Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 05, 2024, 17:30:16


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Odp: Miejsca mocy w Polsce i na świecie  (Przeczytany 1069 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
east
Gość
« : Styczeń 07, 2012, 21:13:52 »

A może zafundować sobie własne miejsce mocy ?
W filmie pt "kwantowa komunikacja " (od 20:21 min ) dr. William A.Tiller mówi, że około 50mV do 100 mV (mili woltów) to nasze naturalne napięcie ciała (komórkowe), ale zbadał on doświadczalnie, że niektórzy mistrzowie Quigong potrafią wykrzesać z siebie do 250V (woltów) !!
No to już całkiem niezłe "miejsce mocy" w ludzkim ciele Uśmiech

Ponoć każdy człowiek ma naturalną zdolność do zwiększania napięcia. Robimy to na przykład przy okazji gojenia się ran. Organizm zwiększa napięcie w uszkodzonym miejscu by rozpocząć proces odbudowy komórek dlatego fizycznie czujemy w zranionym miejscu gorąco ( oraz ból, który też jest efektem przewodnictwa elektrycznego, czyli przesyłaniem określonych sygnałów, informacji do mózgu gdzie zostaje ona rozpoznana).
Mistrzowie uzdrowiciele są po prostu bardziej efektywni w przewodnictwie niż Ci, którzy nie ćwiczyli tego u siebie. Na przykład już sportowcy olimpijscy są zdolni wytworzyć do 2 Voltów napięcia na skórze co świadczy o podwyższonej gotowości do wysiłku i koniecznej potem regeneracji komórek. To można normalnie zmierzyć woltomierzem.
Inny sposób pomiaru to zbliżenie ręki do anteny źle dostrojonego radia. Od razu sygnał się poprawia, ponieważ nasze ciało jest jak antena, odbiornik. Jest też nadajnikiem, ale tu już przepływ informacji zależy
od mocy, którą normalnie można zwiększyć na przykład zdrowym odżywianiem, higieną życia.

Właśnie zwiększone napięcie wskazuje, że proces regeneracji , czyli uzdrawiania, się rozpoczął.

Jeśli teraz weźmiemy pod uwagę otaczające nas pola elektromagnetyczne w których przepływa prąd ( przepływa w polu, a nie dosłownie w kablu) to jesteśmy dosłownie zanurzeni w elektrycznym wszechświecie. Zwiększenie napięcia na zewnątrz to jednocześnie dostarczenie naszym ciałom fizycznie energii elektrycznej, co może prowadzić wprost do zmian elektromagnetycznych w organizmach, do mutacji komórek.

 Bo tak na prawdę życie komórki wcale nie zależy od DNA, tylko od możliwości komunikacji z otoczeniem (istnieją jednokomórkowce bez DNA ,które szukają pożywienia, rozmnażają się, potrafią unikać zagrożeń i walczą , ale mają flagelle dzięki którym komunikują się z otoczeniem )

Można usunąć DNA z komórek i one będą normalnie żyły. Będą, ponieważ używają mikrotubul do komunikowania się z otoczeniem. Czynią to na kilka sposobów. Elektrochemiczny sposób już poznaliśmy, a kwantowy dopiero poznajemy.

Być może "dołożenie" woltów jest jednym z warunków do przeskoku w inny "wymiar" funkcjonowania w materii.
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.435 sekund z 18 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

komisarzrex world-of-dogs polskiserwersluzb wolfmonster jezyki2