Niezależne Forum Projektu Cheops

Hydepark => Paranauki => Wątek zaczęty przez: Leszek Czerwiec 10, 2009, 08:54:36



Tytuł: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Czerwiec 10, 2009, 08:54:36
DAN WINTER: The Eggx - Files (pełna wersja)

Film składa się z dwóch części i stawia m.in. następujące pytania:


Część 1
Jak wydostać się z Matrixa, z Sześcianu (Cube), z labiryntu czasu i przestrzeni?
Czy jesteśmy więźniami i kto/co nas więzi?
Czy fraktalny kalendarz czasu daje nam klucz do bycia wolnym od "astralnego dojenia"?

Część 2
Druga część filmu, jak zwykle opowiedziana specyficznym językiem Dana, na początku tłumaczy pewne zagadnienia stricte teoretyczne, ale ostatecznie dotyczy tzw. higieny duchowej.
Zawiera kwestie związane z rolą magnetyzmu i labiryntu, żywności oraz wskazówki do praktyki kundalini, ukazującej niejako duchową rolę energii seksualnej.
.

(http://www.goldenmean.info/tools/eggx.jpg)

Film na You Tube
http://www.youtube.com/v/WuN4mAwPcZ4&hl=pl&fs=1
http://www.youtube.com/watch?v=WuN4mAwPcZ4
Lista odtwarzania wszystkich filmów (sukcesywnie wrzucane):
http://www.youtube.com/view_play_list?p=42979DA8DE18A617

Film do ściągnięcia (z polskimi napisami)

http://rapidshare.com/files/239028300/Dan_Winter_-_Egxx_files_and_Bliss-practice.part1.rar
http://rapidshare.com/files/239037192/Dan_Winter_-_Egxx_files_and_Bliss-practice.part2.rar
http://rapidshare.com/files/239044529/Dan_Winter_-_Egxx_files_and_Bliss-practice.part3.rar
http://rapidshare.com/files/239053892/Dan_Winter_-_Egxx_files_and_Bliss-practice.part4.rar
http://rapidshare.com/files/239061369/Dan_Winter_-_Egxx_files_and_Bliss-practice.part5.rar

Napisy PL:
OSTATECZNA WERSJA NAPISÓW DO FILMU "THE EGGX FILES & BLISS PRACTICE"
jest - póki co - tylko tutaj:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=275.0


Kilka kadrów z filmu

Część 1
(http://img197.imageshack.us/img197/9715/eggx22.gif) (http://img197.imageshack.us/my.php?image=eggx22.gif) (http://img5.imageshack.us/img5/5676/eggx2.gif) (http://img5.imageshack.us/my.php?image=eggx2.gif)
(http://img196.imageshack.us/img196/4067/eggx222.gif) (http://img196.imageshack.us/my.php?image=eggx222.gif) (http://img197.imageshack.us/img197/1426/enig.gif)

Część 2
(http://img8.imageshack.us/img8/1673/danwinteregxxfilesandbl.jpg)
(http://img10.imageshack.us/img10/1673/danwinteregxxfilesandbl.jpg)

Wyjaśnienie i/lub linki do niektórych wyrażeń i nazw własnych użytych w filmie znajdziesz niebawem tutaj:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?board=26.0

Np.
Czym jest labirynt
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=273.0


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Czerwiec 10, 2009, 21:47:06
Podbijam temat, aby poinformować, że 1 część filmu The EggX FIles  jest jest już na You Tube.

http://www.youtube.com/v/WuN4mAwPcZ4&hl=pl&fs=1
http://www.youtube.com/watch?v=WuN4mAwPcZ4

Lista odtwarzania wszystkich filmów (sukcesywnie wrzucane):
http://www.youtube.com/view_play_list?p=42979DA8DE18A617

===================================================

 Odpowiedz #2 : Czerwiec 12, 2009, 01:31:07 » Odpowiedz cytując Odpowiedz Modyfikuj Usuń Podziel wątek   

--------------------------------------------------------------------------------
Tu są napisy do pierwszej części The EggX FIles wyczyszczone z niezgrabności językowych i literówek.

Uwagi do napisów mile widziane!

Są tutaj:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=275.msg693;topicseen#msg693

Poprawki do drugiej części (zawsze coś się znajdzie...) w sobotę wieczorem

Dyskusja na temat różnych terminów i kwestii z filmu:
Jak znalazłe(a)ś w filmie coś niejasnego  to napisz:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?board=26.0

Scaliłem posty
Darek


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: MEM HEJ SHIN Czerwiec 12, 2009, 22:28:04
 Przebrnąłem kochani dopiero przez połowę teorii Wintera, ponieważ oglądam filmy po kilka razy, a nawet czasem i więcej, aby czegoś nie zgubić.
Pewna specyfika w  przekazie  myśli i łączenie na raz wielu tematów u Wintera  jest trochę utrudnieniem.
Jestem pełen podziwu dla Niego , jego odkrywczości, determinacji, umiejętności syntezy wiedzy, ale niestety nie mogę się w zasadniczej kwestii z nim zgodzić. Nie chodzi tu o gdybanie, bo każdy tak może napisać, ale chodzi o to, aby wykazać na czym polega, lub może polegać błąd.
Według mnie  Winter trochę się  pogubił w kwesti chyba najważniejszej, a mianowicie dotyczącej tzw. ''ponownych narodzin'' człowieka.
Te ''ponowne narodziny'' ten stan ''Buddy'', czyli totalnego oświecenia, czyli totalnej świadomości Winter coś namieszał .
Kierując się jego teorią musiebyliśmy też zaprzeczyć temu co nauczał sam Budda  , Kriszna, Mahawir, Krishnamurti, Ramana Maharishi , Huna,
o czym nie tyle mówi, lecz nim jest w fizycznym sensie  Braminizm, jak również ten stan pełnego ''oświecenia'' można odnaleźć również w symbolice Jezusa.
Cała rzecz polega na tym, że tych, których tu wyżej wymieniłem nie są teoretykami, lecz praktykami, są doświadczającymi lub są tymi, którzy doświadczyli, a co najważniejsze  przekazali ''narzędzia'', aby jeżeli dokonamy wyboru moglibyśmy dokonać sami  tej wewnętrznej przemiany.
 Więc koncząc na razie tą swoją wypowiedź powiem tylko, że ''święty gral'' nie ma nic wspólnego z krwią, nie ma  nic wspólnego z naszą fizycznością, nawet sercem w bezpośredni sensie, lecz jest on energią, która ( jak wspomniała też Kiara ) ta energia zajduje się w czakrze podstawy ( w ośrodku seksu ) i jest to energią zsynchronizowaną wpełni fraktalnie, czyli jest energią samą w sobie, czyli nie potrzebującą jakiejkolwiek energii z zewnątrz !
Jedynie taka energia ( taka forma energii ) ma rozmiar nieograniczony, nieskończony , wielowymiarowy, wpełni twórczy.
To tyle na razie, niebawem utworzę nowy wątek pod tytułem:
Technika Wenętrznego Ognia, która jest wynikiem doświadczeń wielu pokoleń ludzkości,  jest podstawą mistycyzmu, podstawą wielu mistrzów i awatarów.
A najważniejszą rzeczą w tym wszystkim jest to, że sami możemy to sprawdzić, sami doświadczyć.


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: radoslaw Czerwiec 12, 2009, 22:35:25
Nie rozumiem czego nie rozumiesz, zwłaszcza że Twój następny watek ma być na ten sam temat.
Swięty hral ma związek z 4 czakra, sercem i o tym cały czas mOwi Winter i Kiara.
Wzniesienie się dzięki wewnętrznemu ogniowi w sercu.


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: MEM HEJ SHIN Czerwiec 12, 2009, 22:41:43
Nie rozumiem czego nie rozumiesz, zwłaszcza że Twój następny watek ma być na ten sam temat.
Swięty hral ma związek z 4 czakra, sercem i o tym cały czas mOwi Winter i Kiara.
Wzniesienie się dzięki wewnętrznemu ogniowi w sercu.

Poczekaj drogi przyjacielu, bo zanim ogłosisz swoje, może pozwolisz innym dokończyć to o czym chcą powiedzieć, Ok ?


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: radoslaw Czerwiec 12, 2009, 22:58:58
ja mam wieczność


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Czerwiec 14, 2009, 13:49:57
MEM HEJ SHIN, fajnie, że jesteś taki wnikliwy.
Moge umieścić twój post u siebie i tam Ci odpowiedzieć?
Pytam, bo niebawem będzie link ze strony Wintera to mego forum i chce tam poruszać te kwestie.
Może zmieni się lokalizacja forum, ale będzie ono powiązane ze stroną Wintera.
Jestem ciekaw jak ujmiesz ruch energii.
Chętnie przezytam i odpiszę. Od razu powiem, że jedna szkoła uważa, że kundalini uruchamia się poprzez przyjęcie energii poprzez serce, druga kombinuje z seksem. Proces jest złożony, ale jeden z istotniejszych.
Najpierw jednak poprawki do cześci drugiej.

Albo - jeśli chcesz i możesz to zamieść sam. NIe chodzi o to, abyś tam rozmawiał, ale o to, aby twój tekst tam był...
roboczo "Kundalini"
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=293.0

Pozdrawiam!


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 14, 2009, 16:15:20
Cytat: Leszek
jedna szkoła uważa, że kundalini uruchamia się poprzez przyjęcie energii poprzez serce, druga kombinuje z seksem.

Jest jeszcze przynajmniej jedna szkoła, która nie nawiązuje nie do serca, ni do seksu, to Plejadjanie. Chyba w II tomie udzielają wskazówek  jak pobudzić w sobie tę moc.


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: MEM HEJ SHIN Czerwiec 14, 2009, 19:25:37

Moge umieścić twój post u siebie i tam Ci odpowiedzieć?
Pytam, bo niebawem będzie link ze strony Wintera to mego forum i chce tam poruszać te kwestie.
Może zmieni się lokalizacja forum, ale będzie ono powiązane ze stroną Wintera.
Jestem ciekaw jak ujmiesz ruch energii.
Chętnie przezytam i odpiszę.

   To super, że będzie komunikacja z Winterem.
Może wspólnie na zasadzie sił połączonych jednostek uda nam się postawić jeszcze krok naprzód w temacie, który jakby nie było nie jest zbyt łatwy.
Ten post napiszę tutaj, a Ty go skopiuj na swoje forum.
Dzisiaj taki trochę  leniwy dzień, bo niedziela i nie chce się jakoś zasiadać za komputerem, ale może przysiąde dziś w nocy i go napiszę.
Pozdrawiam


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Betti Czerwiec 14, 2009, 19:54:11
w jakim tomie ,gdzie to znalezc?


