Niezależne Forum Projektu Cheops

Jak dobrze sobie przypominan to Enki w którejś sesji mowił, że po 2012r. pieniądz nie będzie obowiązywał na świecie. Zabardzo tego nie rozumiem, czy nie będzie wtedy więcej wojen,np: Jeden człowiek będzie chciał mieć tego więcej niż drugi, a drugi też będzie chciał mieć więcej niż ten pierwszy. I tak w kółko, przeciesz wiadomo że będą walczyc miedzy soboą. Oczywiście nie uważam że pieniądz jest wszystkim, nawet lepij by było gdyby go nie było, ale jaki będzie wtedy ład?? Podział??
Mógłby ktoś to wytłumaczyć? Moę ktoś zna odpowiedz??

 ??? ??? ???

jeśli nastąpi zmiana w mentalności ludzi to tak nie będzie - pewnie wtedy będziemy się kierować innymi wartościami niż teraz. kult pieniądza powinien odejść w niepamięć (OBY)

Też mam taką nadzieje...

Najrozsądniejsza wizja świata bez pieniądza to wymiana towarowa.

Pieniądze zło tego świata ile rzeczy robimy dla tego PIENIĄDZA zamiast dla ludzi to powinna być podstawowa wartość każdego człowieka

Nie rozumiem, wartością pwinnien być pieniądz czy ludzie??

myślę, że to będzie bardziej polegało na tym, że ludzie otworzą swoje serca na innych i jeśli ktoś czegoś będzie potrzebował - to to dostanie.
ciężko to sobie wyobrazić - taką zmianę rzeczywistości - Ja to widzę tak że jeśli w 2012 zniknie cała infrastruktura technologiczna to cofniemy się do technologicznego średniowiecza - człowiek będzie żył bliżej natury, to ona będzie go żywiła. więc skoro ktoś sam wyhoduje na polu pożywienie po co mu pieniądze (dodaje, że w ludziach też zajdzie mentalność dotycząca posiadania i wzbogacania się) przynajmniej jak to tak widzę

ehh...
To prościej
Ludzie robią wiele rzeczy dla pieniędzy zamiast robić coś dla ludzi np: grupa budowlana jak nie dostana kasy to mają to w du*** czy mają budować, a powinno się coś robić dla wspólnego dobra czyli jeżeli celem jest budowa dużego domu to powinno się to zrobić dla ludzi którzy tam będą mieszkać rozumiesz były by znacznie lepiej gdyby wiele rzeczy było robione dla ludzie i każdy by się cieszyła a nie dla pieniędzy, sławy, władzy itd. mógł bym wymieniać

Pozdrawiam
Mora ;)

kiedyś nie było pieniędzy bo kiedyś były plemiona po kilkunastu max kulkuset ludzi, przy paru miliardach ludzi bez pieniądza, na zasadzie wymiany towarowej, 60% umarło by z głodu i pragnienia, bo nie było by to równie rozdzielone a ludzie są tacy jacy są niestety doprowadziliśmy do tego sami.. tu nie chodzi tylko o jedzienie, ale prąd, dostęp do wody, paliw itp

Pieniądze zło tego świata ile rzeczy robimy dla tego PIENIĄDZA zamiast dla ludzi to powinna być podstawowa wartość każdego człowieka

Jaki problem w pieniądzu?? Ja nie widzę tu nic strasznego, pieniądz to tylko narzędzie nic pozatym. Wybacz Dariuszu ale wymiana towarowa też nie zda egzaminu... a wiesz czemu?? Ponieważ to MY LUDZIE jesteśmy PAZERNI. Jak bedziemy sie wymieniac to nic nie da i tak ktos będzie chciał miec więcej, wygodniej, ładniej.

Poprostu jeszcze nie dorośliśmy do materializmu.

Nawet miecz sam w sobie nie jest zły.
Dopiero człowiek, który nim zabija, jest.

W pieniądzach nie ma nic złego. W ludziach troszkę tego siedzi.

Ale przyczyną tego jacy ludzie są właśnie pieniądze...

oj Mora, co ma piernik do wiatraka, jakby były muszelki czy koraliki też byś je winił?... a tu chodzi o chęć posiadania i totalny materialim a nie o narzędzie

piernik do wiatraka ? make :P
nie wiem kto wymyslil to powiedzenie :P
a wracajac do tematu prawda ze nie wazne czy to sa pieniadze czy muszelki i to po czasci tez chodzi o to ze chcemy byc bogaci a co wy nie chcecie ? to jest dla mnie normalne
tylko nienormalne jest to ze niektorzy chcac byc bogatymi robia krzywde innym
a niech pieniadze beda dalej ale dazmy do tego w sposob gdy bedziemy mogli powiedziec
ze bogacac sie nie zaszkodzilem nikomu, a nawet pomoglem
nie masz peniedzy ? bedziesz spal pod mostem i Ci nikt nie pomoze, przewaznie...

