Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 02, 2024, 17:19:47


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: EMOCJE - złość, żal, gniew ...  (Przeczytany 22934 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« : Maj 29, 2010, 14:32:05 »

Złość, żal, łzy - jak sprawić, by działały oczyszczająco

W dzieciństwie nie raz słyszałaś, że grzeczna dziewczynka nie okazuje złości, nie użala się i nie płacze. I w ten sposób nauczyłaś się tłumić te "złe" emocje. Tymczasem nie wyrażone mogą wyrządzić ci wiele szkody. Zobacz, jak mądrze sobie z nimi radzić.


Naucz się rozpoznawać emocje /INTERIA.PL

Złość się! Obronisz się przed zranieniem

Najpierw starasz się udawać, że jej nie ma. "Wcale nie jestem zła i zaraz mi przejdzie" - myślisz. Przecież nie będziesz wyżywać się na bliskich. Potem jednak przychodzi moment, w którym masz wrażenie, że wściekłość zaraz rozsadzi cię od środka. Wtedy już nie ważne jest, kto jest obok. Każdemu się "oberwie", a ty masz wyrzuty sumienia. Złość pomaga ci bronić własnych praw, dlatego nie staraj się jej tłumić do granic wytrzymałości. Ale naucz się ją rozpoznawać i wyrażać tak, by nie ranić innych.
czytaj dalej
 

• Określ przyczynę złości

Jeśli czujesz narastającą złość, zanim zrobisz cokolwiek, zastanów się, jaka jest jej przyczyna. Jeśli złość ma działać oczyszczająco, musisz wiedzieć, co ją spowodowało. Wróciłaś do domu i już w przedpokoju  zdenerwowałaś się porozrzucanymi butami syna? Stań, odetchnij głęboko i pomyśl, czy to jest rzeczywista przyczyna napięcia. A może jesteś zła, bo szef dziś potraktował cię w nieprzyjemny sposób i uraził twoją dumę?

Jeśli dotrzesz do prawdziwych powodów, będziesz mogła ułożyć sobie wszystko w głowie. Złość bowiem to sygnał, że ktoś naruszył twoje psychiczne terytorium. Teraz będziesz wiedziała, na co uważać i co cię drażni.

• Słuchaj sygnałów ciała. Naucz się wyłapywać moment, w którym twoja złość zmienia się we wściekłość i agresję. Wtedy już nie jesteś w stanie wykorzystać jej konstruktywnie.

Wykonaj specjalne ćwiczenie: usiądź lub stań w wygodnej pozycji i rozluźnij wszystkie mięśnie. Następnie wytęż pamięć lub wyobraźnię i wywołaj w sobie gniew tak silny, jak tylko potrafisz. Nie napinaj żadnego mięśnia, a zobaczysz, że i tak są spięte! Tę reakcję wywołały twoje emocje.

A teraz postaraj się rozluźnić wszystkie mięśnie. Jeśli nauczysz się likwidować fizyczne napięcie, łatwiej będzie ci zapanować nad swoimi reakcjami.

• Odreaguj agresję. Gdy nie jesteś w stanie opanować złości, nie hamuj jej na siłę. Znajdź miejsce, gdzie nikt nie będzie cię widział np. do łazienki. Stań mocno na lekko rozstawionych nogach i napnij wszystkie mięśnie. Otwórz usta i "krzycz", nie wydając z siebie żadnego dźwięku. Możesz też przez kilka minut intensywnie maszerować w miejscu wysoko podnosząc kolana do góry.

Dobrym sposobem jest też "wyboksowanie" agresji. Zaciśnij ręce w pięści i szybkimi ruchami uderzaj np. w kanapę, tak jak w worek treningowy.

• Wycisz emocje. Wykonaj jedno z ćwiczeń uspokajających. Np. postaraj się swoją złość narysować lub opisz to, co cię porusza. Możesz też zastosować technikę wizualizacji. Wyobraź sobie konkretną sytuację: jesteś w pustym pokoju. Czujesz jak ogarnia cię wściekłość. W myślach szybko wyjdź z pokoju do ogródka. Teraz pomyśl sobie, że siedzisz na trawie i np. bawisz się z psem.