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 14, 2009, 20:24:04
Cześć Beti,
chyba II tom, czyli Ziemia Zwiastunów Świtu


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Enigma Czerwiec 16, 2009, 14:08:04
Zgadzam sie z tym co napisał MEM HEJ SHIN, w teoriach Wintera jest coś co zaprzecza naukom zrealizowanych nauczycieli. Trudno to jest uchwycić, bo Dan opowiada na raz o wielu sprawach miesza autorów i wątki, tak aby generalnie pasowały do reptiliańskeij tezy. Podam przykład żeby nie było oburzenia:

W filmie Wintera o 'smoczym jaju' na którym opiera swoje założenia odnalazłam błąd. Mianowicie:
cz1 3:44
"... było wziecie jaja od Annunaki królowych smoków, być moze nawet królowych Oriona (...) Królowe Oriona użyły jaja Ninkharsag, by implantować w nim spermę człowieka z Cro Magnon. I to był ten eksperyment w krzyżowaniu HEVRA"
 
Niestety Z.Sitchin na którego Dan sie w dalszym tekście co do manipulacji genetycznej powołuje, opisał ta kombinacje zupełnie odwrotnie:
 
" ...Jajo żeńskiego małpoluda zapłodnione w "oczyszczającej kąpieli" spermą młodego Anunnaki złożono następnie do "formy", w której "wiązanie" miało dojść do końcowego skutku. "
Zecharia Sitchin "Genesis jeszcze raz" (http://prokop.com.pl/cgibin/shop?info=zs02&sid=6912d2a2)

http://www.paranormalne.pl/index.php?s=8c336f625421e369646bb4a7778c0df8&showtopic=2879&st=15


