Wyraź siebie!

[arteq]

Skojarzenia wiele mówią o "kojarzącym"...

[hiacynt]

Lub raczej o stosunku do owego rytuału .

[arteq]

Hiacynt, w tym momencie mógłbym np. wzıąć z Twojej wypowiedzi słowo "stosunek" dorzucić sprytny kontekst i... finalnie w tym świetle ukazać Cię jako np. osobę ograniczoną... wpadłbys wtedy we własny dołek... ale to takie płaskie i bez polotu...

[hiacynt]

Masz rację-mógłbym...

[blueray21]

Sventer, jeśli chcesz zmienić świat, to wiesz od czego należy zacząć...
Ale już to chyba robisz, bo w tym wątku się nie udzielasz. Postawa to przykład, ale jak widać, nie tylko w tym wątku, wcale nie jest zaraźliwa, ale i tak należą ci się gratulacje.

[Przebiśnieg]

Hm szacowni a czy nie lepiej tworzyć własną nową przestrzeń niż zmieniać świat
to pa

[marek324]

dawno mnie tu nie było, ale widzę że nic a nic się nie zmieniło. arteq dalej walczy z wiatrakami trwoniąc swój cenny czas który przecieka mu między palcami a kiara jak kiara. dalej nie chce się przenieść w duchowy niebyt. itd...

[east]

Naiwny jesteś east,  TEGO Świata  nikt i nic zmienić nie może, zmiany jakie zachodzą mogą zajść tylko w Ludziach i to oni sami ich dokonują lub nie.

Fakt, zmiany zachodzą w ludziach. Ludzie wnoszą nowe wartości i nowe rozpoznania do starego świata. Ludzie przejmuja lub niszczą stare struktury. Idąc tym tokiem rozumowania. Gdyby we wszystkich ludziach na raz na wszelkich szczeblach zaszły ekstremalne przemiany na lepsze, to NIC nie musiałoby się na siłę zmieniać, a System sam by się rozpadł.
O tym śpewał John Lennon
Przypuśćmy ,że nagle  ludzie na całej ziemi nie byliby zdolni do czynienia zła i znaliby konsekwencje każdej czynności w ogólnym obrazie. Takie Oświecenie po prostu rozpuściłoby stare struktury natychmiast, zaraz jak wszystkie negatywne działania by zostały anulowane. W ciągu jednego dnia.

Dokonuje się tego przez uwolnienie świadomości ze starych wgranych wzorcowa, bardzo mocno w nią wkodowanych przez wiele tysiącleci.

Owszem. Czasami wystarczy rozpoznać przyczynę wszystkiego, a skutki się nie wydarzą.

A jak można tego dokonać? Zawsze jest to terapia szokowa,

Tak dla wielu terapia zbyt szokowa Oni się przed nią bronią, ale już nie potrwa to długo. Świadomość stanie się  wiodącą częstotliwością.

Istnieje zawsze zasada dementowania kłamstw

Zatem zdementuj najpierw odbiornik kłamstwa, rozpoznaj co i kto daje się łapać na kłamstwa . Nie TY to uczynisz, ale natura Poszukiwacza przejawiająca się poprzez Kiarę.

Gorzej jak już komuś przeszkadza sam fakt ich zaistnienia.

Rozpoznana natura kłamstwa przestaje być groźna i już nie przeszkadza. Bo nie ma komu

Powrót do dawnych parametrów ziemi to jedno ,a odblokowanie świadomości ludzi to drugie

Ale to proces do autorozpoznania, nikt tego na siłę zrobić nie może. Nawet tzw "stwórca" kimkolwiek tam jest (jeśli jest ) , trzyma się z daleka od grzebania w człowieku bo byłoby to łamaniem wolnej woli.

Czym innym jest jednak wzrost  wibracji całego otoczenia które wolnej woli nie posiada będąc zawsze integralną częścią Całości  od niej nierozdzielonym.
Tak czy inaczej każda istota ludzka jest powiązana z Przestrzenią zwaną życiem i podniesienie nie może jej ominąć. Efekty jednakże mogą być różne w zależności od uporu i przywiązań do wymyślonych utożsamień i starych nawyków.

One mogą co najwyżej opóźnić re-integrację utrzymując człowieka w fałszywym przekonaniu o tym, że on może sobie ..cokolwiek. Pozorny wybór to właśnie nieświadomość. To stan śnienia.

