Niezależne Forum Projektu Cheops

Nie wiem od czego zaczac a juz napewno nie chcial bym wzbudzac sensacji. (Dawid) Urodzilem sie 22/01/1980 i mam wrazenie ze mnie szukacie albo mojego wujka(Wlodek) , obecnie przezywam niewielkie stany nirwany so jednak bardzo slabe i jezeli mial by je opisac to przypominaja uczucie orgazmu . Od pewnego czasu dzieja sie ze mna dziwne zeczy oraz wewnetrzny niepokuj(...) moja siostra powiedziala ze troche zfiksowalem a znajomi dziwnie sie na mnie patrza za moje poglady. Wlodek jest uznawany za schizofremika i mowi sie ze to rodzinne , przez ok 1 roku mialem dziwne odczucia i strasznie sie tego balem ale podswiadomie czulem ze musze jechac do Wlodka ktorego nie widzialem ok 10 lat a on mi udzieli wszystkich odpowiedzi, siedzielismy przez 3 dni przy jednym stole i prawie wogule ze soba nie rozmawialismy wypalilismy tylko 5g canabis, Wlodek siedzial ogromnie zamyslony a w jego oczach nie bylo oblendu tylko wpatrywal sie przed siebie i czasami sie usmiechal i nagle powiedzial cos w rodzju dokladnie nie pamientam " nic nie rozumiecie ja promieniuje i ze wydziela jakies fale magnetyczne powiedzial jeszcze chyba ze sa szkodliwe dla ludzi " zaslonil wszystkie okna i zasadzil las w kolo domu. dopiero 2 dni temu ulozylem wszystkie znaki(...) w jedna calosc. Nie chcial bym was odrywac od pracy oraz rozczarowac nie wie czy mowie prawde podzielilem sie z wami moimi odczuciami bo nie mam o tym z kim porozmawiac inni mysla ze troche zfiksowalem, od pewnego czasu odnajduje znaki ale kazdy mozna jakos wytlumaczyc , najdziwniejsze jest to ze mam wrazenie ze to moje przeznaczenie. Jeszcze kilka miesiecy temu niewiedzialem co to jest nirvana , wydaje mi sie ze odczuwalem ja juz dziecinstwie tylko myslalem ze to zwykle dreszcze, a kilka dni temu nie wiedzialem co to oznacza Era Wodnika. Mam kompletny mentlik w glowie. Czy mozna to jakos sprawdzic

Nirwana - (dosłownie zgaśnięcie, zdmuchnięcie)

W buddyzmie jest to nieuwarunkowany stan (skt asamskṛta dharma) wyzwolenia od cyklu narodzin i śmierci, czyli samsary. Osoba, która osiągnęła stan Nirwany jest wyzwolona od cierpienia i przyczyn cierpienia (patrz Cztery szlachetne prawdy), ponieważ usunęła niewiedzę, która jest źródłem cierpienia tak, że nie powstają splamienia i odpowiadająca im karma, a po jej śmierci nie dochodzi do kolejnego wcielenia (patrz dwanaście ogniw współzależnego powstawania).


eeee... a możesz to jakoś opisać bardziej precyzyjnie bo ciężko mi jest Ciebie zrozumieć.

kiedy moje dziewczyna mowila ze ja cos boli odczuwalem wspulczucie i kladlem na niej rence czulem jakies dziwne dreszcze i wewnentrze promienie chuba plynace pod pempek tak jakby paraliz i lzy w oczach. Podobne uczucie kiedy rozmawialem z bogiem

Witaj dczion. Nie zwariowales, budzisz sie duchowo i szukasz wyjasnien stanow , ktore przezywasz. Pisz , widzisz wielu jest na forum mlodych ludzi , ktorzy tez tak sie budza, pomoga ci. O bardziej osobistych przezyciach dyskutuj z nimi na pw. Bo sa i tacy  w srod nas , ktorzy nie rozumiejac , beda starali sie ciebie osmieszac.
Nie przejmuj sie, po malu zacznie sie wszystko ukladac a ty wiecej zrozumiesz.
Trzymaj sie, badz silny.

Kiara :) :)

dczion - To co się z Tobą dzieje to normalne pierwsze objawy uaktywnienia wewnętrznych mocy. Ja tak miałem, kiedy zaczynałem się zajmować parapsychiką. Kiedy umysł styka się z tymi rzeczami, nie jest w stanie do końca tego najpierw wcielić w życie, jest to coś "obcego", nieznanego, dziwnego. Stąd czasami możesz dziwnie reagować na tą energię. Co polecam? Spokojna, kontemplacyjna medytacja, nakierunkowana na to, by dojść do sedna tej mocy, poznać ją, "zaprzyjaźnić" się z nią. Świetna jest też książeczka "Rozwój zdolności parapsychicznych" - z punktu widzenia kogoś, kto się tym dłuzej zajmuje nieprawdopodobnie naiwna i schematyczna, ale na początek świetna jako wstęp.

Natomiast canabisu zdecydowanie nie polecam ;]

Pozdrowienia, trzymaj się!

Ludzie czy Wy nie widzicie że kolega dczion robi sobie z Was po prostu jaja :) ?

Bez obrazy ale po treści można wywnioskować że jest to tania prowokacja w stylu trollów na forum onetu :)

Póki co dczion proponuję abyś następnym razem pomiędzy spalaniem kolejnych gramów zapoznał się choć trochę ze słownikiem ortograficznym, ponieważ Twoja ortografia jest na poziomie poniżej dna

Możliwe, ze prowokacja, chociaż objawy, które opisuje, dość dobrze pasują do tych, które się często miewa na początku "zabawy" w parapsychikę. Stąd odpisałem, a co mi tam :) Krzywda mi się nie stała, a moze ktoś na tym kiedyś skorzysta :)

 :)  nie wiesz , ze jak sie takich ludzi bardzo powaznie trakytuje, to oni traca orietacje? Zaczynaja sie zastanawiac kto jest "madry" , a kto "glupi"?
Nie wiedza czy to zarty , czy ktos sie dal nabrac? ;
Z zasady zmieniaja ton , wciaga ich dyskusja staja sie powazni, rozmowa toczy sie normalnie  i o to chodzi.

kiara :) :)

Do wszystkiego jesteś tak uprzedzony?