Powtarzaj ćwiczenie, a dojdziesz do momentu, w którym sama myśl o ogrodzie będzie cię uspokajać. Powiedz, co cię drażni Wiesz, co cię zdenerwowało i jesteś już spokojna. Jeśli przyczyną złości jest np. zachowanie kogoś z domowników, powiedz mu o tym. Nie w formie pretensji czy wyrzutów, ale stwierdzenia faktu. Nie udawaj, że nie ma problemu. Wytłumacz: "Rozzłościło mnie twoje zachowanie. Nie chcę się znów denerwować. Co proponujesz, by uniknąć takich sytuacji w przyszłości?".

Często samo wypowiedzenie głośno przyczyny emocji powoduje, że zaczynasz sobie z nią radzić. A bliscy wtedy traktują to, co mówisz.

1/3 ...

http://kobieta.interia.pl/psychologia/news/zlosc-zal-lzy-jak-sprawic-by-dzialaly-oczyszczajaco,1484009,2715
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2011, 21:00:32 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Szmer
Gość
« Odpowiedz #1 : Maj 29, 2010, 16:18:30 »

Artykuł oczywiście potrzebny... aczkolwiek smutne jest to że co raz więcej osób nie radzi sobie z emocjami... smutne jest to że co raz więcej osób potrzebuje instrukcji obsługi do samego siebie...
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2011, 21:00:49 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #2 : Lipiec 14, 2010, 10:17:20 »

Jak ukryć emocje pod pokerową twarzą?

Pielęgnowanie narzędzi do kontrolowania emocji
Czwartek, 8 lipca (09:24)

...

 Im lepiej ludzie rozumieją swoje własne schematy postępowania, tym bardziej jest prawdopodobne, że dostrzegą, dlaczego niektóre przeładowane emocjami relacje kończą się konfliktem - niezależnie od tego, czy emocje podlegają zbyt małej, czy zbyt dużej kontroli.

Większość naukowców przyznaje, że to temperament decyduje o zakresie ekspresji. "W okresie dojrzewania rozwija się płat czołowy mózgu i stajemy się bardziej zdolni - pod względem biologicznym - do kontrolowania naszych impulsów" - mówi dr Stefan Hofmann, profesor psychologii na Uniwersytecie w Bostonie.

Psychologowie dzielą strategie regulowania emocji na dwie ogólne kategorie: zapobiegawcze, stosowane przed pełnym odczuciem emocji, i reaktywne, następujące po emocji. Najlepiej znaną i jedną z pierwszych wyuczonych reakcji z drugiej kategorii jest zwykłe tłumienie emocji. Dzieci zakrywają uśmiech dłonią, kiedy kolega z klasy zrobi coś niezręcznego. Z czasem wiele z nich staje się o wiele bardziej zręcznych i odruchowo maskuje zaskoczenie, lub ukrywa gniew pod pokerową twarzą.

Tłumienie emocji jest bardzo przydatne w niektórych sytuacjach - np. wtedy, gdy jesteśmy na mszy pogrzebowej i strasznie chcę się nam śmiać.


Niespodziewane emocje określają wiele psychicznych zaburzeń /© Bauer

...

http://fakty.interia.pl/new-york-times/news/jak-ukryc-emocje-pod-pokerowa-twarza,1503578
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2011, 21:01:07 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Silver
Gość
« Odpowiedz #3 : Luty 09, 2011, 23:00:37 »

Panowanie nad emocjami jest prawdziwą sztuką do której opanowania dążymy.


To kolejny dowód na to, że pomimo wielkopomnego wpisu Koliberka (który, jest przestarzałą wiedzą i tylko w nieznaczny sposób wyjaśnia sprawę)
Ty KIARO zupełnie nie wiesz o czym piszesz ?...!

