Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 04, 2024, 09:29:54


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 [10] 11 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Apokalipsa/Objawienie Jana  (Przeczytany 144166 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #225 : Maj 10, 2012, 09:25:40 »

Ufasz Kiaro ,ze jesteś ?
Ufasz prawdziwości tego, co nazywasz sobą, ale to również może być "cudze", choć utożsamiasz się z tym JA.
Pytanie Acentaura pozostaje aktualne .
Wszystko to są tylko interpretacje. Zjawiska dzieją się . Która interpretacja jest najbliższa prawdzie ? Się okaże, jak zasłony opadną Mrugnięcie
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #226 : Maj 10, 2012, 12:01:09 »

Tak bezwzględnie ufam sobie, nie swoim myślowym analizom , i obrazom , bo to dla mnie zbyt mało, JA ufam moim odczuciom. Jest to jedyny autentyczny i niezaburzony oraz nie zmanipulowany miernik rzeczywistości we mnie. Nikt i nic nie jest w stanie wymusić na mnie jako odczucia mojego dobra jeżeli JA tego tak nie czuję.
Dopóki są moje odczucia JA jestem.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2012, 12:01:56 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #227 : Maj 10, 2012, 12:15:38 »

@Kiaro
Cytuj
JA ufam moim odczuciom (..) Dopóki są moje odczucia JA jestem.

A jeśli one nie są Twoje ? Jest tam ktoś w środku kto panuje nad odczuciami ? Tego nie odczuwamy dziś, odczuwamy tamto, albo nie, lekko je zmodyfikujemy , aby było lepsze odczuwanie ... tak to się odbywa ?

Masz taką kontrolę, żeby na przykład zatrzymać pojawiające się odczucia ?
I jeszcze jedno, gdyby zabrakło odczuć ( bo na przykład zrobiły sobie dziś wolne Mrugnięcie ) to czy dziś znikłoby JA ?

W "inni o energii" napisałaś, że Twoje JA powstaje na skutek przychodzących odczuć. Czyli pochodzenie tego JA ma naturę zewnętrzną, a nie pierwotną .
Jeszcze tylko sprawdź  czy możesz rozkazać sercu nie kochanie, albo odwrotnie - kochanie. I wtedy zweryfikujesz to JA, które rzekomo tak świetnie kontroluje rzeczywistość.
Mrugnięcie
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #228 : Maj 10, 2012, 14:04:43 »

east.
Cytuj
W "inni o energii" napisałaś, że Twoje JA powstaje na skutek przychodzących odczuć.
Jak zwykle manipulujesz moimi tekstami.

Nie tak napisałam! napisałam wiele razy iż moje JA i wszystkie inne JA są ENERGIAMI -OSOBOWOŚCIOWYMI które były zawsze i będą zawsze, są wieczne i niezniszczalne!
 JA - Samoświadomość -Energia rozwija się , ewoluuje i wzbogaca na wskutek SWOICH OSOBISTYCH ODCZUĆ! One do nas z znikąd nie przychodzą my ich doznajemy w kontakcie ze darzeniami i innymi Energiami -Ludźmi..
Zwyczajnie odczuwamy przez naszą świadomość doznań, ta możliwość odczuwania mieliśmy zawsze i będziemy mieli zawsze. Rozwijamy tylko skalę doznawania odczuć.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #229 : Maj 10, 2012, 14:08:31 »

Moze tak do konca nie powinno sie niczemu ufac. Ale gdy kilka niezaleznych zrodel twierdzi to samo to mamy jakas podstawe temu zawierzyc. No i praktyka.
pozdrawiam
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #230 : Maj 10, 2012, 14:26:31 »

Te kilka „niezależnych” źródeł może pochodzić z jednego źródła. Ufać?
Wybór jest nasz, konsekwencje również. Praktyka i tak wszystko zweryfikuje.  Duży uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #231 : Maj 10, 2012, 15:14:52 »

east.
Cytuj
W "inni o energii" napisałaś, że Twoje JA powstaje na skutek przychodzących odczuć.
Jak zwykle manipulujesz moimi tekstami.

