426
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Czy zwierzęta mają "duszę"?
|
: Sierpień 07, 2012, 22:15:22
|
Nie chciałem tu głównie chwalić wegetarianizmu ... Zauważyłem, ale doświadczenie mi podpowiada, że zaraz odezwać się mogą głosy w sprawie tegoż wegetarianizmu, więc zapobiegawczo zamieściłem taką notkę. ale aspekt "wyganiania duszy" ze swojego przyszłego pokarmu jest raczej mało komfortowy. Niemniej jednak mógłbyś go rozwinąć, choć może już w innym albo nawet nowym wątku. Miałem kiedyś fantastycznego kocura (miałem zresztą wiele kotów) i akurat ten miał wyjątkowy dar "komunikowania się" z ludźmi. Wybacz, ale to kolejny powód do wskazania, że podobne zagadnienia >> były już poruszane, co nie znaczy, że nie powinniśmy o nich dyskutować.
|
|
|
427
|
Sprawy Administracyjne / Ogłoszenia porządkowe. / Odp: Zasługi
|
: Sierpień 07, 2012, 22:05:57
|
Widać nie chce Ci się czytać nawet tego co na ekranie jasno stoi. Mam "czy" punkty (nie mniej, ni więcej, tylko trzy "3") i są one mi nadane przed moim podjęciem się moderowania, a następnie administrowania. Zrozum wreszcie, że nie ja wymyśliłem to punktowanie i póki jesteśmy na tym forum będziemy je kultywowali. Osobiście tylko administruję i to od niedawnego czasu. Idą zmiany na świecie więc i u nas się zmieni, ale spokojnie, poczekaj i nie podniecaj się niepotrzebnie.
|
|
|
431
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Czy zwierzęta mają "duszę"?
|
: Sierpień 06, 2012, 21:00:56
|
Akurat nie mam tego dylematu, choć świadom posiadania duszy przez naszych "mniejszych braci". Idąc tym tropem musielibyśmy wszyscy, natychmiastowo przejść na "dietę praniczną, a na ten czas to jeszcze niemożliwe osiągnięcie. Wegetarianizm również nie usprawiedliwia nas, bo przecież roślinność i jej owoce to również przejaw świadomości (nie daj tego czytać swemu dziecku), a to ma już ścisłe konotacje z "duszą". Niektórzy próbują się usprawiedliwiać/oszukiwać (jeśli już poruszyliśmy tę stronę medalu), że jedzenie tylko tego co spadnie z drzewa daje im prawo tego spożycia. Czy rzeczywiście pozostają bez "winy"? Wszak to co spadnie jest tylko i wyłącznie nasieniem, początkiem następnego życia. I tak możemy stworzyć labirynt, który wszystkich nas zapętli. Nie tędy droga, a o wegetarianach oraz ich odłamach są już odpowiednie wątki - ewentualnie można takie utworzyć. W moim osobistym przekonaniu, zwierzęta mają "duszę" - cokolwiek to określenie dla kogo znaczy.
|
|
|
434
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Czy zwierzęta mają "duszę"?
|
: Sierpień 06, 2012, 18:56:35
|
W jednym z wątków >> >east< napisał: Życie w Oceanie jest również częścią wszystkiego, całej rzeczywistości .Różnorodność form przejawiania się świadomości nie oznacza z automatu, że każda taka forma posiada tożsamość, bo to tylko ludzkie "ja" ponadawało tożsamości, lecz zwierzęta tak nie postrzegają tego, bo nie ma w nich tego "kogoś" kto by nazywał, zgadzał się lub nie zgadzał się. No właśnie, jak to jest z tymi zwierzątkami? Mają te dusze czy nie? Czy aby stwierdzić (mówię o naszym, ludzkim i jednocześnie spaczonym chrześcijańskimi naleciałościami światopoglądzie ), że ktoś, coś ma to coś, co zowiemy duszą, to to coś/ktoś musi posiadać świadomość równą naszej?
|
|
|
441
|
Hydepark / Nauka i technika / Odp: Nowe technologie - chcą nam "podarować"
|
: Sierpień 01, 2012, 20:07:56
|
W tym przypadku może być właśnie tak jak piszesz. Kilka trupów położą,, by stworzyć wrażenie, że nowe rodzi się w bólach, ale w rzeczywistości to od dawna zaplanowany manewr. To nic dobrego - nie mówię o samych technologiach, a o ich wdrożycielach.
|
|
|
442
|
Hydepark / Nauka i technika / Odp: Nowe technologie - chcą nam "podarować"
|
: Sierpień 01, 2012, 19:49:18
|
Prezentacja zapewne będzie czymś niezwykłym, by nie powiedzieć wspaniałym. Jednak nie przyjmowałbym tego "konia trojańskiego". Nie dają nam nic darmo. Wspomniany, negatywny oddźwięk niektórych krajów to tylko manewr, którego celem jest stworzenie wrażenia, że niektórzy nie chcą tak wspaniałych darów, a rzeczywistość jest taka, że od dawna jest zaplanowane wprowadzanie tych technologii - niby dla ułatwienia nam życia, a w rzeczywistości do jeszcze lepszego manipulowania nami. Tak to widzę.
