Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 10:20:37


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 5 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Słowianie  (Przeczytany 92701 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #25 : Luty 01, 2010, 01:12:05 »

Cytuj
Cyryl oraz Metody używali pisma zwanego przez Słowian głagolicą ("mówiące litery" czy coś w tym rodzaju)

Może to również był ten język światła, a nie tylko hebrajski, jak się powszechnie uważa ?

Ma to wielkie znaczenie, gdyż  język światła ma zdolność do wpływania na DNA komórek.

NASZE DNA emituje biofotony .
Na stronie : http://www.thehealinguniverse.com/dna_physics.html

czytamy  " Niski poziom emisji światła jest  wspólną własnością wszystkich żywych komórek.
DNA jest źródłem tej emisji fotonów.(..) Emitowane światło ma charakter SPÓJNEJ fali świetlnej , podobnej jak monochromatyczne światło lasera " ( tutaj  pod nr 24 znajduje się źródło tych informacji  http://www.thehealinguniverse.com/library.html do pobrania w fomacie .doc )
Komórki pochłaniają wirtualne struktury światła  ( informacje ) o stanie środowiska, i emitują  własne wewnętrzne virtual-struktury dotyczące  stanu ich wewnętrznego środowiska.

Efekt ten zaobserwowano zarówno w podczerwieni i ultrafiolecie częstotliwości (IR i UV) Można to potraktować  jako pojedynczy odstęp harmonicznych - oktawę, muzycznie rzecz biorąc.

Ten sam efekt może być powielany w innych przedziałach harmonicznych widma elektromagnetycznego częstotliwości.

 DNA MOŻNA NASTROIĆ TAK, JAK SIĘ NASTRAJA INSTRUMENT MUZYCZNY - działając na nie odpowienią częstotliwością świetlną, a nawet  .. słowem.
W  poniższym linku otworzy się u góry mały odtwarzacz za pomocą któego można posłuchać MUZYKI BIOFOTONÓW
http://www.21stcenturysciencetech.com/articles/summ01/Biophysics/Biophysics.html#harmony%20of%20biophotons

Jest to nagranie "rozmowy" dwóch komórek bakterii
 Dźwięki odpowiadają korelacji sygnałów emisji fotonów w dwóch próbkach gonyaulax polyedra. Im wyższy dźwięk, tym lepsza korelacja sygnałów w dwóch próbkach.

 DNA reaguje na muzykę i język mówiony:
Sekwencja nukleotydów w obrębie cząsteczki DNA jest odbiciem lustrzanym  "sylaby" w ludzkim języku i podąża podobnymi podstawami gramatycznymi.
(  informacja stąd  :  http://www.thehealinguniverse.com/library/124bem.doc
do pobrania w formacie  .doc , waga 173 KB
Biophysics and the Life Process.
   Wolfgang Lillge  )


Zatem język ludzki nie tylko powstał z  DNA, ale przede wszystkim pełnił funkcję  KOMUNIKOWANIA się z DNA . Odległe echa tej technologii pobrzmiewają w opowieściach o czarodziejach i czarownicach potrafiących rzucać zaklęcia takie, że przemieniały one materię i żywe organizmy podług ich woli.

Być może Słowianie posiadali taką technologię.
Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #26 : Luty 18, 2010, 08:47:10 »

Język slovio stworzył w 1999 roku Marek Hucko, słowacki językoznawca mieszkający w Szwajcarii. Slovio to język, który – według Hucki – każdy Słowianin powinien zrozumieć.

http://www.ahistoria.pl/index.php/2010/02/jezyk-ktory-maja-zrozumiec-wszyscy-slowianie/
Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #27 : Marzec 17, 2010, 19:42:58 »

Chór mumii, las tajemnic
Wtorek, 16 marca (10:24) Więcej na temat: Chiny, nauka
Na środku budzącej grozę pustyni, znajdującej się na północ od Tybetu, chińscy archeolodzy odkryli niezwykłe cmentarzysko. Jego mieszkańcy zmarli prawie 4 tys. lat temu, ale ich ciała zostały dobrze zakonserwowane przez suche powietrze.



