Niezależne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Człowiek energetyczny => Wątek zaczęty przez: Betti Grudzień 06, 2008, 00:41:12



Tytuł: SZYSZYNKA -Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: Betti Grudzień 06, 2008, 00:41:12
Znalazlam dosc ciekawy artykul na temat szyszynki--  KRYSZTAŁOWA KOMNATA  - SZYSZYNKA na stronie www.vismaya-maitreya.pl


Szyszynka jest najbardziej mistycznym gruczołem, który ulokowany jest w mózgu człowieka.
Utożsamiana również często z szóstą czakrą - Ajna lub z tz, trzecim okiem.
Mistycy twierdzą, że uruchomienie tego gruczołu otwiera w człowieku wielkie zdolności telepatyczne.

W świecie fizycznym używamy swoich fizycznych oczu, służą do postrzegania świata materialnego.
Otwarcie trzeciego oka daje wgląd w głąb niewidzialnego świata spirytualnego.
Otwiera w człowieku mistyczną moc.
Trzecie oko inaczej jest zwane wewnętrznym okiem (widzeniem).


Szyszynka (pineal gland) jest ulokowany w centrum mózgu, maleńki gruczoł niczym ziarenko ryżu.
- unikalna anatomiczna część mózgu.

Pod mikroskopem można zauważyć, że dzieli się na dwie półkule.
Dzisiejsza medycyna nie wie zbyt dużo na temat szyszynki, ale już starożytni grecy pisali,
że ten maleńki gruczoł łączy człowieka z Rzeczywistą Prawdą.
Aktywuje światło i kontroluje różne biorytmy w ciele, harmonizuje wiele funkcji np, pragnienie, głód, pożądania seksualne,
jest biologicznym zegarem w procesie starzenia.

Chociaż w normalnym życiu człowieka nie jest ten gruczoł dobrze rozpoznawany to jednak w życiu mistycznym sporo o nim wiadomo.
W starych ezoterycznych szkicach znaleziono, że ten punkt w mózgu jest linkiem między dwoma światami: fizycznym i spirytualnym,
że jest najsilniejszym źródłem energii jaką może człowiek posiadać,
która daje supernaturalne właściwości.
Mistycy nazywają szyszynkę siedzibą duszy.

Waży troszkę więcej niż 0.1 gram.
U małych dzieci jest ten gruczoł duży ale w okresie dojrzewania kurczy się.
W życiu fizycznym reguluje także rytm snu.
W nocy zwiększa się poziom melatoniny, który wytwarza szyszynka.
Dzięki melatoninie możemy spać, ma duże znaczenie podczas odpoczynku.

W momencie aktywacji tego gruczołu dla człowieka jest to wezwanie do podróży w wyższe wymiary.
Rozwija trzecie oko i czakrę korony.
Następnie otwiera kanał czystej prany - energii i wpuszcza ją do mózgu i całego ciała.
Wysoki poziom tej nowej energii o bardzo wysokiej wibracji powoli oddziela człowieka od świata fizycznego,
przyłącza do nowego - spirytualnego.

Nie jest to dla człowieka łatwy proces.
Inny poziom hormonów i zmiany na inne energie powoduje dużo emocjonalnych i fizycznych stresów w ciele i psychice.

Aktywująca się szyszynka i przysadka mózgowa zaczyna tworzyć nową unię między osobowością i duszą człowieka.
Szyszynka jest tym instrumentem, który wytwarza w tym momencie odpowiednie pole magnetyczne.
Dwa źródła energii - pozytywna i negatywna (męska i żeńska) łączą się i wytwarzają w mózgu człowieka światło.
Złączenie się tych dwóch energii daje wyładowania elektryczne w mózgu
i wyzwala wysokie wibracje i światło, dzięki temu człowiek może podróżować astralnie w bardzo odległe wymiary.



Kiedy szyszynka wytwarza już światło, na środku czoła u takiej osoby pojawia się okrągły znak - jakby pieczęć.
Po tym można rozpoznać, że szyszynka w tym ciele jest już bardzo wysoko rozwinięta.
Wszystkie zmysły w świadomości fizycznej i spirytualnej osiągają swoją harmonię.
Subtelne ciało - dusza - przeskakuje z niższych partii ciała ludzkiego i otwiera drzwi do mózgu.
Wtedy to właśnie w głowie pojawia się też dziwny dźwięk, sygnał otwierającej się szyszynki - kryształowej komnaty.
W czasie burzy obserwujemy najpierw wielką błyskawicę a później słyszymy grzmot.
W tym procesie, co ja mogę powiedzieć z własnego doświadczenia, najpierw słyszę wielki szum, dziwny kryształowy dźwięk, przypomina mi często - AUM,
moje całe ciało zaczyna gwałtownie wibrować a parę sekund póżniej fala wielkiego światła
- niczym kolorowa błyskawica zapala się w moim ciele.
czasami ten błysk jest tak potężny, że aż wyrzuca mnie do góry, czuję wielkie szarpnięcie.
Z początku obserwowałam światło jakby wokół siebie i miałam wrażenie, że idzie do mnie skądś z daleka. Czułam się tak jakbym była na wielkiej otwartej przestrzeni podczas burzy. Porównywałam też to zjawisko do wybuchu wielkiej bomby.
A później nagle któregoś dnia zapaliło się światło we mnie. Zrobiło to na mnie olbrzymie wrażenie.
Poczułam się jak neon. Najczęściej bywa brylantowo białe, czasami złociste ale również wielokrotnie widzę go w innych kolorach.
Jest piękne, niepowtarzalne, w jego blasku dostrzegam inne światy, lecz nadal ta jego wielka siła mnie przygina do ziemi.
Trwa to już wiele lat i jak do tej pory nie przywykłam jeszcze w pełni do tego nowego zjawiska.

Aktywacja trzeciego oka jest bardzo ważna do pełnego otwarcia wyższej świadomości.
W tym samym czasie otwiera się również u takiej osoby kosmiczna wiedza - mądrość, doskonała pamięć i dusza zaczyna podróżować poza ciałem.
Poprzez Światło Kundalini szyszynka łączy duszę z Boskością.
Światło, które zaczyna wpływać do głowy z góry płynie przez Sutratma, sznur, którym połączona jest dusza z ciałem.
Uruchomienie szyszynki uruchamia również złoty sznur a po nim spływa w mózg Boska Energia z najwyższego planu.

Trzecie oko zwane też okiem Shivy (organ spirytualnego spojrzenia) jest związany bardzo mocno z siódmą czakrą - koroną.
Czym mocniej rozwinięta dusza tym mocniej rozwija się ciało fizyczne w procesie ewolucji, które dusza obecnie posiada.

Często dostaję pytania,
które ciało fizyczne człowiek wybiera na wieczność ??, z jakiego wcielenia ??
Wybiera ostatnie ciało ziemskie - jego ostatnia reinkarnacja, podczas której osiąga spirytualną dojrzałość - oświecenie i wniebowstąpienie.
Najlepszym przykładem jest Jezus Chrystus,
przez swoje życie, śmierć, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie
dał nam w tej sprawie najwięcej odpowiedzi.

I tak ciało człowieka kontynuuje swoją ewolucyjną podroż a dusza łączy się ze swoim źródłem.
Nowo narodzone dzieci mają już wyższe energie i potrzebują też do swojego życia wyżej rozwiniętego ciała.
Szyszynka będzie rozwijać się dalej do wysokiego stanu i da człowiekowi możliwość wielkich supernaturalnych mocy.
Wpływanie wielkiej fali światła poprzez zloty sznur do mózgu człowieka - dokładnie do szyszynki,
zmienia wibrację w mózgu i w całym ciele fizycznym, otwiera ŚWIADOMOŚĆ CHRYSTUSOWĄ.
Czym wyżej otworzy się mózg na spirytualną świadomość tym mniej jest taki człowiek skoncentrowany na życiu ziemskim.
A kiedy nastąpi w pełni aktywacja szyszynki nastąpi również naturalna jego separacja od świata materialnego.
Wzrost świadomości - od ciała emocjonalnego do wysoko luminującego odbywa się tylko wówczas kiedy wybudzi się szyszynka.

