Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 06, 2024, 18:20:33


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 [3] 4 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Koniec świata przesunięty  (Przeczytany 46229 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
sabciow
Gość
« Odpowiedz #50 : Maj 24, 2011, 10:35:09 »

A jak 28 maja nie wypali to następna data to
21 październik:)
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/koniec-swiata-nastapi-21-pazdziernika-2011-r,1,4352839,wiadomosc.html
Zapisane
between
Gość
« Odpowiedz #51 : Maj 24, 2011, 10:40:31 »

Hehe
nie dopuszczacie jednej możliwości  -
że koniec świata już był, tylko nie zauważyliśmy go Mrugnięcie

pozdro
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #52 : Maj 24, 2011, 10:47:27 »

właściwie niektórzy astrofizycy twierdzą już że tzw. "bigbang" był końcem wszechświata, a nie jego początkiem,-
no może, ale os. wolę inne spojrzenie:
http://imaginarium.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=224:kronika-akaszy-kosmiczny-bank-informacji&catid=54:po-siodme&Itemid=154
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
between
Gość
« Odpowiedz #53 : Maj 24, 2011, 11:01:33 »

Np. jeżeli wszyscy umarlibyśmy fizycznie w ciągu powiedzmy tysiecznej części sekundy
(jak się dzieje np. gdy ktoś wyparuje na skutek bliskiego wybuchu jądrowego),
to przenieślibyśmy się momentalnie do astralu i tam wykreowalibyśmy rzeczywistość dokładnie taką jaką znamy.
A nie wiedząc, że się nie żyje... można spokojnie dalej życ.


pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Maj 24, 2011, 11:02:26 wysłane przez between » Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #54 : Maj 24, 2011, 11:09:40 »

Np. jeżeli wszyscy umarlibyśmy fizycznie w ciągu powiedzmy tysiecznej części sekundy
(jak się dzieje np. gdy ktoś wyparuje na skutek bliskiego wybuchu jądrowego),
to przenieślibyśmy się momentalnie do astralu i tam wykreowalibyśmy rzeczywistość dokładnie taką jaką znamy.
A nie wiedząc, że się nie żyje... można spokojnie dalej życ.



pozdrawiam

i na tym polega cała iluzja tej rzeczywistości..Mrugnięcie

PS. ale liczy się nasz program nauki/doświadczania i rozwoju który najlepiej wychodzi na poziomie materii- więc pewne zaplanowane zdarzenia nas nie ominą..
« Ostatnia zmiana: Maj 24, 2011, 11:17:25 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
arteq
Gość
« Odpowiedz #55 : Maj 24, 2011, 11:20:04 »

a jak ktoś umrze w tym naszym iluzorycznym świcie to... umarł drugi raz? gdzie wtedy ląduje?
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #56 : Maj 24, 2011, 11:24:53 »

a jak ktoś umrze w tym naszym iluzorycznym świcie to... umarł drugi raz? gdzie wtedy ląduje?

ja bym powiedział że umiera tylko twoje/moje wyobrażenie o samym sobie,-
wychodząc z założenia że śmierć iluzji nie jest niczym poza końcem życia towjego os. awatara- którym teraz jesteś/jestem, no ale można chociaż zrozumieć swoje aktualne położenie Duży uśmiech

pozdr.
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
between
Gość
« Odpowiedz #57 : Maj 24, 2011, 11:41:25 »

a jak ktoś umrze w tym naszym iluzorycznym świcie to... umarł drugi raz? gdzie wtedy ląduje?

jeżeli wie, że umarł to wpadnie w miejsce zgodne z jego przekonaniami o życiu po śmierci.
jeżeli nie wie, to żyje dalej w wykreowanej przez siebie rzeczywistości.

Zresztą identycznie jak po śmierci w "realu".

Tak o tym gadają w mądrych książkach.

rozróżnienie między rzeczywisty a iluzoryczny nie jest wcale taka pewna i jasna sprawa.

pozdro
« Ostatnia zmiana: Maj 24, 2011, 11:42:15 wysłane przez between » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #58 : Maj 24, 2011, 11:44:30 »

Np. jeżeli wszyscy umarlibyśmy fizycznie w ciągu powiedzmy tysiecznej części sekundy
(jak się dzieje np. gdy ktoś wyparuje na skutek bliskiego wybuchu jądrowego),
to przenieślibyśmy się momentalnie do astralu i tam wykreowalibyśmy rzeczywistość dokładnie taką jaką znamy.
A nie wiedząc, że się nie żyje... można spokojnie dalej życ.

pozdrawiam

Nie byłabym tego taka pewna. Są tacy, którzy twierdzą, że znalezienie się w pobliżu wybuchu bomby jądrowej dezaktywuje nie tylko materię ale i twoje subtelne pole świadomości, które również jest formą energii. I zastanawiam się, na ile może to być prawdziwe? Bo przecież energia działa na energię.  Czy zatem tak silnie skumulowana i wyzwolona energia bomby atomowej nie mogłaby rozproszyć innych pól energetycznych?
Jeśli tak, to rzeczywiste końce świata wydarzają się dla wielu…

Chyba, że ktoś potem odtworzy naszą świadomość wg zapisanych gdzieś wzorców. Ale, czy programista jest na tyle altruistyczny i skrupulatny?
A może samo wszystko odtwarza się z automatu? A może nic się nie odtwarza?
Do czego potrzebne są końce światów, skoro istnieje wieczność (przynajmniej hipotetycznie)?

