Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 10, 2024, 13:06:50


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Analiza numerologiczna 718  (Przeczytany 15737 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Tenebrael
Gość
« : Grudzień 17, 2008, 11:10:52 »

Witam. Zakładam ten wątek, bo przeczytałem artykuł Kapłana 718 dotyczący analizy numerologicznej przekazu, który otrzymał, i chciałbym się podzielić swoimi refleksjami. Piszę w formie zwrotnej do Kapłana 718, jako że liczę, że ustosunkuje się do tego. Co nie znaczy, ze innych nie zapraszam również do rozmowy.

Szczerze mówiąc, analiza ta mnie nie przekonuje, widzę w niej kilka bardzo słabych punktów. Nie mam nic do samej interpretacji kabalistycznej liczb, to jest ok, ale w wielu miejscach mocno naciągasz interpretację do swojej teorii, wyciągając zdecydowanie za daleko idące wnioski. W dodatku już w początkowe fazie interpretacji czynisz pewną pomyłkę. A konkretnie, w punktach:

1. Stopniowa Redukcja I - najpierw dodajesz do siebie pierwsze dwie, największe cyfry i odczytujesz ich znaczenie. Ok. Ale co robisz dalej? POMIJASZ liczbę 93, i dodajesz kolejne dwie. A dalej? Bierzesz znowu pominięte 93 i dodajesz do kolejnej - 74. A dalej już normalnie, dodajesz dwie kolejne. Dlaczego? Przecież, jeśli decydujemy się na jedną metodę postępowania, powinniśmy być konsekwentni. Ty natomiast, mam wrażenie, dopasowałeś sumy tak, by wychodziło to, co zakładasz, ze wyjść powinno. A w taki sposób możemy posprawdzać na chybił-trafił sumy poszczególnych liczb ze sobą, i co wyjdzie? Setki kompletnie innych znaczeń. Tak więc już w fazie początkowej postępujesz tendencyjnie.

2. Pominięcie początkowe liczby 64 w Dalszej Redukcji II i Ostatecznej Redukcji. Dlaczego? Znowu, subiektywnie założyłeś, że ma ona specjalne znaczenie, jako że oznacza Proroctwo. Ale przecież otrzymałeś ją łącznie z innymi liczbami, nie na początku, nie na końcu, bez podkreślenia jej specjalnego znaczenia. Dlaczego więc pomijasz ją w ogólnej analizie? Inne słowa również mają wielkie znaczenie, i słowo Proroctwo wcale nie musi być tu jakieś specjalne.

3. Na koniec chyba największe moje ALE. Mianowicie, w Bardzo Dokładnej Analizie wypisujesz znaczenia konkretnych liczb, i piszesz, JAK SIĘ MAJĄ DO PCH. Tyle, że wiele z nich znowu jest dobranych tendencyjnie. Np:

a) 38 = GB KCh - Potężna Moc [wiedza o przyszłości] - ??!!
b) 66 = GL ChBA ChZVH – Źródło Ukryte w Magicznej Wizji [przekazy channelingowe] - może to oznaczać KOMPLETNIE co innego.
c) 74 = DIIN – Przywódca, Sędzia [Samuel] - tendencyjność, to nie wynika nijak z liczb
d) 80 = OI – Ogromna Katastrofa [rok 2012] - wychodzisz z ZAŁOŻENIA, że o 2012 chodzi
e) 99 = IDIOH – Wiedza [duchowe przebudzenie po roku 2012] - może oznaczać kompletnie inny rodzaj wiedzy.


Podsumowując, zauważę jedną rzecz. Wszystko jest pięknie-ładnie, ale największym błędem, który popełniasz, jest wyjście z założenia, że liczby te dotyczą PCh, Samuela i roku 2012. Samo proroctwo jest niejasne i niejednoznaczne - Ty swoimi poglądami i przekonaniami nadałeś mu znaczenie. Popełniasz ten sam błąd, który popełniają autorzy teorii spiskowych - interpretują niejednoznaczne fakty wedle własnych przekonań, inkorporując je do swoich teorii. A fakt jest też taki, ze jeśli np wziąłbyś to proroctwo na warsztat od innej strony, np podszedł jak ktoś, kto za punkt wyjścia bierze księgę Apokalipsy, na podstawie IDENTYCZNYCH liczb doszedłbyś do kompletnie innych wniosków. I nie tylko tą księgę - ogólnie, to proroctwo można interpretować kompletnie różnie w zależności od własnych przekonań.

Tak więc sama analiza dobra (prócz pewnych naciągnięć, jak z liczbą 93), ale interpretacja już maksymalnie subiektywna.

EDIT: I dodam jeszcze na koniec. Gdy się interpretuje jakiś przekaz, proroctwo, znaczenie liczbowe etc, pierwszą rzeczą, którą należy zrobić, jest chwilowe uwolnienie się i odcięcie od własnych przekonań. Trzeba do tego podejść jak do białej kartki, na której nie ma nic zapisane. Inaczej łapiemy się w pułapkę tego, co wyżej - subiektywizmu, i jakakolwiek, nawet dobra i rozsądna analiza, staje się tylko mało ważnymi przemyśleniami, opartymi na własnych poglądach.

