Masz tel.. | Czy TERAZ, gdybyś miał/a włączyć zabezpieczenie? tak/nie; dlaczego?

[PHIRIOORI]

Głosowanie Bez poola. Prościej nie można.

Prosze forumowiczów o podanie prostej odpowiedzi z w miarę zwięzłym uzasadnieinem:

Czy gdyby na TERAZ od CIEBIE zależała Decyzja,
czy włączyć to 'zabezpieczenie' (które jest przedmiotem działalności i zagadnień PCh),
to na dzisiaj, na teraz:
 URUCHOMIŁABYŚ, -ŁBYŚ
czy też
NIEuruchomiłbys,-łabyś ten system?
Tak?/Nie?

Pamiętaj że tu chodzi o spontaniczną/NATYCHMIASTOWĄ DECYZJĘ.
(jesli ona sie kiedyś będzie zmieniała, to proszę edytować swój post dodając treści. Proponuję zasadę: jeden member- jeden post w tym wątku.(wyjątek: mój dodatkowy prywatny post, gdzie przedstawię swoją ewolucję na ten temat)
Jest też prośba o nieusuwanie tresci poprzedich - by ewent. ewolucja poglądu była odwzorowana)


Wyobraź sobie na przykład, że ktoś odczytał już wszystkie wskazówki..
i WŁASNIE TERAZ stoi w Egipcie we właściwym miejscu i czasie, by to uczynić, nikt ani NIC nie moze mu przeszkodzić, poza sobą..
..a jego ostatnią wolą przed potocznym "naciśnięciem guzika"..
..jest  .."telefon do przyjaciela"    ...Czyli do Ciebie   ... i co mówisz? :
- WŁĄCZ !
- NIEwłączaj !

wyobraź sobie, że nie ma opcji poczekaj. )
Pamiętaj, że "brak działania" .. to tez określone działanie, które nie zwalnia osoby decydującej ze skutków owej decyzji.

Utwórz do tego tematu ankietę, a opinie każdy moze wpisywać w postach.

@Darku: nie mam uprawnień tworzenia poola na tym forum. Ale to nie jest potrzebne wcale, bo forum odwiedza niewiele osób.
Zresztą: Nie STATYSTYKA,  NIE ilość, NIE demokracja.
..a "telefon do Przyjaciela".
edit: Faktycznie jest ta opcja. Skoro to jednak takie ważne to zaraz dodam

===========================================================
1 x NIE
2 x NIE/NIEWIEM
2 x TAK
1 x *** (to moje)
2009.08..22 do godziny15:58
1 (3) x NIE Kahuny - i 3 x Odpowiedzialność Kahuny (3 x dłuzej bedzie się w owej Cz-P trzymał)
1 x Absolutnie NIE
2 x TAK
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

@Linda: Pierwsza zDecydowana. GRATULUJĘ odwagi w podejmowaniu i przedstawianiu decyzji.
(5 zalogowanych się waha lub unika lub 'niezauważyła'. Albotez po prostu nie chce się "bawić".
Osobiscie uważam, że zabawa, to zbyt poważna sprawa, by ją lekceważyć zarówno w życiu, jak i w umieraniu.

@Kot: Badzo Ciekaw opinia:

Gdyby włączenie zabezpieczenia złe dla nas było,to o uruchomieniu zadecydowanoby bez naszej opinii i wiedzy,bo jak dotąd Światem raczej zło rządzi.

A słyszałeś kocie o działaniu w białych rękawiczkach i o przerzucaniu karmy

@Ptak:

A kto odbiera ten telefon?
Pytam poważnie, wiesz to z całą pewnością? Bo od tego zależy moja decyzja, na dziś za mało danych, więc mówię NIE …

A dlaczego - skoro "mało danych" - to: NIE, a nie np. TAK?.. w końcu "mało danych", więc i tak nie wiesz, co Lepsze?!? Dlaczego BRAK DZIALANIA ma być zatem Lepszy?

 Jedna uwaga, ptaku: konsekwencjami KAŻDEGO wyboru lub jego braku..obciążamy sie SAMI w KAŻDEJ SEKUNDZIE naszego iSTNiENIA... i nie potrzeba tutaj "Żadnego Ktośia", bo takie jest NIEZMIENNE prawo NATURY.

mowa o próbie psychologicznego wpływu, byśmy sami się obciążyli wyborem …

Propozycja skorzystania z Mocy to propozycja wzięcia za nią odpowiedzialności. Skupiasz sie na konsekwencjach(odpowiedzialność), traktując je jako negatywy(niechęć do odpowiedzialnosci? lęk? czy przeczucie, że skutki będą niechlubne?) "primum non noccere".. czy to znaczy, że  wolisz aktualne Status Quo?

