Niezależne Forum Projektu Cheops

O Projekcie CHEOPS => Ślęża - i inne miejsca mocy => Wątek zaczęty przez: janusz Grudzień 19, 2011, 22:13:33



Tytuł: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 19, 2011, 22:13:33
Cytuj
Stary cmentarz, pogrom Cyganów, miejsca mocy. Wpływ góry na życie ludzi. Skarby, podziemny świat. Runy, krasnale, Germanie i Słowianie. Jaki związek mają te wszystkie elementy właśnie tu, u stóp góry Ślęży.

Opowieści Jareckiego i nie tylko, z rejonu Riese, ostatecznie zawiodły mnie na górę Ślężę. Opowieści, które tutaj spisałem oraz rzeczy, które zobaczyłem pod ziemią zmuszają mnie do nowego spojrzenia na sprawy przeze mnie poruszane. Prezentuję tu kilka listów i relacji z miejscowości Tąpadła, Biała, Sulistrowice oraz Sobótka. Jestem przekonany, że osoby, które przekazywały mi swoje relacje nie miały nigdy kontaktu ze świadkami z Riese, a tym bardziej z Tuczna czy Pomorza. Ich zbieżność nie jest jednak przypadkowa.

"Wielka grota w kształcie jaja, ściany idealnie gładkie,a na środku wielki kryształ. Kształt i kolory jakby co chwilę się zmieniały. W części centralnej było coś na kształt swastyki - być może to był czarny wir, ale ja widziałem swastykę. Gdy nas tam przywieziono była wiosna. Ile czasu byłem pod ziemią nie wiem, moja skóra była szara, ręce od ciężkiej pracy wyglądały jak szpony. Co utkwiło mi w pamięci to zastrzyki, po których mogłem pracować bez przerwy i jedzenia, potem zapadałem w dziwny letarg, z którego wyrywały mnie owe zastrzyki. Jednak rysunki jakie malował i szkicował Rosjanin (nazywał się Zwierdin) najbardziej utkwiły mi w pamięci. Rysował górę, na której pracowaliśmy, opowiadał o niej bez przerwy. Przed wojną był geologiem, zajmował się poszukiwaniem złóż żelaza, teraz jednak szukał innej rudy, takiej z której można wyprodukować super bombę. Lecz nie to, go ożywiało najbardziej lecz wnętrze góry, był to ponoć nie wybuchły wulkan a w jego wnętrzu znajdowały się naturalne groty, hale i chodniki. Niemcy znaleźli podziemne komnaty ogromnych rozmiarów, na jej środku stał wielki diament, źródło gigantycznej mocy, sam Himmler przyjechał aby go obejrzeć. Opowieści i rysunki tego Rosjanina wyryły się głęboko w mojej pamięci. Tuż przed wkroczeniem Rosjan, Zwiezdina wywieziono gdzieś w okolice Waldenburga (Wałbrzych). Ja natomiast jako elektryk, zostałem zabrany pod ziemię do części góry, której nie znałem. Mieliśmy wszystko demontować i zasypywać chodniki, które wcześniej drążyliśmy i wtedy widziałem diament pierwszy i ostatni raz - był piękny, taki jak opowiadał Zwiezdin, magiczny, mienił się wszystkimi kolorami tęczy, hipnotyzował - trwało to chwilę, lecz nigdy tego widoku nie zapomnę...
Od 70 lat szukam drogi prowadzącej do owej komory. To, co my zasypywaliśmy, próbowali odkopać Rosjanie, bezskutecznie, większość tuneli została wysadzona, nawet sama góra jakby starała się ukryć swą tajemnicę. Dziwne osuwiska ziemi samoczynnie zakryły nasze prace. Góra mruczy - mówili niektórzy, gdy w 1945 roku opuszczałem Ślężę, a góra faktycznie jakby drżała i odczuwalne były wstrząsy. Stary miejscowy Niemiec skomentował to tak - góra została okaleczona, teraz leczy swoje rany.
Coś w tym przekazie jest, faktycznie w miejscach, które odwiedzam regularnie rosną nowe kamienie. Są to te same kamienie, którymi zasypywaliśmy chodniki - one tam nie pasują i góra je oddaje.
Mam 86 lat, nie wiele czasu mi już pozostało. Mieszkam od 20 lat we Wrocławiu, a pochodzę z Gdańska, jestem Kaszubem. Po wojnie próbowałem zapomnieć lecz bezskutecznie. Jakaś magnetyczna siła, jakiś zew mnie tu przywołuje. Nie tylko mnie, ostatnio spotykam tu wielu Niemców po 80. i starszych, wśród nich poznałem jednego z SSmanów, wyglądał dokładnie jak 70 lat temu, był przewodnikiem, opowiadał im o źródle mocy, które jest we wnętrzu góry, o wiecznej młodości, władzy oraz sile jaką daje diament z wnętrza Góry.
Możesz się śmiać z bajań starego człowieka, lecz ja i tak wiem co widziałem...
Autor: Darek

Mój kolega Zbyszek z Sobótki spędził parę dni z Darkiem na poszukiwaniu tajemnic dotyczących góry Ślęży. Ich odkrycia zostały
uwiecznione w poniższych filmikach.

http://www.youtube.com/v/EAYaT73u8QQ?version=3&hl=pl_PL

http://www.youtube.com/v/fWWhcRnwgRE?version=3&hl=pl_PL


http://www.youtube.com/v/_1VxQ6jttw0?version=3&hl=pl_PL

http://www.youtube.com/v/4EyXTBKEnKI?version=3&hl=pl_PL

http://moje-riese.blogspot.com/


Tytuł: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 19, 2011, 22:23:37
Ta podziemna niespodzianka znajduje się w okolicy Zamku Górka w Sobótce. :)

http://www.youtube.com/v/MAPf_j_lovU?version=3&hl=pl_PL

http://www.youtube.com/v/sFr9baUwwdc?version=3&hl=pl_PL

http://www.youtube.com/v/Z-XWO5Glq3w?version=3&hl=pl_PL


http://www.youtube.com/v/4AjNwvqGCNA?version=3&hl=pl_PL


Tytuł: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 19, 2011, 23:31:02
Niesamowite tunele. Zwłaszcza te ostatnie -granit poddany radiacji i obudowa XVI to wieczna ?
To brzmi zupełnie niedorzecznie. Tak, jakby zastosowano obróbkę granitu, który tam przywieziono celowo ( bo granit na miejscu nie występuje) a dopiero później zastosowano cegłę. No i skąd tam radiacja ?
A  jeśli to były tylko tunele  odprowadzające efekty -radiację-  uzyskiwane w centrum tych hal ? Ale w XVI tym (lub wcześniej ) wieku ??
Nieziemska to musiała być technologia. Te relacje o tajemniczych kryształach ... brrr


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 20, 2011, 00:03:27
Dalsze ciekawostki dotyczące Ślęży.

http://www.youtube.com/v/Unxichpc0bA?version=3&hl=pl_PL
Kamieniołomy w Sobótce Górce


http://www.youtube.com/v/WfGR_TgEKcE?version=3&hl=pl_PL
Sulistrowiczki

http://www.youtube.com/v/1ks2zTgWhsU?version=3&hl=pl_PL
Góra Czernica


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Grudzień 20, 2011, 19:27:26
post troszkę wypadł. Oryginalna jego data to « : Listopad 24, 2011, 00:29:25 »
Więc przywracam.
& coś dodaję



no w sumie pod stawem to dopiero jakieś dwa piętra poniżej parteru.
W którym miejscu ta dziura z  dachem silosu?

