Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 14, 2024, 09:30:54


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: NIeśłubne dziecko Lecha Wałęsy  (Przeczytany 23745 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Leszek
Gość
« : Kwiecień 02, 2009, 23:00:55 »

Sprawa nieślubnego dziecka Lecha Wałęsy, opisana przez Pawła Zyzaka w
książce "Lech Wałęsa. Idea i historia, oburzyła polityków. Poseł Arkadiusz
Rybicki orzekł, że Wałęsę opisali zawistni wieśniacy. Czyżby w Cypriance i
Łochocinie doszło do zbiorowej halucynacji? Pojechaliśmy to sprawdzić.
Reportaż :-)))

<a href="http://www.youtube.com/v/tCP38jbLgO0&amp;hl=pl&amp;fs=1" target="_blank">http://www.youtube.com/v/tCP38jbLgO0&amp;hl=pl&amp;fs=1</a>

Link
http://www.youtube.com/watch?v=tCP38jbLgO0

Cała wieś mówi o nieślubnym dziecku Wałęsy



 "Jak zaszła w ciążę, to się zwierzyła, że z Leszkiem Wałęsą" - mówi mieszkanka powiatu lipnowskiego w woj. kujawsko-pomorskim. Mówi, że pamięta Wałęsę z czasów, gdy przyjeżdżał do pani Wandy z Łochocina. W sieci krąży nagranie z takimi wyznaniami sąsiadów byłej wybranki prezydenta.



Nagranie w internecie umieściła "Gazeta Pomorska". Dziennik zastanawia się nad prawdziwością zeznań, które zebrał wśród mieszkańców wsi. "Czyżby w Cypriance i Łochocinie doszło do zbiorowej halucynacji?" - pyta gazeta.

Skąd wątpliwości? Ukrywanie faktu posiadania nieślubnego dziecka zarzucił byłemu prezydentowi Paweł Zyzak, autor książki o Wałęsie, a obecnie pracownik Instytutu Pamięci Narodowej. "To jest barbarzyństwo, to jest bezczelność, to jest chamstwo. Podobała mi się ta pani, zanim poznałem swoją Danutę. Ale to nie znaczy, że miałem z nią dziecko" - mówił Lech Wałęsa w "Newsweeku".

Sąsiedzi tajemniczej pani Wandy ze szczegółami opowiadają na filmie umieszczonym w internecie o tym, jak Wałęsa przychodził do niej w młodości. Wspominają też Grzesia, który - ich zdaniem - bezsprzecznie był synem Wałęsy. Przyszły prezydent miał się nawet pojawić na pogrzebie chłopca, który - jak wynika z relacji mieszkańców wsi - utopił się w rzece.

"Mi się wydaje, że za dużo wziął na siebie. Gdyby mówił prawdę od początku, nie tając, bo to żadna tajemnica, to byłby się tak nie zaplątał" - kwituje nagrany mieszkaniec wsi.

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article353697/Cala_wies_mowi_o_nieslubnym_dziecku_Walesy.html#commentSent
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Kwiecień 02, 2009, 23:17:51 »

Ni mogę pojąć o co ta cała afera Coś  Co to kogo obchodzi czy Wałęsa miał nieślubne dziecko,a nawet jeśli miał  Coś Każdy miał  jakieś grzeszki młodości.Osobiście nie mam nic do tego.
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Leszek
Gość
« Odpowiedz #2 : Kwiecień 02, 2009, 23:28:58 »

Channel jesteś aż tak bardzo oderwana od rzeczywistości?
Zerknij sobie:
Czy Paweł Zyzak, autor kontrowersyjnej biografii Lecha Wałęsy, straci dyplom magistra Uniwersytetu Jagiellońskiego, bo jego książka stawia byłego prezydenta w krytycznym świetle? Minister szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka zarządziła nadzwyczajną kontrolę na Wydziale Historycznym UJ.

http://www.dziennik.pl/polityka/article353722/Autor_ksiazki_o_Walesie_straci_magisterium_.html

Już chyba... faszyzujący ... Michnikowcy atakują...
Jak piszesz  nie po myśli autokratów z Wyborczej, to Cię zbanują pod pretekstem łamania regulaminu i zobaczysz tylko coś takiego, co mam już od miesięcy...
http://forum.gazeta.pl/forum/0,62489,1540823.html?f=904&w=93608178&p5=6458498&p6=DOCUMENT&powrot=http://wyborcza.pl/1,75248,6458498,Kudrycka__Zyzak_do_kontroli.html

Powinien wyświetlić się komunikat:
"W związku z przypadkami łamania Regulaminu, nie możesz założyć nowego wątku na tym forum."
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 02, 2009, 23:37:57 wysłane przez Leszek » Zapisane
Mora
Gość
« Odpowiedz #3 : Kwiecień 02, 2009, 23:31:58 »

Najlepszą reklamą samego siebie jest skandal...
Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #4 : Kwiecień 02, 2009, 23:34:55 »

Chodzi o to, że Wałęsa łże jak pies, a IPN chcą rozwiązać, bo pokazuje prawdę o biografiach "nietykalnych osób"...