Nie wiedziałem że jesteś wszechwiedzący indywiduum na tym forum które wie kto mówi prawdę a kto kłamie, robiąc sobie jaja.

Więc wybacz ale jeżeli na podstawie tego iż na FORUM ONETU jakiś koleś sobie robił jaja stwierdzasz iż dczion także to robi to jest to tylko żałosna interpretacja.

Postaw się na miejscu tego człowieka.


Co do autora tego tematu. Jak możesz to postaraj się bardziej precyzyjnie opisać to co czujesz i tą całą historię bo widzę że masz dużo do przekazania ale nie wiesz jak zacząć. Niestety nie do końca rozumiem o czym piszesz.

Eee co chcesz powiedzieć przez tą linijkę? kto Cię szuka?

Pozdrawiam
Mora :)

jestem teraz w pracy i nie moge pisac. jezeli uwazacie mnie za wariata to albo nim jestem albo trafilem pod zly adres. za moje bledy tak samo reagowali nauczyciele w szkole jezeli mam za to przeprosic to Przepraszam. oni nie przyjmowali przeprosin

Wrrr...
Nie słuchaj tych DEBILI, nie przepraszaj bo nie masz za co. Nikt Cię tutaj nie uważa za wariata. Rozumiem Cię że pewnie nie masz siły ale napisz nam dokładnie tą całą historię jeszcze raz w bardziej zrozumiały sposób.

Pozdro
Mora :) :)

nie wiem od czego zaczac i nie wiem czego oczekujecie. balem sie takiej reakcji. nie jastem prowokatorem ani klamca. przelalem swoje mysli na to forum. a jesli nie moge sie nimi pdzielic z zeczywistym swiatem to zkim? . boje sie za duzo powiedziec bo niewiem jaka bedzie reakcja. nie potrafie pisac poprawnie to pierwsze forum w moin zyciu wstydze sie swoich bledow wole rozmowe. pracuje dzisiaj do puzna 23:30 czasu Irlandzkiego mieszkam i pracuje tu od ponad 4 lat. z dziewczyna,  mama i siostra. jestem calkiem zwyczajny nie oczekujcie za duzo bo mnie to przeraza





i

Dczion, nie bój się niczego, nikt Cię tu nie skrzywdzi. I nie ma powodu się bać. Zrozum, że nic złego Ci się nie dzieje. Wielu ludzi przeżywa to, co Ty, ale nie wszyscy się boją, gdyż część jest świadoma tego, co się dzieje, rozumie, że to pewien etap rozwoju.

Nie wstydz sie tylko napisz na pw. np. do Mora ( mysle  moge  za  Ciebie zaproponowac?, nie obrazisz sie Mora?), moze bedzie Ci latwiej porozmawiac na poczatek w ten sposob.

kiara :) :)

nie rozumiem

( mysle  moge  z  Ciebie zaproponowac?, nie obrazisz sie?),

za duzo emocji nie potrafie sie skupic

Pomyslalam iz moge Tobie zaproponowac kontakt na pw. z Mora, i ze on sie z tego powodu nie obrazi.

dlaczego mora

Bo on skierowal sie do Ciebie z wielkim zrozumieniem, a mysle iz jest w podobnym wieku do twojego ( sadzac z twojego opisu) , wiec kontakt byl by latwiejszy miedzy wami.

jest prawie o polowe mlodszy . spoko ja nigdzie nie uciekam . mozecie do mnie mowic wprost. tylko ze od paru dni chodze jak bomba zegarowa. i wydaje mi sie ze nie moge wszystkim ufac i ze jest jakies zagrozenie to tylko moje mysli sam niewiem czy wiezyc swoim myslom, napisalem do was dlatego bo ostatno spotkalem kobiete ktura pwiedziala zebym sluchal siebie, musze wracac do pracy

No to sluchaj tylko nie wybuchnij... ;) :)

Nie do wszystkiego nie jestem uprzedzony a w żadnym wypadku wszechwiedzący.
Natomiast forum polega na wyrażaniu swojego zdania więc ja swoje wyraziłem.


Postawiłem się i trudno mi jest sobie wyobrazić człowieka koło 30stki nie potrafiącego sklecić sensownego zdania i robiącego mnóstwo błędów ortograficznych (nie literówek). Cała historia wręcz jak z Monty Pythona, którego nawiasem mówiąc lubie, lubie też żart abstrakcyjny :)

Może się mylę... może mam zbyt małą wyobraźnię...może jestem czasami chamski...
Taki mam charakter że nie owijam w bawełnę tylko mówię co myślę nawet jeśli komuś to może sprawić przykrość.

Co do dcziona to nadal uważam że jest to prowokacja z jego strony i nadal uważam, że powinien zamiast jarania zainwestować w naukę ortografii. Jeśli to Ciebie dczion obraża lub obraża inne osoby biorące udział w tej dyskusji to Wasza sprawa.
Natomiast ja nikogo na tym forum nie nazwałem debilem tak jak to Mora mnie określił.

Także jeśli komuś powiesz że jest prowokatorem, że powinien nadrobić braki w podstawowej wiedzy jaką jest poprawne posługiwanie się językiem ojczystym (w miarę bo wiadomo nikt prof. Miodkiem nie jest) to jesteś tym złym chamem,
natomiast jeśli tego chama nazywasz debilem za 5 minut to już jesteś CACY.

