Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 11:16:10


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 [3] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: KOBIETA - w Chrześcijaństwie  (Przeczytany 39561 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #50 : Luty 26, 2010, 01:47:29 »

OK, ale skoro nie było unieważnienia dekretu pt "Młot.." pomimo wypowiedzianego   "przepraszam"  przez KrK , to znaczy , ze problem wcale nie zniknął i coś tu jest nie halo... zarówno wobec kobiet , jak i wobec mężczyzn oczywiście. To nie byłaby  "postawa, której już nie ma " , wg mnie.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #51 : Luty 26, 2010, 02:04:55 »

Historja inkfizycji jest bardzo bogata i dluga. O dziwo to nie wieki srednie a oswiecenie harakteryzuja sie najwiekszym okrucienstwem , ale rowniez rozpusta w srod papiezy.


http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,985

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
muszin
Gość
« Odpowiedz #52 : Luty 26, 2010, 07:13:31 »

Według mnie Kiaro to cała Inkwizycja, Młot... itd to wszystko wymysł właśnie biskupów i papieży, którzy źle sprawowali swoje funkcje Uśmiech Wiadomo, że tamten okres do bardoz duchowych w Kościele nie należał Chichot
Zapisane
Linda
Gość
« Odpowiedz #53 : Luty 26, 2010, 09:19:53 »

 Uśmiech
Cytat: Kiara
W Qumran idetyczne funkcje kaplanskie pelnily kobiety i mezczyzni , ale ta wiedza nie jest publikowana powszechnie , odczyt zwojow z nad Morza Martwego mowi o tym.
12 apostolow to nie do konca poznana historia , poczekamy na upublicznienie kolejnej wiedzy z tamtych czasow.
Wowczas zrozumiesz iz kaplanstwo kobiet jest o wiele starsze niz kaplanstwo mezczyzn.

Masz rację Kiaro ...jeszcze wiele się dowiemy.Teraz jednak musimy opierać się w swoich poglądach na wiedzy ,która jest dostępna.
Jeśli posiadasz inną podaj zródła...chętnie się z nia zapoznam.
Cytat: Kiara
To jak Ty sie czujesz osobiscie w kntekscie zwyczajow panujacych w kk jest Twoja osobista sprawa. Jednym dobrze w Afryce a innym na Alasce,

A jak mam się czuć w kontekście zwyczajów w KK, skoro od dawna do KK nie przynależę?Mnie to w ogóle nie dotyka.....

.Nie podpisuje sie pod hasłami walecznych feministek w tym temacie.


Realizuję sie w życiu zawodowym,odnoszę sukcesy wieksze czasem niz nie jeden mezczyzna.W domu u mnie panują stosunki partnerskie...W najmniejszym stopniu nie czuje się niewolnicą.Nie mam powodu by szukać dziury w całym.

Nie mów wiec Kiaro w moim imieniu ,że jestem poniżana przez KK.

 Nie mam zamiaru rozgrzebywać przeszłosci . Przyjmuje informacje ,ze w szóstym wieku na soborze dyskutowano czy kobieta ma dusze jako ciekawostkę i wiele innych faktów z historii.Jakie to dzis ma znaczenie? .Mamy życ TU i TERAZ.Potrafię zaakceptować fakt ,ze wokół mnie jest inny świat i rzeczy ,które sa dla innych ważne a dla  mnie nie...
Czy uważasz ,ze skoro ludzie maja mniejsza wiedzę niż TY i wolniej się rozwijają niż TY są gorsi od Ciebie i powinni podlegać atakom...Przecież ten świat przeminie..sama o tym mówisz..wszystko jest po coś...

Jak takie ataki pomagają Ci w rozwoju duchowym...? Czy wszystkie wzniosłe hasła  dotyczące tego ,ze tylko my tworzymy swoją rzeczywistosc stają się nagle nieaktualne?..Ja w to wierzę i tylko ja decyduje czy bedę sie czuła poniżana.No bo jaką tworzyłabym
rzeczywistosc gdyby było inaczej? Chichot Chichot Chichot


Edit:  A KK pisze z duzej litery nie z szacunku dla instytucji,tylko dla ludzi którzy do niej przynaleza ..nie wszyscy sa żli.... Mrugnięcie

 
« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2010, 09:23:17 wysłane przez Linda » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #54 : Luty 26, 2010, 11:36:48 »

Witaj Lindo.

