barneyos
Gawędziarz
Punkty Forum (pf): 2
Offline
Płeć:
Wiadomości: 689
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #50 : Grudzień 23, 2010, 12:22:00 » |
|
Elo !!!
soook zdaje się, że wiem o czym mówisz. Mam podobne przemyślenia widząc wyciągniętą w moją stronę rękę żebraka. Dać czy nie dać, a jeśli nie, to jak inaczej pomóc, i czy w ogóle pomagać ? Czy pomaganie jest obowiązkiem, czy tylko gestem dobrej woli ? I zawsze się też pytam siebie: a jak ten żebrak próbuje pomóc sobie sam, bo od tego powinien zacząć ?
Przykład powyższy jest trochę inny, bo w przypadku WOŚP beneficjentem są dzieciaki, co jeszcze nie potrafią dokonywać takich wyborów.
|
|
|
Zapisane
|
Pzdr barneyos ---------------------------------- \"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\" \"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
|
|
|
soook
Gość
|
|
« Odpowiedz #51 : Grudzień 23, 2010, 12:35:33 » |
|
Bez próżnicy przekonań. JA , pomagam . I nie , i wypraszam , i precz - Pośrednicy w transformacji energii . Mojej ! Zrozumiano? JA JESTEM SOBĄ .
.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #52 : Grudzień 23, 2010, 12:39:32 » |
|
Ptaku esencja energii pobierania . Tak to jest , mianowicie - zaparłem się , aby nie dojono mnie . Na Ziemi . Ale dojący wiedza o mej emanacji , empatii , człowieczeństwa ,etc. I stosują triki magii . A to dzieci , bez matek , dzieci bez zdrowia , dzieci molestowane .... A ja , soook pytam , jaka przyczyna tego znoju dzieci ? Skutki są propagowane mnogo . Kto i Co , powoduje tę , Trwogę ? Energię tworzące zagrożenie , trza wydeletować , poza Przestrzeń . Im należną . . Na tym wlasnie polega ten bajer , na tworzeniu sytuacji traumatycznych , ktore wykorzystujac nasza Ludzka empatie pobiora od nas energie w kazdy mozliwy sposob. A wszystko w imie dobra i dla dobra..... A kto to odkryje i zacznie mowic zaraz zjawi sie obronca systemu i bedzie go usilowal zniszczyc i zdewartosciowac. Ale to juz przestaje dzialac , ludzie zaczynaja myslec samodzielnie , odblokowywuje sie ich swiadomosc. System doskonale zna slabosci Ludzkie zatem dla kazdego indywidualnie przygotowany jest pakiet , ktory go podprowadzi w rejony nieprzepracowanych emocji. Tak wiec , materia , pieniadze , slawa , seks , wladza , do wbyboru do koloru. W czym tkwi czyjas slabosc natychmiast pojawi sie sposobnosc wiklania w zdarzenia , ktore tak naprawde wykorzystuja ta slabosc by ciagnac energie. Pieniadze sa substytutem zastepczym , to magiczne przewartosciowanie i wiara ludzi w nie , daje im moc nic wiecej. Stare przyslowie mowi; "jak nie wiesz o co chodzi to chodzi o pieniadze.... A one sa energia , jej zamiennikiem w tym systemie. Kiara Ps. Stare przyslowie mowi ; "Glodnego nakarm.. Zatem wlasciwe jest dac mu jedzenie , kupic to ,na ile Cie stac. Natomiast z dziecmi jest iinaczej , im mozna nawet dac pieniadze jezeli chcesz to zrobic , bo dzieci jeszcze nie pracuja , wsparcie doroslych jest im niezbedne do zycia. Jezeli nie chesz by Twoja energia byla pociagnieta przez dawany pieniadz , to daj dziecku do raczki , a nie opiekunowi.Magia , to magia wbrew niewiedzy ludzkiej ona dziala jeszcze. Trzeba rowniez wiedziec iz dawanie zebrakom jest wspieraniem zebractwa istnienia ich w tej sytuacji.Im jest tak wygodnie nie szukaja innych rozwiazan. Zeby cos moglo zmienic sie w ich zyciach to, oni musza tego zechciec , cos zrobic , dokonac wysilku wyjscia z tej sytuacji.Czym innym jest ratowanie zycia ludzi bedacych na krawdedzi , czym innym wspieranie zebrakow. Ja im podaje reke (doslownie ) i mowie wyjdz z tej sytuacji , mozesz , ale wiekszosc wcale nie chce.
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 23, 2010, 13:28:14 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #53 : Grudzień 23, 2010, 12:41:48 » |
|
Ludzie to anioły z jednym skrzydłem, dlatego aby się wznieść, musimy trzymać się razem. — Maria Konopnicka
Edit: Jeśli ktoś „twardość serca” usprawiedliwia SYSTEMEM, zasila go jedynie, nawet wbrew własnej woli. Człowiek, który naprawdę zechce pomóc drugiemu człowiekowi, nie będzie obawiał się dojenia. Po prostu pomoże…
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 23, 2010, 12:50:45 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #54 : Grudzień 23, 2010, 13:16:04 » |
|
... Ale dojący wiedza o mej emanacji , empatii , człowieczeństwa ,etc.
Nooo empatia magiczna wręcz od Ciebie pachnie Wiedzą , bo sam ją obnażasz nie przebierając w słowach i osądach. Ptak to podsumowała świetnie : Jak widać mamy już pierwsze skutki odprawianej tu specyficznej magii, dzielenia na ludzi i nie ludzi. Niektórym przestawiły się już wzorce i dzielą dalej. To samo co Ty soook robi magia watykańska. Bardzo specyficznie. Tu som my, wierzący prawdziwi, a tam cala reszta świata. I tak prąd energii płynie sobie z rozdzielenia. Od plusa do minusa A po drodze podłączają się róże "urządzenia" korzystające z tego zasilania.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #55 : Grudzień 23, 2010, 13:30:42 » |
|
Strach przed zasilaniem SYSTEMU, jest jego największym zasilaniem i prowadzi do osobistych deformacji.
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 23, 2010, 14:20:48 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #56 : Grudzień 23, 2010, 14:10:42 » |
|
A żeby nie być gołosłownym i "nie pisać dyrdymałów " pod osąd szanownych podam tu przykład na to, jak działa odruch charytatywny ( co się odnosi do WOŚP jak i do tego "dawania na tacę " jak sądzę ). cytat Nicholas Christakis, socjolog z Harvardu, który specjalizuje się w sieciach ( społecznych) , stwierdził niedawno istnienia zjawiska pay-to-forward ( zapłać i przekaż ) w społecznościach. Uczestnicy zostali losowo przydzieleni do sekwencji różnych grup, aby grać w serii gier "one-shot" ( jeden strzał ) z obcymi sobie ludźmi, w której to grze ludzie mogą zdecydować, o puli pieniędzy w celu wprowadzenia do publicznego "basenu"
Pozwoliło to Christakis i jego partnerowi, James Fowlerowi, sporządzić sieć interakcji, tak aby mogli zbadać, jak dokładnie zachowanie rozprzestrzenia się z człowieka na człowieka w tym łańcuchu. Odkryli naukowy dowód tego, co Marie ( w tekście wcześniej ) przeprowadziła , a mianowicie : dając tworzymy zarażanie altruizmem - w sieci "pay-to-forward" . Działania uczestników miały wpływ na dalsze interakcje innych ludzi w sieci.
