Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 21:31:13


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 ... 80 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Inni o energii.  (Przeczytany 767800 razy)
0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #175 : Grudzień 20, 2011, 11:24:09 »

cd.....


WJ: Tak.

Pytanie: No dobra. A jak nazwiesz to co ja teraz robię w tej chwili, jak rozmawiam z Tobą? Channeling?

WJ: Nie. Ty nie odbierasz myśli innej istoty.

Pytanie: Tylko?

WJ: Rozmawiasz sam ze sobą.

Pytanie: Aha. Kamień spadł mi z serca. Możesz to inaczej opisać.

WJ: Słuchasz głosu swojego serca.

Pytanie: Dobra może inaczej zapytam. Wiem że już mi to mówiłeś, ale chciałbym abyś to powtórzył ze względu na to, iż będą to czytały inne osoby. Powiedz mi kim Ty naprawdę jesteś?

WJ: Ja Jestem Twoim lepszym Ja.
Ja Jestem twoją Wyższą Jaźnią.
Ja Jestem Twoim prawdziwym sercem.
Ja Jestem Twoją prawdziwą Iskrą (duszą).
Ja Jestem Twoim oświeconym Ja.
Ja Jestem Bogiem i jestem wszechobecny.

Pytanie: No dobra. Powiedz nam skoro jesteś mną, to jak możesz być wszechobecny.

WJ: Jestem połączony ze wszystkimi Iskrami (duszami).

Pytanie: I wszystkie iskry są połączone razem ze sobą i z Tobą.

WJ: Widzę że nauka nie poszła w las.

Pytanie: Dobra dobra. Powiedz mi teraz, dlaczego jak czytam czyjeś komentarze, mam niesamowita ochotę aby odpisywać i zwykle się czuje jakby to nie były „moje” słowa które napisałem.

WJ: Pozwalam sobie wtedy, wtrącić się.

Pytanie: Czyli Ty to tak naprawdę piszesz?

WJ: Tak.

Pytanie: Dlaczego?

WJ: Ponieważ w tych wyjątkowych czasach, każda pomoc jest potrzebna.

Pytanie: Sugerujesz że gdybym ja napisał „po swojemu”, to było by to nie potrzebne?

WJ: Tego nie powiedziałem.

Pytanie: A Jaka jest Twoja postawa w tej kwestii?

WJ: Neutralna.

Pytanie: Dobra inaczej zapytam. Gdy osiągnę wielowymiarowość kim się stanę?

WJ: Staniesz się tym wszystkim, kim ja naprawdę jestem.

Pytanie: Czyli to wszystko co wymieniłeś po słowach: „ja jestem…?”

WJ: To nie wszystko, ale między innymi.

Pytanie: A ile czasu mi zajmie osiągniecie wielowymiarowości?

WJ: Gdybyś naprawdę się postarał, osiągnąłbyś to w jeden miesiąc, przy 5-cio godzinnej koncentracji dziennej.

Pytanie: A uda mi się to w tym wcieleniu?

WJ: Tak.

Pytanie: Jesteś tego pewien?

WJ: Tak.

Pytanie: A wtedy Ty przejmiesz kontrolę nad moim ciałem?

WJ: Nie. Wtedy Ty staniesz się Tym, kim naprawdę jesteś.

Pytanie: I wtedy będę Tobą?

WJ: Nie. Wtedy będziemy Jednością.

Pytanie: Jak zostaniemy już tą jednością, wtedy będę miał coś do gadania, czy Ty przejmiesz pałeczkę?

WJ: To nie tak. Otrzymasz moją wiedzę i nie tylko, ale tożsamość zachowasz swoją.

Pytanie: Czyli istnieje taka możliwość że nie stracę swojej tożsamości?

WJ: Nie ma takiej możliwości, abyś ją kiedykolwiek stracił.

Pytanie: A przy inkarnacji w ciało, nie tracimy swojej tożsamości?

WJ: Nie możesz stracić całej. Tracisz tylko cząstkę na potrzebę wykreowania nowej, ale i tu masz wolny wybór.

Pytanie: Czyli w obecnym życiu, posiadam tożsamość moich innych żyć?

WJ: W rzeczy samej, tak.

Pytanie: Dobra, a propos tej pałeczki, jak będę pisał jakiś komentarz z odpowiedzią albo inny list, napiszę obok kto tak naprawdę go piszę, ja czy Ty.

WJ: Jak chcesz. Ale jest to niepotrzebne, bo i tak jesteśmy jednym i tym samym.

Pytanie. Ok, ok. Zmieńmy teraz temat. Pomówmy o Prawie Przyciągania, dobrze?

WJ: Jak chcesz.

Pytanie: Powiedz mi, czy istnieje Prawo Przyciągania?

WJ: Istnieje Prawo uniwersalne, ale nie jest to przyciąganie w takim sensie, w jakim go rozumiecie.

Pytanie: Nie jest? Przecież to my kreujemy swoją rzeczywistość.

WJ: Kreujecie, ale nie przyciągacie.

Pytanie: Czyli kreujemy ale nie przyciągamy, to co robimy w takim razie?

WJ: Tworzycie.

Pytanie: A Tworzenie i przyciąganie to nie jest jedno i to samo?

WJ: Nie. Mylisz pojęcia.

Pytanie: Może inaczej. To powiedz mi w takim razie jak tworzymy własną rzeczywistość?

WJ: Przy pomocy wyobraźni ściągacie energie, a energie robią to, co Wy im karzecie.

Pytanie: No dobrze, ale dajmy taki przykład: Dwoje osób nagle wzajemnie się spotykają, to nie jest to przyciąganie?

WJ: Nie. Musisz zrozumieć że w tej sytuacji, mężczyzna stworzył kobietę w swoim życiu, jak i kobieta stworzyła mężczyznę. Tak samo jak morderca tworzy ofiarę i na odwrót.

Pytanie: Ale powiedzmy, ja jestem osobą trzecią przyglądającą się jak dwoje osób które osobiście znałem wcześniej, zanim się spotkali, są razem. To jak On mógł stworzyć ją, a ona jego?