Nie tak napisałam!
Napisałaś
cytata Kiara :
Cytuj
JA , to jest cała osobowość Myśliciela stworzona na podstawie przeżywanych uczuć i odczuć
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7155.msg96066#msg96066

Cytuj
JA - Samoświadomość -Energia rozwija się , ewoluuje i wzbogaca na wskutek SWOICH OSOBISTYCH ODCZUĆ! One do nas z znikąd nie przychodzą my ich doznajemy w kontakcie ze darzeniami i innymi Energiami -Ludźmi..
Wybacz to drążenie. Wynika z tego co napisałaś ,że uczucia też pojawiają się  NA SKUTEK KONTAKTU ze zdarzeniami oraz innymi (JA).
To jest dokładnie ten proces tworzenia się JA "własnego " . Napisałaś przyczynę odczuć. Najpierw jest "inne JA" lub zdarzenie i kontakt -> odczucie na temat/wyobrażenie na temat/doznanie  -> poczucie odrębności JA w wyniku doświadczenia skutku/doznania/odczucia/wyobrażenia.

Właśnie opisałaś skąd wzięło się JA u małych dzieci w ten sposób to się odbywa. Rodzimy się ze zdolnością do odczuwania, ale interpretacja  tych odczuć dopiero zostaje implementowane z zewnątrz plus tożsamość. I dopiero kiedy nastąpi pełne zestrojenie z JA dziecko nabywa pełnych praw uczestnika społeczeństwa-JA. Oficjalnie w wieku 18 tu lat uznaje się , że człowiek jest przystosowany do życia w tym matrixie bez przewodników, rodziców czy innych opiekunów szkolnych. 18 lat trwa oprogramowywanie człowieka. Ile lat potrzeba, aby ten domek z kart runął ?

Cytuj
napisałam wiele razy iż moje JA i wszystkie inne JA są ENERGIAMI -OSOBOWOŚCIOWYMI które były zawsze i będą zawsze, są wieczne i niezniszczalne!

A to jest tylko założenie Mrugnięcie Życzenia uznane za niepodważalne prawdy, a wynikające z wieloletniego treningu.

Cytuj
Zwyczajnie odczuwamy przez naszą świadomość doznań, ta możliwość odczuwania mieliśmy zawsze i będziemy mieli zawsze. Rozwijamy tylko skalę doznawania odczuć.
Pewne podstawowe funkcje , takie jak odczucia,  biorą się z takiego , a nie innego systemu nerwowego. Zanim człowiek zostanie nauczony jak je interpretować to je odczuwa po prostu w sposób "przyjemny", albo "nieprzyjemny". Bardziej podstawowe to "bezpiecznie/niebezpiecznie" , na czym opiera się później system ocen walcz/uciekaj itd itp Interpretator podstawowych odczuć jest wobec nich czymś wtórnym  . Ten system można wykorzystać na wiele sposobów (przykładowo-> kij i marchewka ).
Zapisane
Przebiśnieg
Gość
« Odpowiedz #232 : Maj 15, 2012, 18:07:29 »