EDIT2: Dalsze zastrzeżenia:

Stopniowa Redukcja I - analizujesz, jak dwie cyfry i ich znaczenia, łącząc się, tworzą kolejne znaczenie. Ok. Ale zwrócę Ci uwagę na drugą sumę: 80+88=168. Ogromna katastrofa + Płonąć = Ochraniać, Chronić. Nie daje Ci to do myślenia? W pozostałych przypadkach dwa czynniki tworzą pewien skutek, będący ich połączeniem. Tutaj może być TAK SAMO. Ogromną katastrofę i Płonięcie interpretujesz jako JEDNO zdarzenie, jedno i to samo. Dlaczego więc suma jednego i tego samego zdarzenia daje OCHRONĘ? I dlaczego miałaby być dwukrotnie powtórzona? Może dlatego, że, podkreślając dwoistość, chodzi o dwa ZNOSZĄCE się wzajemnie skutki owej katastrofy? To właśnie sugerowałby fakt, że po dodaniu dają znaczenie "Ochrona". A to z kolei sugeruje, że nie jest nam żaden Samuel potrzebny, bo katastrofa, którą przepowiadają Ci liczby, zawiera dwie znoszące się siły, które SAME się zrównoważą i stworzą ochronę.

Ktoś może powiedzieć, że tak się nie da, ze dwie katastrofy nie mogą się wzajemnie znosić. Ale dam przykład z historii - zimna wojna. I Stany, i Rosja, posiadały broń atomową, tak więc perspektywa ich użycia była wiszącą w powietrzu katastrofą, a raczej DWOMA katastrofami. I co się stało? Nic, gdyż siły te się równoważyły, wzajemnie trzymały się w szachu. Osłabienie jednej czy wzrost drugiej spowodowałoby niewyobrażalną katastrofę i zniszczenie. I jedynie to, ze nikt nie INGEROWAŁ, a raczej, że obie siły się znosiły, zapewniało bezpieczeństwo. Tak więc proroctwo Kapłana 718 może znaczyć tyle, że właśnie ingerencja i próba zmian na siłę, szukanie mumii, robienie tarcz etc może doprowadzić do zachwiania tej siły i, w konsekwencji, do o wiele bardziej przerażających efektów. To oczywiście subiektywna interpretacja, aczkolwiek - MOŻLIWA.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2008, 11:42:43 wysłane przez Tenebrael » Zapisane
Hans Olo
Gość
« Odpowiedz #1 : Grudzień 17, 2008, 13:36:08 »

Tendencyjne dopasowywanie metod do celu jest jego domeną od zawsze. W jago wcześniejszych "dokonaniach" były nawet o wiele poważniejsze błędy takie jak nieprawidłowa transkrypcja.
Zapisane
Mora
Gość
« Odpowiedz #2 : Grudzień 17, 2008, 15:14:48 »

Jak tak patrze na to, to jeżeli w pierwszej kolejności coś zignorował a konkretnie jakąś tam liczbę to reszta interpretacji może być inna więc daje nam to wielki błąd który podważa totalnie wiarygodność tej jego analizy.

Pozdro
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #3 : Grudzień 17, 2008, 15:26:48 »

Jak tak patrze na to, to jeżeli w pierwszej kolejności coś zignorował a konkretnie jakąś tam liczbę to reszta interpretacji może być inna więc daje nam to wielki błąd który podważa totalnie wiarygodność tej jego analizy.

Pozdro

W zasadzie to jest tu kilka naciągnięć, i to na różnych poziomach interpretacji. Raz jest to subiektywne dobrane dodawanie liczb (raz dwie kolejne, potem misz-masz, potem znowu dwie kolejne), raz opuszczenie z raczej mało przekonujących przyczyn liczby 64 (a gdyby ją traktować jak wszystkie inne, cała interpretacja jest ZUPEŁNIE inna), potem lekko na siłę przyklejanie znaczeniom oryginalnym znaczenia w świetle PCh... a to juz są poważne zarzuty wobec interpretacji, i masz rację, mogą sprawiać, że cała analiza przez to moze być nie warta funta kłaków.

EDIT: To nieco tak, jak z obróbką diamentu. Cały diament może być wspaniale obrobiony, oszlifowany, ale wystarczy, że Ci raz zjedzie szlifierka, zrobisz jedną ryskę, i wartośc diamentu z 3000 zł spada do 1000 zł. Zrób drugą rysę, a spadnie do 300 zł. A zrób trzecią, i może go opchniesz na allegro za kilkadziesiąt złociszy. Tak jest i z takimi analizami. Żeby miała wartość, musi być nieskazitelna, każde obliczenie musi być jasno uzasadnione -czemu tak a nie inaczej. Nie można zmieniać sobie dowolnie metody, tak jak to się tu dzieje już na początku - bo tak akurat "pasuje". Poza tym, tym bardziej nie można na siłę wpisywać w interpretację swoich własnych przekonań czy sympatii, twierdząc, że "Sędzia" oznacza Samuela itp.

