Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 07, 2024, 11:29:42


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Prof. Walter Veith - Tajne Agendy [Lektor PL]  (Przeczytany 13597 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Leszek
Gość
« : Sierpień 16, 2009, 19:07:02 »

Prof. Walter Veith - Tajne Agendy 1/11[Lektor PL]

Prof. Walter Veith to utytułowany zoolog ze świetną reputacją. W bezpardonowy sposób odkrywa przed nami zagadki tajnych stowarzyszeń, symboliki, pochodzenia religii, podejmując nie łatwe tematy Masonerii, Illuminatów i Jezuitów.

<a href="http://www.youtube.com/v/G8_NFgxPAwM&amp;hl=pl&amp;fs=1" target="_blank">http://www.youtube.com/v/G8_NFgxPAwM&amp;hl=pl&amp;fs=1</a>

Całość:
http://www.youtube.com/watch?v=G8_NFgxPAwM&feature=PlayList&p=095FF4F63E48B0BC&index=0&playnext=1

http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=365.msg1204#msg1204
« Ostatnia zmiana: Sierpień 17, 2009, 11:17:14 wysłane przez Leszek » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1 : Sierpień 16, 2009, 19:42:40 »

Po obejrzeniu tych 11 czesci moge z czystym sumieniem napisac iz facet swietnie ukrywa prawde podajac odwrocone i czesciowe informacje jako calosc odkrytej  dla pospolstwa tajnej wiedzy.
No coz jak sie naprawde nie zna tych symboli , to sie wierzy ze rewelacje ujawniane przez tego pana sa w 100% prawdziwe. Troche mi to przypomina wyrywkowa interpretacje Bibli przez swiadkow Jahowe.
Tu jest jeszcze bardziej ukryta symbolika, i kierowanie uwagi na prawdziwy znak o innym znaczeniu rzeczywistym.

Czy on to robi rozmyslnie i z premedytacja, czy nie zna pelnej symboliki? nie wiem, ale wiem iz nie przekazuje prawdy.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2009, 19:44:27 wysłane przez Kiara » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #2 : Sierpień 16, 2009, 20:24:58 »

FACET NIGDZIE NIE MÓWI, że to całość wiedzy!
Wręcz odwrotnie często mówi, że nie ma czasu aby wszystko omówić...


To pokaż konkretnie gdzie się myli, bo wtedy dopiero można coś powiedzieć.
Na tej samej zasadzie można napisać: Facet mówi prawdę, a Ty go dyskredytujesz...
Więc prawda jest taka, że on mówi prawdę, a Ty widząc to potrafisz tylko oczerniać, bo KONKRETNA dyskusja ujawniłaby prawdę, a to NIGDY nie było na reke twoim mocodawcom...

Tylko, że takie pisanie nic nie wnosi, a Ty tak NAPRAWDĘ opowiadasz bajki...
Owinęli Cię wokół palca tak, że aż żal patrzeć...


P.S
 jest tyle niedorzeczności w tym co piszesz, że nawet szkoda o tym pisać.
Iluminaci wiedzą o 144 punktach?
To czemu o tym nie napiszą?
Jest taki, co to wyjaśnia. Nazywa się WInter i co?
Walisz w niego bo daje WIEDZE, a nie pomowienia jak Ty...

« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2009, 21:00:14 wysłane przez Leszek » Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #3 : Sierpień 16, 2009, 20:35:55 »


To pokaż konkretnie gdzie się myli, bo wtedy dopiero można coś powiedzieć.
Na tej samej zasadzie można napisać: Ty piszesz można Ci odpowiedzieć.
Facet mówi prawdę, a Ty go dyskredytujesz...
Więc prawda jest taka, że on mówi prawdę, a Ty widząc to potrafisz tylko oczerniać, bo KONKRETNA dyskusja ujawniłaby prawdę, a to NIGDY nie było na reke twoim mocodawcom...

Tylko, że takie pisanie nic nie wnosi, a Ty tak NAPRAWDĘ opowiadasz bajki...
Owinęli Cię wokół palca tak, że aż żal patrzeć...


