Średnio, bo wiele z koncertów kojarzy mi się z wrzaskami rozhisteryzowanych fanek... szczególnie było to widoczne np. podczas migawek z koncertów KF - makabra, już nie wspominając Beatlesów :]
Kurczę, gdybyś się dobrze tym migawkom przyjrzał, miałbyś szansę dostrzec rozhisteryzowaną, tańczącą, śpiewającą i piszczącą w ożywieniu Janneth
Ale nie martw się, niebawem będziesz znów miał okazję!
Najlepszy w jakim brałem udział to koncert Morgans Heritage na Woodstocku 2010 r. Lekko licząc 200 tys ludzi.
Odśpiewaliśmy im nasze "sto lat" w podzięce po koncercie. Zespół stwierdził, że takiego Woodstocku nigdy nie widzieli nawet w Stanach.
Muzyka reggae, a w przerwie muzycznej pod sceną klasyczna zabawa publiczności Woodstockowej - wojna na plastikowe, puste butelki
znajdę filmik to później wrzucę.
Wybierałam się w tym roku na Woodstock, ale nie dotarłam
Byłam za to na tegorocznym Open'erze, a pojechałam tam specjalnie dla nich:
http://www.youtube.com/v/gxopAI3t1DQFilmik kiepskiej jakości i mało widać, bo z dość daleka. Ja miałam szczęście, determinację i wytrwałość oglądać wszystko z pierwszego rzędu.
Uwielbiam irlandzki folk