Niezależne Forum Projektu Cheops

Niedawno Fundacja Nautlus opublikowała ten tekst:

http://www.nautilus.org.pl/?i=1526

Pyta w nim "Czy to możliwe, że sonda Cassini zarejestrowała... głos obcych?"
Obejrzyjcie sobie ten filmik i art. Albo streszczę wam w skrócie:

- Sonda Cassini została wysłana przez NASA na Saturna parę lat temu
- ma ona w sobie potężny sprzęt różnego rodzaju, m.in. do rejestracji fal radiowych
- w 2005 roku zarejestrowała emisję fal radiowych, której źródłem był (!!!) SATURN
- NASA oficjalnie potwierdziło te fakty, patrz linki:
http://photojournal.jpl.nasa.gov/catalog/PIA07966
http://photojournal.jpl.nasa.gov/catalog/PIA07967
- NASA potwierdza na swoich stronach rejestrację sygnału radiowego, ale piszą, że nie wiedzą co to znaczy, ani też nie zamierzają tego interpretować, ani wyjasniać

To w skrócie, o co chodzi. Linki do tych zarejestrowanych fal radiowych są tu:
http://photojournal.jpl.nasa.gov/archive/PIA07966.wav
http://photojournal.jpl.nasa.gov/archive/PIA07967.wav


A teraz, jak zdekodowałem sygnał:
Poszperałem trochę w sieci głównie youtube i znalazłem wskazówki, jak edytować te pliki chociażby darmowym programem Audacity. Było tam pokazane m.in., które fragmenty w tych całych plikach wav są kluczowe, że trzeba je wyodrębnić, wzmocnić cały sygnał o ok. 12 decybeli, żeby był lepiej słyszalny, włączyć redukcję szumów i inne bajery. To zajmuje trochę czasu... ale udało mi się. Wyodrębniłem 2 krótkie kawałki z tych 2 oryginałów na stronie NASA. Nazwałem je "cassini01.wav." i "cassini02.wav".

W tym pierwszym postąpiłem wg instrukcji autorów. Nawet się udało, ale trochę słabo. To do drugiego zastosowałem swoje sposoby na poprawianie jakości plików audio (np. wzmacnianie głośności - NIE, ale redukcja szumów - POTRÓJNA itp.). Wyszło mi o wiele lepiej ;D. Wyszło naprawdę dobrze.

Możecie sobie odsłuchać. Zacznijcie od tego drugiego, bo ma dużo lepszą jakość - niemal całkowicie udało mi się zlikwidować zakłócenia  8). Dołączyłem odpowiedni odtwarzacz, na którym należy to odtworzyć (BestPlayer 1.0) oraz napisy, żeby było łatwiej.

Na tym drugim ("cassini02.wav") ktoś mówi:
A na pierwszym ("cassini01.wav."):

Link do ściągnięcia zdekodowanej transmisji z Saturna:
http://rok2012.w.interia.pl/download/cassini.zip


Co o tym sądzicie?

Po pierwsze brawo!  ;)
Po drugie to może przypominać jakby głos-mowa, przynajmniej jest takie moje wrażenie.
Po trzecie dziwne że NASA tego nie interpretuje... Przecież oni mają wyjaśnienie na wszystko. ;]
Po czwarte ten głos-mowa na pewno nie jest sztucznie tworzony! bo raczej po Saturnie nie biegają robale i nie wydają takich dźwięków a tym bardziej skała nie wyemituje takiego dźwięku.

wrażenie? jak dla mnie to wyraźnie głos/mowa. odtworzyły ci się w tym programie napisy? trzeba je przeciągnąć do okna programu. Nie wiem czy bawiłeś się kiedyś z edycją audio - to głos tylko zagłuszony przez szumy i trzaski (np. takie jak nam stacja radiowa źle odbiera). Przesłuchaj sobie te wavy po kilka razy - przekonasz się.

Co to znaczy "z Saturna". Może to po prostu ziemskie fale które uleciały w kosmos, ewentualnie zostały odbite od powierzchni Saturna, braliście to pod uwagę czy od razu "hurra ufioki"?

nie wiem - nie znam się na tym, opieram się tylko na relacji NASA, a NASA stwierdziło, że z Saturna

p.s.: jak ktoś się zna - mam pytanko: czy fale z Ziemi mogą dolecieć do Saturna oddalonego o 1,42 mld kilometrów?

Tak widzę te napisy ;]
1 nagranie ...all...aliens...are...comming here...
2 nagranie ...this is...the language...of the Earth...

all aliens are comming here this is the language of the Earth
Tłum.Translator ; P
Cali cudzoziemcy są *comming* tutaj to jest językiem Ziemii

Przecież NASA samo napisało że z Saturna więc czemu im nie wierzyć ; D

EDIT: Srry miałem co inne zrobić a wyszły dwa posty ;p

Mora nie rozśmieszaj mnie ;D
Myślałem że tu wszyscy znają choć podstawy angielskiego, dlatego nie tłumaczyłem tego tekstu. Ja uczyłem się angola 9 lat. Masz tu POPRAWNE TŁUMACZENIE:

NASA nie należy do organizacji których informacje są zawsze w 100% prawdziwe.
Hmmm... z Saturna. Ok, przykład: osoba stojąca w oknie odbija promienie słoneczne za pomocą lusterka w Twoim kierunku. Więc skąd one pochodzą? Biegną do Ciebie z okna lecz rzeczywiste źródło jest inne, prawda?

ale ja pytam o fale radiowe, światło to ZUPEŁNIE INNA sprawa, jak pisałem expertem w tym nie jestem, ale sorry - fizyki się jeszcze w szkole uczyłem.

