Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 05, 2024, 23:28:09


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Układ Słoneczny - ciekawostki  (Przeczytany 37647 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Val Dee
Gość
« : Luty 15, 2011, 12:49:34 »

Czyżby wokół Słońca krążyła jeszcze jedna planeta?

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/nowa-olbrzymia-planeta-krazy-wokol-slonca,1,4175931,wiadomosc.html
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Czerwiec 22, 2011, 21:58:16 »

Gazowy gigant czterokrotnie większy od Jowisza w naszym układzie słonecznym. Czy to możliwe?



Czy jest możliwe, aby w Układzie Słonecznym istniała planeta aż czterokrotnie większa od Jowisza, o której do tej pory nie wiedzieliśmy? Jak się okazuje – owszem. Tą sensacyjną wieść dostarczył teleskop kosmiczny WISE i choć czeka ona jeszcze na oficjalne potwierdzenie, to jest bardzo prawdopodobne, że Układ Słoneczny powiększy się o Tyche.

Jakim cudem nie zauważono dotąd takiego giganta? Odpowiedź jest prosta – znajduje się on na peryferiach naszego systemu planetarnego, w obłoku Oorta. Obłok ten ma składać się z mnóstwa kosmicznego śmiecia, jak planetoidy, bryły lodu i zestalonych gazów czy też planetoidy i być pozostałością po formowaniu się Układu Słonecznego. Profesor Daniel Whitmire z University of Louisiana przewiduje, że gazowy gigant – nazwany roboczo Tyche (zgodnie z tradycją na cześć greckiego bóstwa) – składa się głównie z helu i wodoru. Mogą go otaczać pierścienie mniejszych ciał niebieskich, a także księżyc bądź księżyce.

Co jednak dość intrygujące to fakt, że Tyche ma odpowiadać za wyrzucanie komet w kierunku Ziemi. Jako że hipotetyczny glob ma znajdować się aż 15 000 razy dalej od Słońca niż Ziemia i 375 razy dalej niż Pluton, ciężko to na razie potwierdzić. Zauważmy jednak, że koncepcja istnienia jeszcze jednej planety w naszym systemie była rozważana od dawna. Pojawiły się nawet spekulacje, że Tyche to słynne Nibru lub też Nemezis. Inne hipotezy twierdzą, że gazowy gigant przybył do nas z innego systemu planetarnego.

Pomijając spekulacje – dlaczego Tyche ma mieć coś wspólnego z kometami, które przecinają nasz nieboskłon? W obłoku Oorta znajduje się niezliczona brył lodu. Są one wybijane ze swych orbit przez oddziaływania grawitacyjne gwiazd, zaś gdy przechodzą przez strefę oddziaływania Tyche, zmienia ona kierunek ich dryfowania, kierując ku Ziemi. Można powiedzieć z przymrużeniem oka, że komety są „pociskami”, a hipotetyczna planeta miałaby być „celownikiem”. Cel? Nasz glob oczywiście.

Jednak nie popadajmy w panikę. Powyższa teoria – choć jest uroczo sensacyjna – ma dość wątpliwe podstawy. Nie zauważono jak dotąd, aby komety były wypychane z wewnętrznej części obłoku Oorta, co powinno mieć miejsce. Ponadto sam Obłok zostałby sporo „wyczyszczony” w tym miejscu przez grawitację Tyche.

Oficjalne informacje na temat tego, co wypatrzył WISE, poznamy w kwietniu tego roku. Ich weryfikacja może zająć nawet dwa lata, więc musimy uzbroić się w cierpliwość. Jeżeli potwierdzi się istnienie Tyche, zostanie na nią skierowana większość teleskopów i dopiero wówczas Międzynarodowa Unia Astronomiczna zadecyduje o oficjalnej nazwie nowego członka naszej lokalnej rodzinki.
Źródło:
http://gadzetomania.pl/2011/02/15/czy-odkryto-nowa-planete-w-ukladzie-slonecznym
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/gazowy-gigant-czterokrotnie-wiekszy-jowisza-w-naszym-ukladzie-slonecznym-czy-mozliwe

ps;
Val Dee to ciąg dalszy do twojego linka
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 22, 2011, 22:00:13 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #2 : Sierpień 11, 2011, 19:27:39 »

Wykryto pas antymaterii wokół Ziemi
czw., 2011-08-11 11:57


Aaron Kaase/NASA/Goddard

Nowo odkryty pas antymaterii krąży wokół Ziemi i paradoksalnie może być najlepszym przyjacielem astronauty . Pas, który składa się z antyprotonów znajdujących się w pułapce ziemskiego pola magnetycznego kilkaset kilometrów nad powierzchnią planety, może ostatecznie stać się kluczowym źródłem paliwa dla misji wyruszających poza układ słoneczny.