Proszę mi zatem powiedzieć co to znaczy w/g Ciebie- panować nad emocjami ?

Jedną z emocji np. jest radość.
Cieszysz się bardzo, bo spotykasz przyjaciółkę, którą bardzo dawno nie widziałaś.A ta radość powoduje, że się z nią witasz, całujesz, ściskasz itd... co jest wyrażeniem tej autentycznej i prawdziwej radości.

I teraz mi proszę powiedzieć co to ma oznaczać, że ja mam zapanować nad tą emocją ? Co mam robić, hę ?
 Mam stać jak betonowy słup w szczerym polu i zastanawiać się...hmmm, jak tu zapanować nad tą emocją- radością, czy mam ją po prostu wyraźić w sposób spontaniczny, autentyczny, prawdziwy.

Tenebreal jesteś tu ?

Wyjaśnij jak studiujesz psychologię, bo pewnie Cię o tym uczą, co to znaczy panować nad emocjami i co to wogóle są emocje w dosłownym sensie.

KIARO, czy Ty nie masz męża, dzieci, przyjaciól, tylko masz to forum, na którym spędzasz 90% swojego życia wypisując tu dziwne rzeczy. Może lepiej idź na spacer, poodychaj świeżym powietrzem, albo wsiądź na rower pojeździj, to Ci tysiąc razy to lepiej zrobi niż wypisywanie tu wyssanych z palca nonsensów !

Ps. Nie można panować nad emocjami i słowo (określenie) panować jest absolutnie błędne, fałszywe i mylące ! ! !
Mamy tylko uświadomić sobie (nie -uświadomione ) emocje, a nie-uświadomione emocje to te, ktore wcześniej zepchnęliśmy, stłumiliśmy ze swojej świadomości, co powoduje, że stały się one nieświadomą częścią naszej osobowości.
A temu służy, o czym szeroko pisał tu East -samobserwacja, życie w chwili obecnej, czyli TERAZ, świadomy i kwantowy oddech, dzięki, czemu te nieuświadomione treści, które stoją za emocjami, zostają uwolnione z naszej świadomości, dzięki czemu stajemy się bardziej świadomi.

Polecam jeszcze raz wykład Eckharta Tolle, bo on o tym szeroko mówi i wyjaśnia....
« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2011, 23:35:05 wysłane przez Silver » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #4 : Luty 09, 2011, 23:48:07 »

Panować nad emocjami...

"Jedną z emocji np. jest radość."

Jeżeli komuś sprawia radość z kradzież ( cudzy smutek z utraty czegoś ) , zabijanie , upijanie się , maltretowanie innych ,wywyższania się nad kimś , itp.... i czyni to notorycznie nie potrafi się opanować. Jest uzależniony od przeżywania radości z takich zachowań.
To emocja  sprawiania sobie radości panuje nad nim nie on nad nią.

Identycznie można być uzależnionym od radości z rzeczy tzw. pozytywnych , np ciągle głaskanie kota , lub tulenie dziecka , jedzenie słodyczy , czy też słuchania superlatyw na swój temat , które dają radość.
W tym wypadku brak panowania nad emocją radości ale w zachowaniu pozytywnym , co nie znaczy iż nie krzywdzącym w pewnym stopniu osobę na której wymuszamy poniekąd poddanie się nieopanowanym emocjonalnym zachowaniom dającym radość.

Emocje to emocje zawsze nacechowane są  odczuciami zmysłów wyzwalających atawistyczne odruchy.
Panowanie nad nimi jest sztukom.

Kiara Uśmiech Uśmiech

ps. Dziękuję za dobre rady , pozwól iż ja sama będę dysponowała moim czasem w sposób uznany prze zemnie za właściwy dla mnie.
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2011, 00:59:37 wysłane przez Kiara » Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #5 : Luty 10, 2011, 00:04:01 »


Jeżeli komuś sprawia radość z kradzież ( cudzy smutek z utraty czegoś ) , zabijanie , upijanie się , maltretowanie innych , itp.... i czyni to notorycznie nie potrafi się opanować. Jest uzależniony od przeżywania radości z takich zachowań.