No cóż, zobaczymy, jak sam autor swoje postępowanie wytłumaczy i uzasadni. Mam cichą nadzieję, że uzasadni jasno i rzeczowo, a nie typowo: "Ignoranci i tak nie zrozumieją". Cóż, pożyjemy, zobaczymy ;]
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2008, 15:32:38 wysłane przez Tenebrael » Zapisane
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #4 : Grudzień 17, 2008, 17:03:37 »

Tene daj mi trochę czasu na wyjaśnienie, teraz jestem trochę zajęty, a Ty idziesz w ciekawą stronę - miałem na myśli to że dwa MINUSY (katastrofa i płonąć) daja PLUS (Ochrona) ale to bardziej skomplikowana kwestia, nic nie jest tam w złym miejscu a co calości Proroctwa, jako, że jest to prawdziwe proroctwo jest ono uniwersalne - mój znajomy zrobił ceikawy eksperyment i podpiął to do Chrześcijaństwa (upadku) i wyszły niezłe kwiatki w tym, ja tutaj ukazałem, to w powiązaniu z PCH ale są też inne możliwości - przekaz otrzymałem około roku 2003 a o PCH dowiedziałem się w połowie 2005 roku - proroctwo mówi o zasadach uniwersalnych, czyli cykl - Narodziny-Śmierć-Odrodzenie! co do liczby 93 - to jest ona kluczowa (każdy kto studiował dzieła Crowleya, choićby Thelemę wie o co chodzi) - pominięcie 93 i 64 nie było przypadkowe, wyjaśnię to za jakiś czas skoro jest taka potrzeba - początkowo nie pisałem tego dla laików ale dla tych co rozumieją w czym rzecz, skoro Tenebrael twierdzisz, że należołoby na to inaczej spojrzeć - droga wolna, znajdź chwilę i spójrz na to po swojemu, opisz i mi prześlij a może coś z tego wyjdzie - masz dobry analityczny umysł i patrzysz na to jak na białą kartkę, ja tak patrzyłem w 2003 roku ale do czasu dopóki nie dowiedziałem się o PCH nie miało dla mnie to większego sensu i nie mogłem zrozumieć o co tutaj chodzi...

pozdrawiam,
Kapłan 718!
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #5 : Grudzień 17, 2008, 17:34:19 »

Co do wyjaśnienia, to napisz proszę na forum. Uważam, ze skoro jest to umieszczone na stronie dostępnej dla wszystkich, to i ludzie mają prawo wiedzieć, jaka jest nasza dyskusja. Dałem swoje wątpliwości - teraz Ty (gdy będziesz miał czas) przejmujesz pałeczkę, i masz możliwość sprostowania. Zupełnie możliwe, że moje zastrzeżenia są nieprawidłowe - póki co je utrzymuję, i czekam na odpowiedź.

Co do własnych przemyśleń - szczerze powiem, że nie zajmuję się analizami liczb. Dlatego też moje zastrzeżenia dotyczyły tego, co już opisałeś. Jeśli te niejasności są skutkiem tego, że pisałeś "na skróty" - rozwiń oczywiście.

Co do dwóch minusów dających plus - DOKŁADNIE tak to widzę! Z tym, że uważam, że to właśnie jak z zimną wojną - dwa minusy znoszące się, dające razem może nie tyle plus, co negujące się nawzajem. "Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta", że tak to powiedzeniowo ujmę.

Co do liczby 93 i 64 - nie wiem, jak z 64, wiem natomiast, że Crowley uznawał liczbę 93 za znaczącą. Z tym, że pamiętaj, iż Crowley był magiem bardzo kontrowersyjnym, wielu równie wielkich okultystów nie podzielało jego poglądów. Mam tu na myśli to, że uważam, że w takiej, nota bene ważnej analizie, nie można się jedynie opierać na twierdzeniach jednego okultysty.

Inna sprawa, że nie tłumaczy to dalej jasno, czemu pomijasz początkowo liczbę 93, dodając dwie kolejne do siebie, po czym do niej wracasz i dodajesz ją do 74 (z tego co pamiętam). Skoro liczbę 64 "wyjąłeś" z obliczeń jako znaczącą, powinieneś już konsekwentnie wyciąć również 93, Ty natomiast postąpiłeś inaczej.

W związku z czym czekam tu na konkretne objaśnienia co do tych nieścisłości i uzasadnienie, czemu postąpiłeś tak, a nie inaczej.

Pozdrawiam

Tene

(PS. Zauważ, że nie odrzucam Twojej analizy. Zauważam jedynie to, co wydaje się niejasne i momentami naciągane. I czekam na sprostowanie Uśmiech )
Zapisane
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #6 : Grudzień 17, 2008, 19:18:10 »

ponieważ tak MOCNO poszliśmy już dalej proponuję przejść na priv całkiem, unikniemy w ten sposób kłótni na forum a podyskutujemy sobie spokojnie - Twoje wnioski są niesamowite! myślę, że w przyszłości można skompilować z naszej wymiany zdań jeden dokument i udostępnić go na forum innym ale jak dojdziemy do czegoś konstruktywnego...

tak postępując unikniemy tego czego nie chcemy czyli kłótni, obrażania i awantur...

P.S. taka dyskusja jest o tyle ważna bo Ty patrzysz na to jak na czystą kartkę a ja już siła rzeczy nie dam rady tego zrobić bo za bardzo mi się to wszystko kojarzy i podświadomie pójdę w swoją stronę a nie tą obiektywną i być może bardziej właściwą!

pozdrawiam,
Kapłan 718!
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2008, 19:34:09 wysłane przez Kapłan 718 » Zapisane
Robson101
Gość
« Odpowiedz #7 : Grudzień 17, 2008, 20:03:10 »

Jednak osobiście prosiłbym abyście dalej kontynuowali ten wątek w tym temacie. Mnie on bardzo ciekawi i z pewnością nie tylko mnie i jeśli to możliwe chciałbym śledzić Waszą dyskusję na ten temat.
Zapisane
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #8 : Grudzień 17, 2008, 20:23:19 »

nasza dyskusja zostanie opublikowana w formie artykułu - póki co są to sprawy robocze i nie nadają się na forum, jak do czegoś dojdziemy to wrzucę na forum to...

pozdrawiam,
Kapłan 718!
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #9 : Grudzień 17, 2008, 20:26:21 »

Dwa minusy to rowniez =, bo gdyby staly sie plusami wowczas zlo ( bomby atomowe polaczyly by swoja moc) zadzialaly by z podwojna sila. Efekt? Nie wiem czy dzisiaj mogla by istniec ta dyskusja?

