2.0 Nassim Haramein - Od Makro do Mikro, Jednolite Pole [FILM]

[Nebulitos]

No właśnie myśląc nad tymi pytaniami-rozwiązaniami zapominamy, że my też jesteśmy częścią tego wszystkiego, a skoro tak, mamy w sobie cząstkę odpowiedzi na te pytania. Mi się zawsze podobało wyjaśnienie, że czarna dziura łączy dwa różne pod względem praw fizyki wszechświaty. Wlatując do czarnej dziury z naszego wszechświata pozbywamy się praw fizyki do punktu osobliwości, a przekraczając go nabieramy praw istniejących po drugiej stronie. Czy to odbywa się łagodnie? Tego nie wiem ale wiem, że inaczej zwiedzać innych wszechświatów nie można.

[east]

We fraktalnym świecie wszystko jest samopodobne co do zasady, chociaż różnić się może fizyką w każdym aspekcie.
Zawsze czułem, że jest  coś głęboko prawdziwego w filozofii starożytnej Grecji , w której człowiek był centrum wszechświata. Badano zależności wewnętrzne , obserwowano ciało i prawa nim rządzące i wymyślono sobie, że wszechświat ma naturę organiczną. Narodziny człowieka to odłączenie się od pępowiny matki , ból i zimno, rozwój, pierwszy palący oddech, a potem już za nic nie wróciłbyś do ciasnego łona matki, które do niedawna było całym Twoim światem.
Otóż i narodziny supernovej.  Teraz to także nasze narodziny. Czas rozwiązania już bliski.  Oby mamusia była wyrozumiała dla nieporadnych dzieci swoich

[sqnik]

a wiecie co mnie wkurza? ze kazdy mowi ze costam juz blisko, ze potrafi obe itp. a zadnych konkretow powiedziec nie umie... ;o

[quetzalcoatl44]

krolestwo Boga jest blisko - swiatlo, Bog, itd jest w Twoim wnetrzu:) tylko umiejetnie trzeba sie ze wszystkim obchodzic:)

[east]

a wiecie co mnie wkurza? ze kazdy mowi ze costam juz blisko, ze potrafi obe itp. a zadnych konkretow powiedziec nie umie... ;o

a czego oczekujesz ?

[acentaur]

Witam wszystkich,
jaka szkoda, ze Silver tak malo posluchu doswiadcza a tak wiele czasu zajmuja rozwazania na temat
tego czego nie ma. Silver, wybacz im, oni nie wiedza co czynia 
Wyrazic ten paradoks mozna m.in. tak " dlaczego swiadamosc jest immanentnie zwiazana z czlowiekiem zas usiluje sie ja znalezc za horyzontem zdarzen" albo prosciej " dlaczego na kalkulatorku wszystko sie zgadza ale nijak sie ma to ontologii nie mowiac o rzeczywistosci".
Ja tam spokojnie moge wypiąc sie na te wszystkie "Bardzo Jednolite Teorie Wszystkiego" nawet jesli
to przedstawia sympatyczny gosc oraz zagwarantowac, ze niezaleznie od tych teorii oraz spostrzezen astrofizykow ile tam tych "czarnych dziur, pulsarow..." mi rzekomo nad glowa lata, moj
wszechswiat jest od nich calkowicie niezalezny. Tegoz samego i Wam zycze.

Otóż i narodziny supernovej.  Teraz to także nasze narodziny. Czas rozwiązania już bliski.  Oby mamusia była wyrozumiała dla nieporadnych dzieci swoich

tylko, ze my nie mamy Mamusi! tzn. ona istnieje tylko po to aby shizofrenicznemu androgynowi mial
kto tylek pudrowac, i to dzieje sie tylko w swiecie iluzji tegoz. ptaku, nie martw sie, jest piekne
rozwiazanie. 
I dlatego niejaki Rydzyk, jako przedtawiciel kultow maryjnych, spiewa ta prastara przedchrzescijanska
piesn nie majac pojecia co wlasciwie robi, tak jak my w stanie zagrozenia przypominamy sobie
o "matce" Ziemi. No, ale to tez nalezy do iluzji. Pozostaje wiec "tatus" , prawdziwy Ojciec, ten ktory
wlada iluzja jak i tym poza. Chociaz w naszej "sferze" jest jeszcze i Syn, do zadan specjalnch. 
Wiec im dluzej beda trwaly dyskusje o belkocie matematyko-fizykow, tym pewniej doczekamy sie
brzydkiego skrzywienia psychicznego, moze rozpadu swiadomosci a moze tego przed czym
mamy smiertelny strach a co zobaczymy "oko w oko".
Poniewaz swiadomosc sprzezona jest ze swiatem zmyslow, kazda zmiana w tym swiecie zmieni nasza
swiadomosc. Albo zmiana bedzie do zaakceptowania albo swiadomosc zmuszona bedzie do wygenerowania iluzji , ale juz nie dowolnej, tylko takiej jaka jest na ten czas przewidziana. Chyba , ze...
pozdrawiam

[east]

moj wszechswiat jest od nich calkowicie niezalezny. Tegoz samego i Wam zycze.
....
tylko, ze my nie mamy Mamusi!

Cóż  za niezwykłe dziecko bez mamy !!!! 