Cmentarz leży w prowincji Sinkiang (region autonomiczny w Chinach - red.), ale jego mieszkańcy mają europejskie rysy twarzy: brązowe włosy i długie nosy. Ich szczątki , choć spoczywają na jednej z największych na świecie pustyń, zostały zakopane w przewróconych do góry dnem łodziach.

Tam, gdzie powinny stać nagrobki, symbolizujące pobożne nadzieje na boskie miłosierdzie w życiu pozagrobowym, stoi krzepki las fallicznych symboli, oznaczający żywą fascynację seksem i pożytkami płynącymi z prokreacji.

Wszystkie zbadane ciała miały chromosom Y, charakterystyczny dla wschodniej Europy, środkowej Azji i Syberii, ale rzadko występujący w Chinach. Pochowani tam ludzie nie mają imion - ich tożsamość wciąż pozostaje nieznana. Wiele śladów wskazuje jednak na ich pochodzenie, styl życia, a nawet język, jakim mogli się posługiwać.

Cmentarz, znany pod nazwą Small River Cemetery, jest położony w pobliżu wysuszonego koryta rzeki w Kotlinie Kaszgarskiej, regionie otoczonym złowrogimi masywami górskimi. Większą część tej kotliny zajmuje pustynia Takla Makan [zwana również Taklimakan - red.] - odludzie tak niegościnne, że podróżnicy wędrujący jedwabnym szlakiem wolą przemieszczać się wzdłuż jej północnej lub południowej granicy.


Obecnie region ten jest w większości zamieszkały przez mówiących po turecku Ujgurów, do których w ciągu ostatnich lat dołączyli inni osadnicy - Chińczycy Han. Napięcia etniczne pomiędzy tymi dwoma grupami nasiliły się w ostatnim czasie, wraz z zamieszkami w Urumczi, stolicy Sinkiang. Starożytne mumie, które wynurzyły się z piasków pustyni, stały się pionkami w grze prowadzonej prze obie strony sporu.

Mumie mają charakterystyczne dla ludzi Zachodu rysy twarzy. Ujgurzy, choć nie było ich w tym regionie do X wieku, powołują się na to odkrycie, obwieszczając jednocześnie, że prowincja zawsze należała do nich. Część ciał, wraz z dobrze zakonserwowaną kobietą, znaną jako Piękność z Loulan, zostało zbadanych przez Li Jin, znanego genetyka z Uniwersytetu Fudan, który twierdzi, że DNA mumii zawiera markery wskazujące na ich wschodnio- lub nawet południowoazjatyckie pochodzenie.

Mumie z cmentarza Small River są, jak na razie, najstarszymi odkrytymi w Kotlinie Kaszgarskiej. Datowanie radiowęglowe, przeprowadzone na Uniwersytecie w Pekinie, wykazało, że najstarsze szczątki pochodzą sprzed 3 980 lat.

Pomimo politycznego sporu o rodowód mumii, Chińczycy napisali w raporcie opublikowanym w ubiegłym miesiącu na łamach magazynu BMC Biology, że ludzie ci mieli mieszane pochodzenie. W ich organizmach wykryto zarówno markery europejskie, jak i syberyjskie, i prawdopodobnie pochodzili spoza Chin. Wszystkie zbadane ciała miały chromosom Y, charakterystyczny dla wschodniej Europy, środkowej Azji i Syberii, ale rzadko występujący w Chinach.

Cmentarz Small River został odkryty w 1934 r. przez szwedzkiego archeologa Folke Bergmana i później zapomniany na blisko 66 lat. Chińscy archeolodzy prowadzili prace badawcze w latach 2003-2005. Ich raporty zostały przetłumaczone i podsumowane przez Victora H. Maira, profesora na Uniwersytecie w Pensylwanii, znawcę starożytnej kultury Kotliny Kaszgarskiej.