Otóż to !
KIARO szanuję Ciebie jak każdego człowieka i jesteś moją siostrą i bratem
bo tak zostałem zaprogramowany, aby w ten sposób rozumieć świat, a nie żyby dzielić, ale litości...  ..! weź wreszcie operuj konkretami, szczegółami, argumentami, a nie tylko osądami i poszlakami.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #4 : Sierpień 16, 2009, 21:06:42 »

Dobrze wejde w to jeszcze raz i pokaze wam 3 punkty.Tak ten pan ma taka taktyke iz w punktach dosyc zasadniczych nie wchodzi w omawianie symboliki.

Zwyczajnie irytuje was cos czego nie postrzegacie jeszcze, ja to widze i czuje zanim zobacze. Informacje , ktore sa ujawniane nie maja wiekszego znaczenia w calosci tej wiedzy. Moim zdaniem sa naprowadzaniem na jakis  okreslony kierunek.

Kiara Uśmiech Uśmiech

ps. Winter nie daje  nikomu zadnej wiedzy, wiedze mozna osiagnac przez doswiadczanie zycia, tego nikt nigdy nikomu dac nie moze. Winter dzieli sie informacja jakoms z jakiegos wzgledu, to wszystko.
Zapisane
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #5 : Sierpień 16, 2009, 21:15:11 »

Po obejrzeniu tych 11 czesci moge z czystym sumieniem napisac iz facet swietnie ukrywa prawde podajac odwrocone i czesciowe informacje jako calosc odkrytej  dla pospolstwa tajnej wiedzy.

Kiaro oglądałaś te części w przyspieszonym tempie czy wpadłaś na nie już wcześniej? W czterdzieści minut obejrzeć 2 godziny?
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #6 : Sierpień 16, 2009, 21:33:30 »

Nie , nie teraz je ogladalam, znam je juz od jakiegos czasu, widzialam dwa razy.
Naprawde zaciekawil mnie ten czlowiek, tym bardziej ze jestem od dluzszego czasu jakby w centrum tych masonskich symboli. Pracuje z nimi i odkrywa ich rozne twarze.

Kiara Uśmiech Uśmiech

ps. Kilka dni temu ta sama informacje zamiescil Stanley na forum.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 17, 2009, 01:39:38 wysłane przez Kiara » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #7 : Sierpień 16, 2009, 23:02:44 »

ps. Winter nie daje  nikomu zadnej wiedzy, wiedze mozna osiagnac przez doswiadczanie zycia, tego nikt nigdy nikomu dac nie moze. Winter dzieli sie informacja jakoms z jakiegos wzgledu, to wszystko.

Pomijam watki czysto kliniczne. Rozumiem jednak, że twoje pomówienia innych ludzi bez przedstawiania dowodów są wyrazem twojego rozwoju wewnętrzenego i twojej wewnętrznej prawdy... Brawo...

Winter nie pomawia on daje wiedzę, a nie pomówienia....
Robi to między innymi dlatego, aby takie osoby jak Ty nie mąciły nieobeznanym w temacie ludziom w głowach...
Przecież jest już od dawna oczywiste, że to co piszesz jest mętne i zmanipulowane, operujące półprawdami co można udowodnić w normalnej dyskusji, od której jednak zawsze stroniłaś, gdy mogłaby ona wykazać twoje niekonsekwencje i ewidentne sprzeczności. No cóż typowa gadzia mentalność - "mogę wygrać to "gram", wiem, że przegram to uciekam..."
Tak działa gadzi pień ludzkiego mózgu - jest to dowiedzione medycznie. To po prostu zwierzęcy mechanizm przetrwania, który niewiele ma wspólnego z ludzkimi uczuciami wyższymi...

To, że negujesz wiedzę jak dziecko w szkole na zasadzie "chemia jest głupia" jest już tradycyjne. Jest to jasne dla każdego kto Ciebie zna i będzie jasne dla każdego kto Cie pozna... Sprowadzasz wszystko na płaszczyznę subiektywną, bo tam wszystko ulega rozmyciu i relatywizacji i można fantazjować... Czasem warto to przypomnieć tym osobom, które jeszcze Ciebie nie znają...
Najwyraźniej nie masz już argumentów.. Wolisz iść w zaparte, ale to równia pochyła, prowadząca do ostatecznego, wielkiego rozczarowania... przed którym ludzie zazwyczaj bronią się nieustannie oszukując samych  siebie... No cóż...