Dlaczego sie czepiam tych fragmentów? Otóż ma to jednak spore znaczenie, Winter cała swoją koncepcje opiera na 'smoczym jaju' w dodatku powołując sie na Sitchina. To rozumiem właśnie przez pojęcie 'pseudo-naukowość' czyli dopasowanie istniejących teorii do własnych życzeń.
Napisałabym wiecej na temat jak te proces opisał Zecharia. Wyszczególnił on dwa etapy, z czego drugi miał umożliwoć samodzielna prokreacje pierwszej pary. Dodam ze w tym opisie nie ma wzmianek ze Enki bzykał sie z Ewą, element niezbednej krwi jest odnotowany jako składnik mieszaniny w probówce - stąd nazwa 'mieszaniec'. Następnie Sitchin szczegółowo opisuje proces klonowania, braku chromosomów Y oraz potrzebę zgodności genetycznej, jaką uzyskano w drugim etapie - czyli po pobraniu materiału genetycznego z Adamowego żebra. Napaść nephilim na ziemskie kobiety, mogła nastąpic dopiero dłuższy czas po genetycznym stworzeniu ludzi i ich samodzielnym rozmnożeniu, gdy ich liczba była znaczna. Niestety Leszku topic http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=267.0 nieprawidłowo sie u mnie wyświetla i widać ledwo pół strony, wiec nie wiem czy tam pisać czy tutaj rozwijać ten temat? Nie chce mi sie już wytykac błedów, ale nie sposób przemilczać takie przekręty...

~~~~~~~~~~~~~~~~

A co do sexu tantrycznego, ponieważ obejrzałam obydwie części, tu także mam zastrzeżenia, ale skoro wiekszość omówiliśmy sobie na gg, przytoczwe tu jedną bajeczkę z Bhagavatam K9 r18:

...2 Moja wielce ukochana żono, córko Śukracaryi, był w tym świecie ktoś dokładnie taki jak ja. Posłuchaj proszę, jak będę opowiadał historię jego życia. Słuchając o życiu takiej obarczonej rodziną osoby, ci, którzy porzucili życie rodzinne, zawsze rozpaczają.
3 Pewien kozioł, włócząc się po lesie i jedząc dla zadowolenia swych zmysłów, zbliżył się przypadkiem do studni i zobaczył w niej stojącą bezradnie kozę, która wpadła tam pod wpływem rezultatów karmicznych czynności.
4 Po zaplanowaniu, w jaki sposób wydostać kozę ze studni, pożądliwy kozioł ostrymi końcami swych rogów tak rozkopał ziemię na krawędzi studni, że koza z łatwością mogła z niej wyjść.
5-6 Gdy koza, mająca bardzo ładne biodra, wydostała się ze studni i zobaczyła tego niezwykle przystojnego kozła, zapragnęła przyjąć go na swego męża. Gdy to zrobiła, wiele innych kóz też pragnęło mieć go jako swego męża, gdyż miał on pięknie zbudowane ciało oraz piękne wąsy i brodę, a także był mistrzem w uwalnianiu nasienia i sztuce stosunku seksualnego. Dlatego, tak jak osoba nawiedzona przez ducha jest szalona, podobnie ten najlepszy z kozłów, zauroczony wieloma kozami, zaangażował się w czynności erotyczne i naturalnie zapomniał o swym prawdziwym obowiązku samorealizacji (...)
12 O moja droga żono o pięknych brwiach, jestem niczym ten kozioł, gdyż mam tak mierną inteligencję, że zauroczyło mnie twoje piękno i zapomniałem o prawdziwym obowiązku samorealizacji.
13 Osoba pożądliwa nie może zadowolić swojego umysłu nawet jeśli wszystkiego w tym świecie ma pod dostatkiem, włączając w to ryż, jęczmień, inne zboża oraz złoto, zwierzęta i kobiety. Nic nie jest w stanie jej zadowolić.
14 Tak jak dodawanie masła do ognia nie zmniejsza go, lecz coraz bardziej zwiększa, podobnie nigdy nie zakończy się powodzeniem wysiłek mający na celu powstrzymanie pożądliwych pragnień przez nieustające czerpanie przyjemności
15 Gdy człowiek nie jest zazdrosny i nikomu nie życzy nieszczęścia, jest wtedy zrównoważony. Takiej osobie wszystkie strony wydają się być szczęśliwe.
16 Tym, którzy są zbytnio przywiązani do materialnej przyjemności, bardzo trudno jest porzucić zadowalanie zmysłów. Nawet, gdy ktoś jest niedołężny z powodu starości, nie potrafi porzucić takich pragnień zadowalania zmysłów. Dlatego ten, kto rzeczywiście pragnie szczęścia, musi wyzbyć się takich niezaspokojonych pragnień, które są przyczyną wszelkich cierpień.


Historie o koziołku opowiada barwnie król Yayati na podstawie swojego życia z Devayani (córką bramina). Jego konkluzja ze podsycanie pragnień nie doprwadzi do ich wygaszenia, wydaje sie całkiem słuszna.
http://vrinda.net.pl/vedanta/chapter.php?a=&tyt=2&tom=9&b=&nr=18


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 16, 2009, 14:41:46
Nic dodac nic ujac, sw. prawda. Erotyka, pozadanie ( czegokolwiek) nie jest droga do oswiecenia.

Energia ktora napelnia wewnetrzny gral ( jego wyzszy poziom , od 4 czakry) wplywa przez czakre korony do dolu i ponownie napelniajac go plynie do gory.
Energia grala z 3 poziomu napelnia gral przez stymulacje seksualno  tantryczna, ale nie osiagnie ona nigdy poziomu pelni grala. Siega wylacznie 3 czakry. Na tym polega roznica, miedzy seksem a miloscia.
Jedna energia plynie od dolu z poziomu  fizyczno seksualnego, druda od gory z poziomu milosci duchowej. Jednak tylko ta druga zestraja nas z wyzsza faza wibracji kosmicznej , ktora powoduje odczowanie fizyczne Boskie blogosci. ;)

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Czerwiec 16, 2009, 21:41:03
Chciałbym poinformować że ostateczna wersja napisów do The EggX Files jest gotowa, ale na razie dostępna tylko tutaj.
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=275.0

Enigma, zauważyłem, że od czasu, kiedy Winter pojawił się na moim forum na dobre, to w ogóle dzieją się dziwne rzeczy.
Strony z Winterem "dziwnie się otwierają" i ciągle ktoś wrzuca pornografię na forum...
Ignoruję to , bo myślę, że jak zacznę wyrzucac, to zaczną się ataki na forum....
Super...
Co do Sitchina nie wypowiadam się bo to nie ma sensu.
Efekt końcowy jest taki, że jesteśmy mieszanką.
=========================

Co do tantry, to przytoczę poniżej dwa fragmenty, a Ty się zastanów jakie warunki muszą być spełnione aby zaistniało to o czym Dan mówi... A to kiedy fala może być w bezruchu i kiedy może uformować się Graal - to chyba jest jasne? Jest oczywistym, że miłość i współczucie jest warunkiem, bo o tym mówi cała jego twórczość...
Pozdrawiam

{75927}{76025}Więc związek może działać tylko|jeśli woltaż, jeśli napięcie,
{76037}{76107}wewnętrzny ogień|u partnerów jest równy.
{76135}{76228}Dlatego takim cudem jest znalezienie|kogoś, gdzie jest idealna równowaga
{76242}{76330}ponieważ w tej równowadze... tylko|w idealnie zbalansowanej "iskrzącej
{76336}{76407}przestrzeni" fale kwadratowe|mogą stać nieruchomo,
{76430}{76544}a fala kwadratowa w idealnej|"iskrzącej przestrzeni"
{76552}{76633}jest naczyniem lub kielichem Graala,|który w tym momencie bezruchu
{76663}{76753}może złapać jednocześnie|z różnych gwiazd tyle fal
{76763}{76889}ile to tylko możliwe.|Tak inkarnujemy awatara,
{76900}{77017}ponieważ gwiezdna fala ładunku jest|ciałem gwiezdnych istot lub aniołów.

oraz

{78616}{78727}Myślę, że romantyzm|polega tu na tym,
{78768}{78902}że dano nam wystarczający woltaż|w naszym DNA, by "wystrzelić się"
{78916}{79057}w gwiazdy, ale tylko wtedy, gdy|widzimy to w zwierciadle związku.
{79081}{79254}W relacjach z innymi tęsknimy za| miejscem, gdzie "iskrząca przestrzeń"
{79319}{79391}koniugacyjnego związku...|wiecie... koniugacji fazowej...
{79403}{79471}tworzy to idealne naczynie|lub kielich Graala,
{79480}{79587}w który może inkarnować ciało gwiazd.|Ucieleśnienie jest tym jak długo
{79600}{79726}fala może być trzymana w Kielichu.|Więc w punkcie bezruchu idealnej tantry
{79738}{79897}jest tak, że możesz poczuć gwiazdy|jakby były twoim własnym ciałem.
{79909}{80037}I to miałem na myśli mówiąc o|tantrycznym uniesieniu Magdaleny.

P.S
Zmień wersję napisów, bo masz starą, gdzie jeszcze imiona są źle napisane.... :)
Pozdrawiam



Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Czerwiec 16, 2009, 21:44:39
Cytat: Leszek
Strony z Winterem "dziwnie się otwierają" i ciągle ktoś wrzuca pornografię na forum...
Ignoruję to , bo myślę, że jak zacznę wyrzucac, to zaczną się ataki na forum....
Super...

A nie obawiasz się, ze mogą Cię oskarżyć o rozpowszechnianie pornografi. Może ktoś chce Ci "świnię" podłożyć.


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Czerwiec 16, 2009, 21:46:35
Cytat: Leszek
Strony z Winterem "dziwnie się otwierają" i ciągle ktoś wrzuca pornografię na forum...
Ignoruję to , bo myślę, że jak zacznę wyrzucac, to zaczną się ataki na forum....
Super...

A nie obawiasz się, ze mogą Cię oskarżyć o rozpowszechnianie pornografi. Może ktoś chce Ci "świnię" podłożyć.

Myślę, że tak może być, ale jak to wywalę to ten ktoś będzie miał pretekst do atakowania mojego forum i całkowitego zniszczenia go.... Dlatego napisałem w dwóch językach:

"PLEASE REMOVE such a content  from the forum and don't place  such a things here!
I have a greate respect to the free will and will wait till you remove it by yourself...

Proszę usunąć powyższy post ze strony i nie zamieszczać takich postów tutaj!
Mam duży szacunek dla wolnej woli człowieka i poczekam aż zrobisz to sam!

Innych proszę o nie zwracanie uwagi na "dowcipnisiów"."


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: CTX Czerwiec 16, 2009, 23:46:18
To bot'y - poprostu usuwaj . Najlepiej pogadaj z kims by lepiej zabezpiecz strone .
http://forums.dlsoftware.net/topic44.html (http://forums.dlsoftware.net/topic44.html)


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 17, 2009, 07:49:46
Leszek, Twoje form to Twoj "dom" Ty i tylko Ty decydujesz jakie wartosci maja go odwiedzac i w nim goscic.
To iz ktos ma swoj system wartosci ( zycie w smieciach) nie znaczy iz Ty masz je akceptowac w swoim "domu"  ze wzgledu na cudza  wolna wole.
Ty rowniez ja posiadasz i masz prawo z niej korzystac.
W Twoim  "domu" Ty  decydujesz swoja wola , kto bedzie w nim goscil, z kim Ci  nie po drodze zegnasz go. Nie pozwol sobie zeby wbrew Twojej  woli ktos  wlamywal sie do niego i zasmiecal go.
Za takie zachowania ponosi sie konsekwecje, obowiazkiem naszym jest chronienie wlasnej przestrzeni.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Czerwiec 17, 2009, 09:17:09
CTX - zakładam, że masz szczere intencje...
Widzę, ze zarejestrowałeś się tutaj na forum wczoraj, aby swoim pierwszym i jedynym do tej pory postem poinformować mnie, że to boty... Swoją drogą bot dziwnie trafia do działu "Przywitaj się"...