Jezeli nie czujesz sie w zaden sposob zwiazana z kk , nie widze potrzeby idetyfikowania sie z moimi tekstami , jestes wolna metalnie i fizycznie od ograniczen , ktore ta instytucja narzuca ludziom.

Nie wiem o jakich atakach piszesz? Ja nie jestem feministka i nigdy nie bylam w caloksztalcie tego slowa. Dla mnie mezczyzna jest rownie wazny i cenny jak i kobieta. Nie wyobrazam sobie swiata bez mezczyzn , lub ich ponizona pozycje..

Gratulacje z powodu wspanialych sukcesow prywatnych ,zawodowych i duchowych. O celu poruszania tych drazliwych tematow pisalam wielokrotnie ostatnio nawet wczoraj odpowiadajac na post esta , poczytaj prosze , znajdziesz odpowiedz.
Ja odrozniam kk instytucje ze swoja ideologja , oraz ludzi ( ktorzy nie maja pojecia czym tak naprawde jest ta religijna organizacja) ktorzy z serca i milosci do Boga tworza jej struktory.
Informacja jest informacja , wybory co jak i kiedy sa juz indywidualnoscia kazdego czlowieka , do niczego nikogo nie namawiam , gdyz uwazam , ze nie mam prawa.

Pytasz czy odslanianie wiedzy pomaga mi w rozwoju duchowym? Tak i to bardzo , zle bym sie czula gdybym zatajala moja wiedze (do ktorej doszlam szybciej niz inni), korzystala z niej tylko dla siebie.
Dla mnie bylo by to duza nieuczciwoscia wobec siebie i ludzi.
Kazdy wybierze swoja droge indywidualnie , jednak jezeli na ktorejs z drog sa niebezpieczenstwa a ktos o nich wie obowiazkiem jego jest informacja dla innych.

Mysle iz teraz jest Ci latwiej zrozumiec moja postawe.

Pozdrawiam.

Kiara Uśmiech Uśmiech

ps. Lindo , tu jest odpowiedz na twoj zarzut , dlaczego poruszam ten temmat;

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4741.msg55501#msg55501

Przeczytanie calosci watku dac Ci moze wieksze zrozumienie.
« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2010, 15:40:51 wysłane przez Kiara » Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #55 : Luty 26, 2010, 15:15:57 »

                                   Witaj Lindo.

".Nie podpisuje sie pod hasłami walecznych feministek w tym temacie."-to sa twoje slowa.
Zyczylaby sobie Lindo, abys napisala o kogo Ci chodzi. Kto to jest , te waleczne feministki. Ja takich tu nie znam.
Natomiast przez te poltora roku poznalam kobiety ktore sa na tym forum aktywne, maja duza wiedze o wszy stkim bo sa zonami, matkami pracuja zawodowo. Nie slyszalam aby ktoras miala problemy z soba ze jest kobieta.Zreszta bardzo wszystkie szanuje, sa sympatyczne, inteligentne i posiadaja duza wiedze ktora tak chetnie sie dziela z innymi. Ja uwazam ze historia buduje organizacje, religie, sekty, , dla mnie jest wazne,co czym pachnie.
. Wowczas moge podjac decyzje o  przynaleznosci. Temat "Kobieta w Crzescijanstwie"- ja to rozumie jak dluga i bardzo ciekawa , tez tragiczna historie ma ten temat. Dla mnie jest to wazne, ze sa osoby ktore maja wiedze na ten temat i dziela sie z nami. Dzieki temu poglebilam moje wiadomosci na ten temat i jestem Kiarze bardzo wdzieczna.
Kiaro, pisz kochanie o wszystkim. Nie bede wymieniala imion kobiet ktore codziennie bywaja na tym forum, wszystkie sie znamy wiecej czy mniej, rozumiemy sie wszystkie bardzo dobrze i w razie potrzeby jedna stoi
przy drugiej. Lindo powinnas wiedziec , ze w dzisiejszych czasach kobieta nie musi walczyc o swoje prawa tu w Europie. Kazda jest taka kobieta jaka chce byc. Jest przedewszystkim samodzielna i inteligentna.
Choc, jak opowiada historia dawniej pozycja kobiety w Chrzescijanstwie byla fatalna. Uwazam ze nalezy i o tym opowiadac.
Pomijajac temat, sympatyczne by to bylo, gdybys i Ty Lindo zaczela dbac o dobra atmosfere na forum.
Powinnysmy tu wszystkie razem budowac spokoj, okazac zrozumienie  bo to jest jedyna droga do rozwoju
duchowego. Kazda posiada cos czym moze sie z nami podzielic, ty napewno tez. Tak wiec prosze
o dalsza zgodna wspolprace. Enigma , Kiara, Ptak,Elzbieta,Chanell , Jahnneth , Barbarax sa to osoby ktore maja bardzo duzo do przekazania, tak wiec cieszmy sie ze mamy  okazje z tego skozystac. Pozdrawiam wszystkich. Rafaela.
« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2010, 18:22:56 wysłane przez Rafaela » Zapisane
Linda
Gość
« Odpowiedz #56 : Luty 26, 2010, 19:19:25 »

