Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 05, 2024, 22:15:26


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 [4] 5 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Unia Europejska się rozpadnie - zapowiada Krzysztof Jackowski  (Przeczytany 59609 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #75 : Listopad 13, 2011, 16:38:13 »

@Ptaku
Cytuj
Atawistyczne popędy oraz strach skutecznie blokują wolę działania w kierunku zmian.
W tym twierdzeniu byłbym ostrożniejszy. Łatwo pomylić przyczyny ze skutkami. "Wiejące wiatry historii" , wielkie rewolucje, wzburzenie, walka zawsze ostatecznie prowadziły do stabilizacji i wzmocnienia Sytemu, rzadko do rzeczywistej poprawy jakości ( i poczucia sensu ) życia ludności. Wczorajsi rewolucjoniści ludowi stawali się kolejnymi ciemiężycielami. Spójrzmy co pozostało po Solidarności. Stosunkowo łagodny przewrót w naszym Państwie wydawałoby się, że wywoła trwałą transformację na lepsze. I co mamy ?
Być może właśnie nadszedł czas na totalną zmianę podejścia do rzeczywistości, zamiast kolejnej wali przeciwko strachowi lub z powodu tego strachu. Bo historia pokazuje, że nie tędy droga. Zmiana powinna być na prawdę od samych podstaw. System jest przygotowany na bardzo wiele, ale czy zna wszystkie możliwe zachowania ludzkie ?
Zaskoczmy go.
Nie zmienisz trasy potężnego wahadła stawiając mu opór ( a przynajmniej nie odbędzie się to bez zmiany samego zmieniającego ). Ale można wykorzystać jego energię. Istotną różnicę stanowi to, co jest  w nas samych. Dlaczego zatem tego nie wykorzystać ? Tu nie chodzi o bierność, tylko raczej o drobną, subtelną, niezauważalną, niewychwytywalną dla Sytemu zmianę na poziomie relacji między jednostkami. To właśnie na tym poziomie  zmienia się historia.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #76 : Listopad 13, 2011, 20:26:35 »

East, mi nie chodziło o wolę walki, lecz o wolę działania na różnych frontach.
By uniezależnić się od systemu, nie trzeba zaraz iść na barykady.
Wystarczyłoby zmienić styl życia, zrezygnować z pewnych przyzwyczajeń.
Np. omijać banki szerokim łukiem, zamiast korzystać z ich lichwiarskich kredytów,
by potem kupować masę zbędnych pierdół. Nie łykać medialnej propagandy a myśleć samodzielnie.

Ale to wymaga umiejętności mówienia NIE, gdy w grę wchodzi własne dobro.
Tylko kto powie pracodawcy, że nie będzie zasuwał za poniżające stawki, gdy wokół bezrobocie,
lub, że nie będzie płacił zdublowanych podatków? Wybieramy polityków,
którzy potem decydują za nas, bo nam się nie chce decydować o sobie.
Bo to kosztuje trochę wysiłku, przynajmniej szczerego wejrzenia w siebie i rozliczenia się
wpierw z sobą. I na tym bazuje system. Na naszej bezwolności do działania.

Wygodniej i prościej jest ponarzekać niż coś zrobić.
Łatwiej stwierdzić, że świadomość za nas załatwi. Tylko, że jakoś nie załatwia.
Energię trzeba znaleźć w sobie i siebie wprawić w ruch, zamiast śnić sny.
Sami napędzamy „wiatry historii”. I siebie powinniśmy zaskoczyć (przed systemem)
zanim świat zupełnie się wykolei.
Żadne spływy kosmicznej energii niczego nie zmienią.
Energia musi być zaabsorbowana i konkretnie użyta. Najlepiej mądrze.  Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Listopad 13, 2011, 20:49:15 wysłane przez ptak » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #77 : Listopad 13, 2011, 20:43:33 »

czy jeżeli ktoś szuka usilnie pretekstu do walki/sporów- to czy nie najlepiej po prostu nie dawać ich.
Postawa pasywna daje w pewnych sytuacjach lepsze efekty niż działanie w dobrej wierze, choć to nie jest reguła na każdą okazję, a energie wszelkiego typu i pochodzenia o tych samych wektorach wzmacniają falę i tak wpływają na nasz matrix, choć "nie od razu Kraków zbudowano"