@Wiki:

w tej chwili też nie, choć jak PHI zauważył  wahałam się

Ciekawym jest rówież fakt, że kiedy brakuje danych/wiedzy/pewności... automatycznym wyborem jest 'brak działania'.

@Ptak"

A tak w ogóle, to kto(... )

Jeszcze ciągle ja, tu jako PHIRIOORI prowadzę ten sondaż i własnie dokładnie dlatego, że sa znane. Choć przyznam, iż odłączono mi kompletnie internet na moment.  To debile są, przcież są jeszcze telefony, telepatia.. więc ta interwencja była bez sensu. Tak, statek wisi. | byłoby.

@arteq

Możesz nas oświecić i powiedzieć skąd ta pewność, że zostało wyłączone (Kiara)? 

ateq podobie jak ptak ma za mało danych, więc czeka co zrobią pewne osoby, on pewno by zrobić odwrotnie?
Porównanie do bomby jest nieuzasadnione. To tylko ma wystraszyć? Naoglądaliście się amerykańskich filmów. Niesądze aby miała taka własciwość.

Przebywanie w przestrzeni pozbawionej kierunków musi być niesamowicie kreatywne, wydaje mi się.
Jedynym punktem odniesienia względem którego w kosmosie cokolwiek możesz odnieść, to Twoja własna osoba, a nie jakaś obiektywna prawda.

jakiekolwiek zmiany na lepsze są możliwe jedynie po wyzerowaniu chorej cywilizacji zabijającej naszą Matkę  Ziemię. Przyjmiemy to, co nas czeka, bez względu na straty własne z wiarą, że to co nastąpi będzie przyniesie ostatecznie więcej możliwości rozwoju niż strat.

East, to ja właśnie cały czas staram się wyjaśnić Kiarze to złudzenie kierunków

Przyjac do wiadomosci iż ILUMINANTI to wszyscy LUDZIE, ktorzy posiadaja zdolnosc energetyczna rozswietlenia swojego cioala fizycznego , by przemienic go w swietliste. Gdy sie to stanie nastepuje ILUMINACJA, czyli ROZSWIETLENIE. A , ze jakies grupy wykorzystaly ta nazwe do szerzenia dezinformacji i manipulowania swiadomoscia ludzka, to inna sprawa.

podejmowalam trudne decyzje, ktore mimo trudow zaowocowaly bardzo pozytywnie.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Skutki niekorzystne są nierozerwalnie złączone z korzystnymi.
Niestety, ale Trzeba zjeść tę żabę lub pozbawić sie mocy dając ją zjeść komuś innemu.

Pytanie, czy przypadkiem nie zje się ropuchy z jej trucizną a nie mocą?

Miałem na myśli dowolną decyzję ale wraz z jej nieuchronnymi konsekwencjami - niekoniecznie w znaczeniu "decyzji "na tak".

[Dariusz]

Utwórz do tego tematu ankietę, a opinie każdy moze wpisywać w postach.

[Linda]

 
Na dzien dzisiejszy napewno bym nie właczyła....poprostu mysle ,ze jeżeli wogóle działa ,to wyrzadzi nam wiecej szkody niz pomoze.Oczywiscie obserwuję rozwój wydarzen i moje stanowisko moze sie zmienic.
Tego typu opinię mam po sesji prywatnej...Dla mnie En-ki nie zasługuje na zaufanie....

 :)Jeżeli wogóle istnieje ?

[PHIRIOORI]

"Jeżeli to urządzeie wogóle działa" - to działa najprawdopodobniej z prędkością Światła lub szybciej.
..a dokładniej z prędkością
Blasku Świetlistej Ciszy.

..więc jak sama widzisz.. po tym że konkretnych zmian nie widzisz..

Ktoś na drugim końcu telefonu Cię na dzisiaj potraktował Bardzo poważnie.

[Linda]

  ..

...dokładnie tego oczekiwałam.....

[kot]

A ja klikam opcję włączyć zabezpieczenie,bo jak sama nazwa wskazuje ma to nas przed czymś zabezpieczać.

Ludzie żyjąc na Ziemii tak zorganizowali sobie ten pobyt,że o nasze dobro trzeba walczyć.