Według mnie nic nie jest przyczną jacy są ludzie- LUDZIE SAMI SOBIE TWORZĄ RÓZNE PRZYCZYNY, PROBLEMY KTÓRE PROWADZĄ DO RÓZNYCH KONSEKFENCJI. Przykładem może być właśnie ten miecz, który podał Sepp, leży sobie taki miecz nic nikomu nie robi, a tu nagle przychodzi jakis dureń i saczyna ciąć niewinnych ludzi, a na końcu zabija siebie.

Pieniądze jako temat...? Hm, można by gadać i gadać mnie zadziwił raz jeden znajomy, który stwierdził ze to co mu sie podoba w pieniądzach to fakt ze raz coś jest drogie 'wartość' wzrasta, zeby za dwa miesiące być 'tanie'- na tym bazuje handel i spekulacja. Chodzi mi o to ze wartość pewnych rzeczy ustalają ludzie, na podstawie tego co jest im potrzebne - to zagadnienie czysto virualne. Ludzie czesto kupują to co 'wydaje im' sie wartościowe, bo np taka jest moda po czy kiedy moda przechodzi, warośc virualna spada. Czy nie jesteśmy czasem ofiarami 'cudzego cennika'  - takie są pieniądze niestety  ;D to czysta spekulacja. Napisałam bez sensu?

Z sensem i jest z tym też związany znany przypadek z psychologii psychomanipulacji, stereotyp cena=wartość.
Jak coś kosztuje dużo pieniędzy to automatycznie wydaje nam się lepsze.

Idzie to za tym, że im trudniej coś zdobyć, tym większą ma wartość. I chodzi tu nie tylko o materialne rzeczy, ale i o przyjaźń, albo jakąś umiejętność.

@wiki
dokładnie to miałem na myśli

jak dla mnie trochę zła interpretacja słów En-ki, chyba nie do końca o to mu chodziło - na pewno coś w stylu pieniędzy będzie, bo ciężko się będzie bez tego obyć, czyli pieniądze w dotychczasowej formie znikną - ale czy to oznacza, że znikną CAŁKOWICIE, jeśli tylko np. zmienią fomę? nie wiem...

Enki mówił chyba też że każdy człowiek będzie miał rzeczy potrzebne do szczęscia, przy okazji tej sesji.

Spekulacje handlowe, lichwa, wirtualne pieniądze w papierowych bankach, to narzędzia do wkręcenia każdego człowieka w czasach CYWILIZACJI STRACHU, w tryby babilońskiego mechanizmu zniewolenia. W tym mechanizmie przepłacasz wszystko pięciokrotnie nie mając czasu dla siebie, dla swojej rodziny i najbliższych. Forma rewanżowania się za produkty i usługi jest zależna od struktury społecznej w jakiej żyjemy. Jeśli jesteś producentem, handlowcem  i konsumentem w jednej osobie, jak to się dzieje teraz, zmuszony jesteś do funkcjonowania w narzuconym z góry systemie. W społecznościach kilkudziesięcioosobowych, indywidualności mogą się uzupełniać, grupa prowadzi wymianę pomiędzy innymi grupami na zasadzie banku usług i towarów. Zboże zawsze będzie zbożem, a metr sukna pozostanie metrem. Wszystko się da przeliczyć i do niczego nie trzeba doliczać procentów, za pomocą internetu i bazy danych można dokonywać wymiany, gdzie nikt nie musi tracić na pośrednictwie.

Skoro wszystko przepłacamy pięciokrotnie, to gdzie twoim zdaniem znika 4/5 pieniędzy?

Thotal, chyba zdajesz sobie sprawę, że to utopia i niemożliwość? Jak w ogóle miałby wtedy funkcjonowac internet, kto utrzymywałby serwery? Płaciłbyś provider'owi trzy kury za gigabajt danych? A jak zapłaciłbyś za przesyłkę na drugi koniec kraju?

Mechanizm rozliczania pieniężnego jest tak samo ewolucyjny, jak demokracja przedstawicielska. Nikt tego nie narzucił, po prostu człowiek zorientowal się, że inaczej niesposób, by wszystko funkcjonowało jakoś w kupie... handel barterowy dobry jest dla pierwotnej słowiańszczyzny - już nawet cywilizacje antyczne z niego rezygnowały. To swego rodzaju konieczność dziejowa, wypracowana automatycznie a nie narzucona z góry...