WJ: Bardzo prosto, przy pomocy wyobraźni i energii.

Pytanie: Możesz to rozwinąć?

WJ: Mogę. On jak i ona są świadomością. Ich ciała zbudowane są z energii. Świadomość rządzi energią. Ściągasz tylko tą energię, którą chcesz. Gdy On zaczyna przy pomocy wyobraźni tworzyć Ją, to w tym samym czasie Ona tworzy Go. Energia ściągana, zaczyna pasować obojgu i wzajemnie się spotykają.

Pytanie: To nie jest to przyciąganie?

WJ: Nie. Tworzenie.

Pytanie: Dobra nie będę się spierał. A powiedz mi, czytałem kiedyś o kreowaniu rzeczywistości przez odbicie lustrzane. To „odbicie” to lepsze określenie?

WJ: Bardziej trafniejsze od przyciągania, ale nie do końca.

Pytanie: Czyli podsumowując: To ani nie przyciągamy, ani nie odbijamy, tylko tworzymy tak?

WJ: Tak.

Pytanie: A jak nazywa się to Prawo, przez które tworzymy?

WJ: Prawo Uniwersalne.

Pytanie: Aha. Prawo Uniwersalne i koniec kropka?

WJ: Możesz je nazwać jak chcesz. To bez znaczenia.

Pytanie: Dobra będę wścibski. Czyli mogę zostać przy nazwie: „Prawo Przyciągania”, chociaż będę wiedział że nie jest to przyciąganie?

WJ: Jak chcesz.

Pytanie: Dobra następne pytanie: Czym są pieniądze?

WJ: Środkiem płatności.

Pytanie: Może inaczej: Z czego zbudowane są pieniądze?

WJ: Z materii.

Pytanie: A czym jest materia?

WJ: Energią.

Pytanie: A gdzie jest ta energia?

WJ: Jest Wszystkim co Jest i co nie jest.

Pytanie: Czy powietrze jest energią?

WJ: Jest.

Pytanie: A czy „z powietrza” mogę tworzyć pieniądze?

WJ: Tak.

Pytanie: Jak?

WJ: Tak jak mówiłem wcześniej. Przy pomocy wyobraźni ściągasz energię, a energia robi to co mu karzesz.

Pytanie: Czyli przy pomocy wyobraźni, mogę zmaterializować pieniądze?

WJ: Możesz.

Pytanie: A dlaczego nigdy mi się to nie udało?

WJ: Zbyt krótka koncentracja i mnóstwo wątpliwości.

Pytanie: Czyli od czego mam zacząć?

WJ: Przede wszystkim od treningu.

Pytanie: Trening czyni mistrza?

WJ: Tak.

Pytanie: Aha…

WJ: Gdy niezachwianie utrzymasz koncentracje przez minimum 15 minut, ujrzysz namacalne rezultaty w twojej rzeczywistości.

Pytanie: Ale przy tym, musi być brak jakichkolwiek wątpliwości.

WJ: Musi.

Pytanie: Ale jeszcze jednego się czepie. Kiedyś bardzo intensywnie wyobrażałem sobie pieniądze. Po jakimś czasie oczywiście je dostałem, ale nie zostały przede mną zmaterializowane, ale ktoś mi je wręczył. Czy to nie jest przyciąganie?

WJ: Nie, chociaż może tak wyglądać. Stworzyłeś je i one pojawiły się przed Tobą, w czasie wręczenia. Musisz zrozumieć, że to Ty rządzisz energią, a energia jest ci posłuszna. W tym czasie nie wierzyłeś że pieniądze mogą zmaterializować się przed Tobą, więc one znalazły inną drogę, aby do Ciebie dotrzeć.

Pytanie: Ale gdybym w tym czasie, myślał o pieniądzach jak materializują się przede mną, to nie mogły by do mnie dotrzeć, tą drogą wręczenia tak?

WJ: Tak. Energia wcześniej czy później, stworzyła by Tobie te pieniądze.

Pytanie: yhy…

WJ: Pamiętaj! Energia zawsze czeka na Twoje polecenia i możesz ją wykorzystać do wszystkiego co sobie zażyczysz i objawi się Tobie, zgodnie z Twoją wiarą w ten proces.

Pytanie: Jaką masz radę dla wszystkich tych, którzy cierpią z powodu braku pieniędzy?

WJ: Ściągajcie energie i twórzcie pieniądze. Wykorzystujcie własną wyobraźnie i zadecydujcie jakimi drogami te pieniądze mają przyjść.

Pytanie: I to wszystko?

WJ: A co chciałbyś jeszcze wiedzieć?

Pytanie: A jeżeli mówisz o wykorzystaniu wyobraźni, to…

WJ: Dwa punkty muszą być spełnione w tym procesie. Wystarczająco długo utrzymana koncentracja na rzeczy, którą chcesz ujrzeć widzialną, oraz całkowity brak jakichkolwiek wątpliwości.

Pytanie: I to wystarczy?

WJ: Tak.

Pytanie: Dobra. Czy istnieją jakieś granice tworzenia?

WJ: Twoja świadomość nie posiada żadnych ograniczeń we wszystkim.

Pytanie: Czyli mogę stworzyć wszystko co tylko zapragnę?

WJ: Dokładnie tak.

Pytanie: I być wszystkim czym pragnę?.

WJ: Tak.

Pytanie: A czym są emocje?

WJ: Są wyładowaniami energii w ciele. Pojawiają się jako drugorzędne, zaraz po formach myślowych.

Pytanie: A dlaczego użyłeś słowa „wyładowania”?

WJ: Pamiętasz czym jest piorun?

Pytanie: No tak, powstaje na skutek wyładowań atmosferycznych.

WJ: Zgadza się. Tak samo dzieje się w Twoim ciele. Forma myślowa o konkretnej częstotliwości energetycznej, przekazuje takie wyładowania pod postacią światła, do każdej komórki Twojego ciała. W zależności od częstotliwości, odczuwasz ją inaczej. Taki proces nazywa się emocją.

