Niezależne Forum Projektu Cheops

Rozwój duchowy => Bóg i religie => Wątek zaczęty przez: Kiara Grudzień 05, 2009, 16:56:39



Tytuł: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 05, 2009, 16:56:39
Moze zacznijmy od tego....

Przesilenie zimowe

Czym naprawde jest tzw. Swieto bozego Narodzenia z czym sie kojarzy? Jaka jest jego prawdziwa data?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Przesilenie_zimowe


GODY.

http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awi%C4%99to_Godowe


By pozniej rozwazac nazwy stworzone dla religijnego wladania ludzmi przez KK.
Do dzisiaj uzywamy nazwy Gody , skladajac zyczenia swiateczne. Przekodowywanie symboliki to stary i znany od dawna "numer"  roznych wladcow.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia. 2009
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Grudzień 05, 2009, 17:03:28
1.XI.-czyli DZIADY http://pl.wikipedia.org/wiki/Dziady_(zwyczaj)


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia. 2009
Wiadomość wysłana przez: Rafaela Grudzień 05, 2009, 23:59:38
Boże Narodzenie – w tradycji chrześcijańskiej to święto upamiętniające narodziny Jezusa Chrystusa. Jest to liturgiczne święto stałe, przypadające na 25 Grudnia.


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Grudzień 06, 2009, 13:56:09
Zaś wigilia 24.12, ciekawe że nie wcześniej 22, lub 23. :)


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia. 2009
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 06, 2009, 14:13:21


Chrześcijaństwo i katolictwo natomiast się niejako wpieło w ten ważki moment,
zniekształciło jego znaczenie, i porę dokładną...
zmieniając ważka chwilę,
podczas  której warto w istocie być skupionym na sobie i doskonale rozumieć swe intencje zamiary , potrzeby - na czas zapierniczu, uganianki, sztucznych spiętrzeń, gorączki przed-świątecznej.

Tym samym skradziono ludziom możliwość optymalnego wykorzystania
okoliczności przyrody.

Skradziono im wiedzę i przekłamano ja po wielokroć. Po prostu ogłupiony tłum.

Wesołych Świąt życzę!

Nic prostszego jak "wypiąć się" z tego, co nam nie odpowiada . Przecież ruch ciał niebieskich i związana z nią duchowość, związki człowieka z wszechświatem  nie zaniknęły ( nikt ich nie ukradł )  tylko dlatego, że ktoś się pod to podpiął i usiłuje na swoją modłę przerobić. Wszystko , co zostało uczynione , to przejęcie kontroli nad interpretacją.

Święta to czas końca i początku kolejnego cyklu. Przypominają trochę majański czas przebaczenia i darowania wszelkich długów, czas rozpoczęcia OD NOWA następnego cyklu. Po długiej nocy rodzi się promień światła i odtąd będzie się wzmacniał .
Tym fraktalnym pozdrowieniem życzę Wam odnalezienia się w oceanie  miłości ..


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: Betti Grudzień 06, 2009, 15:14:59
Tyle ze On sie chyba nie urodzil 25.12


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia. 2009
Wiadomość wysłana przez: Silver Grudzień 06, 2009, 15:56:00
 Dla mnie święta Bożego Narodzenia, to w tej postaci jakie one jest, to katolicko - konsumcyjne przedstawienie, nic więcej.
I to przedstawienie ma upamiętniać narodziny Jezusa ?..!
Ciekawe ? Ciekawe komu taki sposób postępowania przynosi zaszczyt, komu przynosi chwałę ?
Zamiast zrozumieć co Jezus rzekł ludzie pławią się obrzędami i tradycjami.
Idą do kościoła, a potem zasiadają przy stołach, jedzą, piją wódę, z boku gdzieś stoi choinka zapożyczona z pogańskich obyczajów i opowiadają jeden drugiemu co komu na język przyniesie.
I to mają być święta upamiętniające narodziny Jezusa ? :o
Płakać z tego powodu się nie da, można najwyżej się z tego cyrku pośmiać.

Tymczasem Jezus rzekł : dbajcie tylko o ''Królestwo Niebieskie'', które jest wewnątrz Was, a wszystko resztę będzie Wam dane.
Wszystko resztę!





Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 06, 2009, 16:10:09
Boże Narodzenie – w tradycji chrześcijańskiej to święto upamiętniające narodziny Jezusa Chrystusa. Jest to liturgiczne święto stałe, przypadające na 25 Grudnia.

Otoz zeby byc spadkobierca rodowym w rodzie Dawida meczyzna nie mogl sie urodzic w grudniu. Malzenstwa byly zawierane w okreslonym miesiacu i dziecko pierworodne powinno wrodzic sie we wrzesniu.
To byl miesiac nadajacy chlopcu range spadkobiercy rodowemu, krolowie rodzili sie we wrzesniu , takie byly zasady zwyczajowe.
Opisywalam to zagadnienie w Kodzie Peszerowym , tak wiec uznawanie narodzin Jezusa w grudniu  dyskwalifikuje go z roli spadkobiercy rodowego.

Istnieje wiele sekretw tamtych czasow , ktore KK stara sie ukryc narzucajac swoje tradycje na prawde zaistniala.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 06, 2009, 20:46:39
Zaś wigilia 24.12, ciekawe że nie wcześniej 22, lub 23. :)
Jak rozumiem to żart? Jeżeli nie to śpieszę wyjaśnić, że słowo wigilia oznacza "dzień przed".

Kiaro, czy Św. Mikołaj też został przejęty przez KK z innych wierzeń?

Jak rozumiem informacje które zamieściłaś w poście wyżej to znowu Twoja osławiona "wewnętrzna wiedza"?


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Grudzień 07, 2009, 00:10:01
nie, mój drogi artqu - to ZWOJE Z NAD MORZA MARTWEGO (Qumran) i odczytanie kodu peszerowego przez Barbarę Thiering, światowej sławy teolog, biblistkę itp itd etc a wszystko w książce "JEZUS MĘŻCZYZNĄ"* (tytuł raczej źle z angielskiego przetłumaczony bo w oryginale jest JESUS THE MAN i ja bym przetłumaczył to jako JEZUS CZŁOWIEKIEM...

* unikat! nigdzie tego nie ma, na allegro było ale kupiłem i znowu nie ma  >:D

718'


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Grudzień 07, 2009, 00:24:53
To że Kiara czasem pisze głupoty nie znaczy wcale ze w tym wątku napisała choć jedną.

edit:
Generalnie to już w trakcie pisania tego postu mialem w planie go usunąć przy następnej okazji.

Ale skoro już mnie zacytowałeś, Kapłan, to zmusiłeś mnie do powiedzenia tego,
czego nie miałem zamiaru powiedzieć:
Często też jest tak, że Kiara nierozumie tego co sama pisze niestety.
Mozliwe że rozumie, co ma na mysli - ale nie rozumie co pisze.
Obcokrajowcy tak mają czasami.


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Grudzień 07, 2009, 07:57:54
To że Kiara czasem pisze głupoty nie znaczy wcale ze w tym wątku napisała choć jedną.

to, że nie rozumiesz czasem co pisze Kiara nie oznacza, że pisze czasem głupoty ale oznacza to, że nie rozumiesz tego co czasem pisze :)

pozdr666,
718'


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Grudzień 07, 2009, 15:49:51
nie, mój drogi artqu - to ZWOJE Z NAD MORZA MARTWEGO (Qumran) i odczytanie kodu peszerowego przez Barbarę Thiering, światowej sławy teolog, biblistkę itp itd etc a wszystko w książce "JEZUS MĘŻCZYZNĄ"* (tytuł raczej źle z angielskiego przetłumaczony bo w oryginale jest JESUS THE MAN i ja bym przetłumaczył to jako JEZUS CZŁOWIEKIEM...

