Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 17, 2024, 06:33:42


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


  Pokaż wiadomości
Strony: 1 ... 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 [45] 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 ... 57
1101  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Orby,duchy ....czy zwykłe pyłki ? : Październik 17, 2009, 19:37:09
Orb nad Pałacem Prezydenckim w Warszawie.

http://img136.imageshack.us/img136/2397/wawa101.jpg

Poniżej zamieszczam linki do ciekawych filmików o orbach.
Warto je obejrzeć.
http://www.youtube.com/watch?v=TLgwcMxFscQ&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=fIkdSgVeb38&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=4B2jg4Mm_2A&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=9EFoRmVPfzQ&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=Iu0OZ66EpLw&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=56GNf_6XaYg&feature=fvw
http://www.youtube.com/watch?v=_2cD9nsm0O8&feature=related
1102  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Październik 17, 2009, 18:25:59
Witaj Błękitnyadamie.
Podczas poprzedniego sądu zgineła prawie cała ludzkość.
Według przekazów z różnych stron świata,zawsze uratowała się
mała grupa osób.W Biblijnym opisie,była to rodzina Noego.
Poniższe dzieło Michała Anioła ukazuje tajemnicę ''Potopu'',
apokalipsę tamtych,odległych dla nas czasów.
http://img91.imageshack.us/img91/3968/potop.jpg
1103  Rozwój duchowy / Wydarzenia, kursy, prezentacje i warsztaty / Projekt Camelot - Dokąd zmierza świat? : Październik 14, 2009, 20:54:57
JUŻ WKRÓTCE - 18 PAŹDZIERNIKA 2009R. (NIEDZIELA) 
NIEZWYKŁE SPOTKANIE NA UNIWERSYTECIE WROCŁAWSKIM
Projekt Camelot - Dokąd zmierza Świat?
Wystąpią Kerry Cassidy (USA) i Billy Ryan (Szwajcaria)
(spotkanie tłumaczone na język polski)
TAKIEJ OKAZJI NIE MOŻNA PRZEGAPIĆ!
Informujcie swoich znajomych i przekazujcie dalej tą wiadomość.
Do zobaczenia na spotkaniu!



 
Projekt Camelot
Dokąd zmierza Świat?
18 października 2009 r. (niedziela, godziny: 10.00 - 16.00)

Instytut Matematyczny Uniwersytetu Wrocławskiego
Wrocław, plac Grunwaldzki 2/4 (zaraz za Mostem Grunwaldzkim)
Sala im. Hugo Steinhausa

ORGANIZATOR: Ośrodek Edukacji Janusz Zagórski przy współpracy FNC

To będzie absolutnie niezwykłe spotkanie.
Adresowane jest ono do każdego normalnego człowieka, zdolnego wnikliwie postrzegać świat. Jeżeli koniec twojego nosa nie jest horyzontem twoich poglądów, to nie przepuść takiej okazji.

Bill Ryan i Kerry Cassidy kilka lat temu założyli stronę internetową : www.projectcamelot.org i zaczęli na niej zamieszczać, w formie plików wideo, wywiady z ludźmi, mający dostęp do niezwykłych tajemnic naszego świata. Stała się ona synonimem niezależnej wiedzy o problemach naszej planety i notuje setki tysięcy wejść miesięcznie, ze wszystkich zakątków naszej planety. Zawartość tych materiałów nasuwa fundamentalne i dramatyczne pytania: Czy wiemy w jakim świecie żyjemy? Na czym polega istota patologii w obszarze zdrowia i wyżywienia ludzkości. Dlaczego ukrywa się sprawę obecności obcych istot pozaziemskich na ziemi? Czy część z nich ma wobec nas negatywne nastawienie? Czy obecny kryzys ekonomiczny, to naturalny proces, czy świadomy manewr ukrytych grup rządzących światem? Kto tak naprawdę stał za zamachami z 11 września 2001? Czy Ziemi grożą wielkie katastrofy? Czy niektóre kręgi władzy szykują dla siebie bezpieczne schronienia, ukrywając to przed ludźmi? Czy istnieje globalny spisek , dążący do wprowadzenia „nowego porządku świata”?.

Zapraszamy!

