Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 15:38:03


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 [6] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: jako Ja i nie-Ja- czyli Ego musi umrzeć ;)  (Przeczytany 72047 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
ptak
Gość
« Odpowiedz #125 : Grudzień 22, 2012, 13:10:00 »

oczywiście ptaku jednak sytuacja jest, taka,-
że doszliśmy do ściany w obecnej konfiguracji kodów matrixa,-
i czas na zmianę, a nie na śmierć- jakkolwiek by to nie brzmiało Chichot

pozdrówka świąteczne Uśmiech

Ja tam przed nosem mam nieograniczoną przestrzeń, a nie ścianę.  Mrugnięcie
Kody? A cóż to jest?
Sama sobie jestem kodem, mimochodem.  Chichot

To pa, muszę już lecieć  Duży uśmiech

Ps. Też świątecznie pozdrawiam.  Uśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #126 : Grudzień 22, 2012, 13:13:17 »

..kody już prawie załadowane,-
nie jestem pewien, czy zmiana będzie tak jaskrawo widoczna,-
jak niektórzy by sobie życzyli Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2012, 13:13:30 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #127 : Grudzień 22, 2012, 15:03:18 »

Czas zaakceptować siebie takim jakim jesteś przestać walczyć z samym sobą i zacząć budować kolejny swój większy i piękniejszy aspekt. Fundamentem z poprzednich etapów rozwoju jest ego, nie można niszczyć fundamentu , bo on jest podstawą poznawczą budującą płaszczyznę na której powstają następne nasze fraktale.

Można zrozumieć rolę ego , przytulić je do siebie i zrozumieć iż ono jest nasza nierozerwalną częścią osobowości, ono ją tworzyło do tej pory.
Ego to jak dziecko wyciągające ręce po barwne zdarzenia z których przyjemność nim zawładnęła i ciągle chce siedzieć w  "sklepie z zabawkami"..... a już jest dorosłym człowiekiem , który nie potrafi zapanować nad emocjami które dają określone przeżycia typu seks, władza, majątki materialne, autorytety... itp.

Ego chce, ego domaga się , a człowiek na jego sznurku zaspakaja się wierząc iż w ten sposób ( osiągając za wszelką cenę możliwości ku temu) jest lepszy od innych.
Nic podobnego, to tylko dowód na to,  że nie potrafi jeszcze wziąć na ręce swoje ego, przytulić je i wytłumaczyć iż już  pora wydorośleć przekształcić je w samoświadome siebie i swojego rozwoju JA.

JA , ogarnia nas jako całą ewolucyjną postać , doskonale wie o kaprysach ego i wie iż dzieci się nie zabija .. dorosłość to akceptacja całości siebie , wiedza o swoich słabościach i nie kontynuowanie ich drogi z powodu świadomego wyboru.

Nasza dorosłość to zmiana zachowań na miarę osobistego rozwoju wiedza całkowita o sobie swojej drodze z wielością błędów i korekt , która potrafimy zaakceptować z wielkim szacunkiem dla siebie i godnością do wszystkich na naszej drodze rozwojowej.

Kto dorośnie do wiedzy o sobie iż był np. mordercą  dzieci w Oświęcimiu , a teraz np. stał się wielkim filosemitą i zaakceptuje tą wiedzę całym sercem wybaczając sobie, ten naprawdę zapanował nad emocjami i przekroczy bramę swojego rozwoju.

Przemienność losów ludzkich to norma rozwojowa, doświadczalna, to początkowy etap zwierzęcości , następnie, rozwój ego , który prowadził do obecnych czasów "Epoki Serca"   w których człowiek dojrzały potrafi akceptować całość wiedzy o sobie i kochać siebie bez osądzania ale ze zrozumieniem czynienia korekt swojej niedoskonałości.


