Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 04, 2024, 06:47:18


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 ... 27 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Masz coś do mnie?!  (Przeczytany 190825 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
kot
Gość
« Odpowiedz #175 : Sierpień 24, 2009, 00:43:24 »

Jeśli ktoś z Twoich bliskich Janneth posądzany o niegodziwość często bedzie,to zarzut,że często zwady szukasz będzie dla Ciebie krzywdzący.

Ty nie widzisz krzywdy mojej,bo nie obchodzi Cię ona a reakcję moją oceniasz.

« Ostatnia zmiana: Sierpień 24, 2009, 00:47:21 wysłane przez kot » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #176 : Sierpień 24, 2009, 00:51:55 »

Cytat... "Za bardzo wrażliwy na smrody Świata tego jestem aby narazić się na chwilową utratę piękna,które mnie otacza."

Kocie , prosisz o kulture na forum, stosuj ja tez  sam.
To jest bardzo obrazliwa wypowiedz.

Nie czuję się tym mocno urażony - niech sobie pisze, porównuje do smrodu. To tylko epitet bez pokrycia, pod wulgaryzm nie podpada - nie warto nawet machnąć ręką. Pragnął mnie "opierdzielić" ale zasłaniał się forum - chciałem mu to umożliwić - jak zwykle uciekł.
Natomiast zarzutów o oszczerstwo nie odpuszczę tak łatwo.
Zapisane
kot
Gość
« Odpowiedz #177 : Sierpień 24, 2009, 01:04:04 »

Łaskawco łaski Nie potrzebuję ani ekspertyzaTwoja znaczenia nie ma,bo w błąd wprowadza,że niby miłosierny jestes.

Oszczercą słusznie sam się nazwałeś.

Ja inne złe cechy Twoje zarzucam Ci ale widać,że łagodnie je zdefiniowałem,skoro ich nie podnosisz.

Niepodoba Ci się jedynie epitecik,którym sam się określiłeś.

Śmiesznie to wygląda Artuniu.


Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #178 : Sierpień 24, 2009, 01:39:52 »

A Ty Kiaro rozpaczliwie sprzymierzeńców szukasz?

Pomyśl i postaraj się więcej światła zobaczyć w wypowiedzi mojej.

Interpretacja od Jakości Twojej zależy.

Kocie ani rozpaczliwie ani nie rozpaczliwie  sprzymierzencow nie szukam.Mniemalam iz jestes fajny delikatny facet. A faceci takiego pokroju nie znizaja sie do fraz tego typu tylko dlatego iz okazja sie znalazla.
 Boje na wybujalosc elokfetna sa dla mnie ciutkie male, chociaz czasami komus uda sie mnie tez w to wciagnac. To wszystko.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 24, 2009, 01:40:34 wysłane przez Kiara » Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #179 : Sierpień 24, 2009, 06:15:51 »

oj Kocie Kocie
sam oskarżasz o zdrabniania imion (wg mnie też jest infantylne i nie powinno tu mieć miejsca gdyż znaczenie zdrobnień zależy od kontekstu - a w wypowiedziach artqa ma to ośmieszyć imiennika - powinno to być zauważone i jakoś "ukrócone") ale sam stosujesz obraźliwy styl

"kto pierwszy bez winy niech rzuci kamieniem"
Zapisane
stolo


Gaduła


Punkty Forum (pf): 13
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 998



Zobacz profil
« Odpowiedz #180 : Sierpień 24, 2009, 09:56:56 »

Chciałbym prosić o zakończenie tych słownych przepychanek.

Kocie - jednej sprawy nie zakończyłeś a już wdajesz się w drugą?? Przeproś albo pokaż dowody i sprawa będzie załatwiona. Sprawdziłem co sugerowałeś i się nie potwierdziło....

Jeżeli dalej chcecie się przepychać to skończcie dyskusję na PW.
Zapisane

"Jutro to dziś, tyle że jutro"


Byt
Gość
« Odpowiedz #181 : Sierpień 24, 2009, 10:23:16 »

Cytat: kot
Ja nic niestety nie zmieniłem się Symeonie drogi od miesiąca przynajmniej lub trzech.

