Wyraź siebie!

[ptak]

Ja wybieram inny świat dal siebie do życia pełen dobra , harmonii , piękna i tworzenia miłością nie strachem.
Dlatego światy się rozdzielają , bo ludzie wybierają dla siebie inne przestrzenie z innymi doświadczeniami.

A póki co, Ciebie, 'miłościwej' również pełno w śmietniku, więc czym się różnisz? Wszak to ta sama
śmietnikowa przestrzeń. Naprawdę sądzisz, że jesteś lepsza a ktoś gorszy? Błąd aksjologiczny. 

Każdy wybiera świat miłości, dobra i harmonii, bo to mamy w swoich wnętrzach i do tego tęsknimy.
Jednak tkwimy TU, na poligonie i doświadczamy, szlifując wewnętrzny diament. Żeby diament był diamentem,
muszą zadziałać na niego ogromne siły. Nie wyhodujesz diamentu w kloszu. 

[Kate]

Kiara cyt

Nie mam potrzeby atakowania nikogo, ni chęci  ciągłego bronienia siebie przed cudzymi atakami.

  no wlasnie ta nomenklatura - do dzis jeszcze tkwia stare uzbrojenia slowne - atak i obrona to wcale nie oznacza "dac komus w morde, albo skulic sie przed kopiacym glanem:). To UMIEJETNOSC reakcji, na szybka zmiane biegunow. Nie czujesz strachu, wiec nie prowokujesz ataku. To jest wlasnie ta sztuka walki bez walki;)

Blu
Moje watki, ktore tworzylam, nie byly tylko dla mnie, chcialam podzielic sie wiedza z innymi. Wiedze zbieralam z roznych zrodel i przez dlugi czas. Skoro je wcielo to nie ma sprawy, to tylko zapis, ktos kiedys pociagne ten woz dalej.
Symetria to tzw. przeksztalcenie, sa rozne metody odwzorowan przestrzennych, symetria jest jednym z podstawowych. Czyli mozna szybko skonfrontowac, czy wszystko jest ok. Np. czy mamy rowno zapiete guziki, prawidlowy przedzialek na glowie, jednakowe skarpetki;) itp. itd. To takie narzedzie uzytku codziennego;)

[Kiara]

Kiara cyt
Cytuj
Nie mam potrzeby atakowania nikogo, ni chęci  ciągłego bronienia siebie przed cudzymi atakami.

 Chichot no wlasnie ta nomenklatura - do dzis jeszcze tkwia stare uzbrojenia slowne - atak i obrona to wcale nie oznacza "dac komus w morde, albo skulic sie przed kopiacym glanem:). To UMIEJETNOSC reakcji, na szybka zmiane biegunow. Nie czujesz strachu, wiec nie prowokujesz ataku. To jest wlasnie ta sztuka walki bez walki;)

 być może właśnie tak, co nie wszyscy jeszcze są w stanie zrozumieć, a może nigdy nie zrozumieją? Nie wiem...
Nie uważam się za lepszą czy gorszą , a za inną.


Kiara

[Przebiśnieg]

Szacowni osobiście uważam, ze kiedyś każdy z nas narozrabiał.
Jeżeli nie każdy to większość jak by mogła cofnąć czas to pewne cosie zrobiła by inaczej 
Ja jestem praktykiem, a przynajmniej się staram nim być.
Praca na własną świadomością u mnie skutkuje wprowadzaniem u mnie i dookoła mnie zmian i przemian.
Zgodnie z prawem odbicia (lustrem) wychodzę z założenia że jeżeli ja się zmieniam i moja przestrzeń to drugi i jego przestrzeń tez się zmienia.
Moim skromnym zdaniem albo żyje się historią, albo tworzy się Nowe, a historia służy jako wyciągnięte wnioski z doświadczeń.
Co za tym idzie jeżeli ktoś był kiedyś kominiarzem to teraz może jest piekarzem, więc postrzeganie go jak kominiarza jest wracaniem do historii już  nie aktualnej.
Dodatkowo stawia tak postrzegającego człowieka po stronie deklarujących akceptacje inności drugiego,,,tylko deklarujących tzn teoretyków.
Wiem też i po sobie, że łatwo zapalić się złą radością zauważając , że drugiemu garb wyrasta tylko co to u mnie zmieni ?
Każdy kowalem swojego losu ...tylko swojego.
Weryfikacje każdy sam swojemu ciału fizycznemu zafunduje sam nie ktoś komuś tylko każdy sam, więc żeby się nie okazało, że ,,sprawiedliwy" dostanie kopa w żyć, a ten kopany przepustkę do Innej Przestrzeni,
Cierpliwy jestem więc cierpliwie powtórzę ja się zmieniłem, zmieniam, przemieniam (znaczy chyba rozwijam)więc nie neguję, że drugi się zmienił, zmienia i przemienia (chyba rozwija)
Nie mam wyłączności na bycie harcerzem, ktoś też może być choć w innej drużynie lub innym obozie ale nie oznacza to, że ten drugi nie jest harcerzem tak dobrym jak ja 
to pa

[arteq]

Żeby kogoś poznać i mieć prawo o nim coś powiedzieć potrzebny jest kontakt bezpośredni , fizyczny i to w trudnych sytuacjach , bo dopiero w takich ludzie pokazują prawdziwą twarz.

