Niezależne Forum Projektu Cheops

o, a jak tam z książką, wydana?

jedna tak (wszystko samemu zrobiłem, zero wydawcy, ale to mroczne dzieje są) a druga, konkretna, jak będę już bardziej ogarnięty i więcej zrozumiem i będę umiał złożyć to wszystko razem, może za 5 lat, nie wiem,,,

Pytam bo nie widziałem i nie słyszałem, a zapewniałeś, że wydanie odbije się szerokim echem. Więc czy jest możliwość jej zakupienia w jakiejś księgarni

A czy tematyka tej książki związana jest z Projektem PCH, czy to "luźna" ezoteryka?
Pytam, bo nie wiem gdzie przenieść ten wątek. ;D

Arteq rozlicza.

jak napisałem wyżej - wszystko zrobiłem SAM

więc nie ma, nakład to 99 sztuk, ręcznie numerowane przeze mnie osobiście, każda podpisana, głównie wśród znajomych rozprowadzam, cena to 40 zł plus wysyłka, ma tylko 176 stron plus 9 ilustracji cz/b, napisana pod pseudonimem ponieważ w tym katolickim kraju gdzie nadal panuje inkwizycja za duże ryzyko wydać takie coś pod własnym imieniem i nazwiskiem!

próbowałem na allegro ale bez skutku:

http://allegro.pl/show_item.php?item=2758697955

zamówienia przyjmuję tylko na maila, jak będą chętni to pisać na PW... mało kto mnie pamięta z tamtych czasów, książka to jakby opis ciemnego aspektu duszy / życia, niezbędnego również jak mówi Kiara :)

i tak i nie, bezpośrednio nie, więc ezoteryka :)

ALE TO doprowadziło mnie do Projektu Cheops i tego, że stworzyłem teksty które do dzisiaj są na stronie PCh co mnie bardzo cieszy !!!

krótko, książkę sponsoruje liczba 718, związana ze Ślężą (wysokość) i z Egiptem czyli coś co łączy się w PCh właśnie - to był mój powód pierwszego kontaktu z AW :)

I w ten sposób z chęci ośmieszenia kapłana 718 arteq stał się promotorem reklamującym publicznie książkę i Kapłana 718....  ;D

I o to chodzi moi mili by przekształcać zło w dobro!

Gratulacje Kapłan, życzę Ci sprzedania wszystkich tych unikalnych egzemplarzy!

Kiara :) :)

my z artqiem to się dobrze znamy :P dobrze nie jest tutaj jednak pozytywnym słowem, teraz modne jest słowo hejter, tak, to dobre określenie tutaj :)

Arteq ,czy ty masz jakąś  "czarną teczkę " lub kajecik ? Pytam bo,wygląda to tak jakbyś sobie zapisywał wszystkie słowa i   " czyny " ludzi z naszego forum. Przypominasz sobie rzeczy ( obietnice ,zapewnienia ,itp ) o których ja juz dawno zapomniałam. Wszystko masz pochowane w odpowiednich szufladkach i jak przyjdzie pora to je otwierasz ?



Miło cię widzieć 718 :) zmieniłes się ;)

Nie muszę nikogo ośmieszać, Zwracam jedynie uwagę na pewne fakty, ponieważ nadszedł czas ich wypełnienia. Weryfikuje komu i w co można wierzyć, kto dotrzymuje danych obietnic, czyje zapowiedzi się wypełniają, a kto pisał czcze wypociny.
Jak zwykle w przypadku forumowych "wiedzących" i "uduchowionych" szumne zapowiedzi to jedna, a rzeczywistość drugie- zupełnie coś odmiennego.
Pamiętam doskonale jak niejaki 718 rzucał się i miotał rozsiewając lżenia w stosunku do osób które nie dawały wiary jego słowom. Pamiętam jak pysznie zapowiadał jakie to wiekopomne dzieło tworzy, jakie to będzie ono znane.
Rzeczywistość: 99 sztuk (nawet nie fanatyczna liczna 718) z czego całe 2 sprzedane... Do tego wstydzi się/boi podpisać własnym imieniem i nazwiskiem - nie chce być w takim razie personalnie kojarzony z treścią...
Ale... nikt nie musi wierzyć mi na słowo - zainteresowani mogą to sprawdzić.