Przepraszam Ciebie i innych za to ale zbyt krótki okres to na poprawę był.
Najpierw byłeś przekonany, że jestem Morą, a potem łudziłeś się tylko, że nim jestem żeby tylko nie zmienić zdania.
Zaszedłeś daleko, a gdy okazało się, że nie masz racji to widać nie masz jaj, o czym już pisałem, żeby przyznać się do błędu.
I naucz się wreszcie pisać po polsku bo Twojego bełkotu nie sposób jest czytać.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 24, 2009, 10:25:25 wysłane przez Byt » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #182 : Sierpień 24, 2009, 11:18:19 »

Przeproś albo pokaż dowody i sprawa będzie załatwiona. Sprawdziłem co sugerowałeś i się nie potwierdziło....
Dużo ciężej jest udowodnić, że ktoś czegoś nie powiedział, niż udowodnić, że jednak powiedział. Dlatego zgodnie ze złożoną deklaracją  wyręczę Kota [ponieważ znany jest ze swojej "chęci" i "szybkości" w wyjaśnienianiu spraw] i przedstawię cytaty z których będzie wynikało że samcio nawołuje do datków, co jednocześnie będzie oznaczało, że Kot dopuścił się kłamstwa i oszczerstwa wobec mnie.
W zamian oczekuję przyznania się Kota do popełnionego oszczerstwa i jasnych przeprosin [ze względu na upór trwania w kłamstwie i zarzucanie manipulacji] - jeżeli nie dojdzie do tego, oficjalnie proszę admina o wyciągnięcie konsekwencji wedle własnego uznania z uwzględnieniem występujacej recydywy...

Tyle ode mnie w tym temacie. Zamieszczę jeszcze wieczorem wspomniane cytaty - dowody.

PS. niestety z Kotem nie da się wyjaśnić nawet poprzez PW pewnych spraw. "Rozmowa" wygląda tak samo jak na forum - najzwyczajniej upierdliwy, kluczy, a jego wiadomości nie niosą żadnej treści merytorycznej - zwykłe ujadanie i szczeniackie zaczepki majace postać pojedynczych zdań...
Zapisane
Linda
Gość
« Odpowiedz #183 : Sierpień 24, 2009, 11:29:44 »

 Uśmiech Uśmiech

Cytuj
I naucz się wreszcie pisać po polsku bo Twojego bełkotu nie sposób jest czytać.

A mnie podoba sie sposób budowania zdań przez Kota....jakby styl sciagnął z baroku.... Uśmiech Chichot Chichot Chichot

Arteq....
Ja natomiast moge Ci udowodnic ,ze manipulacja słowna  w przypadku innych osób Ci nie przeszkadza.Oczywiscie takze wieczorem,
teraz nie am czasu.
 
Zapisane
stolo


Gaduła


Punkty Forum (pf): 13
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 998



Zobacz profil
« Odpowiedz #184 : Sierpień 24, 2009, 12:25:38 »


PS. niestety z Kotem nie da się wyjaśnić nawet poprzez PW pewnych spraw. "Rozmowa" wygląda tak samo jak na forum - najzwyczajniej upierdliwy, kluczy, a jego wiadomości nie niosą żadnej treści merytorycznej - zwykłe ujadanie i szczeniackie zaczepki majace postać pojedynczych zdań...

...to po prostu ignoruj Mrugnięcie
Zapisane

"Jutro to dziś, tyle że jutro"


arteq
Gość
« Odpowiedz #185 : Sierpień 24, 2009, 13:01:45 »

Tak też czynię ;]
Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #186 : Sierpień 24, 2009, 13:51:40 »


Cytat: Symeon
Przecież usunięto tylko tego posta, w którym obraziłeś Artq'a. Myślę, ze admini się nie dadzą tak łatwo oglupić, to była tylko stanowcza reakcja na poważne złamanie regulaminu.
Masz słusznosć: NIE DADZĄ SIĘ.