[Przebiśnieg]

east

Tak czy inaczej każda istota ludzka jest powiązana z Przestrzenią zwaną życiem i podniesienie nie może jej ominąć. Efekty jednakże mogą być różne w zależności od uporu i przywiązań do wymyślonych utożsamień i starych nawyków.

Dodam do tego co piszesz szacowny, że narodziny tego wymiaru zapamiętano pod nazwa wielkiego wybuch więc teraz będzie wielka implozja
No i nie bądź naiwny
to pa

[blueray21]

Jak widzisz ace, tutaj są chyba 2 szkoły. Jedna dwa posty nad twoim mówi, żeby się tą przeszłością nie zajmować, nie dawać jej ponownie swojej energii. Energetycznie niby racja.
Druga szkoła twierdzi, że trzeba działać, czyli coś robić. Tutaj podstawowy problem polega na tym, że trzeba wiedzieć co się robi. A z tą wiedzą to bardzo krucho u nas, bawiąc się tymi kartami czasami odsłonimy jakąś blotkę, co dla gry nie ma większego znaczenia. Ci, co wychylali się bardziej, zwykle obrywali wiosłem w głowę i źle kończyli, więc zachęty brak.
Bezwiedne działanie w temacie jest równoznaczne z mantrowaniem itd.
Jeszcze w starożytności wiedza bywała szanowana, a dziś powiedziałbym, że raczej powszechnie jest olewana, jak widać programowanie działa doskonale.
Stąd nic dziwnego, że na bazie przesłanek, czy tradycji powstają kolejne "bractwa", które próbują manipulacją naginać rzeczywistość do ich potrzeb lub zapatrywań. I w tym kontekście nie dziwi mnie wcale ta kontrowersyjna wypowiedź o gojach, niektórzy po prostu już uważają, że trzymają Pana Boga za nogi, albo więcej.
Więc druga szkoła istnieje, ale na dziś nawet jej program nie jest znany, a co dopiero nauczanie, chyba że, przyjmiemy że tą szkołą jest kolejne np. "kryształowe" bractwo, które będzie działało przeciwko manipulacji pozostałych. I kółko się zamyka.

[Kiara]

blu....

Jeszcze w starożytności wiedza bywała szanowana, a dziś powiedziałbym, że raczej powszechnie jest olewana, jak widać programowanie działa doskonale.

Bo widzisz dla pewnych opcji najbardziej niebezpieczna jest otworzona świadomość ludzi poprzez uzyskanie prawdziwej wiedzy. Doskonale wiedzieli iż nie będą mogli powstrzymać jej napływu, więc wymyślili bardzo proste rozwiązanie , zapełnienie przestrzeni przeogromną ilością wiedzy fałszywej ale o zbliżonej bardzo treści do prawdziwej. To czysta manipulacja informacją ( jak Ptaka z Talmudem) , ktoś kto nie wie co było prawdą , uzna iż jest nią to co w danej chwili z nim współgra , tzn. z jego nieoczyszczonym stanem emocjonalnym. i wcale mu specjalnie nie będzie zależało na poszukiwaniu prawdy , bo nie będzie miał wzorca do jej odróżnienia od sterty udających ją podobieństw. Stąd ten natłok informacyjny , który udaje prawdę i mnóstwo ludzi walczących między sobą o swoje prawdy ( czyli to co wydaje się im być prawdą) i jeszcze kolejna grupa , która odpłatnie stara się zniszczyć tych co rzeczywistą prawdę przekazują , oraz grupa tych , którzy robią to bo taki mają plan przedurodzeniowy, są wcielonymi przedstawicielami opcji tracących teraz władzę. 

Oj dużo by się tego nazbierało , dużo.... system uważał iz najlepsza dezinformacja jest w zalewie prawdopodobną informacją , która prawdziwą nie jest.

A co jest największym zgubą  Ludzi? Wcale nie to iż czegoś nie wiedza , nie znają , a tym samym nie znają prawdy, Największą zgubą ludzi jest to co uznają za prawdę , a nią wcale nie jest.


Kiara

[quetzalcoatl44]

to na czym polega manipulacja nasza rzeczywistoscia w dokladnym sensie?

[ptak]

To czysta manipulacja informacją ( jak Ptaka z Talmudem)

O, wypraszam sobie, żadnej manipulacji ptaka nie było. Wrzucając cudzy artykuł w najmniejszym stopniu
nie chodziło mi o Talmud (co zresztą wyjaśniałam już Artqowi), lecz o postawę i słowa głoszone przez Żydów
piastujących wysokie i ważne stanowiska.
Za to Twoje, cytowane powyżej zdanie jest już jak najbardziej czystą manipulacją.

