chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #75 : Czerwiec 11, 2009, 22:20:12 » |
|
Co to inwazja Łowcy miło mi powitać Witam również nowego forumowicza Sobka Pozdrawiam
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 15, 2009, 15:53:07 wysłane przez chanell »
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #76 : Lipiec 10, 2009, 23:16:25 » |
|
Witaj Silver w nowej szacie. Czyżby litery hebrajskie nie spełniły swego zadania? Eksperyment zakończony? Pozdrawiam serdecznie, jak zwykle.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Gość
|
|
« Odpowiedz #77 : Lipiec 10, 2009, 23:29:11 » |
|
Jak bym Cie mógł droga siostro opuścić Nadszedł czas na nowy eksperyment.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 10, 2009, 23:37:24 wysłane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #78 : Lipiec 10, 2009, 23:51:10 » |
|
Zatem, niech się dzieje po Twojej myśli … Dobranoc miły bracie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Gość
|
|
« Odpowiedz #79 : Lipiec 11, 2009, 00:00:12 » |
|
Zatem, niech się dzieje po Twojej myśli … Dobranoc miły bracie. Hehe... ale w następnym ''wcieleniu'' mnie nie poznasz siostro
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2009, 00:00:32 wysłane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #80 : Lipiec 11, 2009, 07:59:49 » |
|
Witaj Silver Widać lubisz się "przebierać" ,ale Ptaszki maja doskonałe oczy,tak zwany sokoli wzrok i zawsze cię wypatrzą ptaku czy ty jesteś sokołem
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
Silver
Gość
|
|
« Odpowiedz #81 : Lipiec 11, 2009, 16:52:26 » |
|
Witaj Silver Widać lubisz się "przebierać" ,ale Ptaszki maja doskonałe oczy,tak zwany sokoli wzrok i zawsze cię wypatrzą Tak zgadza się - lubię się ''przebierać'' . Dlatego nigdy nie będziecie wiedzieć kim jestem i co tu robię. Nie będziecie wiedzieć, bo i ja sam tego nie wiem. Bo jestem: Największym heretykiem Największym szarlatanem Mistrzem Zenu Największym sceptykiem Ukochanym człowiekiem Niebezpiecznym człowiekiem Duchowym mistrzem Największym anarchistą Duchowym terrorystą Największym ateistą Bezbożnym człowiekiem Największym obrazoburcą Największym immoralistą JAM JEST
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2009, 16:59:54 wysłane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #82 : Lipiec 11, 2009, 20:41:02 » |
|
ptaku czy ty jesteś sokołem Kiedyś, forumowy koliberek miał sen. Na podłodze w jej pokoju leżał rozciągnięty bocian z książką przed dziobem i czytał zawzięcie. To byłam ja. Ja także kiedyś miałam sen. W Paryżu dźwigałam pod Wieżę Eiffla ciężkiego, śnieżno białego łabędzia. Był niesamowity upał i zmęczyłam się nieco, toteż usiedliśmy z łabędziem przy stoliku na skwerze pod wieżą i piliśmy wodę. Łabędź gadał ze mną już nie pamiętam o czym. Potem dowiedziałam się, że dźwigałam swoją duszę. Hehe … Jakim jestem ptakiem? O to koliberek ciągle mnie molestował, bym określiła się, czyli znalazła tożsamość. A ja przecież będąc ptakiem mam wiele tożsamości. Także wróbelka … I z sokolim wzrokiem, czy bez, wszędzie, nawet na dnie piekieł rozpoznam tego heretyka i anarchistę, aktualnego silvera. Żadne przebranie mu nie pomoże, bo energia go zdradza. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i niedługo znikam na czas nieokreślony. Czeka mnie trzęsienie ziemi i mały koniec świata, czyli po prostu remont mieszkania, brrrr ... Ptak
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2009, 20:46:03 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #83 : Lipiec 11, 2009, 22:05:28 » |
|
O rety !! remont !! wiem coś o tym Pozdrawiam cię ptaszku i łączę się z tobą w remontowym bólu Czekamy na twój powrót
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #84 : Lipiec 11, 2009, 23:38:18 » |
|