Natomiast 93, , 9 jest koncowa cyfra 3-go wymiaru zamyka bezpowrotnie wszystko co sie w nim miesci. 3 wymiary zawsze sa w 3 etapach , nigdy nie jest inaczej bo kazdy z nich niesie wiedze jednego z aspektow , czyli 1, nastepnie 1 = 2  i + 1 koncowy,  ktory  finalnie  laczy   te 2 w  aspekt 3-ci dajac wiedze sumaryczna  wszystkiego. Przez pierwsze 3 czakry poznajemy materie im jest podpozadkowany wzor Atlantydy  3 kregi oddzielone woda ( wod- uczucia, czyli zawsze wiedza powieksza sie laczac z uczuciami), dochodza do tego inne elemety ale oddaja dokladnie wzorzec graficzny czasow ktore dobiegly konca.
Caly ten etap rozwoju charakteryzuje rowniez 64 , czyli poznawanie i budowa swiata materialnego przez 6, szescian , 6 czakr zawartych w ciele materialnym i jemu podpozadkowanych (7 praktycznie jest niedostepna sluzy polaczeniu ze swiatem ponad materialnym), oraz poczatkiem etapu ery asektu meskiego  czyli od 6 - ciu  do 9-ciu.
4 to juz czakra serca , pelnia wiedzy serca, jednak gdy odejmiemy 4 od 6 , to wowczas jest 2, polowa tej wiedzy serca ( milosc uwarunkowana) zamknieta w dodaniu 6+4= 10 matryca kabaly, niepelna wiedza. Gdyby bylo 7 +4 , wowczas bylo by11 liczba mistrzowska pelnia wiedzy jednego aspektu, ale tak nie jest, jest ciagle odciecie od pelni wiedzy. Przy tym 2 jest symbolem jednego aspektu ( w tym wypadku meskiego , bo jego czas rozwazamy), dlaczego  w 2 zawiera je tylko 1 aspekt skoro to 2? Bo w jednym aspekcie materialnym cialo i dusza= czlowiek zawsze jest wiedza dwoch meskiego i zenskiego,powinna byc harmonia, wowczas ten aspekt zakonczyl proces rozwojowy stal sie BIALY, wkroczyl do BIALEGO BRATERSTWA. Ale to nie konice, bo zamknol wiedze TYLKO JEDNEGO ASPEKTU , NIE JEST TO WIEDZA ABSOLUTU. Wiedza Absolutu zawiera sie w 4  w madrosci serca( dotyczy to ludzi , duszy w materii), wszak Stworca dal nam poznac wiedze o sobie prze kobiete i mezczyzne, jest ona rozdzielona na 2+2=4. Czyli 4 , pelnia wiedzy serca + 2 aspekty kobieta i mezczyzna gdy sie polacza dadza nam 4. Jest to cyfra pracy z zapowiedzia sukcesu, dotyczy wymiaru materialnego.
Inna wiedze niesie 3+1=4, a zupelnie inna 2+2=4. W tym wypadku rozwazamy 6  i 4 , wiec bierzemy pod uwage 2. Reasumujac 4 daje nam informacje na temat 6 miejsca i czasu oraz poziomu rozwoju.
Jak jeszcze mozna na to popatrzec? otoz 6+4 to 10, czyli 1 o zwiekszonej mocy, czyli 1 ponad 6. A co jest ponad 6? Ponad 6 jest 7 , czyli 6+ 1 , to juz wiemy iz 7 czakra jest czakra 1 laczaca nas ze swiatem nie materialnym ( to samo co matryca kabalistyczna , drzewo zycia dla etapu 3x3=9), czyli w efekcie te dwie liczby mowia dokladnie to samo tylko troche inaczej. Z tym iz 64 przekazuje nam wiedze o mozliwosci zmiany ewolucji przez 4 przez wiedze serca, czwarta czakre. No i dalej 4=4 to 8 czyli 2 aspekty kobieta i mezczyzna polaczeni wiedza serca - pelnia wiedzy serca , wychodza w nieskonczonosc , stajac sie jednia wiedzy Stworcy. W ten sposob dochodzimy do sekretu liczby 718
Prawdziwa wiedza zaczyna sie po przekroczeniu 7 czakry , kiedy to co rozdzielono z 1 na 2, 4 i 8 wroci z 8 do 1, jednak stanie sie to dopiero wowczas gdy uniezaleznimy sie od blokady , ktora zrobiono na 7. A co to jest 7? 7 to rowniez 3 pierwsz czakry ich wiedza , oddzielone od 4 gornej jej wiedzy. Gdy wszystko ponownie zostanie polaczone wyjdziemy ponad 7 uzyskamy wiedze 1 Absolutu, ktora da nam mozliwosc istnienia w nieskonczonosci 8.
Ta informacja jest przekazywana w rozny sposob w wielu miejscach , w sumie latwa w odczycie, ja tez nie jestem numerologiem.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 18, 2008, 11:37:55 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #10 : Grudzień 17, 2008, 21:11:13 »

Kiara genialne! świetnie wyjaśnione Uśmiech doskonale zrozumiałem całość tego co napisałaś - mało tego,  że się zgadzam to jakiś czas temu już tak myślałem...