Pytanie: Aha…

WJ: Pioruny z natury osiągają szybkość światła. Tak samo w twoim ciele musi istnieć siła, aby światło szybko dotarło do każdej komórki, abyś ty mógł szybko je poczuć w postaci emocji.

Pytanie: Gdzieś wyczytałem że emocję Tworzą naszą rzeczywistość, to prawda?

WJ: Tak, pojawiają się zaraz po formach myślowych, a więc zaliczyć je można do tworzenia rzeczywistości.

Pytanie: A dlaczego o tym nie wspomniałeś wcześniej, jak mówiliśmy o Prawie Uniwersalnym?

WJ: Nie było potrzeby. Emocja zawsze pojawia się po formie myślowej, czy też w czasie koncentracji. Jest to rzecz naturalna i oczywista.

Pytanie: No dobra ale dajmy na to, jeżeli ktoś koncentruję się na czymś bez emocji…

WJ: Nie można myśleć bez emocji. Jest to niemożliwe. Nawet zwykła, błaha myśl zawiera emocje, mimo że Ty jej nie odczuwasz jako takiej, ale ona istnieje jako niewielkie wyładowanie.

Pytanie: Dobra, rozumiem.

WJ: Cieszę się.

Pytanie: Uff… Trochę tego jest, a mnie skończyły się pytania. To może chciałbyś coś powiedzieć od siebie?

WJ: Wszystko co powiedziałem, było mówione od naszej osoby.

Pytanie: Dobra to w takim razie, kończymy. Trzymaj się.

WJ: Do następnego.

http://krystal28.wordpress.com/2011/12/19/wyzsza-jazn-dajamanti-do-mnie-i-czytelnikow/

=======================================

Dodam tylko iż prawdziwy Jezus nigdy do niczego nikogo nie namawia i nie wartościuje , informuje pozostawiając decyzje każdemu indywidualnie.

Pamiętać należy również iż wszystkie te postacie robiące przekazy nazywają siebie bogami ( ale nie Stwórcą ) , mówiąc w imieniu boga mówią w imieniu własnym nie Stwórcy , używają dodatkowych przydomków zwracają jednak uwagę iż są swoja indywidualnością a  nie koniecznie tymi o których my myślimy że są. Mówiąc iż jesteśmy jednia z nimi określają iż jesteśmy z tej samej materii stworzeni a nie ze jesteśmy ich wcielonymi cząstkami czy oni są naszymi stwórcami.

Istnieje w tych przekazach sporo niuansów , które nie są wytłumaczone by tworzyć podteksty wygodne dla pewnych przestrzeni chcących nam jawić się innymi niż są naprawdę.

Kiara Uśmiech Uśmiech




19.12.2011 Ostatnia Noc Wigilijna. JESUS SANANDA

Jesus Sananda






Ukochane Dzieci Ludzkie,
to Ja jestem, JESUS.
Żywy bóg w służbie rodzaju ludzkiego,
wtedy, jak i dzisiaj i na Wieczność.


Ja proszę teraz Was, tych którzy chcą dowiedzieć się wszystkiego
o „święcie Nocy Wigilijnej” i tych w wielkiej masie którzy będą jeszcze
chcieli się o niej dowiedzieć: zatrzymajcie się!
Zatrzymajcie się w sobie, aby stać się Świadomym o co w tym wszystkim chodzi.


Jeśli jesteście z tym zgodni, to zgodni jesteście z kolektywnym łańcuchem
oczekiwań który został stworzony na tą konkretną okazję i Wy jesteście
zgodni z tą nieprawdą, Iluzją i z kłamstwem, które snują się po tym Świecie,
poprzez co ten Świat nadal zostaje utrzymany.

Pozostańcie proszę z dala od tego Święta!



Obojętnie jak bardzo apeluje się do Waszej współpracy (współdziałania).
Zamiast tego świętujcie Pamięć, mianowicie Pamięć Narodzin Światła Bożego,
którym jestem, lecz z dala od każdego Obrazu JESUSA,
Obrazu który został stworzony przez samych ludzi.


Wyjdźcie naprzeciw tej „Pamięci” w ciszy, w Pokoju, w refleksji (*kontemplacji)
Tak było i będzie w Wieczności.


Przekażcie Dzieciom Prawdę o tym Święcie, nie potrzeba już więcej kłamstw.


Wyjaśnijcie im, one wiedzą jak się z tym obejść.
Świętujcie Pamięć o Świetle Bożym które dotarło do Ziemi,
Światło symbolizujące ten Dzień, lecz połóżcie na stole Prawdę
dotyczącą moich narodzin które zaprawdę nie miały miejsca w tym konkretnym dniu.
Zaprawdę nie kroczyłem też po Ziemi aby zakończyć swój Żywot na krzyżu. Nie.


Wytłumaczcie i wyjdźcie naprzeciw cichej Pamięci.
Świętujcie i cieszcie się, lecz trzymajcie się z dala od wszystkich ścieżek Tradycji,
od sztucznego święta nocy wigilijnej które zostało przedstawione w sposób fałszywy,
zakłamany i zdegenerowany. Przy tym kłamstwa są delikatne i ładnie opakowane,
tak, by nikt nie odkrył Prawdy.
I Prawdą jest:


1.Narodziłem się i żyłem pośród ludzi długi Czas.


2.Przyniosłem Światło i jestem Światłem – na Wieki.


3.Ja jestem Prawdą i Życiem całego Czasu.


Ważnym jest w Czasie Przejścia – w którym wszystko się zmienia i zmieni się od podstaw
również i to Święto – abyście pozostali z dala od kolektywnego przymusu mas,
przymusu który jest wywierany poprzez to Święto.


W ten sposób nie wpadniecie w wir Sił które korzystają z moich narodzin dla swoich celów,
które je wykorzystują i fałszują aby Was trzymać w Kole Przymusu, aby Was zachęcać
do czynów które są zwykłym nałogiem i zapewne nie wywodzą się z Waszego głębokiego,
pochodzącego z Serca, życzenia Prawdy.


