Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 17, 2024, 06:02:31


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


  Pokaż wiadomości
Strony: 1 ... 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 [240] 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 ... 257
5976  Rozwój duchowy / Medytacje / Odp: Ćwiczenia energetyczne - koncentracja : Wrzesień 12, 2009, 19:48:41
 Sami tworzymy swoją rzeczywistość, ale jesteśmy ze wszech stron bombardowani wszelkiego typu energiami. Pomimo iż mamy świadomość, że powinniśmy "poddawać się" oddziaływaniu tych pozytywnych, to jednak stanowi to nie lada wyzwanie. Bardzo często natłok tych negatywnych powoduje, iż nie jesteśmy w stanie sobie poradzić w rozróżnieniu tych, często bardzo subtelnie zaowalowanych, jednak negatywnych czynników. Do tego dochodzą jeszcze częstotliwości elektroniczne i kosmiczne, co jeszcze bardziej komplikuje nam wyostrzenie naszej świadomości energetycznej.  Rozróżnienie częstotliwości elektronicznych wymaga identycznego poziomu trzeźwości. Jeśli zdarza ci się spędzić większą część dnia na elektronicznych rozrywkach, koniecznie poświęć równą ilość czasu na pobyt na łonie przyrody. Natura jest najlepszym miejscem odzyskiwania energii oraz tworzenia własnej wewnętrznej równowagi.

                           Bez względu na to, co kreujesz, twoje przekonania tworzą
                                      ukryty fundament wszystkich twoich przeżyć.


Możesz wzmocnić i wprowadzić w życie pożądaną rzeczywistość, znajdując czas na komunikację z podświadomym i nieświadomym poziomem swego umysłu.
Po pierwsze, należy zwolnić tempo i skoncentrować się na oddechu. Delikatnie rozluźnij szczęki i odpręż język. Pozwól, aby głęboki, relaksujący, rytmiczny oddech odprężył twoje ciało i otworzył ci umysł na wyższe stany świadomości. Oddychaj głęboko i wyobrażaj sobie, jak twoje ciało jest całkowicie napełnione złotymi spiralkami energii. A teraz wyobraź sobie falę energii podobną do delikatnego wiosennego deszczu. Zobacz, jak fala obmywa cię od szczytu głowy w dół do samych stóp. Fala zmywa z ciebie wszelkie napięcia. Czujesz się świeżo i czysto - czujesz, że możesz swobodnie podążyć w głąb siebie. W twym umyśle znajduje się miejsce zwane Pokojem Odwiedzin. Użyj swojej wyobraźni, przejdź przez most i odnajdź drogę prowadzącą do jego drzwi, które mogą znajdować się w jednej z kamienic lub biur przy ruchliwej ulicy albo w domu stojącym na na końcu cichej, wiejskiej drogi, lub w miejscu tak odosobnionym jak gniazdo orła na klifie.

Pokój Odpowiedzi to twój własny projekt, zatem może znajdować się wszędzie, gdzie zdecydujesz. Poczuj silną chęć wejścia do Pokoju. Zobacz, jak stoisz przed jego drzwiami. Zapamiętaj przede wszystkim rodzaj i kolor drzwi i kształt klamki, a kiedy już dobrze je zanotujesz w wyobraźni, otwórz drzwi. Pokój Odpowiedzi jest wspaniale umeblowany, ozdobiony pięknymi materiałami, wyposażony w wygodne siedzenia; fascynujące dzieła sztuki, globus, książki, kwiaty, rośliny w doniczkach oraz zastawa do herbaty sprawiają, że panuje tu ciepły, gościnny nastrój, a duże szklane drzwi wiodą do przepięknego ogrodu. Wejdź i rozgość się. Znajdziesz w tym Pokoju wszystko, czego potrzebujesz. kiedy poczujesz się juz jak u siebie, pomyśl o tym, czego chcesz się dowiedzieć. Rozejrzyj się i pozwól, aby wzrok twój spoczywał to tu, to tam; konsekwentnie zachowuj w pamięci to, co widzisz. Kiedy będziesz gotów (gotowa), jasno sformułuj pytanie, na które szukasz odpowiedzi. Poproś, aby w ciągu kolejnych trzech dni pojawiła się równie jasna odpowiedź na to pytanie, po czym usiądź wygodnie, poczęstuj się herbatą i napawaj spokojem twego Pokoju Wewnętrznej Wiedzy. Możesz tu przychodzić, kiedy tylko zechcesz, aby dostroić swą częstotliwość oraz zdobyć większą klarowność wiedzy o sobie i otaczającym cię świecie.


Możesz ufać, że jeśli raz zaczniesz praktykować tego rodzaju wewnętrzne programowanie, odpowiedzi na twoje pytania będą do ciebie przychodziły jeszcze, kiedy jesteś w Pokoju lub w jakimś innym momencie w ciągu najbliższych trzech dni. Kiedy udoskonalisz się w używaniu swej wyobraźni, w naturalny sposób poszerzy się twoja swoboda kreatywnego posługiwania się wewnętrznym tokiem rozumowania twej psyche, co z kolei wzmocni twą pomyślność. Twej uwagi oczekują nieograniczone możliwości; możesz oszczędzić sobie wielu wydatków i wysiłku związanego z ćwiczeniem sztuki wewnętrznego autozarządzania i zawartą w niej nauką sposobów kierowania swoją uwagą. Po jakimś czasie wystarczy, że tylko pomyślisz o Pokoju Odpowiedzi, zadasz pytanie i natychmiast otrzymasz rozwiązanie. możesz robić wszystko, co zechcesz, kiedy budujesz w swym umyśle swoją rzeczywistość.
...
STR. 53,54