Jak długo ludzkie zmysły, ego i osobowość będą rządzić człowiekiem
tak długo zatrzyma on w sobie energie świadomości fizycznej.
W chwili pojawienia się światła w głowie jego świadomość się aktywuje.
Z biegiem czasu w całe ciało też stopniowo zaczyna wpływać światło, trawi je wielki płomień.

Według wszystkich religii, mitów i legend symbolem trzeciego oka jest trójkąt równoramienny z okiem w środku,
często oznaczany 8-ma promieniami odbijającymi się od tego trójkąta
- jest to symbol czasu, twórczości i Najwyższej Świadomości.

Szyszynka ulokowana w mózgu przypomina dziwnym zbiegiem okoliczności budowę Wielkiej Piramidy w Gizie, która jest centralnym punktem na Ziemi.

Aktywacja szyszynki rozpoczyna również proces rozwoju 12 nitek DNA.
Ten próg jest zwany inaczej - " czas do przekroczenia ",
automatyczny program, łączący dwa światy i pozwalający duszy człowieka na zakończenie wielkiej wędrówki.

Uruchomienie procesu DNA
- program zamknięty w kodzie 11:11
- sekretnej liczby
i sekretnej geometrii ...
i złotej spirali ....
wzrasta ...zmienia swój kształt ....

11:11 - synchronizuje ludzkie życie, jest raportem w czasie ....
Człowiek w pełni przebudzony rozpoznaje swoją tożsamość i rozpoczyna swoją nową podróż.
Pełna świadomość i wysoka wibracja nowych energii manfestuje się pozytywnie we wszystkich działaniach oświeconego człowieka.

Nieświadomy umysł człowieka właśnie się przebudził w kryształowej komnacie.

Vancouver
25 April 2007

Co o tym sadzieie?


Tytuł: Odp: SZYSZYNKA
Wiadomość wysłana przez: chanell Grudzień 06, 2008, 10:14:33
Faktycznie bardzo ciekawy artykuł !! Kompletnie się na tym nie znam,ale brzmi wiarygodnie i wiele tłumaczy.Może faktycznie tak jest ?


Tytuł: Odp: SZYSZYNKA
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 06, 2008, 11:46:28
Szyszyka  istotnie jest bardzo wazna,  w niej jest zdeponowana wiedza o nas , wiedza naszych wszystkich wcielen, droga calego naszego rozwoju. Ale... ne ona dcyduje o tym rozwoju , ona deponuje wiedze z ktorej bedziemy mogli skorzystac. Jest jak twardy dysk w komputerze ktorego nie potrafimy jeszcze odczytywac, nie potrafimy rowniez swiadomie programowac. Wpis dokonuje sie za pomoca przezyc napelnionych sila uczuc ( to specjalny kod swietlny), dostep do korzystania z jej wiedzy mamy zablkowany.
On sie odblokowywuje samoistnie ( na drodze rozwoju duchowego), gdy podnosi sie w nas wibracja.
Zadna sztuczna metoda ( technika metalna, medytacja ni nic takiego )tego nie uczynia. Zrobi to tylko podnoszacy sie nasz rozwoj indywidualny, napelniamy sie energia wewnetrznie,ona podnoszac sie w nas , poziom po poziomie zbliza sie do zdjecia zaslon z szyszynki. Nastepuje wowczas wewnetrzna ilminacja , rozswietlenie , blysk , wowczas stajemy sie oswieceni ( czyli ci ktorymi nas tak strasza ILUMINANCI)to my gdy dotrzemy do pelni wiedzy. Jednak nim sie to stanie , musimy osiagnac wibracje czakry serca, a tam nie ma logiki , rozwazan, wiedza.Tam sa UCZUCIA, INTUICJA.Gdy one wyznacza nam droge , wowczas otworzy sie przed nami wiedza szyszynki. Bardzo proste zabezpieczenie, bo kto zycie maluje uczuciem,ono wyznacza mu droge, NIE SKRZYWDZII JUZ  ,ANI SIEBIE  , ANI NIKOGO.

Jednak gdyby  np.szalony naukowiec , lub nie daj Boze Samuel otworzyl dostep do naszej szyszynki, jest w stanie wyzerowac nasza wiedze w nas ( stracimy calkowicie osobowosc, staniemy sie jak noworodki) wgra nam co tylko bedzie chcial , a tym samym osiagnie pelna wladze nad nami.Staniemy sie super biologicznymi robotami.
Tak wiec badzmy bardzo ostrozni z wszelkimi eksperymetami duchowymi z mozgiem i szyszynka.
Na razie mamy nalozony program , ktory jest dla nas obecnie wzorcem zycia, wzorcem wszystkich zachowan, nie jest trwaly. Razem z przebiegunowaniem ziemi zniknie, ten proces juz sie rozpoczol ( NAZYWA SIE OCZYSZCZENIEM POL INFORMACYJNYCH WGRANYCH ZIEMI I LUDZIOM),po malu zacznie wygasac stara wiedza,w ten sposob dokona sie przebudzenie swiadomosci ludzkiej.
Ale gdyby informacja zostala wgrana w szyszynke , wowczas bylo by bardzo zle. Skasowany byl by rozwoj indywidualny kazdego Czlowieka. Zaczynalibysmy wszystko od zera, od pierwszego indywidualnego doswiadczenia. Wrocili bysmy w jednej sekundzie do swiadomosci zbiorowej, ktora zarzadza ktos......

Kiara ::)


Tytuł: Odp: SZYSZYNKA
Wiadomość wysłana przez: Betti Grudzień 06, 2008, 17:10:16
A tu jeszcze cos -- DZIECI SŁOŃCA
(CZĘŚĆ 6)
LINK! DO CZĘŚCI 5
LINK! DO CZĘŚCI 7



Aktywacja 7-dmego poziomu wnosi unikalne zmiany RNA/DNA w ciele fizycznym oraz zmiany w czakrach. Osoba staje się w pełni świadoma, osiąga pełne zjednoczenie ciała fizycznego i duchowego. Otwiera wiele talentów i potrafi się zamanifestować.

Ziemianie zostali odłączeni od Boskiego Źródła w okresie Atlantydy poprzez manipulację RNA/DNA. Nadszedł czas, że ponownie dostajemy możliwość powrotu do domu.



Podczas aktywacji ciał świetlistych w głowie słychać nieziemską muzykę i inne dźwięki. Wokół kręcą się kolory i geometryczne wzory. Aktywuje się Merkabah. Osoby, u których ruszył proces DNA promieniują ciemno-pomarańczową aurą.

Ziemia podnosi własne wibracje, dostajemy możliwość odbudowania własnego DNA. Pierwsze trzy poziomy aktywacji ciała świetlistego przejdą wszyscy ludzie. 7-dmy poziom jest wielką duchową rewolucją. Przykro mi to pisać ale nie każdy będzie mógł go osiągnąć. Wprzódy należy połączyć dolne czakry z czakrą serca. Na tym poziomie aktywacji otwiera się w komórkach wyższa wibracja i wpuszcza energię o wysokim napięciu elektrycznym. Następuje transformacja. Nie można biernie oczekiwać i nie można bezmyślnie działać, sukcesy nie spadną same z nieba. Należy wydobyć z siebie poczucie własnej wartości, uświadomić sobie czego oczekuje od nas Universum ? Popatrz na swoje życie i zobacz z jakiego materiału go zbudowałeś ? Czy ograniczasz się do własnej dumy i identyfikujesz się z obcą rolą, czy jesteś panem własnej wibracji i pracujesz nad własną doskonałością ? Istnieje wiele metod pracy ale najważniejsze aby zebrać jak najwięcej cnót. Skrywają w sobie potężny energetyczny potencjał, dają potężne możliwości wślizgnięcia się w boskie wymiary. Nie bądź zapatrzony w swoje fizyczne ciało bo nie wyzwolisz z siebie głębszych pokładów miłości tylko zazdrość i zaczniesz manipulować ludźmi. Wyniknie to ze zbyt nadmiernego kochania samego siebie. Spójrz na swoje ciało jako narzędzie do transformacji. Ważne są wyrzeczenia chociaż wydają się w życiu przeszkodą, lecz to one poniosą cię daleko na płynącej wodzie w procesie nowego życia. Jeśli zaakceptujesz te wszystkie rzeczy wzmocnisz swój rozwój duchowy i przekroczysz próg do wyższego misterium.