A ja nie mialam snu , dzialo sie to w realu. Bylam pewnego jesiennego ranka okolo 7, 30 pod wieza Eiffela w Pryzu , stalam na srosku pod nia z parasolem bo padal deszcz. W pewnym momecie pod moje nogi spadla z nieba zywa ryba, szczerze mowiac nie wiedzialam co mam robic , podniesc ja, ratowac, czy co? Patrzylam na nia, byla calkiem spora ( gdzies okolo30/40 cm), zastanawialam sie skad sie tu wziela. Praktycznie nikogo nie bylo, padal deszcz, wieza jeszcze dlugo nie czynna ( bo od 9 byla otwierana), pusto.., ja i ryba. Postalam porozgladalam sie uslyszalam z tylu jakies kroki, odwrocilam na chwile glowe. Chcialam jeszcze raz popatrzec na ta rybe, ale ona normalnie zniknela. Chociaz lezala tak sobie chyba z 5 minut. To bylo naprawde niesamowite Na swiecie dzieja sie bardzo dziwne rzeczy.... Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Gość
|
|
« Odpowiedz #85 : Lipiec 11, 2009, 23:51:37 » |
|
A ja nie mialam snu , dzialo sie to w realu. Bylam pewnego jesiennego ranka okolo 7, 30 pod wieza Eiffela w Pryzu , stalam na srosku pod nia z parasolem bo padal deszcz. W pewnym momecie pod moje nogi spadla z nieba zywa ryba, szczerze mowiac nie wiedzialam co mam robic , podniesc ja, ratowac, czy co? Patrzylam na nia, byla calkiem spora ( gdzies okolo30/40 cm), zastanawialam sie skad sie tu wziela. Praktycznie nikogo nie bylo, padal deszcz, wieza jeszcze dlugo nie czynna ( bo od 9 byla otwierana), pusto.., ja i ryba. Postalam porozgladalam sie uslyszalam z tylu jakies kroki, odwrocilam na chwile glowe. Chcialam jeszcze raz popatrzec na ta rybe, ale ona normalnie zniknela. Chociaz lezala tak sobie chyba z 5 minut. To bylo naprawde niesamowite Na swiecie dzieja sie bardzo dziwne rzeczy.... To może był znak dla Ciebie, że mija era ryb i nadchodzi era wodnika. Cóż za wspaniały slogan wobec tylu milionów patologii, które wokól się dzieją ta zadufana ludzkość sobie wymyśliła - ''Era Wodnika'' Ps.Kiedyś miałem sen jak na białym koniu jechał Budda. Tylko czy to był Budda ? Dobranoc miłe ''podróżniczki'' i ''podróżnicy'' Carpe diem
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 12, 2009, 00:00:43 wysłane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
zigrin
Gość
|
|
« Odpowiedz #86 : Lipiec 12, 2009, 11:27:02 » |
|
Witaj Silver – przebierańcu jeden… Jak widzisz, na nic Twoje wysiłki, bo i tak Cię wypatrzy jakiś ptak, albo inna sprytna bestia… Jak widzę, jest teraz jakaś moda na zmiany i remonty (nie tylko nicków…) – sam też przystawiam się do kapitalnego remontu łazienki. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę szybkiego ukończenia wszelkich remontów…
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Gość
|
|
« Odpowiedz #87 : Lipiec 12, 2009, 15:49:09 » |
|
Witaj Silver – przebierańcu jeden… Jak widzisz, na nic Twoje wysiłki, bo i tak Cię wypatrzy jakiś ptak, albo inna sprytna bestia… Jak widzę, jest teraz jakaś moda na zmiany i remonty (nie tylko nicków…) – sam też przystawiam się do kapitalnego remontu łazienki. Eee...tam będziesz remontował łazienke.Walić się nie wali, to nie ma co jej ruszać.Ja tam nie inwestuje w te tzw.materialne dobytki, chyba, że już naprawdę muszę. Odzwyczajam się powoli od wszelkich ziemskich standardów istnienia. Żyję lub staram się żyć zgodnie ze słowami wielkiego filozofa Diogenesa, który rzekł: nie obawiaj się nie mieć nic i nie obawiaj się być nikim, ponieważ wszystko czego potrzebujesz już masz. O dziwo taka postawa przynosi mi więcej obfitości, niż lęki, obawy i rozmyślania, że mi czegoś brakuje lub czegoś nie mam. Pozatem otrzymujesz tyle ile w życiu wielkiego dla siebie i innych chcesz zrobić. Czyli jaka przyczyna taki skutek. Więc z racji, że pędzą w naszą stronę potężne zastępy Zeta Reticulis, a inni już od dawna siędzą po Ziemią, dostałem przekaz, że oni nie cierpią pewnych częstotliwości i trzeba zbudować generatory, aby tą częstotliwość generowały. Bo nie obronią się przed nimi ludzie o niskich wibracjach własnych i dla tych to jest jedyny ratunek. Pytanie tylko jaka to częstotliwość. Jak zwykle brak szczegółów, na których opiera się cały świat.