Septerra...dzisiaj trzeba wziąśc pod uwagę takie,"zbędne" sprawy jak: mafie,dziurę budrzetową,wojsko(na które prawdopodobnie idzie więcej kasy niż mówi się oficjalnie)

Tak sobie myślę,że jesli by tak zrezygnowano z pieniędzy na pstryknięcie palcami lub przez tą sytuację jaka ma się teraz na giełdach to prawdopodobne każdemu przypomniałoby się lekcje z historii kiedy to pańszczyzna była modna.Albo jeszcze inaczej...zapanował by prawdopodobnie jakiś totalizm.

Najwiecej naszego zarobku pożera niestety państwo - podatki, do 40%. 22%vat i ok 20 dochodówka. Dalej trzeba doliczyć pośredników, opakowanie, transport, łapówki, róznorakie badania, reklamę. I tak w jednym pudeku ze śmietaną wszystko sie to musi zmieścić, czyli koszt/wartość tego mleka w pudełku to bedzie jakieś 1/4 ogólnej ceny.

Z drugiej strony nie wyobrażam siebie życia bez mamony, tj powrotu do jakiejś komuny  :(

Więcej niż 40%. Wymownym jest tutaj tzw. "dzień wolności podatkowej". Jest to dzień w którym umownie zaczynasz zarabiać w danym roku dla siebie, bo do tego dnia pracowałeś na różnorakie podatki. Wypada on w Polsce w drugiej połowie czerwca...

Nigdy nie słyszałem o takim dniu...

Pieniądz nigdy nie zostanie wyeliminowany, co najwyżej wydaje mi się że Wszechświatowi chodziło o ludzką mentalność skrzywioną obecnie pod kątem tego kapitalizmu, która razem z 2012 ma przeminąć.

Być może to co piszę jest utopią, ale dalej podtrzymuję wcześniejszą wypowiedź. Płacimy za powietrze, wodę, energię, ziemię i za wiele innych rzeczy, które są własnością ZIEMI...
Człowiekowi tylko wydaje się, że jest właścicielem czegokolwiek, równie dobrze można powiedzieć że to co posiada zniewala go i powoduje, że zniekształca prawdziwy obraz rzeczywistości. Pieniądze tworzą iluzję mocy, chęć sprawowania władzy nad innymi (dyktat EGO ), zmusza ludzką naiwną strukturę myśli, do wyścigów i rywalizacji.

Nie potrafimy sobie wyobrazić świata bez pieniędzy tylko dlatego, że mamy ograniczoną wyobraźnię...

Pozdrawiam - Thotal

Naprawdę? A wiesz, co zmuszało ludzi do rywalizacji w czasach brudnych jaskiniowców, prasłowiańszczyzny i Powstania Warszawskiego? Bo chyba nie pieniądz? Nie, nie pieniądz. Popęd seksualny...

A wiesz kto sprowadził seksualizm człowieka do poczucia wstydu, grzechu i nieczystości?
- te same struktury władzy które wymyśliły podziały międzyludzkie na posiadaczy i niewolników.

Wolność człowieka zaczyna się od momentu braku chęci do rywalizacji.
Wolność jest pojęciem wewnętrznego postrzegania rzeczywistości.

Każda władza zniewala, tak rządzonego jak i rządzącego.

Niewola jest formą zgody na brak wolności...

Pozdrawiam - Thotal

Naprawdę? Przecież w czasach człowieka nie istniały żadne rządy czy struktury władzy, czy nie? A jednak rywalizował jak tylko mógł - o połeć mięsa, o zaspokojenie popędu...

Piszę o wolności ŚWIADOMEJ, człowiek prymitywny był pozbawiany wolności nieświadomej właśnie przez struktury różnorakiej władzy.

Co? Czy nie widzisz, że brak Ci tutaj logiki? Człowiek pierwotny nie miał żadnej narzuconej władzy - dominował po prostu silniejszy. Nie było pieniądza, a jednak była walka. Więcej - człowiek był nieskończenie blizej natury, a obchodził się ze sobą daleko gorzej... Wniosek? Kultura (w tym pieniądz) oznacza złagodzenie obyczajów...

Taki człowiek neandertalczyk nie miał rozumu rozumiesz? zwierze... a dzisiejsi ludzie są podobno bardzo "Inteligentni"...

GDY UMRZESZ NIE ZABIERZESZ Z TEGO ŚWIATA ŻADNEJ MATERIALNEJ RZECZY!

widzę, że wiedza którą posiadacie o ludziach pierwotnych jest daleka i różna od wiedzy którą ma np. Thotal

wy zapewne byście wyśmiali jego źródła wiedzy, ale on pewnie wyśmiałby wasze (i ja też)

//słodkich snów... :P

Banki - przestańcie oszukiwać klientów!
Poniedziałek, 27 lipca (11:39)

Prezes banku ING BSK- Brunon Bartkiewicz - na łamach "Pulsu Biznesu" stwierdza, iż reklama ofert bankowych wprowadza klienta w błąd. Banki manipulują reklamą, aby zdobyć coraz więcej nieświadomych swoich decyzji klientów.

