Nie wiem... Ale Lucyna Łobos pokazała swoje być może prawdziwe oblicze gdy zaczęła ona reklamować niesamowity, niezwykle pomagający <smiech> suplement EnKi. Śmiem teraz twierdzić, że ów istota w ogóle nie istnieje, a jest jedynie wytworem wyobraźni kobiety, która wierzy w to co sama sobie uroiła, chcąc przy tym jeszcze zarobić. Hmmm po ile ten suplement EnKi?.... oh 300zł
Cóż to jest, przecież sam Samuel radzi nam by nie być materialistą i nie patrzeć na pieniądze .... ironia
Chyba coś pomyliłeś to jest suplement o nazwie KI a nie Enki
Nie słyszałam zeby go pani Lucyna reklamowała