Ale nie potrzebnie piszesz nieprawdę, ze tylko tego posta.
To Można po prostu sprawdzić w śmietniku.
w którymś wątku dokładnie wyjaśniłem, jakie okoliczności były splecione.



Pisząc tę wiadomość, nie wiedziałem, że usunięto cały założony przez Ciebie temat "arteq i symeon w roli cenzorów na PCh". Uważam, że ktoś dobrze zrobił usuwając go. Usunięto jeszcze parę innych Twoich postów, ale to dlatego, że były nie na temat.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #187 : Sierpień 24, 2009, 20:08:11 »

Jak obiecałem tak i czynię - poniżej przykłady nawoływania samcia/pch o datki [Przypomnę, że Kot nazwał mnie oszczercą gdy stwierdziłem, że samcio nawołuje do datków]

Sesja 90:
PYTANIE: Czy Projekt Cheops ma szanse, zgodnie z życzeniem, do grudnia 2012 roku zostać przeprowadzony z sukcesem i czy tym samym można uniknąć katastrofy?

EN-KI: Jak będzie sukces – tak, bo Ziemia otrzyma ten klosz, to zabezpieczenie, o którym mówimy. Ale my, jako istoty duchowe, ci którzy spieszą wam z pomocą, a są nazwani – ci "oni", albo UFO, nie mają szansy pojawienia się oficjalnie na Ziemi, bo wiadomo, co by się z nimi stało. Więc sukces jest w waszych rękach. Jeszcze coś ważnego powiem – bo wiem, że te słowa moje będą w eter, wypuszczone w eter. Dla nas, istot duchowych, wasza ziemska mamona znaczenia nie ma, ale bez tej ziemskiej mamony klucza nie wykopiemy. Więc w czym jest sukces? Pomyśl... Bo tak może być, że bliżej roku dwunastego, kiedy zabezpieczenia nie będzie, z tej waszej mamony zostanie tylko celuloza.

Sesja 88:
IWONA: Dziękuję, kolejne pytanie.  Widać, że Projekt jest bardzo ważny.  Jakie są przyczyny, że tak trudno uzyskać pozwolenie na wykopaliska w Gizie?
EN-KI: A czy to takie trudne zrozumieć?  Co dla was, istot ludzkich nawet na czas dzisiejszy, czas kiedy to, coraz to większe zagrożenie się zbliża, co jest najważniejsze?  Mamona!  I właśnie ta mamona potrafi otwierać drzwi.  Potrafi także poróżnić - właśnie mamona.  Brak tej mamony, wyliczanie każdej „szczypty złota“ właśnie powoduje to, że czas się wydłuża.  Chcieli też Arabowie sprawdzić prawdomówność, predyspozycje medium – ze zdziwieniem patrzący na medium - skąd ona to wszystko wie.  Czyli - Hawara jest przystankiem warunkowym. Następnym przystankiem będzie Giza, ale niech odpowiedzialność za wykopaliska w Gizie wezmą wszyscy ludzie. Tak jak wszyscy chcą żyć, tak jak wszyscy boją się umierać.  Więc, skoro kochacie życie pomyślcie – co powoduje opóźnienie i co spowoduje przyspieszenie.  Mamona!

Sesja 86:
IWONA: Dziękuję, następne pytanie. Czy kontaktowaliście się z Anthony Robbinsem – co on mówi na ten temat? On ma dużo kontaktów z wielkimi tego świata. Sprawy finansowe nie powinny wtedy sprawiać kłopotów.

EN-KI: Czy dla nas, istot duchowych, sprawy finansowe są najważniejsze? A cóż ja mówiłem? Czy szukanie najbardziej możnych tego świata, którzy posiadają "górę złota" – czy ja mówiłem o "wdowim groszu", o tej energii "wdowiego grosza"? O to mi chodziło... O stworzenie tego łańcucha dobrego serca, energii, a nie wyszukiwanie jednego, czy dwóch najbogatszych, którzy zainwestują i Faraon będzie wykopany, a reszta przyklaśnie: "I udało się"... Zrozumcie moje słowa... Chodzi o energię każdego z was, żeby każdy z was miał tę cząstkę pracy... cząstkę energii przy wykopywaniu Faraona. I tu o ten "wdowi grosz" chodzi.