Kairo, nie chcę bawić się w te gierki i dawać komuś preteksty do ataków... W ogóle dla mnie to nie istnieje. Nie chce się tym "wiązać".
Poza tym to forum to nie jest moja przestrzeń i mój dom. To po prostu miejsce, gdzie jest trochę informacji.
Liczę na to, że ktoś to sam zrobi. Zmieniłem znacznie stopień trudności w rejestracji, z którym maszyna (bot) może sobie już nie poradzić.

Pozdrawiam :)
================================================================


Wiedza Wintera ciągle ma kłopoty z upowszechnianiem. Wystarczy wpisać w google adres jego strony goldenmean.info
by uzyskać to:
http://www.google.pl/search?q=goldenmean.info&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a
i zobaczyć co wyskoczy na samym dole strony i kliknij tam i zobacz info o tym, ze pewna fundacja amerykańska żąda wywalenia jego filmów z googla...:
http://www.chillingeffects.org/notice.cgi?sID=1837

To oczywiście przypadek i nie ma związku z rodzajem wiedzy, którą upowszechnia...
Jak chcesz rozmawiać to nie tutaj z wiadomych powodów...
Pozdrawiam
L.


Poniżej coś, co wiąże się jakoś z Sumerem...

Źródło Nexus 5 (61) / 2008

Rozmowa Projektu Camelot (Kerry Casisdy)
http://www.projectcamelot.net/index.html )
z Benjaminem Fulfordem http://benjaminfulford.com/indexEnglish.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Benjamin_Fulford

KC: Dobrze. Wiemy już, jak to jest, jeśli chodzi o Rockefellerów. A czy jest pan w stanie prześledzić to od strony Rothschildów, z europejskiej strony?

BF: Tak. Jeśli chodzi o Rothschildów to sprawa w zasadzie sięga 300 lat wstecz. Sądzę, że ta historia jest dobrze znana... Uważam jednak, że Rothschildowie mieli głęboko religijne motywy i w głębi serca byli stosunkowo uczciwymi ludźmi. Aczkolwiek byli najwyraźniej tymi, którzy organizowali i finansowali w roku 1776 pieniędzmi Kampanii Wschodnioindyjskiej Amerykańską Rewolucję (wojnę o niepodległość). Finansowali też reformy dynastii Meiji. To zacne czyny i to z wielu względów. Kanada zawsze była terytorium Rothschildów i jest bardzo przyjemnym krajem, jeśli wiedzą, panowie, co mam na myśli? Nie uważam więc, by można było sądzić ich tą samą miarą. Ich system był w zasadzie kopią starożytnych babilońskich rodzin królewskich. W tym właśnie są oni dziwni, wręcz ezoteryczni, ale w końcu sięga to wstecz w czasie o 5771 lat. Rothschildowie zwykli mówić, że są potomkami Nimroda, który podbił ludy Babilonii, ludy pasterskie, sielskie. [Przodkowie Rothschildów] podbili ludy Babilonii, czyli tereny obecnego Iraku. Powiedzieli: „Czy jest jakiś sposób na pasienie ludzi, tak jak się pasie owce?" No i stworzyli system oparty na kontroli zaopatrzenia ich w żywność, kontroli systemu dostarczania im informacji i posiadaniu środków przemocy umożliwiających ich dyscyplinowanie...

KC: Mówi pan o iluminatach, prawda?

BF: Można nazywać ich iluminatami lub też królewskim dworem. Zacząłem dociekać, jak było rządzone społeczeństwo starożytnych Sumerów, i okazało się, że bardzo podobnie do obecnych Stanów Zjednoczonych. W Japonii ministerstwo finansów zwykło nazywać się „ministerstwem wielki magazyn"... Proszę pamiętać, że ten, kto kontroluje dostawy żywności, może wynajmować wojowników i intelektualistów, i w ten sposób kontroluje społeczeństwo - kontroluje jego sposób myślenia, jego żywność oraz jego członków przy pomocy siły, jeśli zajdzie taka potrzeba. Tak samo działa to dziś. Z tego względu finanse należy rozumieć jako kontrolę dostaw żywności...

KC: Również kontrolę dostaw energii.

BF: Tak, dostaw energii. Tym niemniej chcę podkreślić, że zasadnicza jest żywność. Bez niej umiera się.

KC: A zajęcie daje się ludziom wysyłając ich na wojnę?

BF: W roku 1812 Amerykańska Republika najwyraźniej postanowiła nie odnawiać bankowej licencji Rothschilda i Amerykanie przejęli kontrolę nad swoimi pieniędzmi. Z tego właśnie powodu Rothschild najechał Stany Zjednoczone i właśnie to było prawdziwą przyczyną wojny w roku 1812. Przez całe następne stulecie Rothschildowie spiskowali i snuli plany odzyskania kontroli nad pieniędzmi Stanów Zjednoczonych, a więc i samymi Amerykanami... John Rockefeller I zajmował się ropą naftową i kupował rafinerie. Pojawiał się u właściciela rafinerii ropy naftowej i proponował mu gotówkę oraz niską cenę. Jeśli właściciel nie chciał sprzedać rafinerii, wywoływał strajki robotnicze lub sabotaż, w zależności od tego, czego wymagała sytuacja. Rothschildowie dostrzegli działania Rockefellera i postanowili mu pomóc. Pozwalali mu na transport ropy po znacznie niższych cenach niż jego konkurentom, dzięki czemu uzyskał on monopol na ropę. W roku 1913 grupa rodzin - Rockefellerów, Harrimanów i Warburgów - była gotowa do opanowania Rady Re¬zerwy Federalnej, rzekomo w imieniu Rothschildów. Sądzę jednak, że Rockefeller zaaranżował coś w rodzaju zamachu stanu. Oświadczył: „Słuchajcie, to ja kontroluję amerykańską armię i amerykańską gospodarkę, więc będę z wami współpracował, ale to ja tu rządzę". No i przejął Stany Zjednoczone. Sądzę więc, że wy (USA) staliście się lennem Rockefellera a nie Rothschilda. Oni się spotykają i kooperują.

KC: Uważa pan, że ta współpraca ma miejsce do dzisiaj?

BF: Wydaje mi się, że ma miejsce pewna kooperacja, ale też i konflikt. Jeśli spojrzy się na wzorzec europejskiego głosowania w ONZ w opozycji do amerykańskiego, to zauważy się wyraźne różnice między obu stronami.



Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 17, 2009, 09:35:14
Ja bym  dopisala do tego konta  jeszcze Rewolucje Francuska i  Unie  Europejska.....
Szczegolnie szczyt G-7 jest ciekawy z cala symbolika G, oraz 7. Jest tam jeszcze kilka ciekawych symboli.....
Co nas jeszcze czeka? Niebawem sie dowiemy...

Kiara :) :)

ps.Leszek dzieki za info o rodzie "Czerwonych szyldow" , gdybys jeszcze cos wiedzial o Rubinsztajnach ? Czekam. ;) :)


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Enigma Czerwiec 17, 2009, 12:21:23
Leszku, odbiegasz od niewygodnego tematu...

Zapewniam cie ze błedy forum to nie moja sprawka-nie znam sie na tym.
Zapomniałam ostatnio dodać ze ta strona u ciebie wadliwie otwiera sie w Inrenet Explorer (zminia skórke) w Netscape działa poprawnie(spawdz). Moze jest to równiez sprawa serwera darmowe-fora nie bywają zbyt dobrze pilnowane. Przykro mi ze ktoś podkłada ci obrazki, ale chyba sam chciałes załozyc dział związany z erotyką.

A wracając do tematu:
Poprawiona wersja napisów nie zmienia wymowy merytorycznej tekstu co do fragmentu 'jajo anunaki i nasienie człowieka'...

Być moze Winterowi chodziło o jakiąś mityczną opowieść, lecz nie moge sie zgodzić ze nalezy przejść nad tym jakgdyby nic sie nie stało

Cytat: Leszek
Co do Sitchina nie wypowiadam się bo to nie ma sensu.
Efekt końcowy jest taki, że jesteśmy mieszanką.

Nierozumiem jak Dan moze powoływac sie w filmie na tłumaczenie sumeryjskie Sitchna (wywołuje go kilkakrotnie) a jednocześnie głosić tezy kompletnie mu przeciwne. Moze nie czytał jego prac, a moze to celowe pogmatwanie, aby pasowało wszystko do reptilian. I po co Danowi mieszanie całości z szalonymi tezami Icka, tego tez nie rozumiem tylko sobie ogólnie napaskudzi.
Rozumiem ze Icke jest modny, ale czy te założenia są konieczne? Ok, jesteśmy mieszanką bez wątpienia, jednak dla mnie ważne jest jaki był jej składnik. Dociekliwość zbliża do prawdy, opieranie sie na ogólnikach ddala od niej. Potomstwo konia i osła to muł, ale muły miedzy sobą nie moga sie rozmnażać - wystepuje niezgodnośc genów. Z poczeciem mieszańca małpoluda i anunaki miało byc podobnie. Dlatego potrzebna była druga ingerencja, zbilżona do klonowania.
Znalazłam nawet fragment gdy sam napisałeś, że Enki spłodził 'klasycznie' potomka(cytat niżej) Mam niemiłe wrażenie, ze przy tych poszukiwaniach, ludzie powtarzają sobie jakies wybacz sformuowanie, ploty... Sitchin dokładnie opisał przyczyne i cel, drugiej ingerencj dodatkowo porównując to z wynikami dzisiejszej medycyny. Wiec trzymajmy sie konkretów zamiast ogólników, bo inaczej wychodzi niezrozumiały bełkot, który łatwo sie powtarza ale niewiele wyjaśnia.

Przytocze ci co napisałeś pół roku temu o tej sprawie

"Wintera Enki wziął jajo kobiety z Cromagnon, umieścił je w łonie kobiety Annunaki i  użyczył swojego nasienia. I tu powstaje Ewa. Wg. Laurence'a Gardnera Enki,  po stworzeniu Ewy, "zrobił jej" (klasycznie, po bożemu) dziecko - biblijnego Kaina."
Jak udowadnia Sitchin, tak powstała Ewa (podobnie jak mieszaniec muł) nie mogłaby sie rozmnażać. Bzykanie wiec Enkiemu niewieleby dało, co najwyzej stworzyłby kolejną generacje niezdolna do rozrodu (a przeciez biblijny Kain miał potomstwo).
Po za tym, to juz trzecia wersja, z czego wczesniejsza zaprezentowana była w filmie.

Mówisz ze tekst cz1 jest teraz poprawiony, ale czy napewno? Porównajmy:

"Królowe Oriona
{6225}{6381}użyły jaja Ninhursag, by implantować|w nim spermę człowieka z Cro Magnon


Wiec co to kobieta z Cromagnon miała spremę? Prosze sie zdecydować, bo zdajesie komuś bardzo zalezało aby w filmie czesto powtarzano wyrażenie 'smocze jajo'. To jest ważne! A jesli Winter po zapoznaniu sie z tezami Icka zmienił zdanie i kobieta z Cro Magnon zmieniła sie w mężyczynze, to niech sie powołuje na Dawida a nie Zecharie - wtedy nie będe sie czepiać  :P


A nawiązujac do drugiej cześci i rozprawek o sexie. Nie mam nic przeciwko tantrze, ale to praktyka miedzy partnerami. Ale partnera na drugą strone, na własność sie nie zatrzyma...niestety nie tędy droga. Pozostaje wiec centrum-Bóg, oo ale Bóg jest dla ezoteryków bardzo niewygodny, przecież możliwości człowieka maja być nieograniczone. Dan zresztą przemilcza kilka faktów, jak funkcjonuje organizm po podniesieniu kundalini, ze o 'strzykaniu' kobiet trudno nawet wspomnieć. Połowiczność... rozumiem że w filmie wszystkiego zmieścić sie nie da, a mozeby tak ułożyc całość po kolei, konkretnie i z sensem? Może wtedy udałoby sie uniknąć takich banalnych pomyłek i całość nabrałaby bardziej przejrzystego sensu?

Błogość, to dla mnie pełny obrót energii torusa. Grall w sercu z jednej strony rozprowadza energie, z drugiej wchłania... aluzja tantryczna? Być moze ale nie dokońca... Bez  rezonansu złotego środka, da conajwyżej dawkę umykających emocji. Torus który rezosnansuje nieprawidłowo trzeba nam nowo pobudzać.

