Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 06, 2024, 20:41:33


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 4 5 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: PRZEBUDZENIE KUNDALINI.  (Przeczytany 87766 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« : Luty 25, 2011, 10:44:54 »

Przebudzenie Kundalini.

Myślę iż to ciekawy temat i bardzo na czasie , każdy z nas posiada osobiste doświadczenia , bo proces obejmuje całą Ludzkość.
Docierająca na ziemię coraz większa fala światła , coraz większa energia milości budzi uśpionego w nas WĘŻA KUNDALINI.
To mnóstwo objawów bólowych , których większość z nas nie rozumie , trudno diagnozować.A lekarze odnajdują inne przyczyny zatruwają nasze organizmy niepotrzebnie lekami.

Raczej trzeba szukać wyjaśnień w innych źródłach.

http://www.vismaya-maitreya.pl/nasze_doswiadczenia_objawy_fizyczne_tajemniczego_procesu_cz2.html


http://www.vismaya-maitreya.pl/kryzys_ducha_doswiadczenie_swiatla_cz3.html

http://forum.przebudzenie.net/praktyka/energia-kundalini-t1864.html?hilit=kundalini

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2011, 10:49:31 wysłane przez Kiara » Zapisane
barneyos

Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Luty 25, 2011, 11:05:10 »

Elo !!

Polecam książkę Drunvalo Melchizedeka Świetlisty Wąż. Ruch Kundalini Ziemi i Wchodzenie Kobiecego  Światła w latach 1949 do 2013.

Wszystko na temat kundalini Ziemi jest w tej książce.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
Kiara
Gość
« Odpowiedz #2 : Luty 25, 2011, 11:56:24 »

Jest jeszcze taka ciekawostka.

"Jest najbardziej potężną energią kosmiczną, która w pełni przebudzona powoduje oświecenie człowieka.
Kiedy jest uśpiona mieszka w kości krzyżowej.
Kiedy manifestuje się po raz pierwszy wtedy człowiek budzi się spirytualnie.
Pierwsze wyzwolenie kundalini trwa od kilku tygodni do kilku miesięcy.
W tym czasie człowiek dojrzewa duchowo.
Stopniowo pozbywa się "ego" aby w pełni w jego ciele mógł zamanifestować się Bóg.
Rozwój pełnego kundalini to bardzo długi proces, trwający długie lata.

Kundalini jest obrazowana jako spiralny wąż.
Jest tak dlatego, że podnosi się na 3-poziomach w Ida, Pigala i Sushumna.
Nie jest prawdą, że kundalini podnosi się kiedy osiągnie balans następnej czakry między 1-7, np 2-3, 4-5.

Kiedy w człowieka ciele wszystkie 7 czakr głównych jest gotowych-
oczyszczonych, powiększonych i skorektorowanych z różnych uszkodzeń,
dochodzi do połączenia tych czakr, wyrównania energii 1-7,
przyjęcia przez nich 7 promieni kosmicznych, dopiero wtedy jest to sygnał do przebudzenia kundalini.
Zachodzi tu cały mechanizm.

Człowiek otwiera 7 pieczęci i ustawia 7 czakr w odpowiedniej pozycji
i przekręca je tak
aby nastąpiło ich zapalenie, niczym płonących świec.
Następnie połączy każdą czakrę z 7 promieniami kosmicznymi,
właśnie to jest sygnałem do przebudzenia kundalini.
Taki człowiek jest już przyłączony do 7 planet.
Energia kundalini zaczyna wzbijać się w górę.

Kundalini zabezpieczone jest 3-ma węzłami, które są jakby zaworami bezpieczeństwa, blokującymi tą silną energię.
Są one potrzebne po to aby ta bardzo silna energia nie wyzwoliła się za szybko,
ponieważ może uszkodzić nieprzygotowane ciało a nawet zabić (samozapalenia).

Nie wolno tych furtek wyważać, kiedy ciało jest jeszcze surowe.