 * * *
Stopnie masońskie

Zamieszczam obrazek ze rozrysowaną strukturą masonerii (jest dość duży - ok. 940kb  - kliknij na niego, aż będzie duży...Mrugnięcie oraz część posta z tego forum, który sugeruje dlaczego mamy 32 stopnie w masonerii.



32 stopnie geometrycznie.... Mrugnięcie


(...)
Swoją drogą, warto zwrócić uwagę na symboliczne znaczenie "szlifowania kamienia" w masonerii. W jakimś programie TV pokazano kiedyś, że w lożach znajdują się dwa sześcienne kamienie - jeden nieobrobiony, drugi obrobiony (oszlifowany). Sens metafory jest taki, że każdy członek "gnostycznego braterstwa" ma siebie szlifować, głównie moralnie, aby ludzie (symboliczne kamienie) stworzyli doskonałą żywą gnostyczną świątynię.  No i dobrze. Gorzej jednak, gdy ktoś pozostanie energetycznie na poziomie sześcianu samego w sobie. Wówczas jego szlifowanie będzie z pewnością procentować w sensie towarzyskim, lecz będzie on zamknięty i na iście szamańską łączność z różnymi "poziomami" czy "wymiarami" egzystencji.

Aby człowiek (oszlifowany sześcian) mógł się otworzyć na transcendencję, aby mógł przechodzić między wymiarami, musi uzyskać koherentne ciało energetyczne, którego charakterystyka falowa jest na tyle fraktalna, aby mogło ono poruszać się po fraktalnych ścieżkach Wszechświata. Pisałem trochę o tym, na początku tego wątku - tam gdzie mowa jest o Merkabie. Reasumując, gdy generujemy w mózgu tylko "fale heksagonalne" takie podróże nie są możliwie.
Aby stały się one możliwe, trzeba nasz oszlifowany sześcienny kamień umieścić we fraktalnym dwunastościanie. Tyle tylko, że aby tam "zawirował" potrzebujemy "fal pentagonalnych" opartych na Złotej Proporcji (Phi) i to nie tylko w mózgu, ale także i przede wszystkim w sercu. Tworzą je współczucie, miłość, błogość i czysta intencja.
(...)

W jaki sposób "oszlifowany sześcian" osadza się w dwunastościanie?
Ano w taki:
(...) należy przechylić sześcian w stosunku do jego podstawy dokładnie o 32 stopnie i obrócić go wokół nowej pionowej osi symetrii 5 razy. Wówczas wierzchołki sześcianu wyrysują wszystkie wierzchołki dwunastościanu.
(...)

Nasza energia zostaje wpisana w nowy fraktalny system energetyczny. Niejako podłączamy się do wielowymiarowości, ponieważ fraktalność umożliwia przejścia międzywymiarowe - kończy się klawiatura fortepianu, ale my gramy dalej na nowych oktawach, które jednak nie mieszczą się już w tradycyjnych trzech wymiarach do których przywykliśmy... (...)
Wierzchołki sześcianu obróconego pięć razy tworzą wierzchołki dwunastościanu,
a krawędzie sześcianu obróconego pięć razy tworzą pentagram (widoczny po środku):




Co ciekawe uczucie błogości powoduje u ludzi chęć naturalnego odwrócenia głowy do tyłu o ... 32 stopnie. U osoby w takim "stanie ducha" głowa odchyla się właśnie o 32 stopnie. Taką mamy budowę kości...


I na koniec zwracam uwagę na pewien znak, który pojawia się (na niebiesko) w centrum obrazka,
gdy zagnieżdżone w sobie fraktalne dwunasto- i dwudziestościany obrócimy o 32 stopnie...
Powiem od razu, że ten znak się różni od powszechnie znanego masońskiego "logo", gdyż oba "cyrkle" mają tutaj po 60 stopni. Dlaczego więc na powszechnie znanym znaku cyrkiel ma 60, a kątownik (węgielnica) 90 stopni? Licentia poetica?