* unikat! nigdzie tego nie ma, na allegro było ale kupiłem i znowu nie ma  >:D

718'
Czyli te miedziane tabliczki, co poodkrywali.:)


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Grudzień 07, 2009, 17:54:57
zwój miedziany o którym piszesz to "inna bajka" - zawiera on sekretny zapis miejsc gdzie jest ukryty SKARB ŚWIĄTYNI SALOMONA / ARKA PRZYMIERZA - niestety, w ogromnej części jest niedostępny / nie upubliczniony, tylko badacze mają do tego dostęp...

polecam google -> "zwój miedziany qumran skarb"


718'


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Grudzień 07, 2009, 20:17:06
zwój miedziany o którym piszesz to "inna bajka" - zawiera on sekretny zapis miejsc gdzie jest ukryty SKARB ŚWIĄTYNI SALOMONA / ARKA PRZYMIERZA - niestety, w ogromnej części jest niedostępny / nie upubliczniony, tylko badacze mają do tego dostęp...

polecam google -> "zwój miedziany qumran skarb"


718'
O tym to wiem Kapłanie.:)


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 07, 2009, 20:29:19
nie, mój drogi artqu - to ZWOJE Z NAD MORZA MARTWEGO (Qumran) i odczytanie kodu peszerowego przez Barbarę Thiering, światowej sławy teolog, biblistkę itp
Ten temat był już poruszany na forum i Kiara w świetle argumentów przedstawianych w dyskusji - jak to często zwykła robic - stwierdziła, że nie będzie rozmawiać. Także wiele z poprawności interpretacji "odkryć" Thiering było podważanych.


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 07, 2009, 22:51:05
nie, mój drogi artqu - to ZWOJE Z NAD MORZA MARTWEGO (Qumran) i odczytanie kodu peszerowego przez Barbarę Thiering, światowej sławy teolog, biblistkę itp
Ten temat był już poruszany na forum i Kiara w świetle argumentów przedstawianych w dyskusji - jak to często zwykła robic - stwierdziła, że nie będzie rozmawiać. Także wiele z poprawności interpretacji "odkryć" Thiering było podważanych.

Temat byl poruszany wyjasnienia istnieja w temacie. A podwazanie poprawnosci  odczytu P.Barbary Thiering  istnieja wylacznie w twojej swiadomosci arteq . Ja z nia nie mam zamiaru polemizowac , chcesz zeby tak bylo niech tak pozostanie.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 07, 2009, 23:08:19
Nie, nie tylko w mojej. W tej kwestii wypowiadali się również inni badacze - przytaczał ich Tenebrael. Trzymajmy się pewnych faktów, zamiast manipulować.


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Grudzień 07, 2009, 23:28:40
tene był stronniczy - w sensie, że ma podejście sceptyczne, czego nie ukrywał bynajmniej...

zamiast gadać - poczytać u źródła:

http://www.pesherofchrist.infinitesoulutions.com/
http://thiering.net/
http://en.wikipedia.org/wiki/Barbara_Thiering

niestety, w języku polskim nie ma nic w sieci raczej ALE znalazłem coś:

http://www.allegro.pl/item843817054_jezus_mezczyzna_barbara_thiering.html

jest to licytacja, aktualna cena 25 zł (7 grudnia), pięć dni do końca - więc jak komuś zależy to się postara, nawet za 50 zł warto kupić, ja tyle dałem właśnie...

718'


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: koliberek33 Grudzień 10, 2009, 22:47:36
Swięta B.N. (?) na wesoło jakby...

zapisać święta na wesoło
chciałoby się, oj chciało

na stole wszystkiego pełno
a jednak ciągle czegoś brakuje
ciągle czegoś mało

nie pada śnieg
bydlęta nie ryczą

świnie w postaci szynek
na stołach jedynie kwiczą

trzej królowie zagubieni
nie słychać pasterzy pienia

sztuczne drzewka, sztuczne dusze

uczestniczyć w cyrku takim
ja nie muszę.



Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Grudzień 11, 2009, 17:32:55
 ;D Bravo Koliberku!  ;D
Piękny wierszyk.:)
A dziś widziałem przed Realem choinki duże i małe,
zaś nastrój w domach będzie także "duży i mały" :)
Ciekawe u kogo będzie taki a u kogo taki?
Tu z pewnością mogą się wypowiadać Ci i Ci. ;D
Za to ja jestem z tych "Ci", którzy lubią nastrój świąteczny żywego drzewka i stajenki. :)
W owej choince wokół bombek , broń Panie Boże nie "atomowych". ;D
Pozdrawiam świątecznie i nastrojowo.;)


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Grudzień 11, 2009, 17:35:40
Benedykt przełożył sobie pasterkę na 22.00, ale nie zobowiązująco dla innych :D


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: komandos040 Grudzień 11, 2009, 17:56:17
Benedykt przełożył sobie pasterkę na 22.00, ale nie zobowiązująco dla innych :D
Tak , bo później poleci oglądać 'zjawiska" przez Teleskop "duchowny." ;D


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: jeremiasz Grudzień 16, 2009, 09:41:40
Wiecie co jest najfajnijesze w świętach B.N.?
Że od tego momentu DZIEŃ STAJE SIĘ CORAZ DŁUŻSZY! JUPPPPPI! :)
Jakoś zawsze mnie to to radowało, z dnia na dzień, tygodnia na tydzień, idzie wiosna!
Się wcalę nie dziwie, że ludy "prymitywne" (hehe) wtedy miały jakieś balangi i święta.
Wszak od tego momentu "ciemność zaczyna przegrywać z jasnością".

pozdrawiam



Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Grudzień 16, 2009, 10:16:09
Wiecie co jest najfajnijesze w świętach B.N.?
Że od tego momentu DZIEŃ STAJE SIĘ CORAZ DŁUŻSZY! JUPPPPPI! :)
Jakoś zawsze mnie to to radowało, z dnia na dzień, tygodnia na tydzień, idzie wiosna!
Się wcalę nie dziwie, że ludy "prymitywne" (hehe) wtedy miały jakieś balangi i święta.
Wszak od tego momentu "ciemność zaczyna przegrywać z jasnością".

pozdrawiam



jest taki mój ulubiony fragment z "Esoteic Agenda",- tj.: "można wejść do pomieszczenia wypełnionego całkowicie ciemnością i zapalić zapałkę, i cały pokój wypełni się światłem, nie da się zrobić odwrotnie"

pozdrawiam wszystkich;-))


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 16, 2009, 10:34:29
Da sie zrobic odwrotnie, mozna w jasnym pokoju zwyczajnie zgasic swiatlo i caly pokoj wypelni sie ciemnoscia.
A z drugiej strony , czas palenia sie zapalki jest okreslony , gdy zgasnie nastepuje ponownie ciemnosc.

Kiara ;) ;)


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Grudzień 16, 2009, 10:37:35
z tego prosty wniosek że trzeba mieć dużo "zapałek" ;D


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: jeremiasz Grudzień 16, 2009, 10:44:39
Cytuj
jest taki mój ulubiony fragment z "Esoteic Agenda",- tj.: "można wejść do pomieszczenia wypełnionego całkowicie ciemnością i zapalić zapałkę, i cały pokój wypełni się światłem, nie da się zrobić odwrotnie"

Da sie. :)
Można mieć beczkę miodu i zepsuć ją jedną łyżką dziegciu.
Ale to oczywiście żart.

Ciemność nie jest przeciwieństwem światła.
Ciemność jest brakiem światła.

Swoja drogą, zawsze marzyła mi sie taka "ciemna zarówka" wsysająca światło.
I kiedy np. w jasnym pokoju potrzebuje trochę przyciemnić atmosferę, to zapalam taką ciemną żarówkę, i ona powoduje, że robi się ciemniej. :)

pozdrawiam


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Grudzień 16, 2009, 10:53:21
"ciemna żarówka"- czyli taka mała czarna dziura ;D


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Grudzień 16, 2009, 11:29:07
Cytuj
"można wejść do pomieszczenia wypełnionego całkowicie ciemnością i zapalić zapałkę, i cały pokój wypełni się światłem, nie da się zrobić odwrotnie"

A Kiedy już jest "jasno" Polacy liczą zapałki i kłucą sie kto odpalał.


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 16, 2009, 17:04:33
Rozumię ze te posty tyczą świąt jako okresu radości (jak powszechnie próbuje się je przedstawiać). Bo w przeciwnym wypadku będzie to poczytane jako oftop.


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: Elzbieta Styczeń 05, 2010, 16:43:46
   Audycja radiowa  Pani Barbary Choroszy  WPNA_2007_12_04 dotyczy   Bog Slonce a Boze Narodzenie


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 19, 2010, 19:45:34
Co roku temat ten powraca niczym bumerang:

Co tak na prawdę świętujemy 25 grudnia

Boże Narodzenie
Autor: Kaliszak79               2010-12-15 19:38:29

Jest to odpowiedź na pytanie o narodziny Boga i dlaczego obchodzimy to święto. Zastanawiałem się nad tym. Tekst rozwija myśl zawartą w słowach napisanego kiedyś wiersza. - Pełen cierpienia, umęczony, jakim Go znamy od dziecięcych lat. Także radosny, wódz zwycięski, na nowe tory pcha stary świat.

