Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 07, 2024, 00:34:32


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: WOLNA WOLA  (Przeczytany 26696 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Astre
Gość
« : Listopad 06, 2011, 19:34:12 »


Bowiem na ziemi jest wolna wola (...)


  Nie ma czegoś takiego jak wolna wola ?...!

Wolna wola to - umiejętność świadomego wyboru.
Kluczem nie jest sama rzecz, zdarzenie, robienie czegoś, lecz decyzja.
A decyzja zależy wprost od świadomości, czyli od niej tylko zależy jak zareagujemy, jakie podejmiemy decyzje.
To, że ludzie prowadzą bratobójcze wojny, degradują środowisko, że żyją jak żyją i setki, tysięcy innych rzeczy, które sobie tam niby robią,  to nie jest wolna wola, tylko to jest właśnie ich {decyzja - reakcja} wynikająca po prostu z ich świadomości.

W świetle powyższego istoty tzw. Ziemianie nie mają wogóle wolnej woli!

Generalnie działają na zasadzie automatyzmów społecznych opartych na systemie zysków i strat. Coś dla kogoś jest dobre lub złe, miłe, lub nie miłe, przyjemne, lub nie przyjemne, opłacalne lub nie opłacalne.
Czy takie automatyzmy można nazwać wolną wolą ?

Prawdziwą ''Wolną wolę'' posiadają tylko istoty bardzo świadome.

Jednakże takie istoty nie przebywają na Ziemii w tzw. trzeciej gęstości informacyjnej.No bo cóż one  by tu robiły?
Istotom takim powierza się we Wszechświecie odpowiedzialne zadania, ponieważ właśnie posiadają one- umiejętność, dojrzałość - świadomego wyboru.
Są przywódcami potężnych cywilizacji, budują niewybrażalne  technologie, zajmują się bilansem przestrzeni, są siewcami życia we wrzechświecie etc.
I to oni posiadają wolną wolę ponieważ są świadomi - tego co czynią.

Ze zdziwieniem zatem patrzę, biorąc pod uwagę nadchodząca tuż, tuż potężną zmianę restrukturyzacji świadomości przestrzeni o nazwie Ziemia, w której istoty nie rozumieją takich podstawowych rzeczy, tylko odtwarzają  swoje myślowe klocki.













 
 

« Ostatnia zmiana: Listopad 06, 2011, 20:45:26 wysłane przez Astre » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1 : Listopad 06, 2011, 22:28:24 »

Każdy twierdzi wedle własnego zrozumienia zagadnienia.

Dla Ciebie nie ma wolnej woli , żyjesz systemem strat i zysków...? Być może jest tak.

Dla mnie tak nie jest ja posiadam wolną wolę i korzystam z niej w moim życiu ( wiem iż czyni identycznie mnóstwo ludzi , chociaż nie wszyscy) , istotnie nie wszyscy.

Ale... ja  moją decyzjonalność  opieram na mądrości mojego serca a nie na systemie strat i zysków.
Pozornie doznaję więcej strat niż zysków , ale to tylko pozornie gdyż mój system wartości opieram na odczuwaniu osobistym dobra a nie na materialnych wartościach jako priorytet.
W ten sposób decyzje życiowe podejmuje bardzo wielu ludzi jest to sposób życia odróżniający ludzi od przewidywalnych programów.
Bowiem tylko Ludzie posiadający "Iskrę Bożą" nie do końca są przewidywalni , gdyż zawsze zaistnieć może sytuacja iż zachowają się irracjonalnie korzystając ze swojej wolnej woli.


Kiara Uśmiech Uśmiech
 
Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #2 : Listopad 07, 2011, 11:30:22 »

Każdy twierdzi wedle własnego zrozumienia zagadnienia.

Dla Ciebie nie ma wolnej woli , żyjesz systemem strat i zysków...? Być może jest tak.

Dla mnie tak nie jest ja posiadam wolną wolę i korzystam z niej w moim życiu ( wiem iż czyni identycznie mnóstwo ludzi , chociaż nie wszyscy) , istotnie nie wszyscy.

Ale... ja  moją decyzjonalność  opieram na mądrości mojego serca a nie na systemie strat i zysków.
Pozornie doznaję więcej strat niż zysków , ale to tylko pozornie gdyż mój system wartości opieram na odczuwaniu osobistym dobra a nie na materialnych wartościach jako priorytet.
W ten sposób decyzje życiowe podejmuje bardzo wielu ludzi jest to sposób życia odróżniający ludzi od przewidywalnych programów.
Bowiem tylko Ludzie posiadający "Iskrę Bożą" nie do końca są przewidywalni , gdyż zawsze zaistnieć może sytuacja iż zachowają się irracjonalnie korzystając ze swojej wolnej woli.