Zło hula samoistnie i nie trzeba zbytnio przemęczać się aby je czynić.

Gdyby włączenie zabezpieczenia złe dla nas było,to o uruchomieniu zadecydowanoby bez naszej opinii i wiedzy,bo jak dotąd Światem raczej zło rządzi.

[Dariusz]

@Darku: nie mam uprawnień tworzenia poola na tym forum.

Z tego co wiem, to wszyscy urzytkownicy mają takie same uprawnienia.
Na samym dole tej strony jest zakładka "dodaj ankietę".

[ptak]

Ktoś na drugim końcu telefonu Cię na dzisiaj potraktował Bardzo poważnie.

A kto odbiera ten telefon?
Pytam poważnie, wiesz to z całą pewnością? Bo od tego zależy moja decyzja, na dziś za mało danych, więc mówię NIE …
I wydaje się,  że ktoś próbuje „obarczyć” nas konsekwencjami wyboru lub jego braku, co na jedno wychodzi …

Gdyby włączenie zabezpieczenia złe dla nas było,to o uruchomieniu zadecydowanoby bez naszej opinii i wiedzy,bo jak dotąd Światem raczej zło rządzi.

A słyszałeś kocie o działaniu w białych rękawiczkach i o przerzucaniu karmy na czyniących własnymi rączkami … ?

Pozdrawiam 

[Linda]

 :

A kto odbiera ten telefon?
Pytam poważnie, wiesz to z całą pewnością? Bo od tego zależy moja decyzja, na dziś za mało danych, więc mówię NIE …
I wydaje się,  że ktoś próbuje „obarczyć” nas konsekwencjami wyboru lub jego braku, co na jedno wychodzi

Wydawało mi się że chodziło tu o jasna deklaracje forumowiczów i o sprawdzenie jak duze jest zaufanie do PCH.Mineło juz trochę czasu i troche się zadziało.Moze sie wydawac ,ze juz częsc zwolenników zaczyna watpić...To dobry test...
Mogę sie oczywiscie mylić....ja tak to odebrałam...wymaga to wiecej odwagi niz głos oddany w ankiecie..

[wiki]

w tej chwili też nie, choć jak PHI zauważył  wahałam się

[ptak]

A dlaczego - skoro "mało danych" - to: NIE, a nie np. TAK?.. w końcu "mało danych", więc nie wiesz, co Lepsze?!?

Jak mawiał Hipokrates "Primum Non Nocere", toteż z braku danych wolę nie zadziałać w sposób drastyczny i niepewny co do skutków na naszą planetę, wszak chodzi nie tylko o mnie.
Wolę oddziaływać zmieniając siebie … 

Jedna uwaga, ptaku: konsekwencjami wyboru lub jego braku..obciążamy sie SAMI w KAŻDEJ SEKUNDZIE naszego iSTNiENIA... i nie potrzeba tutaj "Żadnego Ktośia", bo takie jest NIEZMIENNE prawo NATURY.

Zgadzam się, dlatego napisałam, że ktoś próbuje, a nie, że to robi … mowa o próbie psychologicznego wpływu, byśmy sami się obciążyli wyborem …

Pozdrawiam 

[Dariusz]

Tak więc ja juz obciążyłem się wyborem i zaznaczyłem 4-te kółeczko, choć po co tam ten Bóg? 

[ptak]

Propozycja skorzystania z Mocy to propozycja wzięcia za nią odpowiedzialności. Skupiasz sie na konsekwencjach(odpowiedzialność), traktując je jako negatywy(niechęć do odpowiedzialnosci? lęk? czy przeczucie, że skutki będą niechlubne?) "primum non noccere".. mam rozumieć że odpowiada Ci aktualne Status Quo?

Raczej przeczucie niekorzystnych skutków … co za tym idzie odpowiedzialna decyzja nie włączania …
Nie wiem na jakiej podstawie wyciągasz błędne wnioski, że odpowiada mi aktualne Status Quo?
Także z Mocy korzystam codziennie, ponosząc odpowiedzialność … 

A tak w ogóle, to kto i z jakiej potrzeby prowadzi ten sondaż? Przecież w przyszłości znane są nasze wybory i ich skutki, a stamtąd przecież przybywasz, jak sam pisałeś ...  i statek jeszcze wisi ?