1. Węzeł pierwszy zwany Brahma Granthi - jest powiązany z ciałem fizycznym - świat i jego formy.

2. Węzeł drugi -Vishnu Granthi - powiązany z ciałem astralnym - świat i jego emocje.

3. Węzeł trzeci -Rudra Granthi - powiązany z ciałem spirytualnym - świat myśli, wizje, intuicja, wyższe ideje.

Brahma Granthi znajduje się w czakrze pierwszej Muladhara.
Jest to pierwsza przeszkoda, która nie pozwala człowiekowi wznosić się wyżej.
Dopóki człowiek nie jest gotowy energia kundalini jest uśpiona.

Vishnu Granthi - czakra Anahata - serca - nauka, miłosierdzie, zgięcie kolan przed cierpieniem,
bezinteresowna pomoc dla ludzkości, wiara.

Rudra Granthi - trzecie oko -Ajna.
Ostatni węzeł.
Kiedy kundalini osiąga poziom w czakrze Anja łączy pięć elementów:
ziemię, wodę, ogień, powietrze i przyłącza do rekordu akashy.

W tym czasie po przejściu przez trzeci węzeł ciało zaczyna ulegać transformacji.
Dopóki kundalini nie przejdzie przez ośrodek czakry serca może jeszcze cofnąć się do kości krzyżowej
i z powrotem jest uśpione.
Może tak pozostać jak również po pewnym czasie ponownie podejść do 2-giej furtki - czakry serca
i przekuwać ten następny węzeł.
Kiedy już minie czakrę serca nie wraca więcej do kości krzyżowej,
wznosi się już tylko do góry.

W rozwoju kundalini mówimy o trzech stopniach.

1. 7 pierwszych incjacji - od czakry 1-7. Kiedy kundalini stopniowo wzrasta już w kanale Sushumna
- przechodzi przez pierwsze 7 stopni (7 czakr).
Następnie - kiedy rozwiąże wszystkie węzły i połączy energię 1-7.

2. Drugi stopień od 8 - 14,
3. trzeci 15-22.

W pełni rozwinięte osiąga u człowieka 22 stopnie.
Połączenie z 22 poziomami kosmicznymi, innymi wymiarami.
Dopiero wówczas mówi się, że jest w pełni zrealizowane,
połączone ze Świadomością Chrystusa i Mistrzów Wniebowstąpionych.

Wtedy energia kundalini przepływa przez centralny kanał Sushumna.
Po lewej stronie Sishumny znajdje się Pigala a po prawej Ida.
W początkowej fazie kundalini podnosi się w Pigala i Ida.
W zależności od balansu ciała ta energia może płynąć szybciej w którymś z tych kanałów,
drugi zostaje w tyle.
W ciele wybalansowanym ta energia przepływa równo.

W ciele człowieka jest 7 centrów energetycznych - głównych.
Dzielą się one również na żeńskie i męskie,
również są też połączone odpowiednimi promieniami kosmicznymi z siedmiu planet.
I tak promienie 2-4-6 są żeńskie.
Promienie 1-3-5-7 są męskie.
Również czakry są typu żeńskiego i męskiego, na przemian.

Kiedy kundalini osiąga trzy stopnie rozwoju zaczyna podnosić się w Sushumna.
Osiąga balans, połączenie 2-ch energii męskiej i żeńskiej,
płynących wcześniej w 2-ch kanałach - Pigala i Ida, wypośrodkowanie
i daje pełne przebudzenie duszy.
Wtedy również mówi się, że jest na najwyższej oktawie.

Człowiek osiąga stan zwany Shastras - oświecenie.
Wg Shastras w ciele człowieka znajduje się 72 000 nadies-meridian-wszystkich połączeń energetycznych,
które są również połączone z siedmioma głównymi czakrami (energią zawartą w kręgosłupie) i trzema węzłami.