jeśli chodzi o to co pisałaś o 718 to ja dodam coś jeszcze aby przekaz był kompletny:

7 to liczba Panety Wenus (Miłość) 1 to JEDNOŚĆ 8 to liczba planety Merkury (Mądrość) mamy więc formułę połączenia MIŁOŚCI i MĄDROŚCI - jest to bardzo uniwersalna formuła - mówiąca o prawdziwości wiedzy!

zauważyć trzeba także, że 7+1+8 = 16 a teraz 1+6 = 7 czyli Czakra Korony (SAHASRARA)

Wniosek prosty, liczba 718 odnosi się do WIEDZY KTÓRA MA NASTĄPIĆ (UJAWNIĆ) - jak kolwiek to brzmi... tak to mam rozumieć Kiara?

jeśi znajdziesz czas dokonaj analizy w podobny sposób tych liczb, które składają się na proroctwo - daję Ci "czystą kartkę" i nie odnoś się do mojego tekstu ale do uniwersalnego znaczenia tych liczb, jest to 9 liczb, które razem tworzą liczbę 718...

38, 64, 66, 74, 80, 88, 93, 99, 116

P.S. pamiętając naszą prywatną rozmowę - jeśli uznasz, że coś jest osobiste pisz taki fragment na PW

P.S. dlaczego czułem podświadomie, że liczby 64 oraz 93 odegrają ważną rolę w tym przekazie?


pozdrawiam i dziękuję za pomoc,
Kapłan 718!
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2008, 21:15:13 wysłane przez Kapłan 718 » Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Grudzień 17, 2008, 21:42:36 »

Mam do was prośbę Zawstydzony  Dyskutujcie proszę na forum,bo jest to dla mnie niesamowicie ciekawe.Nareszcie nie ma kłótni tylko rzeczowa dyskusja.Kompletnie się na tym nie znam,więc będę tylko czytać i siedzieć cichutko Uśmiech
Pozdrawiam chanell
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #12 : Grudzień 17, 2008, 21:46:10 »

mam prośbę właśnie, żeby czytać tylko - niech w rozmowie uczestniczą Tenebrael i Kiara bo są to rozmówcy, którzy dobrze rozumieją temat - myślę, że obędzie się bez pomocy moderatora - pilnujmy czystości wątku bo każdy temat staje się offtopem jak zaczyna się nie konstruktywna krytyka!

pozdrawiam,
Kapłan 718!
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #13 : Grudzień 17, 2008, 22:31:32 »

Nie wiedzialam iz 7 to Venus. To jeszcze prosciej , poniewaz Venus to Lucyfer, Jutrzenka, Gwiazda Zaranna, Jasnosc.Czyli czas Venus , czas milosci podwojne V tworzace w w odwrotnym ziemskim odbiciu ( M to dwie V, czyli czas milosc , czas roli Venus na gorze i na dole. tak wgra sie w rzeczywistosc wiedza czystego przekazy tworczego bryl platonskich napelniona najwieksza moca milosci.
Inaczej Venus uwolni blokade miedzy astralem a nadprzestrzenia moca milosci zrobi to ona laczac w 1 -jednie wiedzy Stworcy aspekt meski i zenski dwie 4 tworzac 8 pelnie jedni w nieskonczonosci tez w 8.

Teraz chce mi sie smiac  ( taka mala dygresja) urodzilam sie 7-go, 4- kwiecien, na ulicy Pocztowej pod numerem 8. W willi ktora nazywa sie Aida , profesor Michalowski ( archeolog - egiptolog) , byl prawie moim sasiadem.
Co z tego wynika? 7 + 4=11 ( jest to 1 do kwadratu) + 8 = 19 daje 10 = wzmocnona 1
czyli wyszlo z tego 7 1 (bardzo silna jedynka) i 8 czyli 718 a na koniec , bingo strzal w 10 na ulicy ktora niesie nowiny ( poczta). Coś Coś Coś Uśmiech Uśmiech Uśmiech Uśmiech

Tak 718 to wiedza ktora obdaruje nas Venus gdy polaczy sie z wiedza JEDNI , czyli Stworcy -Absolutu, wejdzie wibracyjnie w 8 wymiar. Czyli przez stanie sie jednia z aspektem meskim ( polaczona wiedza kobiety i mezczyzny ) sama bedzie 8-ka i my wszyscy otrzymamy wiedze nowa.

To taki wynik moich rozwazan.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2008, 22:34:36 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #14 : Grudzień 17, 2008, 22:48:56 »

no dobra, przyznam się, że dużej części nie zrozumiałem Język a co do Venus to jak bym patrzył na ukryty aspekt czyli LUCIFER (LUCIFERE - łac. Niosący Światło) i teraz sprawa ma się prościej Wiedza (przez duże W!) spłynie od Lucyfera (w pierwotnym aspekcie!)

a teraz taka moja dygresja a propo naszej innej dykusji Kiara, zacytuję pewien fragment mojej książki, dotyczy on ODKRYWCY WIEDZY jak to pięknie ujęłaś!!!

fragmencik rozdziału "Kod Kryptologiczno-Kabalistyczny"

"(...) To, co teraz napiszę, może wydać się dosyć dziwne ale gdy pomyślimy o znaczeniu archetypowym (wolnym od chrześcijańskiego bełkotu!) to zauważymy co zostało wyjawione. W tradycji osoby zajmujące się odczytywaniem takich szyfrów, kodów oraz tajemnych znaczeń nazywa się Sefenat Panaech - tłumacz rzeczy ukrytych, zapisując to zgodnie z pisownią języka hebrajskiego otrzymymujemy ZPHNT Pa'aNCh a sumuje się to do 359! Teraz widać, że właściwym znaczeniem liczby 718 w ujęciu kryptologiczno-kabalistycznym jest "Szatan, będący tłumaczem rzeczy ukrytych, każdy adept zrozumie doskonale głęboki i ukryty sens tego stwierdzenia. (...)"" WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE!

ponieważ jest to fragment tylko, muszę wyjaśnić, że przedtem wyjaśniałem, że Szatan to ShTN z wartością liczbową 359 (2x359=718!)