Kiedy narodził się Bóg? Data ginie w ogromie czasu. W pytaniu co uznać za jego powstanie. Czy moment kiedy samicy humanoida, naszego praprzodka, drgnęło serca na widok wyciągniętych, bezradnych rączek potomka. Może było to wcześniej. Może w momencie kiedy samiec otoczył opieką samicę, która miała mu dać potomka. Jest to jedna wersja. Jest i druga, ale mniej prawdopodobna, znacznie wcześniejsza. Też mająca dwa warianty, w których samica lub samiec spragnieni zbliżenia dali głos, żeby móc się odnaleźć. Któż więc narodził się w Betlejem? Nie narodził się Bóg skoro już istniał. Narodził się człowiek. Człowiek, który jak wierzymy do dnia dzisiejszego jest wcieleniem Boga.     

...

http://interia360.pl/artykul/boze-narodzenie,41725


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 19, 2010, 21:06:16
Boze Narodzenie po raz kolejny...

Swieto Bozego narodzenia jest typowym swietem solarnym. W prehistorii Boga wyobrazano sobie jako olbrzymia energie zycia , poniewaz nie byly znane inne fizyczne odniesienia. Jako obraz Boga przedstawiano Slonce zyciodajne światłodajne  ciepłodajne , bo te atawistyczne odczucia ( swiatlo i cieplo) byly wpisane w swiadomosc Czlowieka , gwarantowaly mu warunki umozliwiajace przezycie.

Zatem wszystko co kojarzylo mu sie z zyciem bylo czczone jako radosna gloryfikacja przyszlosci.

Jesieniom i zima razem z krotszymi dniami i coraz wiekszym chlodem  ( mniejsza ilosciom swiatla i ciepla) zamieralo zycie fizyczne.
Czlowiek tracil poczucie bezpieczenstwa , chronil siebie , pozywienie na przetrwanie i swoje zwierzeta.

Z czasem nauczyl sie rozpoznawac momet powtornych "narodzin" Slonca ( w swoich jeszcze prymitywnych wierzeniach wyobrazenie Boga) , ktory dzien po dniu zwracal mu jasnosc , swiatlosc i cieplo , ktore byly gwarantami mozliwosci zycia pierwotnych ludzi.

Pozniwjsi ludzie poznali cyklicznosc i zmiennosc pozycji Slonca na firnamecie niebieskim , stworzyli kalendarz solarny , obserwowali uklady gwiazd.
Poznawali wiedze dzieki swoim obserwacjom i kontaktom z Zaswiatami.

Wiedzieli ze o zyciu fizycznym decyduje obecnosc Slonca ,zatem nim obrazowali Stworce , stalo sie moze nie doslownie Bogiem a obrazem Boga mozliwym do zrozumienia i wyobrazenia sobie.

Zatem dzien przesilenia zimowego , momet gdy minie rownonoc uznano za ponowne "Narodziny Boga" , czyli Boze Narodzenie.

Jak kazde zjawisko astronomiczne nie jest to stala data , jest to swieto ruchome i jezeli ktokolwiek chce nim obrazowac swoje swieto tak powinien je potraktowac.

Ba  , ale w nowej religji , ktora miala aspiracje byc inna i chcba nie miala zamiaru przekazywac prawdy , nie moglo swieto narodzin Czlowieka byc ruchome. No bo niby jak?
Przeciez Czlowiek Jezus mogl sie urodzic tylko w konkretnym dniu a nie kazdego roku w innym.

Zatem ustalono dzien i uznano go za jeden wlasciwy i niezmienny, a ze nie ma i nie bylo w tym grama prawdy? A kogo tak naprawde to obchodzilo i obchodzi?

Przeciez nie o prawde tu chodzilo a o dogmat , ktory mial zastapic wiedze i odebrac prawo myslenia wyznawcom.

Po prawie dwoch tysiacach lat klamstwa kogo to mialo interesowac i zastanawiac skoro tak uznano i wprowadzono na soborze.

A jak sie to ma do narodzin Jezusa?
Normalnie winien sie urodzic ( wedle tradycji rodowej we wrzesniu) bo zaplodnienie kobiety , matki spadkobiercy rodowego winno sie odbyc wlasnie w dniu przesilenia slonecznego , czyli "narodzin Slonca , Bozego narodzenia".

Tylko ze , traycja sobie a zycie sobie , nie zawsze kobieta miala okres plodny w tym czasie i nie zawsze dochodzilo do poczecia z wielu wzgledow , pomiom usilnych staran.

Jezus nie urodzil sie w wyznaczonym krolewskim miesiacu  wrzesniu , wyznaczajacym " Boze Narodzenie" i dajace mu prawo spadkobiercy rodowego. Pomimo iz byl synem pierworodnym ( w malzenstwach dynastycznych zazwyczaj pierwsze rodza sie corki , w malzenstwie Marii i Jozefa tez tak bylo , drugi rodzi sie syn) , pierwszym po swojej siostrze, nie spelnil wszystkich elemetow przepowiedni bo nie urodzil sie we wrzesniu.

Dlatego dla czesci kaplanow nie byl dynastycznym nastepca tronu oczekiwanym zgodnie z przepowiedniami , a dla idrugich byl bo byl synem pierworodnym. Uznanali oni iz moga istniec u kobiety trudnosci z zajsciem w ciaze , liczyl sie fakt pierworodnosci.

Drugi syn Marii i Jozefa ( a wlasciwie bliznieta, dwoch chlopcow ) urodzili sie juz  w oczekiwanym terminie  w miesiacu wrzesniu.
I tu sie zaczely dopiero problemy i kompikacje, chociaz niby zgodnie z oczekiwaniami.

Tak wiec dwie frakcje kaplanskie pelniace wladze w dawnej Judei w zaleznosci od tego ktora wladala , raz uznawali za prawowitego spadkobierce Jezusa , a raz Jego brata zwanego Jakubem ( chociaz tak naprawde Jakub oznaczalo mlodego ksiecia spadkobierce rodowego oczekujacego na miano Jozefa - czyli krola.


Wiele opowiesci jest zwiazanych z tamtym czasem , wiele nieprawdy zakrylo prawde. Jednak wiedzy na ten temat nalezy szukac w tradycji Babilonskiej , bo wedlog niej tamci kaplani oczekiwali na Mesjasza.

Dodac tylko nalezy iz Mesjasz to nie byla jedna osoba , byly nia dwie. A mianowicie Krol dynastyczny z rodu  Dawida   i rodowa Arcykaplanka z rodu Heroda.

Czy wspolczesnie mozna jeszcze odszukac chociaz szczatki tej informacji? Mozna , jak sie naprawde dobrze poszuka i potrafi wyciagnac wnioski z informacji , to mozna.


Wniosek.

Znane nam swieto jako Boze Narodzenie nie ma nic wspolnego z prawdziwym Bozym Narodzeniem , ni biorac pod uwage czas urodzenia Jezusa ni nawet " narodziny Slonca" , bo data  25 grudnia nie jest odpowiednikiem tych zdarzen.
Nie ma tez nic wspolnego z przekazem wiedzy , bo nie mowi prawdy ni o narodzinach Slonca , ani prawdy o Jezusie jako Czlowieku i Energii Zaswiatowej.

Jest to zwyczajne prawie dwutysiacletnie klamstwo.

Jako zwyczaj rodzinnych spotkan bardzo piekne , jako czas wykrzesywania uczuc w ludziach godny polecenia.
Jako czas komercyjnych ekscesow zenujace.

Wszystkim swietujacym  zycze moc milosci i madrosci na caly kolejny rok!

Kiara :) :)


ps. Malenkie info od innych.

http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awi%C4%99to_solarne

http://www.boze-narodzenie.org/geneza-bozego-narodzenia,123,2.html


http://antychryst.info/?art=BN_Urodziny_Slonca



Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 19, 2010, 23:05:12
Hmmm... widzisz Kiaro, gdyby Twoja wewnętrzna "wiedza" się sprawdziła i w ślad za nią Twoje zapewnienia, to KK/KRK powinien z łoskotem paść już przed końcem 2009 r. - wszak tak mówiłaś, podpierając się szumnie właśnie tą "wiedzą". Teraz mamy koniec 2010 i jak istniał tak i istnieje, a Ty musisz się uciekać do karkołomnych wywodów aby choć trochę podkopać...

Czy narodził się dokładnie 25.12? Nie wiem, można przyjąć sobie że i w czerwcu... to tak naprawdę niewiele zmieniłoby, nie w tym rzecz.


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: Kiara Grudzień 21, 2010, 12:32:51
Prawda , to prawda , a kłamstwo i manipulacja przez prawie 2000 lat to kłamstwo i to na szeroka skale.
Temat jest o prawdzie i micie świąt Bożo Narodzeniowych .

