arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #500 : Styczeń 13, 2011, 12:29:37 » |
|
Tylko, że kompleks Planety X jest podobno jeszcze bliżej, gdzieś na linii Słońce - Ziemia i dodatkowo jest kilka razy większy od planety Dark Twin, która jak sama nazwa wskazuje jest wielkości Ziemi. Zaczynam powoli się gubić w tych doniesieniach... Po pierwsze Nibiru ma być na linii Słońce-Ziemia, Nibiru znacznie większa od Ziemii - i nadal jej nie widać? Mało tego, okazuje się, że robi się bardzo gęsto dookoła Ziemii - nagle ujawnił się bliźniak. No nie ma gdzie szpilki wetknąć... Ale jak dobrze liczę zostało nieco ponad 2 tygodnie (do końca stycznia) to wypełnienia zapewnień...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #501 : Styczeń 13, 2011, 12:44:07 » |
|
Jakże często zdarza się nam połknąć haczyk z jakąś ideą/wizją. Później umysł musi być nieustannie karmiony informacjami, by wizję tę utrzymać przy życiu. Dlatego w morzu informacji wyszukuje on (nasz czasowo zniewolony umysł-myśliciel) takich doniesień, które pasują chociażby pozornie do zaszczepionego obrazu, np. globalnej katastrofy, końca świata, czy jakiegokolwiek innego. Tak więc zwykłe, lokalne wydarzenia, które zawsze na Ziemi występowały i występować będą postrzegane są w wymiarze globalnym i zasilają katastroficzny scenariusz. No i katastrofa nadciąga, tyle, że w głowach zatracających (na własne życzenie) jasność spojrzenia. Ale byle do wiosny, kiedy to siódemka okaże się kolejnym mitem. Również, byle do 2013, kiedy to padnie inny mit. I nie zmienia to faktu, że bardzo Cię JACK, lubię. Chociaż karmisz się spadającymi z nieba rybami. A haczyk wciąż tkwi w umyśle i pewnie obrósł już żywą tkanką, stąd jest trudno dostrzegalny od wewnątrz. Jednak to, co zamieszczasz ma też inne wymiary i dobrze to zauważać, bo z tego jest jakaś korzyść. Pozdrawiam serdecznie Ps. Przepraszam, jeśli uraziłam entuzjastów globalnego oczyszczenia Ziemi z ludzkich intruzów. Nie było to moim zamierzeniem.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2011, 12:47:47 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
|
« Odpowiedz #502 : Styczeń 13, 2011, 12:51:34 » |
|
To nie są zapewnienia tylko raczej prognozy Zetas (ang. prediction)
Są tacy (ning-czat), którzy żądają się wypełnienia prognozy dot. Indonezji już dziś, 13.01 2011:
Comment by Mister x 1 hour ago Three weeks period, started Dec.23, will end tomorrow...(13.10.2011)
Comment by MAC 1 hour ago So by tomorrow Indonesia is going to sink?
Odpowiedź Nancy, która pisze, że trudno ustalić dokładną datę początku ze względu na niedobór danych:
Comment by Nancy Lieder 1 hour ago
Mister X, assuming the sinking started on 12/23. What we have as documentation for THAT is a single article from Java dated 12/23. That was not available at the time. Then on 12/29 the exact same article appeared again dated 12/29. So was the first article a typo? Was it sinking? Was it due to the storm that DID pass over NE Australia about that time?Was it due to the same water slosh that is flooding Queensland at this time? That 12/23 article was only citing spots along Java's southern coast.
What is certain is that the flooding is not going away, is increasing, new areas added, words like 'renewed' are used, 'big waves', coastal housing washed out to sea, and all this for NO REASON.
And for those who feel they have not been served properly (@ MAC) by the need to wonder just what day it started and their need for absolutely proof. Too bad. This is NOT all about your doubts and needs. Get that? What are YOU doing for humanity other than making demands? No need to answer as I know the answer. Zero. Your needs come first.Friend.