Potwierdza to co powiedziałaś, o ODKRYWCY WIEDZY (doskonałe określenie!)

czy teraz można to rozumieć, jako, że 718 jest ZWIASTUNEM (ważne słowo!) NOWEGO PODEJŚCIA DO KWESTII SZATANA (obalając tym samym podstawowy dogmat chrześcijaństwa!!!)?

pozdrawiam,
Kapłan 718!
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #15 : Grudzień 17, 2008, 23:01:36 »

Co do wiedzy spływającej od Lucyfera - uważam, że to było jasne. Jeśli odrzucić strach przed Lucyferem i wręcz nabożne odrzucenie go jako ZŁEGO, bo oddzielił się od innej Energii, jaka jest utożsamiana z chrześcijańskim Bogiem, zauważymy, analizując ten archetyp, że Lucyfer symbolizuję ścieżkę poznania, wiedzy, analizy. Odrzucenia wygodnej niewiedzy (Raju, którego nie można docenić, bo nie zna się przeciwieństwa) na rzecz analitycznego zrozumienia. Bóg natomiast w tym micie symbolizuje bezkrytyczne zaufanie, wiarę i oddanie. Połączenie tych typów daje PEŁNIĘ, Absolut.

Kiara, wszystko co piszesz jest ok, aczkolwiek mam zastrzeżenie do tego, co piszesz o Miłości. Albo niedokładnie rozumiem, co masz na myśli pisząc "Miłość", albo też, moim zdaniem, wpadasz w pułapkę twierdzenia, że rozwój jest możliwy jedynie przez "dobro" samo z siebie.

Jak ja to widzę? Na bazie tego, co pisałem wcześniej, że jesteśmy my, wszyscy ludzie, nasz świat etc, jedynie skrystalizowaną częścią jednego Absolutu, dzieki której ma on możliwość poznawania samego siebie - uważam, że Miłość jest potrzebna tu o tyle, że kochając innych ludzi, kochamy de facto siebie. Pomagając im w rozwoju, pomagamy sobie - jako że jesteśmy "mackami" tego samego Absolutu. W związku z czym nabiera znaczenia druga część przykazania miłosci: "Kochaj bliźniego swego jak SIEBIE SAMEGO" - bo istotnie, miłość do bliźniego (w wąskim kontekście) JEST miłością do samego siebie (w szerokim, ogólnym kontekście). Stąd miłość jest absolutnie niezbędna do szybszego rozwoju w skali kosmicznej, ale niekonieczna do rozwoju w skali jednostkowej.

EDIT: Co do Twoich wyjaśnień, Kiara, proszę, pisz jaśniej. Mam wrażenie, że stosujesz wiele skrótów myślowych i dość specyficzną terminologię, której nie wszyscy muszą używać czy ją identycznie rozumieć, dlatego też, jeśli możesz, pisz bardziej zrozumiale.

Zauważyłem też pewne niedociągnięcie, mianowicie piszesz, że "czas milosci podwojne V tworzace w w odwrotnym ziemskim odbiciu ( M to dwie V, czyli czas milosc , czas roli Venus na gorze i na dole" - tu jest ewidentne naginanie sprawy. "M to dwie VV, czyli czas miłosci" Tylko zauważ, że jedynie w języku polskim tak jest. Weź sobie angielskie słowo Love. Tu już nie ma żadnego powiązania z V(enus). A nie możesz brać podobieństwa liter za oznakę czegokolwiek, bo wystarczy, że zmienisz język, i wszystko runie. A tego typu przemyślenia muszą być od języka niezależne, nie ważne, czy odczyta je Polak, Anglik czy Rosjanin.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2008, 23:06:04 wysłane przez Tenebrael » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #16 : Grudzień 17, 2008, 23:07:34 »

Tylko pamietaj iz Szatan i Venus to nie to samo. Inaczej Lucyfer i Szatan. Jedno z nich reprezetuje wiedze uczyc , drugie wiedze materii. W sumie ta wiedza sie kompletuje , albo wiedza uczuc moze byc wyjasnoina przez przez wzory logiczne. Ale jest jedno ale.... , wiedzy uczuc nie mozna zaprogramowac tymi wzorami, mozna juz tylko jak zaistnieje pokazac ja rowniez za pomoca takiego przekazu.
Uczucia maja to do siebie iz rozkwitaja nieprzewidywalnie, tworzac piekno , ktore ciagle nas zaskakuje.
Szatan w materii musi niesc jedna polowe wiedzy bo on jest aspektem meskim i nigdy nie byl zenski.Powiem szalony Szatan.... Mrugnięcie Mrugnięcie Mrugnięcie Buziak Uśmiech...
Gdyby teraz jego wiedza zdominowala ludzi, to koniec z ewolucja, ponownie musieli bysmy zaczynac nasza droge.
Jednak wiem ze sie tak nie stanie.