"Jeśli Tom jest dobry Harry, Harry będzie dobry dla Susan, Susan będzie dobra dla Jane, Jane będzie dobra dla Piotra", pisze Christakis. "Tak, dobroć Toma wobec Harry jest postrzegana w dobroci Jane wobec Petera, choć Jane i Peter nie mieli nic wspólnego z Tomem i Harry i nigdy nie wchodzili w interakcje z nimi."
Trzy stopnie Polegało to na tym , że jeden akt dobroci i hojności rozprzestrzeniał się przez kilka okresów gry i do trzech stopni wzdłuż sieci. "Każdy dodatkowy wkład osoby wprowadzonej do publicznej puli w pierwszym okresie gry jest trzykrotnie [powiększany] w trakcie eksperymentu przez innych ludzi, którzy wpływają bezpośrednio lub pośrednio na większy udział w wyniku" stwierdzili Christakis i Fowler .
I tak- za każdy akt dobroci i hojności, który zrobisz dla przyjaciela, on płaci go ( przekazuje) do swoich przyjaciół i znajomych i ich znajomych ich znajomych znajomych znajomych.
Christakis : okazało się, że Marie właśnie wywołała taką lawinę. Ona instynktownie zorientowała się, że życzliwości i hojność wywołują kaskadę wspólnych zachowań, nawet u najbardziej zatwardziałych serc.źródło http://www.theintentionexperiment.com/the-secret-santa-who-pays-it-forward.htmI co by tu nie pisać o syntetykach, czy nie, to magia Świąt działa na ludzi w podobny sposób. Dlatego też pamiętajmy , aby pozostawić jedno miejsce extra dla "zbłąkanego podróżnego" przy naszym stole.Już sama intencja tego czynu wyzwala łańcuch . Mam nadzieję, że to prawo przekazania działa niezależnie od kanałów dystrybucji ( kościelnych czy innych ) na ludzi i dla ludzi przede wszystkim. pozdrawiam syntetycznie East
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #57 : Grudzień 25, 2010, 16:13:04 » |
|
A jeżeli ta reguła jest stosowana odwrotnie ( bo jest) na szeroką skale , to tez działa. A siłą zła rozprzestrzenia się błyskawicznie degradując ludzkie życie. Fałszywe wzorce przekodowane w pozory dobra i szyldy z osób , które są autorytetami ... co trzeba więcej? Podporządkować świadomość i wymusić na niej nie myślenie. Reszta to tylko kwestia czasu zgodna z zasada iż " kłamstwo 1000 razy powtórzone... nie ono nigdy nie staje się prawdą, ale może ja zastąpić gdyż prawda przestaje być znana. Tak wiec w polach energo - informacyjnych ryje się wpis ( inaczej egregor ) , napełniając go energia , a on oddziałuje na wzorce zachowań ludzi. Czy to jest magia? Oczywiście ze tak , bo tworzy iluzje prawdy i wykorzystuje zniewalając ludzi. Brak świadomości wymusza fałszywe decyzje manipulując wolna wola ludzką. A pozniej usprawiedliwia siebie faktem wyrażenia zgody przez ludzi na bycie w danych sytuacjach. Czy jest to uczciwe i prawe? Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 25, 2010, 19:08:26 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #58 : Grudzień 25, 2010, 16:31:33 » |
|
Wszystko się układa, ale to trudna sprawa przywrócić człowiekowi serce. - Archanioł Michael w filmie pt. „Michael”
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #60 : Grudzień 25, 2010, 20:28:58 » |
|
Nie wiem jakie ma odniesienie to tekstu powyzszy cytat? Skoro przeniosles odnosniki do niego przenies tez ten cytat Darku, prosze. Kiara >Kiaro<, to jest tzw. post techniczny, który zawsze zamieszczamy po dokonaniu jakiejś operacji, jak np. przeniesienie postów nie związanych z tematem. Z tego względu pozostanie w tym miejscu, przynajmniej przez jakiś czas. Darek
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 25, 2010, 20:41:57 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #61 : Styczeń 24, 2011, 21:39:13 » |
|
Czym jest i czym zajmował się i zajmuje Watykan?
Tekst pochodzi z książki "Testament Mesjasza" autorzy; Michael Baigent Richard Leigh Henry Lincoln. str. 276/280 DZIAŁANIA CIA.
Człowiekiem , który chyba najbardziej przyczynił się do rozbudzenia zainteresowania Ameryki ruchami na rzecz zjednoczenia Europy ( przyszłej Unii Europejskiej) , był hrabia Richard Coudenhoeve-Kalergi , który w r.1922 założył organizację Pan-Europa , początkowo pod nazwą Pan European Union. Pan -Europa w okresie międzywojennym była organizacjom niezwykle prestiżową. Nalezało do niej wielu szanowanych polityków, takich jak Leon Blum,Aristide Briand we Francji , Edward Benes w Czechosłowacji oraz Winston Churchill , Albert Einstein i tacy luminarze literatury jak Paul Valery , Miguel de Unamuno, George Bernard Shaw i Tomasz Mann.
Po Anschlussie w w Austrii w r. 1938 Coudenhove -Kalergi w 1940 r. uciekł do Stanow Zjednoczonych . Tutaj niestrudzenie szukał poparcia paneuropejskiego ideału , twierdząc stanowczo , że jedność winna być priorytetem polityki po zakończeniu wojny. Zdołal przekonać do swoich pomysłów kilku znaczących amerykańskich polityków , takich jak WilliamBullitt i senatorowie Fulbrigth i Wheeler. Kiedy Ameryka przystąpiła do wojny , niektóre zamierzenia Coudenhove - Kalergiego posłużyły za gotowy plan działania.Był on wykorzystany przez OSS , prekursora CIA.
( OSS -pierwotna struktura służb specjalnych z której zbudowano CIA)
OSS , czyli Office of Strategic Serwices ( Biuro Wywiadu Strategicznego) , powstało za pomocą brytyjskiej organizacji MI-6 i SOE ( MI-6 angielskie służby specjalne SOE brytyjski wywiad) Jego pierwszym dyrektorem był generał William Donovan ( Dziki Bill). Agenci Donovana stali się zalążkiem powojennej CIA. Jeden z nich , Allen Dulles był dyrektorem CIA od r. 1953 do klęski w Zatoce Świń, która zmusiła go do ustąpienia w 1963 r. Podczas wojny Dulles działał w Szwajcarii, utrzymywał tam kontakty z Helmutem Jamesem von Moltke i Kręgiem Kreisau.
Kiedy William Donovan został dyrektorem OSS ( pierwotnej CIA) szybko zdał sobie sprawę ze znaczenia , jakie może miec Watykan dla operacji wywiadowczych. W całej Europie w każdym kraju , w każdym mieście , w każdej mieścinie i wiosce ( rola spowiedzi) były tysiące katolickich księży. Tysiące katolickich księży było też kapelanami w siłach zbrojnych każdego walczącego kraju. Właściwie byli oni już zaangażowani w działalność wywiadowczą , przekazywali bowiem informacje do wewnętrznej komórki wywiadowczej w Watykanie. Jeden z czterech szefów Watykańskiego wywiadu był monsignore Giovanni Montini - późniejszy Papież Paweł VI . Z tego właśnie powodu Donovan postanowił nawiązać bliski kontakt z Watykanem.