Sesja 84 [tutaj nowołuje kumpel samcia - marduk, a Lucynka powtarza za nim]
BARBARA: Pyta jedna z osób, w czym leży problem, jeśli chodzi o uzyskanie funduszy na badania w Egipcie. Czy to oznacza, że jest zbyt mała grupa osób wierzących?

MARDUK : Najlepiej, żeby to ta mała grupa zrobiła, albo – albo szukajcie grupo milionerów, a my, te proste dziatki - zaczekamy… Co to jest? WYGODNICTWO! ZAROZUMIALSTWO! I WIDZENIE TYLKO CZUBKA WŁASNEGO NOSA! To jest to, co obserwuję – nie tylko tu w tym mieście, ale na całej Ziemi. Opiekun mówił: "wdowi grosz" – nie chodzi o wdowi grosz – chodzi o serce! Żeby poczuć się do obowiązku dania coś z siebie. Dania tej kwoty z sakiewki. Trzymajcie te swoje sakiewki, mocno trzymajcie… Niedługo te wasze mamony wartości posiadać nie będą – i co wtedy? I co dalej z tym zrobicie? Po roku 12-tym, problem właśnie ten, zdobywania dóbr – napełniania sakiewek – problemem nie będzie. Teraz macie pełne sakiewki. Niedługo rząd ogłosi upadek waszej mamony! I co wtedy? I co dalej z tym zrobicie? Tak, że pomyślcie – co miał na myśli mówiąc: "dajcie wdowi grosz - dajcie serce"… Tę cząstkę niech ma każdy w ratowaniu Ziemi. Czy to takie trudne do zorganizowania dla was, ludzi o światłych umysłach? Zorganizowania zbiórki kwoty potrzebnej. Pomniki budujecie, piękne pomniki! Teraz zapadła decyzja, aby Królem była jedna Istota Duchowa. Czy tego Króla ktoś się zapytał o zgodę? Ma inne zajęcie. Zrobienie z tej Istoty Króla problemu nie rozwiąże. Problem rozwiążecie sami, istoty ludzkie na całej Ziemi. A ty, Barbaro, masz to udostępnić, niech moje słowa - ostre, zimne słowa - w eter popłyną!

Sesja 89:
PYTANIE: Bardzo dziękuję, kolejne pytanie. Drogi En–Ki, kochany Przyjacielu. Czy została uzyskana energia "wdowiego grosza"? Po przeczytaniu dwóch ostatnich sesji – obawiam się, że jeszcze nie?

EN-KI: Cóż mogę powiedzieć na to pytanie?Oj... oj... oj... Prędzej istoty ludzkie jesteście w stanie dać ten "wdowi grosz" temu, kto żebrze pod kościołem, niż dać ten "wdowi grosz" na ratowanie Ziemi. I to niech będzie moją odpowiedzią.

Sesja 82:
BARBARA: Czy Chicago może w jakiś sposób pomóc Misji w Hawarze?

ISTOTA DUCHOWA: Cały czas jest mówione. Czy tylko Chicago? Cały świat powinien być zaangażowany – cały świat! Nie tylko pracą, ale i sakiewką. Na dzień dzisiejszy to, co zostało uczynione, to rozpoczęcie – rozpoczęcie tego ważnego dzieła, jak WYKOPALISKA. Ale – za wykopaliskami stoi każdy z was, każda istota ludzka żyjąca na Ziemi! Bo wykopaliska to ŻYCIE! Twoje, twoich dzieci, twojej rodziny. I angażując się w tą Misję Ratowania Ziemi - każdy z was ratuje siebie i swoją rodzinę! I jeśli w pewnym momencie nie wpłyną odpowiednie fundusze – wykopaliska staną. A za zatrzymanie wykopalisk, gdzie głową zapłacą ci, co dzisiaj podpisują umowę – bo, jak już wiecie "pod gilotynę" może pójść jedna głowa. Tą głową, która zapewniła, że znajdą się fundusze, że fundusze będą dostarczane tym, którzy pracować będą – jest fundacja, gdzie dzisiaj ze zdziwieniem pytacie jeden drugiego: dlaczego "Światowid"?