NIE WIERZ NIKOMU, NIE UFAJ NIKOMU!…
Jak, że często spotykamy się z tymi powiedzeniami. Mrugnięcie
Nazwałbym to nawet zapisem bo to tak w większości z nas tkwi.
Pozwolę sobie dodać, że tkwi tak głęboko, iż nawet wtedy, gdy ktoś przedstawia nam fakty, czy własne doświadczenia, a nam wydają się one niewiarygodne, odrzucamy je, negujemy lub wyśmiewamy.  Duży uśmiech
Oczywiście wieki wymodelowania różnymi dogmatami, teoriami sprawiają, że się traci umiejętność rozeznawania fałszywych treści i informacji od rzeczywistych.
Przypomina to pomieszanie pojęć, (często tworzonych dla ludzi), którzy i tak je nie rozumieją, ale tradycyjnie – powtarzają. Język
Powtarzają i nadal nie rozumieją !
Poszczególne określenie czy stwierdzenia  nie powstały przypadkowo. Cool
Jak to zwykle bywa w starym procesie komuś były potrzebne
Historia świata pozwala przynajmniej mi wyciągnąć wniosek, że całe zamieszanie w myśleniu człowieka dokonała religia, stwarzając stwórcę boga jedynego.  Duży uśmiech
Dziś to pojęcie tak wrosło w świadomość człowieka, że nie tylko nie chce zrozumieć swojego pochodzenia, ale broni boga i jego istnienia za wszelką cenę, często życia.
Nawet jak wie, że tam w górze nie ma nieba, a pod powierzchnią ziemi nie ma Hadesu czy też piekła.
.Nawet na tym szacownym forum widać, że choć wiele osób zdaje sobie sprawę z intencji, jakie towarzyszyły wprowadzeniu w ludzką świadomość postaci boga, to nadal temu programowi ulega.
Dalej w tym tkwią i podświadomie bronią boga używając różnych określeń, które wedle nich mają uwiarygodnić jego istnienie.  Duży uśmiech
Najlepiej by zrozumieli dlaczego tak jest, (oczywiście moim skromnym zdaniem)  jest przypomnienie sobie budowy człowieka i tego, kim człowiek jest, dlaczego jest i co robi.  Religie.
 „Nie wierz nikomu!” – tylko komu można  Język
Wyraźny akcent w różnych religiach.
Wniosek rodzi się prosty : nie wierz nikomu tylko mnie, bo ja jestem tym, który cię oświeci, poprowadzi do zbawienia, wskaże jedyną słuszną drogę. Jednym słowem – uwierz mi, a ja ciebie doprowadzę do boga, czy nirwany itd. itp
Kodowanie określenia – „ nie ufaj” to jeden ze sposobów oddzielenie człowieka od człowieka i od siebie samego.  Cool
Podobne  znaczenie ma  określenie : „a ja i tak w to nie wierzę !”
Często nie bo nie
Kiedyś zadałem sobie pytanie ,,Dobrze, że nie wierzysz, ale czy myślisz? -czy po prostu wierzysz w coś innego ?" Cool
Dotarło do mnie, że to stwierdzenie wynika nadal z wiary, a nie z wnioskowania i myślenia. Samo wnioskowanie jest tylko początkiem myślenia. Mrugnięcie
Myślenia jako proces przebiega w przestrzeni mentalnej, a nie jest tylko pracą mózgu.
Mózg przetwarza, a nie myśli. (po „śmierci ciała” również myślimy , choć już brak nam mózgu
„Nie wierz nikomu” – to także świadome wprowadzenie wątpliwości w człowieka.
Brak wiedzy sprawia, że nigdy nie można być do końca pewnym
Intelekt (cczęsto mylnie utożsamiany z JA) podejmuje za człowieka decyzje, wyrokuje co jest prawdziwe, a co fałszywe.
Jest to moim zdaniem największa z przeszkód poznania siebie.
Z tym miałem często problemy odpowiadając na pytania:,,czy jesteś tego pewien w 100 % ,,Czy aby na pewno tak jest, czy jest tak jak myślę”
Na początku przyjmując informację, z którą wcześniej się nie zetknąłem przestałem zaprzeczać, nie negowałem, odkładałem ją do momentu sprawdzenia.
Sprawdzając byłem pewien w 100%.
W ten sposób oduczyłem się natychmiastowego, automatycznego odrzucenia informacji  Intelekt !!! (JA)
Kiedyś z tym się utożsamiałem, co uważałem za własne i tego intelekt broni.
Broni, a przecież jest on jedynie naszym narzędziem, tak jak ręce ,czy nogi w budowie ciała ludzkiego.
Cóż warto nauczyć się rozróżniać pojęcia, jak nie to można nadal błądzić między myśleniem a wiarą. 
Ziemia jest płaska, że tak pozwolę sobie na zakończenie przytoczyć wielowiekowy dogmat.
Czy za to oszustwo przeproszono nie pamiętam  Zły
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #233 : Maj 15, 2012, 22:03:32 »

punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia Uśmiech ale nic nie jest wzgledne Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #234 : Maj 16, 2012, 12:53:04 »

