STAN WYJĄTKOWY.... TERAZ????

[barneyos]

Stan wyjątkowy - według mnie NIE.

PO to partia mimo wszystko rynkowa i RATING-owa. Stan wojenny/wyjątkowy to ucieczka kasy i inwestorów zawsze. A Vincentowi już dzisiaj brakuje ful kasy.

[janneth]

Jak masz problemy z weryfikacja i pamięcią co zrobiłaś, a czego nie,  to zrób coś w tym szybko.

Młodych kobiet twoje bolączki jeszcze nie dotyczą!
Amnezję insynuuję bez złośliwości, albowiem w przeciwnym i drastyczniejszym (choć bardziej oczywistym) przypadku zarzucić bym ci musiała kłamstwo.
Sama wybierz, co wolisz 

Janneth, to jak z Twoją pamięcią? Czuję się poważnie zagrożony - wszak do tej pory to ja miałem pozycję lidera w "insynuować i oskarżać mnie o coś co sobie wymyślasz."  ;]

Nie bądź zachłanny. Mnie tam ex aequo satysfakcjonuje

Rozdzieliłem te wątki, ale proszę o skupienie się na temacie przewodnim, gdyż zabyt dużo tu o ACTA i jeśli dalej w tę stronę będzie ten wątek brnął to ponownie zostanie złączony.

ACTA jest jedynym filarem tego wątku, ale jeśli dostrzegłeś w tyradach Kiary cokolwiek z jej "mam prawo zdublować sobie temat, czy to jasne?" postulatów:

1.dlaczego teraz?
2.czemu ma on służyć?
3. jakie środki w tym celu mogą być użyte?
4. jakie konsekwencje mogą być dla ludzi?
5. jak możemy się przed tym obronić?
6. czy dotyczy to tylko Polski?
7. kto stoi za takimi globalnymi decyzjami?
8. w jaki sposób są one realizowane w Polsce i na świecie, a zatem czy jest to problem tylko nasz?
9.. sugestie dyskutujących.

to chętnie zapoznam się z konkretnym jej postem.
Dodam może, że niemal wszystkie w/w postulaty miały już swoje rozpoczęcie w tym temacie.

A żeby nie było, że nie staram się Kiarze w położeniu fundamentów pod rzeczową dyskusję (na temat!) pomóc, to uściślę, że stan wojenny i stan wyjątkowy to dwa zupełnie różne z 3-ech stanów nadzwyczajnych, jakie może, wg konstytucji, wprowadzić Polska.

Stan wyjątkowy - jeden z stanów nadzwyczajnych państwa, którego wprowadzenie powoduje w szczególności ograniczenie określonych praw i swobód obywatelskich. (...) W czasie stanu wyjątkowego oraz przez 3 miesiące po jego zakończeniu nie mogą być zmienione Konstytucja i ordynacje wyborcze oraz nie można rozwiązać Sejmu; nie przeprowadza się też wyborów ani referendów ogólnokrajowych. W przypadku upływu kadencji Prezydenta, Sejmu i Senatu bądź organów samorządu terytorialnego ulegają one odpowiedniemu przedłużeniu.

Jeśli więc stan wyjątkowy zostanie wprowadzony, to tylko po to, by mimo sprzeciwów przeforsować ustawę ACTA, bądź inną, o jakiej istnieniu i planowaniu nawet jeszcze nie wiemy.

[Kiara]

Wracając do tematu a szczególnie do zagadnienia czy ACTA jest tematem zasadniczym czy tylko pretekstem do uaktywnienia czegoś takiego jak stan wyjątkowy?
Nie możną bez powodu wprowadzić czegoś takiego jak stan wyjątkowy, musi zaistnieć powód i nie ważne czy były to zakulisowe prowokacje , on musi być fizycznym zjawiskiem.
Zatem dla mnie mniej jest istotne czym się walczy , a bardziej o co i jaki efekt końcowy tej walki chce się osiągnąć.
Czy efektem tym są przymiarki do wprowadzenia w odpowiednim momencie stanu wyjątkowego?

Moim zdaniem tak.