Jesli to wejście było zamurowane za PGRu, to zamurowano raptem krótki korytarz i dwie hale.
I wówczas można tam zapewne bylo wejśc też od strony budynku wykafelkowanym tunelem.
(chyba że też był zaslepiony wtedy?)

Zastanawia mnie czy  w ślepym korytarzyku przy nich (ceglanych halach) nie zamurowano wejścia wgłab góry (na granicy cegła-skała).


edit:
W filmie X-Men 2 jest scenografia z bardzo podobną salą
z instalacjami na białych kafelkach,
gdzie 'dojrzewano' okreslone mutacje (Patrz bohater "Wilk").
W ogóle film godny polecenia.


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: janusz Grudzień 27, 2011, 16:10:04
Podziemia browaru w Sobótce Górce - filmik pt''Podążając tropem''
Cytuj
W którym miejscu ta dziura z  dachem silosu?

Dziura z dachem silosu jest na pewno w kierunku dawnego rozsypującego się już browaru(hala 7), po prawej stronie pod lasem.
Legendy na temat browaru w Sobótce - Górce mówiły między innymi o podziemnych połączeniach z sąsiednim zamkiem, o tunelu biegnącym do znajdującego się na pobliskim szczycie, w odległości około kilometra, ujęcia wodnego, a także o rozległych podziemiach, w których miał podczas II Wojny Światowej mieścić się sztab Wehrmachtu... Najbardziej wiarygodna opowieść, opisywana przez Anielę Janiak (nazwisko zastrzeżone - zmienione), mieszkającą w sąsiedniej wiosce, mówiła o trzypoziomowym, podziemnym szpitalu wojskowym, który miał tam podczas minionej wojny funkcjonować.
Grupa badawcza Polskiego Towarzystwa Eksploracyjnego, wsparta pracownikami browaru oraz grupą mieszkańców Górki, przeprowadziła w latach 90-tych weryfikację przytoczonych opinii.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_1925781_2943684.jpg)

Jedyna czynna droga w nieznane części podziemi prowadzi przez wybicie w murze, znajdujące się wewnątrz głębokiego na około pięciu metrów szybu wentylacyjno - technicznego, do strefy znajdującej się nad chodnikami technologicznymi browaru, częściowo wykutymi w skale. Strefa ta, różnej wysokości - od 0,8 do 4 m, ciągnie się nad wszystkimi użytkowanymi chodnikami oraz łączy z ogromnymi, niedostępnymi od strony browaru, wysokimi na 4 - 5 m halami, o powierzchni około 200 - 400 m2 każda.
W regularnych odstępach znajdująsię kominy wentylacyjne; niektóre z nich, na krańcach, dostępne przez wnęki drzwiowe. Interesujące wrażenie sprawia wykute w skale pomieszczenie oznaczone na rysunku numerem 5 -jest to sucha i wygodna klitka o rozmiarach 5 x 4 m, do której prowadzi kilka schodków. Łączy się ona z zamurowanym wyjściem III, prowadzącym do drogi polnej wiodącej do stóp znajdującego się powyżej zamku. Między innymi także i tamtędy dostarczano lód, służący do chłodzenia części pomieszczeń; składowany był w wykutych w skale halach. Zamurowane wejście I wychodzi w kierunku znajdującego się przy browarze stawu. Wejścia IV i V zawalone są gruzem skalnym. Wszystkie opisane powyżej obiekty znajdująsię na poziomie wyższym niż użytkowane przez browar hale i chodniki. Pomieszczenie i korytarz nr. 8 są dostępne od strony browaru, choć ich wejścia znajdują się około trzech metrów powyżej aktualnie nieużytkowanej przez browar hali, połączonej z wyściem nr. II

Zbadane przez członków Polskiego Towarzystwa strefy chłodzenia pomieszczeń browarnianych stanowią niewątpliwie unikalny zabytek kultury technicznej, który z powodzeniem może być udostępniony turystycznie. W opracowaniach historycznych wspomina się m.inn. o zamiarze oczyszczenia jednej z hal z beczek, dla uczynienia z niej podziemnej restauracji, czy hali zabaw i przyjęć... Z dużym prawdopodobieństwem można też stwierdzić, iż rzeczywiście podczas ostatniej wojny w browarze, w pomieszczeniach 7 i 8 mógł funkcjonować szpital wojskowy, o czym świadczą resztki drewnianych konstrukcji, które zapewne tworzyły oddzielne poziomy: związane z pomieszczeniem 8, poziomem hali 7, i oddzielne - z poziomem wejścia I.

Dzisiaj teren browaru jest dostępny ''jeszcze''dla wszystkich (rozpadająca się ruina). Warto zobaczyć ukryte w podziemiach źródełko czystej wody o pięknym szmaragdowym kolorze.

(http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_3755344_2943755.jpg)   (http://s6.netlogstatic.com/pl/p/oo/72559091_7357425_2943754.jpg)



Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: PHIRIOORI Styczeń 06, 2012, 17:56:09
Ciekawe - bo skala imho styczna jest az z budynkiem 7.
Więc mapke mozna aktualizować ;)


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: janusz Marzec 12, 2012, 16:41:26
Podążając tropem poszukiwań niemieckich tajemnic warto zobaczyć co kryją podziemne jeziorka.
Na początek podziemia Browaru w Sobótce Górce. Szmaragdowe oczko wodne, okazuje się wejściem do labiryntu podziemnych pomieszczeń wygladających jak komnaty Wielkiej Piramidy w Gizie. ;)

http://www.youtube.com/v/BHffrUTFgog?version=3&hl=pl_PL

W jaskini nietoperzy w Tąpadłach, prostokątne wodne wejście jest ''bramą'' do kilku niższych poziomów podziemnych.
To tutaj według Darka w głębokim wnętrzu góry Czernicy ukryte jest przejście do wielkiej groty w kształcia jaja z tajemniczym kryształem.

http://www.youtube.com/v/d5kUoXDaKqU?version=3&hl=pl_PL


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: east Marzec 12, 2012, 20:51:37
Niezwykłe zdjęcia i niezwykła historia. Może coś tam w końcu chłopaki znajdą. Może juz znaleźli, tylko nie wiadomo czy to pokazać ;)


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: redmuluc Kwiecień 05, 2012, 08:45:59
Niezwykłe zdjęcia i niezwykła historia. Może coś tam w końcu chłopaki znajdą. Może juz znaleźli, tylko nie wiadomo czy to pokazać ;)

Owszem znaleźli i to niejedno...to jedna z opowieści.
Współcześnie ;) mamy świadków którzy też widzieli te istoty na Śleży i w podziemiach. Nie tylko tam ale i w kilku innych miejscach jak Wrocław. Te istoty są realne i są tam od bardzo dawna. Czekam aż świadkowie wyrażą zgodę na wywiad, lub publikację.
Sprawa  jest bardo poważna i delikatnaa zagrożenie bardzo rzeczywiste.   