To jest łatwe, to jest proste, Wy Synowie Ludzcy,
Wy Córki Ludzkie – do tego potrzebna jest solidna decyzja i wola,
wtedy jest to Święto historią i w jego miejsce przyjdzie:
WOLNE PRZEŻYCIE TEGO DNIA, BEZ KONCEPTÓW, BEZ PROGRAMÓW,
bez przywództwa tej części społeczeństwa które rok w rok
trzyma w swoich mackach taki rodzaj ludzi.


Przełamcie wszystkie, związane z tym ENERGETYCZNE POWIĄZANIA,
pozostańcie z dala od świątecznych choinek, od tego Święta które jest obecnie
w ten sposób przeżywane i które przy swoim wycentrowaniu i przy swoich ograniczeniach
kusi do czynów kierowanych nawykami (przymusami).


To jest Wieczór Wigilijny i nikt tam nie idzie.
Nikomu to nie przeszkadza, nikogo to nie wzrusza.
Stańcie się neutralni w postrzeganiu tego dnia, aby później,
w stanie Przebudzenia wejść w „Święto Światła”.


Świat się zmienia i Religie podlegają przemianom,
Święta zbudowane na piasku i dalekie od Miłości zapadają się w grunt,
tak jak zapadają się same w sobie w Sercach ludzi aż zostanie wymazany nawet ostatni
po nich ślad – aż będziecie wolni, aż TY będziesz wolny.


Noc Wigilijna 2011 – to może być ostatnia Noc Wigilijna,
jeśli tak dla siebie postanowisz. Zaprawdę, nadszedł na to Czas.

Zaufaj i zbierz całą swoją odwagę
czyń – stań się, bądź i Żyj.



To Ja jestem


JESUS SANANDA,
który tutaj mówi do Twojego Serca i przekazuje słowa Twojej Duszy,
słowa które kierują Cię na nowy ślad.


W Wieczności.


http://wolnaplaneta.pl/terra/2011/12/19/19-12-2011-ostatnia-noc-wigilijna-jesus-sananda/

Scaliłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Styczeń 18, 2012, 21:47:25 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #176 : Grudzień 27, 2011, 18:31:53 »

Ktoś zadał pytanie i otrzymał odpowiedz która może być interesującą informacją dotyczącą dotychczasowych zmian dla nas wszystkich.
Warto uważnie przeczytać.

Kiara Uśmiech Uśmiech


Pytania do Kuthumiego  (33)


Pytania:
Która z wartości zgodnie, z którymi żyję, stanowi dla mnie punkt zaczepienia?
Co dla mnie jest cenne?

brak linii?

Jam jest Archanioł Metatron, Przynoszę wam swój płomień światła i Miłości.

Przychodzi czas na odpowiedzi i pytania.
Kiedy spotykamy się tu dziś z każdym z was z osobna i z wszystkimi razem, patrząc na wasze serca,
widzimy w nich bogactwo waszych doświadczeń: Miłość, radość emocje i ból.
Niektóre z tych uczuć rodzą zwątpienie.
Ale, pomimo że wielu z nich nie chcecie „nie będąc na nie przygotowani” jak to wielu z was powtarza, to jednak są wasze. Znacie je dobrze i chociaż nie darzycie ich uczuciem, one wam służą. W trakcie tych zmian, są dla was jak doświadczenie piękna tego, czym się również dzięki nim stajecie TERAZ.
Każdy z was o tym wie, ale niewielu się do tego przed sobą przyznaje.
Każdy z was odczuwa je inaczej, pielęgnując dzięki nim inne wartości waszego życia, ale to nie wartości decydują o tym, jacy stajecie się dla siebie w obliczu zmian, ale to, jak każdą z nich postrzegacie.

Drogi Przyjacielu.

W Twojej energii zaszły duże zmiany. Proces przemian komórkowych objął całe ciało, dlatego w wielu płaszczyznach czujesz dyskomfort. Objawia się to zwykle brakiem koncentracji, poczuciem osłabienia oraz wyczerpaniem fizycznym
i niejednokrotnie bólem.
Te zmiany wiążą się z przekształcaniem przestrzennym w Twoich komórkach. Rozpoczął się proces echolokacji przestrzennej. Oznacza to, że te zmiany wpływają na Twoją matrycę. Proces echolokacji to, ni mniej ni więcej, dopasowanie do wyższych częstotliwości. Stąd to uczucie rozpychania w płatach czołowych, które czasami czujesz.
Jest to przyczyną poszerzania się cząsteczek zwanych neuronami.

Inne dolegliwości związane z ciałem wiążą się z przemianą fraktalną, w którą wchodzi teraz wasza świadomość.
Wzorce matrycy ciał świetlistych przyspieszyły i uaktywniły sejsmiczne przestrzenie międzyczaszkowe.
Dlatego u wielu z was występuje dyskomfort w obrębie szyszynki.

Te wszystkie przemiany pomagają wam przejść przez kolejną świetlistą bramę. To zupełnie jak częstotliwość,
w której stajecie się suwerenną całością. Wielu z was uskarża się również na bóle stawów.

Wszystkie te przemiany pozwalają wam absorbować coraz większe ilości informacji w formie transmitowanej energii.
W trakcie snów również gromadzisz bardzo aktywnie każdą jej część potencjałami wiedzy, doświadczeniami w formie transformacji miedzyprzestrzennej, która pozwala na zbieranie energii przeszłych wcieleń w formie symboli sennych
oraz przejrzystości mocy.

Mój drogi przyjacielu, tak jak mówiłem wcześniej, w Twojej energii zachodzi wiele zmian, a każda z nich stanowi kolejny szczebel twojej ewolucji, którą określamy życiem. Ono przynosi Ci wiele wskazówek, jednak nie zawsze z nich korzystasz. Mówisz wtedy często, że pojawią się lepsze. Te niepozorne, są często dla Ciebie mało znaczące.

Często myślicie, że to, co zmieni wam życie, spadnie na was jak grom z jasnego nieba. Traktujecie to, jak przewodnik życia, który jak tylko otworzycie jego magiczne strony, powie wam, co robić, jak postąpić. Na każdej jego stronie będzie złotymi literami napisane kilka słów, które będą dla was kluczem.