Aktywność 72 000 nadies oczyszczonych i gotowych na przyjęcie wyższych wibracji kosmicznych
sprowadza do ciała najwyższe energie.
Kiedy tam wpłynie wysoka energia z kosmosu i połączy się z kundalini w ciele człowieka mówi się o oświeceniu.
Ciało przyjmuje coraz więcej energii.
Taki człowiek jest jakby prześwietlony, wypełniony światłem Boga.

Pełne kundalini to bardzo długi proces.
Również po osiągnięciu poziomu 22 następuje dalsza transformacja - już bardzo wysoko zaawansowana.

Człowiek osiągający oświecenie osiąga stan umysłu zwany Samadi - Nirvana,
posiada głęboką mądrość i wiedzę - wie, że wszystko jest jednością.

Sanadi osiągnie każdy jeden kto poświęci się tylko dla Boga a nie dla samego siebie.
Jest to zupełnie wola świadomość, najwyższa świadomość człowieka
- jego największe życiowe doświadczenie.
Znikają wszystkie problemy mentalne, rozczarowania,
umysł staje się skoncentrowany tylko na jednym - na Bogu.

Budzenie kundalini przez samego człowieka, który nie zna dobrze tego procesu niesie wielkie niebezpieczeństwo.
Przede wszystkim wznoszenie niegotowego-surowego ciała rozwija jeszcze większe "ego",
może doprowadzić do opętań, różnych zaburzeń mentalnych, uszkodzenia ciała a nawet do śmierci.

Kiedy człowiek jest gotowy w sposób naturalny - kundalini budzi się samoistnie.
Jest to spontaniczne przebudzenie kundalini.
Taki człowiek prowadzony jest tylko przez Boga."


http://forum.przebudzenie.net/praktyka/energia-kundalini-t1864.html?hilit=kundalini


Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #3 : Luty 25, 2011, 11:58:59 »

Elo !!

Polecam książkę Drunvalo Melchizedeka Świetlisty Wąż. Ruch Kundalini Ziemi i Wchodzenie Kobiecego  Światła w latach 1949 do 2013.

Wszystko na temat kundalini Ziemi jest w tej książce.

Nie wiesz czy jest ta książka w wydaniu komputerowym?

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2011, 11:59:15 wysłane przez Kiara » Zapisane
barneyos

Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Luty 25, 2011, 12:10:22 »

Elo !!!

Niestety nie wiem - ja mam tylko wersję klasyczną.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
Kiara
Gość
« Odpowiedz #5 : Luty 25, 2011, 12:14:10 »

Elo !!!

Niestety nie wiem - ja mam tylko wersję klasyczną.

Dzięki poszukam.


Częste objawy fizyczne i duchowe towarzyszące budzącej się Kundalini.


http://www.vismaya-maitreya.pl/kundalini_symptomy_kundalini.html


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2011, 12:14:27 wysłane przez Kiara » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #6 : Luty 25, 2011, 15:28:13 »

oddech + dzwiek + medytacja = kundalini Uśmiech

tylko ze jest to podobno bardzo niebezpieczne..napewno ktos staje sie juz innym czlowiekiem wiec musi przedewszystkim rozwinac sie duchowo i zyc duchem zeby to zrobic..Uśmiech

http://www.vismaya-maitreya.pl/kundalini_kundalini_yoga.html
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #7 : Luty 25, 2011, 16:49:28 »

Ależ ja absolutnie nie mówię  żadnych usiłowaniach otwierania Kundalini za pomocą jakich kolwiek technik!
Tego robić się nie powinno , nawet z mistrzem , który namawia do uruchomienia procesu, absolutnie nie!


Jest to proces naturalny , który trwa w Człowieku nie przez jedno życie ale w którymś dochodzi zawsze do skutku.
Obecnie żyjemy w czasie w którym urodzili się ludzie ( całkiem dużo) już przygotowanych do naturalnego otworzenia się ich Kundalini.
W ich organizmach zachodzą często niezrozumiałe dla nich procesy i zjawiska , zaskakując ich z których zrozumieniem sobie nie radzą.