(http://img141.imageshack.us/img141/3596/worldtorus.jpg)

Do jego osiągniecia całkowitego spełnienia niezbedny jest ów punkt środka. Rezonans oparty na zasadzie złotego podziału nada mu fraktalność (powtarzalność) która zapobiegnie ubytkom energii. Kielich automatycznie wypełni sie, pole staje sie szczelne. Energia pomimo ze w ruchu, jednoczesnie nic nie traci. Nie, nie powiedział mi tego Dan Winter, przyszedł czas zastnowienia odrobina informaji a w efekcie zrozumienie.

A co stanowi ów punkt centralny w torusie? Ponoć Budda narodził sie z Lotosu, ale nie będe juz przynudzać bo przecież religie są złe... :-\
Napisze tylko ze rozpakowany torus, jest jak kwiat  http://www.cs.sunysb.edu/~george/CSE391-2004/torus4.jpg


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: MEM HEJ SHIN Czerwiec 17, 2009, 12:46:48
Co nas jeszcze czeka? Niebawem sie dowiemy...


Skąd masz taką pewność Kiaro, że niebawem się dowiemy ?
A jeżeli się dowiemy to co z tym zrobimy ?
Nieliczna grupa ludzi na tej planecie poszukuje wiedzy, a jeszcze zdecydowanie mniejsza ją w sposób praktycznie wykorzystuje.
Wszystko co wartościowe, nowatorskie i wielkie nie przychodzi łatwo.
Więc trzeba wiele lat poświęcenia i pracy (głównie nad sobą ), aby do czegoś dojść.
Drunvalo Melchizedek pisał coś takiego, że od tysięcy lat mamy do czynienia z tzw.głębokim  uśpieniem co upatrywał to w pewnych cyklach energetycznych wszechświata ( falach ) co wskazywało dalej na to, że z poziomu tego uśpienia tworzymy całą tą naukę, wiedzę, technologie i inne rzeczy  ... lecz morał końcowy tych wszystkich TFU- rczych poczynań jest mroczny i koniec koncem to wszystko się rozsypie wracając do stanu naturalnego istnienia.




Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 17, 2009, 13:01:48
Roznimy sie tym od siebie iz ja opieram sie glownie na otwieraniu wiedzy w sobie i konfrontowaniu jej z rzeczywistoscia ( odczycie). Ty zas cytujesz innych na podstawie ich wiedzy i filozofi tworzysz wlasna. Zatem Twoja pewnosc , bedzie inna niz moja.
Co z tym zrobimy? Z ta wiedza? Nie wiem co zrobisz Ty , czy ktos inny, wiem co zrobie ja.Zapewne moze podzialac na wielu budzaco  i stymulujaco do samodzielnego myslenia. A to bardzo wiele znaczy , bo staje sie inspiracja do zycia obfitujacego w zdarzenia , ktore niosa dobro , prawosc i milosc.
Czy trzeba wiecej?

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: MEM HEJ SHIN Czerwiec 17, 2009, 14:02:29
Dan zresztą przemilcza kilka faktów, jak funkcjonuje organizm po podniesieniu kundalini ....

Heh... Enigmo, a skąd Winter ma wiedzieć jak funkcjonuje organizm po podniesieniu kundalini ? Jak podniesie u siebie Energie Kundalini, to może wtedy będzie mógł na ten temat coś powiedzieć.
Właściwie to nie znalazłem w jego wypowiedziach  jednego, praktycznego zdania na ten temat w jaki sposób tą energie podnieść !
Chyba, że faktycznie gdzieś o tym w sposób jasny i czytelny mówi, tylko że to przeoczyłem.W taki razie wielkie sorry !
 Zresztą powtarzam już do znudzenia setny raz to co jest jasne i zrozumiałe dla każdego  - wiedza, którą nie możemy w praktyczny sposób dla siebie wykorzystać, nie potrafimy jej zrealizować w swym życiu ma poprostu niewielką wartość.

Ideą, mottem, tłem w twórczości Wintera jest miłość, błogość, współczucie. Całkowicie się z tym zgadzam. Tylko, że w takim wydaniu jak czyni to Winter brzmi to jak społeczny, pospolity slogan.Podobnie brzmią ambonalne przemówienia- kochajmy się, miłość jest wszystkim. itd...
Lepiej by było milion razy jakby ten Homo Sapiens - Sapiens dowiedział się w jaki praktyczny i skuteczny sposób odreagować lęk, gdzie jak udowodniła dzisiejsza nauka, każda nasza komórka jest właściwie zaprogramowana na lęk, co wynika z działania pewnych mechanizmów, o których Winter może nawet nigdy nie słyszał.
W związku z tym, aby mówić o jakiejkolwiek miłości, błogości chyba dzieci z podstawówki rozumieją to, że należałoby wpierw odreagować lęk i doświadczyć tej prawdziwej miłości, błogości.
Tymczasem ktoś mi chce opowiedzieć co by było gdyby było, czyli mówi o błogości i miłości, której sam chyba jej jeszcze wpełni nie doświadczył.
Gdy doświadczę prawdziwej miłości i błogości, czyli będzie to dla mnie naturalnym stanem istnienia, to nie potrzebne mi do tego będą żadne teorie, ponieważ będzie to dla mnie autentycznie przeżywanym procesem.
Wolę więc zapytać jakie drogi prowadzą do tego, aby ten stan osiągnąć ?
Więc może jak ten Samuel Enki powiem - słucham .......  ?

Wypada zapytać jedno.Kiedy ludzie obudzą się ze snu zimowego i zaczną praktycznie patrzeć na swoje życie, tak, aby kolejny dzień, kolejna chwila, była wielkim momentem do przeżycia ?
Kolejna rzecz, to taka, że dyskusja na te poniekąd kontrewersyjne tematy, które  porusza Winter, bez zainteresowanego podmiotu (czyli Wintera), bo chyba jemu najbardziej żeleży na przekazaniu ludzkości wiedzy, którą tworzy, według mnie nie ma większego sensu.
Więc mogę wdać się w głębokie i owocne dyskusje, wtedy gdy on we własnej osobie odpowie mi choć na kilka drobnych pytań, które chciałem mu zadać.Bo dyskusja na temat tego co tworzy Winter robi się w moim odczuciu  coraz bardziej nieciekawa i to z wielu powodów.
 



Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: MEM HEJ SHIN Czerwiec 17, 2009, 14:33:26
Roznimy sie tym od siebie iz ja opieram sie glownie na otwieraniu wiedzy w sobie i konfrontowaniu jej z rzeczywistoscia ( odczycie). Ty zas cytujesz innych na podstawie ich wiedzy i filozofi tworzysz wlasna. Zatem Twoja pewnosc , bedzie inna niz moja.
Co z tym zrobimy? Z ta wiedza? Nie wiem co zrobisz Ty , czy ktos inny, wiem co zrobie ja.Zapewne moze podzialac na wielu budzaco  i stymulujaco do samodzielnego myslenia. A to bardzo wiele znaczy.


Tak. Oczywiscie masz rację, że to co przekazuję do tzw.publicznej wiadomości, to pewien zbiór map - wiedzy, która w znacznej mierze jest
wynikiem doświadczeń innych lub wcześniejszych pokoleń ludzkości.
Tylko, gdyby one nie współgrały z moim wnętrzem, to nigdy bym o nich nawet nie wspomniał, bo poprostu o nich bym nie wiedział, byłyby mi obce.
Inna rzecz, że efekt swoich doświadczeń, nie jestem w stanie tu przekazywać, a nawet nie chcę się nimi dzielić, z tej racji, że są to moje doświadczenia i niech każdy poszuka swoich.


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Enigma Czerwiec 18, 2009, 14:06:57
Kiaro, moim celem nie jest tworzenie nowej filozofii na podstawie innych cytatów. Troche sie tu zapędziłaś.
Owszem cytuje Wintera bo dyskutujemy o jego filmie, wyrywam te paskudne cytaty żeby udowodnić ze obowiązujaca wersja, została dla jakiś powodów drastycznie zmieniona - pytanie jest jaki był powód zmian?
Uważam to za ważne bo Winter uznawany jest prawie za magika - to kumpel Melchizedeka który opisał swoje doświadczenia  w książce 'Kwiat życia'. A dlaczego Winter wzbudza emocje? Bo potrafi tłumaczyć procesy 'duchowe' na grunt czysto fizyczny. Z tego powodu dla swoich zwolenników jawi sie jako guru nowych czasów. Ufa sie mu na tyle jego naukowym-analizom że mało komu przychodzi do głowy chęć sprawdzenia zaprezentowanych twierdzeń. Stąd juz bardzo krótka droga do bezkrytycznego powielania. Tym bardziej trzeba pilnować aby nie wkradł sie tu jakiś błąd. Zaznaczyłam jednak ze Dan tej całej wiedzy nie stworzył, raczej zbiera wszystko w jedną całość. Analizuje badaczy, później łączy. Przykład: linie złotego podziału nie są jego wymysłem czy osiągnieciem. 'Złote ciecie' przywiozł z terenów arabskich, włoski matematyk Leonardo Fibonacci (http://www.ftj.agh.edu.pl/~lenda/cicer/FIBO.HTM)  w XIII w. Obliczenia i kombinacje jakie ze soba przywiózł, odkrywane i stosowane są na nowo po wielu wiekach zapomnienia. Oczywiście nie jest nam niezbedna taka szczegółowa wiedza matematyczna, w rozwoju duchowym. Ale dla metematyka wazne jest aby dane na jakich się opieraja, były poprawne inaczej zamiast przybliżonego wyniku wyjdzie... Wiec w tych wspólnych poszukiwaniach wole oddzielać ziarno od plew, inną sprawa że pewnie nie ma co liczyć na korektę błedów. Film obejrzy kilka, moze kilkadzieś tys osób i wchłonie zaprezentowaną wiedzę, jako autentyczna i 'sprawdzoną naukowo'. Tak to mnie martwi i choć nie mam w planie zakładać własnego kółka wyznawców, oponuje domagając sie wyjasnień.

MEM, mam nadzieje ze obejrzałeś poprzedni film Wintera o dna, bo na jego podstawie tworzona jest właśnie owa 'techniczna filozofia'. Czy Dan zrealizował technikę wew ognia, że kręci pół-naukowe filmy na ten temat? Tego nie wiem, ale nikomu przebytej praktyki nie mozna odmówić. Inna strona medalu to fakt że próba scalenia odkryć naukowych z wiedzą duchową, wydaje sie być ciekawa. Ale mieszanie do tych teorii reptiliańskiego spisku, wystawi wiarygodność na bardzo cieżką próbę.


Tytuł: Sentics, czyli geometria dotyku (teoria i praktyka)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Czerwiec 18, 2009, 16:44:46
Enigma, porozmawiaj najpierw z Winterem ZANIM zaczniesz coś o nim pisać...
Napisz do niego, spytaj, a potem pisz...
Jego Skype i adres mailowy sa na jego stronie...

Ustosunkuję się jak znajdę czas, ale u siebie, korzystając z różnych merytorycznych fragmentów

MEM HEJ SHIN - Winter zdeklarował, że chętnie przyjedzie do Polski, ale zasugerowałem mu, że jeszcze nie teraz. Jeszcze kilka filmów i wtedy....
==========

Poniżej DWA FRAGMENTY o roli umysłu, miłości i obrotu a potem DWA o dotyku...


Kiedy religia, jak u Chrystusa oraz Einstein mówią: "Wszyscy jesteśmy jednym" to w zasadzie oznacza to, że wszyscy jesteśmy stworzeni|z kompresowalnej "galaretki" i wysyłanie fal przez kompresowalną "galaretkę" jest rolą umysłu pośród fal, by stworzyć nieruchome punkty, które ostatecznie sterują falami w "galaretce". Więc rolą umysłu pośród fal jest stworzenie nieruchomego punktu, który steruje falami.
Jeśli tak jest, to nigdy nie mieliśmy do opisania nic oprócz kształtu. Opisem kształtu zajmuje się tym m. in. święta geometria... ;)

http://www.youtube.com/v/vwQ6fctLD1E&hl=pl&fs=1


"Ponieważ tylko miłość zakrzywia światło, to tylko miłość tworzy".