Wkrótce po przystąpieniu Ameryki do wojny Donovan nawiązał kontakty z księdzem Felixem Morlionem , założycielem europejskiej katolickiej służby wywiadowczej zwanej Pro Deo ( dla Boga) ... ( tak jak by Bogu była potrzebna służba wywiadowcza na ziemi...) , mającej swą bazę w Lizbonie. Pod opieką Donovana Pro Deo przeniosło swoją kwaterę główną do Nowego Jorku , a OSS ( pierwotne CIA) podjęło się finansowania jego operacji. Kiedy Rzym został wyzwolony w 1944 r.Donovan i Morlion umieścili Pro Deo w Watykanie. Tutaj miało szczegulnie dogodną pozycję do czerpania informacji od katolickich księży ( spowiedź oraz duszpasterskie wizyty w domach) , którzy dawniej lub w owym czasie przebywali w Niemczech , albo w niemieckich silach zbrojnych.
Szczególnie cennym źródłem okazali się jezuici, dzięki swojemu wyrafinowanemu wyszkoleniu , rygorystycznej dyscyplinie i sprawnej organizacji.
W okresie powojennym Stany Zjednoczone szybko zaczęły czerpać korzyści z aparatu zorganizowanego przez Donovana. W 1948 r. przed planowanymi wyborami we Włoszech , świeżo sformowana CIA przeprowadziła skomplikowaną tajną operacją , której celem było odebranie komunistom szans na zwycięstwo. Pod patronatem Jamesa Angletona , byłego szefa komórki OSS ( matka CIA) w Rzymie i późniejszego dyrektora kontrwywiadu CIA , potajemnie przekazywano chrześcijańskim demokratom miliony dolarów a ogromne fundusze do gazet i innych ośrodkow propagandy . Ten sposób postępowania był stosowany z równie dobrym skutkiem we Francji.
Jak już stwierdziliśmy wizyta doktora Józefa Retingera w Stanach Zjednoczonych , jako przedstawiciela Ruchu Europejskiego , doprowadziła do stworzenia 29 marca 1949 r.American Committee on a United Europe , czyli AC UE. Jego przewodniczącym został William Donovan wiceprzewodniczącym zaś były szef komórki OSS ( późniejszej CIA) w Szwaicarii Allen Dulles. Sekretarzem był George S. Franklin , który pełnił funkcję dyrektora tajnej Rady do Spraw Stosunków Zagranicznych ( Council on Foreig Relations), a później koordynatora Komisji Trójstronnej. Dyrektorem naczelnym AC UE był agent CIA Thomas Braden, późniejszy szef Departamentu Organizacji Międzynarodowych tejże agencji. ACUE kierowany przez tychże ludzi wziął pod swoje skrzydła Ruch Europejski Józefa Retingera. Fundusze amerykańskiego Departamentu Stanu były dyskretnie przekazywane do centrali Ruchu Europejskiego w Brukseli. Związek Radziecki rozszerzał swoje wpływy w Europie Wschodniej , rozpoczęła się epoka zimnej wojny. Ruch Europejski w pierwotnym zamyśle wspierający jedność europejską został wprzęgnięty w budowę "bastionu przeciwko komunizmowi". W takiej właśnie atmosferze zaczęły rozkwitać tajne organizacje.
Józef Retinger i inni członkowie Ruchu Europejskiego , finansowani częściowo przez CIA , nawiązali kontakty z księciem Bernhardem z Holandii , z premierem Włoch i z Colinem Gubbinsem , byłym dyrektorem brytyjskiego SOE ( służby wywiadowcze). Razem z ówczesnym dyrektorem CIA generałem Walterem Bedellem Smithem utworzyli grupę doradców , która spotkała się po raz pierwszy w maju 1954 r. w Hotelu de Bilderberg w holenderskim miasteczku Oosterbeec. Tak narodziły się konfederacje bilderbergskie.
CIA podejmowała także własne inicjatywy dla poparcia akcji prowadzących do umocnienia " bastionu przeciwko komunizmowi". Przywódcy polityczni , partie polityczne , grupy nacisku , związki , gazety i wydawcy o orientacji dostatecznie prozachodniej i antykomunistycznej otrzymywali pokaźne subsydia . Tylko w latach pięćdziesiątych we Włoszech wydawano około 20-30 milionów rocznie dla wsparcia działalności kulturalnej , programów młodzieżowych , publikacji i rozmaitych grup katolickich. Przedsięwzięcia sponsorowane przez kościół np. misje i sierocińce , były często sponsorowane przez CIA . Pieniądze CIA trafiały też do wielu biskupów i prałatów , w śród których był przyszły papież Paweł VI.
Oczywiście Partia Chrześcijańsko -Demokratyczna pozostawała w centrum uwagi, trzeba bowiem pamiętać , że ojciec przyszłego papieża Giorgio Montini w 1919 r. był wsól założycielem , która później przekształciła się w Partię Chrześcijańsko - Demokratyczną , a jego starszy brat byl senatorem z jej ramienia.....
cd...
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 24, 2011, 22:28:53 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #62 : Styczeń 24, 2011, 21:58:36 » |
|
magia , polityka i KRK....
Tekst pochodzi z książki "Testament Mesjasza" autorzy; Michael Baigent Richard Leigh Henry Lincoln. str. 276/280
cd.
Ruch europejski doktora Józefa Retingera także aktywnie działał we Włoszech na rzecz konsolidacji CIA i Watykanu .Retinger uzyskał poparcie doktora Luigiego Geddy , swego przyjaciela , który był konsultantem medycznym papieża Piusa XII , a także szefa Azione Cattolica , czyli Akcji Katolickiej , popierającej Partię Chrześcijańsko - Demokratyczną. Za pośrednictwem Geddy Retinger mógł także pozyskać przyszłego papieża Pawła VI, a Akcja Katolicka zaczęła otrzymywać fundusze CIA. Kontakty między CIA a Watykanem zacieśniły się w 1963 r. , kiedy po śmierci Jana XXIII papieżem zostal Paweł VI. Jak wspomnieliśmy , Giovanni Montini , arcybiskup Mediolanu utrzymywał łączność z agencją już wcześniej i podczas wojny współpracował z amerykańskimi służbami wywiadowczymi przekazując informacje z Watykanu do OSS ( matki CIA) Po wojnie przekazał CIA obszerne dossier zawierające listę księży aktywnie uczestniczących w życiu politycznym kraju. Owe dokumenty były wykorzystywane w 1960 r. i wpłynęły na wynik wyborów we Wloszech.
Związek między Watykanem i CIA trwa do dzisiaj . Wedlug Gordona Thomasa i Maxa Gordona - Wittsa w listopadzie 1978 r. doszło do nieoficjalnego spotkania papieża Jana Pawła II i szefa komórki CIA w Rzymie.