Pozdrawiam wszystkich debilów i chamów, mam nadzieję że jeszcze jacyś inni oprócz mnie tu są :)
 




 

Ja znam ludzi, którzy mają więcej niż 30 lat i piszą podobnie. O dysleksji nie słyszałeś? Nie każdy też w Polsce ma maturę...

Wiesz miałam barata okropnego dysgrafika i dyslektyka i w porównaniu z nim jak pisał ....dczion pisze rewelacyjnie :))
 Pamiętam rowniez jak nauczyciele sczególnie "strej daty" go dyskryminowali i wyśmiewali nawet w innych klasach jego prace pisemne. Pamiętam dokładnie jak taka geograficzka przeczytała nam jego prace na lekcji, a później powiedziała kto to napisał, myslałam że ze wstydu się spale jak dowiedziałam, się że to on.

Miał potworne problemy nie tylko z pisaniem, błędami ale i  czytaniem, za to rewelacyjnie opowiadał :)) Wiec domyślam się co czuje dczion pisąc że trudno mu to opisać .

Oczywiście zdał maturę i poszedł na studia, dylektyków tam też przyjmują :)))

To tyle na temat około trzydziestkowych ludzi robiących błędy :))

Pozdrawiam :)

Tak słyszałem o dysleksji to bardzo modny w dzisiejszych czasach temat. Na pewno jej nie neguję natomiast nie wiem czy posiadanie matury jest wyznacznikiem czy ktoś potrafi sensownie napisać trzy zdania na krzyż.

Mi zarzucacie że neguję różne Wasze teorie natomiast ja mógłbym postawić tak samo zarzuty dla Was...

Nieznajomy pierwszy raz coś pisze na forum ... nie znacie faceta ... a po trzech zdaniach wydajecie także swoje OSĄDY cyt. Kiara cyt Tene
Błyskawiczny osąd! Po kilku zdaniach. No ale tego już nie zauważacie prawda?

Dość często w różnych innych wątkach podpieracie swoje teorie intuicją (szczególnie wyznawcy Pch jeśli w dyskusji zostaną zapędzeni w tzw. kozi róg)... ale ciekawe jak byście zareagowali jakbym powiedział że moja intuicja mi od razu powiedziała że ta historia dcziona to prowokacja a wielu z Was to naiwniacy....

co by się stało? pewnie od razu kolejne oburzenie i wyzwiska od debilów w moją stronę prawda...?

Nie zwracam się tu osobiście do Ciebie Lucyna bo nic do Ciebie nie mam :)

 

BTW o dysleksji ...
Moja przyjaciółka która jest nauczycielką w gimnazjum jakiś czas temu mi opowiadała, że jest teraz tzw moda na załatwienie dziecku papierka że jest dyslektykiem. Podobno w niektórych klasach u niej  wychodzi że 1/3 dzieci to dyslektycy.

Oczywiście tak jest, ale są też ludzie którzy na prawdę są tacy.

Ja nie wiem kim jest i czy prowokuje czy nie, dlatego się nie odzywałam.

Pozdrawiam :)

Ty też go błyskawicznie osądziłeś!



Wiem, że jest taka moda, ale jakiś odsetek uczniów ma prawdziwą dysleksję. Mój brat, podobnie jak brat wiki, również ją ma (jest dobrze po 30.), a chodził do szkół, kiedy jeszcze o tej przypadłości się nie słyszało...

Nauczycielce oczywiście jest to nie na rękę, bo do tej pory 1/3 klasy mogła traktować jak debili, a teraz musi się liczyć z opinią biegłych...


Pozdrawiam - Thotal :)

A to juz dłuuższa historia :)) Napisać, przepisać, przymknąć oko co to za różnica, liczy się wynik końcowy :)

Pozdrawiam :)

BRAIN - no tu masz rację, dlatego lekko naprostuję - to, co ten człowiek opisał wygląda jak typowe objawy tego typu początków. Ale masz oczywiście rację, że to jest jedynie jedna z opcji, wcale nie koniecznie jedyna czy pewna. Dlatego się poprawiam i chylę czoła - zapędziłem się.

Tak masz całkowitą rację dlatego w poście powyżej napisałem że nie neguję tej choroby

Oczywiście masz rację i zauważ jaka jest reakcja... od razu wielkie halo i "zlinczowanie mnie"  i  uznanie za debila... ale tych co osądzają wg innych swoich teorii to już nie wolno tykać. Czemu tak jest?
Bo forum o zjawiskach paranormalnych to i wszystko co się nasunie trzeba od razu podczepiać pod nadnaturalne zjawiska i stany :)

Napiszesz że Cię brzuch boli i śnił Ci się cmentarz -> odpiszą zaraz że urodzisz antychrysta który zniszczy świat

Napiszesz że masz kaca -> odpiszą że to dlatego że świat się budzi przed 2012, mentalna blokada zostaje powoli neutralizowana i dlatego "łeb Cię napiernicza"

Napiszesz że nic Ci nie jest i czujesz się świetnie -> odpiszą że to dlatego że wibracje Naszej planety się zmieniły na lepsze i dlatego czujesz się super, wzrosło Twoje uduchowienie itd

I zawsze najlepszy tekst który nie rozbawia

<TU SĄ JAKIEŚ TEORIE KTÓRE PODCZEPIAMY POD ZJAWISKO...> a poniżej
TO JUŻ SIĘ DZIEJE! NA PRAWDE :):)

Oczywiście przykłady powyżej są nieco ironiczne ale ukazują w jaki sposób spora część osób OSĄDZA ... gdzie jak już kiedyś wspomniałem nie ma tam miejsca na słowa "MOIM ZDANIEM JEST <TAK I TAK>" jest tylko <DZIEJE SIE TAK I TAK BO...>


Pozdrawiam również

Wiesz moim zdaniem i  trzeźwe spojżenie jest potrzebne, dlatego lubie czytac posty Artqa, nie żebym od razu sie z nim całkowicie zgdzała... broń boże haha.... ale lubie jak ktoś przedstawia drugą stronę medalu.. taka rownowaga jest mile widziana :)


Pozdrawiam :))

wiki ja tez jestem takim samym przypadkiem jak Twoj brat , moze ciut mniej drastycznym ale takim  samym.


