Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 13:01:06


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 [9] 10 11 12 13 14 15 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Maria Magdalena  (Przeczytany 189865 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #200 : Styczeń 21, 2012, 16:57:52 »

quetz, to ,że On podchodził do tematów damsko-męskich z "wyższej półki" nie wyklucza tego, że jednocześnie na planie fizycznym mógł mieć żonę i dzieci z nią. I to by się nawet logicznie wpisywało w ówczesne prawo (mówili doń Rabi, Nauczycielu, a ta pozycja należała się żonatym uczonym w piśmie ), więc po co było wymazywać z kart historii ten wątek ?

Kościół niejednokrotnie dawał wyraz swojej "troski" o katolicyzm tak jak wymazano na przykład pogańskie powstanie i Bolesława II Zapomnianego - pogańskiego króla Polski.
http://forum.przyszloscwprzeszlosci.pl/teorie-spiskowe/boleslaw-ii-zapomniany-poga-ski-krol-polski-t103.html

Jest to przykład kombinacji, jakie do dziś stosuje KrK , albo nie robi absolutnie nic, aby prawdziwa wiedza ujrzała światło dzienne. Bo ludzie by się dowiedzieli ? I co by ludzie powiedzieli ? Jakie to ... katolickie ...
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #201 : Styczeń 21, 2012, 17:46:47 »

napewno MM byla bardzo wazna ale nic nie wskazuje na to ze Jezus mial z nia dzieci choc to mozliwe Uśmiech
ale z punktu widzenia duchowego nie ma to znaczenia tak mi sie wydaje, a ze kk manipuluje to co innego:)
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #202 : Styczeń 21, 2012, 17:57:05 »

quetz, to ,że On podchodził do tematów damsko-męskich z "wyższej półki" nie wyklucza tego, że jednocześnie na planie fizycznym mógł mieć żonę i dzieci z nią. I to by się nawet logicznie wpisywało w ówczesne prawo (mówili doń Rabi, Nauczycielu, a ta pozycja należała się żonatym uczonym w piśmie ), więc po co było wymazywać z kart historii ten wątek ?
Wydając podobne opinie zapominacie o bardzo ważnym wątku - Jezus był na tamte czasu wywrotowcem, przyszedł dać nowe/zaktualizowane wytyczne dla ludzi. Dlatego nie da się Go wpasować w ówczesne znormalizowane ramy. Przecież Jezus uzdrawiał - o zgrozo! - w szabat, przyjmował gościnę u celników, zadawał się z trędowatymi, pochylał nad prostytutkami, nakazywał płacić okupantowi podatki i nie wszczynał powstania na które tak Żydzi liczyli...
Łamał ówczesne kanony, na całej linii... a Wy jako "zgrzyt" podpieracie się tezą... że NT kłamie bo opisywany w nim Jezus nie pasuje.. do ówczesnych norm. No oczywiście że nie pasuje.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 21, 2012, 17:57:30 wysłane przez arteq » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #203 : Styczeń 21, 2012, 19:49:27 »

Czym innym jest to o czym napisałeś arteq, a czym innym to, że WEDLE TRADYCJI nazywan o Go Nauczycielem, Rabi. Nikt z uczonych w piśmie nie zapraszałby Go na dysputy, ignorowaliby Go, olali jednym słowem, i to wszyscy jak jeden, jeśli by nie był KIMŚ w tamych czasach. Nie słucha się wichrzyciela i nie nazywa się go Rabi , po prostu.

To tak, jakby Kiara wyszła przed forum i powiedziała - słuchajcie, ja uważam że tak bo tak i tak i już (tutaj parę tupnięc nóżką ),a Ty byś z nią dyskutował rzeczowo zwracając się per Nauczycielko ? Kiara też do tej normy nie pasuje Mrugnięcie ... póki co Uśmiech

No właśnie.
Tego się zwyczajnie nie robi.
Więc Jezus musiał być wtedy KIMŚ, komu należał się szczególny szacunek z racji pozycji, którą zajmował, a to się wiąże z pewnymi konsekwencjami na ówczesne czasy oczywistymi.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #204 : Styczeń 21, 2012, 20:17:32 »

Katolicyzm ogłosił się światu jako spadkobiercy Jeszua zmieniając mu nawet imię na Jezus chcąc Go zrobić swoim Bogiem musiał pozbawić Go całkowicie Ludzkich cech , bo to nie pasuje do doktryny katolickiej. No i trzeba by było oddać wszystkie zagrabiane przez wieki własności Pierwszych Chrześcijan, a to boli najbardziej.