Info: Janusz Zagórski, tel. 0691 558259, januszzagorski.pl ( janusz@januszzagorski.pl Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. ) oraz www.niezaleznatelewizja.pl
Sprzedaż wejściówek na godzinę przed rozpoczęciem spotkania. Cena biletów: normalny – 45 zł, ulgowy dla młodzieży i studentów – 35 zł. Możliwość wcześniejszego zakupu biletu - dokonanie przelewu na rachunek: Ośrodek Edukacji, Wrocław, ul. Oleśnicka 27/7
nr konta: 89 1910 1064 0030 2553 4121 0001 dopisek CAMELOT
1104  Rozwój duchowy / Czytelnia / Odp: Tajemnicze Księgi : Październik 14, 2009, 12:41:02
Bhagawadgita - dosłownie Pieśń Pana.
Skomponowana prawdopodobnie między III a II w. p.n.e, stanowiąca niewielką część (ok. 700 strof) epickiego poematu - Mahabharaty, w części pt. Bhiszma-Parwa (rozdziały 23-40). Uważana za świętą księgę hinduizmu, szczególnie ważna dla wisznuizmu. Bhagawadgita przez większość hindusów jest uważana za pismo święte, najbardziej reprezentatywne dla ich religii i filozofii.

Podobnie jak w Upaniszadach, utwór jest skomponowany w formie dialogu filozoficznego. Treścią "Bhagawadgity" jest rozmowa między królem Ardźuną a woźnicą jego rydwanu, wodzem plemienia Jadawów,w którego wcielił się Bóg Kryszna. Całość podzielona jest na osiemnaście pieśni (lekcji), w których w relacji Mistrz-Uczeń Kryszna przedstawia swoją filozofię. Zwieńczeniem tego wykładu jest epifania Kryszny jako Boga Najwyższego /z tego fragmentu zostało zaczerpnięte powiedzenie: "jaśniejszy niż tysiąc słońc", użyte przez świadków obserwujących wybuch bomby atomowej w Hiroszimie/