ŚCIEŻKA MOCY
MĄDROŚĆPLEJADIAN DLA ŚWIATA
POGRĄŻONEGO W CHAOSIE           

Barbara Marciniak

                   

5977  Rozwój duchowy / Bóg i religie / Odp: Czym jest egzorcyzm? : Wrzesień 12, 2009, 16:49:01
Egzorcysta - historia prawdziwa
Opublikowano: 07.09.2009 | Kategoria: Ezoteryka



Egzorcyzmy – dla jednych dowód na istnienie sił nieczystych, dla innych typowy relikt zabobonnej epoki, są i w naszych czasach w ciągłym centrum zainteresowania. Stało się tak m.in. dzięki produkcjom filmowym i literaturze, która rozbudzała fantazję, przerażała i wywoływała lęk przed Złym. Jak wygląda jednak prawdziwa historia przedstawiona w filmie „Egzorcysta”? Czy opętania rzeczywiście są faktem?

Wiara w opętanie przez duchy kwitła w najlepsze w czasach, gdy istniała zupełna ignorancja odnośnie kwestii stanów mentalnych. Cytując biblijne wersety średniowieczni kapłani nauczali, że demony mogą posiąść władzę nad człowiekiem. Do XVI wieku utarł się już stereotyp tzw. demonicznego zachowania. Manifestowało się ono poprzez konwulsje, nieludzki przyrost siły, brak wrażliwości na ból, chwilową głuchotę i ślepotę, jasnowidztwo czy inne anomalne zjawiska. Niektóre wczesne relacje o opętaniach opierać mogły się na przypadkach trzech chorób: epilepsji, migreny i syndromu Tourette’a. Historycy psychologii przez długo przypisywali posądzenia o opętanie takim schorzeniom jak schizofrenia czy histeria zauważając, że po tym, jak w XVII wieku nauczono się rozpoznawać skutki chorób psychicznych nastąpił spadek notowanych ilości przypadków opętania. W 1999 roku Watykan aktualizował swe XVII-wieczne wytyczne dotyczące przepędzania demonów wskazując egzorcystom, aby unikali mylenia chorób psychicznych z przypadkami opętania.
...

http://wolnemedia.net/?p=17122
5978  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Orby,duchy ....czy zwykłe pyłki ? : Wrzesień 12, 2009, 16:10:31
Niektóre orby mają fajne wzory:



Jak widać na poniższej fotce orby w kopalni w Wieliczce, pomimo wszech obecnej soli są na nią odporne  Mrugnięcie:

5979  Hydepark / POLSKA / Odp: Słowianie : Wrzesień 12, 2009, 15:14:17
Znalazłem bardzo ciekawy artykuł dotyczący Słowian:

PIAST KOŁO DZIEJÓW TOCZY

Wpisany przez Grzegorz Skura

...przedstawiam kolejny ciekawy wycinek z książki  APOKALIPSA KOSMOSU  autorstwa  Zbigniewa Kozłowskiego, by każdy z nas mógł troszeczkę zastanowić się nad jego treścią... 
(...książka została wycofana z naszego rynku gdyż zawiera treści obraźliwe zdaniem niektórych ludzi... za to jest dostępna na targach M.N. i sprzedawana przez samego autora.)



Z mroków pierwszego tysiąclecia 2000 ery pozostały tylko strzępy śladów Słowiańskich. Ale i te, gdy zna się mowę symboli kosmicznych, wiele potrafią powiedzieć.
Po najkrwawszym tysiącleciu w dziejach ludzkości na planecie, rozegranym w centrum EURO wydawało się, że po prawdziwych słowianach pozostała jedynie nic nie znacząca legenda: jakiś tam Popiel - zjedzony zresztą przez myszy oraz informacja o pięciu Słowianach z tysiąclecia poprzedzającego wspólne dzieje Europejczyków Zachodnich i Wschodnich: Piast, Chościszko, Lesko, Siemowit i Ziemomysł jakoby wyłonili się z prymitywnej puszczy, by dać początek dynastii Piastów i w ten sposób móc dorównać lepiej rozwiniętym narodom zachodnim.
Pierwszy - jeszcze lekceważony przez historię opiekun rodu Polan to PIAST - KOŁODZIEJ. Na pewno był kmiecego stanu: "Przed progiem swej lepianki wiejskiej sprawuje swój trud kołodziejski jakimś kruszwickim czarem owiany"(Staff-Poezje).
Kosmiczna wymowa symbolu PIASTA - KOŁODZIEJA jest prosta i jednoznaczna: Piasta - centralna część koła, oznacza rdzeń tej konstrukcji, a więc wskazuje rolę trzech zasad, jaką miały pełnić w stosunku do innych rodów słowiańskich trzy: Polanie, Czesi i Słowacy. W rejestrze dziejów tylko w historii Polan ostała się nazwa: PIAST, to oznacza, że funkcję rdzenia udało się utrzymać tylko w reprezentacji tego rodu.
PIAST jako piastun - to opiekun pola dziejów, które toczą się w czasie i przestrzeni. Poszczególne części tego koła to identyfikacja i udział w tej rzeczy poszczególnych rodów słowiańskich. Wiedza, synteza wszelako tej rzeczy skupiona jest w części centralnej - piaście. Piasta to skupisko energii białej - wiedzy całościowej, bo sumy kolorystycznej wszystkich części koła.
Wywiedzione na zachód i wschód z centrum EURO rody słowiańskie - po krzyżówkach z Hebrajczykami zerwały komunikację z rdzeniem; stworzyły języki komunikacji wewnętrznej. Podzielone konkurencją, stały się sobie obce. By utrzymać pozycję przewagi konieczne były teorie o wyższości kultur zachodu. To służyło odwróceniu uwagi od zainteresowania autentycznym rodowodem Ziemian. Dlaczego jednak tej "lepszej" Europie, na przestrzeni dziejów, zawsze zależało na panowaniu nad centralną częścią EUROPY. Skoro rolniczy ród zajmujący ten obszar nie wadził nikomu, chciał tylko hołubić swój wieśniaczy styl bycia.
...