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 12, 2009, 15:51:58 wysłane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #88 : Lipiec 12, 2009, 17:54:05 » |
|
Eee...tam będziesz remontował łazienke.Walić się nie wali, to nie ma co jej ruszać.Ja tam nie inwestuje w te tzw.materialne dobytki, chyba, że już naprawdę muszę. Odzwyczajam się powoli od wszelkich ziemskich standardów istnienia.
Żyję lub staram się żyć zgodnie ze słowami wielkiego filozofa Diogenesa, który rzekł: nie obawiaj się nie mieć nic i nie obawiaj się być nikim, ponieważ wszystko czego potrzebujesz już masz.
To, że ktoś chce przebywać w pięknym otoczeniu, nie znaczy zaraz, że jest nastawiony na mieć. Dusza karleje i ubożeje, gdy brak wokół piękna. Piękno materii, jej uporządkowanie ma pozytywny wpływ nie tylko na psychikę człowieka, ale również na jego duchowość. Dusza łaknie piękna i harmonii, obojętnie, czy to w przejawie natury, czy w formie wytworów dzieł ludzkich. Piękno, to piękno a brzydota, to brzydota. Można żyć na śmietniku i szczycić się, że nie ma się nic, jednak, czy nie jest to samooszukiwaniem się i zubożaniem siebie? O ileż przyjemniej jest patrzeć na piękne rzeczy. Wszystko ma na siebie wpływ, nawet, gdy temu zaprzeczamy. A postawa „mam czego potrzebuję” i owszem, daje to, ale trzeba to sobie załatwić na planie materialnym. Łazienka sama nie wyremontuje się, prędzej zniszczeje, lecz można myć się i w zniszczonej, jak ktoś lubi ... Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zigrin
Gość
|
|
« Odpowiedz #89 : Lipiec 12, 2009, 18:54:23 » |
|
Silver i Ptaku, wydaje mi się, że oboje macie tutaj rację. To prawda, że łazienka jeszcze się nie wali. Prawdę mówiąc, to ten remont (właściwie więcej przebudowa) jest bardziej dla rodziców z którymi jeszcze sobie mieszkam i pomagam im w małym gospodarstwie. Człowiek jest nie tylko istotą duchową, ale też materialną. Co prawda, manifestacja materialna jest wynikiem manifestacji duchowej, ale skąd wiemy, że nie ma żadnego sprzężenia zwrotnego ? Osobiście uważam że jakieś jest – lub, może być. Ważne, aby nie pomylić priorytetów… To samo odnosi się tzw. Świętej Geometrii. Szukamy miłości w pięciokątach, w złotych podziałach, świętych częstotliwościach itd... Oczywiście, miłość jest znacznie większa od wymienionych elementów, ale może są to furtki do lepszego jej zrozumienia… ? Może to jest wejście na jakieś logiczne sprzężenie zwrotne – chociaż, samą miłość jeszcze długo nie ogarniemy logiką ? A może akurat się okaże, że częstotliwość np. 528 Hz nie znoszą pasożytnicze cywilizacje… ? Mi nie wydaje się, aby znacznie bardziej zaawansowane cywilizacje można było przeganiać przy pomocy dźwięku, jak krety z pola. Ale miłość nie takie czyni cuda… Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|