Jarosław Kaczyński przekonuje, że w Polce zagrożona jest wolność słowa i demokracja. To reakcja na skandaliczną, jego zdaniem, decyzję minister nauki Barbary Kudryckiej, która poleciła sprawdzić, jak przebiegała obrona pracy magisterskiej Pawła Zyzaka. To na jej podstawie Zyzak napisał kontrowersyjna książkę o Lechu Wałęsie.

http://www.dziennik.pl/polityka/article353281/Jaroslaw_Kaczynski_broni_wolnosci_slowa.html
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 02, 2009, 23:38:40 wysłane przez Leszek » Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #5 : Kwiecień 02, 2009, 23:45:33 »

Ni mogę pojąć o co ta cała afera Coś  Co to kogo obchodzi czy Wałęsa miał nieślubne dziecko,a nawet jeśli miał  Coś Każdy miał  jakieś grzeszki młodości.Osobiście nie mam nic do tego.
Tu muszę Ci przyznać rację.Nie każdy lubuje się w życiorysach ludzi, tym bardziej jeśli dotyczy to takich, którzy niczego nie wnoszą do ewolucji ludzkości, a raczej bardziej do inwolucji.
Dlatego Twoja uwaga Leszku jest nie na miejscu i dokonujesz tu pewnej  presjii na Chanell, abdarowywując ją jeszcze oderwaniem od rzeczywistości.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 02, 2009, 23:46:37 wysłane przez astro » Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Kwiecień 02, 2009, 23:58:00 »

Zapewniam cię Leszku ,że nie jestem oderwana od rzeczywistości,tylko od paru dni słyszę o tej książce ,jestem zdegustowana tym co o niej słyszałam.Czasem Wałęsa wkurza mnie swoimi wypowiedzami,ale mam do niego szacunek,ponieważ między innymi dzięki niemu mogłam zwiedzić Europę,moge korzystać z wolnej telewizji,mam telefon i internet.Nic mnie nie obchodzą jego sprawy osobiste.Wiem że jest osobą publiczną i zawsze znajdą się jacyś nawiedzeni krzykacze którzy będą szukać dziury w całym i kombinować jakby tu go oczernić. Dla mnie może mieć 10 -cioro nieślubnych dzieci  i tak będę mieć do niego szacunek.
Pozdrawiam Uśmiech
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Kiara
Gość
« Odpowiedz #7 : Kwiecień 03, 2009, 00:10:50 »

We Francji jest rozdzielnosc zycia publiczneg od zycia osobistego osob znanych.
Istnieje ochrona ich prywatnosci, wielkim nietaktem jest wywlekanie takich informacji i granie nimi politycznie. Bardzo czesto konczy sie to wielkimi odszkodowaniami.
Warto to wiedziec, zanim poda sie takie informacje publicznie , bo jest to wysoce nie, etyczne..

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2009, 14:38:55 wysłane przez Kiara » Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #8 : Kwiecień 03, 2009, 00:25:38 »

We Francji jest rozdzielnosc zycia publiczneg od zycia osobistego osob znanych.
Istnieje ochrona ich prywatnosci, wielkim nietaktem jest wywlekanie takich informacji i granie nimi politycznie. Bardzo czesto konczy sie to wielkimi odszkodowaniami.
Warto to wiedziec, zanim poda sie takie informacje publicznie.


Powiedział bym to jeszcze tak: nie sądzcie, a nie będziecie sądzeni.
Co napierasz do Ciebie wraca.Oto prawo manifestacji...
Inna sprawa jeżeli szukamy zrozumienia tematu i mimo woli wtargnie się ocena nie ludzi, ale ich działania.
Informacja, że Wałęsa ma nieślubne dziecko ma zerową wartość.
Nikt nie przykłada wagi do tego typu informacji.Świat- wszechświat jest zbyt wielki, piękny i inspirujący, aby zawracać sobie głowę takimi bzdetami.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2009, 00:29:50 wysłane przez astro » Zapisane
secularus
Gość
« Odpowiedz #9 : Kwiecień 03, 2009, 01:20:06 »