edit:
Nie Chanell, nie mam kajecików. Po prostu w pamięci tkwią mi zdarzenia które swojego czasu były dosyć szumne na danym terenie - np. na tym forum - to raz. Dwa - po prostu weryfikuję treści, teorie, szczególnie te które są w opozycji do moich, te które krzykliwie zarzucały moim zaślepienie, naiwność... Patrzę na owoce - czy jest np. rozbieżność pomiędzy deklarowanymi a rzeczywistymi.

Chanell, na to łatwo można odpowiedzieć, ale wymagałoby omawiania cech osobistych, co jest właśnie domena tego kolegi.
Jak sam mówi ma "dobrą pamięć", ale nigdy nie dodaje, że bardzo selektywną.

Edit: właśnie widzisz przykład powyższego w powyższym poście.

Blueray, powyżej piszesz personalnie, czyli sam robisz to co zarzucasz innym wywalając ich posty. Jak już wspominałem nie mam nic przeciwko personalnym postom ale Ty staraj się trzymać jednej linii - skoro już piszesz coś o selektywności.

Proszę Cię wobec tego abyś raczył podać przykłady mojej "selektywnej" pamięci skoro stwierdzasz, że takową posiadam. O czym niby to "zapomniałem", albo jakich swoich postów, stwierdzeń się wypieram, hę? Jesteś w stanie to podać, czy też zaraz znowu zaraz uciekniesz za "nie będę rozmawiał"?

Kiaro i jak to jest, że jesteśmy razem w tej samej gęstości? Przecież zapewniałaś o rozdzieleniu wymiarów - oczywiście w oparciu o swoją "wiedzę". To jak to jest - czy Tobie nie udało się załapać do klasy wyżej, a jak zapewniałaś byłaś prymuską, pierwszą w kolejce, czy też okazało się, że ja nie jestem takim przedszkolakiem energetycznym jak twierdziłaś?

tak dla informacji, sprzedałem już 30 z czego 28 wśród znajomych, nie widzę, w tym nic złego, mam fajnych znajomych widocznie :)

i nie o tej książce mówiłem zawodowy hejterze...

Ok, 718 to daj link do wydawnictwa tej o której mówiłeś/której powstanie i wiekopomność z takim zaangażowaniem głosiłeś.

Dzięki Polakom, hejter (hater) nabrało kolorów, jak widzę. Faktycznie to doskonałe określenie, bo naysayer się nie sprawdza.

cze Kapłan, widzę że niezbyt identyfikujesz sie z tą ksiażką?
egzorcyzmy były? może coś cięższego bez klamek? Na mój nos, to nie widać już u ciebie "rozdętego ego", co sie stało?

nie wiem co masz na myśli, może dojrzałem? a co do identyfikacji, oj bardzo się z nią identyfikuję! to 5 lat mojego bardzo intensywnego życia...

dzięki za komplement ;D

Po obejrzeniu okładki, napewno znajdzie czytelników.
Taki temat to przecież u nas nadal tabu.

czytelników znaleźć muszę JA SAM :) nie jest to łatwe, to nie mainstream, ale ciągle underground...

A miało to być - zgodnie z zapowiedziami - doniosłe dzieło, księgarnie, autografy, wizyty w zakładach pracy... A widzę, że nawet pch się wypiął i nie chciał zakupić.
Cóź, idealnie spójnie z moimi przewidywaniami...

100% satysfakcji... ale jakie nudne!
A punkt widzenia....

arteq czy ty jesteś takim tłumokiem czy tylko udajesz?! bo już sam nie wiem, PISAŁEM WYRAŹNIE, ŻE TO MALUTKA KSIĄŻECZKA, A TA WŁAŚCIWA TO BĘDZIE GRUBY TOM!!!

idioci, wszędzie idioci...