"Gdy spojrzymy na ruch spiral z boku, zobaczymy jak osadzą się pod kątem 32 stopni,
ukazując geometrię heksagonalną wpisaną w geometrię pentagonalną."


Całość:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg266#msg266


« Ostatnia zmiana: Sierpień 16, 2009, 23:43:48 wysłane przez Leszek » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #8 : Sierpień 16, 2009, 23:44:15 »

 Cytat; " No cóż typowa gadzia mentalność - "mogę wygrać to "gram", wiem, że przegram to uciekam..."
Tak działa gadzi pień ludzkiego mózgu - jest to dowiedzione medycznie. To po prostu zwierzęcy mechanizm przetrwania, który niewiele ma wspólnego z ludzkimi uczuciami wyższymi "...    ....... " No cóż, zabiorą Cię na gadzi pokład... Twoja sprawa..."   ......
Leszek

 Z politowaniem Z politowaniem Z politowaniem Z politowaniem Z politowaniem Z politowaniem Z politowaniem  Coś Coś Coś Coś Coś Coś Coś
« Ostatnia zmiana: Sierpień 17, 2009, 15:25:40 wysłane przez Kiara » Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #9 : Sierpień 17, 2009, 01:43:36 »

Dobrze wejde w to jeszcze raz i pokaze wam 3 punkty.Tak ten pan ma taka taktyke iz w punktach dosyc zasadniczych nie wchodzi w omawianie symboliki.


Dobrze, czekamy na odp. Mrugnięcie

=======================================


Stopnie masońskie

Zamieszczam obrazek ze rozrysowaną strukturą masonerii (jest dość duży - ok. 940kb  - kliknij na niego, aż będzie duży...Mrugnięcie oraz część posta z tego forum, który sugeruje dlaczego mamy 32 stopnie w masonerii.


Powiem szczerze, że nic nie kapuje z tych 32 masońskich stopni.
Można je na setki sposobów interpretować, czyli jak zinterpretujesz tak masz, a to już nie jest zbyt ciekawe.


Aby człowiek (oszlifowany sześcian) mógł się otworzyć na transcendencję, aby mógł przechodzić między wymiarami, musi uzyskać koherentne ciało energetyczne, którego charakterystyka falowa jest na tyle fraktalna, aby mogło ono poruszać się po fraktalnych ścieżkach Wszechświata.


 Całkowicie się z tym zgadzam.Pytanie tylko, co potocznie mówiąc tzw. ''przeciętnemu zjadaczowi chleba'' to mówi i jakie z tego wyciągnie korzyści.
Bo nie tak ważne jest, że wiemy, lecz o wiele ważniejsze co z tym zrobimy ?

Ciało energetyczne, to w istocie pole energii świadomości. Jego potencjał energetyczny jest wprost proporcjonalny do poziomu świadomości, przy czym świadomość nie ma zewnętrznego punktu odniesienia, lecz jest nim punkt wewnętrzny, czyli - samoświadomość.
Gdy rośnie samoświadomość, rośnie potencjał energetyczny i zwiększą się częstotliwość drgań energii pola.
To właśnie częstotliwość drgań powoduje, że jego falowa charakterystyka staje się coraz bardziej fraktalna.
Objawia się to poprzez coraz bardziej większy pobór energii (między innymi poprzez czakry ) z pola powszechnego.
Dlatego nie bez powodu mówi się, że czakry są ośrodkami nie tylko wymiany energii, ale również wymiany świadomości.
I tu można pół świata nauki zapędzić w kozi róg. Dlaczego ? Ponieważ nawet awangardowa nauka nie przyjęła za bardzo do wiadomości, że wszechświat
stanowi nie tylko jednorodne pole kwantowe o nieskończonej ziarnistości, lecz to pole jest zarazem polem świadomości, czyli mówiąc wprost - wszystko jest w istocie świadomością wyrażoną poprzez pole energii. Czyli nie ma wszechświata takiego, czy innego i bez sensu jest cokolwiek dzielić i rozdzielać - jest tylko świadomość.
Więc My to świadomość, świadomość, która istnieje poza wszelkimi ograniczeniami.
Ale co się stało, że jesteśmy poza wszelkimi ograniczeniami, ale i też nie jesteśmy, choć to że nie jesteśmy jest tylko i wyłącznie złudzeniem, ponieważ tożsamość świadomości jest taka sama. O tym postaram się napisać już w kolejnym wątku.