http://www.slowianie.org/fragmenty-ksiazek/53-piast-koo-dziejow-toczy-.html
5980  Rozwój duchowy / Bóg i religie / Odp: Reinkarnacja ... : Wrzesień 12, 2009, 13:48:58
Wszysto co tyczy pilnowania porządku (moderowania) przeniosłem tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3514.msg41630#msg41630
5981  Rozwój duchowy / Medytacje / Odp: TECHNIKI MEDYTACYJNE : Wrzesień 12, 2009, 13:07:57
MANDALA

Jest to inna potężna technika oparta na katharsis, która stwarza krąg energii prowadzących do naturalnego scentrowania. Składa się ona z czterech części po 15 minut każda.

    Cześć pierwsza – 15 minut

Z otwartymi oczami biegnij w miejscu, zaczynając powoli i stopniowo przyspieszając coraz bardziej. Unoś kolana najwyżej jak zdołasz. Równe i głębokie oddychanie poruszy energię wewnątrz ciebie. Zapomnij o umyśle i zapomnij o ciele. Trwaj w tym biegu.

    Cześć druga – 15 minut

Usiądź z zamkniętymi oczami, otwartymi ustami i szczęką luźno opuszczoną. Łagodnie zacznij krążenia ciała od pasa, jak trzcina poruszająca się na wietrze. Poczuj wiatr kołyszący cię z boku na bok, do przodu i do tyłu, wkoło i wkoło. Doprowadzi to twoje przebudzone energie do ośrodka pępka.

Nie mogę stworzyć dla ciebie nieba. To dlatego wszystkie moje techniki medytacyjne najpierw stwarzają piekło.

    Cześć trzecia – 15 minut

Połóż się na plecach, otwórz oczy i z nieruchomą głową zacznij wirować oczami w kierunku zgodnym z kierunkiem ruchu wskazówek zegara. Poruszaj nimi po całym okręgu, jakby śledziły minutową wskazówkę wielkiego zegara, ale rób to najszybciej jak to możliwe. Ważne jest, by usta były otwarte, a szczęka rozluźniona. Oddech ma być łagodny i równy. Doprowadzi to scentrowane energie do trzeciego oka.

    Cześć czwarta – 15 minut

Zamknij oczy i leż nieruchomo.


    Potrzeba katharsis

Codziennie na 60 minut po prostu zapomnij o świecie. Niech cały świat zniknie z ciebie i ty zniknij ze świata. Zrób zwrot w tył, zwrot o 180 stopni, i po prostu wejrzyj do wewnątrz. Na początku zobaczysz tylko chmury. Nie przejmuj się – twoje stłumienia stworzyły te chmury. Natkniesz się na złość, nienawiść, chciwość i wszelkiego rodzaju czarne dziury. Stłumiłeś je, są więc. A twoje tak zwane religie nauczyły cię tłumienia, przypominają więc one rany. Ukrywałeś je.
Stąd mój nacisk najpierw na katharsis. jeśli nie przejdziesz wielkiego katharsis, musiał będziesz przejść wiele chmur. Będzie to męczące, a ty możesz być tak niecierpliwy, że wrócisz do świata, i powiesz: „Nic tam nie ma. Nie ma lotosu i nie ma aromatu, sam smród, śmieci”.
Wiesz to. Co napotykasz, gdy zamykasz oczy i zaczynasz wchodzić do wewnątrz? Nie trafiasz na te piękne krainy, o których mówią buddowie. Napotykasz piekła, agonie, stłumione i czekające na ciebie. Złość, gromadzącą się z wielu żywotów. Wszystko w bałaganie, chce się więc pozostawać poza tym. Wolisz iść do kina, do klubu, spotkać się z ludźmi i plotkować. Wolisz pozostać czymś zajęty aż do zmęczenia i zaśnięcia. Tak żyjesz, taki jest styl twojego życia.
Gdy więc zaczynasz patrzeć do wewnątrz, naturalnie, jesteś bardzo zdumiony. Buddowie opowiadają o wielkim dobrodziejstwie, wielkim aromacie, o tym, że napotkasz kwitnące kwiaty lotosu – i o aromacie, który jest wieczny. A kolor tych kwiatów pozostaje taki sam, nie zmienia się. Mówią o tym raju, mówią o tym królestwie bożym, które jest w tobie. A gdy ty wchodzisz do wewnątrz, napotykasz tylko piekło.
Widzisz nie krainy buddów, ale obozy koncentracyjne Adolfa Hitlera. Naturalnie, zaczynasz myśleć, że to wszystko bzdura, że lepiej pozostać na zewnątrz, i po co bawić się tymi ranami? To też boli. I z ran zaczyna wypływać ropa, i jest to brudne.
Ale katharsis pomaga. Jeśli wejdziesz w katharsis, jeśli przejdziesz przez medytacje chaotyczne, wszystkie chmury wyrzucisz na zewnątrz, wszystkie te ciemności wyrzucisz na zewnątrz, a wtedy świadomość umysłu staje się łatwiejsza.
I właśnie dlatego kładę nacisk najpierw na medytacje chaotyczne, a potem na medytacje wyciszenia, najpierw medytacje aktywne, potem medytacje bierne. W bierność można wejść tylko wtedy, gdy wszystko to, co przypominało śmieci, zostało wyrzucone. Złość została wyrzucona, chciwość została wyrzucona... warstwa na warstwie, wszystko tam jest. A gdy to wyrzucisz, z łatwością możesz wśliznąć się do wnętrza. Nic nie stoi na przeszkodzie.
I nagle – jasne światło krainy buddów. I nagle jesteś w totalnie innym świecie – świecie Prawa Lotosu, świecie Dharmy, świecie Tao.