Naukowcy analizując dane z satelity PAMELA (Payload for Antimatter/Matter Exploration and Light-nuclei Astrophysics) , wspólnej misji naukowców z Włoch, Niemiec, Rosji i Szwecji, ogłosili wyniki 26 lipca na arXiv.org i 20 sierpnia w Astrophysical Journal Letters.

    "Wyniki są wiarygodne i są zgodne z modelami, które wcześniej zakładano," mówi James Bickford, starszy członek personelu technicznego w Laboratorium Draper w Cambridge, Massachusetts, który nie był częścią badania.

Jego własne badania przewidują, że inne planet, w tym Jowisz, Saturn, Neptun i Uran, powinny mieć podobne pasy antyprotonów. Saturn może generować największą liczbę antyprotonów ze względu na interakcje pomiędzy promieniowaniem kosmicznym (energetyczne cząstki z kosmosu) i planetarnymi pierścieniami lodowymi.

 Antyprotonów są to cząstki o tej samej masie jak bardziej znane protony , ale o przeciwnym ładunku. Polował na nie zespół PAMELA. Przeanalizowano dane zebrane przez urządzenie w okresie od lipca 2006 do grudnia 2008 r. czyli w ciągu pierwszych 850 dni swojej misji naukowej.

 Naukowcy, tacy jak m.in. Alessandro Bruno z Uniwersytetu w Bari we Włoszech i INFN w Bari, koncentruje się na regionie znanym jako Anomalia Magnetyczna na Południowym Atlantyku, gdzie wewnętrzny pas promieniowania Van Allena jest najbardziej zbliżony do powierzchni planety, a gęstość cząstek napotkanych przez satelitę będzie prawdopodobnie najwyższa. Na swojej niskiej orbicie Ziemi, PAMELA regularnie przeczesuje ten rejon.

Zespół zidentyfikował 28 antyprotonów o energii kinetycznej pomiędzy 60 mln oraz 750 milionów elektronowoltów. Ta liczba jest znacznie wyższa niż naukowcy spodziewali się zobaczyć ze strony promieniowania kosmicznego napierającego w kierunku Ziemi z odległych zakątków galaktyki.Antycząstki pojawiają się, tworząc cienki pas wokół Ziemi, Wirując wokół linii pola magnetycznego Ziemi i odbijając się pomiędzy planetarnymi biegunami magnetycznymi. Pas, który rozciąga się od kilkuset do około 2000 km nad Ziemią ", stanowi najbardziej obfite źródło antyprotonów w sąsiedztwie Ziemi," mówi Bruno .

Większość antyprotonów pochodzi z antyneutrin, które generowane są podczas gdy energetyczne promienie kosmiczne uderzają w górnej warstwy atmosfery dziesiątki kilometrów nad powierzchnią Ziemi, mówi Bruno. Antyneutrina uciekają do atmosfery i rozpadają się do antyprotonów na znacznie większych wysokościach. Pary protonów i antyprotonów są również wytwarzane bezpośrednio w trakcie kolizji promieni kosmicznych z atmosferą. Antyprotony zwykle gromadzą się kilkaset kilometrów nad Ziemią, gdzie zwykła materia jest tak rzadka, że jest mało prawdopodobne, aby spotkać się z odpowiednikami tych cząstek - protonami co niszczyłoby je nawzajem po kontakcie.

        "Zmiany w energii cząstek w pasie mogą pomóc zweryfikować i skalibrować modele, które próbują ocenić wpływ na środowisko naturalne Ziemi rozbłysków i wybuchów powodowanych przez Słońce, dodał Bickford."

Antyprotony w pasie mogą pewnego dnia być zbierane jako paliwo misji podróżującej daleko poza Układ Słoneczny, twierdzi Bickford. Najlepsze koncepcje napędu antymaterii wymagają, aby gromadzić i izolować antyprotony. W odpowiednim momencie, antyprotonów będą mieszać się z protonami i niszczyć je produkując wysokoenergetyczne naładowane cząstki do napędzania statku. Liczba antyprotonów potrzebnych dla takiego napędu jednak, przekracza ilości w nowo odkrytych pasach i jest nawet znacznie większą od ilości krążącej w pasie, który może okrążyć Saturna, mówi Bickford .

      "Antyprotony są niezwykle kosztowne i trudne do produkcji i przechowywania na Ziemi", a nawet najpotężniejsze zderzacze hadronów mogą produkować i więzić tylko nanogramy antymaterii każdego roku, dodaje Bickford . Dlatego antyprotony w pasie są prawie bilion razy bardziej wartościowe niż diamenty."

Źródło:
http://news.sciencemag.org/sciencenow/2011/08/antimatter-belt-found-circling-e.h...