@Przebiśnieg
Cytuj
Mózg przetwarza, a nie myśli. (po „śmierci ciała” również myślimy , choć już brak nam mózgu )

Oczywiście, że mózg nie myśli. Gdzie zatem znajdujesz się Ty, skoro nie w mózgu ? ( bo mózg nie myśli, tylko uważasz, że Ty myślisz). Czyżby poza mózgiem , co sugerujesz twierdząc, ze myślisz po śmierci mózgu ?

Cytuj
„Nie wierz nikomu” – to także świadome wprowadzenie wątpliwości w człowieka.
Brak wiedzy sprawia, że nigdy nie można być do końca pewnym

"Nie wierz nikomu"  to  niepewność implantowana w celu utrzymania rozdzielenia. Ta niepewność jest podtrzymywana przez JA (czy może  intelekt hmhmhm )
Cytuj
Intelekt (cczęsto mylnie utożsamiany z JA) podejmuje za człowieka decyzje, wyrokuje co jest prawdziwe, a co fałszywe.
Intelekt podejmuje decyzje ? Czyli ,że myśli. Ale Ty, jak twierdzisz,nie jesteś Intelektem (bo intelekt to narzędzie). Ty myślisz i intelekt myśli (podejmuje decyzje). Więc ilu tam Was jest w jednej formie ?
W jaki sposób dogadujesz się z myślącym intelektem ?
Nie jest to tworzenie bytów ponad miarę ?
« Ostatnia zmiana: Maj 16, 2012, 12:53:17 wysłane przez east » Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #235 : Maj 22, 2012, 20:01:58 »

Witam,
Apokalipsa - objawienie św. Jana, zarys i próba wyjaśnienia cz.9

Krzyz czyli 4 przechodzi w 7 a z tego w 12. Cztery punkty kardynalne Orzel, Byk, Lew, Czlowiek to stale pozycje. Ale mozna je dalej rozwinac i dopisac faze wzrostu i faze oslabienia, spadku. Dla Byka bedzie to Koziorozec i Panna odpowiednio. Tabele juz tu prezentowano.
Tak wiec mamy 4 pukty stale i 8 zmiennych, razem 12. Oba cykle to 24. Punkty te mozna roznie interpretowac. Z pozycji Ducha beda to
jego fazy rozwojowe, czy fazy przemiany Ega czy inne procesy dotyczace czlowieka.  Ale istnieja i inne punkty widzenia.
pozdrawiam
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #236 : Maj 22, 2012, 21:44:23 »

koniec czasu, koniec ego Uśmiech


wielki krzyz na niebie Uśmiech

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.keyofsolomon.org/The%2520Lost%2520Symbol%2520Dan%2520Brown.php&ei=F_q7T5aCLoT64QTUnJDiCQ&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CFQQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3Dhttp://www.keyofsolomon.org/The%252520Lost%252520Symbol%252520Dan%252520Brown.php%26hl%3Dpl%26biw%3D1014%26bih%3D601%26prmd%3Dimvns
« Ostatnia zmiana: Maj 22, 2012, 21:49:34 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #237 : Listopad 08, 2012, 00:38:09 »

APOKALIPSA.

Na razie wstęp do pełnego odczytu.

Ponieważ czas dobiega niebawem końca, czyli zamyka się cykl inaczej wielki okrąg już pora na odsłonięcie-  pełnej informacji z nią związanej.