Mogę tak jeszcze długo - zaprezentowany materiał dotyczy tylko 10 sesji ze 101. Myślę jednak, że dowody z tego ułamka sesji są wystarczające i widzimy, że samcio nawołuje o mamonę. Tym samym Kot kłamał zarzucając mi oszczerstwo gdy stwierdziłem "samcio nawołuje o mamonę".

Dlatego tym samym żądam przeprosin ze strony Kota za oczernianie mnie oraz przyznanie się Kota do kłamstwa. ponieważ nie jest to pierwsze oszczerstwo Kota w stosunku do niewinnych osób proszę administrację o wyciągnięcie odpowiednich konsekwencji. Jak widać bezkarność Kota jeszcze bardziej go zachęca do pomówień i oszczerstw.
Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #188 : Sierpień 24, 2009, 20:32:16 »

tyle ze nasz caly swiat jest oparty na"mamonie" i ciezko cos zalatwic gdy sie jej nie ma
Zapisane
Barbarax
Gość
« Odpowiedz #189 : Sierpień 24, 2009, 20:39:58 »

Arteq, tracisz bardzo dużo energii na zajmowanie się Kotem. Lepiej zajmij się sobą, a przyniesie Ci to same korzyści.

Pozdrawiam Cię  Chichot
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #190 : Sierpień 24, 2009, 20:46:37 »

tyle ze nasz caly swiat jest oparty na"mamonie" i ciezko cos zalatwic gdy sie jej nie ma
To nie było tematem tamtej dyskusji oraz powodem sporu i oszczerstw rzuconych przez Kota.
To chyba jasne, nie mieszajmy tematów.

Barbarax, dziękuję za radę. Obiecałem doprowadzić sprawę do końca i to czynię. Mam nadzieję, że taką treścią postu nie starasz się "wyreklamować" Kota z odpowiedzialności i tym samym przyłożyć rękę do przyzwolenia na miotanie oszczerstwami. Skoro już o Kocie - czy możesz znaleźć również jakąś radę i dla Kota, np. "nie łżyj"?
Zapisane
Barbarax
Gość
« Odpowiedz #191 : Sierpień 24, 2009, 20:57:33 »

Artqu, a oto odpowiedź na Twoją prośbę:

"Kocie, poświęcaj więcej uwagi sobie (lub bliskiej Ci istocie) niż Artqowi, bo................szkoda energii"

Chłopaki Mrugnięcie, ale motacie, a czas ucieka.

Pozdrawiam Artusia Chichot i Kotusia.Chichot
Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #192 : Sierpień 24, 2009, 21:20:09 »

Arteq, tracisz bardzo dużo energii na zajmowanie się Kotem. Lepiej zajmij się sobą, a przyniesie Ci to same korzyści.

Pozdrawiam Cię  Chichot

Barbarax, nawet nie próbuj bagatelizować tej sprawy, wiem, że zawsze bardzo chętnie bronisz kota (co jest dla mnie troche podejrzane, ze zawsze akurat Ty), ale teraz tę sprawę trzeba doprowadzić do końca, nie powinno mu takie bezczelne zachowanie ujść płazem i powinien ponieść konsekwencje.
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #193 : Sierpień 24, 2009, 21:29:31 »

Symeon:)
Barbarax poprostu stara się załagodzić sytuację i ja też o to prosze Chichot Jednak myslę że to sprawa między Kotem,a Artkiem i ty nie powinieneś być adwokatem Artka ani prokuratorem dla Kota,a raczej rozjemcą jak czyni to Barbarax. Zresztą Artek  doskonale daje sobie radę sam.
Przepraszam że się wtrącam Chichot Powtórzę za Basią.....chłopaki wyluzujcie trochę Chichot
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Barbarax
Gość
« Odpowiedz #194 : Sierpień 24, 2009, 21:32:42 »

Symeonie, wydawało mi się, że obu Panom zaproponowałam to samo - aby sobie  poświęcali większą uwagę.