Kiara

Rząd wprowadzi stan wyjątkowy? W Polsce!
Słowa kluczowe:
ACTA
,
http://www.fakt.pl/Rzad-wprowadzi-stan-wyjatkowy-w-Polsce,artykuly,143598,1.html

,
stan wyjątkowy
,
Stanisław Koziej
23.01.2012, 18:18
- Jeśli długotrwałe ataki hakerów zakłócą życie publiczne i na masową skalę nie będą mogły działać instytucje rządowe, wtedy trzeba będzie zastanowić się nad koniecznością wprowadzenia stanu wyjątkowego - wypalił gen. Stanisław Koziej, szef BBN
   
Internauci śmiali się w poniedziałek z Donalda Tuska, że chce wprowadzić w internecie stan wojenny. W sieci furorę robił rysunek przedstawiający premiera wystylizowanego na gen. Wojciech Jaruzelskiego i ogłaszającego koniec cyfrowej anarchii. Problem w tym, że to co wyglądało na żart, okazało się... całkiem realną groźbą.

- Jeśli długotrwałe ataki hakerów zakłócą życie publiczne i na masową skalę nie będą mogły działać instytucje rządowe, wtedy trzeba będzie zastanowić się nad koniecznością wprowadzenia stanu wyjątkowego - powiedział szef BBN Stanisław Koziej w Kontrwywiadzie RMF FM.

I dodał: Dobrze, że taki protest się pojawił. BBN od dawna zwracał uwagę na tego typu problemy. Atak pomoże lepiej przygotowywać państwo polskie do funkcjonowania w cyberprzestrzeni.

Koziej, dopytywany o to, czy rząd wprowadzi stan wyjątkowy, doprecyzował: Nie, na razie nic na to nie wskazuje. Chyba że - tak jak w geoprzestrzeni - protesty, demonstracje mogą w pewnym momencie na tyle zakłócić życie publiczne, że taka konieczność może się pojawić.

>>>Tusk zhakowany! Pani Basia kpi na jego ...

W jaki sposób rządowi pomogłoby wprowadzenie stanu wyjątkowego na ulicach z walką z hakerami w sieci, Koziej nie wytłumaczył.

Od niedzieli hakerzy atakują strony polskiego rządu za to, że zamierza on poprzeć pakiet ACTA. Zdaniem użytkowników internetu, ogranicza on wolność w sieci. Według twórców nowego prawa chroni ono interesy artystów i koncernów produkujących markowe i często podrabiane wyroby.

>>>Pełna tereść umowy ACTA. Po polsku!!

********

Czy zatem ACTA jest głównym elementem prowokowanych zdarzeń? Nie jest tylko piłką w grze.Chociaż jeszcze są to mało zauważalne symptomy kreowania rzeczywistości , to one naprawdę już się pojawiły. Warto jednak nad tematem się zastanowić przed zrealizowaniem tego planu bo po wprowadzeniu , będzie już trochę za późno....

[east]

Na ulicach raczej stanu wyjątkowego nie zobaczymy, ani Tuska w mundurze w TV, ale z całą pewnością stan wojenny w internecie jest realnym zagrożeniem. Chodzi o pełną cenzurę treści witryn , blogów, for internetowych - w razie prawdziwego, lub sprowokowanego zagrożenia oczywiście, ze strony "złych" hakerów.

[songo1970]

Stanisław Koziej
23.01.2012, 18:18
- Jeśli długotrwałe ataki hakerów zakłócą życie publiczne i na masową skalę nie będą mogły działać instytucje rządowe, wtedy trzeba będzie zastanowić się nad koniecznością wprowadzenia stanu wyjątkowego - wypalił gen. Stanisław Koziej, szef BBN

wypalił- no właśnie wojskowi jak zwykle strzelają z armaty do muchy

[Kiara]

east

Na ulicach raczej stanu wyjątkowego nie zobaczymy, ani Tuska w mundurze w TV, ale z całą pewnością stan wojenny w internecie jest realnym zagrożeniem. Chodzi o pełną cenzurę treści witryn , blogów, for internetowych - w razie prawdziwego, lub sprowokowanego zagrożenia oczywiście, ze strony "złych" hakerów.

Czy naprawdę nie? to wszystko zależy od prowokowanych protestów oraz od ich siły i z góry zaplanowanego efektu , który będą chcieli uzyskać nasi władcy. Pamiętać trzeba iż oni są tylko   pozornymi władcami a za globalnym efektem stoją ci którzy tą ustawa chcą zdominować cały świat równocześnie.
Nie chodzi w niej o obronę czyichś interesów tak naprawdę , a ,o olbrzymią falę protestu , którą chcą zawładnąć i na jej sile przenieść swoje domniemane zwycięstwo.
Być może nie wszędzie się da to zrobić ale Polska jest brana pod uwagę jako ważny element strategiczny ze względów o których oficjalnie się nie mówi.