Kiara Uśmiech Uśmiech 


ps. Dla czyniących domysły , nie byłam wcielona na ziemi w czasie wojny, na  szczęście, nie musiałam doświadczać tych okropności.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2012, 15:26:14 wysłane przez Kiara » Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #128 : Grudzień 22, 2012, 15:11:48 »

Dodałbym do tego co piszecie szacowni, że ja sobie czasem siądę w ciszy i wizualizuje swoja przestrzeń Uśmiech
Oglądam ją ze wszystkich stron i zastanawiam się co by tu jeszcze zmienić Duży uśmiech
Jak mam problem z wizualizacją to kontakt z drugim i to co w nim zauważam jest dla mnie wystarczająca wskazówką co do pracy, współpracy ego z całością  Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech

Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #129 : Grudzień 22, 2012, 21:43:12 »

Czas zaakceptować siebie takim jakim jesteś przestać walczyć z samym sobą
Rozpoznanie nigdy nie oznaczało walki .
Widzieć iluzoryczność "samego siebie" to tylko jeden z aspektów rozwoju.

Cytuj
i zacząć budować kolejny swój większy i piękniejszy aspekt. Fundamentem z poprzednich etapów rozwoju jest ego, nie można niszczyć fundamentu , bo on jest podstawą poznawczą budującą płaszczyznę na której powstają następne nasze fraktale.
Budować można piramidalne struktury i fraktale i co jeszcze tam na myśl przyjdzie.  Jeśli fundament jest fałszywy to wszystko na nic. Fundamentem żywej istoty jest żywe Istnienie, a nie martwy ochłap wprogramowany w toku wzrastania przez innych Myślicieli.

Jak to co piszesz , Kiaro, ma się do Twoich twierdzeń o przejściu do wyższego wymiaru do którego NICZEGO nie zabierze się ? Ego jest zakorzenione w 3cim wymiarze . Ono się świetnie tu czuje i nie rozumie innego świata. Nie ma sensu się uparcie trzymać JA.
Cytuj
Można zrozumieć rolę ego , przytulić je do siebie i zrozumieć iż ono jest nasza nierozerwalną częścią osobowości, ono ją tworzyło do tej pory.
Bawisz się dziś lalkami ? Chyba nie, prawda ? Rozdałaś je rodzinie, albo innym małym dziewczynkom. Ich funkcja straciła sens dla osoby dorosłej. Podobnie nie ma sensu przytulać do siebie laleczek z dzieciństwa kiedy otwiera się zupełnie nowa ścieżka.

Cytuj
Nic podobnego, to tylko dowód na to,  że nie potrafi jeszcze wziąć na ręce swoje ego, przytulić je i wytłumaczyć iż już  pora wydorośleć przekształcić je w samoświadome siebie i swojego rozwoju JA.
Idąc pod górę nie bierzesz dziecka na trudną wyprawę. Nie zabierasz go schodząc w ciemną czeluść jaskini. Głaskanie tu nie pomoże, potrzeba uwolnienia , oczyszczenia umysłu, wyrzucenia śmieci  - starych szmatek, koralików i całej szafy gadżetów, które już nie spełnią żadnej roli. Nie można zobaczyć rzeczywistości taką , jaką ona jest na prawdę stosujac coraz to bardziej skomplikowane filtry . Takimi filtrami są "samoświadome siebie i swojego rozwoju JA ". JA to wyobrażenie, a Rozwój JA to jeszcze większe wyobrażenie.
Cytuj
Nasza dorosłość to zmiana zachowań na miarę osobistego rozwoju wiedza całkowita o sobie swojej drodze z wielością błędów i korekt , która potrafimy zaakceptować z wielkim szacunkiem dla siebie i godnością do wszystkich na naszej drodze rozwojowej.
Wygląda na to, że stworzyłaś sobie na wszystko wyjaśnienie.
Powiedz, co by się stało, gdyby to , co piszesz okazało się zwyczajnym fałszem ?
Runąłby Twój, misternie zbudowany, świat ?
Gdyby osobisty rozwój  okazał się po prostu rozwojem ? Gdyby wiedza o sobie była tylko zespołem myśli utrwalonych w komórkach pamięci ? Gdyby godność i szacunek były wyłącznie protezami iluzorycznego JA ?