Treść.
Pieśń 1. to tytułowa rozpacz Ardźuny stojącego ze swoim wojskiem na Polach Kuru w rozstrzygającej bitwie wojny domowej pomiędzy spokrewnionymi rodami Kuru i Pandu. Ardźuna, jako wódz Pandów, uważa, że taka wojna jest bratobójcza i niegodna wojownika. Uważa, że dla tronu i kawałka ziemi nie warto walczyć z krewnymi, gdyż zabijanie jest grzechem. Swoimi wątpliwościami dzieli się z Kryszną.
Pieśń 2. to pouczenie, które otrzymuje Ardźuna z ust Kryszny. Bóg upomina księcia i mówi mu, że jest kszatriją (wojownikiem) i jego obowiązkiem jest walka. Bowiem w filozofii krysznaickiej każdy stan i każdy człowiek ma do spełnienia swoją rolę od której nie może się uchylić. Przypomina zarazem, że śmierć w bitwie jest tylko przejściem do innego stanu i choć zginie ciało, to jednak duch przybierze inną postać.
Pieśń 3. to rozwinięcie poprzedniej pieśni. Ardźuna nadal ma wątpliwości i Kryszna bardziej szczegółowo tłumaczy mu jego powinności. a pieśń nosi tytuł "Joga czynu". Kryszna mówi, że każdy człowiek ma do spełnienia swoją dharmę i każda dharma, choćby najtrudniejsza, ale własna, jest lepsza od cudzej. Dharmą Ardźuny jest czyn/działanie, ale tylko wtedy będzie ono miało sens zbawczy, jeśli zostanie spełniony bezinteresownie.
Pieśń 4. to "Joga wiedzy". Kryszna objawia tutaj tajemnicę swoich objawień (awatarów), ich kolejność i sens. Wiedza o charakterze gnostyckim w jego ujęciu staje się najwyższym celem człowieka na ziemi.
Pieśń 5. to przedstawienie pewnej sprzeczności polegającej na tym, że drogą człowieka w krysznaizmie jest zarówno "czyn" jak i "zaniechanie czynu". Kryszna objaśnia w tej pieśni pozorną sprzeczność między tymi pojęciami.
Pieśń 6. to wskazówki dla medytacji. Kryszna poucza Ardźunę, iż ten kto zawsze medytuje o nim z wiarą i miłością jest najlepszym z joginów.
Pieśń 7. dotyczy kilku wątków dotyczących natury świata materii i świata ducha, ale przede wszystkim Kryszna wyjaśnia w niej, że ludzie o małej inteligencji dążą do bogactw tego świata uprawiając określony kult i nawet nie zdają sobie sprawy, że to on tak naprawdę obdarza nimi daną osobę. Takie osoby mogą traktować go jako bezosobowego nie znając jego wyższej natury, ale ci, którzy osiągnęli prawdziwą wiedzę poprzez wiele pobożnych żywotów, ostatecznie podporządkowują się Jemu jako przyczynie wszystkich przyczyn i w ten sposób poznają Boga.
Pieśń 8. – w niej Kryszna tłumaczy jak stan świadomości w chwili śmierci decyduje o dalszym przeznaczeniu żywej istoty. Wyjaśnia różnicę między naturą świata duchowego a materialnego. Opisana jest również praktyka doskonałego jogina mistyka.
Pieśń 9. to objawienie "królewskiej tajemnicy". Kryszna objawia się jako władca wszechrzeczy, jako władca samsary. Tych, którzy tego nie dostrzegają nazywa "zaślepionymi", a jedyna drogą do niego jest wzbudzenie w sobie bhakti, czyli miłości skierowanej wyłącznie do niego samego. Mówi, iż mniej inteligentni uznają go jako bezosobowego podczas gdy podobna ludzkiej forma jest oryginalnym przedstawieniem Jego transcendentalnej natury.
Pieśń 10. – wg tradycji zawiera cztery wersety będące nasieniem całej Bhagawadgity: 10.08-10.11. W pierwszym z nich Kryszna mówi, że jest źródłem wszystkiego co jest, że wszystkie światy emanują z niego. W następnych opisuje szczęście swoich wielbicieli oraz sposób w jaki rozświetla ich serca wiedzą, która ich prowadzi do Niego.
Pieśń 11. – w niej następuje opis jak Kryszna daje wizję i objawia Ardźunie swoją oszałamiającą i przerażającą formę kosmiczną, która początkowo burzy Ardźuny inteligencję. Tłumaczy też jak w obliczu nieuniknionego przeznaczenia powinien działać Ardźuna.
Pieśń 12. to "joga miłości". "Widzenie" znika, a Kryszna mówi, że jest źródłem i celem dharmy, przedmiotem medytacji i czci. Przedstawia się jako bóg osobowy, a drogą człowieka jest unikanie jakichkolwiek uczuć, zarówno pozytywnych jak i negatywnych w stosunku do kogokolwiek. Jednak z drugiej strony nakazuje wyzbyć się pychy jako czynnika negatywnego i posiąść cnotę cierpliwości, jako czynnika pozytywnego.
Pieśń 13. to wykład ontologii krysznaickiej . Kryszna przedstawia w nim 25 tattw - elementów z których składa się prakryti ( materia, natura ) i przeciwstawia im Puruszę, czyli ducha obecnego we wszystkim. Następnie rekapituluje swoje dotychczasowe zalecenia.
Pieśń 14. to rozwinięcie tez zawartych w poprzedniej pieśni, czyli wykład teorii trzech gun. Są to - sattwa, radźas i tamas, czyli: światło, pożądanie i zaślepienie. Wyjaśnia ich sens i mówi, że tylko wyzwolenie się z nich jest prawdziwą drogą do Niego.
Pieśń 15. to dalszy ciąg rozwinięcia Pieśni 13. W tej lekcji Kryszna mówi o puruszy, o tym, że jest to przejaw jego samego w świecie.
Pieśń 16. to wykład na temat różnic między "losem boskim" a "asurowym" (demonicznym). Losem boskim są wszystkie pozytywne według Krysznaitów cechy, takie jak: odwaga, czystość wewnętrzna, łagodność czy uczciwość, natomiast "losem asurowym" jest m. in.: pycha, próżność, pożądliwość, egoizm, gniew czy opryskliwość. Według Kryszny "potrójnymi wrotami piekieł" są: pragnienie, gniew i żądze.
Pieśń 17. to wykład ontologii wiary. Kryszna dzieli wiarę na trzy rodzaje: postawę ciała, postawę słowa i postawę umysłu, a następnie omawia każdą z nich.
Pieśń 18. to podsumowanie wszystkich rozważań. Kryszna powtarza jeszcze raz istotę jogi która polega na nieustannym myśleniu o nim i zostaniu jego wielbicielem. Konkludując mówi, aby bez lęku porzucić wszelkie rodzaje dharmy (obowiązków religijnych) i po prostu podporządkować się jemu, a wtedy będzie się uchronionym od wszelkich następstw grzechów i on osobiście wyzwoli taką osobę.
"Bhagawadgita" kończy się apostrofą do Kryszny oraz Ardźuny, wychwalającą ich wielkość.

