Odp: Apel do Zwolenników i Przeciwników Projektu Cheops

[kot]

Sądziłem,że chodzi Artquowi o wykopaliska w Egipcie a zorientowawszy się o pomyłce mojej skasowałem post,bo treść jego okazała się nieodpowiednia.

Kolego tenusiu!

Jak w dniu przedwczorajszym do dyskusji mnie prosiłes,to umiałeś się przymilac.

Byłes bardzo taktowny,dbałeś o dobór słów,właziłeś,jak to na codzień potrafisz w pupę  ale wykazałem ci,że mięciutkimi posługujesz sie argumentami,to nagle przypomniałeś sobie o naturze swojej.

Na moje argumenty w dyskusji nie masz co liczyć,bo ty argumentów nieswoich nieuznajesz.

Obserwuję dokładnie twoje potyczki z nowymi,pełnymi świeżej energii forumowiczami,którzy pakują sie w dyskusje z tobą naiwnie myśląc,że mając do powiedzenia coś w sprawie omawianej -niejasności wyjaśnią.

Mają cała masę argumentów ale ty nigdy ich nie słuchasz.

Na co ci te argumenty więc,skoro ich nie uznajesz.

Podam przykład twojej dyskusji z Trelem w temacie E=mc2.

Według mojej oceny ON cię po prostu zjadł.

Odpowiedział rzeczowo na wszystkie prawie pytania.

Ale czy tu chodzi o odpowiedzi na pytania?

Myślę,że tu chodzi o pokazanie swojej wyższosci a intencją rozmów jest zniechęcenie kazdgo do dyskusji,kto moze cos nowego wnieśc.

Trel ewidentnie mocniej siedział w temacie i jako jedyny w dyskusji pojęcie miał o czym gadał a mimo to został wygwizdany przez ciebie i pomagierów.

Dlaczego na forum głos zabiera kilka procent zarejestrowanych?

Bo ich odstraszacie.

Nie jest to nic chwalebnego a raczej swiadczy o wrogim nastawieniu do ludzi.

Dyskusja na forum nie powinna byc z walką utożsamiana a powinna czemuś słuzyć.