Cytuj
Kto dorośnie do wiedzy o sobie iż był np. mordercą  dzieci w Oświęcimiu , a teraz np. stał się wielkim filosemitą i zaakceptuje tą wiedzę całym sercem wybaczając sobie, ten naprawdę zapanował nad emocjami i przekroczy bramę swojego rozwoju.Przemienność losów ludzkich to norma rozwojowa, doświadczalna, to początkowy etap zwierzęcości , następnie, rozwój ego
I wkracza w kolejną tożsamość i w kolejną i w kolejną ... tenże niczego się nie uczy ponieważ nie nauczył się do tej pory a jedynie SOBIE wybaczył. Niczego nie zrozumiał. Kolejna brama to kolejna nauka na bazie nowego JA. To nie jest żadne wzniesienie tylko bujanie się w nieskończoność w dychotomicznym 3D.

TY nie możesz przejść prawdziwej BRAMY. Żadne JA , żadne utożsamienie nie może tego dokonać.
Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #130 : Grudzień 22, 2012, 23:26:40 »

Tak jakoś niedawno rozważałam ponownie, czy unicestwienie Ego to właściwa droga, cz też należy je hołubić? Poprzednio pokierowałam się terminem sanskryckim Ahankara - fałszywe ego.

Ahankara ( dewanagari अहंकार, ang. Ahamkara, dosł. sprawca ja [1], w Wisznuizmie (Krysznaizmie) określana jako 'fałszywe ego') - kategoria ontyczna, pierwiastek subtelny , jedna z tattw w filozofii indyjskiej powstałych z prakryti. Cześć organu antahkarana . Stanowi przeszkodę dla połączenia dźiwy i brahmana, w wisznuizmie (krysznaizmie) przeszkodę w połączeniu dżiwy (jiva-atma, jiva-tattva czyli indywidualnej duszy) z Bhagavanem (Bogiem Osobowym), źródłem bezosobowego Brahmana. Połączenie to jest rozumiane jako jedność woli w miłości.

Ale temat dalej jest obecny wiec myśl pozostaje nierozwiązana. Więcej przemyśleń pojawiło mi się po obejrzeniu filmu 'Looper - pętla czasu'

Treść jest mniej wiecej taka: aby wygodnie żyć w przeszłości, gość należący do mafii, musi (dzieki podróżom w czasie) odstrzelić swoją podstarzałą osobę... dzieki temu otrzymuje sowite wynagrodzenie (nie wróci do przyszłości bo siebie odstrzelił) będzie żyć wygodnie i nawet specjalnie się nie zestarzeje - nic tylko brać. Ale tematyka jest głębsza. Pętla czasu zahacza bowiem uparcie o ... poświęcenie.
Nie chce opisywac tu całej treści filmu, który według mnie nie jest wybitny, ale wart obejrzenia.
W wyniku perypetii główny bohater spotyka wkońcu swoje trzy wcielenia. Małe, średnie i to najstarsze.
Są one niczym podświadomość, świadomość i nadświadomość. Gdzie w tym nasze ego? Ano gdzieś pośrodku, według hinduizmu centralnie w żołądku (czakra splotu słonecznego) - trawi swoją egzystencje, konsumując dobra wszelakie. Małe dziecko, dla mnie to podświadomość, lub sfery osobiste intymne inaczej. To co na codzień odrzucamy, ale mimo wszystko daje znac o swoich potrzebach bardzo intensywnie. No i panujący nad wszystkim rozum (jako nadświadomość) lun próbujący zapanować nad sercem uczuciami.

W filmie główny bohater widzi jak starszy rozum, usiłuje pozbyć sie podświadomego dziecka - które swoimi fochami psuje mu plany... To właśnie środkowe Ego podejmie decyzje o poświęceniu siebie, aby ocalić najmniejsze dziecko. Póbujący nad wszystkim zapanować rozum znika (w pętli czasu) i dziecko może rozwijac się pod opieką mamy. Rozwiązano to dość zgrabnie, daje do myślenia.  Uśmiech

Polecam film, Bruce Willis znów pokazał się z dobrej strony, występując w zawiłym obrazie dotyczącym meandrów przyszłości. Po 5 elemencie, Surogatach, koleny dobry film w trudnym do odświeżenia gatunku.