No i pogratulować samowystarczalności Acentaurze
Ja nie mogę o sobie powiedzieć jeszcze ,że zupełnie samowystarczalny jestem. Materialna rzeczywistość karmi mnie swoją pępowiną namacalnych "iluzji". Ale ciasno mi już w tym brzuszku , zaczynam się rozpychać , czuję, że poza tą elastyczną , ciepłą ścianką znajduje się wielka , niesamowita przestrzeń, której nie rozumiem, ale wiem, ze doświadczę kiedy nadejdzie czas. I wtedy jej się nauczę.
Tymczasem  chłonę przydatne informacje od akuszera Nassima Harameina. Nie obrażam się , ani nie "wypinam się" na nikogo za wiedzę, którą się dzieli, gdyż nie stać mnie na to, aby przeoczyć coś ważnego.
Mamusia Ziemia brzemienna trudną ciążę nosi .....

[acentaur]

Witaj east

No i pogratulować samowystarczalności Acentaurze

dobrze, ze dochodzi do takiej wymiany zdan, bo przede wszystkim obrazuje mi problem jezyka, ktorym sie poslugujemy. Dlaczego mialbym sie na Ciebie ,czy kogokolwiek innego "wypinac" , skoro Ty jestes moim najlepszym nauczycielem. 
Jesli sie poczules kiedykolwiek urazony to wiedz, to tylko moj nieporadny jezyk i za to przepraszam Ciebie i innych.
A co do Nasima H. W dyskusji mam olbrzymia przewage bo ja wcele tego nie widzialem !
Dlatego moglem napisac, ze "moge wypiac sie na..."
pozdrawiam

[east]

Witaj acentaur
Nie uraziłeś mnie wcale. Twoja wypowiedź była trzeźwiąca jak kubełek zimnej wody na rozpaloną głowę moją
Co do Nassima. To , co on projektuje powala swoją "złożoną prostotą" . Nie twierdzę, że od teraz jest to także moja droga życiowa, bo ani on, ani nikt inny nie przeżyje życia za mnie. Natomiast mam przeczucie, że ten facet zmieni oblicze nauki, ale zanim to się stanie będzie musiał dać sobie radę z całym naukowym betonem. Fascynujące jest obserwować jak na Twoich oczach zmienia się faktura betonu , a tym samym oficjalne postrzeganie świata. To studium przemiany , niemal klatka po klatce "od środka". I ten człowiek, który twardo stoi na gruncie fizyki nie boi się powiedzieć, ze kontakt z Obcą rasą został już nawiązany za pomocą  ..... kręgów w zbożu.
Proza życia to S-F w czasie rzeczywistym . Co za niezwykłe czasy

[acentaur]

Witaj east

Nie uraziłeś mnie wcale

z tego bardzo sie ciesze.
Czytam wiele postow i widze zniecierpliwienie wynikajace z niescislego jezyka oraz mnogosci terminow
jak i tematow. Gdy "wyjdziesz" od Ducha, to wiekszosc tego co wymienilem , jest niepotrzebnym balastem. Dlatego wielu kreci sie w cyklach tematow zastepczych. Tworzy sie taki maly labirynt niemoznosci (to nie jedyna analogia). Wielu dlawi sie dziwna terminologia. Powinno sie na to zwrocic wieksza uwage. Dobrze tez wyrobic sobie nieco dystansu. To tyle jesli wolno mi napomknac.
pozdrawiam

[east]

Witaj acentaur .
To znak, że język , ten pisany i ten nieporadnie mówiony, wkrótce odejdzie do lamusa. To też część przemiany. Niby mówimy tym samym językiem, a nie rozumiemy się. Forumowy Babel.

[ptak]

A może po prostu oddaliliśmy się zbytnio od pierwotnych znaczeń, czystej wibracji słów?
Bo słowo, to wibracja … na początku było słowo … dziś często bełkot …
Dlaczego? Bo oddzielamy słowa od uczuć, czystych intencji … bo gubimy się w pseudonaukowej terminologii, pustej i nic nie wnoszącej.
Umysł ma za to pożywkę i zajęcie … a serca?
One mają swój język, kod dostępu do duszy, ducha … nieskończoności …

Pozdrawiam 

[acentaur]

Witaj east

To też część przemiany

i to bardzo istotna. Na tym poziomie chodzi o to by oprocz odsmiecenia jezyka z pustych slow takze
przywrocic prawdziwe znaczenia tym, ktore pozostana.
Witaj ptaku

Dlaczego? Bo oddzielamy słowa od uczuć, czystych intencji

a to jest nastepny etap. My przeciez pamietamy takie chwile, momenty w naszym zyciu, ktore wywolaly wypowiedziane tam slowa i ktore takze troche nas odmienily. A jakby to bylo permanentne?
pozdrawiam

[Leszek]

Wykład Nassima - część 2.0 w *AVI także na przeklej.pl
http://www.przeklej.pl/plik/2_0_crossing_the_event_horizon_-_from_micro_to_macro_-_unifying_the_field_pl_part1_rar-0004m061c1dc
http://www.przeklej.pl/plik/2-0-crossing-the-event-horizon-from-micro-to-macro-unifying-the-field-pl-part2-rar-0004mc1cqagh