Astro, nie wyrywam z kontekstu, bo wielokrotnie pisałeś w podobnym tonie. Odniosłam się więc do Twojej postawy. Nie zrozumiałeś też prawdopodobnie mojej wypowiedzi, biorąc ją za atak na Ciebie, stąd Twoje emocje.
Dlaczego uzależniasz swój pobyt na forum od czyichkolwiek wypowiedzi? Co w Tobie nie może pogodzić się z odmiennym stanowiskiem innych? Dlaczego Cię to dotyka?
Ucieczka nie załatwia sprawy, gdy jest jeszcze coś do zrozumienia i przepracowania. Ja także tu jeszcze jestem, bo przepracowuję siebie.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i proszę, pisz dalej.
Masz wiele racji w tym, co przekazujesz i w wielu punktach zgadzam się z Tobą. A że wyłapuję to, na co mam odmienny pogląd, to mam do tego prawo. I taka forma dyskusji jest jak najbardziej poprawna.