quetzalcoatl44
Gość
|
|
« Odpowiedz #150 : Sierpień 05, 2011, 18:01:33 » |
|
antychryst moze byc tylko jeden... , kto chce wladzy nad swiatem ?
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2011, 19:05:15 wysłane przez quetzalcoatl44 »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #151 : Sierpień 05, 2011, 20:12:14 » |
|
antychryst moze byc tylko jeden... Jesteś quetz tego pewien? Ja tam wolę niczego nie negować, za to uważnie patrzeć. Na świecie nie dzieje się dobrze. Pewnie dlatego Kiara wciąż krzyczy NIE, NIE, NIE! A jednocześnie usypia ludzką czujność. Bo przecież nic złego się nie stanie (mimo, że wciąż się staje), a przyczyna wszelkiego zła, bioroboty niedługo sczezną z tego świata. Nie wytrzymają gorąca. Idąc za kiarowym tokiem rozumowania, bioroboty, to tacy swojscy obcy, koń trojański Samuela i innych Myślicieli. Ale główny myśliciel - PAN nie daje im szansy na dalsze istnienie, bo iskierką swoją ich nie obdarował. Zatem bestia jest niezbędna. Ja zaś spokojnie głaszczę śmietnikowego kota i patrzę, co mu ze ślepiów wyziera, bo źrenice ma podejrzane. Przecież nawet w psie Elżbiety Kiara zobaczyła diabła. I to na odległość. W Chinach pewnie ich już nie ma, bo wszystkie psy zjedzone. Ale jak mówią, diabeł nie śpi. Czuj, czuj, czuwaj! Tak, czy inaczej apokalipsa będzie. Ludzie bez iskry bożej muszą zniknąć, by istnieć mógł ktoś lub coś. Sprytni ci myśliciele.
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2011, 20:22:45 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #152 : Sierpień 05, 2011, 22:23:06 » |
|
nie ma co przebierać w tych apokalipsach. Niestety nie da się wybrać wersji łatwej i przyjemnej. Zawsze bedzie to coś na granicy wytrzymalości, bo tylko tak mozna przełamac skorupy dogmatów którymi obrósł czlowiek. To musi byc porzadny wstrząs dla ducha/ega i dlatego musi być to indywidualne wydarzenie apokaliptyczne. Coś co postawi nasz osobisty świat do góry nogami. Ale zanim to nastąpi, moze się okazać, że przeżyjemy małą apokalipsę, która opisał Tadeusz Konwicki. No i czy on nie mial racji, do czego prowadzi zaprzedanie się ....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #154 : Sierpień 06, 2011, 01:42:03 » |
|
Już pisałam o tym jedenastki , jedynki nigdy nie są i nie były żadnym końcem niczego. One są początkiem , od jedynek się zaczyna. Jedynka to liczba pierwszeństwa i doskonałości w czymś. Jedynka świadczy o tym iż ktoś jest pierwszy , coś jest pierwsze. Jedenastki są liczbami mistrzowskimi rozpoczynającymi nigdy kończącymi. Zatem tworzenie z nich katastroficzną datę jest błędem odczytu. Przestańcie w końcu wszystkim straszyć! Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
|
« Odpowiedz #155 : Sierpień 06, 2011, 01:51:07 » |
|
hm to dokonczenie rytualu sprzed 10 lat IX - XI wszystko na to wskazuje,coz CERN ma miec najwyzsza moc w tym roku..albo to rozne zbiegi okolicznosci:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #156 : Sierpień 06, 2011, 17:27:14 » |
|
Apokalipsa - objawienie św. Jana, zarys i próba wyjaśnienia cz.4
Tak najogólniej przesłanie jest bardzo proste -- albo wybierasz ducha\Boga i się zbawisz albo materie, a tym samym śmierć. I dalej przedstawia jak wyglądać może śmierć człowieka ze znakiem bestii=zwierza, robaka,Golema a jak tego ze znakiem boskim. Więc jeśli uwierzysz w materie, czyli w świat zewnętrzny istniejący niezależnie od Ciebie, oddajesz się tym samym bogom materii, bogowi pieniądza, nauki, władzy czy marzeń. Tak oto sam pieczętujesz się znakiem bestii. Te oznakowanie nie jest żadnym fizycznym znakiem ale oznacza Twoje pozycjonowanie się w życiu, jak ukierunkowujesz swoje Ego. Materialistów, po opieczętowaniu czeka walka o przetrwanie, o przywileje, o miejsce w kolejce, czeka świat pełen niepojętych katastrof, zbrodni i nieszczęść. Więc zycie ich przebiega na próbach przełamania tego stanu przy pomocy różnych tricków, szukania daty zagłady, pomocy kosmitów czy pokrętne szukanie pomocy u różnych żbawicieli, sekt, turbofaraonów i inne jarmarczne sztuczki.