Pozdrawiam 

=============================

Jeszcze ciągle ja, tu jako PHIRIOORI prowadzę ten sondaż i własnie dokładnie dlatego, że sa znane. Choć przyznam, iż odłączono mi kompletnie internet na moment.  To debile są, przcież są jeszcze telefony, telepatia.. więc ta interwencja była bez sensu. Tak, statek wisi.

Skutki niekorzystne są nierozerwalnie złączone z korzystnymi. Niestety, ale Trzeba zjeść tę żabę.

Tak, czy inaczej żabę tę zjemy. Zaś Ty, znając skutki nie mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy? 
No chyba, że byłoby to utworzeniem nowej nitki czasoprzestrzennej z innym wariantem wydarzeń od tych tu biegnących … i nie ma na to zgody …
Lecz Twoje wystąpienie i tak już coś zmieniło … sporo piszesz między wierszami …

Pozdrawiam 

Scaliłem posty
Darek

Ptaszku, rozumię Żeś zalatana, ale z opcji "modyfikuj wiadomość" zdążyłabyś skorzystać

====================================================================================

A wiesz Dariuszu, że jakoś nie mam tej opcji we krwi?
No i czemu ona tak naprawdę służy, poza scalaniem postów? Wypełnieniu się jakiegoś punktu w regulaminie, który zakazuje spamowania, czyli (wg tegoż regulaminu) pisania kilku wiadomości pod rząd?  A ja zawsze sądziłam, że spamowanie jest czymś innym … jak to człowiek  „uczy się” przez całe życie. 

Używanie edycji, po upłynięciu paru godzin, czy dni utrudnia lub uniemożliwia wręcz dyskusję, bo nie można skutecznie dać znaku, że się komuś odpowiedziało, chyba, że temu komuś przyjdzie do głowy sprawdzać stare posty … dla mnie jest to bez sensu …
Oszczędzacie miejsce na serwerze? Tak jak UE energię elektryczną na żarówkach energooszczędnych? No i scalając posty forumowiczów sam zaśmiecasz śmietnik, bo lądują  w nim dopisane (scalone) treści, więc chyba nie o miejsce chodzi? 


PHIRIOORI, a to zwijanie końca tematu do początku, też czemuś służy, poza wprowadzaniem w osłupienie czytających? No bo skąd mają oni wiedzieć o co chodzi, gdy pierwszy post jest zbiorem odpowiedzi na pozostałe, jeszcze nie znane czytelnikowi? A może to eksperyment z czasem?   
Słyszałam niedawno od kogoś mądrego, że jednak czas istnieje i biegnie liniowo i nie jest możliwa podróż w czasie a jedynie po czasoprzestrzeniach, z innymi już niestety wydarzeniami. Więc skoro teraz tu jesteś, więcej do nas nie wróci ta część Ciebie, która wplecie się w inną przyszłość … i nie powiesz nam o skutkach …
Ciekawe w ilu fraktalach istniejemy równocześnie? Czyżbyśmy pączkowali? 

Pozdrawiam 


EDIT:

Niestety, ale Trzeba zjeść tę żabę lub pozbawić sie mocy dając ją zjeść komuś innemu.

Pytanie, czy przypadkiem nie zje się ropuchy z jej trucizną a nie mocą? 

Scaliłem posty
Darek

Ptak'u, nie ja to wymyśliłem i nie mnie dywagować czy są to słuszne rozwiązania, czy tez nie.
Jeśli Cię bawi utrudnianie modom życia więc czyń tak.
Pozdrawiam.

EDIT: (po raz drugi przez ptaka, więc nie można chyba mówić o mojej złej woli  )

Darku, rozumiem Twoją sytuację, ale zrozum też użytkownika forum, który ma prawo oczekiwać odpowiedzi na swoje pisanie. Dyskusja jest przecież celem każdego forum. Jak zatem dyskutować, nie mając możliwości bycia zauważonym ze swoją wypowiedzią?
Jeśli ktoś tworzy absurdalny regulamin (nie twierdzę, że cały), ktoś może też go skorygować, a nie bezmyślnie powielać …
Pozdrawiam 

Ps. Bynajmniej, nie bawi mnie utrudnianie modom życia…

Dziękuję Ci.
To jak poprawiłaś tego posta, każdy zauważy, poza tym po modyfikacji wciąż wyświetla się new w białym kwadraciku.
A i jeszcze jedno, pod Twym tekstem pojawia się info o modyfikacji.

Tak więc Ptaszku  , myślę że kazdy domyśli się w czym rzecz, a nowicjiuszom mozna to podpowiedzieć i po "kabulu".
Pozdrawiam.