Zabijanie, maltretowanie itd... nie jest wyrazem emocjonalnej radości i pierwszy raz w życiu o czymś takim słyszę ?
To są patologiczne formy zachowań, a nie żadna radość ?...!
Ktoś się upija nie dlatego, że sprawia mu to radość ( choć może to pozornie na zewnątrz tak wyglądać), tylko dlatego, aby stłumić lęk.
Dlatego alkoholik woli zapić się na śmierć niż popatrzeć prosto w oczy swojej rzeczywistości, której się po prostu boi.
I gdzie tu jest radość i na czym ona polega ?
Nie myl  pojęć...! ! !
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2011, 00:06:39 wysłane przez Silver » Zapisane
Sventer
Gość
« Odpowiedz #6 : Luty 10, 2011, 00:32:05 »

Widzę że moja emocje - moje posty zostały rozłożone na czynniki pierwsze bez mojego zdania - no ładnie. W sumie to dzięki Kiarze dowiedziałem się że jestem małpą.
Cytuj
Świat emocjonalny to jest świat zwierzęcy
- Cytat z postów Kiary
Ale wiesz fajnie jest być taką małpą - nic mnie nie ogranicza, nie spycha. Ale wiesz co Kiara wybaczam Ci te Twoje wywody - w sumie jasno rozumiem dlaczego piszesz tak i nie inaczej.

Moja może niezbyt duża wiedza psychologiczna z moją dobrą nie zawodną intuicją przekonała mnie do Twojej osoby, także różne testy, które na Tobie wypróbowałem świadczą o jednym.

Moja emocjonalność ma się bardzo dobrze, jestem osobą wrażliwą ale też potrafię przywalić ponieważ, nigdy nie pozwalam aby drugi człowiek wchodził mi na głowę. Przepraszam Darku za offa - jeśli byś mógł to przenieś dyskusję gdzie indziej. Po prostu chciałem odpowiedzieć na to co oni tutaj napisali.

Pozdrawiam
Małpa Marcin.
Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #7 : Luty 10, 2011, 00:34:19 »


Dlatego radość tak naprawdę zalicza się do uczuć, podobnie jak smutek..


Zalicza się !
Prawdę mówiąc NIC się nie zalicza tylko tak ludzie o tym myślą.
A jak myślą, tak piszą....
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2011, 00:34:41 wysłane przez Silver » Zapisane
Sventer
Gość
« Odpowiedz #8 : Luty 10, 2011, 00:39:01 »

Dusza człowieka, którego życie podporządkowane jest wzorcom, nigdy nie zazna wolności.

=================================

Cytuj
Ps. Nie można panować nad emocjami i słowo (określenie) panować jest absolutnie błędne, fałszywe i mylące ! ! !

Można panować nad emocjami.
http://www.youtube.com/watch?v=8Ivul1kGMm4

Scaliłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2011, 20:19:08 wysłane przez Dariusz » Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #9 : Luty 10, 2011, 01:00:59 »

Pięknie prawisz tam o wdzięczności, która jest uczuciem. Uczucia, nie cechują się wzburzeniem, gwałtownością, lecz są świadomym przeżywaniem różnych sytuacji, najczęściej wypływających z empatycznego nastawienia do świata. I rozumienia go. Tym jest smutek, bądź radość z czyjegoś powodzenia, tudzież własnego, ale przede wszystkim wdzięczność, które ma łagodne i piękne oblicze; gdybyśmy użyli barwy, to pewnie byłaby jasnofioletowa, a raczej lilaróż.


Z serdecznym dobranoc!!!


 Uśmiech
Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #10 : Luty 10, 2011, 03:22:17 »

Cytuj
Ps. Nie można panować nad emocjami i słowo (określenie) panować jest absolutnie błędne, fałszywe i mylące ! ! !