Najwidoczniej nie ma czego nagłaśniać i media łapią się czego mogą, afery i skandale są paliwem dla wszelkich mediów. ńie ważne jest co wywlekają ważne ile osób to przeczyta czy zobaczy, a jaki będzie miało stosunek do tego? Kogo to obchodzi, przychody z reklam się liczą, jak wszędzie pieniądze.
Zapisane
Blad
Gość
« Odpowiedz #10 : Kwiecień 03, 2009, 07:26:22 »

Zapewniam cię Leszku ,że nie jestem oderwana od rzeczywistości,tylko od paru dni słyszę o tej książce ,jestem zdegustowana tym co o niej słyszałam.Czasem Wałęsa wkurza mnie swoimi wypowiedzami,ale mam do niego szacunek,ponieważ między innymi dzięki niemu mogłam zwiedzić Europę,moge korzystać z wolnej telewizji,mam telefon i internet.Nic mnie nie obchodzą jego sprawy osobiste.Wiem że jest osobą publiczną i zawsze znajdą się jacyś nawiedzeni krzykacze którzy będą szukać dziury w całym i kombinować jakby tu go oczernić. Dla mnie może mieć 10 -cioro nieślubnych dzieci  i tak będę mieć do niego szacunek.
Pozdrawiam Uśmiech

Chanell, przepraszam cię,, ale na pewno nie dzieki niemu. Moze w koncu jego prawdziwa historia wyjdzie. Zapomina się o wielu wielu ludziach. ehhhh z resztą.
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #11 : Kwiecień 03, 2009, 09:05:27 »

Najważniesze jest to, że Lech religijny był nad wyraz od młodości.
Nie zakładał na członki tych szatańskich instrumentów (prezerwatyw), o których raczył wspomnieć nam Miłościwie Panujący Benedykt XVI, w swej pielgrzymce do Afryki.


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2009, 16:02:54 wysłane przez Thotal » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #12 : Kwiecień 03, 2009, 09:45:47 »

We Francji jest rozdzielnosc zycia publiczneg od zycia osobistego osob znanych. Istnieje ochrona ich prywatnosci, wielkim nietaktem jest wywlekanie takich informacji i granie nimi politycznie. Bardzo czesto konczy sie to wielkimi odszkodowaniami.
Warto to wiedziec, zanim poda sie takie informacje publicznie.
Nie jesteśmy we Francji. Nie uważam także, że Francję nalezy brać za wzór - np.: u nas jeszce młodzież nie podpala masowo samochodów.
Uważam nieco odmiennie - osoba która chce być publiczną musi liczyć się z tym, że będzie ponieką na celowniku. Obłudą jest dla mnie postawa w której osoba publiczna garściami ciągnie profity ze swojej publiczności, a klnie na drugą stronę medalu. Nie chcesz - nie pchaj się.

Nie zgadzam się, że to dzięki Wałęsie mogłaś Chanell zwiedzić Europę. Jeżeli już to dzięki setkom tysięcy prostych ludzi którzy pozostają w cieniu Walęsy. Tych samych na których on potem wielokrotnie się wypinał. Tych którzy byli bici, maltretowani i prześladowani przez aparat komunistyczny za swoje poglądy i postawę, a których Wałęsa najzwyczajniej zdradził. To za jego prezydentury zaczęła się bandycka wyprzedaż zakładów pracy. Przy tych ludziach to Wałęsa miał wczasy...

Osobiście uważam Wałęsę za jednego z największych buców i zarozumialców - wszystko przypisuje sobie. Teraz odgraża się, że wyjedzie z Polski - proszę bardzo, skoro mu tak źle, nawet dorzucę na bilet. Nie jest tajemnicą, że Wałęsa jest diamertalnie róznie odbierany przez Polonię a ludzi mieszkających w Polsce. O czymś też to świadczy.

Co do sprawy z rzekomym dzieckiem - jedyne czego teraz chciałbym - piszę teraz bo sprawa została mocno nagłośniona - aby ją do końca wyjaśnić. Wtedy wyjdzie kto i w czym kłamał, winni niech zostaną ukarani i tyle.
Zapisane
janneth


Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #13 : Kwiecień 03, 2009, 12:31:51 »