Natomiast nasz dczion to bardzo inteligetyn i wrazliwy facet, z wielkim poczuciem humoru. Zostawil mi tyle informacji o sobie ,mozna je z latwoscia odczytywac.

Kiara :) :)

BRAIN, ludzie piszą tak, jak czują i rozumują, Ty też masz prawo do swojego odczuwania, ale ja nie widzę, by Cię tu linczowali, to już Twoja nadinterpretacja.
Zresztą, tu właśnie jest klasyczny przykład działania lustra: naskakujesz na dcziona, nic o nim nie wiedząc (jak inni), że niby sobie głupie żarty robi, udaje debila etc. A kiedy ludzie odbierają dcziona inaczej niż Ty, sam się czujesz zaatakowany. A tymczasem nikt Cię nie atakuje, każdy pisze zgodnie w własną wiedzą życiową.

Wybacz ale jeśli uważasz że nazwanie kogoś kiepskim prowokatorem i wykazanie że powinien popracować nad ortografią  jest dla Ciebie równoznaczne z epitetem że jestem debilem to nie zgadzam się z Tobą.

 

Czytajac wasze wypowiedzi troche sie rozbawilem, juz mi zdecydowanie lepiej emocje opadly , po tym jak na pw napisalem do Kiara i czekam na jej odpowiedz pierwszy raz powiedzialem co mysle choc to jeszcze nie wszystko, myslcie o mnie co chcecie to tylko domysly bo mnie i tak nie znacie, z jednej strony chcial bym wam opowiedziec historie swojego zycia a z drugie to jest forum a raczej nie chce dzielic sie przykrosciami i radosciami swojego zycia. na wszystko zawsze staram sie patrzec sercem i rozumem choc jest to bardzo trudne bo ulegam wplywom zewnetrznego swiata. kocham milosc jezeli mozna tak powiedziec i wszystko co prawdziwe oraz poszukuje prawdy. ta energia to nowosc dla mnie narazie ja wstrzymuje musze sobie poukladac wlasne mysli.
P.S. do Brain trafiles w czuly punkt i wiele razy zmieniam tresc swoich opisow bo nie wiem jak cos napisac przez to nie moge calkowicie wyrazic swich uczuc boje sie krytyki takie moje pietno moze to choroba nigdy sie nie badalem a z czasem nauczyciele sie przyzwyczaili dostawalem dwie oceny za bledy i tekst. Mature zdalem wieczorowo sam zdalem nie kupilem a po, 2 lata Politechniki Czestochowskiej Zarzadzanie i Inzynieria Produkcji sytuacja finansowa zmusila mnie do wyjazdu z kraju potem sciagnolem Nazeczona Mame i Siostre. Przyznaje mam duze braki edukacyjne ale to prywatna historia. Co do Canabis to tez dluga historia ale czuje ze to koniec nie dlatego ze wy czy ze to narkotyk. ale czesc mnie mowi ze jestem czescia projektu Cheopsa i musze miec czysty umysl a ganda oglupia i obniza poziom IQ.

jeżeli poprawi Ci to humor - to są. Sam wielokrotnie na tym forum zostawałem debilem, chamem, ignorantem - i popatrz żyję, mam się dosyć dobrze i nawet nie boli ;]

Dczion, w świetle dotychczasowych wydarzeń, a szczególnie tych ostatnich, np sesja 94 - to raczej nie jest powód do dumy... Dczion, pamiętasz moze kto za "Twoich" czasów na PCz był dziekanem tego wydziału?

Ze swojej strony widzę to tak: proponowałbym aby Dczion na samym początku udał się do specjalisty psychologa ew. psychiatry aby wyeliminować ewentualność choroby. Jeżeli to o czym mówi jest prawdziwe, to nie ma czego sie obawiać - nie zabiorą mu tego, zdąży to "porozwijać". [jak widzę nawet Thotal już nic nie ma przeciwko specjalistom]

Odnośnie dysleksji - zastanawia mnie nagły "wysyp" tego zjawiska. Nie pamiętam aby w podstawówce była chociaz jedna osoba która miałaby takie problemy, w szkole średniej z kilku klas nikogo też nie znałem. Nie neguję tego zjawiska, lecz gdy ktoś ma świadomość tej przypadłości i zależy mu na poprawności, może wkleić tekst do word-a i zlikwiduje część błędów [sam tak robię gdy nie jestem pewien pisowni danego słowa].

edit:
aha, jeszcze to nieszczęśne ocenianie. Wszyscy na tym forum oceniamy, więc nie ma co zasłaniać się i wybielać, że tak nie jest - nie bądźmy kłamliwi. Są różne nasilenia tej czynności u różnych osób, lecz wszyscy to robimy. Idę o zakład, że potrafię to wykazać u każdej osoby.

Ok ja się już nie będę wtrącał w Twoje prywatne sprawy więc bez obawy...i jeśli źle Cię oceniłem to przepraszam... powodzenia w ratowaniu świata.

Arteq,
jak znajdę dobrego specjalistę na wytłumaczenie Twojej ciągłej negacji wszystkiego dookoła, to też się nim "podeprę".