I czy Ty zawsze bierzesz odpowiedzialność za treści zamieszczanych przez siebie cudzych tekstów?
Bardzo nieładnie Kiaro. Robisz dokładnie to, co zarzucasz np. Artqowi.
Tak podchodząc do sprawy, można wszystkich, którzy zamieszczają nie swoje teksty oskarżyć 
o manipulacje. Bo większość powielanych treści jest niesprawdzona, bądź nieweryfikowalna pod kątem prawdy.
Nie mówiąc już o tym, że prawda, prawdzie nie równa.

I Ty wypowiadasz się Kiaro w innym wątku o etyce?
Pusty śmiech ogarnia na tą Twoją duchowość. Ciekawa jestem, co zrobisz, gdy 21 grudnia
Twoje ciało nie przemieni się w świetliste i nigdzie nie odlecisz? Czy będziesz ukrywać się przed nami?
Bo największa Twoja przepowiednia się nie sprawdzi?

A już niedługo czas Cię zweryfikuje ostatecznie i okaże się kto tu siał dezinformację. 
Bacz, by nie zgubiło Cię to, co uznajesz za prawdę, a wcale nią nie jest.

To pa 

[arteq]

Nic nie zrobi, tak samo jak na początku 2010 - uda, ze nie było sprawy, fuknie, będzie zapewniała, że zmiany naprawdę zachodzą/zaszły... ewentualnie, że funkcjonuje na 2 planach - świetlistym - 4 (który jest już tutaj, przeplata się razem z 3 ale my maluczcy nie widzimy tego) no i oczywiście na naszym padole - 3, gdzie z takim poświęceniem stara się nam nadal "pomagać" aby wyciągnąć do tego 4, bo... są jeszcze tzw. "dzikie karty"  :]

Kiaro, więcej wiary w ludzi, owszem sporo jest naiwnych, ale i sporo potrafi uważnie sprawdzać zasłyszane opowieści. Skoro coraz więcej osób poznaje się i na Twojej "wiedzy", to jeszcze nie jest beznadziejnie. Przyjdzie i czas gdy i Twoje wierne kapłanki powiedzą dosyć... i dotacje też ustaną... i rozpacz - bo gdzie znaleźć pracę gdy potrafi się tylko nieskładnie bajdurzyć...

[Kiara]

Ptak

Bo większość powielanych treści jest niesprawdzona, bądź nieweryfikowalna pod kątem prawdy.

Tak to prawda bardzo duża powielanych informacji jest niesprawdzalna , a szczegulnie tych , które są  przetworzeniem filozofii z filozofii , lub opierają się na osobistych odczuciach.

Jednak , Tora, Nowy Testament , Koran i Talmud są istniejącymi księgami z utrwalonym w nich zapisem, jeżeli cytuje się takie kontrowersyjne i poniżające informacje na temat zapisów w nich to trzeba sobie zadać trud i to sprawdzić zanim się je opublikuje, bo pod nimi się podpisujesz.
Ja jeżeli podważam dawne treści to stawiam obok moich wywodów linki do informacji na podstawie których wyciągam takie wnioski. A kiedy są to moje informacje oparte na wiedzy wewnętrznej też to piszę i biorę za nie odpowiedzialność moralną.
Co do zmian w grudniu? " nie łowię ryb przed siecią ..... " poczekajmy na grudzień.


kiara

[arteq]

Kiaro, używając kiedyś określenia "szczury w purpurze..." jakoś nie podałaś... cytatu...  :]   to raz.


edit:
Dwa - ileż to razy poproszona właśnie o źródło lub bliższe informacje nt. zamieszczanych rewelacji rzucałaś - znajdź sobie na internecie, bo jest tam wiele o tym, czy też - zapytaj się zainteresowanych...
Więc proszę, nie wyjeżdżaj tutaj z takim pouczaniem, bo nie masz do tego moralnego prawa.

[Kiara]

Kiaro, używając kiedyś określenia "szczury w purpurze..." jakoś nie podałaś... cytatu...  :]

Przecież to były twoje słowa ( już zapomniałeś) , które ja zacytowałam a, Ty wszcząłeś rwetes, postaram się odszukać ten post.


Kiara