PS. Berlusconi odszedł, Rzym się bawił- tak padają kolejne relikty starego systemu Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Listopad 13, 2011, 20:46:48 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #78 : Listopad 13, 2011, 22:34:11 »

East, mi nie chodziło o wolę walki, lecz o wolę działania na różnych frontach.
By uniezależnić się od systemu, nie trzeba zaraz iść na barykady.
Wystarczyłoby zmienić styl życia, zrezygnować z pewnych przyzwyczajeń.
Np. omijać banki szerokim łukiem, zamiast korzystać z ich lichwiarskich kredytów,
by potem kupować masę zbędnych pierdół. Nie łykać medialnej propagandy a myśleć samodzielnie.
Teraz rozumiem i popieram w całej rozciągłości.

Cytuj
Tylko kto powie pracodawcy, że nie będzie zasuwał za poniżające stawki, gdy wokół bezrobocie,
Można zmienić pracodawcę, a nawet go sobie wybrać Uśmiech
Może to brzmi jak bajka, ale na prawdę tak jest.
Cytuj
bo nam się nie chce decydować o sobie.
Bo to kosztuje trochę wysiłku, przynajmniej szczerego wejrzenia w siebie i rozliczenia się
wpierw z sobą. I na tym bazuje system.
Przy czym rozliczenie ze sobą wcale nie oznacza obwiniania siebie tylko na dostrzeżeniu własnej mocy. Zaniechanie takiego wejrzenia to rzeczywiście zwycięstwo systemu.

Cytuj
Łatwiej stwierdzić, że świadomość za nas załatwi. Tylko, że jakoś nie załatwia.
Ależ załatwia, tylko nie od razu i nie za nas. Ona potrzebuje przyzwolenia i współpracy - jasnej decyzji. Po drodze nie zawsze dostajemy to, co nam się wydaje, że powinniśmy dostać od życia. Przynajmniej nie od razu. Czasami trzeba wiele porzucić jak również bywa, że uznać to, co się odrzucało dotąd. A nawet i doświadczyć tego, co się odrzucało.

Cytuj
Energię trzeba znaleźć w sobie i siebie wprawić w ruch (..).
Otóż to. Siebie w sobie. Ale i sny są potrzebne, właściwie wszystko jest potrzebne co się wydarza.

Cytuj
Żadne spływy kosmicznej energii niczego nie zmienią.
Nie zmienią za nas, ale okoliczności wiele mogą ułatwić.

Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #79 : Grudzień 05, 2011, 09:32:10 »

Panika wśród europeksich banków!

Jak donosi dziś wieczorem Niemiecki dziennik http://www.deutsche-mittelstands-nachrichten.de/ banki europejskie obiegła panika. Powodem jest wycofywanie kapitałów i przelewanie ich do banków nie-europejskich. Obawa przed upadkiem waluty europejskiej obleciała świat. Groźba upadku Euro stała się tak wielka, że większość inwestorów wycofuje swoje lokaty. Europejskie banki nie mają pieniędzy. Na czwartek zapowiedziano kolejny zastrzyk finansowy ze strony EZB (odpowiednik FED w Europie). Dopiero kilka dni temu EZB wstrzyknął swoim bankom 8 000 000 000 euro, można się domyślić że tych pieniędzy już zabrakło.

Z Włoch dochodzą głosy, że najbliższe 10 dni zadecyduje o tym, czy Euro przeżyje, a jeden z francuskich (François Heisbourg) politologów przepowiada koniec wspólnej Europy w ten sam sposób jaki miał miejsce podczas upadku ZSRR.

Wydarzenia nabierają tempa. Bądźcie czujni. 

