Tajemnicze odgłosy

(1/8) > >>

sza:
Samorząd lokalny w Ontario zainteresował się problemem dziwnego dźwięku



Przez wiele miesięcy mieszkańcy południowej i zachodniej części  kanadyjskiej miejscowości Windsor zastanawiali się i martwili o wibracje nieznanego pochodzenia odczuwalne wraz z charakterystycznym  łoskotem.  Teraz, te tajemnicze pomruki pod miastem  znalazły zainteresowanie radnego jednej z dzielnic.

 Al Maghnieh, mówi, że nadszedł czas, aby rozpocząć traktowanie zjawiska poważnie.

    "To ma często miejsce i jest całkowicie realne," powiedział.

Maghnieh dodał, że ci, którzy uważają, że zjawisko to żart albo, że jego zwolennicy są "szaleni" muszą zrozumieć konsekwencje w zakresie ochrony zdrowia i środowiska.

    "Mam na myśli, to, że faktycznie strach pomyśleć, że to się dzieje i wciąż nie możemy dokładnie określić, co to jest", powiedział.” Jest to potencjalnie bardzo niebezpieczne.”

Maghnieh powiedział, że po raz pierwszy zaczął odbierać połączenia telefoniczne od zaniepokojonych obywateli już w marcu. Ale aż do wczesnych godzin rannych w piątek - kiedy postanowił odwiedzić domy świadków odgłosu, doświadczył tego na sobie.

    "To jest bardzo ostry, pełny dźwięk łoskotu" powiedział Maghnieh. "Czasami to jest jak szum".

Radny powiedział, że w jednym punkcie położył na ziemi w połowie pełną butelkę wody i widział wibracje powodujące fale na powierzchni. W innym miejscu, dało się słyszeć aluminiową elewację domu grzechoczącą ze względu na drgania.

    "To było bardzo oczywiste i bardzo widoczne" powiedział Maghnieh. "Powodowało to wręcz dreszcze mojego kręgosłupa."

Maghnieh powiedział, że dotychczas miał ponad 20 telefonów i kilka e-maili od różnych ludzi w jego dzielnicy, którzy skarżyli się na odgłosy. Kiedy zainteresował się kilkoma ostatnimi raportami, właściciele dwóch domów zgodzili się, by mógł u nich zbadać to zjawisko.

 

Wizję lokalną zaplanowano w nocy między pierwszą a trzecią, ponieważ wtedy właśnie drgania są podobno najbardziej wyraźne.

     "Nie wiem, czy są silniejsze, czy nie. Może to tylko dlatego, że na zewnątrz jest ciszej ", powiedział Maghnieh.

Chociaż Ministerstwo Środowiska badało sprawę i wykluczyło źródła przemysłowe, Maghnieh powiedział, że to wymaga dalszego dochodzenia i pełniejszego wyjaśnienia sprawy.

    "Nie można być setek ludzi tylko wyobrażających sobie te rzeczy," powiedział Maghnieh. "Potrzebujemy zasobów. Potrzebujemy współpracy. Potrzebujemy kogoś przypisanego do tego problemu. "

Teraz Maghnieh przygotowuje mapę swojego okręgu śledząc położenie dźwięków, z promienistymi obszarami informującymi gdzie dudnienia były najsilniejsze.

 
Źródełko: http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/samorzad-lokalny-w-ontario-zainteresowal-sie-problemem-dziwnego-dzwieku

Dariusz:
Od czasu zamieszczenie tej informacji miało miejsce już kilka tego typu zjawisk:

Dziwne dźwięki niepokoją mieszkańców Północnej Karoliny
sobota, 1 październik, 2011 - 20:09


Tajemnicze odgłosy i drżenia w okolicach amerykańskiego miasta Louisville
poniedziałek, 3 październik, 2011 - 12:19


Tajemnicze odgłosy i drżenia niepokoją mieszkańców Sankt Petersburga
czwartek, 6 październik, 2011 - 07:42

By wymienić tylko ostatnie.
Co o tym sądzicie? Czego wynikiem lub nawet zwiastunem mogą być te dźwięki?

songo1970:
Cytat: Dariusz  Październik 06, 2011, 16:42:27


Co o tym sądzicie? Czego wynikiem lub nawet zwiastunem mogą być te dźwięki?



może nie o to chodzi,-
ale czy to nie będzie kolejny symptom/efekt "puchnącej" planety??
bo skoro "rośnie"- to się trzęsie i trzeszczy, etc.. ;)

Dariusz:
Cytat: songo

może nie o to chodzi,-
ale czy to nie będzie kolejny symptom/efekt "puchnącej" planety??
bo skoro "rośnie"- to się trzęsie i trzeszczy, etc..  ;)

Tak, ale dlaczego "rośnie"?
>east< wspomniał o teorii nawiązującej do mikrocząstek, które bombardując Ziemię i wciąż ją przenikając, przyczyniają się do jej "rośnięcia".
Nie przemawia to do mnie. Te cząsteczki o początku istnienia naszej "staruszki" ją przenikają - zresztą nie tylko ją - i jakoś wszystko trwa niezmiennie.
Myślę, że dostrzegalne "rośnięcie" Ziemi to coś w rodzaju wdechu, który dokonuje nasza planeta przed zmianami, które mają nastąpić. To coś w rodzaju "prężenia Muskułów" przed podjęciem konkretnych działań. ;D

songo1970:
Cytat: Dariusz  Październik 06, 2011, 18:06:11

Cytat: songo

może nie o to chodzi,-
ale czy to nie będzie kolejny symptom/efekt "puchnącej" planety??
bo skoro "rośnie"- to się trzęsie i trzeszczy, etc..  ;)

Tak, ale dlaczego "rośnie"?
>east< wspomniał o teorii nawiązującej do mikrocząstek, które bombardując Ziemię i wciąż ją przenikając, przyczyniają się do jej "rośnięcia".
Nie przemawia to do mnie. Te cząsteczki o początku istnienia naszej "staruszki" ją przenikają - zresztą nie tylko ją - i jakoś wszystko trwa niezmiennie.
Myślę, że dostrzegalne "rośnięcie" Ziemi to coś w rodzaju wdechu, który dokonuje nasza planeta przed zmianami, które mają nastąpić. To coś w rodzaju "prężenia Muskułów" przed podjęciem konkretnych działań. ;D


można i tak to ująć,-
czas jest niezwykły w życiu naszej planety:
-koniec kosmicznych cykli
-wejście w Photon Belt
-zbliżające się apogeum aktywności Słońca,
wszystko to razem powoduje również jedyne w swoim rodzaju okoliczności kosmicznej przyrody niepowtarzalnej dla takiej transformacji.
Pytanie o fizyczne wyjasnienie tej zmiany będzie pewnie możliwe dopiero po zakończeniu procesu, ale tak jak wcześniej uważano,-
że czarna dziura nie emituje żadnej energii/promieniowania- tak dziś już wiemy że "wypluwa" tzw. "Jet"-y gamma.
Ten cykl powiększania się naszej planety też może odbywać się np. raz na Rok galaktyczny, który trwa 240 milionów lat.??

pozdr. :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ads patologiczni klasa1e rakul-axis dlawtajemniczonych