Mair relacjonował, że chińscy archeolodzy przekopali się przez pięć warstw cmentarza. Podczas prac natknęli się na prawie 200 płasko zakończonych, czterometrowych pali. Wiele z nich było pomalowanych na czarno-czerwono. Wyglądały jak wiosła z wielkich galer, które zatonęły pod falami piasku.

Pod każdą tyczką rzeczywiście znajdowała się łódź, ułożona do góry dnem i przykryta byczą skórą. Na ciałach zmarłych znalezionych w łodziach wciąż znajdowały się ubrania, w których zostali pochowani. Mieli filcowe czapki z piórami, dziwnie przypominające górskie kapelusze z Tyrolu. Byli ubrani w wełniane peleryny z frędzlami i skórzane buty. W każdej łódce-trumnie znaleziono grobowe skarby, w tym pięknie tkane z trawy kosze, precyzyjnie rzeźbione maski i pęczki przęśli skrzypowatej, zioła, które mogło być używane w rytuałach lub jako lekarstwo (liście i zielone gałązki zawierają efedrynę - red.).

 

W trumnach kobiet chińscy archeolodzy natknęli się na naturalnych rozmiarów, wykonane z drewna męskie członki, ułożone na ciałach zmarłych lub obok. To odkrycie pozwoliło im zweryfikować poglądy na temat tyczek, które w rzeczywistości okazały się gigantycznymi symbolami fallicznymi.

Z drugiej strony, z łodzi mężczyzn wystawały ostro zakończone tyczki. To nie były wiosła, jak się na początku wydawało archeologom, ale raczej symbol żeńskich narządów rozrodczych, który nawiązywał do pali wznoszących się nad grobami kobiet. "Cały cmentarz został pokryty ewidentnymi symbolami związanymi z seksem" - napisał Mair. Naukowiec uważa również, że "obsesja na punkcie prokreacji" odzwierciedlała wagę, jaką zbiorowość przywiązywała do pojęcia płodności.

Arthur Wolf, antropolog z Uniwersytetu Stanford, ekspert w dziedzinie rozmnażania się ludów Azji Wschodniej, powiedział, że tyczki być może oznaczały status społeczny. - Wydaje się, że ludziom najbardziej mogło zależeć na zabraniu ze sobą do grobu swojego statusu społecznego - mówił.

Dziś przez Kotlinę Kaszgarską biegnie autostrada łącząca pustynię Takla Makan z Urumczi /AFP

Mair uważa, że interpretacja chińskich archeologów, dotycząca tyczek jako symboli fallicznych, jest bardzo wiarygodna. - Wyraźny szacunek zmarłych do prokreacji mógł oznaczać, że byli zarówno zainteresowani przyjemnościami płynącymi z uprawiania seksu, jak i użyteczności współżycia. - Ze względu na wysoką umieralność noworodków, które przychodziły na świat w tym przykrym otoczeniu, potrzeba prokreacji mogła być wielka - mówi Mair. Kilka elementów znalezionych na cmentarzu Small River przypomina artefakty lub zwyczaje znane w Europie - odnotowuje Mair. Grzebanie ludzi w łodziach było popularne wśród Wikingów. Falliczne symbole znaleziono w pochodzących z Epoki Brązu grobach w północnej Europie.

Nie znaleziono śladów osadnictwa w pobliżu cmentarza, więc naukowcy doszli do wniosku, że na cmentarz docierano łodziami. Nie znaleziono tam również żadnych narzędzi do obróbki drewna, więc pale były prawdopodobnie rzeźbione poza rejonem cmentarza. Nie wiadomo, jakim językiem posługiwali się ludzie pochowani na tym cmentarzu, ale Mair wierzy, że mógł to być język tocharski, starożytny członek rodziny języków indoeuropejskich. W Kotlinie Kaszgarskiej, w której mówiono językami tocharskimi między 500 a 900 r., odkryto rękopisy spisane właśnie w tym języku. Wystawa mumii z Kotliny Kaszgarskiej zostanie otwarta 27 marca w Muzeum Bowers w Santa Ana (Kalifornia). To pierwsza podróż zagraniczna mumii poza obszar Azji.