Można panować nad emocjami.
http://www.youtube.com/watch?v=8Ivul1kGMm4

Bardzo mądry film.
I przy okazji wytłumaczono co to jest wolna wola ?
Wolna wola, to nie żadna wolna wola, bo nam tam jakiś ''Stworca'' z łaski ją podarował jak głosi to społeczny słowotok, tudzież i co niektórzy prelegenci tego forum, tylko jest to - umiejętność świadomego wyboru....  Uśmiech

 
Sventer.
To nie jest panowanie nad emocjami (bo to znowu kolejny słowotok) tylko -świadomość swoich emocji.
A jak powiedział między innymi E.Tholle - będziesz świadomy swoich emocji wtedy i tylko wtedy, jeżeli będziesz uważny swoich emocji. Czyli będziesz obserwował swoje emocje, ale nie zwracając uwagę na ich zewnętrzną treść, która wydobywa się na powierzchnię, tylko będziesz zwracał uwagę na ich - PRZYCZYNĘ....
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2011, 03:33:01 wysłane przez Silver » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Luty 10, 2011, 07:31:36 »

jak to wspaniale kiedy jesteśmy absolutnie pewni swego punktu widzenia- gorzko się robi dopiero kiedy samo życie weryfikuje tą wiarę w nieomylność..
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2011, 07:35:09 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #12 : Luty 10, 2011, 21:58:41 »

Witaj songo1970,
Cytuj
jak to wspaniale kiedy jesteśmy absolutnie pewni swego punktu widzenia- gorzko się robi dopiero kiedy samo życie weryfikuje tą wiarę w nieomylność..
Silver całkiem dobrze kuma i pewnie też zdaje sobie sprawę, że te prawdy też nie są ostatecznymi.
Jeśli trzeba je weryfikowac bo... to on to zrobi  Duży uśmiech
pozdrawiam
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #13 : Luty 10, 2011, 22:01:24 »

Zlote slowa Silver.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #14 : Luty 11, 2011, 08:56:23 »

Witaj songo1970,
Cytuj
jak to wspaniale kiedy jesteśmy absolutnie pewni swego punktu widzenia- gorzko się robi dopiero kiedy samo życie weryfikuje tą wiarę w nieomylność..
Silver całkiem dobrze kuma i pewnie też zdaje sobie sprawę, że te prawdy też nie są ostatecznymi.
Jeśli trzeba je weryfikowac bo... to on to zrobi  Duży uśmiech
pozdrawiam

nie adresuje tego konkretnie do jakiejś os., ale do każdego- również samego siebie Mrugnięcie
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #15 : Luty 11, 2011, 11:14:26 »

Witaj songo1970,
Cytuj
nie adresuje tego konkretnie do jakiejś os., ale do każdego- również samego siebie
ale przy okazji dowiedziałeś się, że są przynajmniej dwie osoby , które myślą podobnie.
Dodam, że ma to ooogromne znaczenie.  Duży uśmiech
pozdrawiam
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #16 : Luty 11, 2011, 12:24:21 »

Cytat: Songo1970
jak to wspaniale kiedy jesteśmy absolutnie pewni swego punktu widzenia- gorzko się robi dopiero kiedy samo życie weryfikuje tą wiarę w nieomylność..

Songo, i taka jest rola życia, przeczyszcza, jak gorzka sól. Za to potem, jaka ulga i świeżość spojrzenia.
Z pewnością już mniej nieomylnego. Bo czy na pewno wiemy jaka jest ostateczna rzeczywistość?
Stabilna, czy pełna niespodzianek i zupełnie plastyczna? Jak my sami, zresztą?  Mrugnięcie


Acentaur, doszła trzecia osoba do jednomyślności…  Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2011, 12:45:43 wysłane przez ptak » Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #17 : Luty 11, 2011, 14:16:22 »