Wynikiem tego spotkania była ugoda , na mocy której papież regularnie otrzymywał cotygodniowy skrót informacji wywiadowczych z CIA. Nie zostało powiedziane , co CIA otrzymała w zamian , ale czytelnik może sam się domyślić.
Czyli nastąpiła bardzo bliska współpraca Jana Pawła II z CIA!
Kolejnym niezwykle wpływowym sojusznikiem CIA w Kościele był kardynał Francis Spellman z nowego Jorku. W 1954 r. pracował bezpośrednio dla CIA w Gwatemali , pomagał zorganizować tam zamach stanu zaplanowany przez przez agencję. Spellman był także zamieszany w sprawy we Włoszech odegrał pierwszoplanową rolę w pozyskaniu od rządu amerykańskiego wielkich sum pieniędzy na użytek Kościoła rzymskokatolickiego. Łączyła go zażyła znajomość z Bernardino Nogarą , mozgiem Banku Watykańskiego, i z hrabią Enrico Galeazzim , który wraz z Michele Sindoną sprawował nadzór nad watykańskimi inwestycjami i bankowością we wczesnych latach sześćdziesiątych . To właśnie kardynał Spellman w 1963 r. pierwszy zwrócił uwagę papieża na księdza Paula Marcinkusa z Chicago. W 1971 r. Marcinkus , wówczas już arcybiskup , był dyrektorem Banku Watykańskiego , bliskim przyjacielem Sindony i Roberto Calviego z loży masońskiej P2 i rzekomym członkiem tej loży.
Czas powstania masońskiej loży P 2 nie jest pewny , ale przypuszcza się , że została utworzona na początku lat sześćdziesiątych. Bez względu na to , jakie były pierwotne założenia , jej ultraprawicowy wielki mistrz Licio Gelli szybko wprowadził lożę do grona organizacji stanowiących "bastion przeciw komunizmowi". Niektórzy jej członkowie otrzymali hojne subsydia z CIA. Poprzez ludzi takich jak Calvi i Sindona loża masońska P2 przekazywała antykomunistycznym instytucjom w Europie i Ameryce Łacińskiej fundusze z Watykanu i CIA . Calvi twierdził że osobiście zorganizował transfer dwudziestu milionów dolarów z Watykanu dla "Solidarności" w Polsce , a niektórzy sądzą , że całkowita suma przeznaczona dla "Solidarności" przekroczyła sto milionów dolarów. Zanim oskarżono go o morderstwo , Michele Sindona był nie tylko finansistą masońskiej loży P2 , ale również doradcą Watykanu do spraw inwestycji. Pomagał Kościołowi sprzedać jego włoskie aktywa i zainwestować w Stanach Zjednoczonych. Przekazywał fundusze CIA " przyjaciołom" w Jugosławii oraz greckim pułkownikom , zanim przejęli władze w 1967 r. Przerzucał także miliony dolarów na fundusz chrześcijańskich demokratów we Wloszech.
Kiedy masońska loża P2 trafiła na pierwsze strony światowych gazet , skandal związany z jej ogromnymi wpływami w śród najwyższych dostojników rządu , policji i finansjery uderzył przede-wszystkim we Włochy. David Yallop twierdził jednak , że "odłamy loży masońskiej P2 istnieją jeszcze dziś w Argentynie , Wenezueli , Paragwaju , Boliwii , Francji Hiszpanii , Portugalii i Nikaragui. Aktywni członkowie są nawet w Szwajcarii i USA. Loża masońska P2 jest powiązana z mafią we Włoszech , na Kubie i USA oraz wieloma reżimami wojskowymi w Ameryce Łacińskiej i ugrupowaniami neofaszystowskimi. . Loża masońska P2 jest bardzo ściśle związana z z CIA. Jej kontakty sięgają w głąb Watykanu. Wspólny mianownik tworzą najwyraźniej nienawiść i strach przed komunizmem.
Obecnie uznaje się powszechnie , że masońska Loża P2 chociaż potężna i wpływowa , była ( i prawdopodobnie nadal jest) pod kontrolą jakieś wyżej , bardziej tajemniczej władzy , która przekazuje instrukcje za pośrednictwem wielkiego mistrza loży. Według włoskiej komisji parlamentarnej badającej tę sprawę organizacja działająca za kulisami masońskiej loży P2 znajduje się "poza granicami Włoch". Na jej temat snuto wiele spekulacji , zarówno wiarygodnych jak i nieprawdopodobnych.
Jedni utożsamiali ją z amerykańską mafią, drudzy z KGB lub inną agencją wywiadowczą z europy Wschodniej . Niektórzy sugerowali nawet , że kryje się za nią Prieure de Sion. W 1979 r. dziennikarz Mino Pecorelli - były członek masońskiej loży P2 , który po kłótni z Gellim wystąpił z niej - wskazał na CIA . Dwa miesiące później został zamordowany.
W marcu 1981 roku policja włoska przeprowadziła rewizję w willi Licio Gelliego. Odkryła pełny spis członków loży , oraz katalog archiwum wielkiego mistrza, samego archiwum jednak nie znalazła. Najwidoczniej było ważniejsze od spisu członków. Niektóre pozycje katalogu zostały opublikowane we włoskich gazetach. W śród nich było Opus Dei i Giulio Andreotti , pod ówczesny włoski minister spraw zagranicznych i rzekomy członek Prieure de Sion. W katalogu figurowała także organizacja oficjalnie znana jako Suwerenny i Militarny Zakon Świątyni w Jerozolimie , która , twierdzi , że wywodzi się w prostej linii od templariuszy.