Nicholas Wade/New York Times News Service

Tłum. Ewelina Karpińska-Morek
http://fakty.interia.pl/new-york-times/news/chor-mumii-las-tajemnic,1452351,6806
http://www.youtube.com/watch?v=nqKwU5feaYs&feature=player_embedded

Może to przodkowie słowian?
« Ostatnia zmiana: Marzec 17, 2010, 19:48:33 wysłane przez Betti » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #28 : Marzec 18, 2010, 00:43:33 »

Ineresujące są te łodzie. Skąd na pustyni łodzie i po co ? Może 3000 lat temu nie było tam pustyni. Archelolodzy powinni też przebadać same pale oraz drewno łodzi. Być może doszliby do tego skąd to drewno pochodzi.
Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #29 : Marzec 18, 2010, 02:19:37 »

Ineresujące są te łodzie. Skąd na pustyni łodzie i po co ? Może 3000 lat temu nie było tam pustyni. Archelolodzy powinni też przebadać same pale oraz drewno łodzi. Być może doszliby do tego skąd to drewno pochodzi.

Cytuj
Cmentarz, znany pod nazwą Small River Cemetery, jest położony w pobliżu wysuszonego koryta rzeki w Kotlinie Kaszgarskiej

czytanie ze zrozumieniem nie boli.
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2010, 02:20:23 wysłane przez Val Dee » Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #30 : Marzec 18, 2010, 11:44:43 »

... usuniety.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 26, 2012, 12:43:29 wysłane przez nagumulululi » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #31 : Marzec 18, 2010, 12:40:11 »

Tak ta informacja jest ciekaw i powinienes podac zrodlo , by mogla stac sie jak najbardziej znana , rozpowszechniona.

Warto zwrocic uwage na Tochamerow- Tocharow plemie wedrujace.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tocharowie

http://fronsac.republika.pl/jezyki/tocharskie.htm

http://niniwa2.cba.pl/typy-rasowe-europy.htm

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2010, 12:49:03 wysłane przez Kiara » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #32 : Marzec 18, 2010, 18:50:15 »

Dziękuję Ci Val Dee za czujność Uśmiech to napisz jeszcze coś, bo nie zrozumiałem skąd tam wzięły się łodzie ( że bezpośrednio z rzeki to rozumiem ) , ale może przeoczyłem coś na temat wieku drewna ..
Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #33 : Kwiecień 09, 2010, 11:26:51 »

Festiwal Słowian i Wikingów  Wolin
http://www.wikingowie.bplaced.net/2009/01/galeria01.htm
http://www.wikingowie.bplaced.net/2009/11/galeria11.htm
http://www.wikingowie.bplaced.net/2009/21/galeria21.htm
http://www.wikingowie.bplaced.net/2009/31/galeria31.htm
http://www.wikingowie.bplaced.net/2009/41/galeria41.htm
http://www.wikingowie.bplaced.net/2009/51/galeria51.htm

http://www.wikingowie.bplaced.net/2009/video.htm

Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #34 : Maj 19, 2010, 10:13:28 »

Ciekawa teoria
Wszyscy Polacy są Ukraińcami?


Niedawno na Ukrainie ukazał się przewodnik „Ukraińskie miejsca w Polsce”. W przewodniku tym autor Swiatosław Semeniuk udowadnia, że Polskę założyli Ukraińcy. No cóż, może i warto się zastanowić nad tą tezą. Jak to z naszą ukraińskością było?