|
|
|
445
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Wzniesienie - przeskok, ewolucja czy rewolucja?
|
: Lipiec 31, 2012, 21:15:53
|
Tak >blueray<, wszystko na tę chwilę jest gdybaniem. W moim odczuciu NWO to nic innego jak przyziemne, upatritycznione przedstawienie "Królestwa Bożego" obiecanego "Nam przez Boga Ojca Niebieskiego". Dla ludzi o zacięciu religijnym "Raj/Królestwo Boże", dla tych bardziej przyziemnych NWO, a dla jeszcze innych też coś się znajdzie. Ogólna zasada jest wciąż ta sama - zniewolić. Czy intencje te przypniemy BUSH'owi, Brzezińskiemu, Allahowi, Jehowie/JHWH, czy komukolwiek innemu, to u ich podstawy leży interes garstki nad większością. Zauważ, czego nas nauczają? Poddaństwa władzy, autorytetom. Jednostka się nie liczy tylko kolektyw. W zamierzchłych czasach mogło to być słuszne ale na dzień dzisiejszy zmierza tylko w jednym kierunku. Jakim? Obiecane (przez kogo?) i upragnione (przez kogo?) Królestwo Boże/Raj na Ziemi. Galaktyczne czy Bush'owskie, to jedno i to samo.
|
|
|
448
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Wzniesienie - przeskok, ewolucja czy rewolucja?
|
: Lipiec 30, 2012, 20:42:13
|
... Dlatego wolę "Tworzyć" Nowy Raj na Ziemi obiecany Nam przez Boga Ojca Niebieskiego. Nie mylić to proszę z NWO, bo ja nie z tej frakcji. No, nie Lady, ty to masz skrajne odczyty, w czym tu widzisz groźbę?. Komandos wyraził intencję, jak najbardziej pozytywną, gdzie tu NWO, to dokładnie drugi biegun. Nie jest sam, bo inni też marzą o wyglądzie nowej ziemi, jest ich całkiem sporo i nie mają nic wspólnego z NWO, czy Kabałem. ... Obawiam się, że "Nowy Raj na Ziemi obiecany Nam przez Boga Ojca Niebieskiego" to to samo co NWO. Tak nam namieszali w łepetynach, że daliśmy sobie wmówić, iż NWO jest be, a "... Raj ..." cacy. Twórcami obu tych idei są ci sami sprawcy, którzy chcą nas uczynić swymi wiecznymi sługusami. Edycja: W tej chwili to chyba najodpowiedniejszy wątek na poruszenie tego typu zagadnień. W jednym z wątków >> >arteq< napisał: Proponuję w pierwszą sobotę 2013 r. :] Chociaż wiele osób zapewne nie pojawiłoby się i to wcale nie z powodu bytności w innej gęstości... Chociaż... jak obserwuję forum wiele osób im bliżej grudnia 2012 tym jakoś mniej mówi o tym, ze 21.12 wydarzy się coś niezwykłego, jakoś stara się "zapominać" o wcześniejszych składanych zapowiedziach... coś czuje przez majty, że chcą po cichu przestawić się na wariant "i owszem wydarzyło się, to zaszły bardzo ważne zmiany, ale nie wprost widoczne, od tej daty... przyśpieszą, etc... :] Troszkę Cię uspokoję, przynajmniej w odniesieniu do mnie, już od dłuższego czasu utwierdzałem się w przekonaniu, że z '12-tym rokiem nie do końca jest tak, jak przedstawiano to poprzez PCH. Tak, byłem pod wrażeniem tego co mówili o tym roku, ale wcześniej byłem pod podobnym wpływem innych ugrupowań, również religijnych, np. Świadków Jehowy. Dziś z podniesioną głową wszystkim im dziękuję, że na mojej ścieżce byli mi pomocni w zrzuceniu łusek z oczu. Masz rację, rok '12 to tylko początek większych i dłuższych przemian - tak uważam (przynajmniej na tę chwil).
|
|
|
449
|
Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: O wampirach
|
: Lipiec 30, 2012, 20:29:40
|
Cześć Ace, U mnie całkiem całkiem, w rozmowach omawiam jedynie niezbednne minumum, aby może dać ci do myślenia. Ale i z tego co mówisz mam czasem inspiracje, ))). Pozdrawiam >nagum<, coś nie tak robisz z cytatami. Każdy wstawiony przez Ciebie cytat ukazuje się jako długi i płaski prostokącik.
|
|
|
|