Koniec rozdziału.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 25, 2011, 00:05:25 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #63 : Styczeń 24, 2011, 22:05:37 » |
|
Jak wspomnieliśmy , Giovanni Montini , arcybiskup Mediolanu [...] Chcialbym poprosic o link z ktorego pochodzi zamieszczony tekst. Chyba, ze uzycie liczby mnogiej nalezy rozumiec jako wspolne autorstwo Kiary i ... myslicieli.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
|
« Odpowiedz #64 : Styczeń 24, 2011, 22:16:00 » |
|
spoko akurat duzo w tym prawdy to jeden system, opisany w apokalipsie...z tym ze Kiara nie powinna umniejszac Chrystusa a Arteq zbyt bardzo trzymac sie dogmatow ale szukac zrodel , ale co tu duzo mowic pisala o tym tez siostra Fustyna i przepowednie Fatimskie itd... tu jest tez sporo ciekawych informacji w linku, ale tez do odsiania, np grupa krwi AB, jest na calunie turynskim http://www.zbawienie.com/nasienie_weza.htm
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #65 : Styczeń 24, 2011, 23:41:02 » |
|
Jak wspomnieliśmy , Giovanni Montini , arcybiskup Mediolanu [...] Chcialbym poprosic o link z ktorego pochodzi zamieszczony tekst. Chyba, ze uzycie liczby mnogiej nalezy rozumiec jako wspolne autorstwo Kiary i ... myslicieli. Powyższy werset pochodzi ze strony 279 , pierwsza linijka od góry z książki " Testament Mesjasza" Autorzy; M. Baigent , R. Leigh i H. Lincoln. Niestety KRK to nie organizacja mistyczno duchowa a polityczna , której zewnętrzna religijność jest tylko przykrywkom dla wewnętrznych struktur opartych na korzyściach materialnych , władzy i polityce tworzonej na całej ziemi. To walka bez przebierania w środkach o dominację , zyski i władzę polityczną pewnych ugrupowań związanych z KRK , lub KRK będącej w ich strukturach. A jakkolwiek człowiek , który uznaje siebie za równego Bogu w jakimkolwiek względzie musi bardzo , ale to bardzo długo popracować ze swoim ego żadnym władzy i wielkości autorytetu. Ta książka , odwaga jej autorów odsłaniają to bardzo wyraźnie. Kiara ================================== Jaki związek ma ta odwieczna gonitwa KRK za władzą i majętnością ze Stwórca , duchowością , mistykom i dobrem? Tego chyba nikt nie zrozumie. Bowiem ktokolwiek wynosi siebie by zrównać swoją osobę ze Stwórca Wszechrzeczy już na wstępie pokazuje swoją małość ,niskie poczucie własnej wartości i chęć podbudowania jej autorytetem dominującym innych. Władza , władza i jeszcze raz władza oraz niepohamowany pęd do posiadania materii jest chorobą współczesnych czasów. Do uzyskania jej ludzie małej wiary ( bo kto wierzy naprawdę całym sobą w mądrość fizycznej kreacji Stwórcy nie potrzebuje takich argumentów) używają wszystkich dostępnych na ziemi sposobów. A co gorsza twierdzą iż te wszystkie manipulacje , oszustwa , wywoływanie wojen na których giną miliony istnień ludzkich , te wszystkie okrucieństwa czynione są przez nich w imię Boga. Jakiego Boga? Kto nim jest?
Bo , Stwórca Wszechrzeczy jest dobrem , miłością , radością , szczęściem , prawością , godnością i jasnością. Natomiast w tych wszystkich poczynaniach wartości takich niestety nie ma. Jest tworzenie polityki z jak największym zasięgiem dominacji , oraz wpływów , które za zadanie mają przynieść wszelakie zyski. Bardzo to wszystko żałosne , bardzo smutne iż wykorzystuje się biednych ludzi dominując nad nimi ukrytą przed nimi wiedzą. Wymuszając posłuszeństwo nakazem i zakazem , strasząc piekłem , karami Boskimi i wabiąc nagrodami nie swoimi , wszelakie odpusty , itd.... Ja mówię temu NIE! NIE! NIE! i STOP!Scaliłem posty Darek
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 25, 2011, 22:15:22 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #66 : Styczeń 25, 2011, 19:03:03 » |
|
Kiaro, to napisz wprost, czarno na białym jaką to dokładnie tajną wiedzą dominują księża/duchowni nad wiernymi. Bez owijania w bawełnę - możesz to zrobić? Będą same korzyści - biedni i oszukiwani przejrzą na oczy, nie będą dawali się już dalej omotać, a Ci "źli" duchowni stracą wszelką możliwość oddziaływania. Załatw tę sprawę jak należy. Ja tak robię - jeżeli widzę, że ktos jest manipulowany, oszukiwany to mówię i daję jasno dowody - aby osoba manipulowana miała maksymalne szanse wyrwać się z tego.
W przeciwieństwie do Ciebie znam słowa wielu księży z pierwszej ręki i nie ma w nich tego co tak uparcie insynuujesz- nikt mnie nie starszy, do niczego nie zmusza - a już w szczególności do dawania pieniędzy, i nie proponowali mi żadnych odpustów w zamian za jakieś korzyści.
Nie wiem również co złego ma być w tym, że nawaniają do rozwoju duchowego i stawania się lepszym? Czy kłamią mówiąc, że do tego powinno się dążyć, że w tym jest dopiero pełne spełnienie człowieka? Czy jeżeli swojemu dziecku powiem - ucz się, rozwijaj, bo dzięki temu możesz być szczęśliwsze w życiu - wabię je w ten sposób nie swoimi nagrodami - w podtekście-naciągam?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #67 : Styczeń 25, 2011, 19:54:15 » |
|
Księża i duchowni najniższej rangi? Myślę że większość z nich wie trochę więcej od przeciętnych ludzi. Myślę iż czytając te informacje są zaskoczeni jak większość ludzi. No może trochę się domyślają ci starsi , bo młodzi wertują internet i wyciągają wnioski. Zbyt często sposób ich życia ( opisywany w prasie i nie tylko) bardzo koliduje z czystością zakładaną powołania. Chyba już od dawna jest nie halo w śród kleru. Dzielę się moją wiedzą , opisuje wszystko niczego nie ukrywam. Cała zabroniona przez KRK mistyka zwana magią jest stosowana w jej strukturach od początku jej stworzenia. Używali jej papieże. Wszyscy na forum pisząc o niej w rożnych tematach odkrywają ukrywaną wiedzę KRK. Czym innym jest o niej mówić, opowiadać a czym innym nią żyć i dawać sobą pozytywny przykład. Z wielu powyższych dowodów nie wynika iż KRK jest takim pozytywnym przykładem dla wyznawców , niestety nie. A fakt iż w jej strukturach bywają bardzo pozytywni Księża jest faktem , bywają. Faktem jest również to iż wielu ludzi jest wyznawcami z racji pragnienia rozwoju , pragnienia bliskości Stwórcy. Faktem jest również iż bywają niezależnie od niczego dobrymi ludźmi. Jednak całokształt tej organizacji jest zepsuty od korzeni , od głowy i z założenia , które jest aż nadto widoczne. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 25, 2011, 22:05:56 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #68 : Styczeń 25, 2011, 21:16:28 » |
|
Czyli dalej to samo: KRK - ble, księża - ble, wierni - trochę ble bo zmanipulowani. Zero konkretów, zero - jakaś tam niby magia - ale konkretnie w czym, dlaczego i oddziaływanie - już nie, że księża niby coś wiedzą - ale co - już nie, że młodzi wertują internet - i co znajdują, jakie dowody i zaprzeczenia - tego tez już nie. No i w związku z tym rozwaliło mnie Twoją stwierdzenie: "z wielu powyższych dowodów..." Jakich dowodów? Sorry, ale nic poza Twoją subiektywną opinią tam nie ma. No i wypada podziękować Ci za łaskawe stwierdzenie, że niektórzy wierni - chociaż są w KRK to bywają pomimo tego dobrymi ludźmi...
Że dużo w prasie negatywnych treści na temat księży, a pozytywów mało? Analogicznie jak o ludziach świeckich - ktoś zabił - zaraz szum, tysiące ludzi żyje spokojnie przez całe życie - nikt o nich nie napisze. Dlatego patrząc na prasę i neta należałoby wyciągnąć wnioski, że ludzie w lwiej części zabijają, mordują, gwałcą, a porządny, uczciwy - no może się i jakiś trafi, ale na lekarstwo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #69 : Styczeń 25, 2011, 22:01:17 » |
|
Jeżeli nie dotarło do Twojego mózgu , to powtórzymy to jeszcze raz. Są ludzie , którzy mając przed oczami niezaprzeczalne fakty i tak i tak będą im zaprzeczać a Ty arteq do takich należysz. Jak się nie da de wartościować informacji starasz się de wartościować ludzi je przekazujących. Zwyczajnie robisz z siebie błazna sam. No cóż w końcu już znamy tajne metody działania KRK oraz fakt zatrudniania przeróżnych osób w opisanych celach. Takie są fakty. Skoro były papież był dawnym szefem tajnych służb watykańskich? a inny papież używał magii żeby być papieżem? Nie należy się niczemu dziwić co jest związane z tą organizacjom.