EDIT:

O jakim białym kwadraciku mówisz? Owszem, wyświetla się pod postem data i godzina ostatniej modyfikacji, ale skąd ktoś, kto nie napatoczył się przypadkiem na ten post ma wiedzieć, że pojawiła się jego modyfikacja? Odpowiedź zawarta w zmodyfikowanym poście jest niewidoczna z poziomu głównej strony forum. I to ogranicza prawa użytkownika do swobodnej dyskusji, czy tak trudno pojąć to twórcom tego regulaminu?
Pozdrawiam 

Kwadracik/prostokącik z napisem nowy widoczny jest w indeksie/spisie tematów danego działu. Modyfikacja jakiejś wiadomości nawet po tygodniu spowoduje, ze ten prostokącik się wyświetli, choć nie przesunie wątku do góry.

czy tak trudno pojąć to twórcom tego regulaminu?

Myślę ze zdają sobie z tego doskonale sprawę, jednak by utrzymać tu jaki taki porządek, z czegoś trzeba zrezygnować, coś ograniczyć.
Przyznasz chyba, że gdyby nie nasza interwencja, to mielibyśmu tu niezły kogielmogiel, a tak ...

[chanell]

Jestem za tym zeby włączyc,ale nie bedę uzasadniać.Miał byś spontan więc jest-pierwsza mysl

[Kiara]

Absolutnie niczego nie wlanczac, Czlowiek ze swojej ludzkiej pozycji zbyt maly ma oglad globalnego planu by mogl decydowac o wlaczeniu czegos co jest wylaczone.
Skoro jest wylaczone a o wszystkim decyduje Stworca, widac tak jest najlepiej dla nas. Inaczej zabezpieczenie bylo by wlaczone, zwyczajnie , tak samo jak slonce.

Kiara

[kot]

Stwórca dał nam wolną wolę,bo taka decyzja Jego była,więc mamy prawo decydować o

włączeniu czegoś,co wyłączone zostało Kiaro.

[ptak]

Absolutnie niczego nie wlanczac, Czlowiek ze swojej ludzkiej pozycji zbyt maly ma oglad globalnego planu by mogl decydowac o wlaczeniu czegos co jest wylaczone.
Skoro jest wylaczone a o wszystkim decyduje Stworca, widac tak jest najlepiej dla nas. Inaczej zabezpieczenie bylo by wlaczone, zwyczajnie , tak samo jak slonce.

Kiara

Jeśli o wszystkim decydowałby STWÓRCA, nie byłoby problemu, a jednak jest, skoro od czterech lat agitujesz za nie włączaniem zabezpieczenia.  Wolna wola również byłaby fikcją.
To My tworzymy nasz świat, my również ponosimy odpowiedzialność.
Stwórca, o którym piszesz (PAN z Myślicieli) nie jest STWÓRCĄ …

[kot]

Racja w słowach Twych Ptaku wielka i przysłowiowe piwo naważone przez nas spjać będziemy

musieli,jeno smak jego zależnie od podniebienia nie każdemu pasował będzie. 

[Kahuna]

Nie -po trzykroc!Nie biore udzialu i odpowiedzialnosci za dzialania
grupy psychopatow,ktorzy to "urzadzenie" znalezli i staraja sie nam
udowodnic,ze to jedyna i sluszna alternatywa na ochrone Ziemi i naprawe Swiata.To nie scienny kontakt ze swiatlem,w ktorym jest rowniez
opcja-off(mozna swiatlo wylaczyc).I nie ja bede zjadal ta ropuche
w wypadku uruchomienia,lecz Ci,ktorzy do tego doprowadza - o ile..?
Zreszta oni juz to robia od dluzszego czasu,wpieprzajac ropuche i zapijajac piwem ktorego sami sobie nawazyli.Smacznego!
Ptaku,podobaja mi sie Twoje trafne wnioski w ostatnich postach,,rowniez
przyznaje Ci racje w kwestii edytowania postow..a regulamin mozna
zmienic z korzyscia dla forumowiczow.
Pozdrawiam wszystkie Ptaki,bo cenia sobie wolnosc ponad wszystko,bo to
co proponuje samael/lucynka,to nic innego,jak przejscie z jednego
systemu niewoli w drugi -jeszcze gorszy,.czyli z deszczu pod rynne.
I nie interesuja mnie zadne komentarze "ze statku",bo mam je w wiadomym
miejscu.
Pozdrawiam.

