Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 03, 2024, 12:13:05


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 ... 16 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Witamy serdecznie- powroty  (Przeczytany 143924 razy)
0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #75 : Czerwiec 11, 2009, 22:20:12 »

Co to Coś inwazja Łowcy Coś  Język miło mi powitać  Duży uśmiech

Witam również nowego forumowicza Sobka Uśmiech Pozdrawiam Chichot
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 15, 2009, 15:53:07 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
ptak
Gość
« Odpowiedz #76 : Lipiec 10, 2009, 23:16:25 »

Witaj Silver w nowej szacie.  Duży uśmiech
Czyżby litery hebrajskie nie spełniły swego zadania? Eksperyment zakończony?

Pozdrawiam serdecznie, jak zwykle.  Uśmiech
Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #77 : Lipiec 10, 2009, 23:29:11 »

 Jak bym Cie mógł droga siostro opuścić  Uśmiech
 Nadszedł czas na nowy eksperyment.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 10, 2009, 23:37:24 wysłane przez Silver » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #78 : Lipiec 10, 2009, 23:51:10 »

Zatem, niech się dzieje po Twojej myśli …

Dobranoc miły bracie.  Uśmiech
Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #79 : Lipiec 11, 2009, 00:00:12 »

Zatem, niech się dzieje po Twojej myśli …

Dobranoc miły bracie.  Uśmiech


 Hehe... ale w następnym ''wcieleniu'' mnie nie poznasz siostro  Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2009, 00:00:32 wysłane przez Silver » Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #80 : Lipiec 11, 2009, 07:59:49 »

Witaj  Silver Chichot
Widać lubisz się "przebierać"  ,ale Ptaszki maja doskonałe oczy,tak zwany sokoli wzrok i zawsze cię wypatrzą Cool

ptaku  czy ty jesteś  sokołem  Szok Chichot
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Silver
Gość
« Odpowiedz #81 : Lipiec 11, 2009, 16:52:26 »

 
Witaj  Silver Chichot
Widać lubisz się "przebierać"  ,ale Ptaszki maja doskonałe oczy,tak zwany sokoli wzrok i zawsze cię wypatrzą Cool


Tak zgadza się - lubię się ''przebierać'' . Dlatego nigdy nie będziecie wiedzieć kim jestem i co tu robię.
Nie będziecie wiedzieć, bo i ja sam tego  nie wiem.

Bo jestem:
Największym  heretykiem
Największym  szarlatanem
Mistrzem  Zenu
Największym  sceptykiem
Ukochanym  człowiekiem
Niebezpiecznym  człowiekiem
Duchowym mistrzem
Największym  anarchistą
Duchowym terrorystą
Największym ateistą
Bezbożnym  człowiekiem
Największym  obrazoburcą
Największym  immoralistą

JAM JEST  Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2009, 16:59:54 wysłane przez Silver » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #82 : Lipiec 11, 2009, 20:41:02 »

Cytat: chanell
ptaku  czy ty jesteś  sokołem  Szok Chichot 

Kiedyś, forumowy koliberek miał sen. Na podłodze w jej pokoju leżał rozciągnięty bocian z książką przed dziobem i czytał zawzięcie. To byłam ja. Duży uśmiech Ja także kiedyś miałam sen. W Paryżu dźwigałam pod Wieżę Eiffla ciężkiego, śnieżno białego łabędzia. Był niesamowity upał i zmęczyłam się nieco, toteż usiedliśmy z łabędziem przy stoliku na skwerze pod wieżą i piliśmy wodę. Łabędź gadał ze mną już nie pamiętam o czym. Potem dowiedziałam się, że dźwigałam swoją duszę. Hehe …   Chichot

Jakim jestem ptakiem? O to koliberek ciągle mnie molestował, bym określiła się, czyli znalazła tożsamość. A ja przecież będąc ptakiem mam wiele tożsamości. Także wróbelka …  Uśmiech I z sokolim wzrokiem, czy bez, wszędzie, nawet na dnie piekieł rozpoznam tego heretyka i anarchistę, aktualnego silvera. Żadne przebranie mu nie pomoże, bo energia go zdradza.