Cytuj
Gadzina
"Kobieta miała około 2 m wzrostu. Ubrana była w habit, taki jaki noszą mniszki, kruczoczarne włosy zdawały się zakrywać ją całą, jej nogi były dziwne długie i krzywe. Lecz jej oczy wyglądały jak oczy jaszczurki, jej twarz przypominała gadzia maskę. Stała nieruchomo, wpatrywała się w nas i badała otoczenie. Gdy wysunęła rozdwojony język lejtnant Kondratiuk puścił w jej kierunku serię z pepeszy. Skowyt rannego psa przeszył nasze ciała. Gdy otworzyłem oczy postaci już nie było, nie było żadnych śladów, nic. Rosjanie wzruszyli ramionami i odeszli. Ja przez chwilę kręciłem się po okolicy. Znalazłem dziwne pismo oraz znaki wyryte w kamieniu. Kamienne schody prowadziły na coś, co przypominało ołtarz i tam znów ją ujrzałem. Wchodziła pod ziemię, a towarzyszył jej ogromny pies lub raczej wilk. Gdy wyczuła, że się jej przyglądam, wykonała dziwny gest ręką, tak jakby mnie przywoływała. Moje nogi zrobiły się jak z waty. Nie mogłem się poruszyć. Stałem tak, aż do momentu powrotu rosyjskiego patrolu. Byli wściekli gdyż Kondratiuka zagryzł wilk. Ale gdy zobaczyli jak wyglądam, przerazili się. Mój mundur był powypalany, miałem zwęglone włosy, a dłoń w której trzymałem pistolet przypominała bryłkę węgla. Gdy opatrzono moje rany okazały się powierzchowne, a dłoń była oklejona czymś w rodzaju żwiru.
Zakazano mi opowiadać o całym zdarzeniu. Przez lata milczałem, aż do 1963 roku, gdy znaleziono pracownika leśnego podobnymi obrażeniami do moich. Zacząłem wtedy szukać pomocy lecz bezskutecznie. Poznałem historię góry Ślęży, nawiązałem kontakt z jasnowidzami, wróżbitami i ludźmi "posiadającymi moc". Jednak dopiero twoje wystąpienie pod Jeleniem daje mi podstawę sądzić, że mój przypadek nie odbiega od tych jakie opisujesz (...)"
Zapis rozmowy telefonicznej z 8-XI-2011
Autor: Darek

http://moje-riese.blogspot.com/2011/11/gadzina.html (http://moje-riese.blogspot.com/2011/11/gadzina.html)


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Astre Kwiecień 05, 2012, 12:35:07


"Kobieta miała około 2 m wzrostu. Ubrana była w habit, taki jaki noszą mniszki, (...)  jej nogi były dziwne długie i krzywe.

Powiem od siebie może tak :

Widziałem setki razy kobiety ubrane w habit i każdy je widział.
Czy ktoś widział kiedykolwiek jak wyglądają nogi kobiety pod habitem ?
Oczywiście, że nie, bo jak można je zobaczyć.
Ups! Chyba, że habit jest przezroczysty i wtedy można by było dostrzec, czy nogi sa długie, krzywe itd...
Ale, w życiu nie widziałem przezroczystego habitu !..?

 

 Gdy wysunęła rozdwojony język lejtnant Kondratiuk puścił w jej kierunku serię z pepeszy. Gdy otworzyłem oczy postaci już nie było, nie było żadnych śladów, nic.

No cóż...
Puścić do kogoś serię pocisków z pepeszy, a ten ktoś w tym momencie znika, to z całym szacunkiem, ale to opowieść s.f.
Dopuszczam wszelkie możliwe opcje, ale przekaładając to na zdrowy rozsądek to zwykłe bajki. ::)



Zakazano mi opowiadać o całym zdarzeniu. Przez lata milczałem, aż do 1963 roku, gdy znaleziono pracownika leśnego podobnymi obrażeniami do moich.
 
I to w tej całej opowieści, to najważniejsze zdanie.
KTO zakazał temu gościowi opowiadać o całym zdarzeniu ?
Musiał mu zakazać ten ktoś, kto widział, że on widział tą Jaszczurkę.
KTO to był , kto mu zakazał ? Dlaczego pytam.
Z prostego powodu?
Bo po nitce do kłębka ...

No, ale gość niestety nie powiedział tego najważniejszego - kto mu zakazał i tego sie tu nie doczytałem?


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: redmuluc Kwiecień 05, 2012, 12:50:30
Puścić do kogoś serię pocisków z pepeszy, a ten ktoś w tym momencie znika, to z całym szacunkiem, ale to opowieść s.f.
Dopuszczam wszelkie możliwe opcje, ale przekaładając to na zdrowy rozsądek to zwykłe bajki. ::)
Z prostego powodu?
Bo po nitce do kłębka ...

No, ale gość niestety nie powiedział tego najważniejszego - kto mu zakazał i tego sie tu nie doczytałem?

Z prostego powodu to ci powiem że po nitce do kłębka to możesz pomóc robić babci sweter na drutach.
To są prawdziwe relacje, a jest ich więcej, współcześnie, realnie...tylko po relacjach takich ludzi jak ty widać że nie ma szans na przekazanie tych informacji do obiegu pomimo waszej "otwartości", bo wiesz ten temat to tylko była zaledwie "zajwka" Wydaje ci się że wszystko jest SF...gwarantuje ci że to raczej ciężki horror. To nie jest jedyna historia, ...bo wiemy gdzie są tu w Polsce. My nie bujamy w obłokach, nie szukamy informacji po cienkich wróżkach za 5zł czy nawet za 100. Wiesz zdjęcia tez są...czasem...ale nie opublikujemy ich...i nie doczytasz tego nigdzie. Ludzie giną babrając się tymi sprawami.


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Astre Kwiecień 05, 2012, 13:04:34
No, ale gość niestety nie powiedział tego najważniejszego - kto mu zakazał i tego sie tu nie doczytałem?

To są prawdziwe relacje, a jest ich więcej, współcześnie, realnie...tylko po relacjach takich ludzi jak ty widać że nie ma szans na przekazanie tych informacji do obiegu pomimo waszej "otwartości", bo wiesz ten temat to tylko była zaledwie "zajwka".

Ja nie zaprzeczam, że są to prawdziwe relacje i nie mam najmniejszego takiego zamiaru !
Problem jest tylko w formie, kształcie przekazu.
Bo jak bym ja Ci powiedział, że strzeliłem do kogoś z pepeszy, a ten ktos w tym momencie zniknął, to byś mi powiedział, że jestem wariat!

Niestety, ale może według Ciebie nie, ale według mnie ważna jest informacja, kto goścowi zakazał o tym, mówić.
Lecz zdaję sobie sprawę, że dla bezpieczeństwa swojego, gość po prostu nie chce powiedzieć i to rozumiem.
Ale, nie znaczy, że to nieważne ! Bardzo ważne, bo wiesz jakim siłom na tym zależy, aby ludzie nie wiedzieli.
 



Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: east Kwiecień 05, 2012, 13:20:06
@redmuluc
Cytuj
Sprawa  jest bardo poważna i delikatna a zagrożenie bardzo rzeczywiste.   