Pierwsza prognoza Zetas pochodzi bodajże z lipca 2010 roku. Użyto wtedy sformułowania : by the end 2010. Wg mnie ang. by oznacza przy, czyli troszkę przed lub troszkę po końcu 2010.
Niewątpliwie jednak na koniec stycznia powinny być już konkretniejsze tąpnięcia. Docelowo Zetas prognozują przecież zapadnięcia powyżej 20 metrów w rejonie Jawy.
Poza tym z pewnością nie można powiedzieć, że do niczego nie doszło w tym regionie, nawet pomimo całkowitego braku informacji w mediach ogólnoświatowych z rejonu Indonezji w tym momencie.
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2011, 13:12:15 wysłane przez JACK »
|
Zapisane
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #503 : Styczeń 13, 2011, 13:14:50 » |
|
i zaczynają się tłumaczonka i wicie...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
|
« Odpowiedz #504 : Styczeń 13, 2011, 13:22:27 » |
|
Dokładnie tak. Dlatego trza cierpliwie czekać, czy cokolwiek konkretniejszego się z tego urodzi. Bo gdyby tak było, to byłby lekki szok. Co? Jakieś małe szare samoklonujące się stworki z dużymi głowami istnieją! Byłby niezły czad.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #505 : Styczeń 13, 2011, 15:32:07 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
JACK
Gość
|
|
« Odpowiedz #506 : Styczeń 13, 2011, 15:42:23 » |
|
Niezła ta kometa ale jak na nią patrzę: to obawiam się, że w środku siedzi jakiś pilot.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
marman1983
Gość
|
|
« Odpowiedz #507 : Styczeń 13, 2011, 16:28:36 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #508 : Styczeń 13, 2011, 19:38:43 » |
|
to obawiam się, że w środku siedzi jakiś pilot. uwazam, ze Kazda kometa ma pilota. Nawet, jak nie ma - to ma. tj. nawet gdy nie siedzi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #509 : Styczeń 13, 2011, 20:31:29 » |
|
Niezła ta kometa ale jak na nią patrzę: to obawiam się, że w środku siedzi jakiś pilot. z tego co zrozumiałem podpis zdjęcia- było zrobione 10/12/2010 metodą poczwórnej 240-sekundowej ekspozycji(tej samej klatki kliszy- chyba) i te poczórne "gwiazdy" na zdjęciu są efektem ruchu między poszczególnymi ekspozycjami. To tak wyjaśnia podpis dziwnego jak na kometę zdjęcia, co mnie samego zaintrygowało.
pozdr. gwiezdnych wędrowców
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
|
|
JACK
Gość
|
|
« Odpowiedz #512 : Styczeń 13, 2011, 22:58:36 » |
|
Czyli ta kometa to pewnie to pojedyncze światełko po środku, bo nie przesuwa się w tym kierunku co te dwie gwiazdy po bokach. No cóż, przylecą kiedy indziej. Tymczasem dzisiaj to podobno wszędzie na Ziemi trochę trzęsło i sejsmografy sporo wymalowały: http://aslwww.cr.usgs.gov/Seismic_Data/heli2.shtmlNo i wulkany też mruczą: http://www.volcanolive.com/news.html
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2011, 23:23:33 wysłane przez JACK »
|
Zapisane
|
|
|
|
krzysiek
Gość
|
|
« Odpowiedz #513 : Styczeń 13, 2011, 23:05:55 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Szmer
Gość
|
|
« Odpowiedz #514 : Styczeń 14, 2011, 01:21:18 » |
|