Zatem moim zdaniem internetowa zadyma to tylko pretekst i naprawdę chodzi o całkowity paraliż w kraju z odebraniem Ludziom czasowo prawi możliwości określonych.
Innymi słowy zrobienie czystki pod pretekstem uzasadnionym w imię prawa.

Spokój jest naszym argumentem nie do przejścia dla tych , którzy grają w tą niebezpieczną grę.

Kiara

[east]

Nawet te obecne u władzy marionetki nie są tak głupie, aby nie widzieć, że są jedynie czasowo na stołkach. Wiedzą, że z całą pewnością z ewentualnego stanu wojennego ludzie ich rozliczą, zatem .. która koszula bliższa ciału ? .

Chociaż również sądzę, że ręce, które pociągają za lejce są publicznie niewidoczne , to mimo wszystko nie czuję zagrożenia fizycznego. Ewentualne wyjście wojska na ulicę to bardzo kosztowna zabawa , nie tylko w oczach własnych obywateli, ale również w oczach świata biznesu ,zbyt kosztowna i zupełnie nie opłacalna.

Już prędzej spodziewam się wybiórczej kontroli internetu w białych rękawiczkach. Chodzi o wyłapanie, wyizolowanie i spacyfikowanie jednostek "wichrzycieli" pod pretekstem walki z piractwem ( z hakerami). Do tego ACTA  w zupełności wystarczy.

Przytaczane przykłady, że piractwem może być przesłany w sieci film z wesela na którym słychać w tle  piosenkę , za którą nie opłacono tantiem ( i to będzie ścigane ) może być wykorzystywane do aresztowania poza normalnym, zwykłym trybem sądowym, a na co ACTA pozwala, w pierwszej kolejności wszystkich , którzy są podpadnięci.
Właściwie teraz też i bez ACTA to jest możliwe, ale umowa międzynarodowa "przyklepuje" niejako lokalne prawa, bo nikt nie będzie mógł się poskarżyć na arenie międzynarodowej. Wychodzi się z założenia,że skoro większość podpisałaa ACTA ,to większość daje na takie działania swoją zgodę i że jest to zgodne z duchem demokracji. Oczywiście tylko pozornie zgodne i o te pozory właśnie chodzi w ACTA.
Oni liczą na to, że ciemny lud sie nie połapie o co na prawdę chodzi.

trochę humorystycznie 
http://www.youtube.com/watch?v=Na4KbXEMZk4&feature=player_embedded

[Kiara]

Fajne to można się pośmiać.

Ale wiesz w tych rozgrywkach oni mają tylko jeden kierunek i trzymającym za sznureczki jest wszystko jedno jak kto umoczy kuper.
Nie sadzisz iż te przygotowania przeróżnych obozów to tak dla zapewnienia noclegu w trakcie festynów?
Ta gra nie jest o kto dzisiaj powie dzień dobry tylko , czy jeszcze ktoś jutro to powie czy już nigdy nie. Ta walcząca   bezwzględność , której nie zależy ile straci ,a czy jeszcze będzie mogła coś zyskać stawia na bezkompromisowość.
Wchodzą inne kryteria w grę niż znaliśmy do tej pory. Naszą jedyną ochroną są podnoszące się wibracje ziemi i unoszenie się  je w inną przestrzeń oraz nasz wyjątkowy spokój i opanowanie w realizacji swojej drogi w wychodzeniu ze strachu.
Żadnej paniki , czym więcej wiedzy tym większa pewność siebie  w tym co robimy w naszych życiach.

Kiara

[east]

    Rząd zawiesza ratyfikacje ACTA
    Dzisiaj, 3 lutego (15:23)
    Aktualizacja: 1 godz. 22 minuty temu

    Rząd ugiął się pod presją społeczną i zawiesił proces ratyfikacji układu ACTA. Nie zostanie on wznowiony co najmniej do 2012 roku.
(..)
Szef rządu zapowiedział, że analizowane będzie prawo krajowe, szczególnie ustawa o prawie autorskim. Tusk zwrócił uwagę, że polskie prawo autorskie jest "w rzeczywistości surowsze i konkretniejsze niż ramy zarysowane w ACTA". Być może ustawa o prawie autorskim będzie wymagała poważnej refleksji, refleksji nastawionej na zupełnie nowe wymogi jakie stawia przed nami nowoczesność - podkreślił szef rządu.

http://www.rmf24.pl/raport-koniec-wolnego-internetu/acta-fakty/news-rzad-zawiesza-ratyfikacje-acta,nId,432534

Czyli małe zwycięstwo
Na razie do końca 2012 r (?) nie będzie ratyfikacji. Liczą na zmęczenie / znudzenie  tą sprawą ludności ?

