Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 22:13:12


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 5 6 7 8 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Książki które warto przeczytać.  (Przeczytany 144839 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Silver
Gość
« Odpowiedz #25 : Listopad 19, 2009, 17:05:45 »

Warto przeczytać :

 ''Jeżeli życie jest grą oto jej reguły'' - Cherie Carter -Scott

Zainteresowanym wysyłam ebooka mailem, aby nie musieli jej szukać po necie.



« Ostatnia zmiana: Listopad 19, 2009, 17:06:59 wysłane przez Silver » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #26 : Listopad 19, 2009, 17:49:43 »

Czytam sobie i polecam innym "Podróż do teraz" Leonard Jacobson


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #27 : Listopad 19, 2009, 18:36:14 »

coś z naszego podwórka  Duży uśmiech

kupiłem wczoraj i polecam:




http://www.empik.com/poszukiwacze-zaginionej-wiedzy-ksiazka,prod5870278,p

POSZUKIWACZE ZAGINIONEJ WIEDZY - Wybór i Redakcja Erich von Daniken (kilkadziesiąt prac naukowych doktorów i profesorów piszących m.in. o "egipskiej żarówce z Dendery" i "baterii-Ureusz", skany planów PODZIEMNEGO KOMPLEKSU POD SFINKSEM (!) oraz o bzdurnych teoriach Zahiego Hałasa, które są po to aby ludzie się nie interesowali za bardzo)

Kapłan 718'




« Ostatnia zmiana: Listopad 19, 2009, 18:36:48 wysłane przez Kapłan 718 » Zapisane
diabolicq
Gość
« Odpowiedz #28 : Grudzień 08, 2009, 20:56:34 »

Jeśli interesują was e-booki wrzucę parę na swojego "chomika"(strona w trakcie uzupełniania)
Wszelkie propozycje mile widziane.

http://chomikuj.pl/DIABOLICQ

« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2009, 00:08:25 wysłane przez diabolicq » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #29 : Grudzień 08, 2009, 21:06:32 »

Niemal zapomniałem o tym wątku.
Jako że jestem juz po lekturze niżej wskazanych książek, ośmielę się je polecić każdemu, laikowi i znawcy tematu:

- Woda utleniona    Iwan Nieumywakin         - fajna książka o naszym organizmie i sposo-
                                                                               bach jego leczenia
                                                                         
- Zaginiona księga ENKI  Zacharia Sitchin     - dla wszystkich zwolenników Biblii
- Znak Czasu    Barbara Choroszy               - dla zwolenników i przeciwników PCH
- Ścieżka Mocy    Barbara Marciniak            - Praktyczny poradnik radzenia sobie ze
                                                                               zmianami, jakie obecnia następują
- Transerfing zeczywistości    Vadim Zeland  -jak sobie radzić w dzisiejszym świecie.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 08, 2009, 21:06:52 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Thotal
Gość
« Odpowiedz #30 : Styczeń 11, 2010, 13:47:38 »

Na początek podam kilka...

Anthony de Mello "Przebudzenie", "Wezwanie do miłości"
Osho - wszystko Duży uśmiech
Saint Germain "Złota księga"


A dziś dostałem to;
: http://www.diagnostykakarmy.pl/


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2010, 18:41:14 wysłane przez Dariusz » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #31 : Styczeń 11, 2010, 18:02:23 »

A ja dalej  "męczę" Pole Lynn McTaggart . Polecam dla tych , którzy chcą wiedzieć więcej. Każda linijka w tej książce jest weryfikowalna w takim sensie, że doświadczenia  tam opisane , ich wyniki , oraz ich twórcy są jawni, dostępni na Wikipedii, czy też nawet posiadają swoje własne strony internetowe, które uzupełniają na bieżąco.
Z POLA wyłania się obraz rzeczywistości, jakiej nie jesteśmy świadomi, ale korzystamy z niej w każdej sekundzie naszego życia. Jest to obraz poparty dowodami naukowymi. Wszechświat w którym jesteśmy zanurzeni , jest znacznie bardziej niezwykły niż jakikolwiek opis czy wizualizacja , a ogranicza go chyba tylko nasza wyobraźnia.
A co najważniejsze - wyjaśnia jak i dlaczego zmienia się świat. Pokazuje, ze i Ty zmieniasz świat i nie trzeba wcale spełniać jakichś skomplikowanych warunków - wystarczy być świadomym PRAW według których to się dzieje.
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #32 : Styczeń 13, 2010, 19:50:07 »

Witam wszystkich,
naprawde warto pomeczyc sie i z rodzima mysla, tu reprezentowana oczywicie przez znakomitego
Stanislawa Hellera w postaci notki na jego blogu   http://stanislawheller.salon24.pl/148388,niech-sie-stanie-szok. Notka jest krotka i warta przytoczenia:
Cytuj
Niech się stanie szok !
 