W pełni zgadzam się ze zdaniem Chanell i również czuję się zdegustowana słuchając o skandalach z życia innych ludzi. Tu już nawet nie chodzi o to, że to L.Wałęsa. Jak pewnie większość z nas, miałam okazję z nim rozmawiać. Nie osobiście, podawał publicznie swój numer GG, niewielu polityków to robi, a nawet ta część z nich, która się na to odważy nie ma ochoty rozmawiać z obcymi dłużej niż przez 5 minut. Pan Wałęsa rozmawiał ze mną o wszystkim i o niczym przez dobrych kilka tygodni, tak po prostu jak na co dzień każdy z nas rozmawia na GG ze swoimi znajomymi. Zawsze miał czas, żeby odpowiedzieć, wysłuchać, doradzić, to naprawdę sympatyczny człowiek. Nie wywyższa się, nie ujmuje honorem, nie czułam żadnego dystansu w dyskusji.
Co mnie boli w jego sprawie to to, że gdziekolwiek się w świat nie pojedzie, to ludzie słysząc, że jestem z Polski znają ją tylko przez pryzmat dwóch ludzi: papieża Jana Pawła II i właśnie Lecha Wałęsy.
Niszcząc tego człowieka, wystawiamy sobie okropną wizytówkę. Niszczymy wszystkim znany autorytet, choć i tak niewiele takich istnieje. Plujemy we własne gniazdo.
Całe to nasze rozochocenie w rozmowach o tym, czego dopuścił się ten człowiek a czego nie, wchodzenie w jego życie ze szczegółami, usilne umniejszanie jego zasług to nic innego jak nuda w naszym życiu i ogromny nietakt.
Każdy z nas w życiu zrobił wiele rzeczy, których pilnuje aby nie ujrzały światła dziennego. Niech chociaż połowa wśród tych krytyków pochwali się równomierną zasługą do L.Wałęsy w ramach rekompensaty swoich złych uczynków.
Taki nasz temperament. Cudze chwalimy, swego nie znamy, a to co mamy i tak potępiamy.

PS. Wałęsa to już starsza osoba, widziałam jego wywiad z M.Olejnik na TVN24. Dali mu chyba najgorszą z możliwych jędz, która zachowuje się wg mnie skandalicznie. Może i jest dobrą dziennikarką, bo każdego potrafi przycisnąć do muru, ale sposób w jaki przycisnęła tego starszego pana budzi zażenowanie. Żal mi było nawet nie jego, bo w końcu musiał zgodzić się na cały ten teatrzyk, ale żal mi było, że tak niski jest poziom kultury w Polsce.

Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Leszek
Gość
« Odpowiedz #14 : Kwiecień 03, 2009, 15:16:16 »

Sprawa jest prosta. Jak Wałęsa uważa, że jego dobra zostały naruszone, to niech poda autora do sądu. Jednak Wałęsa tego nie robi...  Czemu? Bo - jak mówi - są rekolekcje, które skłaniają do przebaczenia... Super. Jakby się tego od Michnika nauczył...

Nikt nie zauważył, że zamiast merytorycznej dyskusji, w Polsce osoby myślące inaczej niż chce tego michnikowszczyzna chce się eliminować z życia publicznego. Ba, chce się bez merytorycznej dyskusji zamykać IPN i najlepiej pozbawić tytułów naukowych niewygodnych profesorów...
Książka, która wyjaśnia co nieco "Michnikowszczyzna zapis choroby":
http://www.google.pl/search?q=Michnikowszczyzna+zapis+choroby&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a

Polecam w tej kwestii felieton redaktora naczelnego Rzeczpospolitej pt Publicysta likwidator.
http://www.rp.pl/artykul/284639.html

Swoją drogą posługiwanie się argumentami typu "starszy człowiek" to stara metoda... No cóż... starszymi osobami są jeszcze m.in Jaruzelski, Kiszczak, Urban i paru innych "bohaterów". Ponoć żyje też jeszcze paru nazistowskich katów, którym tez należałoby odpuścić, bo są to biedni starzy ludzie... Jakoś Żydzi im nie potrafią odpuścić...

Ciąg dalszy Love Story:
 
"W dzień Wałęsa spacerował po szosie w jedną i drugą stronę. Dopiero jak ciemno zaczęło się robić, to szedł do Wandy" - tak Leszek Śmiechowski opowiada o kulisach znajomości byłego prezydenta z jego ówczesną ukochaną. Dodaje, że wtedy była to zgrabna i szczupła dziewczyna, która mogła się podobać.

Wałęsa zakończył tę znajomość, gdy okazało się, że Wanda jest w ciąży. "On ją zostawił, gdy mu powiedziała, że jest w ciąży. Zrezygnował, no i z głowy" - podkreśla Śmichowski. Jego słowa potwierdza Zofia Sawicka. "Jak w ciążę zaszła, to mówiła, że z Leszkiem Wałęsą. Ona mi się wtedy zwierzyła" - podkreśla Sawicka.

Dziecku Wanda dała na imię Grzegorz. Sąsiedzi wspominają, że był ładnym chłopcem. "Jeszcze w trumnie ładnie leżał, taki malowany był" - opowiada Maria Ośmiałowska.