===============================


Dobrze wejde w to jeszcze raz i pokaze wam 3 punkty.Tak ten pan ma taka taktyke iz w punktach dosyc zasadniczych nie wchodzi w omawianie symboliki.

Zwyczajnie irytuje was cos czego nie postrzegacie jeszcze, ja to widze i czuje zanim zobacze. Informacje , ktore sa ujawniane nie maja wiekszego znaczenia w calosci tej wiedzy. Moim zdaniem sa naprowadzaniem na jakis  okreslony kierunek.


Proszę poraz kolejny o wyjaśnienie !

Scaliłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Sierpień 17, 2009, 20:48:47 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #10 : Sierpień 17, 2009, 19:55:26 »

Przepraszam Silver , ale nie rozumiem Twojego krzyku.
Powiedzialam iz dam 3 przyklady nieprawidlowej interpretacji symboli to dam. Jednak na wejscie w ten material trzeba miec ciutke wiecej czasu niz dzisiaj nim dysponuje.

Cos zbyt wiele osob uzurpuje sobie prawo do wymuszania na mnie roznych rzeczy , kiedy tylko im sie podoba.
Niezbyt ladnie swiadczy to o was.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #11 : Sierpień 17, 2009, 20:17:43 »

Przepraszam Silver , ale nie rozumiem Twojego krzyku.
Powiedzialam iz dam 3 przyklady nieprawidlowej interpretacji symboli to dam. Jednak na wejscie w ten material trzeba miec ciutke wiecej czasu niz dzisiaj nim dysponuje.
 
Rozumiem.
Skąd miałem wiedzieć, że potrzebujesz na to czasu.Poprostu  pomyślałem, że skoro wiesz na czym polega ta nieprawidłowa interpretacja, to o niej napiszesz.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #12 : Sierpień 17, 2009, 21:04:24 »

Powiedzialam iz dam 3 przyklady nieprawidlowej interpretacji symboli to dam. Jednak na wejscie w ten material trzeba miec ciutke wiecej czasu niz dzisiaj nim dysponuje.
Cos zbyt wiele osob uzurpuje sobie prawo do wymuszania na mnie roznych rzeczy , kiedy tylko im sie podoba.
Niezbyt ladnie swiadczy to o was.
Myślałem, że jeżeli zarzucam się komuś kłamstwo - bardzo szybko, to równie szybko mozna przedstawić na to dowody...
"Nieładnie to świadczy o" Tobie...

Kłania się odpowiedzialność za wypowiadane słowa.

Zwyczajnie irytuje was cos czego nie postrzegacie jeszcze, ja to widze i czuje zanim zobacze.
Mylisz się. Przynajmniej mnie irytuje gdy ktoś próbuje robić wała ze mnie, natomiast nigdy nie irytowało mnie, żer ktoś ma większą wiedzę ode mnie, czy też, że nie jestem w stanie załapać pewnych wiadomości.

wiedze mozna osiagnac przez doswiadczanie zycia, tego nikt nigdy nikomu dac nie moze. Winter dzieli sie informacja jakoms z jakiegos wzgledu, to wszystko.
Hmmm... jakoś kłóci się to z Twoimi deklaracjami o przekazywaniu/dzieleniu się wiedzą na tym forum. Jeżeli nie można przekazać "wiedzy" - to po co tyle postów, jeżeli jednak można - dlaczego zabraniasz tego Winterowi?

No chyba, że "wiedzę" jesteś w stanie tylko Ty przekazywać.
Zapisane
Silver
Gość