Polskie przekłady Bhagawadgity. 
(Pieśń I-III). Julian A. Święcicki, Historya literatury powszechnej w monografijach, t. IV: Historya literatury indyjskiej, Warszawa: Biblioteka Dzieł Wyborowych, 1902, s. 244-246.
(Pieśń XII). Antoni Lange, Dywan Wschodni, Warszawa 1902, s. 354-355
Bhagawad Gita. Stanisław Franciszek Michalski-Iwieński, Ultima Thule, Warszawa 1910, 1921, 1927 (wyd. 3. poprawione)
Bhagavad Gītā. Bronisław Olszewski, Brody 1902, Warszawa 1910 (przedruk w: Antoni Lange, Epos. Zbiór arcydzieł poezyi epickiej, t. 4: Epos indyjskie, Brody 1911
Bhagavad Gita: Pieśń Pana. Wanda Dynowska, Swatantrapur 1947, Madras 1956, 1957, Bombaj 1972
Bhagavad-gita Taka Jaką Jest. Z sanskrytu na angielski: A.C.Bhaktivedanta Swami Prabhupada, z angielskiego na polski: NN, Wyd. Bhaktivedanta Book Trust, Paris 1980, Vaduz 1981, 1982, 1986
Bhagawadgita, czyli Pieśń Pana. Joanna Sachse, Wrocław: Ossolineum, 1988 (Biblioteka Narodowa, seria II: nr 224)
Bhagawad Gita. Marta Kudelska, Kraków: Oficyna Literacka 1995
Bhagawadgita. Święta Pieśń Pana. Anna Rucińska, Warszawa: Sawitar, 2002
Bhagawadgita. Iwona Szuwalska, Wyd. Quo Vadis, Warszawa 2005
Bhagawad Gita. Greta Prema, ISBN: 978-83-62066-04-9, Wydawnictwo Virtualo, Warszawa 2009
1105  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Październik 14, 2009, 10:15:58
René François Ghislain Magritte (ur. 21 listopada 1898 w Lessines, Hainaut, zm. 15 sierpnia 1967 w Brukseli), belgijski malarz, surrealista. Jego pierwsza indywidualna wystawa odbyła się w 1927 w Brukseli.
Nazywany był "autorem słów i rzeczy", lubił zmieniać nazwy przedmiotów, czego przykładem mógłby być obraz ''Zdradliwość Obrazów''. Obrazy jego szokowały i wzbudzały kontrowersje, wyróżnia je poetycka nastrojowość oraz znakomity, precyzyjny rysunek. Artysta, który przedstawiał świat zuniformizowany, odbity w kolejnych powieleniach, wpłynął mimowolnie na sztukę drugiej połowy XX w., przede wszystkim na pop-art.
Demonstrowany poniżej jego obraz,zatytułowany ''Le Blanc - Seing'' ,wyraża myśl, ze nasz świat zawiera ''rysy'', w których ludzie i przedmioty mogą znikać bez śladu,kojarzy się właśnie z zagadkami czasu a szczególnie z tunelem w czasie.


1106  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Orby,duchy ....czy zwykłe pyłki ? : Październik 13, 2009, 21:37:59
One tu są i się przemieszczają.


http://img269.imageshack.us/img269/8193/dsc02492x.jpg



http://img525.imageshack.us/img525/6241/dsc02477q.jpg



http://img246.imageshack.us/img246/5119/dsc02478.jpg



http://img104.imageshack.us/img104/2687/dsc02462.jpg




http://img515.imageshack.us/img515/1354/dsc02461u.jpg
1107  O Projekcie CHEOPS / Ślęża - i inne miejsca mocy / Odp: Miejsca mocy w Polsce i na świecie : Październik 13, 2009, 20:54:20
Wracając do Płocka,na uwagę zasługuje tu wiele obiektów, jednak z energetycznego punktu widzenia,jedno stanowisko jest jeszcze godne najwyższej uwagi,to dawna świątynia preromańska z początku XI wieku w kształcie rotundy z absydą. Na powierzchni ziemi pozostało po niej ledwo widoczne delikatne zagłębienia w trawniku będące zarysem jej dawnych murów. W tym miejscu zwraca uwagę spokój oraz bardzo ciekawe i przyjazne promieniowanie,to tutaj tak naprawdę znajduje się Czakram Tumski.Tu starszyzna plemienna Mazowszan roztrzygała sądy plemienne i inne ważne decyzje.