Jesli natomiast uwierzysz w ducha\Boga i odrzucisz iluzje Ega (nauka, religia ) pieczętujesz się sam znakiem boskim. Wprawdzie i tu czeka Cię śmierć ale jest kolosalna różnica. Twoje JA jest kontynuowane dla niektórych a reszta umiera w zgodzie ze sobą i z wiedzą o lepszym następnym wcieleniu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Enigma
Gość
|
|
« Odpowiedz #157 : Sierpień 06, 2011, 23:19:42 » |
|
To ciekawe że nadal tekst św Jana wzbudza takie zainteresowanie i wciąż nowe interpretacje. Widać pozostał do dzisiaj zagadką. Ja również postanowiłam kilka tyg temu przyjrzeć sie temu skrupulatnie, lecz potrwa jeszcze chwile zanim to sobie poukładam. nie, to niemożliwe pozbycie się Ega, to przecież część naszej duchowości. Więc rozpad oznacza dalszą fragmentację, czyli jakby kilka Ego, a każde przecież niezależne od innych. To tak jakbyś miał Kiarę i Enigmę w swojej głowie ( przepraszam obie Panie zawczasu ). No byłaby to mieszanka niebezpieczna, nie czuje sie jednak uraźona. Co do nie rozstrzygnietej sprawy egg, mam takie spostrzeżenia. Ego 'siedzi' sobie w żołądku, a dokładniej ma być związane z czakrą splotu słonecznego (wyprzedza wiec uczucia - serce i rozum-głowa) w kwestiach bytowych i przetrwania. Kieruje sie przeważnie potrzebą 'ja chce', 'ja mam' i tworzy na tym materialnym gruncie wyimaginowany obraz 'ja jestem'. Czy naeży je zniszczyć, przekształcić, czy dostroić - tu dokładnie nie mam pewności. Ale wiem, że powstałe na gruncie 'pochłaniania i trawienia' karmi sie fałszywym obrazem rzeczywistości. Temu stanowi pewna bariere na drodze kundalini do czakry 3 oka. Burczenie żołądka potrafi skutecznie zakłócić genialne myśli i wzniosłe uczucia. Okiełznanie tej 'przeszkody' (choć to może nieodpowiednie określenie) lub jej imaginacji, sprawia że kundalini wyskakuje z czakry podstawy w dość szybkim tempie wbijając w mózg. Przynosi genialne rozwiązania, mogące jednak być suto zakropione szaeństem. Jeśli tempo owe jest zbyt szybkie (tu właśnie możliwość schizofrenii) energia strefy ddzielonej zamiast połączyć sie ze świadomością, wypiera ją - powodując przykrą zamiane miejsc. W człwieku pojawia sie przeświadczenie 'rozpadu osobowości. Świadome czyste już intencje, spadają po za zasięg rozumu, uczuć i opanowania, a człowiek dostaje sie pod wladze tych nieokiełznanych elementów które dorastając, mniej lub bardziej zepchnął w tzw podświadomość. Skutkiem tego staje sie poddatny na tzw 'niski' instynkt (przetrwanie) wszystko kojarzy z sexem, działa w zasadzie wbrew sobie zamiast 'tak' mówiąc 'nie' i zamiast 'nie' przyznaje 'tak'. Przyjaźni sie ze swoimi dotychczasowymi wrogami, a kłóci z przyjaciółmi co doprowadza do różnorakich katastrof. Zwykła harmonia świata (np muzyka) sprawia ból gdyż płynąca zewsząd energia, prowadzi tak rozstrojony organizm do samozniszczenia. Dlatego powiadaja że po takiej 'karuzeli bez trzymanki' kundalini schodzi z powrotem do czakry podstawy. Tym razem proces przebiega powoli, poniewaź jej energia łączy i naprawia rozstrojony system. Świadomość i podświadomość stopniowo syntetyzują sie, a kanał przebiegu pozostaje wolny dla dowolnej migracji (nie jest tajemnica ze aby wprowadzić sie w stan odmiennej świadomości, trzeba sie troche wysilić, a juz napewno odprężyć). Zwiekszona liczba zachorowań na schizofrenie w ostatnich latach dowodzi, że wiele osób staneło właśnie nad ta niebezpieczną krawędzia. antychryst moze byc tylko jeden... , kto chce wladzy nad swiatem ? W apokalipsie postać Antychrysta nie występuje. Za to pojawia sie w Listach i często to w liczbie mnogiej. "1 List Jana (18) Dzieci, jest już ostatnia godzina, i tak, jak słyszeliście, Antychryst nadchodzi, bo oto teraz właśnie pojawiło się wielu Antychrystów; stąd poznajemy, że już jest ostatnia godzina. (1 List Jana 2:18, Biblia Tysiąclecia) (22) Któż