Pozdrawiam - Thotal ;D

Więc pozostaje mi się też do tego przyzwyczaić. Witaj w klubie! ;)



Dokładnie, właśnie to sugerowałem, że jest to modne teraz aby sobie załatwić papierek na dysleksje.
Być może w przyszłości będą dawać zaświadczenia że kursant na prawo jazdy nie jest w stanie zapamiętać wszystkich znaków drogowych z powodu zaburzeń X i będzie on usprawiedliwiony ;)

Dużo mnie ominęło.

Po pierwsze przepraszam za tego debila, to było nie potrzebne. Wybacz.

Chciałem po prostu powiedzieć Ci że dczion nie jest trollem internetowym jak go nazwałeś. Więc wyhamuj.

Uważasz się za jakiegoś mistera języka polskiego? Czy co?(zapraszam na forum polonistyczne mądralo)

To iż ktoś ma problem z pisaniem to jego sprawa. I Ty nic na to nie poradzisz.

Wiesz BRAIN właśnie przywitałeś w bardzo nie miły sposób dcziona.


Popieram bo taka jest prawda.


Ty to Ty.
On to On. Może nie jest tak oświecony jak Ty i nie wpadł na to.

dczion jeżeli chcesz ze mną także możesz o tym porozmawiać. I nie słuchaj słów BRAINA bo to co on pisze to tylko krytyka(nie konstruktywna). Nie ma się czego uczepić to uczepił się twojej piśmienności.


A ja mówię że to zła rada. Już pisałem o tym na forum.
Pójdziesz do psychiatry/lekarza jak wolisz.
On na podstawie jakiś "poszlak" które mogą być mylne stwierdzi że masz chorobę X.
Opowie Ci jakie objawy ma choroba a ty jak głupi zaczniesz w to wierzyć.
I wiesz co się stanie?
Baaa... nagle po tygodniu zdasz sobie sprawę że masz wszystkie objawy tej choroby.

I nie uważam się za wszechwiedzącego i nie omylnego bo na pewno zaraz padnie w moją stronę takie zdanie. Każdy ma rozum i sam wybierze to co jest dla niego dobre.

Pozdrawiam
Mora

EDIT:

Robiłeś tak?

Thotal, ależ nie wszystko i nie ciągła. A wytłumaczenia sam podaję - zaraz po "negacji".

Mora, może pójść do 2 czy 3 jeżeli sprawa jest poważna czy też diagnoza wyda mu się mylna. I o jakich poszlakach mówisz? Wszak Dczion tam będzie i to on będzie rozmawiał, a nie my w jego imieniu.

Co uważasz za sprawę poważną? Chorobę psychiczną? Której on niema?

EDIT: Więc kilka % użytkowników na tym forum jest chore psychiczne. Bo co po doświadczają zjawisk paranormalnych?

I ja też się do tego grona zaliczam widząc aurę?

Mora, spokojnie, bo czuję że już Cię rusza. ;)

Sprawa jest poważna, bo - jak sam przyznał - gubi się w tym wszystkim i zaczyna go to przerastać. Moją propozycją jest aby ewentualnie wykluczyć jako powód tego zmiany zdrowotne. JEŻELI są to zmiany zdrowotne, to im wcześniej zareaguje tym lepiej, jeżeli natomiast nie są - nic nie traci, wtedy spokojnie może działać. Czy pewna ostrożność [w poważnej sytuacji] jest niewskazana?

Mora, zapytam Ciebie o coś i tym razem nie ma w tym złosliwości. Jak uważasz, czy osoba wymyślająca sobie kontakty "paranormalne" i próbując przekonać o ich prawdziwości i dużej wartości, ba kłócąca się z innymi, którzy jej niedowierzają ma jakieś problemy ze sobą, czy też wszystko jest w idealnym porządku? Czy jest osobą stabilną psychologicznie czy też jednak coś zgrzyta? Otóż moja propozycja w opisanym przypadku spowodowałaby zdemaskowanie jej i rozmowa z psychologiem mogłaby jej wyjaśnić czego potrzebuje - czyli pomóc się odnaleźć - a chyba o to chodzi.

Co do pójścia do psychiatry/psychologa - nie polecam. Chyba, że ma się otwarty umysł i jest się w stanie oddzielić od diagnozy - przyjąć to jako: "Tak może być, ale są też inne możliwości". Nie dlatego, że uważam psychologów za manipulatorów czy zło wcielone. Po prostu każdy interpretuje dane zjawiska według własnego systemu - dla psychologa tym systemem klasyfikacji jest wiedza czysto naukowa, psychologiczna, która nie uwzględnia istnienia zjawisk paranormalnych. Z kolei dla zdeklarowanego ezotery byłyby to nieomylnie oznaki związane z czymś w tej dziedzinie.

Co więc bym polecał? Jeśli już udawać się do jakiegoś specjalisty, to najlepiej do np bioenergoterapeuty, czy kogoś leczącego kolorami. Może nie są to idealne dziedziny do tych problemów, jednak łączą klasyczną naukę ze sprawami parapsychologicznymi. Oni zapewne udzieliliby najbardziej "neutralnej" rady.