Więc kiedy tworzysz długą falę w proporcji FI, zaczynasz implozję w sercu, zaczynasz tworzyć siłę centrującą, która zaczyna nieco wsysać falę w linii do okręgu. To jest jedyna rzecz, która tworzy. Więc tylko osadzanie tworzy i TYLKO MIŁOŚĆ osadza.

http://www.youtube.com/v/Lo7nsxVg99w&hl=pl&fs=1

Źródło:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=302.0

===========================================================================

Manfred Clynes stworzył urządzenie znane jako Sentograf, dzięki czemu mógł badać KSZTAŁTY ludzkich uczuć. Osoba badana proszona była o wzbudzenie w sobie określonego uczucia i wyrażenie go poprzez dotyk... ;-)

http://www.youtube.com/v/RfcGP7-oK6o&hl=pl&fs=1
http://www.youtube.com/watch?v=RfcGP7-oK6o

"Ćwiczeniem, które bym sugerował jest ćwiczenie dotykania w taki sposób, by ludzie nauczyli się twojego alfabetu emocji..."

http://www.youtube.com/v/YdGsFLaRW2U&hl=pl&fs=1
http://www.youtube.com/watch?v=YdGsFLaRW2U

Więcej:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=300.0




Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 18, 2009, 17:30:42
Nareszcie nauka docenia milosc!!!!!! Brawo, to pierwszy krok by wyrwac sie z tej rzeczywistosci.

A Mysliciele mowia o tym 15 lat. ;) :)

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Czerwiec 18, 2009, 17:37:10
Nareszcie nauka docenia milosc!!!!!! Brawo, to pierwszy krok by wyrwac sie z tej rzeczywistosci.

A Mysliciele mowia o tym 15 lat. ;) :)
Kiara :) :)

Nareszcie???

Film jest z 2000 roku, a same pomysły dużo wcześniejsze... :)
Właściwie ciągle o tym mówi, co wynika z jego rysunków...
Chrystus mówił o miłości bodajże 2000 lat temu, nie mówiąc o wcześniejszych tekstach..
Nic nowego... Fajnie, że ktoś potrafi zrobić syntezę i spojrzeć na tradycję okiem współczesnego dość "zracjonalizowanego" człowieka...
Ech.... ;)


AHA, napisałaś nauka.... Przeczytałem WInter.... NIeźle... Zmęczenie materiału.... :)


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: acentaur Czerwiec 18, 2009, 17:39:26
Witaj Enigmo,
Cytuj
Zaznaczyłam jednak ze Dan tej całej wiedzy nie stworzył, raczej zbiera wszystko w jedną całość. Analizuje badaczy, później łączy
jest tego wiecej, np. Sir William Thomsen znany bardziej jako Lord Kelvin juz w 1867 roku podwazyl teorie budowy atomu i zaprezentowal swoja, gdzie udowodnil , ze atomy to nic innego jak wiry, zawirowania ( niestety nie odkryl co jest tym co wiruje ). Dalej , Sir J.J.Thomsen otrzymal w 1882 roku
nagrode Adamsa za opracowanie " Vibrational mechanics" gdzie zamiescil pelna teorie matematyczna.
Jesli Ci znane to wybacz, jesli nie, to moze sie przyda.
pozdrawiam



Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Czerwiec 18, 2009, 17:44:10
Ancentaur:
Ron Eglash - Profesor of Etnologii / Matematyki, Department of Science and Technology Studies, Rensselaer Polytechnic Institute (RPI), Troy,NY USA.
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=21.0



Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: radoslaw Czerwiec 19, 2009, 01:05:22
Bo potrafi tłumaczyć procesy 'duchowe' na grunt czysto fizyczny.
A jakże. Jak nikt przed nim, Einstein się chowa....
Cytuj
Z tego powodu dla swoich zwolenników jawi sie jako guru nowych czasów. Ufa sie mu na tyle jego naukowym-analizom że mało komu przychodzi do głowy chęć sprawdzenia zaprezentowanych twierdzeń.
Chyba Cię ponioisło:)
Cytuj
]Przykład: linie złotego podziału nie są jego wymysłem czy osiągnięciem. 'Złote ciecie' przywiózł z terenów arabskich, włoski matematyk Leonardo Fibonacci (http://www.ftj.agh.edu.pl/~lenda/cicer/FIBO.HTM)  w XIII w. Obliczenia i kombinacje jakie ze sobą przywiózł, odkrywane i stosowane są na nowo po wielu wiekach zapomnienia. Oczywiście nie jest nam niezbędną taka szczegółowa wiedza matematyczna, w rozwoju duchowym. Ale dla matematyka ważne jest aby dane na jakich się opieraja, były poprawne inaczej zamiast przybliżonego wyniku wyjdzie...
Nie wiem jaki wstawić tu komentarz, bo się trochę przeraziłem, trochę jak za komuny się poczułem:)
Cytuj
Wiec w tych wspólnych poszukiwaniach wole oddzielać ziarno od plew, inną sprawa że pewnie nie ma co liczyć na korektę błedów.
może zaproponujesz jakieś zasady oddzielania ziarna od plew. bo wiesz - to wszystko takie tajemnicze i tylko Ty znasz przepis...
Cytuj
MEM, mam nadzieje ze obejrzałeś poprzedni film Wintera o dna, bo na jego podstawie tworzona jest właśnie owa 'techniczna filozofia'.
pogratulować dorobienia przekręconej o 180 stopni filozofii...
Cytuj

Ale mieszanie do tych teorii reptiliańskiego spisku, wystawi wiarygodność na bardzo cieżką próbę.
jakieś kompleksy, czy jak?
JESTEŚMY DZIEĆMI Z PRÓBÓWKI, NIE WIEDZIAŁAŚ?
Co za różnica czy matkami były pszczoły czy gady czy mrówki?
Enigma nie będę z Tobą dyskutował na temat reptiliańskiego spisku, bo nie masz nic do powiedzenia w tym temacie i widzę że Cię boli. Tak bardzo że ubierasz Dana w jakieś techniczne banialuki,  ten geniusz przez 30 lat mówi że technologia to ta mniej przyjemna strona rodzuiny itd...
Ale rozumiem że łatwiej ferować ostrymi stwierdzeniami logicznymi gdy coś nie mieści się w naszym obrazie pojmowania świata.
Kocham Cię, ale czytając Twego posta poczułem się trochę jakbym patrzył na ten plakat:
(http://img13.imageshack.us/img13/105/przejawybalwochwalstwa1.jpg)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 19, 2009, 04:51:26
Bezkrytycznosc w kazda strone tworzy to samo....  fanatyzm.
Naprawde nie jestesmy wstanie sprawdzic wszystkich tez Dana ( ich prawdziwosci).
Ja wiem  iz wiedza ta pochodzi z przekazow ( wiem od kogos kto jest jego bliskim znajomym), intecjonalnosc zawsze zastanawia.
Pomimo sympatji dla Czlowieka istnieje pytanie, w jakim celu ten super techniczny ped? Jezeli wiadomo iz nie on a przezywanie milosci  tworzy wszystko co piekne i dobre.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: acentaur Czerwiec 19, 2009, 12:44:58
Witaj Leszku,
dzieki za linka. Ja natomiast bardzo bym Cie zachecil do rzucenia okiem na ciekawe zjawisko fizyki polskiej, strone
Pani Boratynskiej a szczegolnie "Model Atomu Wodoru" pod http://www.grawitor.pl/?page_id=256
Teoria tej Pani nie ma niedomowien, jest pelna.  :)
pozdrawiam


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Czerwiec 20, 2009, 00:12:33
Witaj Leszku,
dzieki za linka. Ja natomiast bardzo bym Cie zachecil do rzucenia okiem na ciekawe zjawisko fizyki polskiej, strone
Pani Boratynskiej a szczegolnie "Model Atomu Wodoru" pod http://www.grawitor.pl/?page_id=256
Teoria tej Pani nie ma niedomowien, jest pelna.  :)
Dzięki. Zerknę! :)

WSTAWIAM CAŁE "THE EGGX FILES" czesc 1 i 2
Więcej o Winterze: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php#10

W poniższym okienku jest CAŁY film!
Możesz wybrać daną część filmu za pomocą klawiszy po bokach i/lub prostokącika obok przycisku "play":

http://www.youtube.com/p/58D5D79D5FA3DD05&hl=pl&fs=1
Lista odtwarzania na YouTube:
http://www.youtube.com/view_play_list?p=58D5D79D5FA3DD05



Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: arteq Czerwiec 20, 2009, 00:33:58
Nareszcie nauka docenia milosc!!!!!! Brawo, to pierwszy krok by wyrwac sie z tej rzeczywistosci.
A Mysliciele mowia o tym 15 lat. Mrugnięcie Uśmiech

Jezus mówił i nauczał o miłości już ponad 2000 lat temu, więc jacyś wydumani myśliciele ze swoimi 15 latami blado wypadają. Zresztą już kiedyś pytałem co takiego nowego wymyślili ci myśliciele, że niby słowa Jezusa już się przeterminowały bądź straciły na jakości? Może jakieś konkrety?
Jak widzę to mysliciele nie wnoszą nic nowego, a przypisując sobie pomysł i autorstwo najzwyczajniej popełniają plagiat. Nie wspomnę o tym, że Jezus całym sobą i swoim życiem potwierdzał prawdziwość i rzetelność tego co głosił.


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 20, 2009, 09:55:35
Jak widzę to mysliciele nie wnoszą nic nowego, a przypisując sobie pomysł i autorstwo najzwyczajniej popełniają plagiat. Nie wspomnę o tym, że Jezus całym sobą i swoim życiem potwierdzał prawdziwość i rzetelność tego co głosił.

Arteq, wszyscy jesteśmy w jakimś sensie plagiatem tego, co było na początku … czy mamy z tego powodu wpadać w kompleksy? Plagiat, to uświadomione lub nieświadome powielanie … ważne co powielamy …
Jest jednak w nas cząstka pierwotna i autentyczna …

Pozdrawiam  :)


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Czerwiec 20, 2009, 10:06:00
Zapomniałem dodać, że
OSTATECZNA WERSJA NAPISÓW DO FILMU "THE EGGX FILES & BLISS PRACTICE"
jest - póki co - tylko tutaj:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=275.0


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: arteq Czerwiec 20, 2009, 11:57:06
Arteq, wszyscy jesteśmy w jakimś sensie plagiatem tego, co było na początku … czy mamy z tego powodu wpadać w kompleksy? Plagiat, to uświadomione lub nieświadome powielanie … ważne co powielamy …
Niestety, nie zgodzę się z Tobą. Czym innym jest czerpanie z kogoś wzoru, posiłkowanie się jego odkryciami, a czym innym plagiat.
Dla przykładu: pisząc np. pracę dyplomową z fizyki używasz w niej opisów zjawisk, wzorów, zależności które wcześniej zostały odkryte czy opisane - i to nie jest plagiat dopóki podajesz źródło, dodajesz własne przemyślenia i wnioski i nie kopiujesz czyiś opracowań i nie przypisujesz sobie dokonanych odkryć.
A tego dopuszczają się myśliciele - o ile istnieją. Kiedyś zapytałem Kiarę co takiego nowego wnoszą myśliciele w temacie szacunku i miłości czego nie wniósł Jezus. Dostałem opdowiedź: "Jezus był dobry dla okresu sprzed 2000 lat, mysliciele są na dzisiaj. Na kolejne pytanie" "w takim razie które ze słów Jezusa zdezaktualizowały się i trzeba w to miejsce wprowadzać poprawki?" nie otrzymałem już odpowiedzi. Szczerze mówiąc nie zaskoczyło mnie to.


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: MEM HEJ SHIN Czerwiec 20, 2009, 12:28:03
Arteq, wszyscy jesteśmy w jakimś sensie plagiatem tego, co było na początku …

O... jest Ptak.A już zaczynałem się martwić i wysłałem do Ptaka wczoraj smsa z zapytaniem co się dzieje, że niknął, ale Ptak mi nie odpowiedział.