zaś jest kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem? Ten właśnie jest Antychrystem, który nie uznaje Ojca i Syna. (1 List Jana 2:22, Biblia Tysiąclecia) (3) Każdy zaś duch, który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga; i to jest duch Antychrysta, który - jak słyszeliście - nadchodzi i już teraz przebywa na świecie. (1 List Jana 4:3, Biblia Tysiąclecia) 2 List Jana (7) Wielu bowiem pojawiło się na świecie zwodzicieli, którzy nie uznają, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele ludzkim. Taki jest zwodzicielem i Antychrystem. "
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
|
« Odpowiedz #158 : Sierpień 06, 2011, 23:53:54 » |
|
no kto jest glownie przeciwko jezusowi - kosciolowi..? ,co nie znaczy ze kk nie jest nierzadnica..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #159 : Sierpień 06, 2011, 23:54:25 » |
|
@ enigma trafne spostrzeżenia i cenne komentarze Co do ego Czy naeży je zniszczyć, przekształcić, czy dostroić - tu dokładnie nie mam pewności. Moim zdaniem - dostroić. Jeśli się tego nie przepracuje, to dzieją się efekty , jakie opisujesz. Mam nadzieję, że miłość potrafi wszystko powstawiać na swoje, właściwe miejsca we właściwym czasie, nawet na odległość, kiedy tylko otwierasz się na to, co nowe .. Nie wiem jak to ująć dokładnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
|
« Odpowiedz #160 : Sierpień 07, 2011, 17:48:09 » |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 07, 2011, 19:00:32 wysłane przez quetzalcoatl44 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #161 : Sierpień 07, 2011, 22:31:55 » |
|
... a tylko po to zeby kazdy nauczyl sie odrozniac dobro od zla, ... Wybacz mi >quetz< śmiałość, ale mam nieodparte wrażenie, że wciąż poruszasz się pomiędzy religijnymi programami, a ezoteryką/wyzwoleniem. Z ciągłą przewagą na religię - chrześcijaństwo. Bo czym jest dobra dla chrześcijanina, muzułmanina, buddysty i wielu jeszcze innych wyznań? Podobnie, czym jest dla nich zło? Dopóki istnieją te systemy dopóty ludzie będą "ogłupiani". Wyzbądź się tych stereotypowych postrzegań i skieruj w stronę, na którą sam zwracasz uwagę, na "świadomość" (ująłem to w nawias, dlatego że dla każdego to słowo ma również inne znaczenie, może powinienem napisać ŚWIADOMOŚĆ ). podobnie jest z tym "Bogiiem".
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
|
« Odpowiedz #162 : Sierpień 07, 2011, 23:21:55 » |
|
ok ja nie potrafie byc obojetnym.., swiadomoc to tez dokonywanie wyboru, chociaz cos sie wydaje beznadziejne to jakas czesc moze przewazyc...Chrzesciajnsto jest w pewnym sensie wyzwoleniem, przzciez Jezus powiedzial ze Ci ktorzy w niego wierza beda i wieksze rzeczy robili od niego..trzeba umiec wybrac Tak naprawde niewola jest materialny system ktory nie ma nic wspolnego z Chrzescijanstwem, kk to tez cos innego - Chesciajnstwo to duch panujacy nad materia..a ewntualnie wole juz islam od chipowania i numerowania
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 07, 2011, 23:24:58 wysłane przez quetzalcoatl44 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Enigma
Gość
|
|
« Odpowiedz #163 : Sierpień 08, 2011, 01:01:43 » |
|
Jezus-kościół a cóż to za dziwny twór? Rozumiem że pałasz jakimś żalem, lub złością do gwiazdy Dawida i ku żydom którzy uciskają świat ale weź pod uwagę iż: - słowo 'kościół' to generalnie budynek 'na kościach' (do IV wieku znano ołtarze domowe, lub w te katakumbach).Te ostatnie zastąpiły praktycznie domowe - ba jeszcze wierni mogliby dojść do wniosku że nie potrzebują księdza i kościoła) - biblijni apostołowie razem z Marią, Józefem i Janem (autorem Apokalipsy) byli żydami. I również Jezus (pomimo że jego ojcem miał być Bóg) jako zrodzony z matki żydówki, według tradycji żydowskiej jest uznany za żyda. Podobnież pochodzenie syna Abrahama - Izaaka, budziło wątpliwości co do 'ojcostwa' - lecz nie zmieniło przyznania Izaakowi całego spadku po Abrahamie (który miał innego pierworodnego Izmaela). Natomiast fakt że jego syn Izaaka - Jakub (zwany Izraelem) był ulubieńcem matki - nie budziło żadnych wątpliwości. Spór dotyczył tego iż oświadczając że jest mesjaszem, Chrystus zapowiedział 'zburzenia świątyni'. Do tego krytycznego momentu, wkroczył do Jerozolimy witany radośnie z palmami. - pomimo że 'kościół' lansuje sie na oblubienicę Chrystusa, apokalipsa rozwiewa wątpliwości XXI : ... i tak się do mnie odezwał: "Chodź, ukażę ci Oblubienicę, Małżonkę Baranka". 10 I uniósł mnie w zachwyceniu na górę wielką i wyniosłą, i ukazał mi Miasto Święte - Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, 11 mające chwałę Boga. a miasto porwónane z Niewiastą-nierządnicą charakteryzuje w XVII: I ujrzałem Niewiastę siedzącą na Bestii szkarłatnej, pełnej imion bluźnierczych, mającej siedem głów i dziesięć rogów. 4 A Niewiasta była odziana w purpurę i szkarłat, cała zdobna w złoto, drogi kamień i perły, miała w swej ręce złoty puchar pełen obrzydliwości i brudów swego nierządu. 5 A na jej czole wypisane imię - tajemnica: "Wielki Babilon. Macierz nierządnic i obrzydliwości ziemi". 6 I ujrzałem Niewiastę pijaną krwią świętych i krwią świadków Jezusa, a widząc ją bardzo się zdumiałem. (...) 18 A Niewiasta, którą widziałeś, jest to Wielkie Miasto, mające władzę królewską nad królami ziemi". [/size] Które miasto przez ostatnie dwa tysiące lat, uzurpowało sobie prawo do osadzania królów na tronie, jak i strącanie ich z tych że funkcji królewskich? - 144 tysiące mającego pieczęć Boga (imię Boga) to po 12tysięcy osób z 12 pokoleń Izraela. (12 x 12 000=144 000)XIV.1 Potem ujrzałem: A oto Baranek stojący na górze Syjon, a z Nim sto czterdzieści cztery tysiące, mające imię Jego i imię Jego Ojca wypisane na czołach.
VII I ujrzałem innego anioła, wstępującego od wschodu słońca, mającego pieczęć Boga żywego. Zawołał on donośnym głosem do czterech aniołów, którym dano moc wyrządzić szkodę ziemi i morzu: 3 "Nie wyrządzajcie szkody ziemi ni morzu, ni drzewom, aż opieczętujemy na czołach sługi Boga naszego". 4 I usłyszałem liczbę opieczętowanych: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich pokoleń synów Izraela: 5 z pokolenia Judy dwanaście tysięcy opieczętowanych, z pokolenia Rubena dwanaście tysięcy, z pokolenia Gada dwanaście tysięcy, 6 z pokolenia Asera dwanaście tysięcy, z pokolenia Neftalego dwanaście tysięcy, z pokolenia Manassesa dwanaście tysięcy, 7 z pokolenia Symeona dwanaście tysięcy, z pokolenia Lewiego dwanaście tysięcy, z pokolenia Issachara dwanaście tysięcy, 8 z pokolenia Zabulona dwanaście tysięcy, z pokolenia Józefa dwanaście tysięcy, z pokolenia Beniamina dwanaście tysięcy opieczętowanych. [/size] Naprawdę myślisz że Jan apostoł i żyd zarazem, napisałby tekst traktujący o zniszczeniu siebie, swoich braci i narodu Izraela? - a jeśli naprawdę wierzysz ze jeden heksagram (1x6) znany 'tarczą Dawida, a w naukach ezoterycznych jako pieczęć Salomona' - jest znakiem Bestii, to wiedz że do dziś pochodzenie Jezusa łączone jest z właśnie tym królewskim rodem. Biblia tysiąclecia: "Mt 1.1 Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama. 2 Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem Judy i jego braci; 3 Juda zaś był ojcem Faresa i Zary, których matką była Tamar. Fares był ojcem Ezrona; Ezron ojcem Arama; 4 Aram ojcem Aminadaba; Aminadab ojcem Naassona; Naasson ojcem Salmona; 5 Salmon ojcem Booza, a matką była Rachab. Booz był ojcem Obeda, a matką była Rut. Obed był ojcem Jessego, 6 a Jesse ojcem króla Dawida. Dawid był ojcem Salomona, a matką była [dawna] żona Uriasza. 7 Salomon był ojcem Roboama; Roboam ojcem Abiasza; Abiasz ojcem Asy; 8 Asa ojcem Jozafata; Jozafat | | |