Duch Ziemi.

końcówka roku będzie "gorąca" Niezdecydowany
« Ostatnia zmiana: Grudzień 05, 2011, 09:33:23 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #80 : Grudzień 05, 2011, 11:02:57 »

W tym kontekście pomysł Sikorskiego na zbudowanie jednolitego fiskalizmu europejskiego może chwycić. W panice tonący nawet brzytwy się chwyta.
No i widać teraz jak na dłoni, że o wartości euro decyduje ZAUFANIE inwestorów.
Ostatecznie to przecież my wszyscy ciułacze, którzy mają konta w bankach jesteśmy inwestorami.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 05, 2011, 11:05:19 wysłane przez east » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #81 : Grudzień 05, 2011, 11:38:08 »

W tym kontekście pomysł Sikorskiego na zbudowanie jednolitego fiskalizmu europejskiego może chwycić.

to raczej droga do NWO pod egidą w.bryt.?- w kontekście tego co tu- http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1036.msg88208;topicseen#msg88208
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
greta
Gość
« Odpowiedz #82 : Grudzień 05, 2011, 11:57:25 »

Co ma byc to bedzie i nie nam decydowac o tym,bo nas nikt sie o to nie pyta.Smutne to,ale prawdziwe.
Widocznie juz tak odrobili zaleglosci z tendencja na plus,ze nadszedl czas na zmiany.A,ze i koniec roku blisko,tak wiec tym bardziej sie oplaca.Biulans musi wyjsc na zero - tak jak to kiedys spiewal Pan Kaczmarek.
Nie ludzmy sie,ze gramy w tym spektaklu jakas role.Nie,nie.
Nas sie widzi tylko jak trzeba zaciagac pasa,podniesc podatki itp.
Zreszta obserwujac te cala sytuacje dlugi juz czas,kazdy kto rozsadnie mysli,wiedzial to od poczatku.Skoro sie cos zaczelo,to i musi sie skonczyc.Szkoda,ze niektorzy uwierzyli w te magie i teraz niestety musza poniesc konsekwencje.
Mowie oczywiscie o Polsce.Stad to rzucanie sie w objecia Niemiec i uleglosci,bo zdaja sobie sprawe co bedzie.
Niestety decydenci mysleli tylko o sobie,tak jak zreszta zawsze,i konsekwencje beda niesamowite.

No ale,co tu wyprzedzac wypadki.Pozyjemy - zobaczymy.
Mysle,ze w tym miesiacu sie to rozstrzygnie.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #83 : Grudzień 05, 2011, 12:15:14 »

Ja bym tak nie panikował. My, ludzie owszem mamy tylko płacić podatki, ale ten system sie na nas opiera. To banki mają się czego bać i koncerny (inwestorzy) bo to ich być albo nie być. Ich istnienie zależy od pieniądza.
Nasze nie bardzo, bo jak zapanuje zapaść to wyjdziemy na ulice i zaczną się zadymy , choćby i z głodu. Dla rządzących to bedzie oznaczał ich koniec. Dla ludzi nowy początek.
Dlatego owszem, będą lobbować za wprowadzeniem NWO i większą kontrolą fiskalną banków i Panstw.
Owszem, staniemy się federacją landów, zamiast Państw.
Sądzę, ze to nieuchronny proces bo za nami zieje czarna dziura na której dnie wiek dziewiętnasty ,albo i osiemnasty, a oni tego się bardzo boją.
I my tego nie unikniemy, ale chodzi o to, by przy okazji NWO nie ugrać też jakąś kontrolę nad nimi. Nie mamy się czego bać. Strach paraliżuje, więc należy go odrzucić.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #84 : Grudzień 05, 2011, 12:19:30 »

..to banksterzy panikują w strachu o swoje wirtualne pieniądze, i uciekają z kasą to tu, to tam,-
jakby sami nie rozumieli, że światem finansów można zarządzać z jednego komputera.
Nie ma gdzie uciec!
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
greta
Gość
« Odpowiedz #85 : Grudzień 05, 2011, 12:37:15 »

Ja akurat sie niczego nie boje.Nie mam full konta w banku,nie mam obligacji i innych papierow
wartosciowych.Patrze na to wszystko bez emocji.
Uciekac nie bede.Bo niby gdzie mialabym wiac.Polska jest moja Ojczyzna.

