Istnieje dwanascie poziomow wiedzy( nazywa sie je 12 czakrami) , z tych dwunastu czakr 7 jest w materii( w ciele ludzkim) , a 5 poza nim w swiecie energetycznym. Zeby moglo powstac calkowite rozswietlenie tych glownych punktow energetycznych w ciele ludzkim czyli 7. Musi zaistniec 7x7( czyli to o czym mowil Jezus ( pelna wiedza -energia , musi preplynac przez kazda czakre po kolei.Czyli wiedza 1 czakry przez 1,2,3,4, 5,6,i7, wowczas to 1 czakra osiagnie poziom pelnej wiedzy , calkowitego rozswietlenia. Taka sama droga jest dla kazdej kolejnej czakry. Gdy wszystkie 7 zakoncza proces rozwoju-nauki, taki czlowiek osiaga poziom BIELI ( staje sie BIALYM BRATEM)
Szanuję poglądy tych, co się z tym zgadzają, jak i tych, którzy się nie zgadzają.
Także tych, którzy zostawiają to i sięgają poza to.
Jednak zatrzymując się na tym, co powyżej zacytowałem, można postawić pytanie:
Jak się ma do tego taka wypowiedź?
zaden z mezczyzn ( mysle o duszy , ktora sie wcielila w cialo meskie), nie ma takiej mozliwosci rozwojowej ( mysle o jakosci i ilosci doznan uczuciowych, bo tylko one decyduja o rozwoju) , jak kobieta.Tylko kobiety posiadaja dwa razy wiecej polaczen nerwowych niz mezczyzna. a tym samym dwa razy wiecej mozliwosci doswiadczenia wiedzy na jakis temat. Ta stara wiedza...
Ktoś inny może zacytować coś takiego:
Podczas orgazmu zarówno męskie jak i żeńskie genitalia są mocniej ukrwione, puls jest szybszy, pojawiają się mimowolne skurcze mięśni, a do krwiobiegu uwalniane są spore ilości oksytocyny. Jednak czas potrzebny do osiągnięcia tego stanu różni się w przypadku kobiet i mężczyzn. Według naukowców dla 75% mężczyzn osiągnięcie orgazmu jest możliwe już w pierwszych czterech minutach od inicjacji zbliżenia, podczas gdy kobiety potrzebują średnio 10-20 minut.
ŹródłoJak to jest, że „kobiety posiadaja dwa razy wiecej polaczen nerwowych niz mezczyzna” i tak wiele „jakosci i ilosci doznan uczuciowych”… a mimo tego mają taką statystyczną trudność w osiąganiu orgazmu jakby w porównaniu z mężczyznami ewolucyjnie były bliżej kamieni?
A przecież unerwienie, doznania uczuciowe i ich poziom mocy, mają ogromny wpływ na zdolność osiągania orgazmu. A tu statystycznie panowie są „górą”
No dobra – dla osób traktujących seks po macoszemu dam coś innego, co ma z pewnością związek z głębią i przestrzennością myślenia. Wiadomo, że myślenie liniowe ogranicza zdolność pojmowania spraw.
… wyobraźnia przestrzenna. Ma ona swoje ośrodki w co najmniej 4 miejscach części czołowej prawej półkuli. Kobiety zaś nie mają wydzielonego obszaru odpowiedzialnego za tę umiejętność. To powoduje na przykład, że kobieta przeważnie potrafi zobaczyć plan architektoniczny budynku tylko w dwóch wymiarach, natomiast mężczyzna w trzech - widzi też głębię.
ŹródłoTo tak żartując. I to co napisała Kiara też może być tylko żartem
Bo inaczej Panowie nie mieliby szansy – w porównaniu z kobietami – trafić do „grupy 144 000”
No i nie mogłoby być też np. Dharmy Sanghy
O którym tu napisano nie przypadkiem
)
Albo musiałby być kobietą
A wszelkie tzw. „argumenty” za wyższością którejkolwiek płci przypominają mi ten stary „argument” o większej wadze mózgu u mężczyzn
Bo czy ktoś ma kompleks związany ze swoja płcią?
Albo może jest dumny z powodu płci?
Czy człowiek powinien dowartościowywać się płcią, rasą, religią, narodem, miejscem pochodzenia, rodzajem pracy itp.?
W sprawie płci napisałem coś na innym forum w temacie
"Kobieta w mitach i legendach - źródłem nieszczęść wszelakich" - link Temat założyła kobieta.