Czym jest i czym zajmował się i zajmuje Watykan?
Tekst pochodzi z książki "Testament Mesjasza" autorzy; Michael Baigent Richard Leigh Henry Lincoln. str. 276/280 DZIAŁANIA CIA.
Człowiekiem , który chyba najbardziej przyczynił się do rozbudzenia zainteresowania Ameryki ruchami na rzecz zjednoczenia Europy ( przyszłej Unii Europejskiej) , był hrabia Richard Coudenhoeve-Kalergi , który w r.1922 założył organizację Pan-Europa , początkowo pod nazwą Pan European Union. Pan -Europa w okresie międzywojennym była organizacjom niezwykle prestiżową. Nalezało do niej wielu szanowanych polityków, takich jak Leon Blum,Aristide Briand we Francji , Edward Benes w Czechosłowacji oraz Winston Churchill , Albert Einstein i tacy luminarze literatury jak Paul Valery , Miguel de Unamuno, George Bernard Shaw i Tomasz Mann.
Po Anschlussie w w Austrii w r. 1938 Coudenhove -Kalergi w 1940 r. uciekł do Stanow Zjednoczonych . Tutaj niestrudzenie szukał poparcia paneuropejskiego ideału , twierdząc stanowczo , że jedność winna być priorytetem polityki po zakończeniu wojny. Zdołal przekonać do swoich pomysłów kilku znaczących amerykańskich polityków , takich jak WilliamBullitt i senatorowie Fulbrigth i Wheeler. Kiedy Ameryka przystąpiła do wojny , niektóre zamierzenia Coudenhove - Kalergiego posłużyły za gotowy plan działania.Był on wykorzystany przez OSS , prekursora CIA.
( OSS -pierwotna struktura służb specjalnych z której zbudowano CIA)
OSS , czyli Office of Strategic Serwices ( Biuro Wywiadu Strategicznego) , powstało za pomocą brytyjskiej organizacji MI-6 i SOE ( MI-6 angielskie służby specjalne SOE brytyjski wywiad) Jego pierwszym dyrektorem był generał William Donovan ( Dziki Bill). Agenci Donovana stali się zalążkiem powojennej CIA. Jeden z nich , Allen Dulles był dyrektorem CIA od r. 1953 do klęski w Zatoce Świń, która zmusiła go do ustąpienia w 1963 r. Podczas wojny Dulles działał w Szwajcarii, utrzymywał tam kontakty z Helmutem Jamesem von Moltke i Kręgiem Kreisau.
Kiedy William Donovan został dyrektorem OSS ( pierwotnej CIA) szybko zdał sobie sprawę ze znaczenia , jakie może miec Watykan dla operacji wywiadowczych. W całej Europie w każdym kraju , w każdym mieście , w każdej mieścinie i wiosce ( rola spowiedzi) były tysiące katolickich księży. Tysiące katolickich księży było też kapelanami w siłach zbrojnych każdego walczącego kraju. Właściwie byli oni już zaangażowani w działalność wywiadowczą , przekazywali bowiem informacje do wewnętrznej komórki wywiadowczej w Watykanie. Jeden z czterech szefów Watykańskiego wywiadu był monsignore Giovanni Montini - późniejszy Papież Paweł VI . Z tego właśnie powodu Donovan postanowił nawiązać bliski kontakt z Watykanem.
Wkrótce po przystąpieniu Ameryki do wojny Donovan nawiązał kontakty z księdzem Felixem Morlionem , założycielem europejskiej katolickiej służby wywiadowczej zwanej Pro Deo ( dla Boga) ... ( tak jak by Bogu była potrzebna służba wywiadowcza na ziemi...) , mającej swą bazę w Lizbonie. Pod opieką Donovana Pro Deo przeniosło swoją kwaterę główną do Nowego Jorku , a OSS ( pierwotne CIA) podjęło się finansowania jego operacji. Kiedy Rzym został wyzwolony w 1944 r.Donovan i Morlion umieścili Pro Deo w Watykanie. Tutaj miało szczegulnie dogodną pozycję do czerpania informacji od katolickich księży ( spowiedź oraz duszpasterskie wizyty w domach) , którzy dawniej lub w owym czasie przebywali w Niemczech , albo w niemieckich silach zbrojnych.
Szczególnie cennym źródłem okazali się jezuici, dzięki swojemu wyrafinowanemu wyszkoleniu , rygorystycznej dyscyplinie i sprawnej organizacji.
W okresie powojennym Stany Zjednoczone szybko zaczęły czerpać korzyści z aparatu zorganizowanego przez Donovana. W 1948 r. przed planowanymi wyborami we Włoszech , świeżo sformowana CIA przeprowadziła skomplikowaną tajną operacją , której celem było odebranie komunistom szans na zwycięstwo. Pod patronatem Jamesa Angletona , byłego szefa komórki OSS ( matka CIA) w Rzymie i późniejszego dyrektora kontrwywiadu CIA , potajemnie przekazywano chrześcijańskim demokratom miliony dolarów a ogromne fundusze do gazet i innych ośrodkow propagandy . Ten sposób postępowania był stosowany z równie dobrym skutkiem we Francji.
Jak już stwierdziliśmy wizyta doktora Józefa Retingera w Stanach Zjednoczonych , jako przedstawiciela Ruchu Europejskiego , doprowadziła do stworzenia 29 marca 1949 r.American Committee on a United Europe , czyli AC UE. Jego przewodniczącym został William Donovan wiceprzewodniczącym zaś były szef komórki OSS ( późniejszej CIA) w Szwaicarii Allen Dulles. Sekretarzem był George S. Franklin , który pełnił funkcję dyrektora tajnej Rady do Spraw Stosunków Zagranicznych ( Council on Foreig Relations), a później koordynatora Komisji Trójstronnej. Dyrektorem naczelnym AC UE był agent CIA Thomas Braden, późniejszy szef Departamentu Organizacji Międzynarodowych tejże agencji. ACUE kierowany przez tychże ludzi wziął pod swoje skrzydła Ruch Europejski Józefa Retingera. Fundusze amerykańskiego Departamentu Stanu były dyskretnie przekazywane do centrali Ruchu Europejskiego w Brukseli. Związek Radziecki rozszerzał swoje wpływy w Europie Wschodniej , rozpoczęła się epoka zimnej wojny. Ruch Europejski w pierwotnym zamyśle wspierający jedność europejską został wprzęgnięty w budowę "bastionu przeciwko komunizmowi". W takiej właśnie atmosferze zaczęły rozkwitać tajne organizacje.