Chłopiec, gdy miał cztery lata, utopił się. "Dzieci zobaczyły wodę i chlapały się. Może ktoś go popchnął, może sam wpadł. Hania pani Podgórskiej przybiegła i powiedziała, że Grzesiu pływa. Pływał na buziulce, już nie żył" - relacjonuje Sawicka.

Wałęsa przyjechał na pogrzeb Grzesia. "Był na pogrzebie, później poszedł do Wandy, ale ona go odepchnęła. Potem już nie wrócił" - wspomina Halina Podgórska. Śmiechowski dodaje, że Wałęsa szedł kilkanaście metrów za konduktem.

http://www.dziennik.pl/polityka/article354173/Walesa_do_Wandy_zakradal_sie_wieczorem.html
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2009, 21:31:18 wysłane przez Leszek » Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #15 : Kwiecień 03, 2009, 16:32:20 »

Plujemy we własne gniazdo.
Całe to nasze rozochocenie w rozmowach o tym, czego dopuścił się ten człowiek a czego nie, wchodzenie w jego życie ze szczegółami, usilne umniejszanie jego zasług to nic innego jak nuda w naszym życiu i ogromny nietakt.

Brawo Janneth - święte słowa.
Popadam w filozoficzną zadumę, gdy czytam te wieści o tym nieślubnym dziecku Wałęsie.
Pytanie co chcecie przez to osiagnąć? Nie, niesądze, abyście uczciwie zadali sobie to właśnie  pytanie.
Tymczasem gdybyście zechcieli zrozumieć, że wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami, że istnieje jedno wielkie życie, jedna ludzkość, to otwarły by się przed Wami bramy poznania zupełnie innej prawdy.
Zamiast osądzać innych w taki sposób, lepiej uczciwie przyglądnąć się własnej prawdzie, a wówczas dostrzeżemy, że jesteśmy podobni  jak inni - głupi, zalęknieni i kierują nami wciąż nieuświadomione motywacje.
Zobacz jak życie jest wielkie i inspirujące.Zobacz jakie bogactwo niesie Każda jego chwila, każdy jego krok do przeżycia.
Chcecie może iść do czwartego wymiaru.Ale pytanie z czym??? Smutny
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2009, 16:36:35 wysłane przez astro » Zapisane
Blad
Gość
« Odpowiedz #16 : Kwiecień 03, 2009, 16:41:56 »

Janett, nie plujemy do wlasnego gniazda, idąc twoim sposobe rozumowania, malujemy nasze gniazdo na biało a po rogach tomy smieci i innej zgnilizny. Ktora czasami naprawde pachnie nieprzyjemnie. Co jest za problem powiedziec: tak , mialem. To jest tak samo jak bylo z Tuskiem i jego dziadkiem. Jak głupek zaprzeczał ze jego dziadek był w wermachcie. Nie ma co zaprzeczać, wiekszość meżczyzn w tamtym czasie na ziemiach KAszubskich były w wermachcie. I tutaj tez jest bzdurą, zaprzeczać (oczywiscie jezeli bylo) tylko po to zeby (jego zdaniem) sie wybielic.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #17 : Kwiecień 03, 2009, 17:27:41 »

Nie kazdy ma odwage powiedziec prawde o "grzechach " swojej mlodosci lub innego czasu, tak jest.Jest to jego i tylko jego sprawa, moze ale nie musi o tym opowiadac publicznie, ma absolutne prawo do zachowania tajemnicy zycia osobistego. Panowie mili czy naprawde kazdy z was jest pewien na 100%  iz nie ma gdzies ... nieslubnego dziecka? A jezeli ? To co? Wasza i tylko wasza sprawa, oraz kobiety i dziecka. Niezaleznie co robicie , jaka obecnie macie pozycje zyciowa nikt nie powinien uzywac informacji o zyciu prywatnym czlowieka jako karty przetargowej w zadnych dyskusjach nie zwiazanych z owa prywatnoscia.

Juz chyba wiecie iz wszystkie zdazenia zyciowe sa wybierane jako niezbedne w planie przedurodzeniowym czlowieka. Sa zawsze jego wyborem, potrzebnym w jego rozwoju. Wszystkie, i te  "pozytywne i te negatywne", ktore sa pozytywne a , ktore negatywne tak naprawde? Zycie to weryfikuje. Skoro Walesa mial take zdarzenia ( zakladamy ze mial) , byly i jemu i dziecku i tej kobiecie potrzebne, tak wybrali. Dlatego nie powinnismy oceniac innych ludzi w takich aspektach. Ocenmy siebie, zastanowmy sie nad soba, inni nas tez moga postrzegac negatywnie, nie wiedzac ze dla nas ta lekcja zycia byla niezbednoscia. Tego doswiadczenia nam zabraklo w caloksztalcie naszej wiedzy duchowej. Pozwolmy innym przezywac swoje zycia.
AKCEPTACJA
to naprawde swiete slowo, warto o nim pamietac.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #18 : Kwiecień 03, 2009, 17:39:07 »