Zmowa milczenia Judaizmu i Katolicyzmu na temat Jeszua i MM ma wspólny bardzo konkretny cel , czyli utrzymanie religii w formie dominacji mężczyzny.

Wmawianie ludziom iż Jeszua nie miał żony MM i dzieci z nią jest zacieraniem prawdy o ich życiu. Oczywiście iż Jeszua nie był by rabinem - nauczycielem gdyby nie wypełnił podstawy dającej mu to prawo tzn.

1. zawarcie rytualnego związku małżeńskiego , uznanego przez Sanhedryn.
2. spłodzenie 3 dzieci w wyznaczonym terminie w określonych rytualnie odstępach 
3. wypełnianie życia zakonnego i prywatnego wedle reguły zakonnej obowiązującej w tamtych czasach


Tak żył bo podporządkowany był obyczajom czasu , ale ponieważ był rewolucjonistom i miał już określone prawa zakonne wprowadzał dawne zasady równości kobiety i mężczyzny w zmienione przez Mojżesza prawa starozakonne. Podważył tym zasady pewnych sekt ,( bo niektóre uznawały prawa kobiet na równi z prawami mężczyzn) stworzył nowy odłam na korzeniach połączonych dwóch zakonów żeńskiego i męskiego , właśnie Chrześcijaństwo , którego głowami byli ON i MM. MM otrzymała rangę papieża.  

Ten fakt dla współczesnych Jeszua Hebrajczyków ( bo raczej ta nazwa była by bliższa tamtym czasom) był nie do przyjęcia. Oznaczał powrót aspektu żeńskiego na równych prawach z męskim do świątyni  ( żony Boga do świątynia) , a tego faktu znaczna część kapłanów nie chciała uznać i zaakceptować. Zwyczajna walka o władzę i dominację mężczyzn we wszystkich aspektach życia.

Hebrajczycy zrobili co mogli by zatrzymać tą ich zdaniem szerzącą się "herezję" i przejąc władzę nad tym nowym ruchem religijnym stworzonym przez Jeszua i MM. Pozwolono nawet by pseudo Chrześcijaństwo zaistniało ( w ten sposób można było przejąc władzę nad olbrzymimi rzeszami ludzi i czerpać z nich niesamowite korzyści , co jest do dzisiaj), ale w nowej formie przekazu informacji o ruchu Chrześcijan.
Czyli zostawiono szyld Jezusa jako Boga , jednak wszystkie prawdziwe informacje przekazywane symbolicznie w sposób zakodowany na trzech poziomach wtajemniczenia, udostępniano ciemnym masom ludzkim jako prawdy objawione w które wiarę wymusza się do dzisiaj zastraszaniem.

Dawna wiedza , która była nadal kontynuowana i przekazywana  przez prawdziwych spadkobierców wiedzy Jeszua stała się zagrożeniem nowej władającej Rzymskiej elity. Zaczęto krucjatę zabijania , trucia , palenia na stosach , torturowania wszystkich którzy ją posiadali oraz przekazywali. Rzymskie "Chrześcijaństwo"  zdobywało wyznawców ogniem mieczem oraz pozbawianiem wiedzy prawdziwej. Takie są jego metody przez wieki do dnia dzisiejszego pod pozorami przeróżnych "misji"....

Gdy osiągnęli moc władzy przez gromadzenie materii zaczęli podporządkowywać sobie dwory europejskie i nie tylko , szantaże , trucicielstwo przekupstwo , zabijanie spadkobierców prawowitych , wprowadzanie wygodnych z którymi zawierano przymierza.. teraz robi się to samo , publicznie akceptując , lub dezaprobując w imię Boga... jakiego i czyjego? bo Stwórca Wszechrzeczy  polityką się nie para On jest czystą MIŁOŚCIĄ[/b].
A wszystko po to by wycofać wiedzę prawdziwą o Jeszua i MM oraz o wszystkim czego Oni uczyli i co przekazywali jako prawdy objawione dotyczące całej Ludzkości a szczególnie równości mężczyzny i kobiety. Przeolbrzymim przykładem bestialskiego mordu Katolików są Katarowie , kościół czystej tradycji pierwszych Chrześcijan , niosący przekaz wiedzy w stylu życia i przekazanych im pod opiekę starych księgach.
Jednak nie wszyscy zginęli , kontynuują tradycje przekazu w ukryciu , wiedza i przykłady życia prawego przetrwały. I to jest historia Rzymskiego Chrześcijaństwa , które z  prawdziwym pierwotnym poza nazwą łączy naprawdę niewiele.