Kiara Uśmiech Uśmiech

ps. Tak uzywam skrotow myslowych, lub inaczej operuje blokami myslowymi zamiast wywodem slowo po slowie, wiem tak juz mam od dziecka ( dlatego trzeba mi zadawac pytania), bo nie lapie co w Twoim toku myslowym jest niezrozumiale. Dla mnie wszystko jasne. Z ta M odwrocona poszukam jakiegos pierwotnego zwiazku  , wiem iz musi byc.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2008, 23:15:45 wysłane przez Kiara » Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #17 : Grudzień 17, 2008, 23:15:25 »

Kiara, to, co pisałem, było nieco w oderwaniu od Twojej linii rozumowania, dlatego ja akurat Lucyfera i Boga używam jako archetypów, do nazwania pewnych właściwości. Nie identyfikuję ich z osobami, bytami czy cokolwiek. Lucyfera używam do opisania wiedzy pewnej, sprawdzonej, do wiedzy eksperymentalnie potwierdzonej, do samego badania świata przez zmysły i logikę. Archetypu chrześcijańskiego Boga - do opisu wiedzy kompletnie niepotwierdzonej, wiary, odczucia emocjonalnego etc. Jeśli taka symbolika nie odpowiada Ci tutaj - zamień po prostu Lucyfer na "Poznanie logiczne" a Bóg na "Poznanie emocjonalne" - sens zostanie całkowicie zachowany.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #18 : Grudzień 17, 2008, 23:20:13 »

Ale tak nie jest, Lucyfer to swiatlosc , wiedza uczuc , kobiecosc , intuicja i wszystko co sie z tym laczy. Natomiast wiedza logiczna , wyliczalna, sprawdzalna w materii to Szatan, on to reprezetuje.
Boga w sensie religji kk wogole nie biore pod uwage ( bo reloigja nie niesie prawdy) , natomiast Stworca dla mnie to wiedza wszechrzeczy, wszystkiego co tylko moze byc wiedza.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #19 : Grudzień 17, 2008, 23:24:17 »

Tenebrael trafiłeś w SEDNO (jak zwykle!) właśnie ja dostałem przekaż liczbowy dlatego, że LICZBY SĄ UNIWERSALNYM JĘZYKIEM CAŁEJ LUDZKOŚCI! mało tego, za tysiąc lat nadal liczba 718 będzie 718 i była nią 100 i tysiąc lat temu - ja osobiście twierdze, że "Bóg rozmawia ze mną za pomocą liczb" - dlatego to co robię zrozumie każdy czy w Polsce, czy w USA czy w Egipcie lub Chinach!!!

Kiara - słowo Szatan budzi aktualnie lęk i kojarzy się ze złem - cóż piętno Kościoła, 2000 lat to dużo (sic!) ale powróćmy do pierwotnego znaczenia nie spaczonego pseudomyślą chrześcijaństwa - Szatan to nasze nowomodne określeślenie - w oryginale brzmi ono HA SHAITAN i oznacza dosłownie PRZECIWNIK oraz SPRZECIW - to symboliczny tytuł KAŻEGO, kto się SPRZECIWI Bogu-Tyranowi a ten Sprzeciw polega na aktywnym działaniu - nie słucham co mi się wmawia ale zaczynam sam myśleć i wykonuje DZIAŁANIE, nie jeste bierny lecz dynamiczny - o tym mówi w zagmatwany sposób historia z Ogrodu Eden właśnie...

EDIT:zgodzę się z WAMI obojgiem, ponieważ:

@Tenebrael - masz rację, postrzegam to tak samo, Lucyfer to wiedza poznana a bóg (mała litera celowa!) chrześcijan z biblii to wiedza niepotwierdzona, mało tego, Lucyfer symbolicznie spzeciwiając się bogu pokazał, że jest od niego silniejszy i potężniejszy (powiedział NIE samemu BOGU!), w koncu był najwyższym z Aniołów przy tronie boga - oczywiście to tylko alegoria i tak to powinno się rozumieć!

@Kiara - masz rację, ponieważ nie powinoo się brać ani kk ani boga ich pod uwagę rozmawiając o tak POWAŻNYCH kwestiach, nie używam określenia Stwórca bo mocno jest nacechowany naleciałościami kk, ja używam określenia ABSOLUT i jest dla mnie idealne - tak to postrzegam...

718!
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2008, 23:32:20 wysłane przez Kapłan 718 » Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #20 : Grudzień 17, 2008, 23:24:27 »

Ale tak nie jest, Lucyfer to swiatlosc , wiedza uczuc , kobiecosc , intuicja i wszystko co sie z tym laczy. Natomiast wiedza logiczna , wyliczalna, sprawdzalna w materii to Szatan, on to reprezetuje.
Boga w sensie religji kk wogole nie biore pod uwage ( bo reloigja nie niesie prawdy) , natomiast Stworca dla mnie to wiedza wszechrzeczy, wszystkiego co tylko moze byc wiedza.

Kiara Uśmiech Uśmiech

Kiara, ale wyrwij się an chwilę ze swojego schematu myślowego, w którym występuje Szatan I Lucyfer. Dla mnie ani Szatan ani Lucyfer NIE ISTNIEJĄ. To są jedynie symbole, by przedstawić moją interpretację, tak samo jak Bóg. I tylko jako symbole kryjące za sobą pewne znaczenie można je odczytywać.