Bóg - Stwórca nie jest postacią fizyczna nie mógł się urodzić zatem , jest postacią ponad czasowa istniał wiecznie i istniał będzie wiecznie.
Zaniżanie Jego znaczenia do fizycznego aktu jest zwyczajnym kłamstwem.

A wymyślanie bajeczek i podpinanie ich pod dawna wiedzę i tradycje to manipulacja informacjom nie mająca nic wspólnego z prawda.
A przecież  to KK ma być wzorem prawdy  i prawości do naśladowania dla człowieka.
No to gdzie się podziały te wartości?


Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: arteq Grudzień 21, 2010, 22:11:35
Kiaro, jesteś jak katarynka. Nie odnosisz się do argumentów drugiej strony - w kółko powtarzasz to samo, nie potrafisz nawiązać rozmowy. Żądasz aby traktować to co napiszesz jako prawdę powołując się na wewnętrzną "wiedzę", a nie na konkrety - jako wystarczający powód. I jakoś dziwnie "zapominasz" że wielokrotnie udowadniano ponad wszelką wątpliwość, że ona - ta "wiedza" kłamała...


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: quetzalcoatl44 Grudzień 22, 2010, 12:56:17
z tego co ja wiem Jezus urodzil sie na przelomie wrzesnia i pazdziernka, a zostal poczety na przelomie grudnia i stycznia :)

Kim byl hm ciezko powiedziec, bo o ile wszystko jest matematycznym potencjalem-nieskonczonoscia, bo np kim jest Bog?, kto w takim razie stworzyl Boga..itd..
tu w rzeczywistosci materialnej zyjemy jak gdby calkowicie oddzieleni od  rzeczywistosci duchowej
ale przeciez i tak wszystko jest jednym..materia i swiatlo..to czy czynil cuda (ja osobiscie wierze ze tak) tez nie ma duzego znaczenia..W kazdym razie swoja swiadomoscia i miloscia zlamal pewien stereotyp dotyczacy materii i wskazal droge ktora wiedzie do swiata duchowego a jest nia serce - bo to czyni nas ludzmi a nie maszynami czy demonami..
A swiadomosc to zakrzywienie czasoprzestrzeni,  tz grawitacja:)



Kiedy naprawdę narodził się Jezus Chrystus?
JEZUS NIE URODZIŁ SIĘ W GRUDNIU!
To na pewno jest dziwnę dla wielu ludzi, ale Jezus Chrystus nie urodził się 25 grudnia 1 roku n e .
Sam zobacz
Król Herod Wielki którego Magowie czyli Mędrcy że wschodu pytali o małego Jezusa nowego króla żydowskiego , zmarł na wiosnę 4 roku przed n e jak piszę Józef Flawiusz żydowski historyk z I wieku ( Dawne Dzieje Izraela wydawnictwo PAX ) wiec Jezus musiał urodzić się wcześniej najprawdopodobniej jesienią 5 roku przed n e . Niestety Dionizy Mały mnich który w VI n e miał ustalić datę narodzin Jezusa na rozkaz cesarza Justyniana Wielkiego pomylił się o kilka lat i stąd ta różnica ( Dionizy Mały i data narodzin Chrystusa wydawnictwo MAX )
Nie można w grudniu w Izraelu przebywać na dworze z powodu zimna nie mówiąc już o nocowaniu. oto co na ten temat pisze Werner Keller:
„W okresie świąt Bożego Narodzenia panuje w Betlejem mróz i przy temperaturze poniżej zera nie było pewnie w Ziemi Świętej bydła na pastwiskach. Fakt ten potwierdza również zawarta w Talmudzie notatka, według której w tej okolicy w marcu wypędza się bydło na pastwiska, a z początkiem listopada znów się je spędza. Przez okres niemal ośmiu miesięcy trzody pozostają na wolnym powietrzu. W okresie naszych świąt Bożego Narodzenia także i w Palestynie zwierzęta pozostają w stajni, a wraz z nimi i pasterze. Wobec tego opowiadanie w Ewangelii św. Łukasza wskazuje na narodzenie Chrystusa Pana przed nastaniem zimy, …”
(„A jednak Pismo Święte ma rację” PAX Warszawa 1959 s. 287).
JEZUS CHRYSTUS urodził sie w Święto Namiotów !
Świętem podczas którego rozbijano namioty i przez siedem dni w nich mieszkano było Święto Namiotów wypadające od 15-22 żydowski mięsiąc Tiszri.( wrzesień-październik ) Apostoł Jan wskazuje że Jezus Chrystus może narodził się właśnie w okresie tego święta ew. Jana 1,14 A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy.
(BT)
Że tak właśnie było potwierdza zachowana u niektórych Ojców Kościoła świadomość tego. Mianowicie wiązali oni narodzenie Chrystusa właśnie ze świętem Namiotów pomimo tego, że świętowali je w 25 grudnia. Na przykład Grzegorz z Nazjanu (329-389) w kazaniu z okazji święta Narodzenia łączy święto Narodzenia z 25 grudnia ze świętem Namiotów. Pisze on:
„Tematem dzisiejszego święta (25 grudnia) jest prawdziwe święto Namiotów. Rzeczywiście, w tym święcie, ludzki namiot został zbudowany przez Tego, który włożył na siebie z naszego powodu ludzką naturę. Nasze namioty, które zostały dotknięte przez śmierć, są wzbudzone ponownie przez Tego, Który buduje nasze mieszkanie od początku. Dlatego, złączywszy nasz głos z Dawidem, zaśpiewajmy Psalm: „Błogosławiony, Który przychodzi w imię Pańskie”. Jak On przybywa? Nie łodzią, ani nie wozem. Ale On wchodzi do ludzkiego życia przez niepokalaną dziewicę”
(Kazanie na Dzień Narodzenia, Patrologia Grecka 46, 1129 B-C).
Być może niejeden spyta, dlaczego wobec tego wszyscy dzisiaj świętują narodzenie Chrystusa 25 grudnia?
Pamiętajmy o tym że popularne pogańskie święto ku czci perskiego boga Mitry obchodzone właśnie tego dnia. Kościół nie mogąc sobie dać rady z tym świętem przemianował je wspaniałomyślnie na narodziny Chrystusa. Świadczy o tym fakt, że na początku przyjmowano różne daty narodzin Jezusa. Jednak w końcu wybrano 25 grudnia.
Oto co pisze katolicki historyk Daniel Rops:
„Dzień zaś narodzenia, za który dziś cała ziemia przyjmuje 25 grudnia, jest datą opartą wyłącznie na tradycji. W wieku III Klemens Aleksandryjski wyznaczył Boże Narodzenie na 19 kwietnia; czasem wysuwano także 29 maja i 28 marca, na Wschodzie przez długi czas obchodzono to święto 6 stycznia; wydaje się, że dziś przyjęta data zostaje na dobre ustalona dopiero około roku 350. Niektórzy przypuszczali, że mogła mieć jakiś związek ze świętem boga Mitry lub „Słońca niezwyciężonego”, przypadającego wedle kalendarza rzymskiego w okresie przesilenia zimowego. Znamy wiele wypadków, gdy liturgia chrześcijańska wyzyskała dla swoich celów święta pogańskie”
(Dzieje Chrystusa, Daniel Rops, Pax, Warszawa 1987, str 98-99).
W katolickiej „Historii Kościoła” możemy przeczytać:
„Wspomnienie o Bożym Narodzeniu w dniu 25 grudnia pojawia się w Rzymie na jakiś czas przed rokiem 336; wydaje się, że tryumfujące chrześcijaństwo zaanektowało dla siebie, nadając mu nowe znaczenie, pogańskie święto Niezwyciężonego Słońca, którego kult cesarz Aurelian usiłował wprowadzić w roku 274 jako powszechną religię Cesarstwa”
(Historia Kościoła, Pax, Warszawa 1984, str 237).
Natomiast rzymskokatolicki ks. Mieczysław Żywczyński rozbrajająco szczerze przyznaje pisząc o kulcie boga Mitry:
„Dzień jego przyjścia na ziemię czczono 25 grudnia. Dlatego też chrześcijanie, którzy widzieli w mitraizmie śmiertelne niebezpieczeństwo, przyjęli 25 grudnia jako dzień narodzin Chrystusa” (Kościół i społeczeństwo pierwszych wieków, Pax, Warszawa 1985, str 148).
Polska historyk Maria Janczewska pisze:
„Kult Mitry przez długi czas był bardzo poważnym rywalem chrześcijaństwa w szerokim oddziaływaniu na masy ludności, obie religie miały zresztą wiele cech podobnych, a zwyciężony ostatecznie mitraizm wywarł pewien wpływ na chrześcijaństwo. Tak np. świętowana przez wyznawców Mitry data jego urodzin (25 grudnia), obchodzona jako główne święto w kulcie solarnym Słońca Niezwyciężonego, została przez chrześcijan uznana za dzień Bożego Narodzenia”
(Historia starożytnego Rzymu, PWN, Warszawa 1976, str 298).
Komercja i Materializm
Niestety dziś niemal całkowicie okres związany z tymi świętami zamienił się w czas komercjalizmu i materializmu. Jest to okazja do pijackich przyjęć, zabaw i ekscesów wszelkiego rodzaju. Jest to coroczna okazja do lekceważenia opan owanego, rozsądnego zachowania. Różnorodne kolorowe reklamy zachęcają do kupna coraz to wymyślniejszych i droższych prezentów. Banki z kolei zachęcają do zaciągania kredytów na zakup właśnie tych prezentów, które później trzeba spłacać przez cały rok. Dorośli i przede wszystkim dzieci nie cieszą się tyle z narodzin Chrystusa, co z otrzymanych prezentów. Na stołach stają coraz to wymyślniejsze potrawy, czasami znajduje się także wolne miejsce dla samotnego wędrowca (przeważnie do końca puste), jest miejsce na inne zwyczaje, ale bardzo często nie ma miejsca dla Tego, Którego narodziny rzekomo się świętuje. Bardziej przypomina to owo pogańskie święto ku czci Mitry, gdzie również królował materializm i brzuch.