Czyli nadal moja propozycja jest aktualna, z tym, że ja proponowałem inną kolejność. OK, niech w takim razie uda się do obu. Będzie miał pełny ogląd. Nadmiar wiedzy nie szkodzi.

myslalem ze problem mojej pisowni sie zakonczyl, a to forum jest bardziej tolerancyjne na ulomnosci i mysli ludzkie. nie wszyscy sa szczerzy. wiec powiem to za was. jak analfabeta moze uratowac swiat ale byl by to wstyd. co do psychiatry to myslalem o tym ale co mam mu powiedziec ze prawdopodobnie w 2012 bedzie koniec swiata a piramide zbudowali kosmici i kaza do siebie mowic "PRZYJACIELU" a ja moze jestem kluczem tej zagadki . pewno kaze mi dosiebie mowic przyjacielu i czasami pozwoli sie przytulic. mam nadzieje ze jak bysmy zyli w sredniowieczu to nie zostal bym spalony za herezje. co do przyjaciul jak pisalem wczesniej ur. 22/01/80 na ostatnich moich urodzinach 100lat spiewalo mi ponad 20 przyjaciul i nie wszyscy mogli byc z powodu pracy . co to sa za imprezki nie da sie opisac czasami trwaja 3 dni tak caly weekend a na nie jedne urodziny obojetnie czyje niekturzy przychodza ze spiworami i jest taka atmosfera a zreszta nie lubie sie tlumaczyc tylko winni tak robia. wracam do pracy juz po przerwie

Więc tak chyba nie zrozumiałeś mojego postu. Polecam jeszcze raz przeczytać i dodam iż
JEŻELI dczion ma teraz jakieś stany załamania psychiki z powodu jakiś problemów to jest PODATNY na sugestię innych. Wiem to po sobie.

Więc jeszcze raz proszę przeczytaj mojego wcześniejszego posta.

Psycholog mu jedynie zaszkodzi i tyle będzie mieć z życia.
WMAWIANIE i NAKŁANIANIE DO WIZYTY U PSYCHOLOGA TO, TO JAK WYSŁANIE KOGOŚ NA PRANIE MÓZGU.

Takie jest moje zdanie i tego będę się trzymał.

Pozdro
Mora

Nic nie wmawiam - gdzie powiedziałem, że to JEST choroba? Jeżeli nie potrafisz tego wskazać proszę nie używaj słowa "wmawiam" w odniesieniu do moich wypowiedzi w temacie Dczion-a.
Wskazałem na tę możliwość jako jedną z wielu, zalecając ostrożność i możliwie dokłądnie rozpoznanie tamatu z każdej strony.

A odpowiedzi na zadane pytanie nie raczyłeś udzielić.

Arteq - Mora ma o tyle rację, że faktycznie sama diagnoza psychologa/psychiatry jest już formą wpływu. Niestety, jest to jeden z mankamentów psychologii. Dlatego dobrze by było, aby sam się najpierw zorientował nieco w tematach parapsychicznych, i ocenił, na ile może być to to, a na ile raczej choroba. Takie oczywiście moje zdanie.

Mora - Z drugiej strony to co piszesz też nie jest w pełni prawdą. Oczywiście, jak napisałem wyżej, już samo postawienie diagnozy jest pewnym wpływem, ale nie musi wyglądać tak drastycznie, jak to opisujesz (pranie mózgu i te sprawy). Wystarczy, by szedł do psychologa z wiedzą, że jego diagnoza jest jedynie jedną z możliwości, że nie ma on pełnego wglądu w jego doświadczenia. Takie nastawienie w dużym stopniu niweluje wpływa samej diagnozy na dalsze objawy.

Czytając posty Dcziona, mam wrażenie, że doskonale się tu bawi.
Może się mylę, wówczas jednak polecałabym wizytę u specjalisty.
Pozdrawiam  :)

Bawi się, ale czy ktoś bez problemów ze sobą bawi się w ten sposób?

Witaj dczion :)
Doskonale cię rozumiem.Nie przejmuję się pisownią.Napewno jesteś dyslektykiem i to nie jest twoja wina.Moje dzieci są dyslektykami i dysgrafikami.W szkole uczyli się w miarę dobrze,ale chodziłam z nimi do poradni.Niestety w niektórych przypadkach jest to nieuleczalne.Mimo ćwiczeń ciągle robią błędy ortograficzne,choć zasady pisowni znają doskonale.Proponuję ci pisać ze słownikiem ,tak jak robi to mój syn.Jeśli zastosujesz słownik unikniesz wyśmiewania przez niektórych na forum.
Wstydżcie się....podobno macie się rozwijać duchowo ,a tu proszę....wyśmiewanie i bezduszność.
Pozdrawiam chanell

Szczególnie jak czytam siebie, to też mi się wydaje, że się znakomicie tutaj bawię ;D


Pozdrawiam - Thotal :)

No to masz tak, jak ja ...  ;D

Jak dla mnie to już wystarczy - kto chce niech dalej ciągnie. Tylko żeby potem znowu nie było "hmmm... no tak, ja wiedziałem..." ;]

Lepiej samemu wiedzieć, niż wiedzieć, że ktoś nie wie...


Pozdrawiam - Thotal :)

Nie ma to jak po spamować sobie koledzy i koleżanki? Co nie? ;D

troche sie zdziwilem jak malej wiary jestescie , oraz pomijajac moja osobe jezeli zglosil by sie do was ktos kto naprawde mogl by cos zrobic to wasza ignorancja przerodzila by sie w nienawisc do tej osoby i zrobili byscie wszystko zeby jej przeszkodzic.