Zagrożenie  raczej rzeczywiste dla tych -powiedzmy, że istniejących - Jaszczurek najprędzej. Jakby strzelano do "mnie" z pepeszy, to odczułoby się stan zagrożenia, rzecz jasna. Należałoby się bronić jak się da.
Wiele gatunków na Ziemi jest obecnie zagrożonych -na przykład wilki - bo ludziom wydaje się, że wilk jest zły to trzeba go czym prędzej się pozbyć.

Wyjaśnij proszę, w czym zagrożeniem jest taka wielgachna Jaszczurka ? Zjada dzieci ? Zamienia ludzi w popiół ? Słowem, czemu ludzie mają się bać ?
Z tego co piszesz, to bać się należy bardziej ludzi, którzy stwarzają wokół tematu nimb zagrożenia obawiając się ..czego/kogo ?
jakichś tajemniczych sił (służb?) ?


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Astre Kwiecień 05, 2012, 13:32:58
 Chłopaki. Z gadania dupa blada i na gadaniu zwykle się kończy.

Jeżeli dobrze zrozumiałem,  to w podziemiach Polski żyją Jaszczurki ?
Nie widzę żadnego ze swej strony problemu zmontować ekipę i się tam do nich udać i bliżej  się tym tematem- zająć !

East.
 Damy sobie i inni radę, prawda !
Ja w każdym razie ze strachu nie mam zamiaru umierać z powodu jakichś Jaszczurek i wpisuję się pierwszy na listę i mówię to całkiem poważnie.


Wyjaśnij proszę, w czym zagrożeniem jest taka wielgachna Jaszczurka ? Zjada dzieci ? Zamienia ludzi w popiół ? Słowem, czemu ludzie mają się bać ?

Bardzo słuszne, wręcz fundamentalne pytanie ?
Więc, mam to samo pytanie ?


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: redmuluc Kwiecień 05, 2012, 13:53:04
Ja nie zaprzeczam, że są to prawdziwe relacje i nie mam najmniejszego takiego zamiaru !
Problem jest tylko w formie, kształcie przekazu.
Bo jak bym ja Ci powiedział, że strzeliłem do kogoś z pepeszy, a ten ktos w tym momencie zniknął, to byś mi powiedział, że jestem wariat!

Kształt jest taki jak opowiadał to ten człowiek dosłownie słowo w słowo.To chciał powiedzieć.  Reszta to tematy na tą chwilę nie do publikacji.

Cytuj
Niestety, ale może według Ciebie nie, ale według mnie ważna jest informacja, kto goścowi zakazał o tym, mówić.
nikt nie kazał...kwestia zaufania do osób którym mógł zaufać , to starsi ludzie i bardzo się boją....bardzo

Cytuj
Lecz zdaję sobie sprawę, że dla bezpieczeństwa swojego, gość po prostu nie chce powiedzieć i to rozumiem.
Ale, nie znaczy, że to nieważne ! Bardzo ważne, bo wiesz jakim siłom na tym zależy, aby ludzie nie wiedzieli.

Był inny przypadek i niedawno chłopak się powiesił...właśnie dzięki tym siłom.

Cytuj
Wyjaśnij proszę, w czym zagrożeniem jest taka wielgachna Jaszczurka ? Zjada dzieci ? Zamienia ludzi w popiół ? Słowem, czemu ludzie mają się bać ? Z tego co piszesz, to bać się należy bardziej ludzi, którzy stwarzają wokół tematu nimb zagrożenia obawiając się ..czego/kogo ? jakichś tajemniczych sił (służb?) ?

Robię to w swoich wykładach, i zajmuję się tym od jakiegoś czasu. Na twoje pytanie co mogą ci zrobić...hm niech pomyślę... czy zabicie ciebie sprawi ci jakiś problem w twoich planach na wakacje ? Bo wiesz ...nawet twardziel cieszył się że szybko biega...uwierz mi na słowo że się nie będziesz oglądał. To nie są przytulaśne misiaczki i w sumie było wiele scenariuszy i opisów innych świadków co Ci mogą zrobić ...tylko wiesz jakoś nie ma komu nigdy o tym opowiadać...ciekawe dlaczego  :-X

Chłopaki. Z gadania dupa blada i na gadaniu zwykle się kończy.
Jeżeli dobrze zrozumiałem,  to w podziemiach Polski żyją Jaszczurki ?
Nie widzę żadnego ze swej strony problemu zmontować ekipę i się tam do nich udać i bliżej  się tym tematem- zająć !

Hm owszem, "zmontować ekipę" możesz nie obraź się ale na imprezę w pubie. Bo szczytem głupoty jest iść ze scyzorykiem czy łopatką nie na swój teren i kozaczyć. Skończysz jako lunch.


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 05, 2012, 14:03:50
Ja też kiedyś spotkałam w tamtym miejscu tą postać , było nas 5 , dwie widziały ją , dwie odczuwały jej obecność, a jedna nic.
Nie było to miłe wrażenie chociaż ona nic nie mogła robić.
W Polsce jest sporo portali dróg między wymiarowych po których podróżują istoty z innych niższych przestrzeni. I sporo jest takich postaci wcielonych , spotkałam je w Krakowie , tam mają bramę wyjściową, ale to nie Wawel.

Dodać wypada iż czasami to co wydaje się nie realne jest bardziej rzeczywiste niż to co można dotknąć. Wygląd fizyczny? Nawet nie wiecie jak bywa złudną pułapką zmysłów odbioru.

Kiara :) :)

ps. Jedno jest pewne zostało już  im niezmiernie mało czasu na przekraczanie naszego wymiaru.Za moment nastąpi  definitywne i bezpowrotne zamknięcie im  dostępu do naszej przestrzeni. Mogą być bardziej agresywni ale zarazem dużo słabsi.I jeszcze jedna ważna sprawa strach ich przyciąga, zatem jeżeli już o nich piszesz rób to tak by nie budzić w ludziach strachu.



Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Astre Kwiecień 05, 2012, 14:07:40

 Zdaję sobie sprawę, że są to tematy bardzo ''śliskie'', no ale w końcu trzeba z tym coś do licha robić.
Chyba nie poprzestaniemy na gadaniu.
Więc trzeba się jednoczyć i coś działać.
No, ale to nie temat na forum.



Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Kwiecień 05, 2012, 14:16:37
Fajnie, że piszesz o tym >redmuluc<, tylko chyba powinniśmy wydzielić osobny wątek z tego tematu.
Tu >janusz< pisze o "Tajemnichach III Rzeszy na Ślęży", a Jaszczurki/Reptilianie to już ciut inne zagadnienie.
Jak to widzisz >janusz<?


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Astre Kwiecień 05, 2012, 14:16:44
Ja też kiedyś spotkałam w tamtym miejscu tą postać , było nas 5 , dwie widziały ją , dwie odczuwały jej obecność, a jedna nic.


Tu na tej planecie jest cała masa ''obcych'' różnej maści i postaci.
Trwa tu jakaś dziwna wojna o różne interesy i na dzień dzisiejszy się już całkiem w tym temacie pogubiłem.



Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: redmuluc Kwiecień 05, 2012, 14:28:50
Zdaję sobie sprawę, że są to tematy bardzo ''śliskie'', no ale w końcu trzeba z tym coś do licha robić.
Chyba nie poprzestaniemy na gadaniu.
Więc trzeba się jednoczyć i coś działać.
No, ale to nie temat na forum.