Nie kazdy ma odwage powiedziec prawde o "grzechach " swojej mlodosci lub innego czasu, tak jest.Jest to jego i tylko jego sprawa, moze ale nie musi o tym opowiadac publicznie, ma absolutne prawo do zachowania tajemnicy zycia osobistego.
Ma takie prawo, ale wtedy niech nie moralizuje innych i nie kreuje się jaki to on zawsze szlachetny. Tyle.
Panowie mili czy naprawde kazdy z was jest pewien na 100%  iz nie ma gdzies ... nieslubnego dziecka? A jezeli ? To co?
Tak, ja jestem w 100% pewny. To, to że nie mam i już. Zadłaś pytanie aby zbić krytykę takiego stanu - mówienia, że porzucanie kobiety ze swoim dzieckiem jest "nie teges" [abstarhuję w tym momencie czy tak było w przypadku Wałęsy] aby teoretycznie pewne grono nie mogło "rzucać kamieniami". Przymknąć usta.

Co do samej sprawy - mnie nie interesuje, ale zaszła już tak daleko, że należałoby ja wyjaśnić. Jeżeli magistrant kłamie - niech poniesie odpowiedzialnośc, zarazem będzie to nauczka dla innych na przyszłość. Jeżeli okazałoby się, że to Wałęsa kłamie - pozytyw byłby taki, aby nie próbować zamykac ust zanim nie rozpozna się sorawy.
Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #19 : Kwiecień 03, 2009, 21:52:18 »

Plujemy we własne gniazdo.
Całe to nasze rozochocenie w rozmowach o tym, czego dopuścił się ten człowiek a czego nie, wchodzenie w jego życie ze szczegółami, usilne umniejszanie jego zasług to nic innego jak nuda w naszym życiu i ogromny nietakt.

Brawo Janneth - święte słowa.
Święte słowa? Szlachetne, ale naiwne słowa.
Retoryka typowa dla niegdysiejszej Unii Wolności. Oni zawsze zasłaniali swoje strategie polityczne czy zwykłe machloje napuszoną moralistyką.
Nie sądzę, że chodzi o nudę... Nudno Ci Janneth? Sprawa jest prosta: Wałęsa wypiera się nieustannie, że był agentem Bolkiem i przy okazji wyzywa od idiotów, wariatów czy nawet "szczekających piesków (to o Kaczyńskich w TVN) wszystkich, którzy mają odwagę mieć swoje zdanie, sprzeczne z partyjną linią michnikowszczyzny.. Dlatego myślę, że ta sprawa ma pokazać, że jest niewiarygodnym facetem. Bo skoro kłamie w sprawie dziecka, to może także kłamać w sprawie Bolka...

Jak była sprawa domniemanych kontaktów seksualnych panów z Samoobrony z panią Anitą K. to Gazeta Wyborcza trąbiła o tym przez kilka tygodni. Teraz jak jest sprawa dziecka Wałęsy, to cisza - ani jednego słowa o tym... To pokazuje tradycyjną obłudę tego środowiska i to, że ci ludzie (?) zdolni są WSZYSTKO, każdą wartość, każdą świętość zinstrumentalizować politycznie. Ktoś wreszcie musi tą obłudę pokazać w sposób jasny i oczywisty.


Z dzisiaj:
Awantura w TVP. Wildstein opuścił studio

Takiego skandalu na antenie TVP jeszcze nie było. Bronisław Wildstein pokłócił się w programie "Forum" ze Stefanem Niesiołowskim. "PiS-owski dziennikarz" - rzucił pod jego adresem poseł PO. "Polityczny klaun" - odgryzł się dziennikarz i wyszedł w trakcie emisji na żywo.


Poszło o Instytut Pamięci Narodowej. Zaproszony do programu "Forum" Stefan Niesiołowski tłumaczył, że IPN powinien być zlikwidowany. Bronisław Widstein bronił tej instytucji. Emocje rosły, argumenty stawały się coraz mocniejsze, aż wymiana zdań przerodziła się w kłótnię.

"Nie będę odpowiadał na zarzuty PiS-owskiego dziennikarza i na jego wybuchy nienawiści. Pan się nie nadaje do dyskusji, po co zapraszać tego awanturnika?" - oburzył się na Widsteina poseł Platformy Obywatelskiej.