 Uśmiech
Witaj Kiaro...

[/b]
Cytat: Kiara
Nie wiem o jakich atakach piszesz? Ja nie jestem feministka i nigdy nie bylam w caloksztalcie tego slowa. Dla mnie mezczyzna jest rownie wazny i cenny jak i kobieta. Nie wyobrazam sobie swiata bez mezczyzn , lub ich ponizona pozycje..
.

 Chichot Chichot Chichot...Oczywiscie ,oczywiscie...ja to już w Twoich postach czytałam...Nie zrozumiałas mnie ...Nie uwazam cie za "walcząca
feministke" ,  nie miałam na mysli tez zadnej kobiety z forum... ....Mówiłam o ruchu kobiet w ogóle......Naprawę pod wieloma ich hasłami się nie podpisuję...Miedzy innymi i pod tym mówiącym o równouprawnieniu kobiet w KK.Mówiłam ogólnie o Twoich atakach na na KK.Pytałam bo nie wiem...
Zastanawiałam sie po co tracisz energie i zdobywasz sobie wrogów...?

Masz naprawde potezna wiedze...i szkoda ,ze nie chcesz czesto mówic skad ona jest...

Jest wiele przykładów w chrzescijanstwie ,które pokazują wielkie znaczenie kobiety w religii.Sa wiec dwie strony medalu .Mówiąc o ponizaniu z jednej strony musimy byc uczciwi i wspomniec tez o drugiej stronie, tej lepszej.

                                                                                                                         Pozdrawiam Cie serdecznie
« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2010, 19:25:33 wysłane przez Linda » Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #57 : Luty 26, 2010, 19:47:41 »

 Przyszedl czas, aby glosno rozmawiac o tym co bylo setki lat skrzetnie ukrywane. Ja nie uwazam ze to jest
atakowanie KK, to nie jest zmyslone, to jest prawda. To prawda ze takie informacje nie sa lubiane w kregach
wyznawcow, ale tez otwieraja oczy i zmuszaja do myslenia. Ja uwazam ze duzo wiedzacy katolik bedzie
wierniejszym wyznawca  religii, bo w pewnym momecie otarl sie o informacje jakie byly wlasciwie ukrywane, musial przemyslec, zastanowic sie i zdecydowac co powinien zrobic dalej. Jego wiara sie umocni i bedzie
swiadomym katolikiem. Nie bedzie musial stac w oslupieniu jesli ktos okaze sie przeciwnikiem KK. Uwazam ze
bedzie potrafil dyskutowac i pokazac tez pozytywne strony swojego wyznania.
Jest masa ludzi ktorzy sa nie wierzacy, ale bardzo krytykujacy KK.
Ja uwazam ze zyjemy dzisiaj w czasach,  ze mamy dostep do roznych zrodel wiedzy i jesli ktos zechce sie
dowiedziec cos wiecej na temat go interesujacy, to nie ma przeszkod. To dobrze ze sa fora, gdzie rozni ludzie
moga dyskutowac, pytac, opowiadac, dzielic sie swoimi informacjami.