 
 
Prawa autorskie zastrzeżone: Stanisław Heller.
 
Oto następujące twierdzenia:
 
1. Cząstki elementarne nie istnieją.
 
2.Nie istnieje wszechświat.
 
3.Nie istnieją żadne twory takie jak galaktyki, układy planetarne, czarne dziury, stany osobliwe fizycznie, przestrzenie, ośrodki, masy.
 
4.Grawitacja nie jest wywoływana przez masę spoczynkową obiektów makroskopowych.
 
Uzasadnienie:
 
Istnienie jest własnością bezwzględną tylko i wyłącznie Ostateczności Kosmicznej, polegającej na bezkresie wypełnienia.
Istnienie polega na czynnym bycie, nie posiadającym stanu początkowego i stanu końcowego. Jako czynny stan wypełniony, Ostateczność Kosmiczna polega na byciu samą przez się ośrodkiem i różnorodnością postaciową, między którymi to aspektami tejże Ostateczności nie zachodzi rozdzielność .
 
Obserwowane struktury mikro i makrokosmiczne nie składają się z elementów istniejących. Tak w relacjach korpuskuła – pole, jak i ciało – przestrzeń, realizację ma obecność jako przejaw, która podlega nieustającej transformacji, skutkującej powstaniem, ruchem i zakończeniem. Obecność, jako bycie uzależnione, cechuje dynamiczność, której formą zjawiskową jest stabilność o urozmaiconym współczynniku nietrwałości.
pozdrawiam
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #33 : Styczeń 13, 2010, 22:44:35 »

Witaj Acentaur,
Choć język nieco zawiły, jednak intuicyjnie czuję prawdziwość przytoczonych twierdzeń.
Oznacza to, że jesteśmy jedną, wciąż zmienną formą bycia Ostateczności Kosmicznej, jak ją definiuje Heller.
Choć pewnie prościej byłoby nazwać ją Bogiem.
Inaczej, jesteśmy chwilowym przejawem o bardzo silnym odczuciu trwałości … a skoro dana nam chwila,
więc przeżywajmy ją do „bólu” … tym samym zmieniajmy naszą obecność i ostateczność …  Uśmiech

Pozdrawiam 
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #34 : Styczeń 13, 2010, 22:56:16 »

Eckhart Tolle "Potęga terażniejszości", "Nowa Ziemia"
Leonard Jacobson "Podróż do teraz"



Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #35 : Styczeń 13, 2010, 23:25:27 »

Witaj ptaku
Heller pokazuje do czego mozna dojsc, gdy odrzuca sie dogmaty oraz ... stawia na zrozumialy
jezyk.   Uśmiech
Ale on tez pozostaje we wlasnych "ramach"
Cytuj
a skoro dana nam chwila, więc przeżywajmy ją do „bólu”
a to jest bardzo, bardzo ciekawa mysl, choc wydaje sie ze z filozofia autora malo ma wspolnego.  Duży uśmiech
pozdrawiam
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #36 : Styczeń 14, 2010, 00:12:50 »

Witaj Acentaur,
a to jest bardzo, bardzo ciekawa mysl, choc wydaje sie ze z filozofia autora malo ma wspolnego.  Duży uśmiech
Ma o tyle wspólnego z filozofią autora, o ile wspólna jest nasza obecność jako jednego bytu
przejawionej Kosmicznej Ostateczności … podlegającej różnicowaniu, a jednak nie rozdzielności …
I tak można w meandrach językowych zupełnie zgubić pierwotny sens, choć filozofia jest czytelna …
w ostatecznym wymiarze …  Chichot
Pozdrawiam
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #37 : Styczeń 14, 2010, 00:23:25 »

Witajcie 
Ptaku , Acentaur .
Szaunek

Odniosę się do tego zdania
"Ma o tyle wspólnego z filozofią autora, o ile wspólna jest nasza obecność jako jednego bytu
przejawionej Kosmicznej Ostateczności … podlegającej różnicowaniu, a jednak nie rozdzielności … "


Jeśli o wspólności mowa to jest ona dynamiczna. Spójność tej dynamiki zależy od nas samych. Od tego jakie uczucia budzą w nas zewnętrzne ( wydawałoby się ) wobec nas wydarzenia i czy te uczucia są koherentne . Niby różne , ale nie rozdzielne przecież. Chodzi między innymi o uświadomienie sobie, że jesteśmy jednym bytem Kosmicznej Ostateczności dlatego choćby ,że to jest mierzalne i policzalne.
Na przykład tak, jak tutaj http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=399.msg3397#msg3397

pozdr
« Ostatnia zmiana: Styczeń 14, 2010, 00:23:58 wysłane przez east » Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #38 : Styczeń 14, 2010, 08:01:41 »

Witajcie,
czy mam rozumiec, ze jestescie juz gotowi do przyjecia i rozmowy o dziele S.Hellera?  Duży uśmiech
pozdrawiam
Zapisane
zigrin
Gość
« Odpowiedz #39 : Styczeń 14, 2010, 17:23:29 »

Witam wszystkich.
Cytat z początku wykładu (1/VIII) S. Hellera:

Osobliwość pełni bezstrukturalnej jest brakiem także ilości matematycznej.
 