Przed odsłonięciem jest "sąd", który określa pozycje dostępu do wiedzy , przypływającej  do nas niebawem  z falą światła. Każdy wyznacza  sobie  swoje miejsce, wyznacza sam swoim systemem wartości , swoimi zachowaniami ,czynami , reakcjami , podjętymi decyzjami ( na naszym forum już to się odbyło nie tak dawno), czyli ustawiliśmy siebie sami w miejscach dostępu do wiedzy.

Żebym mogła dokonać odczytu Apokalipsy muszę dokładnie wytłumaczyć czym ona jest, co to znaczy? Wówczas stanie się zrozumiała ta prosta symboliczna treść przekazywana przez to odsłonięcie - objawienie, czyli zobaczenie ze zrozumieniem.

ą

Znaczenie tytułu

Słowo „apokalipsa” bierze swoje źródło w greckim apokalypsis („apo” – z dala od czegoś; „kalypto” – zakrywać, zasłaniać), co znaczy objawienie, usunięcie tego, co zakryte. Tytuł sugeruje więc, że mamy do czynienia z wizjami danymi od Boga, które tyczą się przyszłości. Apokalipsy były dość częste na przestrzeni dwóch wieków przed i dwóch po Chrystusie. Wypowiedzi tego rodzaju to z jednej strony proroctwa, z drugiej zaś stanowiły one osobny rodzaj literacki nieznany zupełnie dla polskiego piśmiennictwa. Do tekstów Starego Testamentu zawierających fragmenty będące apokalipsami zaliczamy księgi: Daniela, Izajasza, Ezechiela, Zachariasza. Do apokaliptyki pozabiblijnej należą między innymi: Apokalipsa Abrahama, 4 Księga Ezdrasza, Etiopska Księga Henocha, Testament Dwunastu Patriarchów.

 

Warto zwrócić uwagę, iż dziś słowu „apokalipsa” nadajemy odmienny sens. Wyraz ten niesie za sobą takie konotacje, jak: groza, strach, katastrofa, przerażenie. Należy pamiętać, że dzieło świętego Jana ukazuje zwycięstwo dobra nad złem, dlatego ta zmiana znaczenia pokazuje, jak sugestywnie autor odmalował zło.

Monika Moryń


http://www.polskina5.pl/znaczenie_tytulu_apokalipsa

Już wiemy Apokalipsa to odsłona , odsłonięcie czegoś, skoro jest odsłonięcie było również zasłonięcie, czego przed czym? I co było zasłonięte oraz co będzie odsłonięte i kiedy następuje zasłonięcie ,a  kiedy następuje odsłonięcie?
To nie jest skomplikowana wiedza, gdy myśli się logicznie i analizuje informacje , które otaczają nas cały czas , powiedziała bym jest to bardzo prosta informacja  z prostym niezmiernie przekazem.

Apokalipsa opowiada o rozwoju Człowieka o wyzwoleniu się jego z mocy ciemności przejście  z Bestii- zwierzęcia w Człowieka fizycznego  i Człowieka fizycznego w Człowieka duchowego. Są to naturalne koleje rozwoju Ludzkości, finał drogi  rozgrywającej się w 4 cyklach fraktalnych.  Czasowe przejście  po zakończeniu wielkiego galaktycznego cyklu rozwojowego który identycznie jak małe roczne  i mniejsze dobowe składajace się z 4 etapów również składa się z 4 cykli.
Jego pełny  duży etap  to około 26 tys lat , które dokładnie za chwilkę dobiegną kończ , czas się zamknie w wielkim okręgu składającym się z 4 małych kół czasowych  by zdjąć przysłonę ( czego, co napłynie po jej zdjęciu?) otwierającą dostęp do kolejnego cyklu rozwojowego Człowieka duchowego.