Odkryte Zwoje z nad Morza Martwego i nie tylko one zawierają prawdę o Jeszua MM i Chrześcijanach istnieje mnóstwo informacji , które mogą potwierdzić moje słowa w tzw. "Zwojach sekciarskich". Nazwa określa treść , która dotyczyła życia Ludzi tamtych czasów ( czyli głównie Jeszua i MM)  oraz przekazywanej przez nich wiedzy.Opisane są w nich tradycje , zwyczaje , walki stronnictw i cała historia życia głównych bohaterów tamtych czasów.
Jednak Watykan poprzez swoich przedstawicieli jedynych mających prawo do odczytu tych informacji zablokował ich udostępnienie przez wiele lat. Polskiego pochodzenia były ksiądz Milik do dzisiaj nie rozliczył się z posiadania tego cennego depozytu wiedzy , zawzięcie milczy i jest niedostępny wszelakim zapytaniom publicznym. Jednak po kilku latach zajmowania się tematem pierwszych Chrześcijan opuścił szeregi zakonne , stal się osobą świecką.
Długa jest historia blokowania wiedzy odczytanej ze zwojów i udostępnianej jedynie po przefiltrowaniu przez pryzmat służenia doktrynie katolickiej. Jednak opisana publicznie przez wielu ludzi , tak więc mam podstawy udokumentowane dla poparcia moich informacji.

Czy jeszcze ktoś ma wątpliwości co do "prawdy" ideologiczno /politycznej o Jezusie  przekazywanej przez Watykan? istnieje na ten temat przebogata literatura wystarczy chcieć się nią zainteresować i odkryć te prawie 2000 letnie oszustwa zakodowywane w nasze umysły.

Mój odczyt "kodu peszerowego" zamieściłam również na FŻP i tam tez otrzymałam potwierdzenie o wiarygodności mojego odczytu , w którym są naprawdę bardzo małe nieścisłości , którym  powinnam już zrobić korektę.
Zatem glówne informacje na temat Jeszua i MM oraz ich dzieci są jak najbardziej prawdziwe.

kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
sfinks
Gość
« Odpowiedz #205 : Styczeń 21, 2012, 21:19:02 »

Kochana Kiaro,marzy mi się jakaś pustelnia,czasmi w oddaleniu od ludzi i od dzikich zwierząt,może to być  nawet marzenie o zakonie!Ale bez jakiej kolwiek zwierzchności,bez matek przełożonych,ani kierowników duchowych! Chcę być sobie sama,sterem i okrętem!Kocham wolność ponad wszystko!Jeżeli mam jak z tego wynika nature zakonną ,to napewno nie w sensie,starej dewotki! Tylko o duszy wolnomyśliciela!Moje przemyślenia wynikaja właśnie z długotrwałego życia w milczeniu,ile to bylo lat?Może  20 a może 30 lat? Napewno  sposób mojego życia jest dziwny i podlega pod reguły zakonne,Jednak jestem wciaż wśród ludzi i jestem mimo wszystko pożądaną osobą w towarzystwie,tylko rozmawiam o tym co ludzie chcą słyszeć ,o tematach pospolitych,plotkach itp. O tym co istotne i co mnie interesuje milczę! Bo wątpię że znalazłabym zrozumienie ! Dlatego wypowiadam się na tym forum ,gdzie mnie nikt nie zna.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #206 : Styczeń 21, 2012, 22:10:04 »

Cytat: sfinks
Jednak jestem wciaż wśród ludzi i jestem mimo wszystko pożądaną osobą w towarzystwie,tylko rozmawiam o tym co ludzie chcą słyszeć ,o tematach pospolitych,plotkach itp. O tym co istotne i co mnie interesuje milczę! Bo wątpię że znalazłabym zrozumienie ! Dlatego wypowiadam się na tym forum ,gdzie mnie nikt nie zna.