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 25, 2010, 18:39:31
Yule, czyli jak świętują poganie

O pogańskich korzeniach chrześcijańskiego święta i o tym, jak dziś obchodzi się święto Yule, portalowi INTERIA.PL mówi Czarownica Enenna. Inicjowana w Wielkiej Brytanii, wraz z partnerem, Rawimirem, prowadzi pierwszy w Polsce wiccański kowen, czyli grupę czarownic i czarowników.


(http://img.interia.pl/facet/nimg/d/8/Yule_czyli_swietuja_4839680.jpg)
Druid Arthur Uther Pendragon podczas tegorocznego Przesilenia, Wiltshire, Anglia /Getty Images

Katarzyna Pruszkowska, INTERIA.PL: Czym jest Yule?

Czarownica Enenna: - Yule to stara germańska nazwa zimowego święta. Obecnie niektórzy poganie - wiccanie (czarownice), druidzi, asatryjczycy (czczący bogównordyckich), nazywają tak święto wypadające w Zimowe Przesilenie. W języku angielskim zachowała się nazwa "Yuletide", oznaczająca czas świat Bożego Narodzenia, a także takie określenia jak "Yule log", czyli świąteczne ciasto w kształcie polana. Po szwedzku czy norwesku Jul to Boże Narodzenie.

Jakie są korzenie święta? Gdzie obchodzono święto kiedyś, a gdzie obchodzi się je dziś?

...

http://facet.interia.pl/ciekawostki/roznosci/news/yule-czyli-jak-swietuja-poganie,1574737,4823


EDYCJA:


Od kiedy wierzymy w Świętego Mikołaja?
wp.pl | dodano: 2010-12-20 (14:44)

(http://i.wp.pl/a/f/jpeg/25929/sw_mikolaj640.jpeg)
(fot. Jupiterimages / Thinkstock)

Jedną z charakterystycznych cech niektórych wyznań chrześcijańskich jest kult świętych. Szczególnie ważny jest on dla prawosławia, choć także katolicyzm przykłada do niego sporą wagę. Niektórzy ze świętych są męczennikami za wiarę, inni teoretykami Kościoła lub wybitnymi teologami. Kim zaś jest, a raczej był – święty Mikołaj? I ile wspólnego ma z rubasznym, brodatym panem, ubranym w niezwykle charakterystyczny czerwono-biały strój i powożącym reniferowym zaprzęgiem?

Prawzorem tego Mikołaja, który znany jest kulturze masowej, był Mikołaj urodzony w III wieku na terenach Azji Mniejszej. W prawosławiu jest jednym z ważniejszych świętych, zwanym Mikołajem Cudotwórcą. Kościół katolicki także uznaje go za świętego. Mikołaj z Miry, poza tym, że według podań hagiograficznych ratował miasto od głodu oraz wskrzeszał zmarłych, był człowiekiem majętnym. Spośród wielu dobroci, które wyświadczał swoim wiernym, często wspomina się także o tym, że dzielił się swym ogromnym majątkiem z potrzebującymi. Znana jest między innymi opowieść o tym, jak to biskup Miry pomógł wydać za mąż trzy ubogie panny, wręczając im posag. Wątki dotyczące wskrzeszania zmarłych też związane są z kwestiami finansowymi. Młodzieńców zabitych za nieuregulowanie rachunku, Mikołaj przywrócił do życia, dodatkowo uiszczając za nich konieczną opłatę.

Między tradycją obdarowywania się prezentami a wyjątkowo szczodrym świętym nietrudno znaleźć łączącą je nić. Skąd jednak czerwony strój, skąd długa biała broda i renifery…? Odpowiedź brzmi: z Ameryki. Na początku lat 30 koncern Coca-Cola zlecił plastykowi, Haddonowi Sundblomowi, opracowanie wizerunku potrzebnego do reklamy słynnego napoju. Czerwony nos, siwa broda, białe brwi i charakterystyczny płaszcz zaczęły podbijać świat, aż w końcu zupełnie zawładnęły masowym wyobrażeniem na temat Świętego Mikołaja.

Nie można jednak sprowadzić tak szerokiego zjawiska kulturowego, jakim jest Mikołaj, wyłącznie do reklamy Coca-Coli sprzed kilkudziesięciu lat. Już w średniowiecznym Amsterdamie bowiem wykorzystywano postać świętego do tworzenia nowej, własnej tradycji. Holenderski Sinterklaas przemieszczał się nad dachami domów, a nawet wrzucał prezenty przez komin – odziany jednak był w biskupią szatę, nie dysponował reniferami, lecz koniem, a przybywał z południa. Działo się to 6 grudnia – w dniu śmierci faktycznego biskupa Mikołaja.

1/3

...

http://odkrywcy.pl/kat,111404,title,Od-kiedy-wierzymy-w-Swietego-Mikolaja,wid,12964811,wiadomosc.html?smg4sticaid=6b7bd




Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 26, 2010, 13:18:33
Prezenty to (też) mitologia
Boże Narodzenie to czas pełen magii. Anioły, zwierzęta mówiące ludzkim głosem. Czyż nie przypomina to baśni?

Sama data narodzin Boga, 25 grudnia, pochodzi z mitologii. Wyznawcy Chrystusa przejęli to święto od zwolenników Mitry, który według mitraistycznej legendy urodził się właśnie w tym dniu, w jaskini, pośród bydła. Mitra, bóg pochodzenia irańsko-indyjskiego, którego imię znaczy „przyjaciel”, bóg Słońca, zwany był też przez Rzymian Sol Invictus, czyli Słońce Niezwyciężone. W starożytności około 25 grudnia wypadało zimowe przesilenie, więc narodziny Słońca lub słonecznego bóstwa były w tym dniu jak najbardziej uzasadnione.
Wcześni chrześcijanie upodabniali Jezusa do słonecznych pogańskich bóstw, nie tylko do Mitry, ale i Heliosa czy Apollina. Proste pytanie: dlaczego apostołów było dwunastu? Bo dwanaście jest znaków zodiaku, czyli postaci, które wyobrażają 12 odmian energii Słońca. Z tego samego powodu było 12 plemion żydowskich, a ponieważ Jezus zakładał swój kościół jako nowy lud boży, to i pierwszych jego arcykapłanów musiało być dwunastu.
Narodziny wśród zwierząt też są aluzją do zodiaku, bo „zodiakos” po grecku znaczy: zwierzęcy. Dlaczego w noc wigilijną zwierzęta mówią ludzkim głosem? Ponieważ w tym wyjątkowym czasie cały świat, całe stworzenie powraca do źródła, do swego stanu pierwotnego. A w pierwotnym świecie nie było granicy między ludźmi a zwierzętami. Adam i Ewa rozumieli mowę zwierząt i dopiero po grzechu i wygnaniu zdolność tę utracili.
W owej chwili zero – na początku solarnego cyklu i w chwili narodzin Bożego Dziecięcia – zanika nie tylko różnica między człowiekiem a zwierzem. Także między ziemią i niebem. Niebiosa jednoczą się z tym, co na ziemi. Zstępują aniołowie... Z nieba pada nieziemska substancja – biała, oczyszczająca wszystko, odnawiająca... Śnieg! Z powodu tej symbolicznej wartości śniegu Europejczycy uporczywie zapominają o tym, że w Palestynie śnieg był i jest rzadkością, a tamtejsza zima jest jak nasz wrzesień. Nie śnieg musi towarzyszyć Bożym narodzinom i już. Mit jest silniejszy niż realia.
Wśród aniołów, czyli wysłanników z zaświatów, szczególną karierę zrobił Święty Mikołaj. Właściwie przez przypadek. Była jedna tradycja, że na św. Mikołaja, 6 grudnia, rozdaje się prezenty, i druga tradycja, iż prezenty są w Wigilię. Potem te dwie tradycje zlały się w jedno i Mikołaj zaczął zjawiać się 24 grudnia. Skąd ów krasnalowaty święty przybywa? Z północy, krainy śniegu, spod bieguna, ponieważ mroźny i pogrążony w długiej nocy biegun jest tym w przestrzeni, czym w czasie jest zimowe przesilenie Słońca. Strefą chłodu, mroku, ale początku wszystkiego. Prezenty to także mitologia: są po to żeby dzielić się tym, co się ma a to z tego powodu, żeby zapanowała pierwotna równość i jedność wszystkich istot.