Chcesz szczerej odwiedzi ? Bardzo szczerej ?

Ludzie nie potrafią zrobić porządku sami ze sobą, nawet nie wiedzą w jakim świecie żyją...a co do dopiero ze świadomością co żyje pod nimi... wiem co mówię. Ludzie nie potrafią połączyć podstawowych faktów dotyczących tego co oglądają w TV a rzeczywistością. Młodzi nie posiadają ani wiedzy ani doświadczenia. Oczywiście są takie jednostki specjalne które robią porządki konkretne...i to bardzo,ostatnia taka akcja to hm...efekty tego co było pod wodą  odczuła Japonia. 


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 05, 2012, 14:29:43
Nie zapominaj iż ta planeta jest tylko miejscem goszczenia wszystkich obcych czasowo, bo pełni rolę szkoły rozwoju duchowego , taki był pierwotny cel jej stworzenia. Ma konkretnych twórców i konkretny program przekazu wiedzy.
Ale.. powstały grupy ( powiedzmy studentów) z rożnych stron wszechświata , którzy potworzyli rożne frakcje usiłując przejąc tą "szkołę" dla siebie i kręcić na niej swoje "lody"....
Efekty? Są aż nadto widoczne w postaci przeróżnych zdarzeń, jedynym wyjściem uwolnienia się z tych układów i koligacji przeróżnych jest przekroczenie wymiaru w wyższy gdzie zdarzenia z niskimi wibracjami nie mają już najmniejszych szans zaistnieć.
I to się dzieje , zbliżamy się do tego momentu szybko i coraz szybciej. Naprawdę odpadną wszyscy którzy noszą piękne maski a pod nimi bezwzględność władzy , korzyści i uzależnień wszelakich tworzących ból , cierpienie i śmierć.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: redmuluc Kwiecień 05, 2012, 14:31:03
Fajnie, że piszesz o tym >redmuluc<, tylko chyba powinniśmy wydzielić osobny wątek z tego tematu.
Tu >janusz< pisze o "Tajemnichach III Rzeszy na Ślęży", a Jaszczurki/Reptilianie to już ciut inne zagadnienie.
Jak to widzisz >janusz<?

szczerze ?

Nie ma większej różnicy, bo oba tematy są ze sobą powiązane bardzo mocno, Darek się o tym przekonał.


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: east Kwiecień 05, 2012, 14:34:36
Ok, jeśli to są jakieś stwory złowrogie, mutanty, to należałoby wyłapać, albo choć postawić w okolicy ich występowania jakieś znaki ostrzegawcze. A tu w dobie masowych wojen, nowoczesnego sprzętu policyjnego i wojskowego, ogólnie -rozwiniętej technologii -  wszyscy nagle milczą ze strachu i w nadziei, że to ich nie będzie dotyczyć i może nic ich w nagrodę za to milczenie złego nie spotka. To się nie trzyma kupy.

A co do "zabicia mnie" .. śmierć może człowieka spotkać za rogiem, na przejsciu dla pieszych  i równie skutecznie zniweczyć plany wakacyjne (a 9 na 10 wypadków innych niż drogowe zdarza się w domu ;) ) . Jest to statystycznie bardziej prawdopodobne, niż spotkanie wielgachnej i głodnej Jaszczurki, ale z jakichś powodów ludzie nie boją się przechodzić przez jezdnię za to opowieści o Jaszczurkach boją się tak samo jak strzyg za średniowiecza.


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Dariusz Kwiecień 05, 2012, 14:36:52
Fajnie, że piszesz o tym >redmuluc<, tylko chyba powinniśmy wydzielić osobny wątek z tego tematu.
Tu >janusz< pisze o "Tajemnichach III Rzeszy na Ślęży", a Jaszczurki/Reptilianie to już ciut inne zagadnienie.
Jak to widzisz >janusz<?

szczerze ?

Nie ma większej różnicy, bo oba tematy są ze sobą powiązane bardzo mocno, Darek się o tym przekonał.


No, ... dobrze. Nich tak pozostanie.

Cytat: redmuluc
Oczywiście są takie jednostki specjalne które robią porządki konkretne...i to bardzo,ostatnia taka akcja to hm...efekty tego co było pod wodą  odczuła Japonia. 

Ciekawe, bardzo ciekawe.
Rozwiń ten temat ale już w nowym wątku albo w Katastrofa w Japonii - teorie spiskowe. >> (http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=6709.0)


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Astre Kwiecień 05, 2012, 15:16:58
Ok, jeśli to są jakieś stwory złowrogie, mutanty, to należałoby wyłapać, albo choć postawić w okolicy ich występowania jakieś znaki ostrzegawcze. A tu w dobie masowych wojen, nowoczesnego sprzętu policyjnego i wojskowego, ogólnie -rozwiniętej technologii -  wszyscy nagle milczą ze strachu i w nadziei, że to ich nie będzie dotyczyć i może nic ich w nagrodę za to milczenie złego nie spotka. To się nie trzyma kupy.



Patrząc z tego punktu widzenia, to niewątpliwie masz racje .
Z drugiej jednak strony nie do końca moim zdaniem wszystko tak wygląda.
Tu niestety dzieje się 24 godzin na dobę niewidoczna, ale konkretna walka... pewnych sił, o których ludzie zupełnie nie wiedzą, bo się tym nie interesują, byle by im było dobrze !
Co ciekawe od zawsze tak było .
Jak byś dzisiaj poszedł do jakichkolwiek organów państwowych i mając niezbite dowody na to lub tamto, to bądź raczej pewny, że Cie przymkną lub zrobią wszystko, aby ośmieszyć.
Tylko dlaczego ?

Chyba słuchałeś wypowiedzi DARKA KWIETNIA, a on tłumaczył dlaczego ?


Tytuł: Tajemnice III Rzeszy
Wiadomość wysłana przez: songo1970 Kwiecień 05, 2012, 16:46:51
..coś istnieje bo jest odbiciem pewnej świadomości,-
a jeśli nie istnieje w świadomości, trzeba ją rozbudzić w określonym kierunku i wtedy na pewno zaistnieje jako odbicie w tym wymiarze,-
taki "stan splątany dwóch stron lustra"- wyobraźnia to potężne "narzędzie",-
a ci co wiedzą jak je wykorzystywać mając określone cele, szukają dobrych "zasilaczy" do zmaterializowania ich ;)


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy
Wiadomość wysłana przez: ptak Kwiecień 05, 2012, 19:17:26
Cytat: songo1970
..coś istnieje bo jest odbiciem pewnej świadomości,-

To prawda. Po sobie stwierdzam, że świadome, intensywne zajmowanie się jakimś problemem,
wierzenie w coś, powoduje, że to coś pojawia się najpierw w snach.
Potem wyłazi poza sen i bywa widoczne na jawie. Pisałam niejednokrotnie o różnych widzialnych zjawach.
Nie jestem w stanie precyzyjnie stwierdzić, czy to tylko imaginacje mózgu sprzężone
z oszukańczym rzutowaniem na zmysł wzroku, czy już jak najbardziej realna
materializacja (choć bardziej eteryczna i plastyczna), a może przenikanie się wymiarów?