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i niedługo znikam na czas nieokreślony. Czeka mnie trzęsienie ziemi i mały koniec świata, czyli po prostu remont mieszkania, brrrr ...
Ptak  Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2009, 20:46:03 wysłane przez ptak » Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #83 : Lipiec 11, 2009, 22:05:28 »

O rety !! remont !! wiem coś o tym  Z politowaniem Pozdrawiam cię ptaszku i łączę się z tobą w remontowym bólu Chichot
Czekamy na twój powrót Chichot
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Kiara
Gość
« Odpowiedz #84 : Lipiec 11, 2009, 23:38:18 »

A ja nie mialam snu , dzialo sie to w realu. Bylam pewnego jesiennego ranka okolo 7, 30 pod wieza Eiffela w Pryzu , stalam na srosku pod nia z parasolem bo padal deszcz.
W pewnym momecie pod moje  nogi spadla  z nieba zywa ryba, szczerze mowiac nie wiedzialam co mam robic , podniesc ja, ratowac, czy co? Patrzylam na nia,  byla calkiem spora ( gdzies okolo30/40 cm), zastanawialam sie skad sie tu wziela. Praktycznie nikogo nie bylo, padal deszcz, wieza jeszcze dlugo nie czynna ( bo od 9 byla otwierana), pusto.., ja i ryba.

Postalam porozgladalam sie uslyszalam z tylu jakies kroki, odwrocilam na chwile glowe. Chcialam jeszcze raz popatrzec na ta rybe, ale ona normalnie zniknela. Chociaz lezala tak sobie chyba z 5 minut.
To bylo naprawde niesamowite

Na swiecie dzieja sie bardzo dziwne rzeczy.... Mrugnięcie Uśmiech

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #85 : Lipiec 11, 2009, 23:51:37 »

A ja nie mialam snu , dzialo sie to w realu. Bylam pewnego jesiennego ranka okolo 7, 30 pod wieza Eiffela w Pryzu , stalam na srosku pod nia z parasolem bo padal deszcz.
W pewnym momecie pod moje  nogi spadla  z nieba zywa ryba, szczerze mowiac nie wiedzialam co mam robic , podniesc ja, ratowac, czy co? Patrzylam na nia,  byla calkiem spora ( gdzies okolo30/40 cm), zastanawialam sie skad sie tu wziela. Praktycznie nikogo nie bylo, padal deszcz, wieza jeszcze dlugo nie czynna ( bo od 9 byla otwierana), pusto.., ja i ryba.

Postalam porozgladalam sie uslyszalam z tylu jakies kroki, odwrocilam na chwile glowe. Chcialam jeszcze raz popatrzec na ta rybe, ale ona normalnie zniknela. Chociaz lezala tak sobie chyba z 5 minut.
To bylo naprawde niesamowite

Na swiecie dzieja sie bardzo dziwne rzeczy.... Mrugnięcie Uśmiech


 To  może był znak dla Ciebie, że mija era ryb i nadchodzi era wodnika. Uśmiech
Cóż za wspaniały slogan wobec tylu milionów patologii, które wokól się dzieją  ta zadufana  ludzkość sobie wymyśliła - ''Era Wodnika'' Coś

Ps.Kiedyś miałem sen jak na białym koniu jechał Budda. Tylko czy to był Budda ?

Dobranoc miłe ''podróżniczki'' i  ''podróżnicy''

Carpe diem
« Ostatnia zmiana: Lipiec 12, 2009, 00:00:43 wysłane przez Silver » Zapisane
zigrin
Gość
« Odpowiedz #86 : Lipiec 12, 2009, 11:27:02 »

Witaj Silver – przebierańcu jeden…  Duży uśmiech
Jak widzisz, na nic Twoje wysiłki, bo i tak Cię wypatrzy jakiś ptak, albo inna sprytna bestia…  Mrugnięcie
Jak widzę, jest teraz jakaś moda na zmiany i remonty (nie tylko nicków…) – sam też przystawiam się do kapitalnego remontu łazienki.  Szok

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę szybkiego ukończenia wszelkich remontów…  Uśmiech
Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #87 : Lipiec 12, 2009, 15:49:09 »

Witaj Silver – przebierańcu jeden…  Duży uśmiech
Jak widzisz, na nic Twoje wysiłki, bo i tak Cię wypatrzy jakiś ptak, albo inna sprytna bestia…  Mrugnięcie
Jak widzę, jest teraz jakaś moda na zmiany i remonty (nie tylko nicków…) – sam też przystawiam się do kapitalnego remontu łazienki.  Szok


Eee...tam będziesz remontował łazienke.Walić się nie wali, to nie ma co jej ruszać.Ja tam nie inwestuje w te tzw.materialne dobytki, chyba, że już naprawdę muszę.
Odzwyczajam się powoli  od wszelkich ziemskich standardów istnienia.