Wojciech Jóźwiak
http://www.astromagia.pl/astrologia/okiem-astrologa/5660-prezenty-to-mitologia
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sol_Invictus



Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 20, 2011, 18:39:54
Święta za pasem więc warto odkurzyć ten wątek.
Poniżej "święta wg Zeta":

środa, 2 lutego 2011

Znaczenie Bożego Narodzenia

Boże Narodzenie reprezentuje powstawanie Wiedzy w osobie. To jest zilustrowane w życiu Jezusa, i to poza jego własnym zrozumieniem nawet, Wielka Moc pojawiła się w nim i dosięgła jego życia — połączyła go z Niewidocznymi, którzy pokierowali i poprowadzili do wyrażenia jego wielką i znaczącą służbę.
Jego demonstracja, wtedy, chociaż błędnie zrozumiana i sprzeniewierzona, pozostała do dzisiaj symbolem powstawania Wiedzy w osobie. Chociaż Jezus został wyidealizowany, chociaż jego życie zostało zrobione, jako unikalne i dopasowane do jakiegoś innego życia, chociaż on został umieszczony na piedestale ponad każdą inną osobą, w prawdzie, jego życie reprezentuje powstawanie Wiedzy w osobie.
To powstawanie jest możliwe dla ciebie. To reprezentuje twoje większe przeznaczenie i twój wyższy cel w życiu. Nie można powiedzieć, że twoja demonstracja będzie równoważna tej Jezusowej, ponieważ on był nadzwyczajną osobą i jego demonstracja była unikalna. Ale twoja demonstracja będzie unikalna również, chociaż na pewno nie tak widoczna jak jego. I, ponieważ on był częścią Większego Rozkazu, wyrażenie Wiedzy w tobie połączy ciebie z Większym Rozkazem również.
Nie powinieneś, porównywać twojego życia z jego, ale zamiast tego nauczyć się znaczenia Wiedzy, większej Duchowej Mocy w tobie i jak to wiąże się z życiem dookoła ciebie i do większych duchowych sił, które pracują w świecie, które pracowały w świecie w jego czasie i które pracują dzisiaj.
Jezus jest teraz pomiędzy Niewidocznymi, którzy kierowali, radzili i pocieszali go w jego czasach jak był osobą na Ziemi. Teraz on jest częścią ich większego stowarzyszenia. Teraz to jest twój czas na Ziemi. Twoja demonstracja będzie inna niż jego, ponieważ żyjesz w innej erze, w innym rodzaju świata. Chociaż dużo ludzkich problemów, które były oczywiste wtedy są oczywiste nadal, ludzkość teraz staje wobec rzeczywistości Większej Społeczności i konieczności i trudności stawania się jedną ogólno - światową społecznością.
Jezus nie musiał zwrócić do tych problemów w jego czasach i dlatego jego służba była inna, spotykając potrzeby i ewolucyjny rozwój jego czasów. Ale ty teraz musisz spotkać potrzeby i ewolucyjny rozwój twojego czasu.
Nie możesz zrobić tego opierając to na sile twoich pomysłów. Nie możesz zrobić tego przez bycie twardą osobą. Nie możesz zrobić tego przez buntowanie się przeciw społeczeństwu albo przez atakowanie jego instytucji. Możesz zrobić to tylko z Wiedzą i możesz zrobić to tylko z mocą Niewidocznych, którzy przyjdą pomóc tobie jak Wiedza zacznie pojawiać się w tobie.
Tylko Wiedza ma siłę, by ruszyć inne umysły. Tylko Wiedza ma potencję, by utworzyć trwałe uderzenie. Tylko Wiedza może sprzyjać dobru i dobrym zamiarom. Tylko Wiedza może przeciwdziałać lękowi i wrogości. Tylko Wiedza może pobłogosławić świat.
Twoja obietnica, wtedy, ma stać się mężczyzną albo kobietą Wiedzy — pojazdem dla Wiedzy; osobą, przez którą Wiedza może mówić, działać i poruszać się; przynieść Łaskę, która może dokonać zmiany, żeby osoba mogła działać, ale z większym duchem; mogła mówić prawdę, ale z większą władzą; mogła ujawniać błędy, ale z większym współczuciem. Tylko Wiedza w tobie może zrobić to, ponieważ to jest źródło tych wielkich wyrażeń.
To jest twoim Bożym Narodzeniem teraz. To nie są po prostu pamiątkowe Święta. To nie jest po prostu wspominanie Jezusa. To nie jest po prostu wspominanie rodziny i przyjaciół. To nie jest po prostu czas dawania prezentów i bycia łagodnym przez kilka dni w roku. Chociaż to może zawierać wszystkie te rzeczy, znaczenie Bożego Narodzenia jest większe. Pozwól temu być większym dla ciebie. Pozwól temu być czasem, w którym pamiętasz, że masz większy cel w świecie i, że zostałeś wysłany do świata, by przywrócić ten cel — przyjąć go, doświadczyć go, pójść za nim i przyczynić się żeby mógł on tu pozostać .
Pozwól temu być czasem, w którym pamiętasz, że twoje życie jest większe niż po prostu bycie osobą w świecie, która ma podstawowe potrzeby. To jest ta większą częścią ciebie — niż na to wygląda i ten większy cel — da znaczenie twoim wszystkim mniejszym aspektom, połączy je harmonijnie i wypełni ich role. Bez tego większego celu, mógłbyś rozpaść się a aspekty twojej osobowości i umysł nie znalazłyby podstawy dla integracji jako jedności. Bez tego większego celu, będziesz zmagał się z przetrwaniem i z spełnieniem, ale bez uczucia wyczuwalnej — satysfakcji, wyczuwając i rozpoznając, przesmyk czasu, twój wielki cel a twoje wielkie powołanie minie bez wypełnienia i bez odpowiedzi.
To jest bożonarodzeniowe dla ciebie. To nie zdarza się tylko raz na rok, ale to jest przypomnienie, że poza wszystkimi twoimi osobistymi potrzebami i bieżącymi trudnościami, masz większą misję. I jak w życiu Jezusa, musisz pójść znaleźć to. Musisz poczuć to i pozwolić temu pojawić się. Musisz rozpoznać, że samotnie nie możesz wypełnić tego, ponieważ to jest nie dla ciebie samotnego.
Będziesz wędrował po pustyni, doświadczysz pokus świata i będziesz czuł konflikt między tą większą energetyczną częścią ciebie a twoimi osobistymi życzeniami, preferencjami i lękami. Dlatego, jak Jezus, musisz pozwolić tej Większej Władzy i większemu celowi, by zaćmić twoje życie, owinąć twoje życie , przeprowadzić reorganizację i przeadresować je. To jest bożonarodzeniowe.
Chrystus nie jest osobą, ale reprezentantem Większej Duchowości. Aby myśleć, że Chrystus jest osobą, myśleć, że Chrystus jest po prostu kimś namaszczonym olejkami i jest odróżniony w przeciwieństwie do wszystkiej reszty ma chybiać prawdziwemu znaczeniu i prawdziwemu celowi wkładu Wiedzy i wyrażenia Boskości w świecie.
Jezus miał unikalne życie. Nie jesteś poproszony, by podwoić jego życie. Ale jesteś powiadomiony, by ulec temu samemu procesowi odkrycia i realizacji, działania i wkładu, do którego on zobowiązał się w jego własnym czasie, w jego własnej drodze. I twoja demonstracja nie będzie jako widoczna, w prawie wszystkich przypadkach, Mądry musi pozostać schowany i ich wkład musi zostać dany bez fanfary i bez wielkiej atrakcji. Życie Jezusa zostało napompowane i zostało ubóstwione, ale to jest zrozumiałe.
Ludzie chcą zrobić dobry i być dobry. Oni wierzą, że, jeżeli oni mogą poddać do Boga, Boga gdzieś tam ponadto ich, wtedy oni znajdą ich drogę i oni będą czuli ulgę od nękania ich własnego umysłu i od żądań społeczeństwa dookoła nich. Ale naprawdę to nie upada na twoje kolana do obcej władzy ale przyjmuje prezentu Twórcy w tobie i, że ten sam prezent w innych. To połączy ten prezent z twoim własnym umysłem i połączy ten prezent z umysłami innych, którzy to produkuje demonstrację Boskości.
Ścieżka do Boga jest ścieżką do zjazdu z życiem i relacją z innymi i z sobą. To jest nie ucieczka. To jest nie fantazja. To jest nie ostateczna forma pobłażania sobie. To jest ponownie łączenie z życiem. Nie możesz ponownie łączyć z życiem wszystkiego natychmiast. Musisz ponownie łączyć z stopniowo, aspekt przez aspekt, osobę życia przez osobę.
Wiedza jest założeniem dla twojej zdolności, by być w relacji z kimś albo czymkolwiek. Bez Wiedzy, ludzie są w relacji tylko, by zyskać korzyść. Oni używają innych i oni używają życia, by zyskać korzyść albo dostarczyć ochrony. Oni wymieniają z ich sympatiami. Oni negocjują z ich uczuciami. To jest forma handlu niż forma związku. Ceny są zapłacone. Usługi są oddane. Czy to może być prawdziwym znaczeniem relacji?
Zgromadzenie Chrystusa jest świętowaniem Boskiej relacji. Chrystus jest osobą połączoną z Bogiem. Chrystus jest osobą połączoną z Niewidocznymi, którzy są Anielskimi Siłami Boga. To jest znaczenie Zgromadzenia Chrystusa — Boże Narodzenie. To jest nie gloryfikacja osoby. To jest rozpoznanie prawdziwej relacji — relacja osoby z Wiedzą w sobie, ich relacji i wrodzonej więzi do Niewidocznych, ich obowiązku do ludzkości i ich powinowactwa z życiem. To jest świętowanie relacji. To jest znaczenie Chrystusowości. To jest Zgromadzenie Chrystusa.
Twoja ścieżka, wtedy, jest ścieżką z powrotem do relacji — nie romantyczność, ale relacja. Masz prawdziwą relację z Niewidocznymi. Masz podstawową relację z Wiedzą i odpowiedzialnością do Wiedzy. Masz prawdziwą relację z twoją Duchową Rodziną, która wysłała ciebie do świata, by stać się współpracownikiem. Masz prawdziwą relację z naturalnym światem, który jest areną życia, do którego przyszedłeś uczestniczyć i przyczynić się. Masz prawdziwą relację z twoim umysłem, który jest pojazdem dla twojego wkładu i komunikacji. Masz prawdziwą relację z twoim fizycznym ciałem, które jest pojazdem dla twojego umysłu i dla ciebie być w stanie, by uczestniczyć w świecie i dotrzeć do ludzi kiedy jesteś tutaj.
Z Wiedzą, te relacje stają się ujawnione i założone w twojej świadomości. Z Wiedzą, one znajdują ich harmonię w sobie, z sobą i światem. Wiedza, wtedy, jest podstawowym założeniem. To jest istota twojego życia i bycia. To jest prezent Twórcy dla ciebie. To zawiera twój wkład do świata i rozpoznania tych kluczowych osób, których będziesz potrzebował żeby znaleźć twój wkład i przedłożyć go.
