Pręgierz -> komentarze i pytania

[east]

Problem PHI jest taki, że bije się z "gównem"  , a jak tak, to się do niego przylepia.

Nie ma tam ani słowa o Januszu,z którym nota bene żaden PHI się nie bije i nie bił,  ale za to kupa wyobrażeń

Abstrahując całkowicie od tego kto, czym, kiedy, kogo i w jakim celu...
z powodów czysto poznawczych/edukacyjnych chciałbym się dowiedzieć co/kogo miałeś East na myśli, ogólnie jakie jest to drugie znaczenie, to ukrywające się pod cudzysłowem.

Znaczenie słowa w cudzysłowiu użyte było w sensie nieprzyjemnych treści przyklejających się do człowieka co w sposób trwały i "brzydko pachnący" przeinacza  sens jego postawy tudzież wypowiedzi.

Ludzie do których się takie treści przykleją nie są traktowani poważnie a tylko oceniani "na czuja" przez pryzmat tego ,co się przykleiło. Przeto tacy ludzie zaczynają dosadniej wyrażać siebie, aby przebić się przez przykre "zapachy" i za to dostają po głowie nie odniósłszy zamierzonego efektu wywołania refleksji u interlokutora. Jest to jak widać nieskuteczny sposób  postępowania "obklejonej fekaliami" osoby. 

Kwestia rzeczonego cudzysłowia odnosiła się do sponiewieranej (wyjaśnionym znaczeniem) osoby PHI , do nikogo innego.

Drogi Artku, czy życzysz sobie wyjaśnień co do dalszych wyrażeń użytych w kolejnych cudzysłowiach  ?

[ptak]

Ptaku, mam małe pytanie. Czy kiedykolwiek wnioskowałaś o karę/ostrzeżenie, etc. dla kogokolwiek z tego forum?

Owszem, wnioskowałam, ale zawsze o zniesienie kary. 

[east]

"... niedługo będę bać się otworzyć lodówkę!

Nie bój się, w lodówce znajdziesz szczęście. 
Patrz: post # 275 http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=1297.275

A jak znajdziesz, potłuczesz tablice… 

To pa 

A jak nie potłuczesz tablic ani szczęścia nie znajdziesz , to chociaż się pośmiejesz , o ile do śmiechu Ci będzie

[arteq]

Owszem, wnioskowałam, ale zawsze o zniesienie kary.

Pytanie było proste i... inne. Czy nigdy na forum nie wnioskowałaś o karę administracyjną.

[ptak]

Tak Artqu, pytanie było proste i odpowiedź prosta. Nie mam zwyczaju wnioskować potajemnie
(czyli na PW) o karanie kogokolwiek, w przeciwieństwie chociażby do Ciebie.
A na forum? Wszystko jest zapisane, przewertuj je i będziesz wiedział. Mi szkoda czasu.   

To pa                   

[janusz]

Niestety Eastcie
....ja odebrałem podobnie jak Janneth znaczenie słowa w cudzysłowie , ale mniejsza o to. Najważniejsze w tym jest to, jak reaguje na przyznany minusowy punkt czyli ostrzeżenie, ''skarcony'' forumowicz. Jeden zrozumie, że popełnił jakiś błąd i będzie starał się nie tworzyć dalej niepotrzebnych konfliktów. Ale.... są i tacy, których naruszone JA spowoduje walkę do ''ostatniej kropli krwi'' czyli jak to sam ładnie ująłeś, będzie przyklejał nieprzyjemne treści, ale akurat w tym wypadku innym nie widząc oczywiście nic nagannego w swoim postępowaniu.
Przyznawane przez administrację i moderatorów minusowe punkty nikim nie poniewierają, mają zwrócić tylko uwagę na naruszenie zasad obowiązujących na tym forum i nic więcej. Natomiast nagminne naruszanie tych zasad jest już inaczej traktowane, szczególnie wówczas, gdy osoba której udzielono ostrzeżenia obraża pilnujących porządku i działa na niekorzyść forum.

P.S. Poczucie humoru mam, ale gdy ktoś twierdzi, że po jakiejś mojej ''akcji'' we wrześniu wyzwolił się cały ciąg spektakularnych następstw w kosmosie a jeszcze inny ktoś twierdzi, że za to stanę przed sądem rady galaktycznej......to strach się śmiać.

[ptak]

P.S. Poczucie humoru mam, ale gdy ktoś twierdzi, że po jakiejś mojej ''akcji'' we wrześniu wyzwolił się cały ciąg spektakularnych następstw w kosmosie a jeszcze inny ktoś twierdzi, że za to stanę przed sądem rady galaktycznej......to strach się śmiać.   

Janusz, jest to tzw. efekt motyla. A waga skutków zależy od jego wagi,
znaczy się tego motyla.  No i pewnie Ślęża miała coś z tym wspólnego.
Ja bym się chyba jednak trochę bała, ale zrobisz, jak zechcesz. 

[arteq]

Nie mam zwyczaju wnioskować potajemnie (czyli na PW) o karanie kogokolwiek, w przeciwieństwie chociażby do Ciebie.

Ptaku, jedynie stwarzasz wrażenie że odpowiadasz konkretnie na pytanie - dodając do mojej treści pewne "ale/warunek" i wtedy ochoczo odnosisz się w odpowiedzi do TEGO warunku. Tak było za pierwszym razem - uciekłaś  opowieść o innej czynności niż zadana w pytaniu. Przed chwilą to samo - warunek - że nie zgłaszałaś na... PW, a pytanie było o komplet możliwości jakie daje forum (a to przecież również "zgłoś do moderacji" czy też zwykły post)... Aha, a na końcu "kiarowa" zagrywka - "sam sobie znajdź". To co taką postawą prezentujesz to zwykły zabieg socjotechniczny.   :] Ale ok, Twój cyrk i Twoje małpy.