Dzisiaj ludzie również czują energię tego miejsca i chętnie w nim przebywają.
1108  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Orby,duchy ....czy zwykłe pyłki ? : Październik 13, 2009, 20:05:07
Jak gwiazdy na niebie?


http://img403.imageshack.us/img403/8629/dsc02465h.jpg



http://img94.imageshack.us/img94/6073/dsc02466.jpg



http://img7.imageshack.us/img7/9167/dsc02470qa.jpg



http://img190.imageshack.us/img190/6828/dsc02473u.jpg

1109  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Październik 11, 2009, 19:44:24
Witajcie.
To prawda obrazek jest niesamowity.Na nastepnym,znanym napewno miłośnikom UFO
nad Maryją i Jezusem unosi się też niewyraźny obiekt.



Może obiekt wyglądał tak jak znaleziony w Indiach model ''Vimany''-
pojazdu świetlistych bogów.



Podobny kształt pojazdu znaleziono w Peru.

1110  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Październik 10, 2009, 21:39:31
W starożytnym Egipcie najważniejszym dniem roku były symboliczne
narodziny Horusa.Heliakalny wschód Syriusza oznaczał początek nowego
roku i czas narodzin boskiego dziecka.Poniżej ''Pokłon Magów'',obraz Bengta
Alfredsona przedstawiający astronomiczny czas narodzin Króla z plemienia Judy.



Ukazana jest tutaj zbieżność układu gwiazd na niebie z wydarzeniami na Ziemi.
Koniunkcja Słońca i Regulusa,najjaśniejszej gwiazdy konstelacji Lwa,
symbolizowała narodziny Króla jako ''Syna Słońca''.To wydarzenie ogłasza
właśnie Wielki Sfinks w Gizie.

1111  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Orby,duchy ....czy zwykłe pyłki ? : Październik 08, 2009, 19:49:35
Poniżej ciekawe zdjęcia z Muzeum Figur Woskowych w Pradze.
Na pierwszym,na ubraniu Hitlera coś intensywnie świeci,a na kolejnym
już tego brak.Obiekt podobny do tego z pokazywanych tutaj wcześniej zdjęć
z kopalni soli w Wieliczce.


  http://img30.imageshack.us/img30/9499/praga08.jpg
Po powiększeniu widać wewnątrz zielonej poświaty,biały sześciokąt.


http://img33.imageshack.us/img33/1996/praga108.jpg
Tutaj,już nic nie widać.


http://img143.imageshack.us/img143/1541/praga208.jpg
Nad Dalajlamą,na dachówkach,duży orb.
1112  Rozwój duchowy / Czytelnia / Odp: Tajemnicze Księgi : Październik 05, 2009, 20:43:47
Ajurweda to liczący ponad 5 tys. lat system medyczny i filozoficzny.
Należy do świętych ksiąg hinduizmu i najstarszych tekstów sanskryckich.

Ajurweda – staroindyjska wiedza o życiu, traktuje ludzki organizm jako niepodzielną całość. Korzeniami sięga początków kultury indyjskiej.
Termin Ayurveda składa się z dwóch sanskryckich słów: ayus – co znaczy życie i veda – wiedza, nauka. Wyrasta z jednej z czterech Ved, Atharvavedy, która stanowi część tradycji Śruti, czyli tego co zostało objawione. Jedynie rishi – święci mędrcy - mogli ją posiąść w stanie głębokiej kontemplacji i przekazać jej piękno swoim uczniom. Klasyczna literatura Ajurwedy to: Wielka Trylogia (Brihat Traji) składająca się z dzieł: Charaka sanhita, Suśruta sanhita, Ashtanga sangraha i nowsze teksy oraz Mała Trylogia (Laghu Traji): Madhava nidana (około 700 r.n.e.), Sarangadhara sanhita  (1226 r.), Bhava prakasa (1558 r.)
Podstawową zasadą Ajurwedy jest związek umysłu i ciała – to umysł wywiera najgłębszy wpływ na ciało, a uwolnienie się od choroby i problemów zależy od zmiany świadomości. A zatem osiągnięcie stanu równowagi i harmonii (homeostazy) gwarantuje zdrowie.