Dziennikarz nie pozostał mu dłużny. "Polityk partii rządzącej obraża dziennikarza i kompromituje sam siebie. Mógłbym mówić o obecnym tu klaunie politycznym, ale nie wydaje mi się to potrzebne. W tej sytuacji muszę wyjść" - rzucił Bronisław Wildstein, odpiął mikrofon i wyszedł ze studia.

Prowadzący nadawane w TVP na żywo "Forum" Jarosław Kulczycki nie potrafił przekonać obu gości do opanowania emocji. "Odkąd prowadzę ten program, taka sytuacja zdarzyła mi się pierwszy raz i jest mi z tego powodu bardzo przykro" - skomentował dziennikarz.
http://www.dziennik.pl/polityka/article354614/Awantura_w_TVP_Wildstein_opuscil_program.html


===============================================================================================

Kolega Wałęsy: On sikał do kropielnicy

Mijał się z prawdą, nie tylko wypierając się swego nieślubnego dziecka, ale też sikania do kościelnej kropielnicy - przekonują znajomi Lecha Wałęsy, do których dotarł "Express Bydgoski". Te wydarzenia z przeszłości byłego prezydenta opisał w książce Paweł Zyzak. I za to spotkało go publiczne potępienie.

Dziennikarzom ten epizod zrelacjonował Józef Krysztoforski, który razem z Lechem Wałęsą przyjmował I Komunię Świętą.

"Mieliśmy wtedy po dziewięć chyba lat. Wieki temu. Ale takich rzeczy się nie zapomina. Uczył nas organista Dąbrowski. W kościele to było. Gdy on wyszedł, Wałęsa podszedł do kropielnicy, wyjął <kranik> i nasikał do święconej wody. No, nie da się ukryć, tak było. Teraz wy to napiszecie, a mnie tu napadną. Nożowniki jedne. Ale co tam, mogę mu to w oczy powiedzieć" - relację Krysztoforskiego przytacza "Express Bydgoski".



http://www.dziennik.pl/polityka/article354380/Kolega_Walesy_On_sikal_do_kropielnicy.html


« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2009, 23:20:39 wysłane przez Leszek » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #20 : Kwiecień 03, 2009, 22:41:43 »

Fragmenty wypowiedzi Stanisława Michalkiewicza i Andrzeja Zybertowicza z programu Roberta Reszczyńskiego "W dobrym towarzystwie" z początku stycznia 2009 r. na temat prawa do wolności słowa w kontekście licznych pozwów sądowych o zniesławienie Adama Michnika przeciwko osobom wypowiadającym krytyczne opinie wobec niego i środowiska Gazety Wyborczej.

Granice wolności słowa
<a href="http://www.youtube.com/v/qyIodvM4J5o&amp;hl=pl&amp;fs=1" target="_blank">http://www.youtube.com/v/qyIodvM4J5o&amp;hl=pl&amp;fs=1</a>
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2009, 22:47:31 wysłane przez Leszek » Zapisane
Mora
Gość
« Odpowiedz #21 : Kwiecień 04, 2009, 03:55:41 »

moim zdaniem ten temat niema kompletnie znaczenia...
Są o wiele bardziej ważniejsze sprawy niż polityka polski...
Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #22 : Kwiecień 04, 2009, 08:24:22 »

Wierzę, że twoja opinia wynika po prostu z braku wiedzy o co toczy się gra w tym kraju. Są pewne siły, które najchętniej sprzedały by Ciebie swoim kumplom za bezcen. Poczekaj jeszcze dwa, trzy miesiące i zobaczysz te armie bezrobotnych, bo owe siły wolą, aby obcy kapitał miał się dobrze, a Polacy stali się wiecznymi klientami pomocy społecznej... Wszystko będzie oczywiście "winą kryzysu"...
Tak, dla ezoteryków no żadna różnica...
Poza tym toczy się po prostu walka o to kto zdefiniuje sens i znaczenie życia publicznego...






« Ostatnia zmiana: Kwiecień 04, 2009, 08:46:26 wysłane przez Leszek » Zapisane
Mora
Gość
« Odpowiedz #23 : Kwiecień 04, 2009, 10:47:40 »

Nie lubię gadać o polskiej polityce...

Nie po prostu co mnie ma obchodzić życie prywatne tego człowieka.

Może i ma 100 żon i wszystkie mieszkają w Qatarze? I tak by dla mnie to nie miało znaczenia.

A siłę bez robotą sami sobie produkujemy przez skrzętną manipulację mediów więc ten argument jest zbyt nie trany.