A gdzie ja tu bronię Kota? Szok Szok Szok

A może to mi już się pomieszało od czytania tych waszych przemyśleń?
Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #195 : Sierpień 24, 2009, 21:47:17 »


A gdzie ja tu bronię Kota? Szok Szok Szok


Teraz rzeczywiście nie można nazwać tego obroną kota, przepraszam, że to zasugerowałem, ale wydaje mi się, że w innych wątkach go chętnie broniłaś.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 24, 2009, 21:47:35 wysłane przez Symeon » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #196 : Sierpień 25, 2009, 01:36:38 »

Trol i trolowanie.
Trol , to osoba wchodzaca na forum podwazajaca wszystkie tresci , wszczynajaca sprzeczki awantury miedzy userami w celu odwrocenia uwagi od tematu dyskusji i rozmydlenia jej tresci.
Wowczas forum traci pierwotny cel , staje sie polem rozgrywek osobistych.
Trol nigdy nie pisze w temacie forumowych dyskusji , on tylko dewastuje tresc gdy nie jest zgodna z jego ideologja, ktora czesto jest ideologja zalozonego forum.
Czyli pojawiaja sie osoby na forum , ktore z racji ukrytych zalozen maja osobisty cel podwazania wszystkich trsci , ktore uwazaja w jakis sposob za szkodliwe dla wlasnej ideologji.
Oni nie oceniaja zazwyczaj zadnej tresci ( bo ona juz na wstepnie dla nich jest negatywna) , oni oceniaja autorow owych trsci. Podwazaja ich reputacje , osmieszaja i prowokuja do dyskusji ( czasami ostrych) , ktore zablokuja pisanie osoby ( niebezpiecznej ) zdaniem Trola.

Trolowanie , natomiast , to wszystkie posty , ktore nie maja wiekszego  zwiazku z tematem , a jedynie osmieszaja, ponizaja, oczerniaja swoja trescia autorow. Wprowadzaja calkowite odwrocenie od dyskusji w inna strone by wymusic przerwe w jej kontynuowaniu.
Posrednio , lub bezposrednio wymuszaja na userach nie propagowanie danego tematu , lub zlikfidowanie dotychczasowo istniejacego.
Taki troling moze w dlugotrwalej obecnosci TROLA calkowicie zmienic profil forum , ktore miast propagowac tresci zajmuje sie osobistymi rozgrywkami userow.
Kto jest TROLEM?  Nad tym tematem powina sie zastanowic administracja Forum Cheops, czy wyraza zgode na trolowanie troli?
Trol poswieca bardzo duzo czasu na bytnosc na forum , ale jego obecnosc nie podnosi jakosci dyskusji , a wrecz przeciwnie obniza je, tworzac ciagle utarczki miedzy userami i Trolem. On nie ma wybranej osoby , ktora mniej lubi. Kazda , ktora ma inny swiatopoglad niz prezetowana przez TROLa jest przez niego jednakowo atakowana.
 KTO JEST TROLEM nA CHEOPSIE? Niech kazdy odpowie sobie sam na to pytanie.


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 25, 2009, 01:41:58 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #197 : Sierpień 25, 2009, 03:07:59 »

KTO JEST TROLEM nA CHEOPSIE? Niech kazdy odpowie sobie sam na to pytanie.

Robimy ankiete?Moim faworytem juz od dawna jest kot.
Debunkerem jest natomiast Stanley W.Dziwi fakt,ze jak kot
grasuje,to wszyscy moderatorzy "spia". Duży uśmiech
Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 25, 2009, 03:09:58 wysłane przez Kahuna » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #198 : Sierpień 25, 2009, 09:16:33 »

Kiaro, śmiało, po co ukrywać się znowu za uogólnieniami - napisz wprost kto Twoim zdaniem jest trolem dla Ciebie - no oczywiście poza mną, bo jak przypuszczam tego jesteś "pewna". Skoro sama nawołujesz do konkretów podaj proszę nicki i nie zapomnij o konkretnym uzasadnieniu - juz Ci to proponowałem. Wtedy - na podstawie DOWODÓW - admini zapewe wyrzucą "troli" z forum i wreszcie odetchniesz. Znowu twierdzisz, że na forum istnieje negatywna grupa - wcześniej "katolickich bojowników", teraz troli - ale nie potrafisz/nie chcesz podac KONKRETNYCH przykładów.