Według Ajurwedy wszystko, co istnieje we wszechświecie zbudowane jest z pięciu elementów, żywiołów. Fale akustyczne, aby mogły się rozchodzić potrzebują przestrzeni, eteru (akaśa). Eter zostaje wprowadzony w ruch i zagęszcza się tworząc element powietrza (vaju). Ciągłe poruszanie się powietrza i jego zagęszczanie prowadzi do tarcia, które tworzy ciepło, element ognia (agni). Ogień kondensuje wodę (jala). Kolejno, wskutek schłodzenia wody tworzy się ziemia (prithvi).
Pięć elementów tworzy również ludzki organizm. Każdy człowiek jest jedyną w swoim rodzaju kombinacją tych żywiołów, które tworzą jego prakriti (pierwotną naturę). Pozostaje ona niezmienna przez całe życie, ponieważ została wyznaczona genetycznie. To, co ulega zmianie to kombinacja elementów odpowiedzialnych za fizjologię ciała (vrikriti), która jest zależna od środowiska. Vikriti to odejście od natury spowodowane złym sposobem odżywiania, nieprawidłowym snem, negatywnymi emocjami i fizycznym lub mentalnym napięciem.
Ajurweda wyróżnia 7 podstawowych typów konstytucji organizmów, ale główne z nich to tak zwane tridosha: Vata, Pitta, Kapha,  które tworzą różne kombinacje.
W typologii Vata dominuje element eteru i powietrza. Pitta – to przewaga ognia i wody. Natomiast Kapha to woda i ziemia. Ogólnie mówiąc osoby o przeważającej konstrukcji Vata są szczupłe, mają długie, delikatne kości, małą ilość mięśni i niewiele tkanki tłuszczowej. Charakteryzuje je duża aktywność, ich umysł jest nadaktywny i lękowy.
Pitta charakteryzuje się średnią i harmonijną budową. Tkanka mięśniowa i tłuszczowa są proporcjonalnie rozmieszczone na szczupłych silnych kościach. Charakteryzuje ją temperament i przywódczość. Umie się dobrze zorganizować.
Natomiast ludzie o typologii Kapha są mocnej budowy, ich kości są szerokie i silne. Mają więcej tkanki mięśniowej i tłuszczowej. Z natury są metodyczni i powolni w działaniu.
Każdy z tych typów powinien mieć właściwie dobraną dietę.
1113  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Orby,duchy ....czy zwykłe pyłki ? : Październik 05, 2009, 19:42:28
Mimo wszystko jesteśmy dalej w temacie orbów. Uśmiech


 http://img260.imageshack.us/img260/7692/pic0733.jpg


http://img32.imageshack.us/img32/1199/pic0728.jpg
1114  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Październik 04, 2009, 21:42:14
Obrazek stelli z Muzeum Etnograficznego w Berlinie ukazuje
otoczoną wieńcami promieni sfruwającą na Ziemię boginię Majów.
Ciekawy jest kształt jej ciała przypominający pojazd UFO.
Jak widać podobne motywy spotykamy na całym świecie.
Oni przybyli z nieba z pomocą ognistych rydwanów.

1115  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Orby,duchy ....czy zwykłe pyłki ? : Wrzesień 30, 2009, 21:31:36
Filmik 2 minutowy z poruszającymi się orbami już był tutaj demonstrowany.
Dla przypomnienia poniżej.
http://www.pino.pl/article-view/id,285740,t,orby-na-zdjeciu

Zamieszczam też dalsze zdjęcia z Krakowa.







1116  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Wrzesień 29, 2009, 22:43:29
Na zakończenie tematu fresków z Decani jeszcze dwa z nich.
Całość ma być ukazana w przygotowanej do wydania książce.



1117  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Wrzesień 29, 2009, 21:10:32
Najnowsze zdjecia fresków z klasztoru w Decani,są nie mniej tajemnicze.