//sam sobie jutro poszukam w necie i znajdę odpowiedź

//p.s.: dla niezaznajomionych z językiem angielskim dodam jeszcze, że wyrażenie "are coming" jest w czasie Present Continuous, czyli teraźniejszym ciągłym. To czas używany do opisywania czynności, które dzieją się TERAZ, dokładnie w TYM momencie (zwykle w momencie mówienia).

Fakt ja mam angielski w szkole ale niestety nie kumam tego języka ;/
Zresztą po co mi obcy język skoro będę mieszkał w Polsce?;P ;D

Światło też jest falą [między innymi, bo ma naturę dualną].

no dobra, ja tam nie wiem - na pewno fale radiowe i świetlne poruszają się w próżni z prędkością identyczną, ok

ale czy to możliwe, że NASA mając na Cassini taki sprzęt, popełniłaby taki błąd, że mając sondę zaraz przy Saturnie, zidentyfikowałoby źródło transmisji (Saturn) błędnie

weź pod uwagę, że gdy tą sprawę opublikowano w 2005 r., to była sensacja, wielu niezależnych expertów ją badało - w tym naukowcy z NASA, i wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że SYGNAŁ BYŁ NADAWANY Z SATURNA. Gdy pytano NASA "o co w takim razie tu chodzi?" Mówili, że nie wiedzą i nie zamierzają w przyszłości komentować tej sprawy.

Oczywiśćie nie upieram się, że było to odbicie, natomiast jestem zwollennikiem aby najpierw starać się racjonalnie wyjaśniać sprawy.

Jak dla mnie można by się teraz zająć interpretacją tego przesłania. Jak je rozumiecie?


Ja myślę, że tutaj ten kto mówi, chce po prostu zakomunikować, że posługuje się teraz językiem Ziemian, naszym językiem - a nie np. swoim "ojczystym", gdzieś hen z którejś galaktyki


Czyli, że przybywają na Ziemię albo na Saturna - nie wiadomo, o co chodzi mu z tym "tutaj"

Moim zdaniem to pierwsze To jest język Ziemi ale jaki język przecież na Ziemi używa się wielu języków...

A drugie mówi nam że jeżeli mówił to kosmita to oznacza że istnieją inni obcy, obcy dla nich... a może zamiast tutaj 'do nas'?

Zresztą ja tam nie wiem, przydałaby się lepsza obróbka tego

jak dla mnie nie ważne jaki - użył najpopularniejszego na Ziemi, czyli angielskiego (ty na jego miejscu zrobiłbyś podobnie - dlaczego miałby mówić np. w języku indian Kogi :D)

nie może być "do nas" - HERE, po angielsku: TU / TUTAJ
zresztą ALIENS oznacza Obcych w sensie "kosmitów/ufo" a nie w tym sensie w jakim ty podajesz

dlaczego ja nie mogę tego otworzyć? ja też chcę posłuchać ! :(

http://www.winzip.com/index.htm <-- pobierz ten program i wypakuj to --> http://rok2012.w.interia.pl/download/cassini.zip

Dzięki już odsłuchałam :) Faktycznie dżwięk jest bardzo zniekształcony ale wyrażnie słychać mowę.

jeżeli na południowej półkuli faktycznie pojawi się statek obcych na początku października to nie zdziwi mnie fakt, że na Saturnie może istnieć życie :)

O0 stolo O0

Kurde tylko żeby nie zaczynali od afryki bo kto to nakręci chyba nie armia szalonych szamanów którzy nie potrafią odróżnić gołębia od beoinga  ;D

nie, chyba przelecą nad półkulą północną - ale się zobaczy

jeżeli to będzie tak duży statek kosmiczny to nie ma znaczenia gdzie przelecą - zarejestruje go większość radarów w danym rejonie, wojsko zostanie postawione w stan gotowości i media dowiedzą sie o tym (skoro ma być przez kilka dni)

O0 stolo O0

Nie chcę się wymądrzać, ale z wielu przekazów, które miałem możliwość czytać wynika, że mnóstwo obcych jest skupionych wokół Ziemi i jeszcze nadciągają inni. Podobno to co zaczęło się dziać na naszej planecie jest ewenementem w skali wszechświata. Stąd tak wielkie zainteresowanie z ich strony.. Aby byli niewidoczni, być moiże obrali właśnie tę orbitę.

mam takie same informacje jak ty.
zamieszcze zaraz dodatkowe info w nowym temacie o Plejadianach

w filmie SG-1 StarGate  zostało to rewelacyjnie pokazane :)

Ciekawy wątek. wart rozwinięcia.
Pisanie jest uwarunkowane funkcją Etapowości -i nie da się wszystkiego na raz napisać w klasyczny sposób.
Choć w pewnym sensie się da. Bo są odbiorcy, którzy to "na raz" już przeczytali -zanim napisano :D