Niemniej, znając możliwości mózgu i kreatywność umysłu niczego nie można wykluczyć.
Dlatego postawa sceptyka „dopuszczającego możliwość” jest jak najbardziej wskazana.
Zaś spokojna obserwacja sprzyja nie wpadaniu w panikę ani popadaniu w jakieś przesadne euforie.

Neofitą ze wszystkimi przymiotami i konsekwencjami bywa się na początku, potem nabiera się dystansu,
co daje możliwość bardziej trzeźwego spojrzenia. Szczególnie ważny jest dystans do siebie samego,
ale tu przychodzi zmierzyć się z egotyczną częścią siebie i różnie to się kończy.  ;D
Jednak indywidualność JA nie znaczy ego, co jest przez niektórych mylone. 
East pewnie zaraz mnie tu sprostuje.  :D


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: east Kwiecień 05, 2012, 22:15:03
@Ptak
Cytuj
Szczególnie ważny jest dystans do siebie samego,
ale tu przychodzi zmierzyć się z egotyczną częścią siebie i różnie to się kończy.  Duży uśmiech
Jednak indywidualność JA nie znaczy ego, co jest przez niektórych mylone.
East pewnie zaraz mnie tu sprostuje.  Chichot

A nie sprostuje ... bo nie ma komu ;) Ty zresztą wiesz czemu  :-*
Wszystko to proces odzierania z iluzji, powolutku, a do skutku :D
:D  ..a uczucie zostaje ...


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: redmuluc Kwiecień 06, 2012, 08:39:32
A co do "zabicia mnie" .. śmierć może człowieka spotkać za rogiem, na przejsciu dla pieszych  i równie skutecznie zniweczyć plany wakacyjne (a 9 na 10 wypadków innych niż drogowe zdarza się w domu ;) ) . Jest to statystycznie bardziej prawdopodobne, niż spotkanie wielgachnej i głodnej Jaszczurki, ale z jakichś powodów ludzie nie boją się przechodzić przez jezdnię za to opowieści o Jaszczurkach boją się tak samo jak strzyg za średniowiecza.

Twoja logika zabija...nie wiem ja w twoim mieście...ale u nas pod ziemią raczej nie zauważono samochodów, i statystycznie bardziej prawdopodobne jest że w jaskini nie ma zasięgu telefonu komórkowego a utknięcie nogi w szczelinie może skończyć się śmiercią. statystycznie wkładając głowę do klatki z tygrysem nie rozjedzie cię samochód tylko tygrys odgryzie ci łeb...statystycznie samochód tego nie zrobi ..tym bardziej że go nie ma. I jakby nie patrzeć...żonglowanie kręglami to nie to samo co granatami i wtedy już "Jest to statystycznie bardziej prawdopodobne" że coś ci się stanie podobnie jak statystycznie odgryzienie twojej głowy w klatce z tygrysem. To się nazywa "warunki brzegowe". Statystycznie też ludziom o podobnych zapatrywaniach jak twoje nie przekazuje się poufnych informacji dla ich własnego dobra. 


Jak byś dzisiaj poszedł do jakichkolwiek organów państwowych i mając niezbite dowody na to lub tamto, to bądź raczej pewny, że Cie przymkną lub zrobią wszystko, aby ośmieszyć.
Tylko dlaczego ?Chyba słuchałeś wypowiedzi DARKA KWIETNIA, a on tłumaczył dlaczego ?
 

Spalone samochody, najścia policji, konfiskaty i kradzieże sprzętu, ostrzeliwanie, rozprawy sądowe sponsorowane przez Caritas na zlecenie nazistowskich organizacji, infiltrowanie przez nazistowskie organizacje...to chyba i tak dość jak na jedną osobę. Ci co myślą że to zabawa w chowanego...bardzo się rozczarują...wiem coś o tym. Nie na próżno odwiedziła nas w Tucznie wnuczka Himmlera.

Jak działają organy państwowe ? Na stacji PKP w Łodzi stały oryginalne wagony do przewozu więźniów...po telefonie do redakcji gazety porąbano je i zezłomowano następnego dnia...Tak działają organy państwowe.   


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 06, 2012, 09:47:41
Niestety redmuluc ma rację dlatego ja w tak bardzo wielu sprawach o które się ocieram milczę. Nie tylko nie mówi się o tym publicznie ale mówi sie tylko w wyjątkowych "warunkach"  z naprawdę zaufanymi w 100% ludźmi. A ze takich jest jak na lekarstwo , to lepiej wiele przemilczeć niż powiedzieć o jedno słowo za dużo. Zdecydowanie bezpieczniej jest pisać o miłości.....

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Kwiecień 06, 2012, 10:28:39
Kiara - a jednak milczenie ma byc zlotem? :);)

To o czym pisze redmuluc to wyzsza poleczka. Zrozumiec mozna tylko wtedy, gdy porzuci sie myslenie konwencjonalne, ale gdy sie zacznie to glosic (bo to wlasciwie ta Wielka Tajemnica jest), to przyjda gliny PSI i ... inne wampiry, ot moral z wykladu prof. Stanislawskiego z katedry mniemanologii stosowanej na temat wyzszosci swiat Bozego Narodzenia nad swietami Wielkiej Nocy.
:)
Ale do odwaznych swiat nalezy! Ahoj przygodo!:)

P.S. Do tego watku pasowalby ten filmik, ktory Lucyfer wstawil na Feng-shui, ale nie umiem go tu przeniesc, moze ktos potrafi?

http://www.youtube.com/v/eCJxhxDMIb0?version=3&amp;hl=pl_PL

(Oten film Ci chodziło?)
Darek


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 06, 2012, 10:53:33
Nie, nie jest złotem milczenie,  bo milczenie niczego nie tworzy , ale.... trzeba wiedzieć co i kiedy a jeszcze ważniejsze gdzie i jak powiedzieć.
Gadanie byle czego byle gdzie i w niewłaściwym momencie  i dużo nie tworzy złota.
Ale to już wyższa jazda.... ;)
W fizycznym świecie używamy zawsze fizycznych argumentów, tylko trzeba bardzo uważać które drzwi się otwiera bo..... niestety nie wystarczy naoglądać się filmików , naczytać książeczek i nasłuchać mistrzów....  to jest  tylko ślizganie się powierzchniowe po temacie.

Kiara :) :)



Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Kwiecień 06, 2012, 11:13:16
To sie nazywa dyplomacja. Malo kto potrafi postepowac  dyplomatycznie.
Tu Kiaro o fizyczny swiat juz nie tak chodzi jak o ten duchowy. Wiec milczec mozna pozornie, ale nauczyc mysli milczenia to juz dzielo!

I wlasnie takie napotkane stwory, czy ze Slezy, czy gdziekolwiek indziej nie rozmawiaja, one milcza, bo potrafia zescannowac system "bio-robota" i odczytac mysli, maja wiec pozorna przewage. W tekstach powyzszych wyraznie mozna odczytac otoczke strachu, bojazni a nawet respektu przed nieznanym.
Bo tak dlugo bedzie straszne, dopoki sie bedzie bac.
Dodam jeszcze, ze te z nizszej hierarchii to faktycznie te jedze z krzywymi nogami pod habitem:) Ale sa rowniez inni...