I tak trzymaj. Temu właśnie służy to forum.
Powodzenia. Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #207 : Styczeń 21, 2012, 22:36:07 »

jezeli Jezus byl qumranczykiem byc moze nie musial zawierac malzenstwa..nie wiem tego napewno i nie umniejszam postaci MM, zwiazek malzenski jest sakramentem...a wyjatkowsc Jezusa polegala na tym ze byl nowym przymierzem a Maryja jego matka - arka Uśmiech - a bliskosc arki przymierza mogla spowodowac nadprzyrodzone poczecie np...
« Ostatnia zmiana: Styczeń 21, 2012, 22:38:15 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #208 : Styczeń 21, 2012, 23:43:42 »

Interesuje mnie czy quetzalcoatl44 czy wierzysz w to co piszesz , czy piszesz to w co wierzysz? Jakakolwiek jest życzeniowość wielu ludzi dotycząca widzenia go jako samotnego mężczyzny , tak nie było.
I naprawdę jego matka nie miała nic wspólnego nigdy z Arką , nic. Układ matka syn jest pięknym rodzinnym splotem  uczuć między matką a dzieckiem , ale nigdy nie zastąpi splotu partnerskiego mężczyzna , kobieta tworzącego nowe życie.

Poczytaj sobie relacje historyczne na temat tamtych czasów a będzie Ci łatwiej zrozumieć i zaakceptować  fakt posiadania ukochanej żony MM przez Jeszua.
Naleciałości katolickiej bajki o Jezusie bardzo wiążą umysły ludzkie w miejscu Jego nieludzkiej osobowości , a była w 100% Ludzka jak wszyscy Ludzie tamtych czasów.

Sfinksie życzę Ci z całego serca spotkania Ludzi z którymi będziesz mogla swobodnie rozmawiać na każdy interesujący Cię temat.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #209 : Styczeń 22, 2012, 00:10:37 »

oczywiscie ze wierze, przemawia za tym duzo..chociazby bliskosc arki w qumran i moznabyloby wyjasnic ten nadprzyrodzony fenomen..Jezus kochal MM, i nie twierdze ze nie mial z nia dzieci, ale dla rozwoju duchowego nie ma ten aspekt az tak duzego znaczenia - pozatym ze wlasnie malzenstwo jest sakramentem. Jednak w qumran wiele osob przestrzegalo celibatu..

Jezus - Jehshuah - Ogdoad - Ankh

przeciez to jest nadprzyrodzone Uśmiech same slowa i ich znaczenia ukladaja sie same

« Ostatnia zmiana: Styczeń 22, 2012, 00:20:59 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #210 : Styczeń 22, 2012, 00:23:53 »

Nikt z uczonych w piśmie nie zapraszałby Go na dysputy, ignorowaliby Go, olali jednym słowem, i to wszyscy jak jeden, jeśli by nie był KIMŚ w tamych czasach. Nie słucha się wichrzyciela i nie nazywa się go Rabi , po prostu.
Mianem "rabbi" nazywali go jego uczniowie. Z tego co się orientuję to były pewne wymogi po spełnieniu których dana osoba mogła odczytać pismo w synagodze. Domniemam, że Jezus je spełnił, przeczytał, wszedł w dyskusję... i stał się swoistym wrzodem dla "uczonych"/faryzeuszy. Po prostu Jezusa "olać" im nie wypadało, byli przekonani, że go "rozjadą" w dyskusji, a tu nagle takie zaskoczenie... Potem jak się okazało... ignorowali... nie mogąc sprostać w otwartej dyskusji (jakież to znamienne dla niektórych forumowiczów)  aż w końcu zapłacili aby go pojmać i zaprowadzić na śmierć, a tym samym uciszyć osobę której mądrości/prawdzie sprostać nie byli w stanie.
Zawsze interesowała mnie kwestia relacji z sumieniem człowieka który odniósł "zwycięstwo"/rozwiązał problem dzięki kłamstwom, mataczeniom. Jak mógł dalej żyć z tym - Judasz nie mógł, dostojnik krzyżacki okaleczający Juranda - równiez nie był w stanie z tym żyć... a inni?

Piszą o opowieściach Kiary, zawsze w tym kontekście słowo "wiedza" czy "nauki" umieszczam w cudzysłowiu...

Zmowa milczenia Judaizmu i Katolicyzmu na temat Jeszua i MM ma wspólny bardzo konkretny cel , czyli utrzymanie religii w formie dominacji mężczyzny.
że co proszę? Katolicyzm zawsze wskazywał na podwójna naturę Jezusa - boską i człowieczą, sławetne "we wszystkim był podobny do nas, oprócz grzechu".