W pełni świadomy człowiek obudzi w swoim ciele 12 nitek DNA. Wówczas również rozwinie się w pełni jego ciało świetliste. Obecnie system słoneczny wysyła na Ziemię potężne promieniowanie, które emanuje z Centrum Universum. Cały cykl toczy się według z góry zaplanowanego planu. Kiedy kosmiczny zegar wybije swoją godzinę i zostaną otwarte wszystkie furtki a Boska Energia dosięgnie Ziemię rozpocznie się aktywizacja ciał świetlistych.

Obecnie, niektóre osoby otwierają 3-cią nitke DNA i zaczynają aktywować następny poziom. Aby mogła wykształcić się 3-cia nitka Ziemia musi przejść czwarty wymiar. Matrix 4-tego wymiaru da warunki do aktywacji 3-ciej nitki DNA. 4-ta nitka zacznie aktywować się kiedy Ziemia osiągnie w pełni 5-ty wymiar. Wykształcenie się większej ilości nitek potrzebuje odpowiedniego promieniowania kosmicznego i przygotowanego ciała.



Po raz pierwsze 3-cią nitkę DNA znaleziono w roku 1957 ale do tej pory nie posiada jej zbyt dużo ludzi. Prace z DNA prowadzone są na całym świecie. Naukowcy-genetycy badają materiał anonimowych ludzi z całego naszego globu. W 2001 roku 99,9% genetycznego materiału była prawie jednakowa. Tysiące informacji DNA różnych ras ludzkich wibrowało w podobny sposób.

Aktywowanie następnych nitek jest procesem długim, musi być stransmutowane całe ciało. Wprzódy następuje reperacja ośrodków energetycznych i usuwanie chorób. Następnie poszerzenie czakr i otwieranie dróg energetycznych w celu przyjęcia większej ilości energii wyższej mocy. Aktywacja ciała świetlistego nie jest łatwym procesem. Zmienia się cały system komórkowy i poprzez te furtki wnika w ciało świetlisty przekaz a ten otwiera świetliste ciało.



Aby była możliwa aktywacja wyższych ciał musi być rozwinięta szyszynka, najważniejsza furtka dla światła. Ważna jest również przysadka mózgowa. Dopiero otworzone ostatnie dwa gruczoły: przysadka i szyszynka stymulują gruczoł grasicy lub "wyższe serce." Zmienia się praca płuc i inaczej zachodzi proces oddychania. Nagle zaczyna oddychać całe ciało. Wówczas człowiek jest zdolny połączyć się z kosmicznym hologramem miłości
i może zamanifestować siebie na wielowymiarowym planie.



Na świecie jest wiele nauk na temat aktywacji ciała świetlistego.
Tybetańczycy i buddyści zwą go ciałem świetlistym.
Chrześcijanie - zmartwychwstaniem i wyniesieniem.
Surfiści - najbardziej sekretnym ciałem, superniebiańskim.
Taoiści - diamentowym ciałem.
Wg alchemicznych tradycji - wspaniałość na całe Universum.
W starożytnym Egipcie - luminujące ciało
i jeszcze wiele innych w zależności od kultury.
Również opisują je troszeczkę inaczej, z czego wynikają nieporozumienia.

Aktywacja jest nieśmiertelną genetyką ciała poprzez podniesienie energii. Dokonujące się teraz przemiany, które mają początek w zewnętrznej rzeczywistości są niezbędne by połączyć człowieka z Jednością. Obecnie nie można pozwolić sobie na żadne pomyłki, nie można poddawać się grupowemu rozwojowi duchowemu i postrzegać siebie jako odbicie innych. Każdy z nas jest odmienną wartością, jesteśmy innym zlepkiem energii, formy i myśli. Nasze życie, które jest najczęściej formą naszych marzeń i własnych przekonań będzie miało zasadnicze znaczenie w aktywacji ciała świetlistego. Musimy zdecydować się na świadome kroczenie w otaczającej nas rzeczywistości, musimy oddać cząsteczki siebie a nie cudzego wzoru. To one otworzą wrota do procesu transformacji.



Budzą się dzieci słońca a Ziemia znajduje się o krok od wielkiego cudu. Każdy z nas przybył tutaj ze swoim odmiennym zadaniem, innym planem i zbiera odmienne doświadczenia. Każdy krok wyznacza inną drogę do Jedności. Wkraczamy w wielkie przeznaczenie.
W nadchodzącym cudzie ujawni się wiele dzieci słońca, znajdą swoje tajemne przejście i zaczną oddychać boskim tchnieniem.

cdn...


[załącznik starszy niż 60 dni - usunięty przez administratora]


Tytuł: Odp: SZYSZYNKA
Wiadomość wysłana przez: Mora Grudzień 14, 2008, 10:39:50
Halucynogenna Szyszynka (DMT: The Spirit Molecule) - dokument
http://www.youtube.com/watch?v=jDc_Ym0ImpU&feature=channel


Tytuł: Odp: SZYSZYNKA
Wiadomość wysłana przez: acentaur Grudzień 16, 2008, 14:04:08
Witam wszystkich,
najpierw dorzuce cos , co znalazlem w necie
Cytuj
Zloto alchemików
Nieznany Informator dodaje:

"Wlasciwosci monoatomowego zlota mniej wiecej Ci opisalem, ale nie to jest istotne najbardziej. Podobne wlasciwosci maja pierwiastki z grupy platynowców, do której naleza platynowce lekkie: ruten Ru liczba atomowa 44 ciezar wl. 12.29g/cm3., rod Rh l.a. 45, c.wl. 12,49g/cm3, pallad Pd l.a. 46 c.wl.12,09g/cm3 oraz platynowce ciezkie, do których naleza: osmos l.a 76 c.wl. 22,50g/cm3; iryd Ir l.a. 77 c.wl. 22,49 i platyna Pt l.a.78, c.wl. 21,45 g/cm3; srebro lezy obok platynowców lekkich, Ag l.a.47, c.wl. 10,5g/cm3, a zloto jest na nastepnym miejscu, a przed platynowcami ciezkimi Au l.a. 79 c.wl.19,3 g/cm3. Zapamietaj Ruten l.atomowa 44 oraz Iryd liczba atomowa 77. Oba te pierwiastki, jak i cala grupa platynowców naleza do pierwiastków ziem rzadkich, do których nalezy jeszcze kilka innych pierwiastków o ciekawych wlasciwosciach, jednak te dwa pierwiastki maja  szczególne znaczenie, posiadaja bowiem wlasciwosci podobne do monoatomowego zlota, to znaczy, ze podgrzane do krytycznej temperatury straca na wadze 44%, albo stana sie niewazkie calkowicie. Potem przy kolejnej zmianie temperatury znowu wróca do normalnej wagi. W zaleznosci od temperatury wyprawiaja najdziwniejsze harce, wprowadzajac swiat oficjalnej nauki w niewyobrazalne klopoty, bo niby sa, ale ich nie ma i nie mozna ich wykryc zadnymi metodami bezposrednimi, ale mozna je zidentyfikowac sposobem, nie metoda naukowa, a znana sredniowiecznym alchemikom. Przypomnij sobie traktat o przygotowaniu czerwonego proszku do transmutacji zelaza w zloto; brali merkurego (rtec) i gotowali go tak dlugo, az zniknal z ampulki szczelnie zamknietej. A potem robili z tej niewidocznej rteci tlenek o kolorze czerwonym, posypywali sztuke zelaza, razem podgrzewali i oto pojawialo sie najczystsze zloto.
Troche inna metoda, ale tez na drodze transmutacji (chemia srednich energii) pewien mlody naukowiec (jeszcze wtedy istnialo ZSRR) otrzymal z drutu zelaznego zloto, zostalo ono bardzo starannie poddane wszystkim mozliwym analizom w jednym z instytutów akademii nauk ZSRR i analizy potwierdzily jego zadziwiajaca czystosc. Zachecono tego czlowieka do opracowania nowego dzialu chemii, co zrobil dosc skwapliwie, a nastepnie czlowiek ten trafil do lagru, wydanie ksiazki zostalo w calosci wycofane, a temat chemii srednich energii zostal przez oficjalna nauke wysmiany, jako niedoscignione marzenie sredniowiecznych, nieoswieconych szarlatanow - alchemików.
I wszystko by gralo, gdyby nie pewien farmer z Arizony, który chcial sie dowiedziec, jaki jest sklad chemiczny ziemi na jego polach, w celu odpowiedniego jej przygotowania tak, zeby kamienna pustynia wydawala wysoki, kukurydziany plon. W trakcie wieloletnich badan, prowadzonych pierwotnie przez instytuty naukowe, a potem juz badania samodzielne znalazl monoatomowe ruten i iryd w popiele mózgów krów, bo o takie mózgi bylo najlatwiej.
Moja znajoma pracowala na oddziale raka mózgu w szpitalu w Omsku, na Syberii, jako pielegniarka. Wiele osób tam umieralo, a potem byla robiona sekcja zwlok, w tym szczególowe badania mózgów. Mloda w tamtym czasie dziewczyna szczególnie zainteresowala sie gruczolem, który nazywa sie szyszynka (po rosyjsku: szyszkowidnaja zeleza), a powodem zainteresowania bylo to, ze gruczol ten w znacznej mierze jest wypelniony bardzo drobnym piaseczkiem, jak ona mówila. Ale ten piaseczek to mieszanina monoatomowych irydu, rutenu i byc moze zlota, a te aktywowane sila woli czlowieka traca na wazkosci, co wyjasnia mozliwosci lewitacji i odbioru zjawisk parapsychicznych. Jakie to proste, gdy sie wie, i jak nieprawdopodobne wydaja sie "sztuki" magów, którzy umieja latac bez skrzydel, tylko sila woli.
To z kolei kojarzy mi sie z ludzmi Boreasza, ludzmi wiatru pólnocnego, których wizerunki w locie nad otwartym morzem sa uwiecznione na naskalnych rysunkach na pólnocy Wysp Brytyjskich. Byc moze ludzie Boreasza przylatywali z terytoriów dzis znanych jako Grenlandia, Kanada, albo mityczna Atlantyda."
rzeczywiscie oficjalna medycyna znajduje w szyszynce fosorany i weglany w postaci drobnego piasku, ale.. jakie metody taki
wynik badania. Poniewaz nie robi sie zadnego bilansu to mozna i miliard lat podawac, ze " znaleziono 187mg fosforanow wapnia".
Sytuacja podobna do naszego postrzegania przy pomocy 5 zmyslow. I tak nic wiecej nie odczujemy, niewiem jak sie wytezajac,
bo na wiecej zmysly nie pozwalaja. No chyba , ze sie o cos potkniemy.  :)
Kiara
Cytuj
Bardzo proste zabezpieczenie, bo kto zycie maluje uczuciem,ono wyznacza mu droge, NIE SKRZYWDZII JUZ  ,ANI SIEBIE  , ANI NIKOGO.
o to dokladnie chodzi, jest to najlepsze zabezpieczenie. Wtykaniem palca w tryby nalezy nazwac rozne inicjatywy
obliczone na wiecej niz porawa kondycji psychicznej i fizycznej. Do wszystkiego nalezy dorosnac przede wszystkim duchowo
(emocjonalnie nie wystarczy ) a na to trzeba normalnie duzo czasu. Rozne kursy przyspieszone, zabiegi psychoterapeutyczne,
srodki odurzajace czy tez niezwykle intensywny trening w domu najpredzej doprowadzaja do sytuacji, ktora bardzo nas
przerasta. Naprawde nie ma sie co tak podniecac tymi cudownymi technikami bo to wcale nie jest do niczego potrzebne.
pozdrawiam


Tytuł: Odp: SZYSZYNKA
Wiadomość wysłana przez: Mobius Maj 02, 2009, 03:35:16
Halucynogenna Szyszynka (DMT: The Spirit Molecule) - dokument

http://www.youtube.com/v/jDc_Ym0ImpU&hl=pl&fs=1"

Joe Rogan about DMT - napisy PL

http://www.youtube.com/v/WAjOGaEImF8&hl=pl&fs=1

Ayahuasca DMT trip


http://www.youtube.com/v/FINU71FyMto&hl=pl&fs=1



Tytuł: Odp: SZYSZYNKA
Wiadomość wysłana przez: Słowianin Maj 03, 2009, 01:01:13
ostatni filmik fajny ;]


Tytuł: SZYSZYNKA -Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 26, 2011, 10:07:44
Od początku wiem czym jest ten tajemniczy "Grzyb Wodny" i jakom rolę pełni w naszych czasach.
Nie jest to żadna bomba wywołująca jakiś konflikt zbrojny , nie jest to coś co stworzył człowiek technicznie.

Jest to naturalny proces , który musi się wydarzyć.
Ponieważ nie znałam dokładnego czasu , przekazy mi go przybliżyły , czy jest on prawdziwy? Okaże się , myślę że może być.
Bowiem pewne zdarzenia powinny się zadziać jeszcze w tym roku.

W procesie tym bierze bardzo aktywny udział melanina.
To pierwsza podpowiedz , którą przekazuję zainteresowanym tematem inspirując ich do poszukiwań.
Temat w całości jest pasjonujący , ma absolutnie naukowe wyjaśnienie.
Nie pisałam wcześniej o tym grzybie gdyż nie potrafiła bym ( tak myślę) udokumentować mojej wiedzy w sposób zrozumiały i czytelny  dla większości.
Ja posługuję się trochę innymi pojęciami i trochę szybciej robię dzięki nim analizy , ale bywa to mało czytelne dla tych , którzy tak nie robią.
Zatem poczekałam na moment aż przypłynie do mnie informacja , którą będę mogła się posłużyć.

Pierwszy punkt wprowadzający to melanina.
Jest bardzo ważnym elementem tej zagadki.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: JACK Lipiec 26, 2011, 12:10:47
Ciężka sprawa z tą melaniną, bo jeszcze się nie opaliłem, a mam dość jasną karnację.

Ale właśnie idę na plażę i bedę robił co się da aby zdobyć trochę tego zagadkowego  eliksiru  8) 8)


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 26, 2011, 12:32:06
Ciężka sprawa z tą melaniną, bo jeszcze się nie opaliłem, a mam dość jasną karnację.

Ale właśnie idę na plażę i bedę robił co się da aby zdobyć trochę tego zagadkowego  eliksiru  8) 8)

Opalanie , to że tak powiem efekt dodatkowy związany z melaniną.
Ale rodzaj karnacji i kolor włosów oraz oczu ma większy związek z grzybem wodnym niż samo opalanie się.
To kolejna podpowiedz.
Melanina jest pierwszym elementem na tej drodze, ważnym.

Szukaj , warto. :P :)

Kiara  :) :)


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 26, 2011, 14:46:08
Na jednym z portali znalazłem komentarz  "Albinosi nie maja melaniny wcale, wiec ich nabłonek siatkówki oka nie ma barwy i czerwony kolor oczu pochodzi od naczyń krwionośnych dna oka."

Grzyb wodny - czyżby  chodziło o problemy skórne na skutek braku melaniny ?
 
Wysoka zawartość melaniny w skórze uodparnia na działanie promieni UV . Czarnoskórzy mieszkańcy Afryki bez większych problemów wytrzymują mordercze promieniowanie ze Słońca ,niż mieszkańcy zimniejszej Europy Północnej. Nasza biała skóra szybko się nagrzewa "do czerwoności" ulegając nieraz poparzeniom słonecznym.

Z kolei na prawdę ciężki los czeka Albinosa w Afryce. W Tanzanii istnieje rynek na częsci ciała albinosów, zabija sie ich i ćwiartuje sprzedając członki ponieważ Afrykanie wierzą w magiczną moc albinizmu.

http://lindaikeji.blogspot.com/2009/11/10000-albinos-in-hiding-after-killings.html
 
Skóra pozbawiona melaniny jest bardzo wrażliwa i wygląda jakby była "przezroczysta" , pod nią widać sieć żył, które wyglądają jak grzybnia. Albinosi są bardzo narażeni na raka skóry. Nie tylko zresztą oni. Wszyscy biali ludzie przebywając na intensywnym nasłonecznieniu bez kremów i filtrów UV są narażeni na to. Czyżby zatem "grzyb wodny" był zakamuflowaną nazwą  raka skóry ?