Ależ skąd, arteq tylko sprawdza, nawet 100 razy to samo, testuje cierpliwość interlokutora, a w sumie prowokuje, aby komuś się oberwało.
Skąd my to znamy? To pewna podstawówka, szkoda energii na reakcję!

Edit: przypomnij sobie swoją odległą przeszłość na tym forum - cały czas ten sam schemat. Łapaliście się na to jak szczupaki na błystkę.

racja, zapomniałem... nie karmić trolli :)

Fakty są faktami i tyle. Ponieważ nie jesteś w stanie sprostać moim stwierdzeniom, że pewne działania, wyniki, owoce już dawno i bardzo celnie przewidziałem - wtedy żądano w miejsce mojej argumentacji dowodów, których ze względu na konieczność upłynięcia czasu do daty deklarowanego wydarzenia nie byłem w stanie przedstawić więc robię to dzisiaj. A teraz słyszę "100% satysfakcji" , "ależ to nudne" - bo nic innego nie jesteś w stanie powiedzieć, a usilnie chcesz wykazać, że się czczo czepiam, bezpodstawnie krytykuję. 

Faktem jest, że swojego czasu buńczucznie zapowiadałeś, że "pracujesz" nad wielkim dziełem, które to zostanie wydane/pojawi się w księgarniach, etc. w grudniu 2012 r., do tego odbije się szerokim echem ze względu na doniosłość treści tam poruszanych/ujawnionych. Cóż, mamy styczeń 2013 r. i ni widu ni słychu, ani książki w księgarniach ani tez jakoś echa nie słychać - za to jak widzę wyzwiska skierowane do osoby która raczy wskazać na fiasko.

Jak widać w powyższym mamy w wykonaniu moderatora prezentację zapowiadanej nowej "jakości" i ukrócenia wycieczek osobistych. Jeden z forumowiczów używa słów "tłumok" i "idiota" a moderator... poklepuje go po ramieniu. Gdybym to ja odniósł się tymi słowami do innego forumowicza zaraz powstałoby larum, kary i stwierdzenie "tacy są katolicy". Jest to zarazem dowód na stronniczość o której pisałem i wykazywałem na tym forum. Cóz skoro Blue nie potrafi stawić pola w merytorycznej dyskusji, a ze stronniczej oceny mojego zachowania musiał się wycofać to teraz koi swoją bezsilność poprzez jawne przyzwolenia na tego typu zachowania. Chętnie wysłuchałbym gdzie się pomyliłem wskazując na fiasko zapowiedzi 718 w odniesieniu do wydania wiekopomnej książki... ale nie ma na to szans, bo fakty są jaki są, a ponieważ bezsilność dokucza to trzeba sobie jakoś upuścić pary...
Blue - wskaż mi co napisałem nieprawdziwego odnośnie zapowiadanej publikacji - potrafisz to zrobić zamiast przyklepywać wyzwiska? Słucham. Nie? To Twoje wstawki o podstawówce są hipokryzją. Unikasz odpowiedzi na konkretne pytania a za to chętnie pokrzykujesz... z bezpiecznej odległości dokonują bezpodstawnych ocen, przy czym tak ostro krytykujesz "personalne" wypowiedzi u innych... Ostatnie pytanie brzmiało "dlaczego kopiujesz/tłumaczysz" chanellingi. Zero odpowiedzi, za to przypisywanie, że nie potrafię zrozumieć że... Ty tylko tłumaczysz. To ja wiem ale pytanie nie brzmi: czy tłumaczysz/wklejasz, tylko: dlaczego wklejasz/tłumaczysz? Dlaczego te a nie inne?

Rozumiem Blue, że w działach przez Ciebie moderowanych można swobodnie (i co ciekawsze - bezpodstawnie) używać określeń "tłumok" czy "idiota", tak? Bo skoro tutaj Ci nie przeszkadzają... ba - przyklaskujesz temu, popierając daną postawę forumowicza. Za to niewygodne dla Ciebie i Twoich towarzyszy posty (w których nie ma ani śladu lżenia, kłamstw) usuwasz błyskawicznie, bez słowa wyjasnienia... Kolejny raz się pogrążasz.