Jak Jezus, musisz znaleźć tę Wielką Moc i pozwolić jej pojawić się. To jest większe niż ty. To było większe niż Jezus. To dogoni ciebie jak to dogoniło jego. To otworzy twój umysł do Niewidocznych jako to otworzyło jego umysł do Niewidocznych. To będzie prowadziło ciebie, by przyczynić się dla świata, nie tylko odsiedzieć i stanowić jego natychmiastowe potrzeby, ale przygotować do następnego razu również, ponieważ tak zrobiło dla Jezusa w jego własnym czasie.
Jeżeli nie zadowalają cię przyjemności i rozrywki świata; jeżeli nie znajdujesz żadnego pokoju w niekończącej się urokach ludzkości i z posiadaniem majątków; jeżeli patrząc na świat czujesz jego potrzeby i słyszysz jego wezwania, wtedy zaczynasz odpowiadać na Wiedzę w sobie i w świecie. Zaczynasz odczuwać ponad zadurzeniami życia. Otwierasz twój umysł, by doświadczyć życia w jego wielkości i w jego zdesperowanej potrzebie. Otwierasz siebie do Bożego Narodzenia, którego Boże Narodzenie nie jest pojedynczym wydarzeniem ale raczej świętowaniem życia i większego procesu życia, ruszając ciebie do Wiedzy i wkładu.
To Boże Narodzenie, pamiętasz ty mają większą odpowiedzialność, odpowiedzialność, która przewyższa twoje obowiązki i zobowiązania wobec innych a nawet wykracza poza nabywanie podstawowych środków do życia i nabywania wielu rzeczy w życiu, które nie są koniecznością.
Ponieważ zostałeś wysłany tutaj w celu by zagrać małą ale ważną część w większej edukacji i podnoszenia ludzkości. Zostałeś wysłany tutaj, by dać światu i być w świecie. Świat potrzebuje ciebie , ponieważ jesteś w stanie, by odzyskać twoją relację ze światem, doświadczysz tego co woła i jak możesz odpowiedzieć.
Wtedy znajdziesz twoją odpowiedź i znajdziesz twój prezent. I z twoim prezentem, znajdziesz wszystko to, co jest częścią twojego prezentu — to, który umożliwi tobie, by dać i tych, którzy otrzymają twój prezent również. I zawsze dajesz, to będzie bożonarodzeniowe. I zawsze jesteś ruszony, by poprzeć innego albo podejmie działania poza twoimi osobistymi zainteresowaniami albo nawet rozumiejąc, to będzie bożonarodzeniowe.
Boże Narodzenie jest świętowaniem każdego momentu, gdy osoba jest poruszona przez Wiedzę i przyczynia się Wiedzy. Chociaż to jest świętowane jako jedno wydarzenie w twoim kalendarzu, w unikalnym czasie roku, jest przeznaczone, by być doświadczeniem w życiu dla ciebie i byś podzielił się z innymi.
Wtedy przyjdziesz poznać Jezusa, nie tylko współczuć z nim, ale, ponieważ przechodząc proces, który on przeszedł i zaczynasz doświadczać rzeczywistości, którą on reprezentował. Wtedy on już nie będzie historyczną postacią. Wtedy on już nie będzie idolem dla ciebie, kimś do uwielbiania. Wtedy on już nie będzie poza twoim zasięgiem. Zamiast tego, on stanie się twoim przyjacielem, twoim towarzyszem, twoim starszym bratem. Jego demonstracja, jego życie, jego cierpienie i jego osiągnięcia będą miały wielkie znaczenie dla ciebie, ponieważ będziesz zaczynał doświadczać ich na sobie. Będziesz wiedział, że on nie chce być ubóstwiany, ale zostać objęty.
Zobaczysz, że religie, które zostały założone w jego imieniu muszą zawierać Łaskę, która oświetliła jego życie i to przekształciło jego działalność. Będziesz blisko niego i on będzie blisko ciebie, ponieważ on jest z wszystkimi tymi, którzy doświadczają powstawania Wiedzy w sobie. On jest z wszystkimi tymi, którzy ulegają powracaniu ich prawdziwej duchowości. On jest z wszystkimi tymi, którzy odpowiadają na większe powołanie i cel w życiu.
Nie myśl, że przedsięweźmiesz to samotnie. Chociaż mogłeś musieć zmienić twoją działalność z ludźmi na początku, żebyś mógł być wolny, by pójść za innym kursem i inną drogą, twój inny kurs i twoja inna droga przenosi ciebie do nowego rodzaju relacji z innymi, uświęca twoje relacje i daje im większe znaczenie i wartość, ponad niezgodnością twoich rozbieżnych osobistych potrzeb i zainteresowań.
Łaska będzie z tobą, ponieważ Łaska będzie w tobie i Łaska będzie z twoimi relacjami, ponieważ Łaska będzie założeniem dla ich ustanowienia i dla ich działalności. Każdy moment w którym tego doświadczasz, obojętnie jak rzadkie te momenty mogą być, każdy będzie doświadczeniem Bożego Narodzenia.
Dlatego, w tym czasie roku, kiedy wspominamy życie Jezusa Cade Renar, jak jest on nazywany w Wielkiej Społeczności i jest nazywany wśród Niewidzialnych, przypominając jego życie i tym czasie roku, by przypomnieć ciebie, że także ty, masz podróż do Wiedzy. Także ty, masz większy cel i większą odpowiedzialność do znalezienia, zaakceptowania i przyjęcia.
Niech ten czas roku przypomina tobie, że Niewidzialni są z tobą i, że oni wzywają cię do odpowiedzi. A jak odpowiesz, oni staną coraz bliżej i bliżej ciebie, ponieważ będziesz potrzebował ich coraz bardziej. I będziesz w stanie, by ich zrozumieć teraz z nowym umysłem i nowym doświadczeniem.
Niech ten czas roku, będzie przypomnieniem jak również świętowaniem. Niech twoim celem będzie przyszłość i nie tylko przeszłość. Ponieważ przyszedłeś dać coś światu — pomóc spotkać jego aktualne potrzeby i przygotować go na jego przyszłość, żeby ludzkość była w stanie, by przygotować się na jego spotkanie z Większą Społecznością i wszystkimi rozbieżnymi rasami w Większej Społeczności, żeby ludzkość mogła stać się jedną wielką społecznością, znaleźć jego założenia, połączyć siebie, aby mogła zachować świat i była w stanie uczestniczyć w większej sieci cywilizacji w Większej Społeczności.
Jakikolwiek poziom swojego wkładu możesz dać, jakąkolwiek małą część, którą możesz poruszyć w tej wielkiej ewolucyjnej zmianie i powstawaniu, pozwól temu Bożemu Narodzeniu być przypomnieniem, które jest wołaniem do ciebie szukającego odpowiedzi, ponieważ jest jedynym sposobem dla spełnienia i satysfakcji w życiu. To jest jedyną podstawą na poważne i trwałe relacje.
Także, przyszedłeś służyć światu. Także, przyszedłeś przygotować przyszłość. Także, przyszedłeś utrzymać Wiedzę przy życiu w świecie i podtrzymywać ludzkość poruszającą się naprzód. Także, możesz uczestniczyć w Zgromadzeniu Chrystusa, świętowaniu Boskiej relacji w świecie i realizacji większego celu i działalności w świecie.
Nie będzie to żadnym samo - szczyceniem się tutaj, ponieważ Wiedza upraszcza i harmonizuje twoje życie i przeciwdziała wszystkim tym tendencjom, które mogłyby prowadzić ciebie na manowce. To cofnie nieporozumienia i komplikacje, które mogłyby spowodować szkodę tobie i innym. Tutaj nie będziesz rozpoznawał obojętnie jak wielką twoja własna podróż może być, ale będziesz małą częścią większego stowarzyszenia i twoje relacje będą twoim założeniem — twoje relacje z innymi i twoje relacje z Niewidzialnymi, na których będziesz polegał.
Zrozumiesz, że ta wielkość jest z tobą i w tobie ale, że nie możesz stwierdzić tego dla siebie samotnie. Raczej, to jest siła i obecność w tobie, z którą zharmonizujesz twoje życie i ujawnisz rzeczywistość twojego celu i większego stowarzyszenia, które ma wprowadzić ciebie w świat. To będzie płynęło przez ciebie i to ożywi innych i to wyzwie innych, nawet poza twoimi słowami i twoimi działaniami, ponieważ Wiedza jest z tobą.
To, wtedy, będzie prowadziło ciebie do świętowania Bożego Narodzenia, do doświadczenia Wiedzy, do doświadczenia prawdziwej relacji, do doświadczenia celu, znaczenia i kierunku w życiu według życia w jego Wiecznych wymiarach.
I będziesz myślał o Jezusie. I będziesz wdzięczny, że on odniósł sukces. Kiedy masz wątpliwości, kiedy jesteś niepewny i kiedy droga staje się niewytłumaczalna i niezrozumiała, zapamiętaj go, ponieważ on podróżował dalej i on poznał się i znalazł swój cel. I podziękujesz mu, ponieważ on zostawił zapis dla ciebie przez jego demonstrację i przez jego ofiarę i trudność. On utrzymał Wiedzę przy życiu w świecie, jako mieć dużo innych, ponieważ on nie był samotnym i jego wkład został utrzymany żywy w umysłach i sercach wielu.
Idź, do Bożego Narodzenia. Otrzymaj Masę Chrystusa. To jest poza jakąś religijną tradycją. To jest ponadczasowe. To następuje przez Większą Społeczność światów. To nie należy do jakiejś grupy albo narodu, jakiejś religijnej tradycji, jakiegoś kościoła albo jakiejś organizacji.
To jest działalność Boga w świecie, by aktywować Wiedzę w osobach, ponownie połączyć ich z ich Duchową Rodziną, zarówno w świecie jak i poza światem i poprzeć powstawanie Wiedzy i wszystkich talentów, którymi jest Wiedza tutaj i dać ją światu i ludzkości w tym czasie.
To jest twoje Boże Narodzenie. Jezus jest z tobą. Niewidoczny patrzy. Możesz czuć i słyszeć go. Chociaż on nie przychodzi zbyt blisko, tak aby nie zdominować ciebie albo wywierać zbyt wielki wpływ na ciebie, on będzie mieszkać z tobą. Zapamiętaj go. On nie zapomniał ciebie. Zapamiętaj Jezusa. On będzie współbrzmiał z tobą jako ty współbrzmisz z nim.
Wtedy prezent Bożego Narodzenia będzie dany. Wtedy świętowanie będzie dźwięczało. Wtedy będziesz miał chęć ponadczasową, ale w samym czasie. Wtedy będziesz czuł wielki cel w świecie, który wydaje się nie mieć żadnego celu. Wtedy będziesz czuł połączenie pomiędzy rasami ludzkości, które są rozłączone. Wtedy będziesz szukał ożywiony po omacku tych, którzy są zniechęceni i przybici. Wtedy dawanie zdarzy się przez ciebie, naturalnie, poza twoją kontrolą, ale z twoim pełnym udziałem.
Niech sfinalizuje się to dobrodziejstwo.