O, wychodzi na to, że Kiara poznała mnie osobiście, do tego w trudnych sytuacjach... (bo nie zakłądam w tym momencie hipokryzji)...  tylko dlaczego ja nic o tym spotkaniu nie wiem?  :]
Gonimy w piętkę, już w piętkę...

[Przebiśnieg]

Matulu moja ciele ogon ma
to pa

[blueray21]

Przebiśniegu, to już mutant, tych ogonów ze trzy tu widzę, a nic nie pobrałem, widać najwyższa pora.
To na zdrowie.

[Kate]

O, wychodzi na to, że Kiara poznała mnie osobiście, do tego w trudnych sytuacjach... (bo nie zakłądam w tym momencie hipokryzji)...  tylko dlaczego ja nic o tym spotkaniu nie wiem?  :]
Gonimy w piętkę, już w piętkę...

Kiara z mojego punktu widzenia stara sie byc otwarta na kontakty, a w jakim celu je nawiazuje to jest JEJ prywatna sprawa.
Dzis ludzie ciesza sie np. spamy dostawac nagle "ktos" do nich napisal i mysli o nich - to pietno samotnosci... choc Ziemia wzmacnia wibracje, tylko jakie??

Bo moze i Ziemia wzmacnia, ale Szatan ze szponow puscic nie chce.

P.S. Cala ta farsa arteq contra Kiara --- ciekawe, bo na skypie chyba mozna wymienic sie lepiej niz tu na tej platformie 2D.

Jednostki komunikacyjne zywia... maluckie baranki, ktore sa potem na oltarzach w imie WODZA ... kojone truciznami.

[Przebiśnieg]

Kate

P.S. Cala ta farsa arteq contra Kiara --- ciekawe, bo na skypie chyba mozna wymienic sie lepiej niz tu na tej platformie 2D.

Szacowna, a nie zgodzę się z Tobą
Bo na wieść o krzywych nogach kobieta przeważnie skype wyłącza a tu tu musi przeczytać od a do z
to pa

[Kate]

Nie ma AKTYWNYCH (krzywych) nog, po waszej selekcji.
Teraz sa cwiczenia!
A na krzywego°° to i ja napije sie, za Twoje zdrowko!
 

[Przebiśnieg]

 
Hm co do krzywych nóg mamy inne doświadczenia szacowna
Choć rozumiem, że jak pijesz za moje zdrówko (dziekuje ) ,,na krzywego" to masz nogi masz zgrabne
 
to pa

[Kiara]

Kiara

[Szmer]

yyy... Kiara, wiem że nie raz się sprzeczaliśmy, ale chciałbym Cie gorąco pożegnać. Szkoda że za tydzień nie będzie Cie już z nami. Pomyślałem sobie że mogłabyś przepisać cały swój majątek na mnie. Odezwij się może na PW to podam Ci moje dane personalne i umówimy się z notariuszem. Dodatkowe mieszkanie by się przydało... obiecuję że będę podlewał kwiaty.

[ptak]

Ja tam majątku Kiary nie chcę, ale pożegnać gorąco, jak najbardziej. 
Jeszcze tylko tydzień i Kiara (jak nas zapewniała) uruchomi swoją merkabę oraz odleci na Nową Ziemię.

Zatem żegnaj Kiaro. Smutno nam będzie bez Ciebie. Powodzenia, gdziekolwiek będziesz.
I przekaż nam czasami w formie channelingu, jak TAM jest. Oraz jak Ci się wiedzie. 
 
To pa 

[koliberek33]

widzisz Kiaro jak Cię bardzo kochają...bo tylko miłość tak nie odpuszcza, chyba że..... nienawiść, ale to tylko jej odwrotność...przenicować zawsze można, pod warunkiem, że skorzysta się ze swojej wolnej woli we właściwy sposób. a warto, zdaje się; bowiem zbyt dużo tu łopatyzmu i kawanaławizmu  wszelakiego , by się tego wreszcie nie wziąć i nie nauczyć

post i scriptum:

...nie uważacie, że 12.12.1012 to był naprawdę przewspaniały dzień i dzisiaj podobnie jest! tyle słońca w całym mieście...

 

[ptak]

Ocenianie osoby nie określa kim ona jest. Określa to, kim Ty jesteś.

Zgadzam się z powyższym w pełni. 
Jednak niektórzy nie mogą pozbyć się owej przykrej dolegliwości i oceniają
na okrągło. Nie ważne, wróg, czy przyjaciel. Robaczywe myśli projektowane są
na bliźnich. No i świat odpłaca wyrokiem.
Oczywiście niesprawiedliwym, wedle oceniacza, bo winni są przecież inni. 

[east]

I pozdrów brata Enkiego... :*

[koliberek33]

jak widać koliberek przez Ptaka kochany
o wiele bardziej jeszcze
zatem uściski w podziękowaniu śle
tym szczególniejsze


i jakże słodki to wyrok w porównaniu z tymże tutaj jest
gdyż bardziej groźny taki "świadomy", niźli nieświadomy "bies".


 
"Nasza klasa" - nie ogladałem jeszcze, ale pierwsze pytanie z filmu intrygujące.

https://www.youtube.com/watch?v=i_7_LuqRJUE