    Bicie poduszek

Kiedy czujesz w sobie złość, nie potrzeba złościć się na kogoś; po prostu bądź w złości. Niech będzie to medytacją. Zamknij pokój, siądź w samotności i pozwól wypłynąć takiej złości, jaka tylko zdoła się pojawić, jeśli masz ochotę bić, bij poduszkę.
Rób wszystko to, na co masz ochotę; poduszka nie będzie się sprzeciwiać. Jeśli chcesz zabić poduszkę, weź nóż i zabij ją! To pomaga, nadzwyczajnie pomaga. Nie masz pojęcia jak pomocną może być poduszka. Po prostu bij ją, bij ją, rzucaj nią. Jeśli jesteś zły na kogoś, napisz jego imię na poduszce albo przyklej jego zdjęcie.
Poczujesz się śmiesznie, głupio, ale to złość jest śmieszna – nic z tym nie zrobisz. Niech więc tak będzie, a ty ciesz się tym jako zjawiskiem energetycznym. Jest to zjawisko energetyczne. Jeśli nikomu nie wyrządzasz krzywdy, nie ma w tym nic złego. Gdy spróbujesz, przekonasz się, że myśl o wyrządzaniu komuś krzywdy stopniowo znika.
Uczyń z tego praktykę codzienną – co rano 20 minut. Potem obserwuj cały dzień. Będziesz spokojniejszy, gdyż energia, która stała się trucizną, zostaje wyrzucona z organizmu. Rób to co najmniej przez dwa tygodnie, a po tygodniu zaskoczy cię, że bez względu na sytuację, w której jesteś, złość się nie pojawia. Po prostu spróbuj.


    Ziajaj jak pies

Trudno jest pracować ze złością wprost, bo może ona być głęboko stłumiona. Pracuj więc z nią pośrednio. Bieganie pomoże w odparowaniu sporej ilości złości i sporej ilości lęku. Gdy przez dłuższy czas biegniesz i oddychasz głęboko, umysł przestaje funkcjonować i ciało przejmuje prowadzenie.
I takie drobne ćwiczenie będzie bardzo pomocne. Kiedy ktoś nie schodzi poniżej żołądka, poniżej brzucha, gdy jest nieco powierzchowny, niech chodzi i ziają jak pies. Może wysunąć język na zewnątrz – zwiesić go, i krążyć jak pies i ziając.
Cały przełyk zostanie otwarty. Gdy ktoś ma tam jakiś blok, ziajanie może być bardzo ważne. Jeśli będzie ziajał przez pół godziny, jego złość popłynie bardzo pięknie. Znajdzie się w niej całe ciało.
Możesz więc spróbować tego czasami w swoim pokoju. Możesz wziąć lustro i szczekać i warczeć na nie. W ciągu trzech tygodni poczujesz, że to wchodzi bardzo, bardzo głęboko. Kiedy złość zostanie uwolniona, zniknie, poczujesz się wolny.

OSHO
5982  Archiwum / Sprawy Administracyjne / Odp: Reinkarnacja ... : Wrzesień 12, 2009, 12:47:41
Cytat: ptak
No i wysila się nasz dzielny moderator w swoim umyśle … segregując, oceniając, wartościując, przyzwalając, zabraniając , wyrzucając … itd. … energię przy tym roztrwaniając …

Nawet człowiek nie czuje jak mu się rymuje.
A Tobie ptaku się rymło a przy okazji powiększamy ofa.
Nie jest tak jak piszesz, nie tracę energii.  Uśmiech
5983  Hydepark / Historia / Odp: Niewygodne fakty dot. zamachów z 11. września (WTC) : Wrzesień 12, 2009, 11:32:45
Jutro, tj. 12.09.'09 (niedziela) o godz. 12.10 w TVN24 będzie nadawany program/film dokumentalny "Komu zależało na zburzeniu wiezy WTC".
5984  Rozwój duchowy / Bóg i religie / Odp: Reinkarnacja ... : Wrzesień 11, 2009, 21:12:59
Kochani ludeczkowie, o świadomości możemy klikać tu:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2520.0

Ten temat pozostawmy na roztrząsanie reinkarnacji.


To jak, przenieść?
5985  Hydepark / Natura - Ekologia / Odp: Hominidy : Wrzesień 11, 2009, 13:00:30
Cytat: cytat ze wskazanego przez Chanel artkułu
Ostatnio coraz liczniejsze są doniesienia o zaobserwowaniu yowie, australijskich yeti.