Nigdy o żadnym forumowiczów nie myslałem jak o trolu. Zapewne nie przyjmujesz do swojej wiadomości, że Twoje działania doskonale wpisują się w wiele punktów przedstawionej przez Ciebie definicji trolowania.

Mam również kilka otwartych pytań:
Czy trolowaniem/napaścią na forumowicza jest prośba o przedstawienie argumentów przemawiajacych za jego hipotezą?
Czy można traktować tego typu pytania jako odciągnięcie od tematu dyskusji?
czy jest w porządku gdy na postawione pytania związane z treścią postów autor kluczy bądź unika odpowiedzi, a następnie zarzuca innym rozmywanie tematów i przerywanie/blokowanie dyskusji?
Czy zasadnym jest próba weryfikacji wiarygodności osoby która jako uzasadnienie swoich hipotez najczęsciej podaje swoją "wewnętrzną wiedzę" i odczucia?
Czy w takim razie można uznać jako personalną napaść na osobę przedstawienie dowodów, że te odczucia i "wiedza" były mylne?
Czy jest dla wszystkich zauważalna róznica pomiędzy forum, blogiem a publikacją?
Jaka jest definicja "ostrej dyskusji" i jakie sa dopuszczalne jej granice?
Czy rzetelności i odpowiedzialność jest jeszcze dla kogoś pozytywną i pożadaną wartością?

Dziękuję.
Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #199 : Sierpień 25, 2009, 12:42:05 »

Klaro, czyżbys próbowała wyrzucić z forum niewygodne dla Ciebie osoby? Czego sie boisz, dyskusji ? Tego, że nie będziesz mogła rzucać bezpodstawych oskarżeń pod adresem Kościoła kiedy my tu będziemy? Gdyby to wszystko o czym piszesz było prawdą, to napewno znalazłyby się jakieś przekonujące dowody, nie atakowalabyś nas w ten sposób - napierw poprzez przedstawienie nas jako wyspecjalizowaną i wyszkoloną grupę a teraz jako forumowych troli. Nie odmawiałabyś odpowiedzi na zadawane przez nas trudne pytania i nie odsyłałabyś po dowody do niedostępnych dla nas źródeł. Cały czas zastanawiam się czy Ty naprawdę w to wszystko o czym piszesz tak bardzo wierzysz, czy tylko starasz się podstępnie wprowadzić w błąd forumowiczów. Może kiedyś odeszłaś od Kościoła i teraz chcesz za wszelką cenę udowodnić sobie i innym, że Kościół jest nam niepotrzebny, bo nie praktykować jest bardzo wygodnie. Jezus powiedział jasno i wyraźnie:
Cytuj
Ja jestem chlebem żywym, który z nieba zstąpił; jeśli kto spożywać będzie ten chleb, żyć będzie na wieki; a chleb, który Ja dam, to ciało moje, które Ja oddam za żywot świata.
Wtedy sprzeczali się Żydzi między sobą, mówiąc: Jakże Ten może dać nam swoje ciało do jedzenia?
Na to rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, jeśli nie będziecie jedli ciała Syna Człowieczego i pili krwi jego, nie będziecie mieli żywota w sobie.
Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, ten ma żywot wieczny, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

Albowiem ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem.
Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, we mnie mieszka, a Ja w nim.
Jak mię posłał Ojciec, który żyje, a Ja przez Ojca żyję, tak i ten, kto mnie spożywa, żyć będzie przeze mnie.
Taki jest chleb, który z nieba zstąpił, nie taki, jaki jedli ojcowie i poumierali; kto spożywa ten chleb, żyć będzie na wieki.
Jan. 6:47-58 (Biblia warszawska)
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 ... 27 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.055 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zielone-wzgorze watahaslonecznychcieni krolestwowegier x-cry szkolamagii