Początki słowiańszczyzny nikną w mgle przeszłości. Historycy snują kilka teorii. Mówią o autochtoniczności Słowian, czyli o tym, że nasi przodkowie przybyli na ziemie zajmowane przez Słowian w zamierzchłej przeszłości, a przez nas przelewały się różne ludy najeżdżające na Europę. Inna teoria, której podwaliny kładł m.in. Lew Gumilow, mówi o tym, że w narodach pojawia się okres ekspansywności i Słowianie w początkach średniowiecza wyruszyli na podbój ze swych siedzib na poleskich błotach, zajmując tereny po dzisiejsze granice Danii, połowę dzisiejszych Niemiec na zachodzie i Bawarię i Saksonię na południowym zachodzie oraz Konstantynopol na południu.

Teoria ta ma jednak jedną słabą stronę. Słowianie są rolnikami, ich życie zależy od uprawy ziemi. Ówczesne metody gospodarowania wymagały jednak dość dużych obszarów ziemi do wyżywienia każdego człowieka. Jak na tak niewielkich obszarach, jak Polesie, mogła pojawić się tak ogromna liczba ludzi będących w stanie opanować większość Europy?

Faktem jednak jest, że już w V wieku na ziemiach całej ówczesnej słowiańszczyzny byliśmy my, Słowianie.

Ci tajemniczy Polanie

Już dziecko w początkach podstawówki powie, że nasz kraj wywodzi się od Polan. Lecz dla historyków tego okresu nie jest to wcale takie proste. Opierają się oni na dwóch dokumentach: kronikach Nestora (ok. 1113 roku) opisujących Ruś Kijowską i Geografie Bawarskim, dokumencie szpiegowskim sporządzonym dla Ludwika Niemca w Ratyzbonie ok. roku 845. Jest to spis wszystkich plemion zachodniej słowiańszczyzny oraz posiadanych przez nich grodów. I właśnie te dokumenty, jak i inne uzupełniające, wykazują ciekawą dla nas sprawę. Polanie pojawiają się na stronach tych dokumentów w IX-X w., posiłkują szwedzkich Waregów (kupców), lecz nie w Wielkopolsce, a na Rusi Kijowskiej. I właśnie około X w. znikają z tamtych terenów, a już w XI są tam, gdzie się ich spodziewaliśmy, na ziemiach Wielkopolski. Można by przypuszczać, że właśnie w tym okresie lud ten przeniósł swoje siedziby z Rusi na ziemie Wielkopolski. Na tym opiera się teoria Semeniuka, lecz to wszystkie jej mocne strony. Bo z pewnością nie możemy mówić, że jest to wędrówka wszystkich Słowian tworzących następnie państwo polskie, a tylko jakiejś ich grupy.

Dlaczego Kraków był pierwszą stolicą Polski?

Powiecie, że pierwszą stolicą było Gniezno, jednak nie, to jest błąd. Gniezno było centrum religijnym, lecz stolica pierwszych Piastów była tam, gdzie aktualnie był książę.

Początkowo Polska zaczęła zawiązywać się w dwóch prężnych ośrodkach i żadnym z nich nie jest Wielkopolska. Ośrodkami tymi jest terytorium, nazwijmy ich umownie, Wiślan, zajmujących tereny dzisiejszej południowo – wschodniej Polski i Ślężan z ośrodkiem kultowym na górze Ślęży. Umowność tych nazw wynika z faktu, że w zasadzie te organizmy tworzą grupy plemion, lecz wchodzenie w dokładne rozróżnianie tych grup, na poziomie tego artykułu tylko zaciemniłoby obraz. Przyhamowanie rozwoju tych ośrodków to najazd Świętopełka Wielkiego, księcia Wielkomorawskiego, który najechał te ziemie w latach 873-885. Wtedy to właśnie, jak opisują to Żywoty św. Metodego, przyjęto tu chrześcijaństwo i to w obrządku słowiańskim, a nie zachodnim. Najazd ten pozwolił Polanom żyjącym już wtedy w Wielkopolsce przejąć palmę pierwszeństwa i założyć państwo polskie. Jednak już wtedy Kraków był najbardziej rozwiniętym centrum tworzącej się Polski. Stąd też pierwszą prawdziwą stolicą Polski stał się Kraków.

Mieszko I wikingiem?