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/wykryto-pas-antymaterii-wokol-ziemi



« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2011, 19:28:48 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #3 : Wrzesień 23, 2011, 17:57:15 »

Piątek 23.09.2011, 06:22

Mieliśmy w układzie jeszcze jedną planetę. Uciekła?


NASA

Teoria wskazuje na obecność gazowego giganta.

Astronom z Kolorado odkrył w Układzie Słonecznym jeszcze jedną planetę. Nie wiedzieliśmy o niej, bo... wypadła w przestrzeń międzygwiezdną około 4 miliardów lat temu - przekonuje rmf24.pl.

Autorem teorii o tej wielkiej ucieczce jest David Nesvorny z Southwest Research Institute w Boulder. Twierdzi, że nie sposób wytłumaczyć obecnego kształtu naszego układu bez choćby przejściowej obecności w nim piątego gazowego olbrzyma.

ASTRONOMOWIE: OTO DRUGA ZIEMIA>>

Chodzi o dużą odległość Urana i Neptuna od Słońca.  Na obecnej orbicie nie mogły powstać takie olbrzymy, było za mało materii. Zdaniem Nesvorny'ego kiedyś były bliżej, ale się oddaliły. Była z nimi, jak uważa, jeszcze jedna.

Po 6 tys. symulacji komputerowych okazało się, że najbliższe obecnemu stanowi Układu Słonecznego wyniki przynosi wariant, w którym początkowo prócz obecnych czterech powstała jeszcze jedna potężna gazowa planeta - tłumaczy serwis.

NIESAMOWITE ODKRYCIE, TAKIEJ PLANETY NIKT NIE WIDZIAŁ>>

Według obliczeń astronoma, zajmowała najpewniej miejsce między Saturnem i Uranem. Ucieczka z naszego układu planetarnego miała nastąpić po zderzeniu z Jowiszem, który z kolei odsunął się wtedy mocno od Słońca.

JS

 Mieliśmy w układzie jeszcze jedną planetę - Nauka w RMF24

http://www.sfora.pl/Mielismy-w-ukladzie-jeszcze-jedna-planete-Uciekla-a36163

Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #4 : Październik 04, 2011, 20:55:29 »

Kometa uderza w Słońce, po czym następuje koronalny wyrzut masy
Annunaki Reptilian, pon., 2011-10-03 22:52


http://www.universetoday.com/wp-content/uploads/2008/09/sun_stereo_4dec2006_lrg.jpg

Kometa Kreutz uderza w słońce, po czym następuje koronalny wyrzut masy. Nie ma żadnych dowodów, aby te zjawiska były w jakikolwiek sposób ze sobą powiązane, najpewniej był to zwykły zbieg okoliczności.

Comet Hits the Sun -- Spawns Explosion?

<a href="http://www.youtube.com/v/omVuuIMVDyI?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/omVuuIMVDyI?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/kometa-uderza-w-slonce-po-czym-nastepuje-koronalny-wyrzut-masy
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #5 : Październik 16, 2011, 17:04:21 »

Nieznany obiekt ciska w Ziemię komety
dodano: 2010-12-10 (13:54)


(fot. Eastnews / SPL)

„Wielki, ciemny obiekt, przyczajony na skraju Układu Słonecznego, może ciskać w Ziemię komety” – podaje internetowy serwis Daily Mail.

Choć doniesienie to na pierwszy rzut oka wydaje się sensacyjne, o tym skąd biorą się komety astronomowie wiedzą już dawno. Niedawno przeprowadzone badania rzucają nowe światło i uzupełniają naszą wiedzę na temat największych zagrożeń dla naszej planety.

Już w 1932 roku astronom Ernst Opik stwierdził, że komety długookresowe (obiegające Słońce w czasie dłuższym niż 200 lat), takie jak kometa Hale-Bopp, mogą pochodzić z pasa rozciągającego się na obrzeżach Układu Słonecznego. Dwadzieścia lat później niezależnie od Opika, na podobny pomysł wpadł Jan Oort - zajmując się trajektorią lotu komet długookresowych doszedł do wniosku, że muszą one pochodzić z pewnego wspólnego zbioru. Na cześć obu badaczy odkryty później na obrzeżach Ukł. Słonecznego obłok pyłów i planetoid nazwano „obłokiem Opika-Oorta”.

Obłok Opika-Oorta, wyznacza granice grawitacyjnego oddziaływania Układu Słonecznego. Zaczyna się około 2000 jednostek astronomicznych(AU) od Słońca, a sięga być może nawet 50 000 AU. W jego wnętrzu znajdują się tysiące obiektów, podobnie jak w leżącym w bliżej Pasie Kuipera, lecz w przeciwieństwie do niego, wysoka aktywność obłoku Oorta sprawia, że orbity tych ciał nie są stabilne i mogą zostać sterowne w innym kierunku, np. w stronę Słońca lub prowadząc do zderzenia z planetą.