Chyba coś zaczyna być na rzeczy, bo mam wrażenie, że rzeczywiście coraz częściej pojawiają się doniesienia o różnych tego typu "odkryciach".
Moze wreszcie coś się wyjaśni w tych dziwnych sprawach.
5986  Archiwum / Śmietnik / PRZENIESIONY: TEMAT 2012 - 11WRZESIEŃ PYTANIE NA ŚNIADANIE : Wrzesień 10, 2009, 20:30:39
Ten wątek został przeniesiony do Hydepark Mrugnięcie.

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3507.0
5987  Archiwum / Śmietnik / Odp: DNA czlowieka -grzech pierworodny? : Wrzesień 09, 2009, 21:47:24
Mamy 9 września i nic nie wpadło do Bałtyku o tsunami nawet nie wspomnę Chichot
Jack coś słabe te przepowiednie reszta też pewnie się nie sprawdzi:P

I oby takie przepowiednie się juz więcej nie sprawdzały.
5988  Archiwum / Śmietnik / PRZENIESIONY: Odp: Komputer - jak to zrobić? : Wrzesień 09, 2009, 21:37:05
Ten wątek został przeniesiony do Hydepark Mrugnięcie.

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3468.0
5989  O Projekcie CHEOPS / Egipt / Odp: Co jest z tymi Egipskimi "wykopkami"? ... : Wrzesień 09, 2009, 15:58:12
Dość tego obijania się, wracamy do kopania piachu.
czyli koniec ofa.
5990  Rozwój duchowy / Bóg i religie / Odp: Reinkarnacja ... : Wrzesień 08, 2009, 22:23:17
Ja póki co jeszcze udaję że wiem, ale książkę proponuję przeczytać.  Mrugnięcie Duży uśmiech
5991  Rozwój duchowy / Bóg i religie / Odp: Reinkarnacja ... : Wrzesień 08, 2009, 22:12:34
Nie bardzo znam się na reinkarnacji, ale to co opisujesz jest juz za nami, a przynajmniej za zdecydowaną większością z nas. Do tego już nie powrócimy, no chyba że na wyraźne własne życzenie.

I chyba nie ma czegoś takiego jak rozbicie duszy.
jeśli posługiwać się takimi terminami, to obecnie przechodzimy scalanie duszy, czyli powrót do "macierzy". Tak więc - to oczywiście wszystko moje domniemywanki - teraz mamy juz coraz lżej, wyżej.

Cytat: Linda
Uśmiech

Ja cie krecę ..a ja i tak nic nie rozumiem....nic sie nie przejmuj pewnie masz racje...jutro pomysle i napewno zrozumiem... Chichot Chichot Chichot

Może trochę Ci się rozjaśni w tej materi, jeśli poczytasz choćby Bertę Dudde:

 
5992  Hydepark / Hydepark ;) / Odp: wątek offtopowy : Wrzesień 08, 2009, 19:29:23
Teraz dopiero będą mieli raj czytacze, zwłaszca ci znający angielski (jak należy się domyślać):

Przełom: Google "wrzuca" książki do sieci
2009-09-08, ostatnia aktualizacja 2009-09-08 08:41



Google Book Search, tak nazywa się nowy projekt zakładający skanowanie i umieszczanie w sieci książek na niespotykaną dotąd skalę. - Czy oznacza to koniec tradycyjnej książki - zastanawia się "Gazeta Wyborcza".
...

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7012641,Przelom__Google__wrzuca__ksiazki_do_sieci.html
5993  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Orby,duchy ....czy zwykłe pyłki ? : Wrzesień 08, 2009, 18:21:08
Zdjęcie z koncertu z 07.08.2009r. na Dziedzińcu Arkadowym Wawelu. Na górze zdjęć znajduje się delikatna mgiełka, która pojawiła się podczas bicia dzwonów o godz.20.00 i po biciu (według Leszka Mateli czakram wydziela intensywniej energię m. in. w czasie bicia dzwonów). Widziałem ją zanim porobiłem te zdjęcia. Potem mgiełka stopniowo zanikła. Myślę, że może to być energia czakramu, nie zaś efekt reflektorów oświetlenia sceny, ponieważ to było przed rozpoczęciem imprezy i oświetlenie było stałe, a w/w mgiełka pojawiła się, a następnie znikła. 

5994  Rozwój duchowy / Medytacje / Odp: TECHNIKI MEDYTACYJNE : Wrzesień 08, 2009, 18:01:01
MEDYTACJA DYNAMICZNA
praktykowana w ośrodkach Osho codziennie rano