The Meaning of Christmas
http://www.newmessage.org/

http://zkosmosu.blogspot.com/2011/02/znaczenie-bozego-narodzenia.html


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 20, 2011, 22:41:19
Bardzo, bardzo chcemy w to wierzyć, prawda ?
Dlatego przywołujemy Jego imię. A on po prostu powiedział " i Wy większe rzeczy czynić będziecie" . No to czyńmy w ten czas :D


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 20, 2011, 22:57:35
Cytat: east
Bardzo, bardzo chcemy w to wierzyć, prawda ?

Oj tak, bardzo wielu chce w to wierzyć.  ;)
Osobiście wyrosłem z tego, na szczęście, a zamieszczam takie i inne arty dla ciekawości innych i ich poruszenia. ;D


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Grudzień 22, 2011, 10:44:59
są różne opowieści w gronie rodzinnym, niektóre wiążą się ze świętami,-
mój dziadek opowiadał historię z wieczoru wigilijnego, a było jeszcze na początku XX w.
Otóż wybrał się z leśniczym po zająca zaraz przed wigilią, wyszli na skraj lasu i obserwowali pola. Po jakimś czasie pojawił się szarak, wielki/wypasiony,-
dziadek przymierzył i wypalił z dubeltówki, a zając tylko pokręcił głową i łapkami otrzepał wielkie uszy. Dziadek jak siedział- tak zdębiał, bo nie mógł chybić z takiej odległości do tak wielkiego zająca, przymierzył drugi raz i znów to samo. Leśniczy stwierdził, że nic tu po nich i wracają, a zająca i tak nie ustrzelą w wigilię.


Tytuł: Odp: Święta Bożego Narodzenia - genealogia
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Grudzień 22, 2011, 18:26:39
Wszystkie posty z życzeniami przeniosłem tu: Świąteczne i noworoczne życzenia >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6106.0)


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

darmowefora agentki stormlife sod world-of-cats