Otóż, chodzi tu tylko o energię.
Nie mamy dla was przewodnika czy magicznej księgi.
Wielu traktuje nas jak wyrocznię - nic podobnego. Sami jesteście pochodnią światła, ale wasz problem polega na tym,
że w to nie wierzycie - ot, co.

Z tym wiąże się Twój problem - z brakiem wiary.
Pragniesz podjąć jakieś działanie, ale ono docierając do Ciebie strumieniem energii, zostaje zablokowane przez brak wiary, brak afektywności z Twojej strony.
To jak kalejdoskop, w który wnikasz za każdym razem, kiedy zmieniasz przestrzeń myśli.
To Twoje doświadczenia, w które wkładasz tą cenną energię.
Ona zawsze ma głębokie znaczenie. Każde z nich są dla Ciebie cenną wskazówką czerpaną z głębi duszy.

Te przemiany i oczyszczanie - tzw. detoksykacja, pomogą Ci otworzyć się na tą wiedzę.
Zastosuj Ahmyo. To pierwiastek światła, cenna część Twojej duszy, która budzi Cię z uśpienia.

Pragniesz interaktywnego rozwoju, czujesz potrzebę zmiany. Te zmiany przenikają obok Ciebie nieustannie.
Chcesz, aby Twoja moc wzrastała pokazując Ci, w jakim kierunku pójść.
Mój drogi, każde doświadczenia, którego jesteś świadkiem, pomagają Ci przejść przez ten proces.
Są dla Ciebie za każdym razem mniej lub bardziej cenne. Nawet wówczas, kiedy wydają się tkwić w bezruchu,
stagnacji - jak to wielu z was określa. Tak naprawdę, tak nie jest.

Wszystko, co pragniesz wcielić w życie jest na wyciągnięcie twoich dłoni. Do tego, aby to zdobyć, służy twoje serce
i umysł. To naprawdę cudowne narzędzie, wystarczy umiejętnie nim pokierować, aby stał się waszym przyjacielem
- nie wrogiem, który opóźnia proces rozwoju.

Twórz swój świat poczuciem piękna płynącego z serca, ideologią twórczości, która pojawia się w formie podszeptów - wizji dostrzeganej przypadkiem. Jednak żadna z nich taka nie jest.
To nie przypadki decydują o tym, kim się stajecie dla siebie, ale Zaufanie i Kreatywność wewnętrzna.
Będąc Alchemikiem, uczysz się na nowo poruszać energią przejrzystości, energią potencjałów i pragnień.

Wszystko to stanowi dla Ciebie życie. Każda z tych dróg, którymi podążasz, prowadzi Cię do osiągnięcia celów,
jednak one stają się mniej lub bardziej łatwe tylko wówczas, KIEDY TY POZWOLISZ ENERGII PŁYNĄĆ.
To TY decydujesz o jej natężeniu.
Podczas pracy z energią, często wkrada się wątpliwość i brak konsekwencji.
Czasami jest to dla ciebie jak wirus, który pochłania twoje poczucie bezpieczeństwa i stabilizację.

Chciałbym, abyś odpowiedział sobie na pytania:
Co dla Ciebie jest cenne?
Która z wartości zgodnie, z którymi żyjesz, stanowi dla Ciebie punkt zaczepienia?

Punkt zaczepienia, to siła przewodnia tego, co chcesz osiągnąć.
Wiesz, że jesteś gotów na zmiany, odczuwasz to całym sobą i kiedy pojawia się przestrzeń przejrzystości,
Ty wycofujesz się nagle, szukając wsparcia.

Moje pytanie brzmi: DLACZEGO?

JESTEŚ MISTRZEM.
TWÓJ PROBLEM POLEGA NA TYM, ŻE W TO NIE WIERZYSZ.

Przenikasz przestrzenie i czas także w snach, ale nie tylko wtedy.
Możesz to robić każdego dnia wnikając w energię zaufania.

Nie sięgaj nigdy wstecz, to nie jest Ci do niczego potrzebne.
Niepotrzebnie patrzycie na to, co było. To, co przeżyliście, zaprowadziło was do tego cennego momentu,
którym jest dla was wszystkich życie pośród przemian i kształtowania tej wiedzy. Uczycie się z niej korzystać na co dzień, wnikając sercem w świadomość Ahmyo.

Będziemy wszyscy pracować z wami bardziej intensywnie. Wielu poczuje tą zmianę przyspieszeniem - bardziej dotkliwie. To, co przechodzicie obecnie to jednocześnie koniec pewnego etapu waszych doświadczeń, ale również początek czegoś nowego, ale też tak dobrze znanego dla wielu. To będzie jak sen i kiedy doświadczycie tych innych stanów świadomości, które będą wielokrotnie towarzyszyły tym przemianom, poczujecie się tak, jakbyście budzili się z długiego snu. To będzie początek Kolejnego etapu waszej wiedzy. Mogę Cię zapewnić, drogi przyjacielu, że to nie koniec.

Wielu z was będzie w trakcie tej przemiany odczuwało silne wstrząsy, odczuwając jednocześnie przesunięcie w czasie. To zupełnie tak jak zwykle, kiedy przechodzicie przez kolejny próg w trakcie skoku kwantowego, z tą tylko różnicą,
że doświadczycie tej zmiany świadomości bardziej namacalnie, zupełnie tak, jakby jedna część z was była już w tej przestrzeni. Ta transformacja u wielu już się zaczęła. Jej proces zależy u każdego z was od częstotliwości energii,
z którą pracujecie.

Przyjacielu, traktuj życie tak, jakby było Twoją ideą.
Chwytaj każdy podszept serca, chłoń tą wiedzę całym sobą.
Pozwól sobie na to żeby się obudzić.
Nie wnikaj w zwątpienie, a jeśli się pojawi pamiętaj, że to tylko energia, która pragnie uwolnienia.
Jednak nie nadawaj jej ważności, wzmocnisz wówczas jej percepcję.
Każde doświadczenie jest tym właściwym - ono mobilizuje was do działania na różnych płaszczyznach nawet wówczas, kiedy tego nie dostrzegacie.
Bądź dla siebie promotorem i mentorem zarazem, nie ograniczaj się do jednego celu.