P.S. Darku o ten o technologiach Nazi.


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 06, 2012, 11:22:19
Jesteś w błędzie i te ze Ślęży i te z innych miejsc rozmawiają i to dużo ale nie z każdym. Pokazanie się w takiej czy innej wersji swojej nie jest dla nich żadnym problemem. Jeżeli sądzisz iż demony to poczwary i paskudy to..... to tylko Twojego mózgu opcja akceptująca jakiś wygląd z jakiegoś powodu.
Kupowanie tanich obrazków to przestrzeń zaporowa w poznawaniu tworzy ją zawsze strach.
Nikt kto niesie w sobie chociaż najmniejszy jego cień nie przekroczy bezpiecznie bram poznania demonicznej przestrzeni. I lepiej żeby tego nie robił.

Kiara. :) :)


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Fair Lady Kwiecień 06, 2012, 11:37:33
Cytuj
Jeżeli sądzisz iż demony to poczwary i paskudy to..... to tylko Twojego mózgu opcja akceptująca jakiś wygląd z jakiegoś powodu.
Ja zadalam sobie trudu przeczytania calego watku. I tam jest duzo mowy wlasnie o brzydkiej jaszczurzycy, a Ty Klaro bijesz we mnie i probujesz poprawiac. Myslisz, ze ja taka ciemna jestem.
A moze to Ty nie wiesz jak to dziala? Jest hierarchia. Wsrod tych "demonow" tez. I kazdy podlaczy sie wiara! (cos ujrzal i w cos uwierzyl, i zacznie glosic) wlasnie jakas faze rozwojowa. Jakis obraz, klatka z filmu Bogow.

Bo nauczono nas (instynkt pierwotny), ze jak zobaczymy pajaka, weza, jaszczurke czy inne cos takiego:) to powinnismy sie bac, bo maja jad (sa toksyczne i niebezpieczne).
A gdy ujrzymy ladna sarenke, czy owieczke puchata to jest cacy. To sa stereotypy.
Bo taka jest droga wlasnie, od tych jadowitych, do tych uswiadomionych.
W istocie dazymy do tego, aby byc pieknym, mlodym, madrym, bogatym, szczodrym itd. a nie chorym, starym, zgorzknialym, odizolowanym, zaszczutym.
I gdy zdazy sie kontakt istot z nizszej hierarchii, to sie to przezywa, bada, studiuje, a gdy ma sie kontakt  z wyzszymi to jakos wtedy cisza, gdyz przychodzi zadowolenie, zrozumienie, zaszczyt bycia wyroznionym, uznanie nalezenia do ekskluzywnej grupy, podziw.
Pisze te slowa z pozycji obserwtora i uzytkownika.


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: east Kwiecień 06, 2012, 12:03:57
Redmuluc
Cytuj
Statystycznie też ludziom o podobnych zapatrywaniach jak twoje nie przekazuje się poufnych informacji dla ich własnego dobra.
Dziękuję uprzejmie  :D  I tak nie czułbym się wyróżniony z tego powodu że coś więcej wiem, albo że bardziej się boję niż ktoś inny. Co zasilasz to przyciągasz. Darek Kwiecień na przykład wybrał takie przyciąganie jakie wybrał . Drążenie takich tematów trzeba lubić, ale też trzeba się liczyć z konsekwencjami. Tylko co to zmienia ? Jeśli informacje pozostać mają ściśle tajne przez poufne i tylko dla wybrańców to w tym wewnętrznym sosie będzie się ten hologram toczył - wyższa poleczka ? Raczej bardzo niska (podziemna) . To nie jest jedyny świat, który istnieje , redmuluc. Są światy szczęśliwe odległe "stąd" tylko o przesunięcie w fazie :D
Nie ma negacji dla mrocznych tajemnic przeszłości, i nie ma zaprzeczania ,że to istnieje . Nawet przeszłość i przyszłość istnieją tu, w TERAZ, ale to akurat może być z kolei dla Ciebie ciężko strawne ;)
Połączenie podąża za uwagą.

Tu Kiaro o fizyczny swiat juz nie tak chodzi jak o ten duchowy. Wiec milczec mozna pozornie, ale nauczyc mysli milczenia to juz dzielo!
Tu się zawsze rozchodziło o ten duchowy :D  .. Nauczyć myśli milczenia hmhmhm  , oj żeby tak się dało.

Cytuj
W tekstach powyzszych wyraznie mozna odczytac otoczke strachu, bojazni a nawet respektu przed nieznanym.
Bo tak dlugo bedzie straszne, dopoki sie bedzie bac.
Dokładnie. Tylko po kiego grzyba wchodzić w strumienie strachu ? Dla sprawdzenia SIEBIE ? Dla wrażeń? Dla prawdy ?
Prawda jest doświadczeniem pływającym na powierzchni (wiadomo co pływa na powierzchni ;) -też prawda )

Czy ludzie są stworzeni do życia w podziemiach ? Nie. Więc tamten świat nigdy nie będzie naszym światem.
I argumentacja redmuluca, która zaczyna się od
Cytuj
Twoja logika mnie zabija .nie wiem ja w twoim mieście...ale u nas pod ziemią ..
..nie dotyczy jak widać świata na powierzchni. W mieście  czychają zupełnie inne zagrożenia - o ile będzie się je w ten sposób postrzegać - niż pod ziemią. Kto włazi tam ten musi po pierwsze zrozumieć i nauczyć się poruszać w tamtej rzeczywistości, wśród demonów. Zrozumieć ich naturę.
Tylko po co ?
Tuż obok nas istnieje cywilizacja mrówek. Całe społeczności prowadzą wojny, negocjacje, albo handel wymienny. Czy ludzie i mrówki sobie wzajemnie włażą w paradę ? Jest w tym jakiś sens ?

Dopiero, gdyby się okazało, ze świat podziemia w potajemny sposób hoduje dawców energii na powierzchni wtedy należałoby rozpoznać i zerwać połączenie. Zresztą być może tak jest, tylko ciekawe, czy KTOŚ jest w stanie rozpoznać czym jest zagroda ;)


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Kwiecień 06, 2012, 12:33:03
Cytat: Fair Lady
Do tego watku pasowalby ten filmik, ktory Lucyfer wstawil na Feng-shui, ale nie umiem go tu przeniesc, moze ktos potrafi?
http://www.youtube.com/v/YIQuxeZhJSc?version=3&


Tajemnice Ślęży
http://www.youtube.com/v/uaa7GN2uRFQ?version=3& http://www.youtube.com/v/woGNUJil2gU?version=3& http://www.youtube.com/v/p6hHKHX4kQY?version=3&

Lebensborn
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lebensborn

Cytuj
Po wojnie, podczas procesów norymberskich w latach 1947-1948, Amerykański Trybunał Wojskowy w Norymberdze wystąpił z oskarżeniem przeciwko organizacji Lebensborn o zbrodnie przeciwko ludzkości, grabież mienia prywatnego i publicznego (głównie pochodzącego z polskich i żydowskich szpitali) oraz przynależność do organizacji uznanej przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy za przestępcze. Działalnością Lebensborn zajął się ósmy proces norymberski – tzw. Proces RuSHA (niem. „Volkstumsprozess” – dosł. „proces o ludowość”, zaś oficjalnie znany jako proces „USA przeciw Ulrichowi Greifeltowi i innym”).

