co robię? odpowiedź jest zupełnie prosta. nie przesiaduję wieczorami i nocami na tym forum plotąc banialuki o rozwoju duchowym, miłości, zrozumieniu itp. tak naprawdę mając bardzo mały kontakt z rzeczywistością lub wogóle, jak np. kiara która ciągle coś plecie od rzeczy a jak popatrzy się na jej statystyki pobytu na forum tym i peszerze to wynika że spędza przed kompem nie licząc snu prawie 24h/dobę. przecież to jest śmiechu warte. mi na coś takiego jest szkoda czasu. wolę popołudnia i wieczory spędzić w towarzystwie rodziny, bliskich i znajomych. i nie głoszę tu wielkich haseł o ratowaniu ludzkości bo każdemu pomóc się nie da. czasami komuś poprostu pomóc nie warto. dajmy na ten przykład taką kiarę. gdybym miał wybór pomóc jej lub osobie której kompletnie nie znam to bez wachania pomógłbym osobie nieznajomej. robicie z kiary, zresztą ona z siebie też oświeconą osobę a już nie raz byliśmy świadkami jak wyłazi z niej wszystko co najgorsze, z ust sączy się jej jad i kompletny brak tolerancji. tak, do kiary nie wyciągnoł bym ręki.
więc jak napisałem wcześniej, świata zbawiać nie zamierzam, liczy się dla mnie rodzina, bliscy i znajomy. reszta? reszta niech się martwi o siebie sama. życie to nie je bajka
Powód usunięcia tego posta znajduje się tu:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=790.0
Darek