Odp: Drobne nieścisłości w sesji 87 i 88

[arteq]

Enigma, alez podałem Ci fakty a Ty na siłę starasz się je zbić aby pch nie wyjawił prawdziwego oblicza.
Samcio zmieniał imiona, najpierw był samuel, później enki, a teraz duch .... [nie zaprzeczył gdy niektórzy zaczęli się "domyślać"] więc to że zmienia imiona jest bezdyskusyjne. Gdyby nie chciał zmieniać to zaprzeczyłby i tyle.
Co do napaści na Sławę - piszesz odosobniony przypadek? No weź posłuchaj samej siebie. Gdybym zdrowo pobił kolegę który chce wypisać się z mojej bandy to też mówiłabyś o mnie, że to odosobniony przypadek i pomimo to kocham naokoło ludzi? Nie wydaje mi się. I nie czepaim sięlecz podaję przykłąd "prawdziwej samciowej miłości" wobec bliźnich.
Co do wielkości nibiru to kłamał, nie wymagam precyzyjnej wielkości i masy ale jest zasadnicza różnica pomiędzy kilkukrotną a kilkunastokrotną różnicą. Jeszcze gdy zacytowano jego własne słowa chciał je wyśmić mówiąc "a kto Ci tak naopowiadał". Nie jestem super-rozwiniętym bytem ale wielkości, masy planet potrafię podać z dużą dokładnością, bo mam taką wiedzę. Widać, że samcio nie ma jej w odniesieniu do nibiru.
W końcu wyraźnie pada słowo "posłuszeństwo" i to po trzykroć powtórzone, więć nie ma mowy o przejęzyczeniu. Więć teraz nie traktuj mnie jak idiotę i nie próbuj wmówić, że chodziło o współpracę. Znaczenie tych słów jest różne.

Wreszcie docieramy do Hawassa - nie mydlij oczu, że wielka piramida to końcowy cel. Wyraźnie samcio twierdził, że śleża jako trampolina do Wielkiej piramidy - nic nie było, że po drodze poskakamy sobie po róznych częściach Egiptu. Więć samcio znowu kłamie, bo albo Hawass to nie jego człowiek albo pch nie są tymi wybranymi na których to rzekomo Hawass ma czekać.

Dyskutantów traktuję poważnie, dlatego używam logicznych i rzeczowych argumentów, stąd prośba o wzajemność i nie traktowanie mnie jak idiotę któremu można nawciskać mocno nadwyrężonych teorii.