Tak Lindo, ja juz kilkakrotnie pisalam o pozytywnej dzialalnosci KK w Polsce, zachecalam Atka aby tez
pisal na temat co pozytywnego dzieje sie w KK.
Nastal czas ze prawda wychodzi na wieszch. Wykozystywanie seksualne , bicie, znecanie sie nad dziecmi
przez zakonnice i ksiezy. To sie dzieje obecnie na calym swiecie, w Niemczech tez. Nie wolo zamykac buzi
ludziom, a ci ktorzy dopuscili sie przestepstw musza byc ukarani- bo sa takimi samymi obywatelami jak Ty i ja. Gdyby wolno bylo wczesniej na ten temat rozmawiac, prawdopodobnie dzisiaj nie bylo by tej sytuacji.

« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2010, 19:53:29 wysłane przez Rafaela » Zapisane
Elzbieta
Gość
« Odpowiedz #58 : Luty 26, 2010, 20:02:53 »

Witaj Lindo :
Cytat Linda:
Nie podpisuje sie pod hasłami walecznych feministek w tym temacie.

To wcale nie chodzi o bycie feministka.Ja rowniez uwazam tak jak Kiara - mezczyzni sa nam bardzo potrzebni , Ja sobie rowniez nie wyobrazam bez Nich zycia.
Natomiast uwazam, ze wymiana wiedzy jest Nam wszystkim bardzo potrzebna.Nie musimy z niej korzystac - jest to nasz wybor.Natomiast przylaczam sie do Rafaeli i rowniez prosze Cie Kiaro o jak Najwiecej informacji i  wiedzy.Z calego serducha  bardzo juz z gory dziekuje.Mysle, ze jest to dla  Nas  tych, ktorzy sobie tego zycza.Milusiego dzionka jak zawsze - Ela


« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2010, 20:04:01 wysłane przez Elzbieta » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #59 : Luty 26, 2010, 20:07:12 »

Rafaelo, owszem jestem za prawdą - bez względu na to jaka ona jest. Skoro nie uważasz PEWNYCH zarzutów Kiary pod adresem KK za fałszywe to proszę o wyjaśnienie 2 konkretnych przypadków:
1. gdzie w doktrynie KK jest/było napisane, że kobieta nie jest człowiekiem/nie ma duszy? [i nie chodzi o to czy kobieta może pełnić te same funkcje w KK co mężczyzna], nawet w publikacji jaką przytoczyli wskazałem coś zupełnie przeciwnego.
2. od kiedy oszustw finansowych [i innych wskazanych przez Kiarę występków] KK nie uważa za grzech ciężki? Katechizm, encykliki jednoznacznie uznają te występki jako grzech ciężki.

edit: proszę nie mylić pojęć, czym innym jest WIEDZA, a czym innym POMYSŁY/PRZYPUSZCZENIA/TEORIA. Ciężko mówić o "wiedzy" gdy udowodniono w pewnych przypadkach diametralne niezgodności.
« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2010, 20:15:05 wysłane przez arteq » Zapisane
Elzbieta
Gość
« Odpowiedz #60 : Luty 26, 2010, 20:34:26 »

Tu jest przyklad znieslawienia kobiet w Kosciele
http://www.youtube.com/watch?v=NI-mbmVHGBM&feature=related
I moze jeszcze tu tez warto poczytac
http://czytelnia.onet.pl/0,1328079,1,,0,0,0,kobieta_w_kosciele,artykuly.html
Jak zawsze milusiego dzionka - Ela
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #61 : Luty 26, 2010, 20:48:32 »

Czyżby kobieta z drugiego linku nie była zapraszana na wykłady rekolekcyjne do dominikanów? Tak ma wyglądać np. zamykanie ust?
Otóż zaprosili ją bo uważali, że mogą się od niej wiele nauczyć. Jeżeli to ma być przejaw dyskryminacji kobiet w chrześcijaniźmie...  Szok