718, a Ty? Wskażesz mi gdzie to wielkie dzieło pojawiło się w grudniu 2012 - czyli tak jak zapowiadałeś? Czy poza "tłumok, idiota, troll" na nic więcej Cię nie stać?

Dla jasności - nie lamentuję, nie krzyczę jaka to mnie krzywda spotkała, wskazuję i udowadniam swoje opinie odnośnie zachowań/działań/postaw. Móicie jedno, robicie coś zgoła odmiennego, do tego coś co wykazuję.

Posty nie dotyczące tematu przeniosłem do: Wyraź siebie >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3966.0).


Podział przy stanie 43 postów.

Darku,

nawet mi się nie chciało czytać posta artqa, usuń cały ten wątek, posty, albo wypieprz to gdzieś przez okno bo szkoda czasu i nerwów ludzi na to, a zrobił się jak zwykle syf, a nie informacja jakaś!

P.S. na stronie projektu pojawił się właśnie mój nowy artykuł, który napisałem wczoraj wieczorem pt: "Tajemnica Kryształowej Piramidy", zachęcam wszystkich do lektury, bo wiele się wyjaśniło bardzo :)

http://www.projekt-cheops.com/plain.aspx?languageId=1&menuId=1&sectionId=1&cmd=

osiągnąłem wielki osobisty sukces hejtartqu i nie zakrzyczysz tego swoim trollingiem w żaden sposób...

pozdrawiam słonecznie,
718

kAPŁANIE 718 ,
piszesz bardzo madre rzeczy ,ale nie sadze aby tutaj na forum kogokolwiek to interesowało.
Ale ciekaw jestem Twoich dalszych obliczeń ,np.dlaczego był taki napis na prętach złotych  ,dlaczego w j.polskim i hebrajskim a nie np.francuskim?
kolejne pytanie dlaczego jezioro Titikaka było tak ważnym punktem ceremoni -czy to miejsce również ma coś wsolnego z Syriuszem albo Orionem.Alba sama piramida La Danta NA eL mIRADOR ,BO TAM BYŁA CEREMONIA ZE SŁYNNĄ PIRAMIDKĄ KRYSZTAŁOWA .a widziałeś na zdjeciach ten portal który otworzyli na Jeziorze Titicaca.?
http://www.projekt-cheops.com/plain.aspx?languageId=1&menuId=150&sectionId=680&cmd=
Widze ,ze jesteś madry facet ,i mądrze drążysz temat ,takich ludzi sie ceni i poszukuje ,

Z niecierpliwoscia czekam na dlasze Twoje wpisy.

Cytat z artykułu :

'' 718 jest bardzo istotną liczbą w Proroctwie Cheopsa, które zapowiada Ogromną Katastrofą na rok 2012 a dokładniej mówi o tym, że Płonące Światło zniszczy wszystko''


Nie wnikając głębiej w treść owych tekstów  : no  gdzie to ''płonące światło'' i ta  cała ogromna katastrofa w 2012 r ?...!

Już Ci kiedyś Leszek Barycki tłumaczył. Że wszelkie zapisy to TYLKO symbolika. Bez względu na to, czy będzie to zapis liczbowy, czy jakikolwiek inny ma to do siebie, że można go  interpretować na setki różnych sposobów....

Tymczasem Ty próbujesz widzieć, to co chcesz widzieć ?

To tak jak z nożem, którego można widzieć jako narzędzie do krojenia chleba, albo narzędzie do tego, abyś kogoś zabić.

jak nie WNIKNIESZ to nie pogadamy :)

718... trzeba czytać jako oddzielne cyfry czyli 7 i 1 ( siedem i jeden) co w sumie daje 8, a te osiem to jest graficzny obraz nieskończoności inaczej dwóch zer albo kręgów jak ktoś woli.
Czy to jest magiczna liczba katastrofy? tak , zapewne dla niektórych systemów opartych wyłącznie albo głownie na materii czyli siódemce , tak. bo walą się ich struktury dominacji i zaczyna inny aspekt wiedzy miłości i nieskończonej wolności.