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 26, 2011, 15:10:02
Nie , nie ... zupełnie nie ten kierunek , jednak wszystkie trzy elementy są istotne.
Czyli , melanina w skórze , włosach i oczach. No i SŁOŃCE , bardzo , bardzo ważne.

Kolejna podpowiedz do czego służy Człowiekowi ( Człowiekowi , podkreślam , bo ma on wyjątkowe DNA) melanina?

I kolejna podpowiedz , co niszczy melaninę?

Jak ktoś złapie ścieżkę , to ostatnio sporo było tematów związanych z jej rolą i działaniem ( nie zawsze na forum) i nie zawsze bezpośrednio o niej mówiących.

Jeden film był nawet super ale nie do końca wyjaśnił zagadnienie, dla mnie nie był skończony.
Naprawdę jest to proste , ja piszę też o tym sporo , chyba zresztą każdy na tym forum.


Kiara :) :)


ps. Baaaaardzo duża podpowiedz naprawdę duża. http://wolnemedia.net/nauka/grzyby-i-radiacja/


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: JACK Lipiec 26, 2011, 16:11:17


ps. Baaaaardzo duża podpowiedz naprawdę duża. http://wolnemedia.net/nauka/grzyby-i-radiacja/

To krótki fragment komentarza z tego linku:

"Jeśli tak to teoretycznie ludzie czarnej rasy powinni być bardziej odporni na promieniowanie, bo mają więcej melaniny w skórze, więc jak będzie zagłada nuklearna to oni teoretycznie w tym czynniku będą mieli większą szansę na przeżycie, nic tylko się opalać przed III WŚ" 8)  8) 8)


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Lipiec 26, 2011, 16:21:54
>Kiaro<,
ten wątek bardziej pasuje do działu Ezoteryka (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?board=38.0).
przynajmniej na mój gust. ;D


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Lipiec 26, 2011, 17:03:13
czy melanina ma umożliwić nam odżywianie się promieniowaniem wszelkiego pochodzenia??


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: barneyos Lipiec 26, 2011, 18:11:22
Idąc tym kierunkiem, warto sprawdzić ludzi, którzy żywią się praną, jaki mają poziom melaniny.
Być może super wysoki oznaczałby, że, przyjmując tyle samo promieniowania słonecznego co inni, o wiele bardziej się "najadają", niż przeciętniacy.


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: Thotal Lipiec 26, 2011, 19:56:30
Warto też sprawdzić czy poziom wprowadzanego napięcia i tajemniczości służy podniesieniu ważności tematu, czy też jest spowodowany brakiem zainteresowania założycielką?



Pozdrawiam - Thotal :)


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: Enigma Lipiec 26, 2011, 23:26:22
A będą w tym quizie jakieś nagrody za zgadnięcie i jakie (ewentualnie)?

A tak poważnie, zdjecia afrykańskich-albinosów sa niesamowite. Co poniektórzy wyglądają prawie jak 'białasy' (czytaj europejczycy). To bardzo smutne że spotyka ich taki los, tj są zabijani na... mięso, brr.
Ewenement natury, który widziałam wcześniej u świnek morskich. Pomiędzy ludźmi wygląda jak z 'innej planety', powinni chronić te osoby.


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 27, 2011, 11:55:17
"........  okazało się że melanina wchodząc w reakcję z promieniowaniem zmienia strukturę elektronową. Jest to zasadniczy krok do pochłaniania promieniowania i przetwarzania go w inną formę energii po to, by tworzyć żywność....."


Skupiła bym się na roli i możliwościach melaniny  przetwarzania  promieniowania słonecznego w inną energię w organizmie Człowieka.
Bowiem pełni ona rolę..... i może.....

Dlatego czyni się wszystko by nie dopuścić do spełnienia jej zadania w ciele Ludzkim. Trwa to już od czasów Atlantydy jest skutecznie kontynuowane również w naszych czasach.

Melaniny jest najwięcej w naszych włosach , skórze i tęczówkach oczu , przez te miejsca absorbuje energię słoneczną, czyli oprócz melaniny  sprawcą bardzo niebezpiecznym tych przemianach  jest również Słońce.

Trzeba było coś z tym zrobić tym bardziej iż już raz w naszej  historii zaistniało  to zdarzenie , które otworzyło możliwość zaistnienia  kolejnych na skalę światową.

Kto ma większą możliwość dokonać tego decydującego aktu przemiany?

Oczywiście kobiety , ze względu na swoją większa wrażliwość , głębsze przeżywaniem uczuć , a ta  energia również wchodzi w grę.

Przebiegły system ( doświadczony zdarzeniem , którego nie udało się powstrzymać w przeszłości) musiał coś zrobić i to definitywnie.

Najprościej jest wykorzystać Ludzką empatię i strach  i tymi uczuciami grać przeciw Ludziom.

Wzięły się za to  doskonale religie.

Judaizm nakazał golenie głów kobietom wchodzącym w związek małżeński. Pozbył się za jednym razem bardzo ważnego elementu , który absorbował energię słoneczną , włosów kobiet.
Bowiem kobieta kochająca męża i dzieci  robiąca wszystko z miłości osiągała rozwój duchowy bardzo szybko.
A , to było już bardzo niebezpieczne dla władzy męskiego systemu.

Islam nie nakazuje obcinania włosów ,on nakazuje zakrycie dokładne kobiecego ciała poza domem  , tak aby żaden promień słońca nie miał dostępu do kobiety.

Katolicyzm poszedł dalej i bardziej perfidnie. Ustanowił Inkwizycję , po co walczyć przez wieki a nuż się nie posłuchają?
Lepiej było zniszczyć wszystkie  linie genetyczne DNA w których rodzą się ludzie z predyspozycjami duchowymi.
Rozpoczęto polowanie na "czarownice" , góra wiedziała dokładnie co robi i w jakim celu.

Trudno by było nakaz polityczny utrzymać przez wieki , o wiele łatwiej utrzymać nakaz religijny poprzez głoszenie iż jest to wymóg Boga.
No kto nie będzie go stosował? Jedni z miłości inni ze strachu przed karą Boską zastosują się do wszystkich nakazów i zakazów i na dodatek staną się ich walczącymi stróżami.
Niesamowicie łatwy sposób manipulacji ludźmi.


Współczesność okazała się prawie perfekcyjna , jednak i tak i tak nie do końca poradziła sobie ze słońcem i melatoniną.

1.Manipulacje genetyczne tworzące rasę z jak najmniejszą ilością melaniny.

2.Otoczenie ziemi energetyczną siecią blokującą dopływ energii słonecznej.

3.Moda na kobiece fryzury z krótkimi włosami i farbowanie włosów. To doskonały sposób na zmniejszenie możliwości absorpcji energii słonecznej.
Przypomnijcie sobie film "Awatar" tam był tylko zaznaczony akcent roli włosów , które są dla nas antenami absorbującymi  energię.

4. Okulary słoneczne blokujące dopływ energii słonecznej do tęczówki oka.

5.Wszelakie kremy z filtrami blokujące dopływ energii słonecznej do melatoniny w skórze.

6. Moda na kolory szare , bure i czarne będące blokadą dla energii słonecznej.

I rzecz najważniejsza zastraszanie nas niebezpieczeństwem czającym się w dopływającej  do nas energii słońca.

Owszem , trzeba rozsądnie korzystać ze słońca , by się nie poparzyć , stosownie do osobistych możliwości , to prawda.
Ale gdyby słońce nie docierało do ziemi , życie na niej przestało by istnieć.
A skoro tak jest to normalne iż słońce dla nas jest niezbędnym elementem decydującym o naszym życiu i zdrowiu. Czyli poziomie energii w naszym organizmie.

Zatem po co są tworzone kolejne warstwy chmur na niebie utrudniające dostęp energii słonecznej do ziemi?
Istnieją dwa elementy , przyroda i Człowiek biorące udział w tym ewolucyjnym procesie , absorbujące energię słoneczną by mógł zaistnieć   , chociaż ciutkę inaczej.