Kiara Uśmiech Uśmiech
 

Doceniam Twoje potrzeby poznawcze, ale z wyciąganiem samodzielnych wniosków masz spore kłopoty. Polega to na tym, że raczej cytujesz niż przetwarzasz dane.
Dowodem na to co piszę jest to, że nie interesują Cię zagadnienia natury filozoficznej, lecz wystarczają Ci  panujące obiegowe trendy myślowe, z którymi się  identyfikujesz nie zastanawiając się głębiej nad ich sensem.

Gdy napisałem w swym głównym kontekście myśli, że NIE istnieje wolna wola, lecz to co społeczny słowotok określa tym pospolitym mianem,  w istocie jest - umiejętnością świadomego wyboru.

Więc swoją (jak piszesz) decyzjalność - nazywasz wolną wolą.
Lecz decyzjaloność w obrębie swojej jednostki posiada nawet jeleń w pobliskim lesie, który  potrafi harmonijnie funkcjonować z  Matką Naturą.

Nie mam nic przeciwko Twoim koncepcjom myślowym, ale sprzeciwiam się manipalucji, wręcz indoktrynacji polegającej na  głoszeniu w społecznej przestrzeni jednolitych haseł, poglądów, aksjomatów i innych oczywistości według Ciebie prawdziwych i niepodważalnych.
Nie trudno też zauważyć, że w swej egzaltacji miłości i dobra stawiasz siebie na jakimś piedestale, sugerując na piśmie innym czytelnikom, jakoby posiadasz ''iskrę bożą'' , a inni najprawdpodobniej jej nie posiadają.
 To właśnie ludzie z takiego  poziomu są pomysłodawcami  ''wyścigu szczurów'', ponieważ lubią się konfrontować z innymi na zasadzie ja coś posiadam ( jakąś iskrę bożą), a inni  nie posiadają.

Niestety, ale takie  potrzeby budowania własnego "Ja" prowadzą do  patologicznego egoizmu.
Dowodem na to jest to częsty brak  obiektywizmu w Twoich ocenach rzeczy i sytuacji, co świadczy. lub może świadczyć o braku odizolowania się od własnych przekonań.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #3 : Listopad 07, 2011, 11:58:03 »

Jak widać w powyższych Twoich postach masz niezmierną ochotę "wsadzić pod kreskę" kogoś kto z pod niej wyszedł mając odwagę propagować własną wiedzę nie zgodną z Twoja opcją. No cóż bywa ... zapewne spotkasz się z tym faktem jeszcze wiele razy.

Informacja bardzo stara( głoszona również przez Indian Hopi ) to żyjący na ziemi ludzie bez dusz ( inaczej Iskry Bożej), są tacy i tacy.  Kto jest kim?
W zasadzie unikam oglądu i ocen jednak w stosunku do siebie czynię to , bo jest to moje przyrodzone prawo.
W zasadzie każdy opowiadając o sobie ,co posiada , a czego nie maluje swój obraz sam.

Ja nie mam potrzeby oceniania kogoś i de wartościowania , nie mam potrzeby stawiania siebie na przeciw takim dewaluacjom wynoszącym mnie i nigdy nie miałam.

Jeżeli nie odpowiada Tobie mój przekaz wiedzy  nie czytaj go , zademonstruj swój , propaguj własny. Zawsze jest rozwiązanie oparte na wolnej woli.  Zapewne jego wartość pociągnie za sobą tych , którym będzie on bliski.

A tak swoją drogą jeżeli chcesz bardzo i koniecznie zajmować się  ocenianiem mojej  osoby jest ku temu przeznaczone miejsce.
Chociaż nie wiem czy istnieć w ogóle coś takiego powinno na tym forum ? Bowiem celem tego forum nie jest obmawianie , oczernianie i plotkowanie na temat forumowiczów. Bynajmniej nie ma takiego celu w regulaminie forum. Ale tak przejawiają się ludzkie słabości.

Zwyczajnie jeżeli Ci nie po drodze z cudzą wiedzą miast walczyć z osobą propaguj własną.


Serdecznie pozdrawiam.