Nie przywiązywałbym tego do roku 2012. Można by powiedzieć - deja vu. Kilka lat temu czytałem praktycznie identycznego newsa. Faktem jest że od dawna (a może od zawsze?) bieguny sobie wędrują. Nie posiadam jednak na tyle informacji aby powiedzieć czy takie przemieszczania się są znaczące... postaram się wygrzebać z sieci tego newsa, o którym wspomniałem. Nic jednak nie obiecuję... było to ładnych kilka lat temu. Postaram się też wygrzebać jakieś informacje o tych zmianach magnetycznych. Etna? ta sam śpiewka... wulkan jest aktywny od dawna i od dawna też sobie syczy. Owszem, czasami syknie sobie mocniej ale wulkan od dawna nie wyrządził jakiś szkód, które mogłyby się kwalifikować do miana kataklizmu. Rejon Yellowstone jest cały czas aktywny. Cały obszar mimo tak różnorodnej aktywności wciąż zalicza się do grona parków narodowych... co może świadczyć tylko o tym iż mimo tętniącego pod ziemią "życia" rejon ten jest wciąż bardzo przyjazny życiu Troszeczkę dystansu bo niedługo wszystko zacznie nam się kojarzyć z tym słynnym "Końcem Świata"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
marman1983
Gość
|
|
« Odpowiedz #515 : Styczeń 14, 2011, 06:22:21 » |
|
Pisalem o tym pare postow wczesniej
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
|
« Odpowiedz #516 : Styczeń 14, 2011, 12:18:39 » |
|
13.01.2011Przesunięcie płyty tektonicznej na wschód od Australii po trzęsieniu o sile 7.0 Richteraepicentrum wstrząsu Zapisy sejsmografu z Papui Nowej Gwinei (wyspa na północ od Australii) wskazania zmiany poziomu na jednej z boi i na drugiej reszta i inne dane tutaj: http://poleshift.ning.com/profiles/blogs/au-plate-movementLothar dostał za ten post niezłą pochwałę od Nancy: Comment by Nancy Lieder 44 minutes ago Lothar, you are too, too good at this! Wow. The exact moment! I mean, ... I'm impressed! I jeszcze coś z samej Australii: "This is a very eerie flood for us because we've had no rain," Flooded Australia .... PL; to jest bardzo dziwna powódź, ponieważ nie mieliśmy deszczu. http://poleshift.ning.com/profiles/blogs/this-is-a-very-eerie-flood-for
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 14, 2011, 12:49:07 wysłane przez JACK »
|
Zapisane
|
|
|
|
marman1983
Gość
|
|
« Odpowiedz #517 : Styczeń 14, 2011, 16:26:42 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #518 : Styczeń 14, 2011, 20:04:49 » |
|
Dlaczego fenomen „martwych ptaków” jest tak zagadkowy?
Najlepiej opisze to historia, która miała miejsce pod koniec grudnia 1983 r. w okolicach Radziejowa (kujawsko-pom.) Tam przed oczami przerażonych świadków rozegrała się scena, która na zawsze zapadła im w pamięć. Oto w powietrzu leciało stado ptaków z rodziny krukowatych. Ptaki leciały w powietrzu na wysokości kilkunastu metrów, po czym.... uderzały w niewidzialną barierę i spadały martwe na ziemię! Zginęło w ten sposób ponad 300 (!) ptaków.
Wyglądało to tak, jakby w powietrzu ktoś ustawił niewidoczną, metalową kurtynę, której te biedne zwierzęta nie widziały i która okazywała się dla nich śmiertelna. Świadkowie opisywali, że ptaki zlatywały na dół niczym wzdłuż „niewidzialnej ściany”. Widok przerażał, zapierał dech w piersiach, obezwładniał. Przerażenie było tak wielkie, że nawet miejscowy ksiądz został poproszony o odmówienie modlitwy w miejscu, które wydawało się wręcz przeklęte. Ciekawe, że kilka godzin później ptaki bez problemu pokonywały ową „niewidzialną ścianę” i swobodnie latały nad tamtym miejscem. Jak wyjaśnić owo zjawisko? Jest kilka hipotez, ale o nich za chwilę. Najpierw odnotujmy to, co wydarzyło się w ubiegłym roku na Wyspach Brytyjskich.
Tajemnicza śmierć ptaków. Ponad 100 spadło z nieba. Wyglądały na sparaliżowane strachem.
Wieczorem na podjazd domu w spokojnej okolicy w Somerset w Wielkiej Brytanii runęło stado szpaków. Nadal nie wiadomo, co było tego powodem – informował serwis news.com.au.