Ważne są , melanina ,( dla Człowieka), chlorofil ( dla przyrody) i energia słoneczna , oczywiście   + woda , ona oczywiście jest niezbędna.

Ale... jest jedno ale , w procesie tym mogą brać udział tylko i wyłącznie Ludzie.

Tak  dopiero rozpoczyna się całe zdarzenie ,następnie  dochodzą kolejne elementy by ten grzyb wodny mógł zaistnieć.

Jak sama nazwa wskazuje kolejny element to woda, bez niej nic się zadziać nie może.

Tym razem , już dużo wskazówek przekazałam.


Kiara :) :)











Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: east Lipiec 27, 2011, 12:27:48
Kiaro, Twoje rozważania są już czystą fantastyką ( choć czyta się ciekawie ). Ale w kontekście podanego przez Ciebie linka http://wolnemedia.net/nauka/grzyby-i-radiacja/ można by sądzić iż "grzyb wodny" jakowyś się okaże u wybrzeży Japonii. Tam ocean jest napromieniowany , a więc warunki dla rozwoju grzybów żywiących się radiacją idealne.

Skoro istnieją bakterie rozkładające ropę naftową ( mało kto wie, że skutki katastrofy Veldez exxon w Zatoce zlikwidowano właśnie przy pomocy tej bakterii ) , oraz grzyby przetwarzające radiację .. Natura sobie ze wszystkim poradzi. A Japończycy wszystkożerni więc oni te grzyby wodne potem pozjadają ;)  Bo oni zawsze sobie jakoś radzą, każdą klęskę przekują na złoto.

A oto wielki, "grzyb wodny" ;)
(http://gfx.lumisfera.pl/media/photos/11554/205956.5.jpg)


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 27, 2011, 12:47:08
To nie jest  jeszcze informacja o zjawisku , to tylko  opowieść o moim  dochodzeniu  i rozumieniu  blokowanego  zjawiska w skali czasowej i zdarzeniowej.

Raczej mój tok myślenia , który może niektórym okazać się fantazjom , ale....  nigdy nie chodziłam  ścieżkami wytyczonymi dla ogółu ludzi.
Naprawdę ma to zjawisko  wyjaśnienie przez fizyka , który je opisał.

Prowokuję myślenie samodzielne , bo to fajniejsza zabawa , niż łykać cudzą wiedzę.

Zresztą większość z elementów , ktore opisuje ten fizyk znasz dobrze east , nie będą dla Ciebie nowością.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: ptak Lipiec 27, 2011, 13:07:05
Jedno jest pewne. Nadmiar słońca szkodzi na każdą głowę, łysą czy farbowaną…  ;D

Warto by się w tym miejscu również zastanowić nad wpływem koloru farby na jakość grzybni.
Podłoże to ważna sprawa.  ;) 


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Lipiec 27, 2011, 13:43:00
W jaki sposób widzimy kolory i jaki udział ma w tym melanina?
To bardzo ciekawe zagadnienie znane już od dawna, warto je przypomnieć.

Ciągle wracamy do melaniny , która jest niezwykle ważna w całym procesie ewolucyjnym Człowieka.

Dlaczego jedni mają jej więcej inni mniej? Oczywiście decyduje o tym nasze DNA ,ale to my nasz Duch , nasza Energia mamy wpływ na tworzenie się całej jego struktury.
Pomimo iż istnieje jeden wyjściowy wzorzec , to jest również tyle jego opcji ilu Ludzi.Bowiem nie ma dwóch identycznych w 100% ta jak nie ma dwóch identycznych osobowości.


http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91629,5846860,Skad_wiesz__jaki_masz_kolor_oczu_.html


http://pl.wikipedia.org/wiki/Kolor_oczu

Proponuję również przypomnieć sobie wiedzę o czakrach , ich barwach , energii w nich zawartej i ich roli w rozwoju duchowym Człowieka , bowiem jest to jeden z bardzo ważnych elementów tworzenia "grzyba wodnego".

Istnieją 3 części.

http://www.youtube.com/watch?v=C2tobApOjF8&feature=player_embedded

http://www.youtube.com/watch?v=MoTWYBC6GrU

http://www.youtube.com/watch?v=P5-5UU5flWQ&playnext=1&list=PLD56EB92D7B32AFDA


Kiara :) :)

================================

Dalszy ciąg informacji w temacie zainteresowani będą mogli przeczytać  na forum  "Kod Peszerowy" .

Adres forum  potrzebującym  podam przez pw.

Kiara :) :)

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 02, 2011, 10:41:17
Doszłam do wniosku iż są ludzie , którym naprawdę bardzo zależy żeby ta informacja nie zaistniała na tym forum.
Nie chcą żeby inni poznali tą wiedzę , bo być może nastąpi dzięki niej jakieś przebudzenie świadomości w ludziach. Coś zrozumieją , coś połącza i pójdą inną drogom niż ta na którą są kierowani bez niej.
Ponieważ jestem przekorna i robię to co uważam za słuszne moim zdaniem, napiszę również tu czym jest ten sławetny grzyb wodny.

Właściwie są trzy główne role ale każdy element jest ważny i niezbędny.

1.Szyszynka.

2. Przebudzona Kundalini.

3. Fala świetlna ( energia słoneczna).

Szyszynka tak naprawdę jest bramą między wymiarową to ona i tylko ona ( chociaż taka maleńka) tworzy MERKABA , ona przenosi nas poza wymiar i czas.


KUNDALINI przebudzona i podniesiona dostarcza pełną osobistą  moc energetyczną do szyszynki  żeby mógł zaistnieć cały proces.

Energia Słoneczna nośnik energetycznej wibracji stymulator mocy przekazany przez Stworę reaktywujący proces za pomocą melaniny.

Gdy wszystkie te elementy zgrają się ze sobą rozpoczyna się proces transformacji ciała fizycznego w subatomowe ,czyli zamiany energetycznej skupiającej się wyłącznie w szyszynce.

Świadomość Człowieka może zamknąć się w maleńkiej iskierce świetlnej , którą stanie się szyszynka i pokonywać niesamowite przestrzenie w czasie oraz wymiarach.

Proces jest odwracalny za pomocą świadomej woli , można w jednej chwili tworzyć MERKABA i przenieść się gdzie chcemy ( zależne jest to tylko od osobistego poziomu energii którą dysponujemy ( GRAAL) i woli podróżnika.
Co zatem nas ogranicza tak naprawdę? Nic szczególnego , brak energii na naszych osobistych kontach , to jej brak jest niemocą tworzenia MERKABA.

Pozwalamy się z niej ograbiać świadomie i nieświadomie , tworząc swoją niemoc.
Bowiem energia KUNDALINI musi podnieść się na wysokość kontaktu z szyszynkom inaczej cały ten proces transformacji  nie zaistnieje.

Myślę iż ta informacja da pełne zrozumienie "zabawy" rożnych misterzów duchowych , którzy za pieniądze dają obietnice uruchomienia komuś MERKABA.

Nie jest to absolutnie możliwe , czemu nie uruchomili swojej?

MERKABA osobistą ( cudzej nie można uruchomić) uruchamia tylko i wyłącznie podnosząca się energia w ciele człowieka , czyli inaczej  wznosząca się KUNDALINI.

A to jest bardzo długi i trudny proces., bowiem biorą w nim udział wszystkie czakry , rozwibrowanie i rozświetlenie ich do poziomu przekraczającego 51% całkowitej 100% mocy Człowieka.

Czakry , merydiany  są  nośnikami  wewnętrznej mocy energetycznej Człowieka.

Nośnikami zewnętrznej  słonecznej energii stymulującej tą moc jest melanina, to z jej udziałem , (bowiem ona zmieni energię słoneczną na niezbędną w tym procesie energie powodującą grzyb wodny ) nastąpi uzupełnienie energetyczne  mocy do 100% i uruchomienie procesu transformacji MERKABA , otworzenie bramy między wymiarowej i między czasowej.

W sumie to bardzo proste ale biorą w tym udział kolejne elementy , których działanie wytłumaczę opierając się już na wiedzy innych ludzi.