Staram sie realnie wyposrodkowac,co bedzie dalej.A,ze nie bedzie dobrze,to kazdy widzi.
Szkoda,ze to my-ludzie znowu za to zaplacimy!

Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #86 : Grudzień 05, 2011, 12:48:45 »

..ja też nie mam oszczędności, więc i nic do stracenia,-
a jak to powiedział mój prof. matematyki, lepiej wydawać to co się ma na bieżąco, bo jutro może będzie można tylko napalić tym w piecu Mrugnięcie
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #87 : Grudzień 05, 2011, 12:58:21 »

greto , ja już tak od upadku komuny słyszę, że z roku na rok będzie gorzej. I co tydzień pojawia się nowy koniec świata Uśmiech, upadek z jakąś wojną w tle. I co ? I nic.
 Tymczasem ludzie, których znam są raczej uśmiechnięci, raczej z optymizmem planują przyszłość. Choć oczywiście programowo narzekają. Bo kiedyś było lepiej.
Wcale nie było lepiej. Było inaczej po prostu.
Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #88 : Grudzień 05, 2011, 13:16:15 »

Zgadzam sie z Toba,bylo inaczej.
Mysle,ze ludzie jezeli maja prace,maja jakis sens w zyciu,to i mysla inaczej.Owszem,so wyjatki,ktore krutykuja zawsze,ale taka jest ludzka natura.Ale zdecydowanie,jezeli jest praca,to jest ten power do zycia.W chwili obecnej,kiedy wiele ludzi tej pracy nie ma,siedza w domu,to i w glowach im sie nie rozjasnia.Maja pesymistyczne mysli,swiat widza w innych kolorach a i swoje zycie wydaje im sie zle.Nie oszukujmy sie.Tak jest,Znam wielu ludzi,ktorzy tak wlasnie mysla,a i wielu,powtarzam wielu z nich popelnilo samobojstwo,nie widzac sensu swojego zycia.
Zostalismy zapedzeni w pulapke,co tam,sami wpedzilismy sie w te pulapke,ktora mamy.Kazdy myslal,ze bedac w Unii,to bedzie super!
A jakze glosowalismy na to .I co teraz?
Jedni ludzie potrafia nie emocjonowac sie.Przyjmuja te wiadomosci ze spokojem i rozwaga,ale reszta niestety,nie potrafi sobiue z tym poradzic.Stad te roznego rodzaju napiecia,wychodzenie na ulice,lub konczenie ze soba.
Nie trzeba konczyc psychologii,zeby to widziec.

Mnie rzuca sie w oczy jedno.
Ten pesymizm jest wszechobecny.A jezeli,to nasze mysli ksztaltuja przyszlosc i terazniejszosc,to nie jest trudno widziec,co bedzie.
Powinnismy,starac sie rozmawiac z ludzmi,ale w tonie optymistycznym.Powinnismy sobie nawzajem pomagac.i nie chodzi tu o pomoc finansowa,ale o pomoc w spojrzeniu inaczej na siebie,na swoje zycie,na swoje mysli,na to zeby nie widziec wszystkiego w ciemnych barwach.Wydaje mi sie to bardzo istotne.Ludzie czekaja na takie wlasnie wiadomosci.
Musimy zmienic swoje patrzenie na swiat a wtedy wszystko sie odmieni i te wszystkie kraczace proroctwa sie nie spelnia.

Tak mysle.I tak robie.Mysle,ze dobrze,bo wielu ludzi,ktorym staralam sie wlasnie pomoc w zmianie tego marazmu w swoim zyciu,obecnie zyje inaczej.Co mnie bardzo cieszy.

I nie potrzeba mi widzenia przeszlosci Pana Jackowskiego.Ja sama widze swoja przyszlosc i przeszlosc innych ludzi,nie czarno.Nie.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #89 : Grudzień 05, 2011, 13:19:07 »

Cytat: east
Tymczasem ludzie, których znam są raczej uśmiechnięci, raczej z optymizmem planują przyszłość.

..bo nie czytają naszego forum!  Duży uśmiech Duży uśmiech