Pionowa 8- ósemka to połączenie wiedzy duchowej z materią, to koniec obrotu poziomego w niezamkniętym symbolu nieskończoności poziomej czyli w przestrzeni dwóch półkul mózgowych - materii.
Ogromna katastrofa Cheopsa , to koniec jego dominacji oraz tylko częściowej informacji, to wyjście uwięzionego  ducha z materii oraz władza nad nią.

Czy Syriusz ma związek z obecnym czasem? Syriusz był wzorcem energetycznym dla III wymiaru, jego max jasności,jednak nie Syriusz stworzył  Syriusza B, który kończy swój żywot razem z końcem epoki dominacji.

Zrozumieć warto iż 'wzory częściowej informacji " są wydzielane dla danego niższego  wymiaru z wyższych wymiarów , pełniejszych wibracji. Dzieje się tak dlatego, by pewne grupy Energii  miały możliwość rozwoju od podstaw i poszły do góry w swojej ewolucji.

Czy to złe iż dzieci w przedszkolu uczą się liczyć na cukierkach lub patyczkach? Czy ta nauka nie jest częścią wstępną olbrzymiej matematyki?
Czy wielka matematyka jest poniżona przez takie początkowe dziecięce  formy poznawcze?

Tak też jest z wcielonymi wielkimi Energiami , muszą obniżać swoje wibracje do bardzo niskich oraz mało świetlistych żeby móc istnieć w przestrzeni niskich wymiarów i komunikować się tam w miarę zrozumiale z żyjącymi ludźmi.
Zatem nie trzeba się doszukiwać w nich zła czy niedoskonałości, a raczej zrozumieć dlaczego musiały przyjąć takie przejawy.  W zależności od rozwoju osoby kontaktującej się z nimi, zmienia się ich obraz , ale nie one, tylko możliwość oglądu ich przez daną osobę.

Wówczas zmienia się całkowicie zrozumienie symboliki i sensu zaistnienia wielu zdarzeń, zarówno Projektu Cheops jak i symbolu liczby 7, 1, 8.
Jeszcze raz, sekret informacji o 7,1, 8, to połączenie wiedzy materialnej  7. z pełnią wiedzy duchowej 1.czyli JEDNI , co daje wiedzę nieskończoności, czyli , 8.


Kiara :) :)

  Dlatego ''katastrofa'' to destrukcja starych modeli/systemów wartości.
Płonące światło to tzw. fala przemian....

Tymczasem zwolennicy PCH ''katastrofę'' i ''płonące światło'', który zniszczy wszystko -  zrozumieli dosłownie. :o
Poniekąd dzięki manipalucji jaszczurzych bytów przedstawiających NAIWNYM ziemianom  jako - N-KI

miszczu, odkąd zacząłem się zajmować PCh (circa 2006) patrzyłem na to w sposób nie materialny, duchowy, jak oni kopali w Egipcie to ja kopałem w świecie ducha, rozumiesz teraz?

I do czego się dokopałeś ?
Bo tu moim zdaniem nie chodzi, aby się do czegoś dokopać, tylko -zrozumieć.

Arteq po przeczytaniu będzie ci lżej ...

Walczysz z syndromem niepokonanym :)