Józef Retinger i inni członkowie Ruchu Europejskiego , finansowani częściowo przez CIA , nawiązali kontakty z księciem Bernhardem z Holandii , z premierem Włoch i z Colinem Gubbinsem , byłym dyrektorem brytyjskiego SOE ( służby wywiadowcze). Razem z ówczesnym dyrektorem CIA generałem Walterem Bedellem Smithem utworzyli grupę doradców , która spotkała się po raz pierwszy w maju 1954 r. w Hotelu de Bilderberg w holenderskim miasteczku Oosterbeec. Tak narodziły się konfederacje bilderbergskie.
CIA podejmowała także własne inicjatywy dla poparcia akcji prowadzących do umocnienia " bastionu przeciwko komunizmowi". Przywódcy polityczni , partie polityczne , grupy nacisku , związki , gazety i wydawcy o orientacji dostatecznie prozachodniej i antykomunistycznej otrzymywali pokaźne subsydia . Tylko w latach pięćdziesiątych we Włoszech wydawano około 20-30 milionów rocznie dla wsparcia działalności kulturalnej , programów młodzieżowych , publikacji i rozmaitych grup katolickich. Przedsięwzięcia sponsorowane przez kościół np. misje i sierocińce , były często sponsorowane przez CIA . Pieniądze CIA trafiały też do wielu biskupów i prałatów , w śród których był przyszły papież Paweł VI.
Oczywiście Partia Chrześcijańsko -Demokratyczna pozostawała w centrum uwagi, trzeba bowiem pamiętać , że ojciec przyszłego papieża Giorgio Montini w 1919 r. był wsól założycielem , która później przekształciła się w Partię Chrześcijańsko - Demokratyczną , a jego starszy brat byl senatorem z jej ramienia.....
cd...
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 26, 2011, 00:43:49 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #70 : Styczeń 25, 2011, 22:31:41 » |
|
Jeżeli nie dotarło do Twojego mózgu , to powtórzymy to jeszcze raz. Są ludzie , którzy mając przed oczami niezaprzeczalne fakty i tak i tak będą im zaprzeczać a Ty arteq do takich należysz. Jak się nie da de wartościować informacji starasz się de wartościować ludzi je przekazujących. Zwyczajnie robisz z siebie błazna sam. No cóż w końcu już znamy tajne metody działania KRK oraz fakt zatrudniania przeróżnych osób w opisanych celach. Takie są fakty. Pozwolisz, że jako forumowicz z prawem do wypowiedzi odniosę się do tych Twoich "faktów": 1. Ciągle słyszę z twoich ust stwierdzenia w stylu "wiemy", "dowiedziono", "powszechnie wiadomo", "takie są fakty" jako potwierdzenie Twoich tez. Jednak nic za tym nie stoi - dlatego jest to zwykła manipulacja, bo w świetle tego, że poproszona aby w końcu wyjawić dowody na te "fakty" złościsz się i tyle. Jest to wodolejstwo, żadnych konkretów. Gdybym stwierdzał o czymś z taką stanowczością przedstawiając jako fakty poparte dowodami - to na prośbę osoby mającej zastrzeżenia zasypałbym ją takimi dowodami. Kolejny raz widzę, że mylisz pojęcie hipotezy z faktami. 2. Mam otwarty umysł i jestem ciekaw świata, ale wzbraniam się przed byciem naiwnym - stąd moje prośby o konkrety, szczególnie w sytuacji gdy przedstawione informacje są dosyć zadziwiające. Odpłacam się tym samym wobec dyskutantów. 3. "błazen" - rozumiem, że to kolejny dowód na prawdziwość Twoich słów, zgodnie z którymi zapewniasz, że nie oceniasz ludzi czy tez ich nie wartościujesz. A chwilę - dosłownie zdanie wcześniej - pisałaś o dewartościowaniu jako zarzucie pod moim adresem... 4. "no cóż znamy takie metody..." - używasz liczby mnogiej, dlaczego? W czyim imieniu się jeszcze wypowiadasz? A może jest to kolejny chwyt mający na celu nadać powagi i prawdziwości Twojej wypowiedzi. Nieśmiało przypomnę również, że już padały podobne oskarżenia z Twoich ust pod moim adresem - i nie byłas w stanie ich dowieść, zalecam pewną powściągliwość aby nie przekroczyć bariery oszczerstwa. 5. nie złość się, że nie daję wiary Twoim słowom na tzw. "ładne oczy". Było już tyle pomyłek i fałszywych zapewnień z Twojej strony - i to na tym forum (nie wiem jak gdzie indziej, nie wypowiadam się), że taka postawa jak moja jest jak najbardziej uzasadniona. I to są prawdziwe fakty - bo na życzenie przedstawię konkretne namacalne dowody, a nie będę uciekał za lakonicznie - "bo jak wiadomo" czy "dobrze wiemy..." 6. "papież używał magii..." - wybacz ale to są Twoje słowa, nie ma dowodów na to - poza wypowiedzianym zdaniem przez podglądającego niby naocznego jednego świadka. Może należałoby celem uwiarygodnienia napisać jaką to niby magię uprawiał - na czym polegała i dlaczego miałaby dać jakieś efekty - pokazać mechanizmy... 7. Kiaro, na wiele osób naprawdę nie działa metoda wielokrotnych powtórzeń - dla nich kłamstwo czy pomówienie powtórzone i tysiąc razy nadal będzie kłamstwem.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 25, 2011, 22:35:09 wysłane przez arteq »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kahuna
Gość
|
|
« Odpowiedz #71 : Styczeń 25, 2011, 23:15:10 » |
|
Kiarus,nie zabieram glosu na temat Twoich 98% postow jakie dotychczas napisalas,a na te 2% moge jedynie odpowiadac z tego wzgledu,ze sa tam jednak jakies racjonalne mysli,z ktorymi moge rezonowac. Twoim bledem wypaczajacym "wszelakie"rozumienie tego co dzieje sie w KrK jest zaprzeszlosc,to co bylo zle,to co jest bledami,wypaczeniem doktryn z ktorymi identyfikuje sie KK.My,katolicy, wiemy o tym bardzo dobrze.Jednak KK krzewi "image"Boga sprawiedliwego,dobrego i milosiernego,Boga Stworcy,ktorego i Ty uznajesz.To,ze kosciol byl kierowany przez ludzi nieodpowiednich,ze gromadzil dobra i mial wieksza wladze niz owczesni krolowie i wladcy,jest prawda.KK wspolczesny odszedl juz dawno od tego.To,ze jeszcze jest pedofilia,wykorzystywanie "wladzy" kosciola w roznych aspektach zycia przez ksiezy, jest juz dzisiaj marginesem niewiele znaczacym.KK nikogo dzisiaj nie zmusza do uczestnictwa,nie ma zadnej nagonki aby byc czlonkiem tego stowarzyszenia.KK bardziej dzisiaj,niz kiedykolwiek,krzewi idee Chrystusa,bardziej zwraca uwage na pomoc dla "maluczkich".Ile jest dzisiaj fundacji,stowarzyszen w imie Chrystusa i jego idei,trudno zliczyc.W kosciele juz mozna zauwazyc transformacje na lepsze.I tak sie bedzie dzialo przez najblizsze lata.Zapomnij wiec o tym co bylo, bo bylo to wypaczone przez ludzi i przeciwko ludziom.KK jest dzisiaj znacznie lepszy i mocniejszy niz kiedykolwiek byl.A o upadku nie ma w ogole mowy.Ja widze,ze wiekszosc ludzi,ktorzy odlaczyli sie od Boga i KrK,z powrotem powroci i bedzie to jedna wspolnota ludzi dla ludzi.Amen. Pozdrawiam. PS. Klamstwo powtarzane tysiace razy bedzie zawsze klamstwem,nigdy prawda. Na nic zda sie Twoja "katarynka",Kiaro.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 26, 2011, 00:39:09 wysłane przez Kahuna »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #72 : Styczeń 26, 2011, 00:40:08 » |