Dokument wydanego przez Papieską Komisję Biblijną z 1983 roku „O interpretacji Biblii w Kościele”.
To jest bardzo ciekawy tekst, tylko radzę czytać po francusku. Otóż tam są dwa istotne miejsca. W jednym Komisja zajmuje się odpowiedzią na pytanie, kto ma interpretować Biblię w Kościele. Mówi tu o biskupach, kapłanach itd. Dalej jest bardzo radosne stwierdzenie, że w ostatnich latach obserwujemy coraz liczniej pojawiające się kobiety egzegetki, czyli kobiety biblistki i że to wnosi coś nowego w nasz stosunek do Pisma św. i jego rozumienie. A potem może jeszcze bardziej rewolucyjny tekst, w którym jest mowa o nauczaniu. Jest tam powiedziane, że na wydziałach teologicznych i w seminariach duchownych biblistykę powinni wykładać zarówno mężczyźni jak i kobiety. Pierwszy raz udostępnił mi ten dokument nieżyjący już o. Augustyn Jankowski – mój ojciec duchowy. Zwróciłam wtedy uwagę, że miejsca, o których mówiłam, o. Augustyn popodkreślał ołówkiem, bo stwierdzenie, że kobiety mają odegrać taką samą rolę w nauczaniu Biblii jak mężczyźni, jest sensacyjne.
« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2010, 21:03:31 wysłane przez arteq » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #62 : Luty 26, 2010, 21:10:24 »

"Masz naprawde potezna wiedze...i szkoda ,ze nie chcesz czesto mówic skad ona jest..." Linda.

Lindo wielokrotnie mowilam iz jest to wiedza mojej duszy.
Bardzo czsochlonne jest dla mnie wyszukiwanie w necie i ksiazkach potwierdzenia dla niej. Zdarza sie cos znajdywac , ale czesto  sa to porozdzielane elemety , ktore z wielu zrodel musze polaczyc w logiczna potwierdzajaca sie calosc.

Najpierw koncentruje sie na temacie i odkrywam skutek ( tak jak obecnie , ponizenie kobiety przez Chrzescijanstwo) a pozniej cofam sie do poczatku odslaniajac przyczyne i caly mechanizm. Co zrobie w niedalekiej przyszlosci.

Naprawde nie jest to latwe zadanie , zabiera mnustwo czasu, ale uwazam je za niezbedne na naszej drodze do poznawania siebie.
Rowniez dla  przyszlego  dokonywaniu wyboru dalszej drogi rozwojowej.

Pozornie  moze sie to wydawac ponizeniem kogos , ale tak nie jest , jest to odsloniecie zaslon umozliwiajacych nam wszystkim ludziom wyjscia z matni falszu , ktory zbudowal cala strukture nie tylko KK ale i Chrzescijanstwa nam znanego.
Ono naprawde nie ma zadnego zwiazku z kosciolem i przekazem wiedzy przez Jezusa.
Wykorzystano Jezusa jako szyld dla tej religji ,  tematami Jego przekazow nazwano swoja odwrocona wiedze.

Kto bedzie uwazal ,  iz mimo wszystko bycie w tej struktorze i jej  ideologji sa  mu bliskie , zostanie w niej , kto uzna ze droga do Boga to nie sciezka KK , odnajdzie ja i pojdzie innom.
To wszystko.
Jednak zeby mozna bylo dokonac odroznienia i wyboru  , trzeba poznac wiedze na temat , przekaz jej   jest moja rola, nic wiecej.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 27, 2010, 10:08:39 wysłane przez Kiara » Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #63 : Luty 26, 2010, 22:46:07 »