Inflacja psychiczna  jest stanem, w którym psychika identyfikuje się z treściami nieświadomości zbiorowej, co może być spowodowane inwazją treści archetypowych, lub poszerzeniem świadomości. „W wytworach wyobraźni znika ego, a jego miejsce zajmują kompleksy archetypowe” (Z.W. Dudek). Towarzyszą temu często zmienione stany świadomości, ekstatyczne uczucia, natchnienia i uwznioślenia. Człowiek doznaje w sobie uczucia jakby nadzwyczajnej mocy, co Jung tłumaczy faktem, że treść archetypowa „(…) chwyta się psyche z jakąś pierwotną siłą i zmusza ją, aby przekroczyła ograniczenia ludzkiej natury” (C.G. Jung, za: A. Samuels i in.). Prowadzi to do „nadętej” postawy, gdzie ego w swoim funkcjonowaniu nie rozróżnia rozsądnych granic. „Zjawiska „nadętości” nie należy jednak rozumieć jako stanu świadomego zarozumialstwa – wcale nie zawsze o to chodzi. Człowiek w ogóle, bezpośrednio nie uświadamia sobie tego stanu – w najlepszym wypadku może wnioskować, że zaistniał na podstawie symptomów pośrednich, do których należy także to, co ma o nas do powiedzenia najbliższe otoczenie. Inflacja powiększa bowiem ślepą plamkę w oku, im więcej zaś asymilujemy z czynnika formującego projekcje, tym większa jest nasza skłonność do identyfikowania się z nim. Wyraźnym tego symptomem jest pojawiająca się wówczas niechęć do postrzegania i uwzględniania reakcji otoczenia” (C.G Jung)

Często określa się to przymiotnik opetania lub zawladniecia

ja się dokopałem po to aby inni mogli zrozumieć, jak to zrozumiałem to dopiero wtedy opisałem, o to chyba w tym wszystkim chodzi, to są moje artefakty, wykopaliska i złota - WIEDZA!!!

No i mamy ezoteryczne opętania.  ;D

w języku polskim bo PCh powstał w Polsce, jest to więc uhonorowanie naszego narodu za tą całą pracę :) a w hebrajskim, cóż, od wczoraj nad tym siedzę i liczę to wszystko na prośbę A. Wójcikiewicza, już wyszło dużo ciekawych rzeczy, na pewno to opublikuję w postaci kolejnego artykułu, ale to nie szybko, trzeba czasu bo dużo wątków mi wyszło, ale przekaz jest / będzie niesamowity, ten ukryty oczywiście za liczbami, i nie, tym razem nie sprowadzę wszystkiego do 718...

Atrq, bijesz piane jak zwykle. Dajmy Kapłanowi czas przecież to dopiero zaczątek. Pracował nad czymś, poświecił temu czas. Chciałbyś od razu widzieć sukces...znaczy klęskę wolałbyś, wiemy.

Ja chetnie zakupiłabym tę pracę, bo jakoś diabeł mi nie straszny, a teksty Kapłana o liczbach były interesujące. Tylko wołałabym format pdf (cyfrowy) w cenie 20 zł - to nie ma problemu, i przelew przez internet.

Witaj Enigma,

póki co chcę uniknąć ebooków, żeby nie wypłynęły do sieci, ale oczywiście za czas jakiś taka forma będzie możliwa i koszt ebooka będzie wynosił dokładnie 20 zł :)

pozdrawiam,
718

A na pewno koszt przesyłki tańszy  :)

A tak w ogóle, to gratuluje Ci Kapłanie zacięcia.

dziękuję, to tylko 6 lat ciężkiej pracy i nie poddanie się gdy już nie było nadziei :)

Sprostuję - to nie ja cokolwiek mu kazałem, i nie ja narzucałem mu czas. On sam szumnie opowiadał co i kiedy oraz jakie wspaniałe. Już wtedy - na bazie obserwacji jego zachowania i treści postów - poddawałem to w wątpliwość. Nadszedł czas - który to on sam określił - i... zauważyłem, że zgodnie z wcześniejszymi nieprzewiadywaniami deklaracje okazały się czcze. Tyle.

Dobre pytanie ?
 Ale, jeszcze lepsze do czego i komu potrzebne były te pręty złote ?

@1111LALA.

 Poproś może  kapłana 718, aby Ci to wyjaśnił.
Tylko dobrze się wcześniej przywiąż do kszesła ażebyś z niego nie spadł.

 
Powszechnie wszystkim wiadomo, że złote pręty nakazał  wytopić  ''Samuel'' w wiadomym celu, a Ty tu blebiesz, że polskie napisy są uhonorowaniem polskiego narodu !