Temat ma służyć pomocą w zrozumieniu i akceptacji zmian a nie w sztucznym wymuszonym otwieraniu czakr na przepływ energii  nad którą większość nie potrafi jeszcze zapanować.

Proces rozwojowy powinien mieć naturalny przebieg , wszelakie tantry i inne cuda są złudą rozwojową , która tak naprawdę nie ma nic wspólnego z prawdziwym rozwojem duchowym Czlowieka.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #8 : Luty 26, 2011, 10:43:32 »

Tego robić się nie powinno , nawet z mistrzem , który namawia do uruchomienia procesu, absolutnie nie![/b]

Jest to proces naturalny , który trwa w Człowieku nie przez jedno życie ale w którymś dochodzi zawsze do skutku.
W taoiźmie istnieje podobna praktyka - "metoda mikrokosmicznej orbity". Jest bezpieczniejsza, gdyż wykorzystuje "uziemianie". (mimo tego raczej powinna być nadzorowana przez "mistrza/nauczyciela")
Nie wiem, czemu odstraszasz innych od praktyk duchowych. Kto nie ryzykuje, ten stoi w miejscu, nie rozwija się. Wydaje mi się, że wznoszenie kundalini to praktyka, a nie naturalny proces. W instynkcie ludzkim nie ma miejsca na praktykowanie medytacji Uśmiech



Tak wiem iż jest wielu mistrzów którzy uważają iż oni i tylko oni.... Znają przeróżne techniki i używają ich do otwierania czakr swoich adeptów a równocześnie zespalają ich w grupę podporządkowaną sobie.
Zazwyczaj są zniewoleni potrzebą bycia potrzebnymi , moc swoją odczuwają poprzez wielość swoich uczniów.

Są też tacy ( chociaż jest ich zdecydowanie mniej) , którzy takich rzeczy nie robią i uczciwie mówią iż mogą tylko przekazać tym , którzy zechcą ich wysłuchać informację o drodze , którą należy przejść by osiągnąć oświecenie. Przekazują jedynie zasady systemu etyczno-moralnego nic więcej.
Bo niczego więcej przekazać nie można , a już na pewno nie są właściwe techniki powodujące otworzenie jeszcze niedojrzałych do otworzenia czakr i przepuszczenie przeogromnej energii przez niegotowy system energetyczny Człowieka.

Grozi to śmiercią i kalectwem we wszystkich aspektach zarówno duchowym jak i fizycznym.
Dojrzały mistrz nigdy takich rzeczy nie robi i nie jawi siew oczach nieświadomych ludzi jako obietnica zrobienia tego.

Zabawa seksem ( bo tak należy nazwać) wszystkie energetyczne poczynania w obrębie drugiej czakry to namiastka , no może jedna milionowa cząstka odczuć oświecenia.
Jest to zwykłe zablokowanie ludzi w w atrakcji doznań seksualnych , ktore z oświeceniem nie mają nic wspólnego.

Energia podnosi się do czakry seksualnej ( doznania mogą być bardzo , bardzo mocne) i zwyczajnie opada a uzależniony czlowiek chce jeszcze i jeszcze , myśląc iż kolejnym razem przekroczy bramę tej czakry. Nic z tego, bowiem jest to tylko i wyłącznie krążenie energii w ciele fizycznym z mocą ograniczoną do 2 czakry.

Wznoszenie Kundalini jest jak najbardziej naturalnym procesem dla WSZYSTKICH LUDZI , bowiem tylko energia pobudza uśpionego węża i w naturalny sposób podnosi się on z czakry do czakry uruchamiając jej moc w 100% a nam przekazując możliwości w niej zdeponowane.
W zachodniej tradycji nazywa się to napełnianiem GRAALA energiom , która w kolejnych etapach wznoszenia się udostępnia nam paranormalne możliwości.