Wiemy już ( a przynajmniej wiedzieć by wypadało po prawie 8 letniej bytności na tym forum starym i nowym)iż decydującą rolę we wszystkich zdarzeniach odgrywa światło , tak światło , ono i tylko ono powoduje rozwój życia , dając jasność , ciepło i moc czyli trzy elementy powodujące wzrost.
Zatem Apokalipsa - zdjęcie przysłony to otworzenie pełni dopływu światła ...... ( wynika z tego iż była i jest przysłona , która blokuje całkowity dopływ światła ograniczając możliwość pełnego wzrostu ludzkości), Apokalipsa tak naprawdę dotyczyła każdego z III wymiarów,    wiedza światła  mogła zapładniać umysły i serca Ludzi przy podnoszącej się stopniowo   przysłonie szyszynki. Proces ten dotyczy   każdego wymiaru,  odsłaniająca się szyszynka- brama między wymiarowa łączyła z  wzorcem  życia przeznaczonym dla danego wymiaru.

Gdzie są te wzorce życia dla każdego z trzech wymiarów i co jest tymi wzorcami życia?

Otóż I wymiar to I czakra, czakra życia, II , to druga czakra , III to trzecia czakra, depozyt wiedzy dla tych wymiarów ( zresztą dla wszystkich wymiarów) zawsze jest w czakrze serca , w sacrum czyli świętym świętych, ale wiedza doświadczalna ma swój zapis w szyszynce i to ona jest bramą przejścia która otwiera się gdy napłynie do niej cała moc światła.
A co to znaczy otwiera się? Inaczej podnosi się przysłona która blokuje pełny  dopływ światła, inaczej dokonuje się APOKALIPSA - czyli odsłona dostępu do całego depozytu wiedzy w niej zawartej.

Szyszynka  inaczej to złote ziarno  , ziarno wiedzy  zasiane w świadomości Człowieka , które kiełkuje i wzrasta zależnie od dopływu światła  życia czyli tak naprawdę kosmicznej energii miłości , która jest najjaśniejszym światłem istnienia całego życia, ono z niej się składa i na niej wzrasta poznając wiedzę miłości.
O szyszynce jej roli  i zachodzących w niej cyklach otwierania dostępu do wiedzy jest olbrzymi temat( mam nadzieję iż nie wykasowany) tam jet dosyć precyzyjny opis ( Melanina i grzyb wodny) otwierania się wrót czasu, bramy między wymiarowej czyli Apokalipsa zdejmowanie odsłony z połączenia nas z kolejnym wyższym IV wymiarem.

Gdzie jest szyszynka i jaka ma nazwę Biblijną? Otóż to Góra  Magedon   ( Mag  najwyższe wtajemniczenie kapłańskie  chaldejskie - Edon , albo Eden , czyli góra najwyższego Boga z dostępem do Edenu- wyższego wymiaru) inaczej brama miedzy wymiarowa , która otwiera Stwórca.
 
http://pl.wikipedia.org/wiki/Har-Magedon

 Wiadomo to czubek głowy czyli korona albo wzgórze najwyższe, szczyt , ukoronowanie...  świętość , złota aureola wokół głowy.
czyli pełnia dopływu światła do szyszynki i odsłonięcie dopływu światła by poznać wiedzę , która jest w nas cały czas , to my sami sobie zamykamy do niej dostęp obniżając własną wibrację niegodnością życia. Nikt nam tego nie robi, siejesz zbierasz, taką masz wiedzę jaki plon życia , światło pozwala ci tylko zobaczyć ten zbiór i odczytać zawartą w nim wiedzę.

Har - hebrajska nazwa szczytu góry

Mag - http://pl.wikipedia.org/wiki/Mag_%28kap%C5%82an_perski%29

Edom -   http://pl.wikipedia.org/wiki/Edom_%28kraj%29

Co to jest Har MAG EDON albo przy  niemym H  Ar MA GEDON?

Najwyższy przekaz wiedzy - szczyt  osiągniętej   wiedzy kapłańskiej MAGA.

cd....


Kiara Uśmiech Uśmiech