Z całym szacunkiem, ale  stanowisz  dowód  świadomości utopijnej, która przekształca  ideologie w wydarzenia  historyczne.

  Open your eyes !

To tyle, bo szkoda czasu na bzdety !

@Astre, "zapraszam" cię na nowe forum, może tamten ostry regulamin utemperuje trochę twoją tępość :)

Jak widać Ciebie niestety nie utemperował... chyba, że tam jest dopuszczalne używanie określeń "twoja tępość", "idiota/idioci" czy też "tłumok", ba - i to nie są personalne odniesienia...
Tam też masz kolegów moderatorów-hipokrytów bo widzę, że zaczynasz ponownie czuć się bezkarny?

Astre zadał konkretne pytania, może zamiast inwektyw odpowiesz na nie, szczególnie jako osoba związana z pch?

Tiaaa, a na nowym forum, od wczoraj 'leci właśnie kabarecik', czyli trwa kampania anty artqowa.
Wszystko zgodnie z regulaminem, skoro jest na to przyzwolenie moderacji. No i zupełnie 'nie personalnie'
oraz w duchu poszanowania drugiego człowieka, jak można przypuszczać?
Takie zaoczne temperowanie?

Komentarze zbędne. Jakoś rozjeżdża się praktyka z deklaracjami. Smutne to.

http://www.cheops.org.pl/viewtopic.php?f=37&p=818#p818

wszystko zgodnie z regulaminem drogi ptaszku, lawirujemy na granicy, ale REGULAMINU :)

Spoko, jak już wielokrotnie wspominałem, nie mam nic przeciwko rozmowom na mój temat, miło by było gdyby nawiązywały do prawdy, tyle. Niech tam KWA ma karnawał... jaka radość bije od 718, niech się chłopak cieszy.
I idę o zakład, że owo "lawirowanie" to nic innego niż wybiórczość ocen, hipokryzja. A "opiekunem" zapewne jest Blueray i to zapewne on "odkryje" pierwszego "personalnego" posta i w pełnym blasku "zasłużenie" ukarze winowajcę. Jak znam życie, osobowość i ciche układy zapewne pierwszy po nosie oberwie forumowicz który odniesie się do postu Kiary... albo pisarza, ale stawiam na "zszarganie" wielkości Kiary...
I wcale bym się nie zdziwił gdyby... to już nastąpiło.  :]

nie ma takich sytuacji - tyle w kwestii formalnej, adminów jest czworo, modów kilka

Artq, twoje posty w bezsilnej złości, robią się śmieszne.
Astre jak mniemam nie potrzbuje rzecznika-suflera, ma swój rozum, chyba że wątpisz?

Ptaku, miałeś nosa do nowego forum, wyglada na prywatną inicjatywe paru typów którzy chcą zrobić mała kaskę na reklamach, które niebawem sie pojawią.

Wypada sie również pożegnać zatem.

1. Nie wiem skąd pomysł o złość i do tego bezsliną? Przecież to nie ja składałem deklaracje które okazały się bez pokrycia, to nie ja unikam odpowiedzi na konkretne pytania stosując w zamian inwektywy.

2. Nikogo nie ustalałem na forum swoim adwokatem/rzecznikiem tak samo jak i mnie nikt nie prosił o to. Wypowiadam się w swoim imieniu. Zauważyłem jedynie kolejne potwierdzenie moich spostrzeżeń - 718 zarzuca innym trolling i rozmywanie tematów, a sam w miejsce rzeczowej rozmowy wprowadza pokrzykiwania i ładuje inwektywami. Niewygodne pytanie? - zadający je zostaje określony tępakiem...

Wobec powyższych faktów chyba nie mi należałoby przypisać miotanie się, ale ok, możesz myśleć co zechcesz.

5460 postów, z czego 5460 to najeżdżanie na innych, walczenie z konstruktywną krytyką, Kiarą, mną  i odbijanie piłeczki ciągle...

nie mam pytań