Kochani. Im więcej nazewnictwa tym gorzej.Nie jesteśmy żadnymi plagiatami i podobnymi rzeczami, lecz jesteśmy polem energii życia wyrażonego w postaci miłości i światła.A miłość + światło ( lub światło zmodulowane miłością ) nie jest takie, ani nie jest inne, tylko poprostu JEST.
Nie bez powodu użyłem określenia (jest wyrażone), chcąc przez to powiedzieć, że istnienie w istocie jest wyrażeniem, wyrażeniem miłości i światła.
Wiele słów i określeń, które używacie wynika z niskiego poczucia swojej wartości i niskiej samooceny.
Więc jakie macie poczucie wartości, to w taki sposób formułujecie i wartościujecie rzeczywistość.
A poczucie swojej wartości i samoocena, wynika z wprost z zaufania do samego siebie.Czyli jak wynika z logiki esencją wysokiego poczucia swojej wartości jest ZAUFANIE do samego siebie i niezwykłego  procesu życia, którego jesteśmy udziałem.

Polecam artykuł Julii Dybowskiej na ten temat na jej stronie:
http://www.neoidee.com/pl/artykuly
(artykuł pt:    rola samooceny w życiu, a praktyka codzienna.

To tyle, czyli jeżeli życie jest grą, to panują w niej pewne reguły (  zasady ), które warto poprostu jest poznać.


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 20, 2009, 12:28:48
Cytat: Arteg
Niestety, nie zgodzę się z Tobą. Czym innym jest czerpanie z kogoś wzoru, posiłkowanie się jego odkryciami, a czym innym plagiat.
Dla przykładu: pisząc np. pracę dyplomową z fizyki używasz w niej opisów zjawisk, wzorów, zależności które wcześniej zostały odkryte czy opisane - i to nie jest plagiat dopóki podajesz źródło, dodajesz własne przemyślenia i wnioski i nie kopiujesz czyiś opracowań i nie przypisujesz sobie dokonanych odkryć.
A tego dopuszczają się myśliciele - o ile istnieją. Kiedyś zapytałem Kiarę co takiego nowego wnoszą myśliciele w temacie szacunku i miłości czego nie wniósł Jezus. Dostałem opdowiedź: "Jezus był dobry dla okresu sprzed 2000 lat, mysliciele są na dzisiaj. Na kolejne pytanie" "w takim razie które ze słów Jezusa zdezaktualizowały się i trzeba w to miejsce wprowadzać poprawki?" nie otrzymałem już odpowiedzi. Szczerze mówiąc nie zaskoczyło mnie to.

… pisząc zaś pracę dyplomową z życia używasz w niej powieleń sięgających źródła … oczywiście wzbogacając ją o własne przemyślenia i doświadczenia.
A przypisywanie sobie odkryć? Cokolwiek pojawi się dla Ciebie nowego, zawsze będzie to Twoim odkryciem bez względu na czyjekolwiek wcześniejsze … czy nazwiesz to plagiatem, odkryciem lub zrozumieniem jest bez znaczenia … ważne, że ogarnąłeś to swoją świadomością.

Co do Myślicieli, to zapewniam Cię, że istnieją. Miałam z nimi niejednokrotnie do czynienia i ich myśli (wibracje) wywarły na mnie pozytywny wpływ. Zawsze też  w ich obecności czułam się wspaniale …  Natomiast ich novum w stosunku do Jezusa, to forma przekazu. Co do treści trudno ustosunkować się, gdyż nie znamy prawdziwych słów Jezusa, jedynie ich religijne zniekształcenia …

Pozdrawiam  :)


EDIT:
MEM HEJ SHIN, przecież odpowiedziałam, wysłałam smsa na Twój nowy numer, nie otrzymałeś?



Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: MEM HEJ SHIN Czerwiec 20, 2009, 12:38:10
MEM HEJ SHIN, przecież odpowiedziałam, wysłałam smsa na Twój nowy numer, nie otrzymałeś?


Chyba wysłałaś do kogoś innego, bo nic nie dostałem.
Wię sprawdź, jak jeszcze możesz, do kogo wysłałaś bo niestety nie otrzymałem.A może wysłałaś na mój stary nr. telefonu ??

Sorry za offtop, bo nie w temacie.


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: arteq Czerwiec 20, 2009, 13:07:07
Miałam z nimi niejednokrotnie do czynienia i ich myśli (wibracje) wywarły na mnie pozytywny wpływ. Zawsze też  w ich obecności czułam się wspaniale … 
Niektórzy mówią to samo o heroinie...
Natomiast ich novum w stosunku do Jezusa, to forma przekazu.
Jezus oddał życie za swoje słowa, za ich prawdziwość. Ci wymysliciele jeżeli już to wołają zza grubej kotary i tak naprawdę nie wiadomo kim są i o co im chodzi - jeżeli wogóle istnieją. NIe wspomnę już o unikaniu odpowiedzi na pytania ludzi których rzekomo tak miłują [patrz przykład Leszka].

Co do treści trudno ustosunkować się, gdyż nie znamy prawdziwych słów Jezusa, jedynie ich religijne zniekształcenia …
No tutaj to prawie się popłakałem. Dajesz w tym momencie przejaw swojej stronniczości i niechęci w stosunku do KK - pomimo deklarowanej otwartości. Skoro - jak sama napisałaś - nie znamy prawdziwych słów Jezusa, to powiedz mi jakim cudem wiesz, że te przekazywane w Biblii są zmanipulowane?! Ech, strzeliałaś sobie w kolano... porażka.


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: ptak Czerwiec 20, 2009, 14:52:19
Cytat: Arteq
Niektórzy mówią to samo o heroinie...

Różnie niektórzy mówią …  ;)

Cytat: Arteg
Jezus oddał życie za swoje słowa, za ich prawdziwość. Ci wymysliciele jeżeli już to wołają zza grubej kotary i tak naprawdę nie wiadomo kim są i o co im chodzi - jeżeli wogóle istnieją. NIe wspomnę już o unikaniu odpowiedzi na pytania ludzi których rzekomo tak miłują [patrz przykład Leszka].

Nie wiesz tak naprawdę, co jest prawdą. Wiara w coś, wcale nie musi jej oznaczać.
Nie sądzę, by Jezus oddawał za cokolwiek życie, tym bardziej za prawdziwość swoich słów. Prawda nie wymaga dowodów ani ofiar z życia. To kłamstwo wymaga uwiarygodnienia. 
Również, nie ważne czy inspiracja płynie zza grubej kotary, czy z ksiąg - ważne jakie zmiany zachodzą w człowieku.
Poza tym, skąd wiesz, że nie było odpowiedzi? Czasami nawet jej brak jest odpowiedzią. 
Bywa też, że odpowiedź jest poza możliwością odbioru pytającego, oczywiście abstrahując od casusu Leszka. ;D

Cytat: Arteq
No tutaj to prawie się popłakałem. Dajesz w tym momencie przejaw swojej stronniczości i niechęci w stosunku do KK - pomimo deklarowanej otwartości. Skoro - jak sama napisałaś - nie znamy prawdziwych słów Jezusa, to powiedz mi jakim cudem wiesz, że te przekazywane w Biblii są zmanipulowane?! Ech, strzeliałaś sobie w kolano... porażka.

KK, jako instytucja jest mi zupełnie obojętny, trudno zatem mówić o stronniczości. Nie są jednak obojętni mi ludzie należący do KK.
Co do prawdziwych słów Jezusa, ja także ich nie znam, jednak w biblii widzę ich niespójność, stąd moje takie a nie inne zdanie. I proszę, nie żądaj dowodów, bo szkoda mi czasu na ich przedstawianie. Wielokrotnie była już o tym mowa na forum.

Pozdrawiam  :)


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 20, 2009, 15:04:57
To proste , nawet bardzo proste znalezc religijne z nieksztalcenia slow Jezusa.
Milosc jest dobrem , radoscia oraz prawoscia.
Religja opowiada iz Jezus dal sie ukrzyzowac ( zabic , cierpiec na krzyzu, bo taka byla wola Boga stworcy Wszechrzeczy.... poprosil niech sie stanie...)
A gdzie w tym jest milosc ? milosc nie rzada cierpienia , smierci , bolu rozpaczy, milosc nie musi niczego odkupic i udowodnic. Milosc wszysto daje bez oczekiwan, bez licytacji  cos za cos, milosc jest wybaczeniem zanim popelnilismy blad.
I taki obraz milosci krzewil Jezus. Natomiast religje a szczegolnie KK zrobily sobie z Niego szyld ofiar czerpiac energie ze wszystkich ktorzy zgodzili sie powielac ten wypaczony wzorzec.
Czy Bog moglby lamac wlasne przykazania mowiac ; NIE ZABIJAJ, NIE CZYN TEGO INNYM CO TOBIE NIE MILE? Czy moglby wydac wyrok smierci na Syna i skazac go na cierpienie? Przeciez tak czynic moze tylko okropny bog , ktoremu smierc i cierpienie ludzi sprawia przyjemnosc z jakiegos powodu jest mu to mile.
Czy Jezus mowiac o milosci i rownosci WSZYSTKICH LUDZI NA CALEJ ZIEMI niezaleznie od plci , wyznania czy rasy, mogl by pozostawic kosciolowi wzorzec ponizajacy kobiety, oraz inne religle stawiajacy w nizszej randze rownosci przed Bogiem? To nie jest mysl Jezusa przekazywana ludzkosci. To jest wypaczenie  Jego mysli przez KK.
Jezusa wykorzystalo Chrzescijanstwo jako szyld utworzonego KK dla wladzy, powstala zwykla instytucja , ktora miast przekazywac wiedze ludzkosci , zaczela wladac wiernymi  i rzadzic politycznie czerpiac normalne materialne zyski.
Rola kosciola jest niesienie wiedzy duchowej, powinien byc apolityczny, taki jest prawdziwy przekaz Jezusa.
Wypaczenie Jego mysli to od wiekow  ingerecja w rzady wszystkich prawie krajow w ktorych religja KK uzyskala swoje miejsce ogniem i mieczem.
Nie taki jest przekaz milosci Jezusa, On delikatnoscia serca przykladem prawosci , oraz akceptacja kazdej odmiennosci krzewil milosc wsrod ludzi, nie zas sila , straszeniem i przewaga wiedzy.

Kiara. :) :)

ps. arteq , czy ty naprawde masz dowody naukowe iz  na mszy  w kosciele hostia zmienila sie w cialo a wino w krew? I czy ty naprawde wierzysz ze to zaszlo?


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Enigma Czerwiec 20, 2009, 16:07:14
Enigma, porozmawiaj najpierw z Winterem ZANIM zaczniesz coś o nim pisać...
Napisz do niego, spytaj, a potem pisz...

Leszek, zauważ ze to ty przechwalasz sie osobistym kontaktem z tym człowiekiem. Wcześniej nawet dałeś znać, że bedzie komunikacja z Winterem. Ale ja to mam kontaktować sie osobiście, tak? Przecież wiesz dobrze że nie znam angielskiego, aby nawiązać zrozumiałą dla mnie rozmowe. Pytanie jest dlaczego odwracasz kota ogonem? Miałam cichą nadzieje że zapytasz go o tamte niejasności. To jakaś ujma dla ciebie, zadawać niewygodne pytania? Dlaczego wolicie schować głowe w piasek? mam sie produkowac i pisać do Wintera, choć nie jest on dla mnie żadnym autorytetem.
Nie jest, nie był i nie będzie a krytykować jego filmy będę tyle razy, ile odnajdę tam jakąś ścieme. Od 89r mamy wolność słowa, a cenzura została zniesiona - zauważ.

A jakże. Jak nikt przed nim, Einstein się chowa....
Twoja wiara w guru jest nadwyraz wybujała. A zadałeś sobie trud żeby sprawdzic co twój guru wygaduje?

Cytat: radoslaw
Nie wiem jaki wstawić tu komentarz, bo się trochę przeraziłem, trochę jak za komuny się poczułem:)
co takie cie dziwi? Ze obliczenia powinny być dokonywane na podstawie rzetelnej analizy? Czy to takie dziwne? Inaczej mamy doczynienia z festiwalem gdybania, zamiast naukowej analizy

Cytat: radoslaw
może zaproponujesz jakieś zasady oddzielania ziarna od plew. bo wiesz - to wszystko takie tajemnicze i tylko Ty znasz przepis...
Było wyżej lecz widocznie przeoczyłeś 'smocze jajo' którego nigdy nie było... Czyli odsiewajmy celowe kłamstwo

Cytat: radoslaw
JESTEŚMY DZIEĆMI Z PRÓBÓWKI, NIE WIEDZIAŁAŚ?