Kiara  Uśmiech Uśmiech posiadająca wolną wolę ( nie tylko w lesie....) chociaż w lesie również.... Duży uśmiech Duży uśmiech


« Ostatnia zmiana: Listopad 07, 2011, 12:04:34 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #4 : Listopad 07, 2011, 12:32:11 »

Posiadaną świadomość najprościej jest mierzyć efektami używania wolnej woli.
Jak na razie nie za bardzo widać w naszym świecie, by efekty te były pożądane.
Tak globalnie, jak i jednostkowo.
Ludzie nadal mordują się, nienawidzą, cierpią, chorują, umierają.
Mówią o miłości, często nie mając jej w sercach.

Nabyte, błędne ideologie prowadzą do bierności i zgody na taki stan rzeczy.
W tym sensie, zgadzam się z Astre.
Nie posiadamy wolnej woli w jej szerokim wymiarze i zakresie.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Listopad 07, 2011, 13:25:52 »

złe wybory nie oznaczją od razu braku jakiejkolwiek w.woli,-
ale fakt faktem, że łatwiej poruszać się wyrobionymi "koleinami" niż jak pionierzy wyznaczać nowe ścieżki..
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #6 : Listopad 07, 2011, 13:26:05 »

@Kiara
Cytuj
Dla Ciebie nie ma wolnej woli , żyjesz systemem strat i zysków...? Być może jest tak.
@Astre
Cytuj
Doceniam Twoje potrzeby poznawcze, ale z wyciąganiem samodzielnych wniosków masz spore kłopoty
(..)To właśnie ludzie z takiego  poziomu są pomysłodawcami  ''wyścigu szczurów'', ponieważ lubią się konfrontować z innymi na zasadzie ja coś posiadam ( jakąś iskrę bożą), a inni  nie posiadają.
@Kiara
J
Cytuj
ak widać w powyższych Twoich postach masz niezmierną ochotę "wsadzić pod kreskę" kogoś kto z pod niej wyszedł mając odwagę propagować własną wiedzę nie zgodną z Twoja opcją.
I tak się nam rozmydla temat schodząc na wytykanie sobie na wzajem swoich "wad". Zupełnie niepotrzebnie a i nie wątek na to chyba powstał ( a może na to ?)
Wracając do tematu .
@Astre
Cytuj
Wolna wola to - umiejętność świadomego wyboru.
Zgodzę się z tym, ale podejrzewam, że nieco inne mamy rozumienie świadomości. W powyższym cytacie ( i poniżej również ) sprowadza się do świadomości CZEGOŚ , czyli przedmiotowego potraktowania świadomości. To nieszczęście naszego języka polskiego, ze nie mamy więcej określeń na temat świadomości jak np angole mają "awarness" i " consciousness". Dlatego dla nadania podmiotowego znaczenia będę pisał Świadomość z dużej litery, a w znaczeniu przedmiotowym użyję małego "ś".
Cytuj
Kluczem nie jest sama rzecz, zdarzenie, robienie czegoś, lecz decyzja.
A decyzja zależy wprost od świadomości, czyli od niej tylko zależy jak zareagujemy, jakie podejmiemy decyzje.

Od poziomu Świadomości (jako podmiotu samego w sobie- żywego Istnienia ) w tym, co uznajemy za "ja"  w granicach "siebie" mamy szerszą lub węższą perspektywę dla podjęcia decyzji. Tym niemniej w procesie jej podejmowania, wg stanu mojej wiedzy, udział bierze konstrukcja "ja" wynikająca z wypracowanej tożsamości w ramach przyłączonych koncepcji na temat świata - światopoglądu. "Ja" oraz światopogląd i tożsamość nie są tym samym ,co Świadomość. Wolna wola jest zatem na tyle wolna na ile jesteśmy spętani przekonaniami ,którym nadajemy ważność. I drugim czynnikiem nie mniej ważnym ograniczającym wolną wolę jest otoczenie zewnętrzne. Raczej niewielkie mam szanse zmienić wolną wolą kontekstu społeczno środowiskowego. Przynajmniej nie od razu.

Cytuj
To, że ludzie prowadzą bratobójcze wojny, degradują środowisko, że żyją jak żyją i setki, tysięcy innych rzeczy, które sobie tam niby robią,  to nie jest wolna wola, tylko to jest właśnie ich {decyzja - reakcja} wynikająca po prostu z ich świadomości.