Witaj ptaku,
Cytuj
Acentaur, doszła trzecia osoba do jednomyślności…
no to mamy prawie chór  Duży uśmiech
wydaje się , że emocje są bardziej pierwotne względem uczuc. Są bliżej podświadomosci a wiec bardziej związane z nasza naturą, powiedziałbym temperamentem. Zaś uczucia to produkt Ega, tak jak to w procesie indywidualizacji nauczyliśmy się. Stąd zawsze w określonych sytuacjach będziemy reagowac podobnie emocjonalnie, ale różnie uczuciowo.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #18 : Luty 11, 2011, 14:32:22 »

wydaje się , że emocje są bardziej pierwotne względem uczuc. Są bliżej podświadomosci a wiec bardziej związane z nasza naturą, powiedziałbym temperamentem. Zaś uczucia to produkt Ega, tak jak to w procesie indywidualizacji nauczyliśmy się. Stąd zawsze w określonych sytuacjach będziemy reagowac podobnie emocjonalnie, ale różnie uczuciowo.

Ace, świetnie to wytłumaczyłeś. Uważam tak samo, niezależnie od chóru.  Duży uśmiech
Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #19 : Luty 11, 2011, 14:33:44 »

Cytat: Songo1970
jak to wspaniale kiedy jesteśmy absolutnie pewni swego punktu widzenia- gorzko się robi dopiero kiedy samo życie weryfikuje tą wiarę w nieomylność..

Songo, i taka jest rola życia, przeczyszcza, jak gorzka sól. Za to potem, jaka ulga i świeżość spojrzenia.
Z pewnością już mniej nieomylnego. Bo czy na pewno wiemy jaka jest ostateczna rzeczywistość?
Stabilna, czy pełna niespodzianek i zupełnie plastyczna? Jak my sami, zresztą?  Mrugnięcie


Acentaur, doszła trzecia osoba do jednomyślności…  Duży uśmiech

Ptaku, tak mi przyszło do głowy ...

Według mnie jest dokładnie odwotnie. Otóż życie tak zanieczyszcza, że poprzez śmierć można się tylko oczyścić.

Pozdrawiam
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #20 : Luty 11, 2011, 14:43:41 »

Witaj nagumulululi,
Cytuj
Według mnie jest dokładnie odwotnie. Otóż życie tak zanieczyszcza, że poprzez śmierć można się tylko oczyścić.
ale to dotyczy tylko tych co płyną z prądem
pozdrawiam
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #21 : Luty 11, 2011, 14:47:16 »

Cytat: nagumulululi
Ptaku, tak mi przyszło do głowy ...

Według mnie jest dokładnie odwotnie. Otóż życie tak zanieczyszcza, że poprzez śmierć można się tylko oczyścić.

Pozdrawiam

No to zastanówmy się, co tak naprawdę nas zanieczyszcza? Czy proces życia, czy może nasze jego nie pojmowanie i wędrówka pod prąd z całym bagażem fałszywych przekonań? To, że lądujemy na manowcach z poparzonym przez pokrzywy tyłkiem jest skutkiem naszych błędnych wyborów. A życie swoją dotkliwością czyści nas i prostuje.
Jeśli jesteśmy zbyt tępi i oporni, to już tylko śmierć nam pomoże. Jakkolwiek jest ona również wpisana w proces życia, jako jego odnowa.
Ale nie będę upierać się przy nieomylności.  Duży uśmiech
 
Pozdrawiam  Uśmiech


Cytat: acentaur
ale to dotyczy tylko tych co płyną z prądem

Ale z prądem czego?
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2011, 14:52:30 wysłane przez ptak » Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #22 : Luty 11, 2011, 15:11:39 »

Cytat: nagumulululi
Ptaku, tak mi przyszło do głowy ...

Według mnie jest dokładnie odwotnie. Otóż życie tak zanieczyszcza, że poprzez śmierć można się tylko oczyścić.