Gdy kończy się sen, cała przyroda ożywia się; noc minęła, nie ma już ciemności, słońce wstaje i wszystko staje się świadome i czujne, jest to medytacja, w której musisz być ciągle czujny, świadomy, uważny – cokolwiek robisz. Pozostawaj obserwatorem. Nie zgub się.
Łatwo jest zgubić się. Oddychając, możesz zapomnieć. Możesz tak bardzo stać się jednym z oddychaniem, że zapomnisz o obserwatorze. A wtedy przegapiasz cel tej praktyki. Oddychaj najszybciej, najgłębiej, jak to możliwe, włóż w to całą swą energię, ale nadal pozostawaj obserwatorem. Obserwuj to, co się dzieje jakbyś był widzem, jakby to wszystko działo się komuś innemu, jakby wszystko działo się w ciele, a świadomość jest po prostu scentrowana i obserwująca. To bycie obserwatorem musi być zachowane we wszystkich trzech fazach. A gdy wszystko się zatrzyma i w czwartej fazie staniesz się całkowicie bierny, nieruchomy, ta uważność sięgnie szczytu.
Medytacja dynamiczna trwa godzinę, składa się z pięciu części. Można ją robić samemu, ale energia będzie potężniejsza gdy praktykuje się ją w grupie. Jest ona doznaniem indywidualnym, dlatego nie zwracaj uwagi na ludzi wokoło i cały czas miej oczy zamknięte, a najlepiej zasłonięte przepaską. Najlepiej robić ją z pustym żołądkiem i w luźnym wygodnym stroju.
Jeśli miejsce nie pozwala na hałasowanie, możesz robić cichą odmianę – zamiast wyrzucać dźwięki z siebie, niech hatharsis w drugiej części zachodzi całkowicie w ruchach ciała. W trzeciej części dźwięk „hu” może być wybijany w ciszy, wewnątrz, a piąta część może stać się tańcem pełnym ekspresji.

    Część pierwsza – 10 minut

Oddychaj chaotycznie nosem, koncentrując się stale na wydechu. Wdechem ciało zajmie się samo. Rób to najszybciej i najmocniej jak to jest możliwe – a potem jeszcze nieco mocniej, aż dosłownie staniesz się oddychaniem. Dla wspomożenia gromadzenia energii wykorzystuj naturalne ruchy ciała. Poczuj jak energia gromadzi się, ale nie puszczaj jej w czasie tej pierwszej części.

    Część druga – 10 minut

Wybuchnij! Puść wszystko, co tylko potrzebuje być wyrzuconym na zewnątrz. Oszalej totalnie, wrzeszcz, krzycz, płacz, skacz, trzęś się, tańcz, śpiewaj, śmiej się, rzucaj się na wszystkie strony. Niczego nie powstrzymuj, całe ciało utrzymuj w ruchu. Często na początku pomaga odrobina udawania. Nigdy nie pozwól, żeby umysł ingerował w to, co się dzieje. Bądź totalny.

   Cześć trzecia – 10 minut

Z podniesionymi rękami podskakuj i możliwie najgłębiej wykrzykuj mantrę „HU! HU! HU!” Przy każdym opadnięciu na ziemię, na podeszwy stóp, niech dźwięk ten wbija się głęboko w ośrodek seksu. Daj z siebie wszystko, wyczerpuj się totalnie.

    Cześć czwarta – 15 minut

Stop! Zatrzymaj się w bezruchu, w takiej pozycji, w jakiej jesteś. W żaden sposób nie układaj ciała. Kaszlnięcie, poruszenie – cokolwiek – rozproszy przepływ energii i cały wysiłek pójdzie na marne. Bądź obserwatorem wszystkiego, co się z tobą dzieje.

    Cześć piąta – 15 minut

Świętuj i raduj się razem z muzyką i tańcem, wyrażaj wdzięczność wszystkiemu. Zachowaj to szczęście w sobie przez cały dzień.
Ktoś powiedział, że medytacja, którą tutaj robimy, zdaje się być czystym szaleństwem. Tak jest. I jest tak z pewnego powodu. W tym szaleństwie jest metoda, została ona dobrana świadomie.
Pamiętaj – z własnej woli nie możesz oszaleć. Szaleństwo tobą owładnie. Tylko wtedy możesz oszaleć. A jeśli wchodzisz w szaleństwo z własnej woli, jest to coś zupełnie innego. Kontrolujesz wszystko, a kto potrafi kontrolować nawet swoje szaleństwo, ten nigdy nie oszaleje.

Drwal,  kamieniarz – nie potrzebują robić medytacji opartej na katharsis – robią ją przez cały dzień. Ale dla człowieka współczesnego wszystko się zmieniło.
 
Osho mówi o niektórych reakcjach mogących nastąpić w ciele na skutek głębokiego katharsis medytacji dynamicznej.
Jeśli odczujesz ból, zwróć na niego uwagę i nie rób nic. Uwaga to potężny miecz – tnie wszystko. Po prostu zwróć uwagę na ten ból.
Siedzisz chociażby cicho w ostatniej części medytacji, bez ruchu, tyle doznań czujesz w ciele. Czujesz, że martwieje ci noga, jakieś swędzenie w dłoni, czujesz mrówki wędrujące po ciele. Wiele razy spoglądasz, ale mrówek nie ma. To mrowienie jest wewnątrz, nie na zewnątrz. Co masz zrobić? Czujesz, że martwieje ci noga? Obserwuj, całą uwagę skup na niej. Czujesz swędzenie? Nie drap się. To nie pomoże. Po prostu zwróć na to uwagę. Nie otwieraj oczu. Zwróć uwagę do wewnątrz i tylko czekaj i obserwuj. Po paru sekundach swędzenie zniknie. Cokolwiek się dzieje – nawet jeśli czujesz ból, ostry ból w brzuchu czy głowie. Dzieje się tak, gdyż w medytacji zmienia się całe ciało. Zmienia się jego chemia. Dzieje się coś nowego i ciało jest w chaosie. Czasem podziała to na brzuch, gdyż w brzuchu stłumiłeś wiele emocji, i wszystkie one zostały pobudzone. Czasem przyjdzie ci ochota wymiotować, poczujesz się niedobrze. Czasem odczujesz ostry ból w głowie, gdyż medytacja zmienia wewnętrzną strukturę mózgu. W trakcie medytacji jesteś w prawdziwym chaosie. Wkrótce wszystko się uspokoi. Ale na razie wszystko jest w nieładzie.
Co masz więc robić? Po prostu zobacz ten ból w głowie, obserwuj go. Bądź obserwatorem. Po prostu zapomnij, że to robisz – i stopniowo wszystko ucichnie, i ucichnie tak pięknie i z takim wdziękiem, że nie uwierzysz jeśli tego nie doznasz. Zniknie nie tylko ból głowy – bo energia, która stwarzała ten ból, jeśli jest obserwowana, znika – ta sama energia staje się przyjemnością. Energia jest ta sama.