A słowo klucz, niczym u Jezusa to poświęcenie i ofiara... ale to już do indywidualnego przemyślenia.  Mrugnięcie
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #131 : Grudzień 30, 2012, 19:26:27 »

Pozwolę sobie dodać do tego co piszecie szacowni Uśmiech
Ano moim skromnym zdaniem opartym na wnioski i ze swoich doświadczeń mogę stwierdzić, że próby zrozumienia siebie znaczy mikro i świata znaczy się makro za pomocą tzw intelektu, jest hm niekompletne.
Ano dlatego, ze przeważnie wtedy tak jest, że opieramy się na jakiejś maści dogmatach i autorytetach i nawet nie o to chodzi, że są to kłamstwa tylko,że np u mnie tak się dziej, że najlepiej jakoś uczę się poprzez osobiste doświadczenia.  Uśmiech
W innych przypadkach przynajmniej ja tworzyłem sobie kolejne teorie. Uśmiech
Ano takim uzupełnieniem dla intelektu moim skromnym zdaniem jest hm uruchomienie energii serca, co skutkuje zwiększoną wrażliwością - intuicją intuicję i odczuwaniem.  Uśmiech
Cóż trochę inaczej widzi się siebie i świat.  Uśmiech
Hm dodam też że łatwiej wtedy jest  samodzielnie zmienić zapisy w swojej w podświadomości. Uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #132 : Grudzień 30, 2012, 19:46:13 »

Z EGO nie trzeba walczyć, unicestwiać go, okiełznywać...
Wystarczy świadomość jEGO obecności, to wystarczy.
Gdy sobie uświadomisz pole jEgo działalności, ono samo zacznie się kurczyć, ze wstydu... Duży uśmiech

Życzę wszystkim w Nowym Roku szerszej świadomości, większej wrażliwości i osiągnięcie skuteczniejszej pozycji do OBSERWACJI.



Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #133 : Grudzień 30, 2012, 19:52:50 »

Pozwolę sobie uwypuklić najważniejsze tu moim zdaniem stwierdzenie Thotala

osiągnięcie skuteczniejszej pozycji do OBSERWACJI.

Czego oczywiście sobie i innym też Życzę!
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
ptak
Gość
« Odpowiedz #134 : Grudzień 30, 2012, 20:01:25 »

Do powyższego dodam jeszcze (chociaż wyglądać to może na oklepany frazes), że jeśli nie posiadasz
w sercu miłości, to nic nie posiadasz.  Uśmiech
Inaczej można to ująć tak, iż wszystkie chwile w życiu są po to, by zbudować i dogłębnie odczuć
bliską relację z drugim człowiekiem. Bo liczy się głównie bezpośredni dotyk, wymiana, oglądanie siebie
w cudzych źrenicach. I cała reszta, co z tego wynika.  Mrugnięcie
Są to tak zwane chwile prawdy, niezwykłej jasności, poczucia szczęścia.

Oczywiście poetyzuję, tudzież patetyzuję trochę, ale tylko trochę.  Chichot
A ego samotne, to nawet nie ma się czym nakarmić, gdy nie widzi cudzego zachwytu.  Duży uśmiech

To pa  Duży uśmiech 
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #135 : Grudzień 30, 2012, 20:02:15 »


Gdy sobie uświadomisz pole jEgo działalności, ono samo zacznie się kurczyć, ze wstydu... Duży uśmiech

ciekawe co na to east Mrugnięcie
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #136 : Grudzień 30, 2012, 21:38:16 »


Gdy sobie uświadomisz pole jEgo działalności, ono samo zacznie się kurczyć, ze wstydu... Duży uśmiech

ciekawe co na to east Mrugnięcie
Thotal utrafił w sedno Chichot . Nie zniknie, ale już się tak panoszyć nie będzie Duży uśmiech
I braciak też ładnie ujął.

A chociaż Ptak jeszcze próbuje coś posiadać  pisząc ..

Cytuj
jeśli nie posiadasz w sercu miłości, to nic nie posiadasz
..błędnie interpretujac miłość jako coś, co się posiada, to ogólnie zmierzamy w dobrym kierunku Duży uśmiech
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #137 : Grudzień 31, 2012, 10:46:48 »

braciak Duży uśmiech

 
Cytuj
jeśli nie posiadasz w sercu miłości, to nic nie posiadasz
..błędnie interpretujac miłość jako coś, co się posiada, to ogólnie zmierzamy w dobrym kierunku

Tak w czyjeś ramiona ... Duży uśmiech
to pa Duży uśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #138 : Grudzień 31, 2012, 10:50:36 »