Pozdrawiam

No to zastanówmy się, co tak naprawdę nas zanieczyszcza? Czy proces życia, czy może nasze jego nie pojmowanie i wędrówka pod prąd z całym bagażem fałszywych przekonań? To, że lądujemy na manowcach z poparzonym przez pokrzywy tyłkiem jest skutkiem naszych błędnych wyborów. A życie swoją dotkliwością czyści nas i prostuje.
Jeśli jesteśmy zbyt tępi i oporni, to już tylko śmierć nam pomoże. Jakkolwiek jest ona również wpisana w proces życia, jako jego odnowa.
Ale nie będę upierać się przy nieomylności.  Duży uśmiech
 
Pozdrawiam  Uśmiech


Cytat: acentaur
ale to dotyczy tylko tych co płyną z prądem

Ale z prądem czego?

Wszystko zależy od tego jak zadamy pytanie nt. tego kim jesteśmy.

Bedąc dzieckiem mamy poniekąd kontakt ze swoją duszą (choćby fragmentaryczne fale Theta są tego dowodem - tylko u dzieci). W trakcie życia wyzbywamy się duszy i kontaktu z macierzą czyli ziemskim aspektem świata zwierząt, roślin, gór i morza -  czyli przystosowujemy do obcego środiwiska cywilizacji maszyn - przynajmniej dla mnie jest ono obce. Gdy już jesteśmy szczęśliwi i bogaci na jego końcu, cieszymy się że osiągnęliśmy wszystko, przychodzi śmierć która mówi że wszystko co zrobiliśmy było błędem. Potwierdzi to każdy Szaman, który przez śmierć znajduje oczyszczenie.

A przecież tylko dzieci wchodzą do królestwa, reszta ulega degradacji. Pamiętajmy że drzewo traci liście ale korzeń żyje. Kiedy umiera drzewo, umiera Bóg.

Poza tym istnieją metody aby samemu się przekonać czy po śmierci coś z nas zostanie.
« Ostatnia zmiana: Luty 11, 2011, 15:13:13 wysłane przez nagumulululi » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #23 : Luty 11, 2011, 15:34:24 »

Nagumulululi, właśnie o to chodzi, że tracąc kontakt z duszą i macierzą, dokonujemy błędnych wyborów zanieczyszczając się coraz bardziej. Ale życie, jego proces, włącznie ze śmiercią odnawia nas, tak jak powoduje, że drzewo co wiosnę wypuszcza nowe liście.
Czy sądzisz, że świat maszyn i bogactwa daje ciągłe poczucie szczęścia i nie powoduje refleksji nad sobą? Że wszystko idzie tak gładko aż do samego końca? Że nie przychodzą chwile zrozumienia i oczyszczenia, chociażby częściowego?

O jakich metodach wspominasz w związku ze śmiercią? Wypróbowałeś je? 
Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #24 : Luty 11, 2011, 15:47:29 »

Nagumulululi, właśnie o to chodzi, że tracąc kontakt z duszą i macierzą, dokonujemy błędnych wyborów zanieczyszczając się coraz bardziej. Ale życie, jego proces, włącznie ze śmiercią odnawia nas, tak jak powoduje, że drzewo co wiosnę wypuszcza nowe liście.
Czy sądzisz, że świat maszyn i bogactwa daje ciągłe poczucie szczęścia i nie powoduje refleksji nad sobą? Że wszystko idzie tak gładko aż do samego końca? Że nie przychodzą chwile zrozumienia i oczyszczenia, chociażby częściowego?

O jakich metodach wspominasz w związku ze śmiercią? Wypróbowałeś je? 

Tym razem mówisz inaczej przecząc temu co mówiłąś wcześniej, więc nie wiem jak mam się do tego odnieść. Pisząc daje nam poczucie szczęścia - pisałem o ogóle ludzkim, nie personalnie o sobie.

Typowym obrazem śmierci jest schizofrenia czyli rozpad świadomości. A szaman to człowiek który taką połowiczną schizofrenie pielegnuje w sobie jako dar.
Zapisane
Strony: [1] 2 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.111 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

opravsko telenovelas mexicanas hkcz bornfost