Uwielbiam takie kobiety jak
Erica Nunez.
Bo taka istota myśli, taka istota tworzy, a nie zajmuje się jedynie konsumpcją dóbr.
Co do cewek.
Pisałem już na
www.swietageometria.inf, że cewki Heksagonalne należy doprowadzać do rezonansu !
Jeżeli przepuszczamy przez cewke prąd np. o częstotliwości 528 Hz, to zarazem cewkę należy dostroić kondensatorami dokładnie do 528Hz.
Wiem, że nie jest to łatwe i dużo zabawy, ale nic łatwo nie przychodzi.
Co jeszcze niezwykle ważnego i piszę to do tych, którzy TWORZĄ.
Zwróćie uwagę na to co dzieje się w Hesagonie, a czego poszukiwał i w końcu znalazł obecny Kosmiczny Rdzeń.
W Heksagonie panuje podstawowa zasada -
Harmonia....
Na czym ona polega ?
Polega na tym, że jeżeli w punkcie przestrzeni wyznaczonej liczbą (1)
pojawi się wartość, to w tym samym czasie w przestrzeni wyznaczonej liczbą (5) pojawia się jej stan przeciwny.
I dalej, jeżeli w tym punkcie przestrzeni (5) pojawił się ten stan przeciwny do stanu w punkcie (1), to w tym samym czasie w punkcie (7) pojawia się kolejny stan przeciwny do tego, który znajdował się w punkcie przestrzeni (5).
Więc co ta Harmonia robi ?
Ona robi to, że jeżeli tak skompilujemy (stworzymy) przestrzeń, to ta Harmonia działania zapewni, że dowolnie stworzony w ten sposób UKŁAD będzie generował sam sobą zunifikowane pole. Czyli będzie zarazem polem, strukturą, przestrzenią, będzie generatorem ''energii''.
Ale jakiej ''energii'' . Wszelkiej ''energii'' !
I wszystko tak powinno być zbudowane chociażby np. prądnica eletryczna, gdzie obracający się wirnik indukuje w stojanie zbudowanym wg. idei Heksagonu stany przeciwne, które ostatecznie co widać po idei Heksagonu się sumują....
Ba ! To sumowanie jest zgodne ze ''złotym podziałem'', a ''złoty podział'' jest niczym innym tylko idealnym sumowaniem powodując, że ''energia'' jest prawie 9-razy większa niż w układzie tradycyjnym.
Ci co myślą, a nie tylko myślą, to dokładnie też widzą i rozumią, że układ Heksagonalny, który tworzy tą wyjątkową przestrzeń, a zarazem tu zunifikowane pole jest też Izraelską Gwiazdą Dawida.
Czyli dwa obracjące się w przeciwną stronę czworościany foremne.
To ten ''Bóg'', którego wtajemniczeni Hebrajscy kapłani ustawiali na tronie i kontemplowali, medytowali nad nim. To nikt inny tylko - JHWE ( dwa obracjace się czworościany foremne, Mer-Ka-Ba.