Żyję lub staram się żyć zgodnie ze słowami wielkiego filozofa Diogenesa, który rzekł: nie obawiaj się nie mieć nic i nie obawiaj się być nikim, ponieważ wszystko czego potrzebujesz już masz.
O dziwo taka postawa przynosi mi więcej obfitości, niż lęki, obawy i rozmyślania, że mi czegoś brakuje lub czegoś nie mam.
Pozatem otrzymujesz tyle ile w życiu wielkiego dla siebie i innych chcesz zrobić. Czyli jaka przyczyna taki skutek.
Więc z racji, że pędzą w naszą stronę potężne zastępy Zeta Reticulis, a inni już od dawna siędzą po Ziemią, dostałem przekaz, że oni nie cierpią pewnych częstotliwości i trzeba zbudować generatory, aby tą częstotliwość generowały.
Bo nie obronią się przed nimi ludzie o niskich wibracjach własnych i dla tych to jest jedyny ratunek.
Pytanie tylko jaka to częstotliwość. Jak zwykle brak szczegółów, na których opiera się cały świat.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 12, 2009, 15:51:58 wysłane przez Silver » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #88 : Lipiec 12, 2009, 17:54:05 »

Eee...tam będziesz remontował łazienke.Walić się nie wali, to nie ma co jej ruszać.Ja tam nie inwestuje w te tzw.materialne dobytki, chyba, że już naprawdę muszę.
Odzwyczajam się powoli  od wszelkich ziemskich standardów istnienia.

Żyję lub staram się żyć zgodnie ze słowami wielkiego filozofa Diogenesa, który rzekł: nie obawiaj się nie mieć nic i nie obawiaj się być nikim, ponieważ wszystko czego potrzebujesz już masz.

To, że ktoś chce przebywać w pięknym otoczeniu, nie znaczy zaraz, że jest nastawiony na mieć. Dusza karleje i ubożeje, gdy brak wokół piękna. Piękno materii, jej uporządkowanie ma pozytywny wpływ nie tylko na psychikę człowieka, ale również na jego duchowość. Dusza łaknie piękna i harmonii, obojętnie, czy to w przejawie natury, czy w formie wytworów dzieł ludzkich.
Piękno, to piękno a brzydota, to brzydota.
Można żyć na śmietniku i szczycić się, że nie ma się nic, jednak, czy nie jest to samooszukiwaniem się i zubożaniem siebie?  O ileż przyjemniej jest patrzeć na piękne rzeczy. Wszystko ma na siebie wpływ, nawet, gdy temu zaprzeczamy.
A postawa „mam czego potrzebuję” i owszem, daje to, ale trzeba to sobie załatwić na planie materialnym. Łazienka sama nie wyremontuje się, prędzej zniszczeje, lecz można myć się i w zniszczonej, jak ktoś lubi ...  Duży uśmiech

Pozdrawiam  Uśmiech
Zapisane
zigrin
Gość
« Odpowiedz #89 : Lipiec 12, 2009, 18:54:23 »

Silver i Ptaku, wydaje mi się, że oboje macie tutaj rację. To prawda, że łazienka jeszcze się nie wali. Prawdę mówiąc, to ten remont (właściwie więcej przebudowa) jest bardziej dla rodziców z którymi jeszcze sobie mieszkam i pomagam im w małym gospodarstwie.

Człowiek jest nie tylko istotą duchową, ale też materialną. Co prawda, manifestacja materialna jest wynikiem manifestacji duchowej, ale skąd wiemy, że nie ma żadnego sprzężenia zwrotnego ? Osobiście uważam że jakieś jest – lub, może być. Ważne, aby nie pomylić priorytetów…

To samo odnosi się tzw. Świętej Geometrii. Szukamy miłości w pięciokątach, w złotych podziałach, świętych częstotliwościach itd...
Oczywiście, miłość jest znacznie większa od wymienionych elementów, ale może są to furtki do lepszego jej zrozumienia… ? Może to jest wejście na jakieś logiczne sprzężenie zwrotne – chociaż, samą miłość jeszcze długo nie ogarniemy logiką ? A może akurat się okaże, że częstotliwość np. 528 Hz nie znoszą pasożytnicze cywilizacje… ? Mi nie wydaje się, aby znacznie bardziej zaawansowane cywilizacje można było przeganiać przy pomocy dźwięku, jak krety z pola. Ale miłość nie takie czyni cuda…

Pozdrawiam  Uśmiech     
Zapisane
ptak
Gość