1.Wizja Ezechiela - Rydwan Boga i otaczające go Cheruby.
Poniżej rydwanu Boga ,kapłan ujrzał gwiazdozbiory leżące na corocznej drodze Słońca przez niebo. W tamtych odległych czasach Słońce wchodziło do Lwa, kiedy rozpoczynało się lato, a do Byka wcześniej, z początkiem wiosny. Ślady tego porządku przetrwały do dziś w astrologii. Orzeł, kolejne zwierzę z wizji Ezechiela, to inna nazwa gwiazdozbioru dziś zwanego Skorpionem. Słońce wchodziło tam na początku jesieni. Zima zaś związana była z gwiazdozbiorem Wodnika, który w tamtej epoce - podobnie jak i dziś -bywał wyobrażany jako ludzka postać. Stąd czwarta, ludzka twarz cherubów.


2.Wniebowstąpienie.
Jest ukoronowaniem i zakończeniem życia ziemskiego Jezusa.Używana na zachodzie łacińska nazwa ascensio kładzie nacisk na to, że wniebowstąpienie Jezusa dokonało się własną mocą.
1118  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Wrzesień 26, 2009, 22:38:26
W zabytkowej cerkwi w miejscowości Decani są wspaniałe freski z XIV wieku.
W środkowej części kompozycji o tematyce biblijnej,nad ukrzyżowanym Jezusem
znajdują się dwa niezwykłe obiekty na niebie.Specjaliści z dziedziny kosmicznej
techniki i lotnictwa wypowiedzieli się jednoznacznie,że kształt tych aparatów jest
bardzo orginalny i dobrze dostosowany tak do startu jak i do lądowania w warunkach
dużej gęstości atmosfery.Wizerunek człowieka wewnątrz jednoznacznie określa
przeznaczenie tych obiektów.Od razu powstaje w związku tym pytanie,skąd malarze
z XIV wieku znali konstrukcję jednoosobowych statków przeznaczonych do lotów
na trasie orbita-Ziemia-orbita.






1119  Rozwój duchowy / Ezoteryka / Odp: Orby,duchy ....czy zwykłe pyłki ? : Wrzesień 26, 2009, 21:52:43
Dalszy ciąg nocnych zdjęć z Krakowa.