Wmawianie ludziom iż Jeszua nie miał żony MM i dzieci z nią jest zacieraniem prawdy o ich życiu. Oczywiście iż Jeszua nie był by rabinem - nauczycielem gdyby nie wypełnił [...]
Kiaro ,to Twój pogląd, nic więcej. Ponadto więcej zapisków, dokumentów, poszlak wskazuje, ze Twój osąd jest bardziej mylny niż prawdziwy.

2. spłodzenie 3 dzieci w wyznaczonym terminie w określonych rytualnie odstępach 
Nie jestem specjalistą w judaizmie, ale pierwszy raz słyszę, żeby judaizm małżeństwo sprowadzał do mianownika króliczej rozpłodności.

Reszty "wiekopomnych odkryć" szkoda nawet komentować.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #211 : Styczeń 22, 2012, 00:39:24 »

Oj poczytaj sobie o zwyczajach zakonnych w Qumran ,owszem przestrzegali celibatu ( nie w takiej formie jak jest on teraz rozumiany i stosowany  nakazem) w trakcie formalnego pobytu w zakonie , którego czas był dzielony wedle reguły zakonnej na pobyt w domu z rodziną i pobyt w zakonie.
Ci ludzie równocześnie byli mężami swoich żon oraz pełnili funkcje zakonne w swoich zakonach. Te same zasady obowiązywały ich żony, spotykali się rodzinnie w swoich domach ze swoimi żonami i wówczas konsumowali swoje związki małżeńskie. Posiadali podwójne imiona w każdym czasie pełnionej funkcji zakonnej jedno i w domu drugie.Zmiana funkcji dwa kolejne imiona , jedno zakonne , drugie domowe. Stąd też pojawia się tyle imion , które tak naprawdę przynależą do jednego i tego samego człowieka. Bowiem każde z nich było odnośnikiem pełnionej funkcji.
W  czasie powrotu do domu  zmieniali imiona i obniżali swój status zakonny do prywatnej  roli , nie mogli równocześnie pełnić swoich wyższych zakonnych funkcji , bo uzyskiwali na ten  czas zawieszenia ich oraz  celibatu . W oczach tradycji stawali się nie czyści i po powrocie z domów podlegali rytualnym oczyszczeniom. Te same zasady obowiązywały ich żony w zakonach żeńskich. Stawały się na czas pobytu w zakonach  "wdowami" , co nie miało takiego znaczenia jak dla nas obecnie , gdzie wdową nazywa się kobietę , której mąż fizycznie nie żyje.

Zatem nawet przysłowiowy "wdowi grosz" miał zupełnie inne znaczenie i świadczył o pozycji kobiety w danym momencie.

Czy był stosowany celibat w Qumran? Tak , był ale tylko w czasie mieszkania mężczyzny w zakonie , w czasie jego pobytu w domu z żoną nie.

Kiara Uśmiech Uśmiech

ps. Dodam tylko iż nie było żadnych ograniczeń w kontaktach mężów i żon przebywających w zakonach , mogli się ze sobą spotykać , przytulać się , całować zachować bliskość. Nie mogli tylko jednego , mieć zbliżeń seksualnych między sobą. Bowiem taka była reguła zakonna obowiązująca ich wówczas.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 22, 2012, 00:45:36 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #212 : Styczeń 22, 2012, 01:02:06 »

Oj, czytałem. tak samo jak Twój "kod peszerowy". Kwestię wdowiego groszu wyjaśnił sam Jezus w NT, nie pozostawiając w tym przypadku pola na "twórcze" interpretacje.

Aż korci mnie Kiaro aby rozwinąć temat o przejawach seksualności - np. kiedy pocałunek nabiera znaniom seksualności i tym samym zbliżeń seksualnych... :] Ale na tym etapie daruję sobie.

Chciałby natomiast w tym miejscu szczerze podziękować Ci za to, że czytając Twoje wypowiedzi nie wpadam w złość czy irytację, tudzież oburzenie, natomiast wręcz przeciwnie - uzyskuję dobry, radosny nastrój. Jeszcze raz dziękuję - zarówno za dobre samopoczucie jaki i utwierdzenie w przekonaniach.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #213 : Styczeń 22, 2012, 12:30:35 »

Drodzy państwo, ten wątek dotyczy Marii Magdaleny, a wy wciąż czepiacie się osoby Jezusa. O nim istnieje już kilka wątków.
Zapisane