" Ludzie religijni bronią swojej wiary i nie słuchają ani astrologów, ani nauk misjonarzy innych wyznań, które nazywają destrukcyjnymi, niebezpiecznymi sektami (mała uwaga: w Polsce do ludzi "religijnych" można zaliczyć również niektórych świeżo nawróconych buddystów, którzy - jeśliby rzeczywiście byli buddystami - nie przejawialiby takiej neofickiej gorliwości religijnej i nie zwalczali oraz nie wyśmiewali idei New Age ani żadnych innych idei. Prawdziwy buddysta to głęboki filozof, odnoszący się z ciekawością i zrozumieniem do wszystkich innych religii i myśli; nie znaczy to, że przyjmujący je bezkrytycznie. Ale wyśmiewający się buddysta lub osobnik fanatyczny, zaślepiony i uzależniony intelektualnie i duchowo od swojego nauczyciela to z całą pewnością nie buddysta). "

http://www.youtube.com/watch?v=3G_BcxBHXNA

Dczin, wybacz oftopa, ale była krótka polemika o dysleksji i tym podobnych chorobach, czy przypadłościach. Zastanawiano się co jeszcze wymyślą no i trafiłem na "dyskalkulia". Co to:

http://fakty.interia.pl/nauka/news/dyskalkulia-czestsza-od-dysleksji,1128997,14

wybierze się człowiek raz na ruski rok w odwiedziny do innego działu i prosze - jaki kwiatek się tu trafił  :)

ja podobnie jak BRAIN uważam, że to jest prowokacja..

temat założony w nieodpowiednim dziale (co to wszystko ma wspólnego z egiptem?)
Użytkownicy rozpisują się odbiegając od tematu - chłopak chciał pomocy, a tu zrodziła się dyskusja o dysekcji (i powstał ładny offtop)
(Dyslektykom polecam pisanie postów w firefoxie - sprawdza błędy)
no i cały ten strach przed uzewnętrznieniem się - wygląda na mocno naciągany - internet daje doskonałe poczucie bezpieczeństwa oraz anonimowości - więc bez przesady.
I o co chodzi z tytułem wątku - aquarius?

No, wreszcie ktoś to powiedział głośno, jasno i wyraźnie :P Z całym szacunkiem do Ciebie dczion, starałem się zakładać sobie "dla dobra sprawy" klapki i pomijać możliwość prowokacji, ale to już faktycznie się robi DZIWNE.

Więc, abyś już nie był posądzany o prowokacje, RAZ A DOBRZE powiedz, czego w zasadzie oczekujesz, bo albo to prowokacja faktycznie, albo sam chyba nie wiesz, czego w zasadzie chcesz.

Może po raz pierwszy macie do czynienia z młodym człowiekiem, który czuje inaczej niż pozostali i jego kroki zostały skierowane (przypadek?) NA TO WŁAŚNIE FORUM.
I co Wy na to?
Prowokacja, dyslekckja, choroba psychiczna, zabawa...........
Mówicie cały czas o nadejściu nowej ery, zmianie świadomości i miłości.
A teraz taki dczion.
W moim okręgu działania jest kilku młodych ludzi, którzy wiedzą, że mają coś zbudować od nowa.
Staram się zrozumieć, co do mnie mówią.

My też staramy się zrozumieć, co Aquarius ma do powiedzenia. I wcale nie jest taki młody, ma 30 na karku...

Sarah54 - Rozumiem, co masz na myśli, ale fakt jest też faktem, że dczion jest już na forum parę dni, ludzie się go z zainteresowaniem pytają, co, jak, gdzie, dlaczego... bez jakiejś sensownej odpowiedzi. Może sytuacja byłaby inna, gdyby powiedział raz, wyraźnie, wprost: o co mu dokładnie chodzi z kluczem, dlaczego tak sądzi, czego oczekuje od nas w tym względzie, jak to widzi etc. A tak? Niestety, choć nie chcę tu robić nikomu przykrości, muszę to powiedzieć - wygląda to nieco jak paplanie o niczym. Możliwe, że jest w tym jakiś ens, wartość, ale dczion "kręci się w kółko", zamiast przysiąść i jasno zakomunikować to, co dokładnie ma do powiedzenia.

Dczion odpowiedź na moje pytania jeżeli możesz.

1. Dlaczego temat nazywa się Aquarius?
I nie odpowiedziałeś na moje poprzednie pytanie
2. Eee co chcesz powiedzieć przez tą linijkę? kto Cię szuka?

Pozdro
Mora

Mam wrażenie, ale to tylko moje subiektywne odczucie, że kluczem, o którym wspomniał Dczion jest sekwencja dźwięków, o której pisał (patrz linki muzyczne).  Dlatego uważa on, że mógłby być pomocny PCh („mam wrazenie ze mnie szukacie”).
A aquarius? Może ma to związek z zespołem muzycznym o tej nazwie?

Nie lubię grać w ciemne karty...

Siema Mora kontynulacje tego tematu znajdziesz- Forum Projektu Cheops > Projekt CHEOPS > Inne o projekcie (Moderator: Septerra) > Co każdy z nas może zrobić w związku z PCH?. Logujac sie na tej stronie nie mialem pojecia co to za strona a raczej myslalem ze to w rodzaju sztabu ludzi szukajacych odpowiedzi, rozwiazania jak uruchomic ta energie w piramidzie, a ja mam wrazenie ze odgadlem czesc tej zagadki zreszta nikt w to nie wierzy. Co do Aquariusa to Era Wodnika naprowadzila mnie na ten temat i jest powiazaniem tego tematu. Jezeli znajdziesz chwile czasu zerknij na te drugie forum.
P.S. jezeli moge zapytac to prawie nie wiem nic o auze bede wdzieczny jesli cos o tym napiszesz
Elo

Ok. W miarę przejrzałem tamten temat, niestety muzyki nie mogłem posłuchać ponieważ neta mi teraz przycina i filmiki z YT się nie ładują :/ tak to jest jak się dzieli z kilkoma osobami łącze.

A wracając do sedna sprawy to co Ty mówisz wcale nie jest takie głupie może coś w tym jest myślę że powinieneś robić to co uważasz za słuszne. Skoro uważasz że COŚ jest znakiem to, wykorzystaj. Przypadki nie istnieją. ;)

Czyli podsumowując według Ciebie pewne dźwięki zagrane na flecie być może uruchomią jakąś energię w piramidzie. Dobrze myślę?