I tu jest właśnie widoczny problem symboliki. Dla jednego symbol znaczy COŚ, dla drugiego ten sam symbol - kompletnie co innego. Dlatego też warto z miejsca objaśniać, czym dla nas dany symbol jest, by wyrwać się z własnych schematów myślowych i własnej percepcji i odbioru symboli, a czytać jedynie ich konotacje znaczące dla tego, kto dany argument wysunął. Bo możliwe, że z Kiarą mówimy o tym samym, tylko inaczej dobieramy symbolikę.
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #21 : Grudzień 17, 2008, 23:26:41 »

Tenebrael trafiłeś w SEDNO (jak zwykle!) właśnie ja dostałem przekaż liczbowy dlatego, że LICZBY SĄ UNIWERSALNYM JĘZYKIEM CAŁEJ LUDZKOŚCI! mało tego, za tysiąc lat nadal liczba 718 będzie 718 i była nią 100 i tysiąc lat temu - ja osobiście twierdze, że "Bóg rozmawia ze mną za pomocą liczb" - dlatego to co robię zrozumie każdy czy w Polsce, czy w USA czy w Egipcie lub Chinach!!!

Kiara - słowo Szatan budzi aktualnie lęk i kojarzy się ze złem - cóż piętno Kościoła, 2000 lat to dużo (sic!) ale powróćmy do pierwotnego znaczenia nie spaczonego pseudomyślą chrześcijaństwa - Szatan to nasze nowomodne określeślenie - w oryginale brzmi ono HA SHAITAN i oznacza dosłownie PRZECIWNIK oraz SPRZECIW - to symboliczny tytuł KAŻEGO, kto się SPRZECIWI Bogu-Tyranowi a ten Sprzeciw polega na aktywnym działaniu - nie słucham co mi się wmawia ale zaczynam sam myśleć i wykonuje DZIAŁANIE, nie jeste bierny lecz dynamiczny - o tym mówi w zagmatwany sposób historia z Ogrodu Eden właśnie...

718!

Ano właśnie, choć dla mnie Szatan i Lucyfer tutaj, w tej kwestii to to samo - przez sprzeciw wobec bezkrytycyzmowi niesie Światło wiedzy namacalnej, poznawalnej i obiektywnej. Nazywam ten archetyp Lucyferem, ale to tylko nazwa, nie ma sensu się do niej zbytnio przyzwyczajać czy przywiązywać, bo ważne, co mówiący chce przez daną nazwę przekazać.

EDIT: Wiesz, z przekazami liczbowymi są też pewne problemy, również można je niefortunnie interpretować, subiektywnie, ale na nieco innym gruncie niż symbole. Dlatego też, moim zdaniem, choćby w Kabale każdej Sefirocie przypisane są imiona boskie, chóry anielskie, anioły, litery i cyfry - gdyż można ją interpretować za pomocą różnej symboliki i systemu, a porównanie wyników pokaże, gdzie mogły wystąpić ewentualne przekłamania.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 17, 2008, 23:34:14 wysłane przez Tenebrael » Zapisane
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #22 : Grudzień 17, 2008, 23:33:32 »

edytowałem tekst mój powyżej i ustosunkowałem się do waszych wniosków Uśmiech

718!
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #23 : Grudzień 17, 2008, 23:38:28 »

Wlasnie chodzi o symbol ( w tym wypadku nie o osoby),Lucyfer wiedza duchowo uczuciowa, Szatan wiedza praktyczno logiczna. Tworza calosc wiedzy obydwoje , wiem to.
On nigdy w nic nie wierzy dopuki nie zwazy i nie zmierzy, taki jest symbol Szatana. Moim zdaniem kosciol tak bardzo sie go boi , bo on udowodni namacalnie ta glupote zawarta w dogmatach.

Szatan , sprzeciw Bogu( Bog to pelnia wiedzy) wiec on sprzeciwil sie wierzeniu na slowo, musi to udowodnic naukowo, po to zszedl na ziemie jako taki symbol.Faktycznie jest to dzialanie i poszukiwanie doswiadczalne.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #24 : Grudzień 17, 2008, 23:39:05 »

edytowałem tekst mój powyżej i ustosunkowałem się do waszych wniosków Uśmiech

718!

Co do tego, że Lucyfer jest silniejszy - tu się nie zgodzę, uważam, że jest równie silny (a raczej, że cechy, które reprezentuje, równoważne są cechom, które reprezentuje Bóg). Dzięki temu istnieją dwie równoważne ścieżki poznania, które, po połączeniu dopiero, dają PEŁNIĘ, wiedzę idealną.

Co do tego, że nie należy używać takiej symboliki tutaj - nie zgodzę się. uważam, że to kwestia tego, jak rozmówcy są elastyczni, jak potrafią oddzielić symbole same w sobie od ich znaczenia. Dla mnie sama nazwa nie ma KOMPLETNIE znaczenia. W dodatku np dla mnie Absolut jest chyba nieco czymś innym, niż dla Ciebie, stad znowu mogą płynąć problemy z niezrozumieniem się nawzajem. Dlatego też wiedza, co znaczy dany symbol dla kogo, jest kluczowa - Ty wiesz np, że dla mnie Absolut to nie to samo, czym jest dla Ciebie, więc będziesz wiedział, ze gdy napiszę Absolut, należy to rozumieć jako "Absolut w moim rozumieniu"
Zapisane
Strony: [1] 2 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.059 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

republikanowegokucelgradu jaguarlife mojeprzysmaki doggieslife rezerwat-mustangow