W poprzednich rozważaniach wykazaliśmy, że fenomen ciała jest w istotowym konflikcie z fenomenem przestrzeni. Istotą tego konfliktu jest to, że przy ujmowaniu zawartości ciała zmniejsza się jego objętość, natomiast przestrzeń jako pozbawiona zawartości zachowuje objętość.
 
Powyższa konstatacja wymusza pytanie o fizyczną różnicę między objętością, jako konsekwencją obecności ciała, a objętością ,jako konsekwencją obecności przestrzeni. Pierwszym, co daje się ustalić, to wskazanie, że ciało przejawia się masą spoczynkową, dającą się rozumieć jako przeciwstawianie się ruchowi, zaś przejawianie się przestrzeni polega na braku masy spoczynkowej i w konsekwencji jest to z kolei brak zdolności do hamowania ruchu.
 
Badanie specyficzności objętości ciała zmusza do zauważenia, że objętość ciała jest prostym skutkiem jego zawartości. Im więcej zawartości, tym większa objętość i odwrotnie. I dokładnie tej prawidłowości nie realizuje przestrzeń. W sensie zawartości jest pusta. Oznacza to, że przestrzeń nie powinna cechować się objętością, czyli, że nie powinno jej być.
 
Powyższe dowodzenie wymusza zauważyć, że „konflikt logiczno-fizykalny” między ciałem i przestrzenią polega na tym, że objętości ciała i objętości przestrzeni nie daje się uzgodnić za pomocą kategorii „zawartość”. Ponieważ przestrzeń ma realność przez objętość pozbawioną zawartości ( przestrzeń nie posiada zawartości jaka występuje w ciele), przeto aby pogodzić współwystępowanie ciała i przestrzeni, należy zastosować taką kategorię uzgadniającą, która pozwoli utrzymać w mocy faktyczność (realność zjawiskową) tak ciała jak i przestrzeni. I tą kategorią jest „wypełnienie”. I łatwo teraz orzec, że : wypełnienie ciała polega na obecności przejawu masy spoczynkowej, zaś wypełnienie przestrzeni polega na obecności przejawu braku masy spoczynkowej.
 
Zauważmy: Zastosowanie kategorii „wypełnienie” pozwala na rzecz niezwykle ważną. Otóż mimo różnicy zjawiskowej, tak w ciele jak i w przestrzeni tkwi obecność zjawiskowa (przejaw). Oznacza to, że dzięki zastosowaniu kategorii „wypełnienie”, uwalniamy się od odnoszenia relacji ciało – przestrzeń do relacji byt – niebyt ( coś – nic, zawartość – próżnia).
 
Kolejnym, co zyskaliśmy przez wprowadzenie kategorii „wypełnienie” była możliwość wykazania, że wypełnienie ma dwa stany osobliwe. Jawią się one wtedy, kiedy wypełnienie kojarzymy z absolutną spójnością wewnętrzną. Wypełnienie traktowane jako zawartość pozbawiona struktury (składników), prowadzi do braku realizmu logicznego i fizycznego dlatego, że brak składników jest brakiem relacji zarówno typu obiekt (a) – obiekt (b), jak i obiekt – obserwator. Zupełnie analogicznie jest, kiedy brak zawartości w przestrzeni uznawać za próżnię absolutną : tu różnica polega tylko na tym, że pustka powodowana przez brak zawartości, jest pozbawiona jakichkolwiek elementów : tak fizycznych jak i logicznych. Posługując się kategorią „wypełnienie”, uzyskujemy możliwość zauważyć, że pełnia absolutna przestrzeni i pełnia absolutna ciała są stanami osobliwymi poprzez to, że skutkiem braku elementów  nie może mieć miejsca relacyjność, a więc odnośność, porównanie, opis, oddziaływanie, fizyczność i logiczność. W absolutnej pełni nie mogą mieć realizacji żadne prawa i prawidłowości, ponieważ nie ma tu miejsca (czyli uwarunkowań realizacyjnych) dla czegokolwiek przez brak mnogości  ( czyli przez brak elementów jako składników i brak elementów jako pojęć).



Moim zdaniem, to „wyjaśnia” wiele czarnych dziur (dosłownie i w przenośni) w jakich ukrywa się Absolut…
Powód ?
Sami GO tam ukryliśmy…  Duży uśmiech

Pozdrawiam  Uśmiech

Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #40 : Styczeń 15, 2010, 10:51:10 »