[kot]

Szczęśliwie się składa,że postawa Twoja kolego Kahuno na przyszłość Świata zerowy wpływ mieć

będzie i tylko na fali działania i sukcesów innych się być może przemieścisz szczęśliwie w

korzystnym dla Ciebie kierunku,choć wątpić w to zaczynam.

Na nic Twoje reżyseroowane Liberum Veto.

Nieraz się mówi,że nic nie robiąc węcej się zyska,więc pomyśl,czy nielepiej tak się zachować aby

interesu swojego w bezsensownym i przypadkowym działaniu nie przepietruszyć.

Ja również pozdrawiam.
 

[Kiara]

Absolutnie niczego nie wlanczac, Czlowiek ze swojej ludzkiej pozycji zbyt maly ma oglad globalnego planu by mogl decydowac o wlaczeniu czegos co jest wylaczone.
Skoro jest wylaczone a o wszystkim decyduje Stworca, widac tak jest najlepiej dla nas. Inaczej zabezpieczenie bylo by wlaczone, zwyczajnie , tak samo jak slonce.

Kiara

Jeśli o wszystkim decydowałby STWÓRCA, nie byłoby problemu, a jednak jest, skoro od czterech lat agitujesz za nie włączaniem zabezpieczenia.  Wolna wola również byłaby fikcją.
To My tworzymy nasz świat, my również ponosimy odpowiedzialność.
Stwórca, o którym piszesz (PAN z Myślicieli) nie jest STWÓRCĄ …

Skoro tak piszez Ptaku to dla Ciebie zapewne Pan Stworca nie jest.
Na szczescie juz po "ptakach" czas minol i tak naprawde opcja wlacz zostala daleko za nami. Cokolwiek , ktokolwiek mowil i pisal na ten temat bedzie.

Tworzyc Swiat  a niszczyc  go , to nie to samo. Co nie eliminuje faktu odpowiedzialnosci.

Kiara

[ptak]

Nie tylko dla mnie PAN stwórcą nie jest. Również Ela Nowalska nigdy nie określała go jako stwórcę, chociaż ma z Myślicielami kontakty prawie od dwudziestu lat, ba, nawet na seminariach oburzała się, jak ktoś traktował PANA jako Boga … Zresztą on sam podaje swoją przestrzeń, w której przebywa, jako miejsce niedalekie Ziemi … zatem, kim są naprawdę Myśliciele? I co tu robią?
Twierdzisz, że czas po „ptakach” minął, czy minął także po gadach? No i dziękuję Ci za subtelność … 

Pozdrawia ptak, a nie „ptak”. 

[arteq]

Stwórca dał nam wolną wolę,bo taka decyzja Jego była,więc mamy prawo decydować o włączeniu czegoś,co wyłączone zostało Kiaro.

Możesz nas oświecić i powiedzieć skąd ta pewność, że zostało wyłączone? Równie dobrze można twierdzić, że bezpiecznie można przełączyć zapalnik bomby w pozycję ON, ponieważ skoro znajduje się aktualnie w pozycji OFF to "musiał" zostać w nią przełączony z pozycji ON... no i argument wolnej woli także zostaje podtrzymany. A co z wolną wolą innych zgodnie z którą mówią "nie ruszać"?

I każdy z nas ma wpływ na przyszłość, na ogólnoludzką w proporcjonalnym zakresie do uczestnictwa w społeczeństwie; na swoją - w ogromnym.

Czy tylko ja zauważyłem, że Kiara zaczyna już kąsać nawet tych "akceptowanych" do tej pory? A wszystko z powodu, że ośmielili się z nią nie zgodzić?

[SAS]

Witam
To mój pierwszy post.. trochę się naczytałam ...  ale jestem za  dlaczego? .. bo jescze takiego zla na ziemi nie widziałam a troche juz przeżyłam .. chyba sam belzebub panuje ... z okresu komunizmu tak nie było jak teraz jest .. już nawet nie chce  oglądać tele. tyle w niej zła ile w niej jest.. ważna jest tylko mamona jak to mawia En-ki... a gdzie uczucia do drugiej osoby ... niestety ma racje.   
Pozdrawiam

[kot]

Artequ!!

Oświecenie otrzymasz,gdy przeczytasz post poprzedzający cytowaną przez Ciebie moją odpowiedź do Kiary skierowaną.

Zrozumiesz wtedy,czemu tych właśnie słów użyłem i czy należy dosłownie sprawę "off "lub "on" traktować.