Nikt nie zatrzymuje się w dolnej cześć Graala by żyć tylko doznaniami seksualnymi o większej lub mniejszej mocy, było by to śmiesznościom i nic nie miało wspólnego z oświeceniem.

Naprawdę żaden mistrz znający prawdę nie zatrzyma żadnego adepta w tym miejscu twierdząc iż to szczyt rozwoju.

Tak że wszystkie praktyki tantryczne zapewne są mile doznaniowo , ale jeżeli ktoś w nich utknie to rozminął się z prawdziwą drogą rozwoju duchowego.

A medytacja? Jak ktoś chce tracić na nią czas , to niech medytuje , ja zdecydowanie bardziej wolę przeżywać życie razem z całą jego paletą pięknych zdarzeń.

Kiara  Uśmiech Uśmiech

 

« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2011, 10:44:14 wysłane przez Kiara » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #9 : Luty 26, 2011, 11:39:19 »

Kiaro, pytanie podstawowe. Czy Ty sama doznałaś już oświecenia, tzn. napełniłaś swego Graala energią kundalini?

I pytanie drugie. Skąd wg Ciebie bierze się energia kundalini? Czy jest tak, że rozwijające się w materii ciało otrzymuje ją niejako z urzędu, realizując zapis DNA, czy może wcielający się duch wnosi ją do ciała, jako osobisty depozyt?
Jeśli urzeczywistniana jest druga opcja,  znaczyłoby, że duch posiada już owo oświecenie, które niesie w sobie wraz z energią kundalini. Po co zatem ta cała zabawa z ponownym oświecaniem w ciele?
Jeśli jednak zachodzi opcja pierwsza, to ciało jest okazją do oświecenia ducha, najczęściej marnowaną. I co wówczas z istotami, które nigdy nie wcielają się? Pozostają nieoświecone?

Czy na pewno energia kundalini zawiera w sobie wiedzę, jaką się jej przypisuje? Czy może to zwyczajny depozyt energetyczny ciała, jego żelazny zapas żywotności? Zaś człowiek tworzy kolejną religię, z bogiem siedzącym u podstawy kości krzyżowej?

Tak sobie tylko myślę, pewnie obrazoburczo.  Mrugnięcie
Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #10 : Luty 26, 2011, 13:33:36 »


Bo niczego więcej przekazać nie można , a już na pewno nie są właściwe techniki powodujące otworzenie jeszcze niedojrzałych do otworzenia czakr i przepuszczenie przeogromnej energii przez niegotowy system energetyczny Człowieka.

Grozi to śmiercią i kalectwem we wszystkich aspektach zarówno duchowym jak i fizycznym.

Powołując się chociażby na to, o czym mówią odwieczne tradycje, czy hinduistyczny Braminizm energia kundalini, czyli znajdująca się w ośrodku sexu energia, która wygląda jak zwinięty wąż z głową podniesioną do góry nie może zostać w sposób sztuczny  uruchomiona.
Jedyną decyzją wyzwalającą jest własna inicjacja.
Jest, to decyzja wewnętrzna, która wymaga wieloletniego przygotowania, a wcześniej wielu żywotów, czyli również wielu doświadczeń.
Jeżeli decyzja jest wystarczająco dojrzała i świadoma wówczas ''kundalini'' się budzi, uruchamia....
A decyzja będzie wtedy świadoma i dojrzała, jeżeli po prostu człowiek będzie świadomy.
Niebezpieczeństwo leży w tym, że energia ta może podnieść się tylko jeden jedyny raz.Według opisu ''mistrzów'' dzieją się rzeczy na tyle nieprawdopodobne i niebywałe, że jeżeli adept sobie nie poradzi, czyli nie jest wpełni na 100% dojrzały może ona nie dojść do najwyższej czakry.Wówczas traci na zawsze, na wieki możliwość jej uaktywnienia ponieważ jak jest powiedziane - może ona uaktywnić się tylko jeden raz.
Człowiek w niższej gęstości jest dokładnym odbiciem ''ducha'' czytaj (pola energii świadomości).
Różnica pomiędzy tym czym jest ''duch'' , a tym czym jest człowiek, to tylko różnica w częstotliwości drgań energii.
Zatem ''depozyt'' ''ducha'' jest taki sam jak depozyt człowieka.