Medytacja zaczyna się katharsis a kończy świętowaniem.

Ból i przyjemność to dwa wymiary tej samej energii. Jeśli zdołasz pozostać w wyciszonym siedzeniu i zwracać będziesz uwagę na to, co cię rozprasza, wszystkie rozproszenia znikną. A gdy znikną wszystkie rozproszenia, nagle uświadomisz sobie, że znikło całe ciało.
Osho przestrzega przed przekształceniem obserwowania bólu w kolejny fanatyzm. Jeśli nieprzyjemne symptomy fizyczne – boleści i bóle czy nudności – utrzymują się dłużej niż 3–4 dni codziennej medytacji, nie ma potrzeby być masochistą – zwróć się o poradę do lekarza. Odnosi się to do wszystkich medytacji Osho. Baw się!

OSHO
5995  Hydepark / Natura - Ekologia / Odp: POTWORY - stworzył Bóg piątego dnia : Wrzesień 07, 2009, 20:22:59
Lukasz, link który podałeś nie wyświetla mi się.
5996  Człowiek i zdrowie / Medycyna niekonwencjonalna / Odp: JASKÓŁCZE ZIELE - DAR NIEBIOS - zastosowanie, uwagi, spostrzeżenia. : Wrzesień 07, 2009, 19:50:31
Znalazłem coś takiego na temat tego leku:

WYNIKI  STOSOWANIA  PREPARATU "UKRAIN" W  MONOTERAPII  ZLOKALIZOWANYCH POSTACI NOWOTWOROW  PROSTATY
K. Uglanica, L. Niefjodow, Z. Prosolow, T. Tupicyna, Instytut Biochemii, Grodzienski Instytut Medyczny, Bialorus

Przeprowadzono badania celem oceny antynowotworowego dzialania preparatu "Ukrain", ktory jest polsyntetyczna pochodna alkaloidow glistnika jaskolcze ziele i trojazyrydyny kwasu tiofosforowego firmy "Nowicky-Pharma" (Austria), w terapii form nowotworow zlosliwych prostaty o umiejscowionej lokalizacji. Monoterapie preparatem "Ukrain" zastosowano u 20 chorych adenocarcinoma prostaty w stadium T2-3NOMO. Preparat podawano dozylnie (10 mg) co drugi dzien, do lacznej ilosci 100 mg preparatu. Przeprowadzono 1-3 kuracje z dwutygodniowa przerwa miedzy nimi. Dzialanie preparatu oceniano wedlug: stanu subjektywnego w skali IPSS, parametrow ogolnoklinicznych i biochemicznych, immunogramu, dynamiki zasobow aminokwasow i ich pochodnych w osoczu, poziomu PSA, danych badan ultrasonograficznych (USI) i tomografii komputerowej (TK). Ocene przeprowadzano przed rozpoczeciem i po zakonczeniu kuracji.
Badania wykazaly, ze preparat jest dobrze tolerowany przez chorych. Subjektywna ocena pacjentow: "po kuracji stan polepszyl sie". Klinicznie ocena ta potwierdzila sie w zmniejszeniu nasilenia dysurii: ilosc stopni w skali IPSS zmniejszyla sie do 50-85%. Nie stwierdzono znacznego wplywu "Ukrain" na ogolnokliniczne i biologiczne parametry krwi chorych, odnotowano natomiast wyrazne immunomodelujace dzialanie preparatu i autentyczne zmniejszenie poziomu PSA (od 63,6+11,9 do 19,63+5,85ng/ml). Dane USG i TK pozwolily odnotowac tendecje zmniejszania sie nowotworu pierwotnego. Co dotyczy wplywu preparatu na procesy tworzenia sie zasobow wolnych aminokwasow i ich pochodnych w osoczu chorych, odnotowano wyrazny normalizujacy i regulujacy ogolnometaboliczny wplyw leku na aktywnosc wzrostu nowotworu zlosliwego (zmiane zawartosci glutaminy).
Wnioski: Uzyskane dane pozwalaja zalecac stosowanie preparatu "Ukrain" w kompleksowym leczeniu chorych na raka prostaty.   


http://www.polmed.org/Kongres2000/Onkologia-Terapia.htm
5997  Rozwój duchowy / Wydarzenia, kursy, prezentacje i warsztaty / Odp: Spotkanie na Ślęży ludzi Nowej Ery 6,7 wrzesień 2008 : Wrzesień 06, 2009, 22:37:57
Cytat: Janusz
Wspaniała atmosfera i dość duże zainteresowanie mimo zimna.