Dziś już nawet historycy rosyjscy nie kwestionują roli jarla Ruryka w powstaniu w IX w. pierwszego państwa Słowian Wschodnich ze stolicą w Kijowie. To właśnie od nich wywodzi się nazwa Ruś, a później Rosja. Słowianie tak naprawdę nie są zainteresowani tworzeniem państw. Dopiero zagrożenie zewnętrzne powoduje konieczność tworzenia takich organizmów. W XIX w. Karol Szajnocha, którego pracami posługiwał się Henryk Sienkiewicz, głosił teorię, że Polskę utworzyły oddziały Normanów (nazwa stosowana w zachodniej Europie dla określenia mieszkańców Skandynawii w czasie ich ekspansji w VIII-XII w.). Historyk wywodzi słowo określające Polaka – Lach od germańskiego lag oznaczającego towarzysza. W niszowej mowie północnych Germanów  "g" wymawiano jak "ch". Stąd zamiast "lag" mamy "lach". To właśnie przywódcą Lechitów miał być wiarołomny wiking Popiel. Po nim władzę miał przejąć Piast, również wiking.  Jego następcy polonizowali się biorąc Słowianki za żony. Ciekawostką jest, że gdy w roku 992 zmarł Mieszko I, w niemieckich rocznikach odnotowano „Zmarł Mieszko, Książę Wandalów”. Innym dziwnym zapisem jest napis na grobowcu Bolesława Chrobrego, który zależnie od interpretacji mógł znaczyć Władca Słowian i Gotów. Kim byli Wandalowie?  To starożytny ród germański mający pierwotnie swe siedziby w Skandynawii.  Interesująca jest również kariera córki Mieszka Świętosławy/Sygrydy, która była żoną króla Szwecji Eryka Zwycięskiego, a następnie króla Danii Kanuta Wielkiego – zdobywcy i króla Anglii. Świadczy to na pewno o wielkim znaczeniu Mieszka wśród Germanów skandynawskich.

Ślady dużego napływu wojów skandynawskich kryją również cmentarze nadmorskie. Są to groby męskie, brak kobiecych świadczy, że przybysze byli pozbawieni rodzin. Badania jezior Wielkopolski, m.in. Lednickiego, wykazują dużą liczbę znalezisk zarówno broni, jak i monet pochodzenia skandynawskiego. Poznańscy archeolodzy Małgorzata i Mirosław Andrałojciowie twierdzą, że są to ślady pochówków wikingów.  Czas tworzenia państwa polskiego to okres silnych najazdów Skandynawów. Nie ma jednak znaczenia, czy nasi pierwsi władcy mieli w sobie krew wikingów. Ważnym jest tylko, że właśnie wzorzec państwa zasięgnęliśmy od tych ludów i to pozwoliło nam przetrwać.

Naród ukraiński

Trzeba się również zastanowić, co oznacza termin „naród ukraiński”. Dzisiejsza Ukraina to ziemia zlana krwią i łzami. To ziemia przemiatana wiatrami i pożogami wojennymi. Na takich terenach nie mógł powstać naród. Zalążki narodu ukraińskiego powstają na obszarach chronionych przez Rzeczypospolitą i Ruś.  Bo czym jest naród ukraiński? To ludzie, którzy uciekali przed władzą panów polskich, spolonizowanych Rusinów takich jak np. ród Wiśniowieckich oraz Rusi. To ludzie uciekający przed niesprawiedliwością i sprawiedliwością sądów Rzeczypospolitej i Rusi. Z nich właśnie rekrutowali się kozacy. Utrzymanie ciągłości i jednolitości narodowej na tak doświadczonych przez historię terenach praktycznie nie było możliwe. W każdym miasteczku dzisiejszej zachodniej Ukrainy znajdziemy kościoły 3-4 religii. Tak więc o społeczeństwie ukraińskim możemy mówić w okresie 200, no może 300 lat, a nie 1000 lat, ile liczy państwo polskie. A więc czy Polacy mogą być Ukraińcami?