|
Ależ oczywiście informacje są wyssane z palca przez brzydkich ludzi , którzy przez swoją złośliwość i głupotę wymyślają i propagują te historyjki. Tylko po to żeby zająć czymś ludzkie umysły. No tak. Oj okropni i niegodni! Ekskomunika na nich! Po co , wsadzają nos w nieswoje sprawy i wyciągają na powierzchnię manipulacje polityczne ,zabawy papieży magia , seksem i służbami tajnymi? No , po co.... Po co odkrywają splamione krwią niewinnych ludzi ręce dostojników watykańskich ? Po co publikują relacje ludzi i dowody współczesnego uczestnictwa przedstawicieli Watykanu w przejmowaniu władzy w rożnych częściach świata? Po co? Przecież właśnie spełniają religijni dostojnicy swoja pierwotną misję! Po to i tylko po to, tak naprawdę zaistnieli , bo władza nad Ludźmi to, tak naprawdę władza nad ich świadomością. A, że KRK jest współcześnie tylko atrapom za którym stoją już inne moce? A kogo to obchodzi gdy nadal trwa mydlenie oczu wytrwale wiernym naginanym zastraszaniem karami Boskimi. Czy ja komukolwiek mówię żeby przestał być wyznawcą KRK? Ależ nie! I nigdy czegoś takiego nie powiem! Każdy posiada wolną wolę i rozum , niechaj z niego korzysta jak chce , a jak nie chce to niech nie korzysta. Tak też będzie dobrze. Moim celem jest przekazać informację , a czy , kahuna z niej skorzysta czy nie? To nie mój problem.Wszystko dzieje się na miarę indywidualnych możliwości rozumu. Kiara ps. Jeżeli nie dotarło do Twojego mózgu , to powtórzymy to jeszcze raz. Są ludzie , którzy mając przed oczami niezaprzeczalne fakty i tak i tak będą im zaprzeczać takich ludzi jest całkiem sporo. Jak się nie da de wartościować informacji starasz się de wartościować ludzi je przekazujących. Zwyczajnie niektórzy etatowo robią z siebie błaznów. No cóż w końcu już znamy tajne metody działania KRK , oraz fakt zatrudniania przeróżnych osób w opisanych celach. Takie są współcześnie odkrywane fakty. Skoro były papież był dawnym szefem tajnych służb watykańskich? A inny papież używał magii żeby być papieżem? Nie należy się niczemu dziwić co jest związane z tą organizacjom. Molestowanie seksualne jest pospolitym zjawiskiem współczesnym. A poza tym to jak można potępiać takie zachowania??? fui, fui...
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 26, 2011, 02:06:08 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kahuna
Gość
|
|
« Odpowiedz #73 : Styczeń 26, 2011, 01:09:15 » |
|
Dla jasnosci,Kahuna nigdy nie bedzie korzystal z Twoich chorych informacji i nigdy nie uwierzy w to co glosisz.Chcialby jednak uwierzyc w to,ze rozumiesz to,o czym pisze Arteg i Kahuna,bo Twoje odpowiedzi sa obok i nie na temat.KrK jest juz inny dzisiaj i nie ma powrotu do tego kim byl w przeszlosci.Nie powracajmy do tego.OK.? Pozdrawiam.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 26, 2011, 05:44:46 wysłane przez Kahuna »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #74 : Styczeń 26, 2011, 11:49:39 » |
|
Ależ oczywiście informacje są wyssane z palca przez brzydkich ludzi , którzy przez swoją złośliwość i głupotę wymyślają i propagują te historyjki. Tylko po to żeby zająć czymś ludzkie umysły. No tak. Oj okropni i niegodni! Ekskomunika na nich! Po co , wsadzają nos w nieswoje sprawy i wyciągają na powierzchnię manipulacje polityczne ,zabawy papieży magia , seksem i służbami tajnymi? No , po co.... Kiaro, przecież to dziecinne i jest kolejnym zabiegiem socjotechnicznym, aż nadto czytelnym. Kierujesz się zasadą, że jeżeli nie masz argumentów i nie możesz sprostać merytorycznie dyskusji to... w przesadny i ironiczny sposób przyznaj rację swoim oponentom, ba wyjdź z tym nawet przez szereg, dopisując jeszcze coś na "siebie" czego oni nawet nigdy nie powiedzieli. A to wszystko w celu wypaczenie ich zarzutów, suchego ośmieszenia, zdyskredytowania samą metodą a nie argumentami, dowodami.. Słabiutko Kiaro, słabiutko... Działania są aż nadto czytelne. Dlatego nie wkładaj mi w usta słów których nigdy nie powiedziałem, czyli: "brzydcy ludzie", "złośliwi ludzie", "ekskomunika na nich", "wsadzają nos w nieswoje sprawy", "po co odkrywają naganne zachowania"... Zauważ, że nie zabraniam się wypowiadać, krytykować - jedyne czego oczekuję i o co apeluję to rzetelność, konkrety - przedstawianie argumentów i dowodów. Wszystko w celu aby krytyka była rzeczowa, a nie rodem z piaskownicy. Żeby zarzuty były udowadniane, a nie były oszczerstwami - wtedy można mówić dopiero o ewentualnym odkrywaniu prawdy. Chętnie poznam prawdę, ale prawdę a nie hipotezy czy pomówienia. Dlaczego przedstawiasz moją postawę w krzywym zwierciadle? Dlaczego nie jesteś w stanie rzeczowo rozmawiać? Dlaczego musisz ośmieszać i drwić w miejsce argumentów? Dlaczego każdy kto nie zgadza się z Twoimi tezami słyszy w podtekście, że nie dorósł, że nie używa mózgu/rozumu? Mienisz się nauczycielem, ale czy nie dostrzegasz, że Twoja postawa to co najwyżej niskich lotów monolog? Kreujesz się na osobę która odkrywa prawdę - jak można dawać temu wiarę gdy uciekasz od rozmów, gdy to o czym zapewniasz opierasz wyłącznie na deklaracji "wiedzy" wewnętrznej, której fałszywość w pewnych przypadkach dowiedziono? Dlaczego jakakolwiek krytyka budzi w Tobie złość i agresję? Dlaczego pałasz nienawiścią do KK, deklarujesz , że chodzi o walkę z religiami bo ogłupiają ludzi - tylko dlaczego namiętnie walczysz wyłącznie z KK? W końcu dlaczego owoce są inne niż deklarujesz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|