Najnowsze badania, przeprowadzone przez Johna Matese i Daniela Whitmire z Uniwersytetu w Luizjanie, miały na celu ustalenie źródła tej aktywności i destabilizacji orbit komet długookresowych. Zdaniem astronomów w obrębie obłoku Oorta musi istnieć ciało znacznych rozmiarów, które zderzając się z kometą powoduje zmianę jej kierunku. Z obliczeń astrofizyków wynika, że ciało to musiałoby mieć masę zbliżoną do Jowisza, tylko taki obiekt miałby dość „siły”, by wpływać na orbity komet.

1/2

...

http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,Nieznany-obiekt-ciska-w-Ziemie-komety,wid,12936977,wiadomosc.html
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #6 : Październik 16, 2011, 20:02:10 »

Nibiru ?
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #7 : Październik 16, 2011, 20:14:31 »

Z opisu wnioskuję, że nie. Zbyt długi obieg.
No Nibiru jest podobno 2,3 razy większa od Ziemi, a ten obiekt porównują z Jowiszem.
« Ostatnia zmiana: Październik 16, 2011, 20:20:48 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #8 : Grudzień 22, 2011, 20:16:25 »

Czy księżyc jest potrzebny do życia?
dodano: 2011-12-21 (10:32)


(fot. Eastnews / SPL)

Układ planeta-księżyc jest wyjątkowym powiązaniem dwóch ciał niebieskich, które wzajemnie na siebie oddziałują. Naukowcy od lat rozważają czy obecność księżyca wpływa na możliwość powstania życia na powierzchni planety.

Księżyc sam z siebie nie stworzył życia na Ziemi, ale przyczynił się do jego rozwoju. Jak przypuszczają naukowcy, życie w prymitywnej formie pojawiło się na Ziemi ok. 3,5 mld lat temu. W tym czasie Księżyc znajdował się bardzo blisko Ziemi, o wiele bliżej niż dziś i przyczyniał się do zjawiska pływów wody. Z czasem przybywało wody na Ziemi, a ponieważ Księżyc był bliżej naszej planety niż dziś, wobec czego jego grawitacja oddziaływała bardziej na wielkie masy wody, powodując znacznie większe niż dziś fale przypływów i odpływów, dzięki czemu woda wdzierała się głębiej w ląd, wypłukując z niego do wszechoceanu duże ilości minerałów niezbędnych do „zagęszczenia zupy”, w której powstawało życie.

Nierozłączna para: księżyc i planeta

Układ Ziemia-Księżyc należy do wyjątkowych. „Teoria wielkiego zderzenia”, która stała się popularna w 1984 roku, zakłada, że Księżyc powstał w wyniku zderzenia pomiędzy ciałem o średnicy 90 proc. obecnej Ziemi oraz ciałem wielkości Marsa (połowa promienia ziemskiego oraz dziesiąta część masy Ziemi). Uderzenie było szczególne: nie było to centralne zderzenie, lecz pod pewnym kątem, które pozwoliło na wybicie pewnej ilości materii na orbitę. Z tej materii powstał Srebrny Glob. Nazwa domniemanego ciała, które uderzyło w powstającą Ziemię – Thea – nadane zostało po matce mitycznej Selene, bogini utożsamianej w mitologii greckiej z Księżycem.

W roku 1993 Jacques Laskar z Obserwatorium Paryskiego wraz kolegami wykazał, że Księżyc stabilizuje nachylenie osi obrotu Ziemi i chroni ją przed perturbacjami spowodowanymi przez grawitacyjne oddziaływanie Jowisza. Bez stabilizującego wpływu Księżyca, który działa jak grawitacyjna kotwica, obecne nachylenie osi obrotu Ziemi (wynoszące 23,45 stopnia), zmieniałoby się cyklicznie między 0 i 85 stopni. Mogłoby to spowodować ogromne wahania klimatu, utrudniając przeżycie wyżej zorganizowanych organizmów lądowych, a tym samym uniemożliwiając pojawienie się form inteligentnych.

1/3

...

Jak będzie wyglądał świat w przyszłości? Zobacz, co nas czeka!

http://odkrywcy.pl/kat,111402,title,Czy-ksiezyc-jest-potrzebny-do-zycia,wid,14102800,wiadomosc.html
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2011, 20:17:10 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #9 : Grudzień 23, 2011, 15:36:53 »

Posty o tworzeniu się czarnej dziury wydzieliłem jako nowy wątek: Narodziny nowego wszechświata? >>
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #10 : Luty 04, 2012, 16:32:16 »