Po pierwsze to należaloby odróżnić fakty od insynuacji.
Panie Phi.
Pański stary post ukazał się tutaj jako przykład(..)
Nie masz monopolu na decydowanie o funkcjonalności moich postów.
Choć możesz skutecznie ograniczyć ich funkcjonowanie dla Ciebie.
))
Pański stary post ukazał się tutaj jako przykład wulgarnej forumowej twórczości
Powtórz to jeszcze 10 x - ale mnie zastanawia, czemu tak musisz to walkowac ciągle, żeby się inni tego doszukali.
A potem jak sobie to juz dobrze wgrasz - DOKŁADNIE tak jak każe CI arteq (oraz szereg implantów, które tak sobie cenisz) -to odniesiesz się już nie do faktów - a do owych insynuacji (jako rzekomo faktycznych).
Były oczywiscie bardziej i mniej kontrowersyjne sprawy - ale we wszystkich nich
jest rzecz jednoznaczna - TENDENCJA OBNAŻAJĄCA INTENCJE. Także MOTYWACJE.
Kazdy widzi to, co mu jest dane i Git!
Jak ktoś sobie napisał że coś udowodnil - a nigdy tego nie udowodnił
to nie można brać takich pomówień za dowody (jesli ceni się rzetelność),
bo to jest to kompletna kompromitacja osób, które dają się manipulować (lub mają w tym swój interes).
A tu jest taka praktyka. Jak ktoś najpiew montuje jakies swoje nadinterpretacje,
..potem one wywoluja w nim błedne mysli pojęcia i emocje,
..potem
Te emocje sa głęboko urazone
..dzialalnością wynikajaca z poziomu umyslowego tegoż uzytkownika.
..a potem najlepiej obciązyć za ten WEWNETRZNY PROCEDER kogoś na zewnątrz,
bo to łatwe wygodne i ... takie katolickie
Urządzić sądy, oceniac, pouczać.. tylko co wy sobą reprezentujecie w istocie?
Najpierw upiekło się Phirioori, teraz Betweenowi.
Na razie tobie się upieklo. Najwyraźniej.
Jakiś inteligent Zestawia moje wypowiedzi a to z Hitlerem ( bo to jedyne skojarzenie na jakie go stać ze słowem exterminacja), a to insynuuje mi propagowanie narkotyków,
ale jak nie ślęczę tutaj z monitami na te i inne przejawy działalności
tego przedstawiciela chrzescijańskiej "
kultury",
to mody NIE MAJĄ na tyle wewnętrznego wyczucia żeby te sprawy wziąć pod uwagę.
Co do powyższej sprawy - to swój pogląd wyartykułowałem dosyć już dawno
w tym watku:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1313.0więc wciska mi tu ktoś jakieś swoje śmieci. i Już buduje stopniowo i z niepohamowaną nahalną impertynencją te swoje mentalne szablony obklejające innych.
Nic nowego!
Ludzie w społeczeństwach chrześcijanskich i postChrześcijańskich tak już mają.
Statystycznie - empirycznie potwierdzone.
Że jak czegoś nie moga kontrolować SWOIMI OGRANICZENIAMI wewnętrznymi - to usiłują 'to nad czym nie panują' obklejać projekcjami swojej nieukojonej ambicji.
A bylo moim przeslaniem wyartykulowanie pewnych skutków, które ja dostrzeagm.
Bo te 3 lata - to były na inną robotę.
I ktoś tu reguralnie dbal - żeby ona się nie przejawiła.
Mi to nie przeszkadza osobiście. Natomiast sprawiedliwosc jest rzetelna Duchem - nie kombinacja prawną, czy regulaminową. Wszelkie moje wkłady i energie zostały w zeszłym roku ostatecznie wycowane z pojazdów,
którymi raczycie panowie i pani janneth podróżować beztrosko.
Jesli kogos uraża, komunikowanie faktów dotyczacych skutków i następstw idei ( które bycmoże sam kultywuje ),
to czas się zorientowac , ze to ON sam siebie poddaje OCENIE,
ale odpowiedzialność za ten fakt ma być już cedowana na czyjeś konto minusów
))))))
No to winszować takiego patentu na "budowanie swojego poczucia wartości".
Niestety naszym modom wszystko się zlewa - wystrczy odrobina presji osoby,
którą uraża konfrontacja z faktami.
Bo niby dlaczego ja mialbym odpowiadac za to, że komuś jest nieprzyjenie,
gdy pewne sprawy się porusza. Oczywiście można ich nie poruszac - ALE O CZYM TO ŚWIADCZY.
Arteq, który wielokrotnie wystosowywal tu do mnie ataki personalne - przedstawia się tu jeszcze za pokrzywdzonego.
To moze niech się za siebie pomodli - a nie wpieprza we wszystko i wszystkich.
No ale janusza - przyznacie - wypatroszył wybornie.
Kłamstwa i nieprawdziwych rzeczy , insynuacje jakie tu usiłuje wypisywac na mój temat - sporo tego.
Róznica jest taka ze z większości nie robilem sprawy - bo od dawna widać że koleś spełnia tu funkcje kacyka od obświniania i deprecjonowania ludzi.
To najwyraxniej taka metoda.
Zdaje sie że tu testowali preAKTA , jak tu by można przy użyciu sloganu, nadinterpretacji (z użyciem niby prawa,
niby regulaminu) usuwac niewygodne tresci.
i Taki mod robi wszystko by być politycznie poprawny (zeby presja się zmniejszyła) ..i udupia tematy.
Ilości kłamstw i insynuacji jakie BEZKARNIE stosuje tutaj artek nie da się juz policzyć... no chyba ze mnożnik ilosci postów.
I tutaj miarka się przebrała. Za obrażanie moderatorów ten chamski post ląduje oczywiście w śmietniku.
Moderator Janusz. 