Napisałbym raczej , że zależna od poziomu dostępu do Świadomości, a nie z niej samej. Z pewnego poziomu morze wygląda na rozszalałą kipiel, ale jeśli wystarczająco nabierzesz wysokości to "ogromne" fale wyglądają jak zmarszczki aż w końcu znikają i wydaje Ci się , że obserwujesz równą jak stół taflę wody.
Cytuj
W świetle powyższego istoty tzw. Ziemianie nie mają wogóle wolnej woli!

Tak to może wyglądać pozornie. Zresztą wolna wola , jak już pisałem, bywa ograniczana ,choć tak na prawdę to sami sobie ją ograniczamy na skutek przyjętej (lub wymuszonej sytuacją) optyki. Uwolnienie od ważności JA (w tym przywiązania do atrybutów ja : urody, ciała, samopoczucia, bezpieczeństwa, etc ) , automatycznie zwiększa wolność nie zmieniając przy tym odpowiedzialności za to, co pojawia się w najbliższej przestrzeni . Ludzie mają wolną wolę, choć często brak im wiedzy o niej.
Nawet wybór zła jest dowodem na wolną wolę. Bo gdyby jej nie było, to prawo zakazujące zabijania uniemożliwiałoby wszczynania wojen.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #7 : Listopad 07, 2011, 13:36:47 »

Cytat: east
Nawet wybór zła jest dowodem na wolną wolę. Bo gdyby jej nie było, to prawo zakazujące zabijania uniemożliwiałoby wszczynania wojen.

A może to zło wybiera człowieka, nie czyniącego właściwego użytku z wolnej woli?  Uśmiech
Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #8 : Listopad 07, 2011, 13:37:12 »

Informacja bardzo stara( głoszona również przez Indian Hopi ) to żyjący na ziemi ludzie bez dusz ( inaczej Iskry Bożej), są tacy i tacy.  Kto jest kim?


Proszę mi odpowiedzieć na proste, szkolne pytanie - co to jest DUSZA ?
Nie oczekuję żadnych empirycznych dowodów, ani głębokich wywodów, tylko używając języka jakim na codzień ludzie się posługują proszę wyjaśnić
szerokim rzeszom czytelników co to jest ta '' dusza''.

Nie interesują mnie żadne głoszone tezy  Hopi, czy kogokolwiek
o istnieniu ludzi bez ''dusz''. Nie mam zamiaru prowadzić statystyk - kto jest kto, kim jest, ile kogo jest ?...!
Każda istota we Wszechświecie jest istotą pełnoprawną.
Jest ona wytworem i zarazem integralną cześcią tego samego Wszechświata.
Jeżeli ktoś ma jakąś alergię odnośnie Androgyenów, to widocznie ma problem z samym sobą.
 
« Ostatnia zmiana: Listopad 07, 2011, 13:53:34 wysłane przez Astre » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #9 : Listopad 07, 2011, 13:51:24 »

Cytat: Astre
Jeżeli ktoś ma jakąś alergię odnośnie Androgyenów, to widocznie ma problem z samym sobą.

Astre, niektórzy są silnie uczuleni nawet na ptasie pierze.
Dla nich produkowane są syntetyczne poduszki i kołdry.
Może i dusze uczulają?   Duży uśmiech Duży uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #10 : Listopad 07, 2011, 14:09:08 »

Cytat: east
Nawet wybór zła jest dowodem na wolną wolę. Bo gdyby jej nie było, to prawo zakazujące zabijania uniemożliwiałoby wszczynania wojen.

A może to zło wybiera człowieka, nie czyniącego właściwego użytku z wolnej woli?  Uśmiech

Sądzę, że zuo zawsze próbuje wpływać na człowieka, ale nie może go zmusić (wbrew jego wolnej woli) , chyba, że pociąga za odpowiednie sznureczki , którymi wcześniej człowiek pozwolił się niepostrzeżenie spętać aż uwierzył, że nie ma już wyjścia ( a tym samym wolnej woli) i musi teraz tańczyć jak mu zagrają. A przecież nie musi.

@Astre
Cytuj
używając języka jakim na codzień ludzie się posługują proszę wyjaśnić
szerokim rzeszom czytelników co to jest ta '' dusza''.
Niepytany jednak odpowiem Mrugnięcie
wg mnie dusza to też "ja", ale w innej "gęstości" dlatego wolę określenie Wyższe Ja.
Tak jak na człowieka składa się ciało (komórki, system nerwowy itd) oraz umysł i do tego "oprogramowanie" czyli "ja" - różne poziomy holistycznego człowieka, tak dusza vel Wyższe Ja jest jej kolejnym poziomem. I wszystkie istnieją równocześnie Uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #11 : Listopad 07, 2011, 15:29:11 »

Duch i Dusza.... sądziłam iż ten temat na tym forum od dawna jest jasny i zrozumiały, bowiem był wielokrotnie "obrabiany" w dyskusjach.