Kiara. :) :)



Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: ptak Sierpień 02, 2011, 12:05:07
Cytat: Kiara
Dalszy ciąg informacji w temacie zainteresowani będą mogli przeczytać  na forum  "Kod Peszerowy" .
Adres forum  potrzebującym  podam przez pw.

Cytat: Kiara
Doszłam do wniosku iż są ludzie , którym naprawdę bardzo zależy żeby ta informacja nie zaistniała na tym forum.
Nie chcą zęby inni poznali tą wiedzę , bo być może nastąpi dzięki niej jakieś przebudzenie świadomości w ludziach. Coś zrozumieją , coś połącza i pójdą inną drogom niż ta na którą są kierowani bez niej.
Ponieważ jestem przekorna i robię to co uważam za słuszne moim zdaniem, napiszę również tu czym jest ten sławetny grzyb wodny.

A może to brak zainteresowania Twoim forum i brakiem zgłaszających się potrzebujących, do których apelowałaś
w pierwszym przytoczonym tu cytacie spowodował Twoją przekorę?

No bo jakim to ludziom może zależeć i to aż tak bardzo, by Twoja informacja nie zaistniała na Cheopsie?
Możesz wskazać tych ludzi? I dlaczego tak o nich sądzisz? Czy podjęli jakiekolwiek działanie uniemożliwiające Ci
podzielenie się wiedzą? Oczywiście, poza brakiem zainteresowania wchodzeniem na Twoje forum.

Pytania są bardzo proste. Zdobędziesz się Kiaro na odpowiedź?  :)


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 02, 2011, 13:36:27
Są ludzie z którymi się nie dyskutuje bowiem nie karmi się troli.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: ptak Sierpień 02, 2011, 13:55:52
Cytat: Kiara
Są ludzie z którymi się nie dyskutuje bowiem nie karmi się troli.

A już przez moment sądziłam, że Twoje publiczne przeprosiny były szczere. A tu proszę. Zarzut trolowania, tylko dlatego,
że raczyłam spytać o zarzuty stawiane przez Ciebie nieokreślonym bliżej ludziom.
Że niby zależy im na tym, by Twoja informacja o grzybie wodnym nie była tu publikowana,
by inni nie mogli podnieść świadomości. Zarzut bardzo poważny, więc pytania słuszne.

Chciałam również zauważyć, że to Ty sama bez zrozumiałych powodów i bez słowa wyjaśnienia przeniosłaś dalszą dyskusję
na swoje forum. Po paru dniach wracasz tu ponownie z poważnymi zarzutami przeciw ludziom.
Na proste o to pytania uciekasz w kolejny zarzut o trolowanie.

To ja się pytam, kto tu jest trolem?  ::)


Edit:
I by nie było, że nie odnoszę się do meritum sprawy, uważam, że Enki zupełnie co innego miał na myśli wspominając
o grzybie wodnym, niż nam tu sugerujesz. Ale każdemu wolno mieć własne impresje i tłumaczenia cudzych wypowiedzi.
A co autor miał na myśli, tylko on tak naprawdę może wiedzieć.

Jeśli powie, będzie to informacja od źródła. Reszta, to tylko domniemania i naginanie rzeczywistości.
Czego nikt nikomu nie zabrania.  :) 


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 02, 2011, 18:01:10
"7 czerwca 2009
The Pineal Gland : A Stargate To Time Travel Szyszynka: Stargate do podróży w czasie


 Szyszynka jest mini wymiarów Stargate wbudowana w naszą  fizjologięę Człowieka, co umożliwia nam podróż w czasie .  Technologia ta została użyta w inżynierii odwrotnej przez społeczeństwa  starożytnych Atlantów .
Wykorzystano funkcje stargate przy użyciu zwykłej wody, H2O.
Kiedy wykonuje się ekranowanie  z całego  elektromagnetycznego odniesienia do naszego  obecnego 3-ga wymiaru przestrzeni i czasu ... to stan  wody może się zmienić i połączyć  się do odwróconej rzeczywistości czasu i przestrzeni (3-go wymiaru  czasu z kolejnym  wymiarem przestrzeni),  wówczas następuje zmiana wymiaru.
Gdy czas i przestrzeń zostały wpisane przez wzorzec  otwiera się  dostęp do kolejnego wymiaru przestrzeni oraz  możliwość poruszania się w czasie ...

 W tej dziedzinie można   poruszać  się do  przodu lub do tyłu w czasie , można osiągnąć bardzo łatwo zmiany zarówno w   czasie jak  i  przestrzeni. Dzięki szyszynce  mamy naturalną i łatwość i  zdolność przemieszczania się.

. Dokonuje się tego poprzez najmniejsze cząsteczki wody ( wzorce , kody zapisane dla wymiaru) cząsteczki w wodzie mają wzorce  w gruczole szyszynki o nazwie microclusters. Te mikro klastry są przedstawione w postaci plutoniczne stałych kształtów geometrycznych. Microclusters tworzą rezonansowe bramy, które umożliwiają  przejście do czasu i przestrzeni.

Kiedy "Fired Up" jest  w drodze "aktywizuje Kundalini" szyszynka stargate  cała technologia  zmian staje się  dostępna. "Aktywacja Kundalini" jest równoważna z aktywacją  wszystkich ośrodków energetycznych , czakr w ludzkim ciele, które ostatecznie pozwolą na aktywację szyszynki uruchomią  technologię  gruczołu.
 
Aktywacja ta jest odczuwana jako dzwonek, brzęczenie, dzwonienie lub  odczuwane ciśnienie wewnątrz głowy.

 Podczas tego procesu serii złożonych elektromagnetycznych przecinających się pierścieni  tworzy się spin energii wokół wody w szyszynce, co porównuje szyszynkę do "bramy w nad" w czasie i przestrzeni, gdzie dostęp do liniowego czasu może być kierowana do pewnego stopnia przez skupienie  swojej świadomości.


***********

Okazało się iż w tym tekście znalazło się bardzo proste wytłumaczenie dzwonienia i szumu w uszach.
Powoduje to dostrajanie się energii w szyszynce do uruchomienia bramy między wymiarowej.
Jak dużo niezbędnej jest wody żeby powstał grzyb wodny?
Zależy czy przenosimy cały wymiar ziemski na inny plan , czy przenosimy siebie w przestrzeni.

 W czasach Atlantydy dokonano przeniesienia całego wymiaru , wykorzystano sieć kryształów , wzorce pentagramu Venus i energię  życia, energię otaczającej nas plazmy.
Bowiem ta plazma  , określona  wibracja w niej tworzy wymiar o określonych parametrach wibracyjnych i określonej przestrzeni ( długość , szerokość wysokość). Gdybym miała to do czegoś odnieść odniosła bym do olbrzymiej przestrzennej  kliszy fotograficznej.
Dokonano dematerializacji  większości materialnych rzeczy i materializacji w tym  innym wymiarze.

Powstała kopia naszej ziemi w innej formie energetycznej  w ten sposób powstrzymano ewolucję ludzką i naturalne przejście ziemi w wyższą wibrację.
Zatrzymano po raz kolejny naszą ewolucję.
Naturalnie powinna nastąpić aktywacją szyszynki a nastąpiła aktywacja miejsca , które umożliwiło przeniesienie materii w inny wymiar.

Ale..... ten wymiar nie może istnieć bez zasilania energiom życia z ziemi , poniekąd jest martwy bez tej energii.
I tu powstał wielki problem Białego Braterstwa , trzeba być uwolnioną Energią żeby mieć do dyspozycji stały niekończący się potencjał energetyczny.
W innym wypadku nieodzowny jest cykl reinkarnacji , który stanowi zasilanie przeniesionego wymiaru.

Niewiele to dało bowiem ewolucja Człowieka po raz kolejny doprowadziła nas do momentu uruchomienia "Bramy Między Wymiarowej w nas)  czyli przed nami uruchomienie MERKABA inaczej MEGAN DAWID lub Symbol SYJONU i tak nie powstrzymało na stałe możliwości ewolucyjnych Człowieka.
Czyli Grzyb Wodny powstanie ,  bowiem woda jest bardzo ważnym elementem w tym procesie.
Zmiana jej struktury przez ustawienie zespolenia się z wzorcem wymiaru do którego przechodzimy zgrywa się z danym wzorcem kluczem zdeponowanym w szyszynce.
Układ jej cząsteczka w bardzo szczególny wzór stanowi Wrota Czasu dla każdego wymiaru. Każdy wymiar posiada inny wzór inny kod dostępu dzięki specyficznemu ułożeniu wzorca wody , który poniekąd stanowi klucz między wymiarowy.