Twoje zainteresowanie technologią standardu oraz nowatorskimi technikami wykorzystywanymi w elektrowni
oraz w procesie przetwarzania energii, bierze się jeszcze z poprzedniego wcielenia.
Ten proces był wykorzystywany również do transformacji energii z tą różnicą, że technologią przewyższającą waszą.
To proces wiązania cząsteczek atomu i - za pomocą alchemii - przenoszonych w czasie.
Elektroprzestrzenne cząsteczki czasu były wykorzystywane w procesie przesiewania energii. Powstawały wówczas nowe pierwiastki atomu, za ich pomocą naginaliśmy czas.
Ty również byłeś Alchemikiem na Atlantydzie, gdzie wówczas odbywały się procesy przekształcania.
Wielu z was uczestniczyło w tych procesach, sięgają one dalej niż wasz czas, ta wiedza jest zawarta w każdej Twojej komórce.

Twoja pamięć komórkowa podwaja swoją gęstość. Wielokrotnie odczujesz podszept - nową formę idei - WYKORZYSTAJ TO. Ta wiedza posłuży Ci w procesie rozwoju, choć wydaje Ci się to teraz mało konstruktywne, to właśnie ta wiedza jest teraz istotną formą przebudzenia u Ciebie.

Każda Twoja komórka jest w trakcie przebudzania z cyklicznego snu.
Przemiany, które przechodzisz będą dla Ciebie pomocne w trakcie przekraczania kolejnych poziomów wiedzy.
Ta wiedza uaktywni się początkowo w Twoim życiu w formie przebłysku, odczuć i słów, które będą układały się w całość służącą również temu, jak wcielić w życie kolejne projekty związane z elektrownią.

Odczucia, jak je często określacie, związane z przebudzeniem, których tak często doświadczasz w trakcie snu,
ale nie tylko wówczas, są wyznacznikiem kolejnej bramy, w którą przenikasz. Stąd również często złe samopoczucie.

Przyjacielu, stosujesz również technologię standardu, jednak często ciągniesz niepotrzebnie ciężki bagaż w formie starej energii dualizmu. Ona uniemożliwia Ci działanie i często, kiedy podejmujesz jakieś kroki do przodu, pojawia się niepewność oraz brak akceptacji.
Porzuć stare systemy łączności ze światem, a tym samym z samym sobą. One nie są Ci do niczego potrzebne.
Pozwól sobie na ekspresję w tym, co robisz, ale pamiętaj: bądź obserwatorem i jednocześnie kreatorem.

Jak?
Nigdy nie angażuj się w to, co sprawia Ci dyskomfort.
Właśnie w takich chwilach, kiedy odczuwasz braki, uczysz się w nich dostrzegać pełnię. Pokazują Ci bowiem to,
co możesz dzięki nim osiągnąć. Każda zmiana jest tu po to, aby Ci służyć.
Jeśli zaakceptujesz wszystko takim, jakie jest - zobaczysz w tym pełnię.
Życie jest odbiciem tego, co myślisz o sobie.
Jeśli więc pojawi się wątpliwość - odpuść sobie i oddychaj, będąc obecnym całym sobą w Tej chwili - TU I TERAZ. To tam zawarte są wszystkie warianty Twojego życia.

Wielu z was postrzega Nową Energię jako coś trudnego.
Ona dla was taka będzie, jeśli nie przestaniecie ciągnąć za sobą wątpliwości.
Nowa Energia jest jak świeży powiew wiatru, jak pierwsza kropla deszczu.
To przepływ waszej mocy w każdej komórce waszego ciała fizycznego, ale nie tylko.

Pamiętaj:
wszystko, czego doświadczasz, zaczyna się w planie energetycznym. To od Ciebie zależy jak i kiedy uwolnisz tą wiedzę.

Wielu z was, w trakcie przepływu bez liku cząsteczek energii, w trakcie asymilacji przestrzennej, doświadcza uwolnienia ogromnego ładunku starej energii, która opuszcza wasze ciała. Na ich miejsce wchodzi Nowa Cząsteczka Przestrzeni, nazywana fraktalną.
Na każdej z tych cząsteczek układacie warianty życia. Wygląda to zupełnie jak puzzle - układanka, która opiera się
na rozszyfrowywaniu kolejnych aspektów waszych poprzednich wcieleń. Zostaje uaktywniona pamięć przeszłości,
która łącząc wasze poprzednie potencjały w jeden poprzez energię, sprowadza każdy pierwiastek tej wiedzy w jeden aspekt. O tym już wielokrotnie wspominaliśmy na spotkaniach.

Jednak wasza pełnia zależeć będzie od waszego procesu przebudzenia.
Przebudzenie zaś od stopnia zaufania, który włożycie w swoje życie, dlatego tak istotne są spotkania poświęcone tej energii, aby każdy z was przypomniał sobie pierwiastek tego, co nadal zasłonięte jest cienką mgiełką snu.

Przyjacielu, to potężna broń. Ty masz ją w ręku. Ona jest dla Ciebie, dla was wszystkich cenną wiedzą już teraz.
Nie bój się jej zastosować.


Moje Błogosławieństwa Miłości dla Ciebie i Dla was wszystkich.
Archanioł Metatron.

http://www.shaumbra.pl/przekazy/kuthumi/pytanie_33.html
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #177 : Grudzień 27, 2011, 23:15:57 »

Bardzo piękny tekst o miłości o jej roli w życiu człowieka z okazji minionych świat rodzinnych.
Naprawdę warto jest czytać takie teksty , bowiem mniej ważne w tym wypadku kto pisze a ważniejsze co i jak pisze.
Życzę miłych refleksji z pięknie płynących słów.