Ale.... Duch -Energia niewcielająca się istniejąca w świecie energetycznym ( posiadająca wiele nazw zależnie od szkól i opcji filozoficznych) inaczej "wyższe Ja". Inaczej  jeszcze nad świadomość nasza biorąca udział w  cyklach wcieleń w światach materialnych.

Duch "wysyła" swoje awatary Dusze , które wcielając się w materie , rodzą się jako kolejne jego inkarnacje.
Żeby łatwiejsze było zrozumienie współczesne procesów wcieleń oraz różnorodności Energii biorących w nich udział  zamiast Duch używa się określenia Energia niewcielająca się , zamiast Dusza Energia wcielona.

Pozostaje jeszcze zagadnienie odróżniania rodzaju energii , wiadomo nam iż istnieje naturalna ( energia  orgonowa) oraz tworzona sztucznie znana pod nazwą energii elektrycznej na ziemi.

Która  energia , kiedy w jakiej postaci w praktycznie identycznych ciałach materialnych? To już zagadnienie na inną dyskusję.


Kiara Uśmiech Uśmiech



ps. Przepraszam ale nie interesują mnie żadne "przepychanki słowne" typu ty jesteś mądra a ja mądrzejsza , ja wiem iż ty nic nie wiesz i nie potrafisz myśleć...... "

Dziękuję za propozycje dyskusji , nie wchodzę w nią.
« Ostatnia zmiana: Listopad 07, 2011, 15:39:09 wysłane przez Kiara » Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #12 : Listopad 07, 2011, 21:43:56 »

Duch i Dusza.... sądziłam iż ten temat na tym forum od dawna jest jasny i zrozumiały, bowiem był wielokrotnie "obrabiany" w dyskusjach.

Ale.... Duch -Energia niewcielająca się istniejąca w świecie energetycznym ( posiadająca wiele nazw zależnie od szkól i opcji filozoficznych) inaczej "wyższe Ja". Inaczej  jeszcze nad świadomość nasza biorąca udział w  cyklach wcieleń w światach materialnych.

Duch "wysyła" swoje awatary Dusze , które wcielając się w materie , rodzą się jako kolejne jego inkarnacje.
Żeby łatwiejsze było zrozumienie współczesne procesów wcieleń oraz różnorodności Energii biorących w nich udział  zamiast Duch używa się określenia Energia niewcielająca się , zamiast Dusza Energia wcielona.

Pozostaje jeszcze zagadnienie odróżniania rodzaju energii , wiadomo nam iż istnieje naturalna ( energia  orgonowa) oraz tworzona sztucznie znana pod nazwą energii elektrycznej na ziemi.

Która  energia , kiedy w jakiej postaci w praktycznie identycznych ciałach materialnych? To już zagadnienie na inną dyskusję.




 Powyższy tekst przeczytałem z niesmakiem.
Pomijam fakt, że to jakaś stara wiedza, rzekłbym nawet  odgrzana w nowej formie teozofia Bławatskiej, to jeszcze na dodatek wymieszana nomenklatura religijna, ezoteryczna z potoczną.

Konkludując uwarzam, że powyższe twierdzenia autorki tego tekstu są to wybitnie sprawy zakorzenione w przekonaniach światopoglądowych. A więc nie każdy musi je podzielać. Nie ma więc co przekonywać szerokie rzesze czytelników do czegoś w co sami wierzymy.
A skoro tak to nie wiem po co ten tekst, z którego de facto nic wiele nie wynika ?...?


« Ostatnia zmiana: Listopad 07, 2011, 21:44:24 wysłane przez Astre » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #13 : Listopad 07, 2011, 21:53:24 »

@Astre
Cytuj
Nie ma więc co przekonywać szerokie rzesze czytelników do czegoś w co sami wierzymy
A przepraszam, ze zapytam, jeśli wolno ... do czego warto przekonywać ? Do tego w co nie wierzymy ? Do wiedzy tzw autorytetów tylko dlatego, że inni się z nimi zgadzają, albo, że dostali grant rządowy na badania ?
Zapisane
Astre
Gość