I tak właściwie to zbaczamy z tematu bo gadamy tu o nieślubnym dziecku L.W.(Ciekawe skąd ten człowiek który to ogłosił to wie, trzeba być drugim Jackowskim żeby takie coś wiedzieć) i żałosne są takie oskarżenia.

Dowód Proszę!
Zapisane
janneth


Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #24 : Kwiecień 04, 2009, 13:28:44 »

Nudno Ci Janneth?

Czy ja się nudzę? Nie... absolutnie. Pytasz, jakbyś nie wiedział...
Informacja o nieślubnym tragicznie zmarłym dziecku jest dla mnie:
- nie rzetelna i nie logiczna - oczywiście sobie tylko hipotezują, ale czy nie mogło być tak, że...
Wałęsa poznał tą panią, spodobała mu się, spotykali się, mieli kontakty seksualne, aż tu się nagle okazało, że ta pani nie była mu wierna. Para się kłóci, rozstaje, Wałęsy więcej nie widywano, a pani urósł brzuch z dzieckiem "niewiadomego" pochodzenia. Wałęsa dowiaduje się o dziecku, ale ma wątpliwości, czy to jego. Teraz, gdy już dziecka nie ma, bo nie żyje, nie zaszkodzi opowiedzieć publicznie o romansie z byłym prezydentem, odegrać się za to, że zostawił, a przy okazji może się umówić z jakimś człowiekiem, który sprawę nagłośni... Może i jakieś drobne spłyną do portfela... Wałęsa się nie przyznaje, bo sam nie wie, a nawet gdyby wiedział, to mówiąc, że to jego dziecko naraziłby się na dodatkowe pytania, w których musiałby opowiedzieć o romansie i zdradzie od a do z.
Ta sytuacja mogła wyglądać kompletnie inaczej, to co napisałam zostało przeze mnie wymyślone, ale mogło tak być. Dlaczego uważam, że mogło tak być? Bo teraz, gdy dziecko tej kobiety już nie żyje, nie ma ona żadnego innego celu w tym, co mówi oprócz szkalowania Wałęsy. Urażona duma matki? Gdyby była urażona wyjawiła by to jescze, gdy syn żył, dla jego dobra. Wtedy to jeszcze mogło coś zmienić, teraz już za późno na zmiany istotne dla niej, za to jest to odpowiednia pora na podkładanie nóg Wałęsie.
- nie warta uwagi - US miały Clintona, który swoją poczciwą żonę zdradzał z młodszą ciemnowłosą pięknością o obfitych kształtach, Francja ma prezydenta, który zaraz po objęciu stanowiska pochwalił się światu, że dzieli łóżko z modelką, którą wszyscy już widzieli nago, a teraz także my na wzór zachodu zaczynamy ekscytować się seksualnymi skandalikami, które swoją fabułą zasługują co najwyżej na miejsce w seriwsach plotkarskich jak pudelek.pl
Media jednak wykorzystują nasze otępienie i uzupełniają czas antenowy o wątpliwej prawdy treści z życia osób publicznych. Nie interesuje mnie to, kim był czyjś dziadek, kto palił marihuanę, a komu w życiorysie zagubiło się dziecko po drodze! Jeśli nie ma mi ta osoba do powiedzenia nic istotnego, nic co ma wpływ na życie w tym kraju, to niech w ogóle ust nie otwiera. Takie papki są dobre dla tych, którzy nie mają o czym ze znajomymi rozmawiać, przynajmniej wrzucają do głowy jakiś pomysł na rozpoczęcie mało interesującej dyskusji. To zwyczajne ploty!
- zasłoną dymną dla naprawdę istotnych kłopotów - w czasach kryzysu najlepiej sprzedają się tego typu opery mydlane, bo ludzie już po dziurki w nosie mają słowa "kryzys" i związanych z tym problemów. Nikt nie chce mówić o tym, jak mu się teraz żyje i co powinno się zmienić, bo nawet gdyby taki był, co coś będzie chciał zrobić, to i tak nie będzie wiedział, gdzie najpierw ręce wsadzić. Dlatego raz na jakiś czas musi pojawić się skandalik obyczajowy, żeby ludzie zaczęli więcej myśleć o innych niż o sobie. Wspaniały obraz tego mamy w tym temacie.
Jednakże tego typu obyczajówki zdają egzamin na krótki czas tylko, jak już będziecie zasiadać z rodziną do śniadania wielkanocnego, to zapomnicie o dziecku Wałęsy, bo się okaże, że Palikot w dzieciństwie palił koty i też afera z tego wybuchnie. Jaka mentalność narodu, takie jego problemy. Żal d..ę ściska... 
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Strony: [1] 2 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.082 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

babor khaleesi nocneigraszki cloudwind naszapsiasfora