  Artku, nie czytalam nigdy z Twoich wypowiedzi abys powaznie zaja sie tematem ktory jak oliwa ciagle
na wiezch wyplywa. Temat , ktorym sie zajmuje caly swiat chrzescijanski, w kazdym kraju. Co dziennie w wiadomosciach slyszy sie o nowosciach na ten temat. W tym tygodniu jeden z biskupow Niemieckich nawet
przeprosil za te wszystkie czyny, przypadki ktore mialy miejsce w szkolach prowadzonych przez ksiezy, przedszkola prowadzone przez zakonnice, domy dziecka. Ile nieszczescia latami dzialo sie za zamknietymi drzwiami placowek prowadzonych przez duchownych. Kiedy slucha sie ludzi ktorzy opowiadaja o swoich przezyciach, o swoim zyciu. Sa to cierpienia nie do zaplacenia, slowo przepraszam nie zalatwia doslownie niczego. Ofiary tych wystepkow sa obywatelami panstwa demokratycznego, gdzie panuje prawo dla kazdego.
Niestety, ofiary byly tak straszone konsekwencjami ze calymi latami milczeli. W tym tygodniu slyszalam glosy z
rzadu, ze tym powinien nareszcie sie zajac prokurator, to nie tylko chodzi o sprawce, ale przedewszystkim o ofiare, o obywatela danego panstwa, ktory jest wolny i istnieja przepisy aby chronic jego zycie i zdrowie.
         Czy pomyslales kiedykolwiek jak czuje sie matka tak wykozystanego dziecka. Sprawca nie mial zadnego respektu do matki, do rodziny i do prawa.
Tu nie chodzi o to kto ma racje, tu chodzi o ludzkie uczucia i nieszczescie. Nie obchodza mnie pieniadze
ktorymi KK dysponuje, moga robic co chca. Jednak jesli chodzi o wiare , to tolerancja wladz wyzszych koscielnych ponosi pelna wine za to wszystko co sie stalo. W KK powstala ogromna, ropiejaca rana,
ktora nie latwo bedzie wyleczyc. Wiezacy KK dzisiaj przezywa gleboka rozterke, Bog i wiara-to jest jedno, KK-to jest nastepne i niestety ale nie latwo jest to z soba utrzymac. Ja nie zamierzan dawac jakichkolwiek dowodow na cokolwiek, bo cale zycie bylam prawym czlowiekiem i wierna katoliczka. Dzisiaj moje serce
jest niestety ale mocno nadwerezone jednak wiara w czystego Boga pomaga mi dalej zyc i kochac ludzi i swiat. Wszyscy jedziemy na tym samym wozku, ciagle klotnie, dowody, uragania ja jestem lepszy, inni sa nic nie warci-to jest bez sensu. Ja ciagle prosze tu na forum o spokoj, o tolerancje. My sie tu znamy, ale i nie znamy. Czesto przez nieprzemyslone bablanie mozna kogos tak bardzo urazic. Na to nie wszyscy maja wzglad. Pozdrawiam Wszystkich i zycze sympatycznych dyskusji i dzielenia sie ciekawymi wiadomosciami.
« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2010, 22:47:37 wysłane przez Rafaela » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #64 : Luty 26, 2010, 23:30:40 »

To, że się głośno mówi o nieprawościach w Kościele i o wykorzystywaniu kobiet, oraz ich dzieci, to akurat bardzo dobrze. Ale nie wygląda mi  to na zjawisko masowe. Nie panikowałbym tak, Rafaelo i nie wyolbrzymiał. Można by pomyśleć , że w KrK zebrały się najgorsze szumowiny, które tylko czyhają na swoje owieczki. Tak wcale nie jest. Dewiacje to akurat margines, albo ...efekt uboczny prania mózgów , którym poddawani są alumni w Seminariach. Przerażające jest to, że doktryna wydaje się w tym zawodzie  ( Księdza ) najważniejsza. Bycie człowiekiem jest gdzieś w tle, na drugim planie.
Najważniejszy , święty, czczony jest Pan Bóg, a człowiek sprowadzony jest do roli bezkrytycznego wyznawcy. Wydaje mi się to jakimś okrutnym przeinaczeniem  idei Bożej miłości. Z tego przeinaczenia wynikają potem patologiczne zachowania.

Piszę to z pozycji człowieka, który zaledwie lizną potęgę świadomości, ale już wie, że to nie doktryna jest najważniejsza, ani Absolut, ani nawet Stwórca. To my, ludzie , tworzymy rzeczywistość oraz globalną świadomość. To my dla siebie nawzajem, powinniśmy być najważniejsi.