Co za różnica czy matkami były pszczoły czy gady czy mrówki?
Róznica jest bardzo prosta. Stworzeni na podobnieństwo kombinatorów, wygladalibyśmy jak : pszczoły gady czy mrówki... Tymczasem do której z hipotetycznych pozaziemskich ras człowiek jest podobny?

Cytat: radoslaw
...ten geniusz przez 30 lat mówi że technologia to ta mniej przyjemna strona rodzuiny itd...
Ten 'geniusz' wywraca ciężką praca innych badaczy według swojego widzimisie, inaczej to nazwe robienie pod siebie

Cytat: radoslaw
Kocham Cię, ale czytając Twego posta poczułem się trochę jakbym patrzył na ten plakat:
Nie próbuj mnie ugłaskać, ja cie nie kocham jesteś dla mnie ambiwalentny. I skończ juz z wyśmiewactwem religijnym bo za ładnym słownictwem, po prostu obrażasz ludzi i to w co wierzą. To tak jakbym ja wszedzie pisała ze teorie Davida to ciemnogród i zaślepienie - bo czym jest w istocie wiara w raptorki bez ani jednego dowodu? Tylko po co mi to, skoro kazdy ma swój pogląd, wystarczy napisać ze jest 'niewiarygodny' i już Radosław przybiega z wielkim oburzeniem.

Po za tym Radek, tyle sie napłakałeś o złym Oku co cie Icke nastraszył, a co powiedział wasz guru - Winter na temat oka Buddy w momencie oświecenia? - przecież to geniusz dla ciebe. A co mówił o centrującej Kolektywnej Sile która tworzy samoświadomość 'mechanizm wszelkich prawdziwych wiązań' ? Przypomnij sobie jak niedawno skakałeś z pretensjami, to sie teraz doucz wiedzy którą Budda 2,5tys lat temu poznał bez udziału Wintera, Icke czy innych techno-filozofów.

aprawde nie jestesmy wstanie sprawdzic wszystkich tez Dana ( ich prawdziwosci).
Ale chyba mozna próbować co? Czy sprawdzanie guru jest absolutnie zabronione? Otóz uważam że mozna sprawdzać a nawet trzeba, inaczej bedziemy jak te barany pozwalające wodzić sie za nos.


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Mobius Czerwiec 20, 2009, 18:58:12
Czy sprawdzanie guru jest absolutnie zabronione? Otóz uważam że mozna sprawdzać a nawet trzeba, inaczej bedziemy jak te barany pozwalające wodzić sie za nos.

Jestem tego samego zdania,poza tym zdanie to idealnie pasuje do PCH,z tym że jak wiemy w przypadku PCH sprawdzanie(pytania sprawdzające) jest zabronione przez samego guru.


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: arteq Czerwiec 20, 2009, 20:10:05
Kiara, jak zwykle przeinaczasz. Racz łaskawie zauważyć, że to nie Bóg przybijał Jezusa do krzyża lecz ludzie, więc nie ma mowy o tym, że Bóg złamał dane ludziom przykazania. Jezus miał wybór i dobrowolnie zgodził się oddać życie za głoszone prawdy, za to aby zasiać w ludziach ziarno dobra, aby wskazać im drogę. Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie oddanie życia za inne osoby, za ich dobro jest przejawem największej miłości i poświęcenia, a nie ględzenie o miłości.

Co do przemiany - 2 x tak: tak - są dostępne badania naukowe, tak - wierzę. Wiara w Jezusa jako Boga i w Jego słowa wielokrotnie potwierdzała się w moim życiu.


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 20, 2009, 22:53:45
Nic nie przeinaczam , to KK glosi iz ukrzyzowanie Jezusa odbylo sie z woli i decyzji Boga , by mogl on odkopic swoim cierpieniem grzechy ludzkosci.To jedno.
A drugie to , to iz Bog na Ziemi nie dokonuje niczego sam osobiscie. Jego zamysly zawsze realizuja ludzie. Bog objawia swoj plan przez ludzkie czyny.
Jezus na krzyzu wedlog KK wyglosil slowa niech sie stanie wedlog woli mego ojca w niebie. To kim ten ojciec w niebie Twoim zdaniem jest?

Jezeli istnieja naukowe dowody na zmiane hostji i wina w cialo i krew Jezusa to przedstaw je.

Ja tez wierze we wzorzec doskonalosci , ktory nam pozostawil Jezus i wiem nie tylko wierze iz jest on Energia o najwyrzszej wibracji po Bogu. Co do tego nie mam zadnych watpliwosci.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: arteq Czerwiec 21, 2009, 11:28:16
Nic nie przeinaczam , to KK glosi iz ukrzyzowanie Jezusa odbylo sie z woli i decyzji Boga , by mogl on odkopic swoim cierpieniem grzechy ludzkosci.To jedno.
A drugie to , to iz Bog na Ziemi nie dokonuje niczego sam osobiscie. Jego zamysly zawsze realizuja ludzie. Bog objawia swoj plan przez ludzkie czyny.
Jezus na krzyzu wedlog KK wyglosil slowa niech sie stanie wedlog woli mego ojca w niebie. To kim ten ojciec w niebie Twoim zdaniem jest?
To, że była to dobrowolna decyzja Jezusa i miał możliwość wyboru świadczą jego słowa "niech Twoja wola, a nie moja się stanie". Tymi słowami zgodził się odkupić ludzi i ich grzechy [złe uczynki]. Sama przecież wciąż mówisz o konsekwencjach swoich czynów. Ciągle tutaj słyszę, że co zasiejesz to zbierzesz czy tez o karmie - dlaczego więc nie dopuszczacie takiej możliwości, że ludzi tyle nabroili, że nie byliby już w stanie sami tego unieść? Jezus przyszedł wnieść nową jakość w życie ludzi i jako Bóg miał świadomość co go za to spotka z rąk tych samych ludzi. Dlaczego Bóg zgodził sie na śmierć własnego syna? Z prostych przyczyn - właśnie z miłości do ludzi, On nie tylko ględził o miłości - jak niektórzy na tym forum - dał dowód na to, że to prawda, oddał to co miał najcenniejszego - Syna. Świadczy to również o tym, że Bóg gra bardzo fair - trzyma się zasad przez siebie ustalonych, nie stosuje ich wybiórczo.

Kiaro, czy jeżeli przedstawię Ci badania przedstawione przez naukowców o przemianach to przestaniesz w końcu psioczyć na KK i przyznasz, że Biblia mówi prawdę?



Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Kiara Czerwiec 21, 2009, 17:04:42
Posluchaj arteq ja jestem osoba bardzo wierzaca w Boga i dobro w prawosc i godnosc ,ktore to wzorce Bog Stworca (nie zas Bogowie) przekazal Ludzkosci by zyc mogla godnie.
Nie znosze klamstw obludy i manipulacji. Pisze zawsz informacje i nie rzadam od nikogo by staly sie  jego jedyna wiedza.

Dla mnie postac Jezusa ma szczegolna wartosc, On i jego ideologia prosta i piekna. KK sprzeniewierzyl te wartosci , odwrocil ich znaczenie i szafuje nimi jako osobistymi argumetami. Jezus urodzil sie by przekazac moc dobra i milosci   calej ludzkosci , nie zas jakiejs grupie religjnej.
W szeregach KK jest mnustwo pieknych ludzi , ktorzy czystoscia swoich serc wspieraja ta instytucje , ktora to tai przed nimi prawde i manipuluje ich swiadomoscia.
Nie jestem wrogiem zadnego czlowieka, jestem wrogiem falszu przekazywanego ludzkosci.
Naprawde ten kto ma czyste serce oraz intecje nie ma sie o co martwic , kontakt z Bogiem ma i mial bedzie zawsze  , bo nosi w sobie  Iskre Boza - Dusze. Transformacja ( lub jak kto woli upadek dotychczasowej formy KK musi nastapic). Z prostej przyczyny ; co siejesz to zbierasz Zasiew KK przez 2000 lat przyniosl zbiory w ktorych jest wiecej zla niz dora.
Ty tego jeszcze nie rozumiesz w pelni, ufasz w slowa kleru, a  z tego co do mnie dochodzi ( przeczytaj slowa Trel) tam jest wielki rozlam o ktorym sie nie mowi. Bezradnosc czlowieka w tej instytucji siega szczytu , wielu by zrezygnowalo , ale jak mowia ..." nie potrafia byc juz nikim inym jak ksiedzem , czy tez biskupem... nie potrafie zyc inaczej ..."  Jak wiec zyc bez szaty nadajacej range? To nie jest pozytywne , wzorce dogmatyczne wypalily sie , w ludziach budzi sie swiadomosc , spadaja zaslony klamstwa.

A druga sprawa .... zacytowales slowa Jezusa  mowiacego do Boga;.... Niech Twoja wola sie stanie nie moja ( Boga Ojca nie Jezusa ) i tak sie stalo , wypelnila sie wola Boga,  dlatego zdaniem KK zostal Jezus ukrzyzowany. Czyli dokladnie jak ja pisalam z woli Boga zabito i umeczono Czlowieka, i to jest lamaniem przykazania Boga przez Boga;  NIE ZABIJAJ  , NIE CZYN DRUGIEMU CO TOBIE NIE MILE.
Czego jeszcze oczekujesz jako dowodu? Te slowa sa powtarzane przez kler KK przez 2000lat , wpisaly sie juz w swiadomosc ludzi.

Bog milosci nie wydaje okrutnego wyroku smierci na nikim , nie sprzeniewierza sie wlasnym naukom , wlasnemu systemowi wartosci. Jestes arteq inteligetny i swietnie to rozumiesz.

A grzech? co jest grzechem? Bledy ludzi ( zle uczynki), czy ktos moze wziac na siebie nasze nie umiejetnosci dobrego i prawego zycia , i przestawic nas w miejsce piekne zebysmy tam zyli pieknie?
Moze i moze, ale... my dopuki sami nie nauczymy sie dobra i prawosci , nadal bedziemy zyli z dawnymi wzorcami zla. Nikt za nikogo nie nauczy sie lekcji i nie  zda za niego egzamin z zycia znajacx  nawet 10 przykazan. Tego musi nauczyc sie kazdy osobiscie, kazdy osobiscie musi zdac swoj egzamin.

 Jak to sie dzieje? Normalnie zwyczajnie , codziennie podejmujemy zyciowe decyzje male i duze, i...
albo sa prawe i godne ( zdajemy lekcje po lekcji spontanicznie , bez podpowiedzi). Albo , korzystamy ze "skrotow" klamstwa , podoprzadkowywanie sie czemus dla korzysci , lub ze strachu. Wowczas nie zdajemy egazaminu, sytuacje powtarzaja sie az do skutku ( jak klasowki sprawdziany) az nauczymy sie prawego zycia. Kazdy osobno, kazdy zdaje sam za siebie, czyli KAZDY ODKUPUJE SWOJE "GRZECHY" NA DRODZE PROB I BLEDOW.
Teraz rozumiesz iz Jezus nie mogl odkupic niczyich "grzechow" bo odebral by ludziom mozliwosc ich indywidualnego rozwoju. Byl zbyt madry i prawy zeby to zrobic.


A swoja droga (wedlog KK) , Jezus  odkupil i  zabral zycie w grzechu  z ziemi. I co,  jest gorzej niz bylo. To jaki to mialo sens? Skoro niczego nie poprawilo , skoro jest wiecej okrucienstwa, zla i glupoty. Kto sie pomylil w tym rytuale , Bog rzadajac ofiary od Jezusa, czy Jezus skladajac siebie jako ofiare?
Juz od dawna ludzie wiedza iz wzorzec ofiary jest bledem , z ktorego nalezy wychodzic, a Bog Stworca Wszechrzreczy tego nie wiedzial? To gdzie sie podziala Jego madrosc i doskonalos?

Kiara :) :)

ps. mozesz acytowac fragmety potwierdzen naukowych o przemianach na mszy , jestem ciekawa czy naprawde istnieja. Biblia duzo rzeczy opisuje prawdziwie, ale jest interpretowana nie wlasciwie i to jest kardynalny blad, odwrocenie jej pierwotnego celu.


Tytuł: Odp: DAN WINTER: THE EggX-FILES (pełna wersja - cz. 1 i 2)
Wiadomość wysłana przez: Hans Olo Czerwiec 21, 2009, 17:50:35
A co to wszystko ma wspólnego z filmem? Posty zostawiam, ale znajdźcie sobie lepsze miejsce.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

nocneigraszki krolestwosurmenii facetzjajami cloudwind naszapsiasfora