Kiara :) :)



Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: Enigma Sierpień 02, 2011, 23:05:36
Hmm... woda kluczem? A to czasem nie piramida Hufu i zwłoki właściciela miały cośtam otworzyć? Ja rozumiem że ludzie maja nieograniczony pęd do techniki, która w domniemaniu ma ułatwić nam żywot, a w efekcie komplikuje go w stopniu trudnym do określenia...Ale aby przenieść całą cywilizacje, to ta cywilizacja musiałaby być baardzo zaawansowana. To nie na nasze czasy, jak mi sie zdaje. Co innego zasysanie energii ziemskiej, która cały czas gdzies nam ubiega - owszem to możliwe.

Brak zainteresowania jednostkowego? Owszem, przyczyna jest bardzo prozaiczna: podnoszenia kundalini to proces trudny, w dodatku okupiony pewnymi wyrzeczeniami. Z człowieka wypada zwierzak i zostaje świetlista reszta, skutek? Np brak ziwierzakowego popędu płciowego. Tak, tak zaraz pewnie usłysze natchnione protesty. No ale jakis cel chyba ma połączenie kanałów Ida i Pigala, unifikacja żeńskiego z meskim. Człowiek na zawsze chce brodzić w nieświadomości własnych błedów? Szcześliwie, czy nieszcześliwie kiedys to sie kończy. I czemu tu sie dziwić ze generalnie człek nie chce sie rozwijać ani uczyć, bo po co kiedy tu jest fajnie. Świat materialny oferuje nam tyle uciech, a w niebie wiadomo... nuda.

Wiec w tej sytuacji, tzw rozwojem osobistym zajmują sie szalone jednostki, odszczepieńcy i inny niepasujący do słusznej większości element. Głos takowej osoby, to najczęściej wołanie w puszczy. Ale jeśli uslyszany zostanie przez inną inteligentną istote, która bedzie potrafiła zrobić z tego użytek, rodzi sie światowy system, gdzie 'cwańszy uciska głupszego' ew sprytniejszy ciemnote. Przy czym ci ostatni, okropnie narzekają że są częścia poddaną wyzyskowi, w gruncie rzeczy niewiele robiąc aby temu wyzyskowi polożyć kres. Tak to widze i niepredko zmienie zdanie <łapie nadlatujące pomidory>.


Tytuł: Odp: Melanina i "Grzyb Wodny"
Wiadomość wysłana przez: Kiara Sierpień 04, 2011, 12:12:11
No to idziemy dalej...  nie jest proste dla mnie to tłumaczenie , bowiem ostro zahacza również  o genetykę a ja się na niej nie znam.
Postaram się opisać najprościej jak jest to możliwe dla człowieka przeciętnego , bowiem ja  odbieram te informacje inaczej i inaczej  analizuję ich dla mnie prawdziwość.


Szyszynka , "Brama między wymiarowa i między czasowa" może rozpocząć swoje działanie ( otworzyć się) dopiero  wówczas gdy melanina aktywuje jej funkcje.
Czyli melanina w syntezie  musi spełnić swoją rolę w stosunku do szyszynki.  Do tego jest jej niezbędna woda , która w odpowiednich warunkach powoduje syntezę  poszczególnych elementów w melaninie.

* Woda w naszym organizmie to nie czysta woda tylko woda fizjologiczna z właściwą proporcjom kwasów oraz zasad tworzących sól fizjologiczną.
 W ten sposób powstaje elektrolit , który jest nośnikiem energii w naszym organizmie. Jego ilość zależna jest od funkcji energetycznej którą ma spełnić dany organizm.
Czyli elektrolit ( woda w organizmie) , to woda , która powinna mieć właściwy skład chemiczny by spełnić te odpowiednie warunki. stać się nośnikiem energii zarówno słonecznej jak i naszej wewnątrz komórkowej.

*Gen. Nie wszyscy mogą użyć swojej melaniny do otworzenia "Bramy Czasu" w szyszynce , niestety nie. Potrzebny do tego jest również odpowiedni genotyp , który posiada li tylko i wyłącznie CZŁOWIEK.
Bowiem odpowiedni gen bierze udział w całym tym procesie .
Tu wróciła bym do wiedzy na temat dziedziczenia  właściwego genotypu po matce , a raczej po pramatce , przekaz mitochondrialny.


Zatem jakie znaczenie mają te geny dla uaktywnienia szyszynki?
Otóż  gen recesywny , przyjmujący cechy recesywne nie może ładować energetycznie melaniny. Bowiem nie może stać się nośnikiem energii w niej. Tak w bardzo prosty sposób przez manipulację genetyczną można zablokować dopływ energii słonecznej do szyszynki a co za tym idzie uniemożliwić jej aktywność w staniu się otwartą "Bramą Między Wymiarową"

* Recesywność w genetyce brak aktywności sprawczej jednego z  pary genów ( alleli - właściwość , osobowość  , cecha) z powodu aktywnego działania  drugiego z pary genów o właściwościach przeciwnych.
Jak to wytłumaczyć najprościej? Mamy dwa aspekty barw ( biały i czarny) w naszym genotypie koloru.
Jeżeli nie chcemy by światło było niesione w melaninie  do szyszynki przez allele jednego z pary genów , blokujemy ten , który może to robić czyli np. o barwie białej , bo ona jest nośnikiem fali świetlnej.
A aktywujemy ten , który blokuje światło czyli drugi z pary genów, oczywiście  o barwie czarnej. Wiadomo nam iż kolor czarny jest izolatorem dla światła i będzie stanowił dobrą blokadę.
Oczywiście to co opisuję jest przykładowe , bowiem w genetyce to o wiele bardziej skomplikowane działania.
Żeby zablokować nasz rozwój osobisty z możliwością korzystania z naszej przeogromnej wiedzy oraz transformację naszego ciała fizycznego w kolejne o innych wyższych parametrach , trzeba było zablokować dopływ  energii i światła do szyszynki.

*Szyszynka to czarny kryształ , obecnie , żeby mogła stać się świetlista i osiągnąć wszystkie swoje funkcje przeznaczeniowe melanina musi przenieść do niej energię światła przez wszystkie możliwości.
Jedną z nich jest "trzecie oko" ono również otwiera się w swojej środkowej "przysłonie" , która zdejmuje w 100% blokadę dostępu światła i uaktywnia możliwość oglądu pełnej rzeczywistości.
co to znaczy pełna rzeczywistość?
To ogląd obrazów , przestrzeni bez ograniczeń czasowo wymiarowych ze 100% naświetleniem obrazów , czyli w 100% prawdziwy obraz nie zaburzony żadnym cieniem , niedoświetleniem , brakiem , widzenia.

*"Trzecie oko".Dodam tylko iż "trzecie oko" ma trzy  przysłony , trzy miejsca na czole o różnych poziomach pełnego i nie pełnego widzenia, skanowania obrazów.

Korzystanie z  określonej funkcji "trzeciego oka" jest zależne od osobistej wibracji , czyli osobistego rozwoju duchowego. Bowiem podniesiona określona przysłona łączy oglądającego z wymiarem , przestrzenią odpowiadającej tej wibracji.
Tak więc owi "jasnowidzący" nie zawsze wszystko tak jasno widzą , pomimo iż coś widzą.
Otworzona możliwość widzenia bywa wyłącznie technicznie ( czego robić absolutnie się nie powinno , powinno to być naturalnym procesem rozwojowym człowieka) , bowiem  łączy ta możliwość z przestrzenią nad którą nieprzygotowany człowiek nie może zapanować. To ona zaczyna nim władać wykorzystując jego szybko poznawane słabości.
I tu jawi się problem wielu ludzi odbierających rożne przekazy od istot przejmujących władzę nad nimi , przez wykorzystanie ich nieprzepracowanych słabości.
Trzecie oko  ludzkie , to bardzo ciekawy i rozległy temat , bowiem innym wymia