http://img30.imageshack.us/img30/3849/wawel82220909.jpg


http://img27.imageshack.us/img27/7594/wawel83220909.jpg


http://img22.imageshack.us/img22/2380/wawel84220909.jpg


http://img41.imageshack.us/img41/8457/wawel98220909.jpg
1120  Człowiek i zdrowie / Człowiek i społeczeństwo / Odp: jeśli Aborcja - Decyzja tylko kobiety, czy pary? Szczegóły : Wrzesień 24, 2009, 23:03:44
Aborcja jest najgorszym rozwiązaniem dla organizmu kobiety.Może spowodować
wiele problemów zdrowotnych w jej dalszym życiu.Trzeba pamiętać też o sferze
uczuciowej i psychicznej kobiety.Dlatego uważam,że to Ona powinna podejmować
decyzje w tak drastycznej sprawie jaką jest aborcja.To także jej życie i zdrowie jest zagrożone.Ostatnie wydarzenia z Alicją Tysiąc ukazują jeszcze inne aspekty dotyczące tego tematu.
1121  Archiwum / Śmietnik / Odp: jeśli Aborcja - Decyzja tylko kobiety, czy pary? Szczegóły : Wrzesień 23, 2009, 21:48:14
Oj Kamilu Kamilu nie znasz jeszcze życia. Smutny
1122  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Wrzesień 23, 2009, 20:34:02
 Burza i pieta
Burza Giorgione pojawiła się poniżej tylko jako pewien pretekst. Bo tak naprawdę wcale nie darzę szczególną atencją twórczości Giorgione, a ogladając płótna włoskich mistrzów czuję się jakoś dziwnie nieswojo, zażenowana nieco ich wystudiowaną doskonałością bez uchybień, przerażającą perfekcją wpisanej w dwa równoramienne trójkąty kompozycji wiedeńskiej Madonny Rafaela... Syndrom barbarzyńcy w ogrodzie? Niewykluczone...
Ale nie o tym miało być. Tylko o pretekście. Burza Giorgione przyszła mi na myśl podczas prawdziwej burzy. Przypomniała mi się wtedy ta kobieta z niemowlęciem przedstawiona na obrazie, której postać na tysiące sposobów próbowali już interpretować historycy sztuki. Osobiście nie sądzę, żeby którąkolwiek z tych interpretacji można było uznać za niechybione odczytanie intencji twórcy. Sama zresztą nigdy nawet nie próbowałam się kusić o myślenie na temat symboliki tego obrazu - nie widzę na nim żadnego znajomego mi kodu, jest dla mnie arytmią motywów ikonograficznych, które nijak nie układają się w jedną, czytelną całość. Giorgione, przystepując do dzieła, nie miał podobno żadnego konkretnego pomysłu na to płótno - prześwietlenie promieniemi Roentgena wykazało, że postać (chyba)żołnierza namalowana po lewej stronie pierwotnie miała być wizerunkiem nagiej kobiety...
Postanowiłam się więc nie zastanawiać, co to wszystko miałoby znaczyć i przeszłam nad tym obrazem do porządku dziennego. Po raz pierwszy przypomniała mi o nim kiedyś okładka wydanego tuż przed śmiercią autora tomiku wierszy Herberta Epilog burzy, a teraz - po raz drugi - ostatnia nocna burza, podczas której tuliłam śpiącego Alberta, nieporadnie usiłując mu zasłaniać oczka i uszka, żeby nie wystraszył się jaskrawego światła błyskawic i złowrogiego wycia gromu. Wtedy przypomniała mi się ta absurdalna skąd inąd figura kobiety z dzieckiem pod burzowym niebem na obrazie Giorgione. Skojarzenie to powierzchowne i mało precyzyjne, bo namalowana dama o nieodgadnionym wyrazie twarzy milczy przede mną uparcie i nie wiem, kim jest, co czuje, ani co ma przekazywać widzowi, ale dzięki niemu zaczęłam sobie racjonalizować swoje wyobcowanie - spowodowane ową burza - w nieprzyjaznym świecie, którego wszystkie żywioły zdawały się pozostawać w sprzysiężeniu przeciwko mnie. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek czuła się tak obco we wszechświecie. Niczym na tle kiczowatej scenografii jakiegoś biblijnego filmu z lat 50. czy 60., gdzie wykrojona z innego materiału postać patetycznie i niewzruszenie tkwiła twarzą w twarz wobec rozszalałego, groźnego nieba o szczelnie zasnutym obliczu. A deus... absconditus fuit. I nic nie mogłam zrobić więcej ponad to zasłanianie oczków i uszków niemowlęcia, które nigdy jeszcze burzy nie widziało ani nic o niej nie słyszało. I mimo że nic więcej, to jednak nie zawahałam się stanąć przeciw żywiołom, wygrażając im i złorzecząc, a jednocześnie drżąc w trwodze przed tym strasznym, wrogim wyobcowaniem zewsząd... Bo cóż to za kosmos, który w swojej potwornej bezmyślności chce skrzywdzić dziecko?!
I trwaliśmy tak nieruchomo do rana prawie, aż burza ucichła i z rosy wzeszło słońce. Wtedy po raz pierwszy na własnej skórze odczułam coś w rodzaju pietas - trwania do końca. Po którym będzie wielka ulga - katharsis.
Tak odebrała ten obraz młoda matka.
Poniżej opis specjalistów.
http://www.polonia-wloska.org/PW08/PW2(47)%202008_22-23.pdf
Pięknym kurczaczkiem jest mała foczka. Uśmiech 2
1123  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Wrzesień 23, 2009, 20:04:14
Największą tajemnicą jest to,że te pisklę nie jest ptakiem, Chichot
a to jajko nie jest kukułcze. Szok
1124  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Wrzesień 23, 2009, 19:27:00
Tutaj są większe....tzn większe tajemnice. Uśmiech Mrugnięcie




1125  Hydepark / Kultura i sztuka / Odp: WIEDZA TAJEMNA UKRYTA W OBRAZACH . : Wrzesień 22, 2009, 12:54:49
Giorgione - Burza?



Tajemniczy obraz tajemniczego malarza. Obraz jest tajemniczy, gdyż nikt nie ma pojęcia, jaki jest jego temat. Mamy karmiącą kobietę, mężczyznę i pejzaż z niebem przeciętym błyskawicą.
Kobietę identyfikowano przeróżnie – od cyganki przez liczne postaci literackie i mitologiczne aż po Maryję. Każdy strzał może być dobry, no może z wyjątkiem Maryi, gdyż zbyt dużo tu gołego ciała, jak na malarskie przedstawienie matki Jezusa.
Strony: 1 ... 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 [45] 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 ... 57
Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.074 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wolfmonster rycerze-erathii amigos redmount naszapsiasfora