Kiara Uśmiech Uśmiech


niedziela, 25 grudnia 2011

To wszystko jest tak proste



Jesteście Miłością. Istnieje tylko Miłość. To wasze błędne wyobrażenia zniekształcają tę Miłość, przysłaniając waszej świadomości Prawdę. To ulega zmianie. Zmienia się radykalnie i w sposób wykładniczy. Światło świadomości zostało zapalone. Świadomość wzrasta teraz pośród Jedności, która wydaje się być wieloma istotami.

Gdy ktoś skupia się na ramie, widzi ramę. Gdy ktoś widzi coś więcej, zaczyna dostrzegać treść wewnątrz tej ramy, a mówię wam teraz, że ta treść, niezależnie od tego, jaka jest jej rama, jest tym samym, i jest ona Miłością.

Skupiliście się tak bardzo na ramie, że zapomnieliście, że istnieje jej zawartość, a gdy tak niewiele waszej świadomości skupia się na tej treści, przestajecie być świadomi jej istnienia. Jak się wydaje mieszacie ramę i jej zawartość, i wychodzi wam zlepek różnic i podobieństw, co zakłóca czystość percepcji tej zawartości, którą zawsze jest Miłość.

Czym jest zatem ta miłość, o której mówi się wam, że nią jesteście? Na temat Miłości wypowiedzieliście, napisaliście i wyraziliście już wiele słów, jednakże w ten sam sposób, a w jaki zniekształciliście JEDNO mieszając w swym umyśle ramę i treść, zniekształciliście też prawdę o Miłości.

Zacznijmy więc od tego, czym miłość nie jest: nie jest koncepcją, a tylko o koncepcjach można dyskutować i teoretyzować. Miłość się Poznaje. Nie można jej do końca ująć w słowa. Wiele osób mogłoby twierdzić, że to wykręt, skoro jej istnienie jest czymś rzeczywistym, ale ja mówię, że tylko to, co Poznane jest rzeczywiste, a Poznane istnieje zawsze poza ograniczeniami waszych licznych a ograniczonych słów.

Myślicie o języku jako o słowach, i jest to prawdą w obrębie waszego fizycznego świata. Słyszycie, jak słowa są wypowiadane, widzicie je na piśmie, uczycie się definicji słów. Słowa są potężnymi narzędziami, a teraz używane są po to, by przekazywać wam Mądrość i Prawdę. Wiedzcie jednak, że słowa pochodzą z umysłu. Prawdziwa Komunikacja istnieje poza ograniczeniami słów. Prawdziwa Komunikacja to wewnętrzna Wiedza, i tej Wiedzy doświadczacie, odczuwacie w waszym ludzkim doświadczeniu, i przekracza ona wasz ograniczony fizyczny świat. Prawdziwa Komunikacja pojawia się, gdy umysł jest cichy, kiedy zatrzymują się myśli. Dlatego właśnie w stanie, w którym umysł jest spokojny, Prawdziwa Komunikacja może się wydarzyć.

Gdy już ta Prawdziwa Komunikacja zostanie przywrócona, wiele spośród wewnętrznej Wiedzy możecie odzyskać i równocześnie sobie przypomnieć. Możecie to nazwać modlitwą, medytacją, jakkolwiek tylko zechcecie to określić, ale kanałem dla tej Prawdziwej komunikacji jest otwarte serce czy też skupienie się na sercu. Ponieważ zachodzi to poza słowami, nie da się tak naprawdę tego wyjaśnić i choć Poznanie Miłości jest czymś prawdziwym, nie da się podać na jego temat żadnej wiernej definicji, gdyż wszystkie wielkie i małe rzeczy są Miłością.

Dlatego bardziej praktycznie będzie wyjaśnić, czym Miłość nie jest, gdyż tylko to możemy wam zaoferować, aby przygotować was na doświadczenie Prawdziwej Miłości. Doświadczenie to przywróci wam Prawdziwą Wiedzę o tym, kim i czym jesteście, a jesteście Miłością, tak jak wszystko. Miłość jest tu czynnikiem jednoczącym. Wszystkie pozorne różnice nie są zatem Miłością. Różnice są wyobrażone, nie są Rzeczywiste, nie są Prawdziwą Esencją waszej natury. Podobieństwem, jakie tu istnieje, jest Miłość, i jest ona wszędzie. Można by powiedzieć, że Miłość jest świadomością i byłoby to stwierdzenie ograniczone i niekompletne, choć prawdziwe.

Skupmy się zatem teraz na świadomości, która wprowadza tu fraktal Prawdy. Bycie świadomymi bądź nieświadomymi stanowi, jak się wydaje, linię graniczną, która teraz pojawia się przed wami. Bycie świadomymi to bycie uważnymi, ale i jeszcze coś więcej. Bycie nieświadomymi to bycie nieuważnymi, choć właściwie to nigdy nie może być prawdą, można tego tylko doświadczać. Dotarcie do wewnętrznej Wiedzy o tym, że jesteście zawsze świadomi, jest dotarciem do Prawdy, zrozumieniem że nieświadomość jest po prostu szalonym pomysłem, którego można doświadczyć.

Nienawiści też można doświadczyć, choć nie jest ona bardziej rzeczywista niż jakiekolwiek spośród waszych licznych osądów na temat Miłości. Istnieje tylko Miłość, cokolwiek byście na ten temat mogli sądzić innego. Uczyńmy teraz zatem to rozróżnienie: doświadczanie czegoś innego niż Miłość to istnienie w stanie osądu, a to zniekształca Prawdziwe znaczenie Miłości. Jak to możliwe? Przyjrzyjcie się chwilom, jakie przeżywacie w ciągu swego dnia. W każdym momencie macie wybór, aby widzieć Miłość/Prawdę albo strach/iluzję.

Jeśli cokolwiek was martwi, oznacza to, że Miłość została zniekształcona przez was wewnątrz waszego umysłu, ponieważ to WY wybraliście, żeby tak uczynić. Jak dotychczas wielu z was odmawia przyjęcia odpowiedzialności za wybranie strachu i blokuje swą zdolność rozpoznania swej Jaźni. To sprytna, ale szalona gra w poszukiwanie i nigdy nie znajdywanie, i nadszedł już czas, aby ta gra się zakończyła. Już czas, aby wszelkie cierpienie ustało, gdyż całe to cierpienie pochodzi z tego, że nie jesteście swoją Jaźnią, którą jest Miłość.