Innymi słowy ''człowiek'' jest lustrzanym odbiciem ''ducha'' a ''duch''  może przebywać w tej gęstości tylko poprzez swą formę energii w formie człowieka ponieważ częstotliwość drgań energii jest za wolna dla ducha.
Dlatego ''duch'' kupuje sobie na jakiś czas ubranko, pojazd, skafander, aby mógł w tej gęstości przebywać, czyli, aby z tą energią ''trzeciej gęstości'' być koherentnym.

Ps. Ciekawą sprawą może być to, że ta energia w kształcie zwiniętego węża z głową podniesioną do góry znajduje się dokładnie w punkcie tzw. złotego podziału.
Czyli, jeżeli zmierzymy wysokość człowieka to ten punkt znajduje się w 0, 618 licząc od dołu wysokości.

pozdr.

« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2011, 13:50:49 wysłane przez Silver » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #11 : Luty 26, 2011, 15:08:58 »

Cytat: Silver
Niebezpieczeństwo leży w tym, że energia ta może podnieść się tylko jeden jedyny raz.Według opisu ''mistrzów'' dzieją się rzeczy na tyle nieprawdopodobne i niebywałe, że jeżeli adept sobie nie poradzi, czyli nie jest wpełni na 100% dojrzały może ona nie dojść do najwyższej czakry.Wówczas traci na zawsze, na wieki możliwość jej uaktywnienia ponieważ jak jest powiedziane - może ona uaktywnić się tylko jeden raz.

I tak jak w katolicyzmie istnieje wieczne potępienie w piekle wskutek grzechów, tak i w tej „religii” wieczna ciemność wskutek braku oświecenia energią kundalini. I to tylko dlatego, że raz nie udało się prawidłowo podnieść węża. Faktycznie, grzech nie do naprawienia. Ech, ci „mistrzowie”.  Duży uśmiech
No i co to znaczy dojrzałość na 100% ? Czym ją się mierzy?

Cytat: Silver
Ciekawą sprawą może być to, że ta energia w kształcie zwiniętego węża z głową podniesioną do góry znajduje się dokładnie w punkcie tzw. złotego podziału.
Czyli, jeżeli zmierzymy wysokość człowieka to ten punkt znajduje się w 0, 618 licząc od dołu wysokości.

Pod warunkiem, że człowiek zbudowany jest proporcjonalnie, a to wcale nie jest regułą. Tym bardziej jeśli chodzi o człowieka białego, obciążonego tak wieloma defektami i często za krótkimi nogami.  Mrugnięcie

Pozdrawiam  Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 26, 2011, 15:09:53 wysłane przez ptak » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #12 : Luty 27, 2011, 12:38:30 »

Ech, Ci "oświeceni mistrzowie" i ich sztuczki, mamienia i kłamstwa. Autoprzypisywanie sobie boskości i mocy. Wszystko wychodzi potem w praniu. Ileż to razy widziałem zachwyt i uwielbienie kierowane do "mistrza" który np. "uzdrowił" i przy okazji pokazał kilka sztuczek aby zawładnąć nowym uczniem. Uzdrowienie okazywało się krótkotrwałe bądź iluzoryczne, często stan zdrowia się pogarszał, a adept lądował np. na stole operacyjnym. No ale połknął już haczyk i tracił zdolność zdroworozsądkowego oglądu. Często właśnie tak łapani są "uczniowie" których wielu "oświeconych" nauczycieli pragnie jak kania dżdżu...

Niestety podobne m