To wyglądało tak, jakby ptaki po prostu spadły z nieba - opowiadali świadkowie. - Wyglądały na sparaliżowane strachem - dodawali. Większość ptaków zginęła na miejscu. Wyglądały makabrycznie: miały połamane nogi, potrzaskane dzioby. Kilka z nich zdołało jednak przeżyć upadek, zaopiekowały się nimi służby weterynaryjne. Ich obrażenia są jednak tak ciężkie, że prawdopodobnie trzeba je będzie uśpić.
Jak doszło do tego makabrycznego zdarzenia?
Weterynarze twierdzą, że ptaki były zdrowe, nie znaleziono żadnych w ich ciałach żadnych toksycznych substancji. Możliwe, że uciekały przed drapieżnikiem, na przykład krogulcem, były jednak zbyt blisko ziemi i robiąc unik, po prostu się o nią roztrzaskały - przyznał jeden z pracowników organizacji zajmującej się ochroną zwierząt - RSPCA.
Powiedział jednak, że nigdy czegoś podobnego nie widział. W 2007 roku tysiące wron, miodojadów i gołębi spadło na ziemię w Esperance na zachodzie Australii. Kilka tygodni później, po przeciwnej stronie globu - w Austin w Teksasie zginęły w ten sposób dziesiątki gołębi, wilgowron i wróbli. źródło : FN
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
kamil771
Gość
|
|
« Odpowiedz #519 : Styczeń 14, 2011, 20:46:39 » |
|
Niewątpliwie jednak na koniec stycznia powinny być już konkretniejsze tąpnięcia. Docelowo Zetas prognozują przecież zapadnięcia powyżej 20 metrów w rejonie Jawy.
Poza tym z pewnością nie można powiedzieć, że do niczego nie doszło w tym regionie, nawet pomimo całkowitego braku informacji w mediach ogólnoświatowych z rejonu Indonezji w tym momencie.
Absolutnie się tym nie zgadzam. Jeśli w Indonezji czy w innym kraju doszło by to katastrofy na taką skalę jak prognozują Tik-Taki nie dało by się tego w żaden sposób ukryć przed mediami. To jest całkowicie nie możliwe. Więc zobaczymy ile warte są ich przepowiednie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #520 : Styczeń 14, 2011, 21:40:09 » |
|
leciały w powietrzu na wysokości kilkunastu metrów, po czym.... uderzały w niewidzialną barierę i spadały martwe na ziemię! sciana jest wyrazem wartosci bez-względnej tajemnica-martwych-ptakow-rozwiklana
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #522 : Styczeń 14, 2011, 23:56:14 » |
|
ale zalała bo co? Z jakiego powodu? Fale, sztorm, deszcze?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Szmer
Gość
|
|
« Odpowiedz #523 : Styczeń 15, 2011, 01:08:11 » |
|
Niewątpliwie jednak na koniec stycznia powinny być już konkretniejsze tąpnięcia. Docelowo Zetas prognozują przecież zapadnięcia powyżej 20 metrów w rejonie Jawy.
Poza tym z pewnością nie można powiedzieć, że do niczego nie doszło w tym regionie, nawet pomimo całkowitego braku informacji w mediach ogólnoświatowych z rejonu Indonezji w tym momencie.
Absolutnie się tym nie zgadzam. Jeśli w Indonezji czy w innym kraju doszło by to katastrofy na taką skalę jak prognozują Tik-Taki nie dało by się tego w żaden sposób ukryć przed mediami. To jest całkowicie nie możliwe. Więc zobaczymy ile warte są ich przepowiednie. Niemożliwe? Chyba żartujesz... i to nie ma być ukrywane przed mediami tylko media mają ukrywać przed Tobą. Tak to działa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
|
« Odpowiedz #524 : Styczeń 15, 2011, 05:06:15 » |
|
ale zalała bo co? Z jakiego powodu? Fale, sztorm, deszcze?
Nie podają. Suma opadów w tym regionie wyniosła 6 cali przez ostatnie 3 tygodnie (16 cm).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|