Nadal nie wiem o co Ci jednak chodzi z tym Aquarius na angielskiej Wikipedii znalazłem to:

Aquarius, lub "Water-ego", jest gwiazdą w konstelacji zodiaku Ryby i między Capricornus. See: Aquarius (constellation) . Zobacz: Aquarius (konstelacji).

Aquarius may also refer to: Aquarius może również odnosić się do:

    * Aquarius (astrology) , the astrological sign Aquarius (astrologia), do podpisania astrologiczna
          o The Age of Aquarius , a time period in astrology The Age of Aquarius, termin w astrologii
    * Aquarius Dwarf , a dwarf galaxy in the Aquarius constellation Aquarius karłowa, karzeł galaktyki w konstelacji Aquarius
    * Aquarius , a genus of water striders Aquarius, rodzaju wody striders
    * Aquarius (LM-7), the Lunar Excursion Module of the Apollo 13 mission Aquarius (LM-7), księżycowego Wycieczka specjalizacja Apollo 13 misji
    * Aquarius (satellite) , a satellite to be launched in 2009 as part of the NASA Earth Observing System program Aquarius (satelita), satelita, który ma zostać uruchomiony w 2009 r. w ramach Systemu Obserwacji Ziemi NASA programu
    * Aquarius (laboratory) , an underwater laboratory located in the Florida Keys National Marine Sanctuary Aquarius (laboratorium), podwodnego laboratorium zlokalizowane na Florida Keys Narodowego Marine Sanctuary
    * Aquarius Launch Vehicle , a rocket designed to be launched in the ocean Aquarius Rozpoczęcie pojazd, rakiet zaprojektowane, który zostanie uruchomiony w oceanie

In music : W muzyce:

    * "Aquarius", a song from the 1967 musical Hair "Aquarius", utwór z 1967 muzycznego Włosy
          o " Aquarius/Let the Sunshine In ", a The Fifth Dimension medley of two songs from the musical Hair "Aquarius / Let the Sunshine In", a Piąty Wymiar medley dwóch piosenek z musicalu Hair
    * Aquarius (Boards of Canada EP) , a 1998 music album by Boards of Canada Aquarius (Boards of Canada PE), z 1998 r. muzyka album Boards of Canada
    * Aquarius (Aqua album) , a 2000 music album by the pop-dance group Aqua Aquarius (Aqua album), a 2000 album muzyki pop-dance grupa Aqua
    * "Aquarius", a song by Within Temptation featured in their 2004 album The Silent Force "Aquarius", utworu przez Within Temptation biorące w 2004 album The Silent Force
    * Aquarius Records (record label) , the Canadian independent record label Aquarius Records (wytwórni), kanadyjskiej niezależnych wytwórni
    * Aquarius Records (store) , an independent record store in San Francisco, California, established 1970 Aquarius Records (sklep), niezależny zapis przechowuj w San Francisco, Kalifornia, z siedzibą 1970
    * Aquarius Records, a Jamaican record store and record label operated by Herman Chin Loy Aquarius Records, a Jamaican przechowywać i nagrywać płyty obsługiwane przez Hermana Chin Loy
    * "Aquarius" is one of the music from Castlevania III "Wodnik" to jedna z muzycznych z Castlevania III

Other : Inne:

    * Aquarius (comics) , a Marvel Comics character Aquarius (komiksy), a Marvel Comics charakter
    * Aquarius (game) , a card game published by Looney Labs Aquarius (gry), a gra karciana opublikowane przez Looney Labs
    * Mattel Aquarius , an early brand of home computers Mattel Aquarius, wczesnym marki domu komputery
    * Aquarius (sports drink) , a sports drink manufactured by Coca-Cola Aquarius (sport pić), sportu pić produkowanych przez Coca-Cola
    * Aquarius Casino Resort , a casino hotel in Laughlin, Nevada Aquarius Casino Resort, kasyno hotelu w Laughlin, Nevada
    * OZ-14MS Gundam Aquarius , a fictional mobile suit from the Gundam media franchise OZ-14MS Gundam Aquarius, fikcyjna komórkowych garnitur z Gundam mediów franczyzy
    * Aquarius Camus , a fictional character from the manga/anime series Saint Seiya Aquarius Camus, fikcyjna postać z mangi / anime Saint Seiya
    * An aquarius of the Roman Empire was a hydraulic engineer in charge of an aqueduct W Aquarius z Imperium Rzymskiego był inżynierem hydraulicznych za jeden akwedukt


Nie jaka pani Ptak w tamtym temacie napisała Ci że są to tylko oznaki przebudzenia i nic więcej a ja Ci mówię że to może być coś więcej. Potrafisz myśleć i łączyć fakty wykorzystaj to mądrze a na pewno zyskasz odpowiedzi na swoje pytania.

Co do aury. Jakby Ci to powiedzieć. Powiem po swojemu, według swojego wypracowanego zdania. Aura to taka powłoka która otacza wszystkie żywe i nieżywe przedmioty. W zależności od rozwoju duchowego aura może przybierać większy lub mniejszy rozmiar oraz kolor jest ważny.

Aura to swego rodzaju odblaski duszy. Jak chcesz o tym popisać to zapraszam do tematu w dziale Paranauki "Dusza i Wiek Duszy"

To chyba tyle co chciałem powiedzieć. :)

Pozdrawiam Ciepło
Mora :)

NIKT na forum PCH nie jest bez powodu!!! oprócz paru osób, które są tylko po to by szkodzić ale nawet oni są tutaj celowo jako przeszkoda na ścieżce, trzeba sobie z tym poradzić, żeby iśc dalej.. forum PCH stało sie okultystycznym podwórkiem i chwała im za to!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

wg mnie najciekawsze miejsce w polskim internecie :)


718'

Dobrze powiedziane Kapłanie :D