Prezes Bartkiewicz mówi, że reklama ofert bankowych jest mylna i wykorzystywana na korzyść banków.
...

(http://img.interia.pl/biznes/nimg/p/p/Przestancie_oszukiwac_3461093.jpg)
Prezes banku ING BSK Brunon Bartkiewicz /Informacja prasowa

http://biznes.interia.pl/news/banki-przestancie-oszukiwac-klientow,1344337

Wierze w swiat idealny nazywany utopia dla mnie to od eutopia (dobre miejsce).
Pieniadz tak naprawde nie ma znaczenia ale skoro nie ma to po co marnowac energie i materialy do jego produkcji.
Pracuje dla Rodziny domu i chleba nie dla pieniadza.

Wichura dokonała zasłużonych zniszczeń. Pourywało dachy w kościołach.

Kto za to zapłaci?... Pan płaci.. Pani płaci.. Społeczeństwo zapłaci...

Na mocy różnych prawniczych konfiguracji,
Za zniszczone świątynie, zerwane dachy świątyń w Legnicy zapłacą
Minister Kultury, Konserwator Zabytków, Samorząd Lokalny i  Lokalni biedni wierni (którzy zapłacą 3x krotnie: bo oprócz darowizn, to do tego Ministra, do tego Konserwatora i do tego Samorządu i tak płacą)

Dzieki temu za również za pieniądze/Energię ateistów, buddystów, Ewangelików, Świadków JHWH,oraz osób o innych światopoglądach Kościół Katolicki w Polsce odbuduje zburzone naturalnie - swoje narzędzia tortur, któr nie muszą być nimi - a są.

Potem zbydlęcony cierpieniem (wynikłym z promowanej ideologii w tych świątyniach ) naród rezonansowo będzie oddziaływał na wszystkich, którzy podnieśli się z ogłupienia. Jedni to spostrzegą i się od tego odetną inni nie.

Mój ojciec tego nie zidentyfikuje.. wdepnie na herbatkę.. i podda się bezwolnie rezonansom i znowu mnie tym wqrwi/rozsierdzi.

A ja znowu mu wyślę dzień wcześniej esa, co zrobię. I żeby obejrzał  sobie w newsach skutki swojego uporu katolskiego.
Wtedy
Znowu, jak obiecam - tak uczynię. To była wichura stworzona a-z.
To reakcja Emocjonalna. Następna nie będzie tak subtelna.

Polacy są bardzo bogaci. Lubią wydawac kasę na takie zabawy.
Jednocześnie sami wydają wyrok na członków swojego społeczeństwa, którzy nie chcą się bawić.
Bo niejednemu dziadkowi/babci zabraknie do leków. A dla nich to żyć /umrzeć.

Polacy dziwnie wydają pieniądze.

Choć sam uważam ze głupotą byłoby niszczenie zabytków, będących atrakcją turystyczną, estetyczną,
czy historyczną - to warto mieć na uwadze, że ktoś wciąż je użytkuje do swoich celów. I realizuje takie cele,
które stoją w sprzeczności z  intencją inwestora.

A Ty?.. jak byś wydał 23mld PLN?
Czy Polak czuje się nieswojo w byciu frajerem?

Czasy przeszłe, i (co bardziej bolesne) czasy współczesne, dobitnie pokazują, że nie czujemy się nieswojo. Ba, akurat w tym frajerstwie czujemy się jak ryby w wodzie.
(Oczywiście jest to moja myśl, wniosek).

O, czyżby koniec "rajów podatkowych" i lukratywnych kont:

Porozumienie USA-Szwajcaria w sprawie identyfikacji klientów banków
Financial Times, 02.08.2009

USA i Szwajcaria osiągnęły w piątek porozumienie w uważnie śledzonym sporze czy bank UBS powinien być zmuszony do ujawnienia tożsamości tysięcy swych amerykańskich klientów. Szczegóły porozumienia, które może okazać się ciosem dla słynącej z dochowywania tajemnicy bankowej Szwajcarii, są wciąż negocjowane przez obie strony.
...

(http://m.onet.pl/_m/fcf6f81414f985a19a9a8b84e91c6632,29,1.jpg)

http://ft.onet.pl/10,31049,porozumienie_usa-szwajcaria_w_sprawie_identyfikacji_klientow_bankow,artykul.html

Ja wiem co będzie.
Wszyscy zapominimy o tym, że istnieją pieniadze. (global reset 2012)
A później Fenicjanie znowu je wymyślą.
Tym razem wymyslą ich trochę wiecej. I dla wszystkich wystarczy :)

pozdrawiam