W każdym razie przynajmniej widać wyraźnie, że liczą się też z protestami społecznymi. Ludzie razem - to potężna siła.
I to jest kierunek, za każdym razem, kiedy potrzeba, należy pocisnąć
Zarówno na forum międzynarodowym , jak i lokalnie.
A co do szczegółów dać mandat społeczny fachowcom, którzy nie popuszczą sprawy i w razie kolejnego zagrożenia zwołają quorum

[Kiara]

To bardzo dobra wiadomość wyjmuje z rak rządu oręż , którym mógł rozpocząć bardzo niebezpieczną grę. Nasz rząd to tylko jeden z elementów całej składanki i bardziej cieszy mnie iż jeden z ważnych puzelków wyleciał z niej. Gdy wypadną kolejne presja stanu wyjątkowego na całej ziemi zminimalizuje swoją groźbę.
Świadczyć to tylko może o przeważaniu się szali zwycięstwa na stronę Ludzkości , elity staną się bezradne. Siła ludzkich decyzji w tym temacie utwierdzi wszystkich iż możemy mieć decydujący głos w następnych. Czas gra na nasza korzyść , aby do wiosny.....

Bardzo się cieszę , dzięki east za tą dobrą nowinę. Nie daliśmy sobie odebrać możliwości komunikacji miedzy sobą , a to jest bardzo ważny argument dla całokształtu zmian.

Kiara

[arteq]

Nasz rząd

Nasz? To znaczy jaki? We Francyi też zawiesili?

[chanell]

Piosenka o ACTA

<a href="http://www.youtube.com/v/3nJ9YN3dyrA?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/3nJ9YN3dyrA?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

to będzie hit

[Kiara]

Tak małe zwycięstwo east ale wszystkich ludzi , bowiem ten pretekst jest bardzo ważny na drodze do wprowadzenia  realizacji w dużej mierze praw ubezwłasnowolniających teraz ludzkość.

Robiono by wszystko dla jej "dobra" , nie sądzę by był to tak prymitywny akt jaki mieliśmy z Jaruzelskim , bowiem obecnie są inne możliwości realizacji go i kontroli ludzi. To inne czasy , mogło by być o wiele trudniej.
A przecież był ( może jest nadal) przygotowywany na skalę globalną , równocześnie w wielu państwach, obecna sytuacja pogodowa ( moim zdaniem) jest jednym z jego atutów blokujących ludzi w domach.

Zawsze chodzi o energię ( nie ważne jak ją się prezentuje w danych czasach, co jest jej zewnętrznym argumentem) walka jest o energie o dostęp do niej.

Już nie chodzi nawet o minerały ziemi  a o depozyt jej wirów decydujących zawsze o przyszłości ziemi i ludzi. Kto ma do nich dostęp ten "gra" losami ziemi ustawiając ją w określonej przestrzeni.

Oprócz jądra ziemi są to jej główne "silniki napędowe" a zarazem sterowniki, bowiem wyznaczają kierunek i możliwości naszego rozwoju tak naprawdę.

Na naszej ziemi obecnie są zlokalizowane dwa najważniejsze wiry, ci którzy o tym wiedzą ( a wierzcie iż wiedzą) od dawna usiłują sterować tą mocą.

Dlatego stan wyjątkowy w Polsce byłby naprawdę złą rzeczą , bo gra jeszcze trwa( chociaż wiadomy jest i niezmienny efekt finalny) już tylko chyba o efekt dokuczenia złośliwego jak największy.
Ucierpieli by ludzie , ci najmniej świadomi , którzy są tłem tych rozgrywek.
No ale przecież o masy cierpiące też chodzi bo to jest energia , chodzi o skutek , przyczynami się tylko prowadzi rozgrywki. Dlatego zawsze proszę nie koncentrujcie się przy wszelakich odczytach sensu informacji na ich początku.
Bowiem prawdziwa informacja o zamierzonym ukrytym celu jest w skutku na końcu. Chcąc poznać prawdę zawsze zaczynamy analizę od końca, czyli co dana decyzja przynosi w swojej konsekwencji oraz jaki ona ma zasięg działania.

Kiara

ps. ACTA to tylko  miła ale przy zabraniu drażniąca "zabawka" , którą usiłowano ludziom wyjąć z rąk by osiągnąć inny zamierzany skutek.

[east]