Na pewno jesteśmy Słowianami, żyjącymi na granicy między cywilizacją słowiańską i germańską. Stąd i nasz polski katolicyzm jest mieszanką katolicyzmu i prawosławia. Bo niby Polacy wyznają wiarę rzymsko-katolicką, lecz silny kult maryjny, i związanych z nim ikon, świadczy o ogromnym wpływie prawosławia. Wzory państwowe czerpaliśmy od Germanów. A naszym największym zwycięstwem historycznym jest to, że utrzymaliśmy słowiańskość wraz z bogactwem kultury naszych ojców, z czego często nawet sobie sprawy nie zdajemy. A przecież to nie udało się naszym zachodnim braciom, Łużyczanom i Połabianom. A chichotem historii jest fakt, że Hitler poszukiwał aryjskości rasy ludzkiej na ziemiach zamieszkiwanych w większości przez zgermanizowanych Słowian.

Skąd się biorą takie teorie, jakie próbuje uprawomocnić Swiatosław Semeniuk? Ukraina to kraj podzielony, duża część ludności jej terytoriów widzi swą przyszłość w Rosji. Ukraina jak kania dżdżu potrzebuje symboli, bohaterów, osiągnięć światowych, wokół których można by zebrać naród. Więc trudno się dziwić, że Stepan Bandera mianowany został bohaterem narodowym, że pomnik Tarasa Szewczenki – poety ukraińskiego - znajdziemy w większości miasteczek, że kozacy to bohaterowie, a Kopernik też był Ukraińcem. Bo każdy naród dla zjednoczenia potrzebuje symboli, wokół których będzie mógł się jednoczyć, i nieważne, kim był ten symbol, ważne tylko - by był.

Lecz idąc tokiem rozumowania Swiatosława Semeniuka wszyscy jesteśmy nie tylko Ukraińcami, lecz wręcz Murzynami i pochodzimy ze środkowej Afryki, bo przecież zgodnie ze zdaniem wielu naukowców stamtąd wyruszył nasz daleki przodek, aby podbić świat.

 

Chcesz poznać dokładniej początki naszego państwa, przeczytaj Witold Chrzanowski „Kronika Słowian”.

http://interia360.pl/artykul/wszyscy-polacy-sa-ukraincami,34853
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #35 : Maj 20, 2010, 12:30:58 »

A ja mam pytanie nieco poza tematem. Skoro jest to temat o Słowianach, czy mógłby mi ktoś z Was polecić jakieś długie, wnikliwe opracowanie odnośnie kultury i religii dawnych Słowian? Bo się wkręciłem ostatnio w temat, ale niestety, źródeł nie znalazłem wiele - albo krótkie i powierzchowne, albo zupełnie wydumane, nie mające wiele z nauką wspólnego.
Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #36 : Maj 20, 2010, 14:41:57 »

Hmmm jest dużo możliwości. Jeśli szukasz "ezolektur" to Ci nie pomogę, ale jeśli chcesz naukowych opracowań...

ostatnio przeczytałem;
A. Szyjewski "Religia Słowian" - nie jest co prawda bardzo obszerna (ok 250 stron) ale jest dobrym wstępem a przy okazji zawiera spis innych książek w tym temacie, wartych przeczytania
« Ostatnia zmiana: Maj 20, 2010, 14:47:00 wysłane przez Val Dee » Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #37 : Maj 20, 2010, 22:57:56 »

A ja mam pytanie nieco poza tematem. Skoro jest to temat o Słowianach, czy mógłby mi ktoś z Was polecić jakieś długie, wnikliwe opracowanie odnośnie kultury i religii dawnych Słowian? Bo się wkręciłem ostatnio w temat, ale niestety, źródeł nie znalazłem wiele - albo krótkie i powierzchowne, albo zupełnie wydumane, nie mające wiele z nauką wspólnego.

Witaj Tene Chichot myslę  że jak poprosisz Jausza to z