Ostatecznie całe kierownictwo organizacji (Max Sollmann, Gregor Ebner oraz Günther Tesch) zostało zwolnione z obowiązku odbywania kary, zaś jedyna kobieta postawiona przed sądem, Inge Viermetz, otrzymała uniewinnienie 2 klasy: „z braku dowodów”.

W wyroku z 10 marca 1948 sąd uznał Lebensborn za „instytucję opiekuńczą”. Sąd nie skazał osób odpowiedzialnych za akcję rabunku dzieci i przymusowe odbieranie dzieci kobietom z obozów koncentracyjnych. Decyzję tę po uznaniu przez część środowisk prawniczych za skandaliczną zakwestionował w 1950 niemiecki Trybunał Denazyfikacyjny w Monachium, uznając całość działalności Lebensborn za zbrodniczą[1].

Gadzi Basen 

http://www.youtube.com/v/0ZxEPd93LEg?version=3&



Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: ptak Kwiecień 06, 2012, 13:27:11
Cytat: east
Połączenie podąża za uwagą.

"Jeśli zbyt długo patrzysz w czeluść, czeluść zaczyna patrzeć na ciebie" - Fryderyk Nietsche.

Czy to znaczy jednak, że mamy nie penetrować czeluści?
Gorzej, gdy natkniemy się tam na własny cień. To dopiero suma wszystkich strachów!!!
A pokonać je możesz tylko TY .....odważny agent-analityk z CIA  ;D …….z reliktem kości ogonowej.  :D


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 06, 2012, 13:31:21
Lady.
To sie nazywa dyplomacja. Malo kto potrafi postepowac  dyplomatycznie.
Tu Kiaro o fizyczny swiat juz nie tak chodzi jak o ten duchowy. Wiec milczec mozna pozornie, ale nauczyc mysli milczenia to juz dzielo!

Posłuchaj miła moja w moim życiu ( już dosyć wypełnionym wszelakością doświadczeń)  niewiele jest krai europejskich w których nie byłam.Odwiedziłam bardzo dziwne miejsca , spotkałam niesamowitych ludzi i nie tylko ludzi , spędzałam samotnie noce tam gdzie nikt nie miał odwagi ich spędzać.Zatem o doświadczeniach fizycznych i duchowych mam chociaż maleńkie pojęcie. I wiem ( bo dotykałam ich  osobiście i byłam dotykana nie tylko fizycznie) iż nikt nigdy nie pokonał świata demonów żadnymi walkami , nigdy tego nie zrobiono i nikt tego nigdy nie dokona.

Stało się tak iż    pojawiły się przede mną te dwa największe   i najsilniejsze z nich i były naprawdę bezradne wobec miłości , tylko ona i nic więcej jest w stanie nimi władać. Jest , istnieje autentycznie symbol miłości władzy nad światem demonów. Wcale nie jest on ukryty ale nikt , kto ma chociaż najmniejszy cień, strachu , nienawiści , zazdrości  albo  inne  nie pozytywne uczucia w sobie  nie może nim dysponować.

Predyspozycje są sprawdzane przez wiele kolejnych wcieleń , nie jest tak iż w jednym życiu osiąga się poziom Arcy..... wcześniej trzeba długo być pustelnikiem , eremitą. A to nie tylko nazwa na piec minut to styl życia całego praktycznie wcielenia.
Egzaminy nie są z wygranych potyczek a, z akceptacji porażek , ze sztuki ich przechodzenia i odnajdywania kolejnej drogi doskonałości na niej.

Zatem uwierz mi nie jest moim celem dominacja nad nikim ni niczym , jeżeli piszę coś zdecydowanie czy nawet bardzo zdecydowanie to tylko dlatego iż wiem. Na trudnej drodze porażek poznałam tą wiedzę, dzielę się z nią , nie dla czynienia skrótów dla kogoś, a dla możliwości  dokonywania osobistych wyborów przez większy pryzmat informacyjny.

Dlaczego to napisałam? Bo dzisiejszy dzień zamyka przeogromny wielotysiącletni etap mojego rozwoju. Jutro otworzy się kolejny , który zbudowany jest  na moich wszystkich dotychczasowych doświadczeniach , całej mojej wiedzy. Naprawdę nie tylko tej kobiety , obecnego wcielenia , a mojej Energii Zaświatowej, wszystkich wcieleń  które stworzyły jej  Istotę, Jej osobowość.

Dziękuje wszystkim spotkanym Ludziom i nie ludziom na mojej drodze rozwoju byliście moimi wspaniałymi i cudnymi nauczycielami.
Chylę się przed Wami Wszystkimi w głębokim pokłonie poszanowania waszego Istnienia i Waszych sposobów życia.
Wiem iż Wszystko co zostało stworzone wynika z przeolbrzymiej Mądrości Stwórcy, odczytywanie tej mądrości  przez Człowieka , zrozumienie jej kolejnych płaszczyzn jest  efektem jego rozwoju , jego możliwości pojmowania sekretów stworzenia. Tak postępujesz jak potrafisz zrozumieć sens i wartość życia, jak odczytasz wartość życia i śmierci i która z tych wartości stanie się tobie bliższa?
Życie jest najcenniejszym Skarbem Istnienia na każdym świecie w każdym wymiarze. Sztuką najwyższej rangi  jest posiadać  możliwość, sposób   zabić  jakiekolwiek  życie i nigdy tego nie uczynić , naprawdę nigdy.

Dodam, można.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: ptak Kwiecień 06, 2012, 13:56:25
Cytat: Kiara
Dziękuje wszystkim spotkanym Ludziom i nie ludziom na mojej drodze rozwoju byliście moimi wspaniałymi i cudnymi nauczycielami.

Myślisz, że demony też to czytają?  ;D

A spotkany ludź, również dziękuje Ci za doświadczenia, chociaż nie wie (ów ludź) do którego zbioru go zaliczasz.
Popatrz, jak wszelkie animozje odpadają, niczym kwiaty przejrzałe…  :D


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.
Wiadomość wysłana przez: Kiara Kwiecień 06, 2012, 15:15:13
Tak masz rację niczym kwiaty przejrzałe bo już wydały cała gamę wiedzy o sobie, pora na kolejną.
Tak Ptaku demony ( Energie , które mogą się materializować i wcielać , żyć zwyczajnie jak ludzie , tylko wówczas znacznie tracą swoją moc) nie mają żadnego problemu z poznawaniem naszych myśli ni słów ni napisanych ni wypowiadanych.
Językiem przekazu jest wiązka energii , którą one odczytują , a każde słowo i każda myśl je wysyła.

Znasz chyba opowieść o motylich skrzydłach , które poruszyły się delikatnie na jednej półkuli a na drugiej powstał huragan? Z nami jest identycznie , jesteśmy jak motyle skrzydła.
Zatem wiesz bo osiągnęłaś stan wiedzy przeżywając to co tworzyłaś , sama twórczość tylko w tym aspekcie jest najważniejsza.

Kiara :) :)


Tytuł: Odp: Tajemnice III Rzeszy w masywie góry Ślęży.