Nie, żadne PW, tylko jeżeli już to zwykłe zgłoś do moderacji, a to różnica i nigdy nie ukrywałem jak miałem jakieś zastrzeżenia. Co do "skrytości" treści - zapewne dowodem na tą tezę jest fakt, że chyba jako jedyny z całego forum napisałem, że każdy na przyzwolenie aby zawsze śmiało ujawniać moje PW...

* zaedytowano po późniejszej wypowiedzi Ptaka (treść pisana równolegle z postem Ptaka)

[songo1970]

ciekawe czy to o tego motyla darmozjada chodzi?

[ptak]

Nie, Artqu, nigdy nie zgłosiłam nic do moderacji, nawet nie wiedziałam o takiej opcji, ani gdzie ona jest.
To nie moja domena, wolę pisać publicznie. I w ogóle, co to za przesłuchanie? W jakim celu? 

ciekawe czy to o tego motyla darmozjada chodzi? 

Songo, którego motyla darmozjada masz na myśli? 

[songo1970]

ciekawe czy to o tego motyla darmozjada chodzi? 

Songo, którego motyla darmozjada masz na myśli? 

tego co to się z gąsienicy przepoczwarzył w innym wątku

[ptak]

Ptaku, jedynie stwarzasz wrażenie że odpowiadasz konkretnie na pytanie - dodając do mojej treści pewne "ale/warunek" i wtedy ochoczo odnosisz się w odpowiedzi do TEGO warunku. Tak było za pierwszym razem - uciekłaś  opowieść o innej czynności niż zadana w pytaniu. Przed chwilą to samo - warunek - że nie zgłaszałaś na... PW, a pytanie było o komplet możliwości jakie daje forum (a to przecież również "zgłoś do moderacji" czy też zwykły post)... Aha, a na końcu "kiarowa" zagrywka - "sam sobie znajdź". To co taką postawą prezentujesz to zwykły zabieg socjotechniczny.   :] Ale ok, Twój cyrk i Twoje małpy.

Wiesz co Arteq? Po pierwsze, zupełnie nie wiem o co Ci chodzi. Po drugie, spójrz na siebie
i swoje manipulacje oraz przestań pomawiać ludzi.
Jeszcze raz powtarzam, nigdy, niczego do moderacji nie zgłaszałam, spytaj o to Administrację.
Kiedyś, chyba jeszcze na starym forum  pisałam do Stolo i Darka na PW, ale jedynie w obronie osoby
niesłusznie zbanowanej i na jej życzenie.

Jeśli mam jakieś zastrzeżenia, np. do czynionej niesprawiedliwości przez administrację, zawsze piszę
o tym publicznie. Gdyż uważam, że jest to jedynie słuszny sposób na załatwianie spraw dotyczących
nas wszystkich. Masz do tego wgląd, jak każdy. Regulaminowe karanie ludzi uważam za niemoralne
oraz zbędne i chyba nie raz dałam wyraz memu stanowisku.

Masz coś do mnie, napisz wprost i nie czyń podchodów, bo robi się to żenujące, panie „sprawiedliwy”.
Widzę, że uprzejmość nie zawsze popłaca, czasami lepiej zwyczajnie kogoś olać, by się nie „brudzić”.
Tyle w temacie.

[arteq]

Ale po co się napinać? Zadałem pytanie, usłyszałem Twoje stanowisko, przedstawiłem swoje i tyle. Co do pierwszych sposobów odpowiedzi na pytania - sposób "na polityka", dlaczego - wyjaśniłem.

[arteq]

Żałosne Songo, naprawdę żałosne, bo zanim przeczytałeś namacalne dowody które przedstawiłem na Twoje żądanie (khmm... chyba jeszcze jest wieczór?), wydałeś już wyrok. Ale... tak naprawdę wydałeś wyrok już po kilkunastu minutach od lamentu Kiary.
Bardzo źle to świadczy o Twojej postawie, bo skoro - co widać bezdyskusyjnie w tej sytuacji - nawet nie miałeś zamiaru zapoznać się z moim stanowiskiem (o które - sam wystąpiłeś) było okazać chociaż minimum szacunku ze względu na poświęcony Ci czas. A dla samego siebie było stworzyć chociaż minimum złudzenia, że starasz się być minimalnie obiektywnym.

Dla jasności - nie lamentuję, że otrzymałem awansem punkt ujemny, to żaden problem, w przeciwieństwie do wyżej opisanej sytuacji/postawy.

[songo1970]

..otóż @Artek, "kręcisz kota ogonem" jak nikt inny- mniejsza o to,-
mogłeś edytować/usunąć/sprostować ten post od wczoraj, ale nie miałeś takiego zamiaru,-
a teraz "gorzkie żale" Tu nie sąd grodzki i wyroków nie ma!

[arteq]

Przecież pisałem - żadne gorzkie żale, nie lamentuję - wyraźnie to napisałem w poprzednim poście, więc proszę - daruj sobie te siłowe insynuacje. Fakt, postu nie zamierzałem zedytować bo... nie ma w nim niczego co naruszałoby regulamin, nie napisałem w nim nieprawdy. Jeżeli konsekwencją takiego stanu ma/mają być -pf, ban, etc. przyjmę to i po sprawie. Jestem spokojny bo kwestią czasu jest kiedy prawda wyjdzie na jaw i wtedy nie ja będę się wstydził.

Co do "sprostowania"/wyjaśnień - zamieściłem je, ale wydałeś wyrok zanim się z nimi raczyłeś zapoznać - i to jest fakt (można sprawdzić po godzinie napisania postów - kiedy ja edytowałem poprzez zamieszczanie dowodów, Ty wydałeś już decyzję). Na tym zakończę.