Teraz więc widzicie, po przeczytaniu tak wielu słów, że w istocie jest to czymś bardzo prostym. Jesteście albo Miłością, albo strachem, a ponieważ jesteście Miłością, strach nie może być Rzeczywisty, chociaż wydaje się być Rzeczywisty. Wybieracie straszenie samych siebie. Wybieracie swoją wiarę w strach.

To właśnie wyrządza ‘krzywdy’ na tym świecie: wiara w istnienie strachu. Wszystko, w co uwierzycie, zaistnieje, aż do chwili, gdy wewnętrzna Wiedza zastąpi wasze przekonanie. Ta Wiedza pochodzi z Miłości, a przekonanie ze strachu, jednakże można użyć tego przekonania, aby przywrócić was do stanu poczytalności, przywrócić was Miłości.

Zatem przekonanie, które stwarzane jest ze strachu, może stanowić ścieżkę ku Prawdzie, ku Miłości, i to jest również proste. Wszystko jest miłością. Istnieją tylko zniekształcenia Miłości. Te zniekształcenia mogą być rozwiane poprzez przywrócenie was Prawdzie, stanowi jasności. Tyle informacji wypowiedziano i napisano poprzez wieki, aby przełamać mentalne wzorce strachu, których trzymaliście się z powodu tegoż właśnie strachu.

Jest to tak proste: miłość lub strach, wy wybieracie. Nie ma tu rozróżnień. Ego wybiera lub jaźń wybiera. To właśnie Wy…proste. Czas, żebyście się dowiedzieli, że sami wybieracie całe wasze cierpienie. Jeśli waszym wyborem jest zakończenie cierpienia, przestańcie wybierać strach. Jeśli wybieracie pokój, przestańcie wybierać strach. Teraz wyrażone jest to w formie negatywnej, przeczącej. Możecie to więc uprościć jeszcze bardziej…

Wybierzcie Miłość, Wybierzcie Jaźń. Wybierzcie Pokój, Wybierzcie Jaźń. Wybierzcie Radość, Wybierzcie Jaźń. Wybierzcie Wolność, Wybierzcie Jaźń.

Co wybieracie? Czy wybieracie bycie nieświadomymi Rzeczywistości, wybieracie strach?

Wybór Jaźni to wybieranie czegoś co nie jest strachem – w każdym momencie. Nie oszukujcie się, gdyż jest to tak proste; nie możecie powiedzieć, że nie wiecie, ani że nie jesteście w stanie tego sobie wyobrazić. W tej właśnie chwili co wybieracie, strach? Więc wybierzcie ponownie. Wybierzcie zamiast tego Pokój. To jest po-jedn-anie. Jest ono tu i TERAZ. Nie później, nie w 2012, nie jutro, nie w przyszłym roku, czy w jeszcze następnym roku. To się dzieje TERAZ…Miłość lub strach, wy wybieracie.

Zawsze to robiliście. Zawsze to wy wybieraliście. Nie istnieją jakieś demony poza wami. Nie istnieją demony. Tylko wasz wybór, aby doświadczać strachu. Teraz zaczęliście się bać nawet samego strachu. Po prostu wybierzcie ponownie. Będziecie zdumieni, jak szybko odzyskacie jasność i zdrowie umysłu, jeśli będziecie to ćwiczyli w każdej chwili TERAZ. To pewna droga do położenia kresu wszelkiemu strachowi. Przestańcie go wybierać. To wasza odpowiedzialność.

Ponieważ jesteście Miłością, a Miłość jest wszystkim, macie moc stworzenia każdego doświadczenia, jakiego zapragniecie. Przyjrzyjcie się zatem, czego naprawdę pragniecie. Jeśli nieustannie wybieracie strach, spójrzcie prawdzie w oczy i zaakceptujcie, że takie było wasze nieświadome pragnienie – aż do Teraz.

A teraz, gdy już o tym wiecie, po prostu zamiast tego, w tej właśnie chwili zapragnijcie Prawdy. Pobudźcie tę Prawdę do istnienia wybierając ponownie. Zamiast strachu wybierzcie Miłość. To jest tak proste. I zawsze było. Wybierzcie Miłość, wybierzcie Jaźń.

Teraz waszym doświadczeniem jest Świadomość Chrystusowa. Stajecie się JEDNYM za każdym razem, gdy wybieracie Teraz dla Miłości i dla Prawdy.

Jestem zawsze obecny, aby pomagać wam wtedy, gdy wybieracie. Nie idziecie tą drogą sami.

Jestem waszym bratem, waszą siostrą, waszą matką, waszym ojcem i wami samymi, i razem jesteśmy Synem. W JEDNOŚCI uczestniczymy wspólnie w Chrystusowej Świadomości…w Miłości samej w sobie.

Jeszua

Przekazała Faye Rouchi, 24 grudnia 2011
www.fayerouchi.com

Przetłumaczyła Wika

http://jeszua.blogspot.com/2011/12/to-wszystko-jest-tak-proste.html
« Ostatnia zmiana: Grudzień 27, 2011, 23:19:54 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #178 : Grudzień 31, 2011, 16:29:35 »

Wszystkie informacje budujące wiarę i moc w Człowieku są warte przeczytania oraz refleksji niezależnie skąd pochodzą.

Ostatni krąg nadchodzącego roku to moment zbiorów plonu nie tylko z obecnego życia ale ze wszystkich naszych wcieleń nawet w ostatnim momencie gdy Człowiek sercem poprosi o wsparcie w przekroczeniu wymiarów MIŁOŚĆ odpowie wsparciem tej prośby.
Zatem warto do ostatniej chwili nie rezygnować , warto uwierzyć we własną moc i wdrapać się nawet na kolanach z potknięciami na szczyt własnych możliwości , bo tam czeka pałac i tron uhonorowanie  naszego  Ludzkiego wysiłku królewskimi atry