Pogody wam współczuję, jednak temat i atmosfera spotkania jak widać rekompensowała chłód.
W ubiegłym roku o tej porze była znośniejsza aura.
Czy te spotkania zawsze odbywają się pod chmurką?
5998  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Dziwne miejsca : Wrzesień 06, 2009, 19:33:07
San Luis Valley - tajemnice w dolinie
Opublikowano: 14.06.2009 | Kategoria: Ezoteryka





Dolina San Luis to jedno z wielu miejsc, gdzie kumulują się wszelkiego rodzaju anomalie – od obserwacji UFO po nietypowe spotkania z obcymi, obserwacje tajemniczych hominidów oraz inne zjawiska o paranormalnym charakterze, co czynią to miejsce podobnym do słynnego rancza Skinwalkera. Co więcej, także dla miejscowych Indian miejsce to miało znaczenie niezwykłe i było uważane za obszar, gdzie nasz świat styka się z kolejnym…

Może trudno w to uwierzyć, ale jest takie miejsce na świecie, gdzie rzekomo występuje cały zakres zjawisk anomalnych jakie tylko można sobie wyobrazić. Legendy lokalnych plemion indiańskich mówią, że to tu właśnie znajdują się wrota do świata gwiezdnych ludzi. Dodajmy do tego setki obserwacji UFO, okaleczeń bydła, dziesiątki świadków, którzy widzieli legendarną „Wielką stopę”, widmowe pożary oraz niezwykłe spotkania z tajemniczymi istotami, a otrzymamy przekrój tego, co dzieje się w Dolinie San Luis na pograniczu stanów Kolorado i Nowy Meksyk w USA. Dolina ma powierzchnię 21 tys. kwadratowych a jej długość sięga niemal 200 km. Otoczona jest górami mającymi średnią wysokość ok. 2500 metrów.

Ameryka Północna, podobnie jak inne regiony świata (a zwłaszcza Rosja) ma wiele stref występowania zjawisk anomalnych, jednak to właśnie dolina San Luis obok dobrze znanej historii rancza w Utah zasługuje na szczególną uwagę. Jej historię oraz występujące tam zdarzenia od lat bada dziennikarz Chris O’Brien, który wydał już kilka książek temu poświęconych, m.in. „The Mysterious Valley” („Tajemnicza Dolina”).
...

http://wolnemedia.net/?p=15460
5999  Rozwój duchowy / Bóg i religie / Najgroźniejsza sekta apokaliptyczna świata : Wrzesień 06, 2009, 18:49:28
Najgroźniejsza sekta apokaliptyczna świata
Opublikowano: 14.07.2009 | Kategoria: Nauka, Religioznawstwo

Przed sektami przestrzegają nas właściwie wszyscy – zarówno racjonaliści, jak i członkowie innych sekt apokaliptycznych, którzy oczywiście, we własnym mniemaniu, żadną sektą nie są. Mamy się sekt bać i pod żadnym pozorem nie dać się złapać w ich sidła. W Polsce panuje swoista psychoza antysektowa, która sprawia, że biedne dzieci nie śpią po nocach i boją się puścić maminej spódnicy.

A tymczasem… Tymczasem nikomu nie przyjdzie do głowy, że sekta może nadejść w biały dzień i w majestacie nauki. Tak kochani!

Ale może najpierw wyjaśnijmy sobie, czym są sekty apokaliptyczne.

Przede wszystkim głoszą one przekonanie, że są w posiadaniu jedynej prawdziwej recepty na godne, miłe Bogu życie i że znają jedyną objawioną przez samego Boga prawdę, co gwarantuje ich członkom zbawienie i przetrwanie bez najmniejszego uszczerbku „czasów ostatecznych”, które – zgodnie z zapowiedzią Apokalipsy – zmiotą z powierzchni ziemi całą pogrążoną w grzechu śmiertelnym resztę ludzkości.
...

http://wolnemedia.net/?p=16162
6000  Rozwój duchowy / Paleoastronautyka / Odp: Tajemnice świata - niewyjaśnione zagadki : Wrzesień 06, 2009, 18:31:12
...

NANOTECHNOLOGIA Z EPOKI LODOWCOWEJ


Znaleziska z Uralu obejmowały nie tylko zagadkowe sprężynki.


Kilka lat temu pojawiła się inna historia, która mogła potwierdzić słowa zwolenników teorii o pradawnej wysoce rozwiniętej cywilizacji, jaka kwitła na Ziemi nim opanował ją Homo sapiens. Dowodem na to miały być znaleziska, które według opinii niektórych świadczyły dobitnie o tym, że w epoce lodowcowej ktoś zamieszkujący wówczas teren dzisiejszego Uralu dysponował nano-technologią. Tylko jak to możliwe?

W latach 1991–1993 poszukiwacze złota przeczesujący okolice niewielkiej rzeki Narada we wschodniej części Uralu natknęli się na niezwykłe obiekty kształtem przypominające sprężynki. Nie byłoby w tym jednak nic dziwnego, gdyby nie fakt, że odkryć tych dokonano głównie na głębokości od 3 do 12 metrów pod ziemią. Znaleziska różniły się także znacznie swymi rozmiarami, które wahały się od ok. 3 cm do (uwaga!) 0.003 mm. Występowały one głównie w pobliżu wspomnianej już Narady, jak również rzeki Kożym, Balbaniu oraz mniejszych strumieniu o nazwie Witwisty i Łapchewoż.
...

http://wolnemedia.net/?p=16407
Strony: 1 ... 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 [240] 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 ... 257
Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 1.585 sekund z 18 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

redmount naszapsiasfora rycerze-erathii wolfmonster maho