Pozdr.  Uśmiech
Zapisane
between
Gość
« Odpowiedz #59 : Maj 24, 2011, 11:49:42 »

Nie byłabym tego taka pewna. Są tacy, którzy twierdzą, że znalezienie się w pobliżu wybuchu bomby jądrowej dezaktywuje nie tylko materię ale i twoje subtelne pole świadomości, które również jest formą energii. I zastanawiam się, na ile może to być prawdziwe? Bo przecież energia działa na energię.  Czy zatem tak silnie skumulowana i wyzwolona energia bomby atomowej nie mogłaby rozproszyć innych pól energetycznych?
Jeśli tak, to rzeczywiste końce świata wydarzają się dla wielu…

Wybuch bomby atomowej działa w przestrzeni fizycznej i oddziałuje na ciało fizyczne, ew. eteryczne.
Nie jestem pewien, ale mam wrażenie, że pozostałe ciała nie mają z przestrzenią fizyczną żadnego kontaktu.
To tak, jakby wybuch bomby podczas gry na ekranie komputera mógł zniszczyć sam komputer.

pozdrawiam
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #60 : Maj 24, 2011, 11:50:45 »

zabawne jest to, że jak wynika z pewnych dzisiaj już teori naukowych- wszystko powstało z pustki,-
a więc można powiedzieć że pustka- to wszystko, a nicość to pełnia- żyjemy w świecie paradoksów- które go tworzą Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Gość
« Odpowiedz #61 : Maj 24, 2011, 11:57:04 »

Cytat: between
Nie jestem pewien, ale mam wrażenie

 Uśmiech
Zatem pozostańmy przy naszych wrażeniach. Są na ogół bezpieczniejsze…  Chichot

Zapisane
between
Gość
« Odpowiedz #62 : Maj 24, 2011, 12:08:40 »

Cytat: between
Nie jestem pewien, ale mam wrażenie

 Uśmiech
Zatem pozostańmy przy naszych wrażeniach. Są na ogół bezpieczniejsze…  Chichot

Widzę to tak - Świadomość ma zdolność kreacji/niszczenia struktur fizycznych. I proces przebiega tylko w jedną stronę.
Fizyczność nie posiada zdolności kreacji/niszczenia świadomości.

Pieśniarz potrafi zaśpiewać (wykreować) pieśń.
Pieśń nie jest w stanie wykreować pieśniarza.

pozdro
« Ostatnia zmiana: Maj 24, 2011, 12:09:02 wysłane przez between » Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #63 : Maj 24, 2011, 12:12:44 »

Cytat: between
Nie jestem pewien, ale mam wrażenie

 Uśmiech
Zatem pozostańmy przy naszych wrażeniach. Są na ogół bezpieczniejsze…  Chichot

Widzę to tak - Świadomość ma zdolność kreacji/niszczenia struktur fizycznych. I proces przebiega tylko w jedną stronę.
Fizyczność nie posiada zdolności kreacji/niszczenia świadomości.

Pieśniarz potrafi zaśpiewać (wykreować) pieśń.
Pieśń nie jest w stanie wykreować pieśniarza.

pozdro


no właśnie between i w tym sedno sprawy,-
chcąc zmienić rzeczywistość mater., należy zmienić świadomość aby zmienić materię- bo odwrotnie- tak jak napiałeś niemożliwe..

pozdr.
« Ostatnia zmiana: Maj 24, 2011, 12:16:14 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
ptak
Gość
« Odpowiedz #64 : Maj 24, 2011, 12:23:15 »

Between, songo - nie byłabym tego taka pewna. Tzn, tylko jednego kierunku.
Głębsze badania nad materią wykazują brak wyraźnych granic. Na końcu jest już tylko światło, świadomość. Zatem, czym jest materia?

No i pieśń, wspaniale może kreować pieśniarza.  Mrugnięcie


Ps. Widzę to raczej, jako falowanie, przenikanie...
« Ostatnia zmiana: Maj 24, 2011, 12:24:43 wysłane przez ptak » Zapisane
between
Gość
« Odpowiedz #65 : Maj 24, 2011, 12:31:31 »

Between, songo - nie byłabym tego taka pewna. Tzn, tylko jednego kierunku.
Głębsze badania nad materią wykazują brak wyraźnych granic. Na końcu jest już tylko światło, świadomość. Zatem, czym jest materia?

No i pieśń, wspaniale może kreować pieśniarza.  Mrugnięcie


Nauka oparta jest na jednym dogmacie - że świat, który bada jest całym światem.
Nawet jeżeli galaktyki są niedostępne, jeżeli jakieś bozony są niedostępne to i tak nauka zakłada,
że nie ma niczego więcej poza świat, który bada.

A teraz pomyśl sobie, że jesteśmy chłopkami na ekranie komputera. I obijamy się o komputerowe ściany i strzelamy do siebie komputerowymi pociskami.
Czy jesteśmy czegoś w stanie dowiedzieć się o twardym dysku, programach czy procesorach?

Nie ma takiej możliwości, jest to poza naszą zdolnością postrzegania.

A ponieważ komputerowe chłopki mają swoją komputerową naukę to ich nauka jest w stanie zbadać jedynie ten, wykreowany przez komputer świat.
Poza zasięgiem nauki jest zbadanie działania samego programu czy procesora - ona obserwuje jedynie przejawy ich działania.

I jeszcze jedno - jeżeli grasz na ekranie komputera wykreowanym chłopkiem w wykreowanym świecie, to gdzie znajduje się Twoja świadomość?

Przy okazji pieśniarza i pieśńi można zapytać.
Co pieśniarz wie o pieśni, którą wykonuje?
Co pieśń wie o pieśniarzu?

pozdrawiam



« Ostatnia zmiana: Maj 24, 2011, 12:37:23 wysłane przez between » Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934